TWÓJ KOKPIT
0

Anthony Daniels :: Newsy

NEWSY (228) TEKSTY (9)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Prezentacja Lucasfilm na Star Wars Fan Days

2007-10-27 08:17:00

Podczas Star Wars Fan Dayes prezentację Lucasfilmu przeprowadził Steven Sansweet. Opowiadał on trochę o tym co już było i o przyszłości. Oto skrót.

Dla Gwiezdnych Wojen był to wspaniały rok, parada Róż, Celebration IV, Celebration Europe, Comic-Con w Sandiego, epizdoy Robot Chicken i Family Guy, a teraz Star Wars Fan Days w Plano, w Teksasie. Steve pokazywał materiał wideo o tym jaki wpływ na masową kulturę miały Gwiezdne Wojny.

A potem oczywiście o przyszłości.

Największy projekt początku 2008 to oczywiście The Force Unleashed, choć skoncentrowane na grze, będzie się odnosił do wielu innych dziedzin jak książka, komiks, figurki. Akcja osadzona będzie między epizodem III i IV, a wydarzenia odmienia na zawsze sposób w jaki patrzymy na Gwiezdne Wojny, Vader bierze ucznia by zniszczyć resztki Jedi w galaktyce.

Jesień 2008 to The Clone Wars. Jeszcze nie ogłoszono telewizji, która będzie to nadawać, ale to będzie wielkie wydarzenie, lecz tu zamiast opowiadać Steve pokazał fragment filmiku z Davem Filonim i Catherine Winder, który pokazywał kulisy produkcji nowego serialu, jak podejmowano decyzję, jak powstawały postaci. A na koniec oczywiście zwiastun.

Wspomniano też o Indiana Jonesie o nowym filmie i o kronikach na DVD.

A na koniec była sesja pytań i odpowiedzi.

The Clone Wars pojawią się na DVD w pewnym momencie, choć na razie Sansweet tego nie sprecyzował.

Z poprzedniego serialu Wojny Klonów powrócą głosy Yody i Asajj Ventress, a także Anthony Daniels jako C-3PO.

Nie ma planów na trylogię sequeli (epizody 7-9). George opowiedział całą historię w epizodach 1-6.

Nie ma planów na figurkę Steve'a Sansweeta, ale on sam się przyznał, że ma jedną, którą mu zrobił fan.

Han Solo nie pojawi się w serialu, bo był brzdącem w tym czasie.

Nie ogłoszono na razie jaka stacja będzie nadawać TCW, ale Steve kazał bacznie słuchać informacji.

80 % zdjęć do serialu aktorskiego powstanie w Australii, gdzie będzie odbywać się produkcja.

Lucasfilm rozpoczął już zatrudnianie scenarzystów do serialu aktorskiego.

Nie ma planów na serial o Eskadrze Łotrów, choć jest wiele wspaniałych opowieści z tego okresu.

Zapytany o kreskówkę Indiana Jones, Steve stwierdził, że to interesująca możliwość, ale teraz skupiają się na Indym 4.

Są plany i dyskusje na temat rozbudowy Star Tours. Nie ma planów na budowę własnych parków tematycznych, to także efekt współpracy z Disneyem.

Zapytany ile seriali planuje Lucasfilm, Steve powiedział, że obecnie dwa i na tym się koncentrują.
KOMENTARZE (0)

Anthony Daniels na Celebration Europe

2007-06-28 19:37:16 oficjalna i Urthona

Jedyny aktor, który zagrał we wszystkich epizodach "Gwiezdnych Wojen" - Anthony Daniels, pojawi się na Celebration Europe w Londynie.

Wśród atrakcji znajdą się również:
  • wystawa zbiorów archiwum Lucasfilmu (będzie można zobaczyć m.in.: obciętą głowę Luke'a z widzenia na Dagobah, częściowo spaloną maskę Vadera z pogrzebu, popiersie poparzonego Anakina),
  • spotkania z artystami związanymi ze światem Star Wars (dokładne informacje o rysownikach mających przybyć na konwent znajdują się tutaj, tutaj i tutaj),
  • pokazy kostiumów fanów,
  • prezentacja balonu w kształcie głowy Dartha Vadera, o którym pisaliśmy tutaj,
  • spotkanie z twórcami serialu The Clone Wars.
    KOMENTARZE (3)
  • Nowe animowane Wojny Klonów już w produkcji UPDATE

    2007-02-06 23:29:26 IESB.net

    Zapytany przez serwis IESB.net John Knoll potwierdził, że nowy serial animowany Wojny Klonów jest już produkowany. Powiedział on, że od czasu do czasu rozmawia z Robem Colemanem, który obecnie nadzoruje studio animacji Lucasa i reżyseruje odcinki serialu animowanego. Produkcja trwa i idzie pełną parą. Jednak sam Knoll nie widział jeszcze ani fragmentu animacji, ponieważ serial powstaje w Lucas Animation, nie w ILM.
    Z kolei zapytany o serial aktorski i udział w nim, stwierdził, że na razie kompletnie nic nie wiadomo i całkiem możliwe, że efekty będzie robić ekipa z Singapuru, ale jest za wcześnie by mówić o udziale ILM w przedsięwzięciu. Knoll przyznał też, że Lucas nie zaproponował mu reżyserii serialu, choć jak przyznał byłaby to niezła zabawa.
    Cały wywiad można przeczytać tutaj.

    To co wiemy o serialu animowanym do tej pory, to że będzie to kontynuacja serialu Tartakovsky’ego, może nie bezpośrednia (potem nawet stwierdzono, że będzie się działo w tym samym czasie i będzie opisywać podobne wydarzenia), bez udziału legendarnego twórcy. Potwierdzono też, że akcja będzie się dziać między II i III Epizodem, powrócą Dooku, Palpatine, Grievous, Yoda, Obi-Wan, Anakin. A całość będzie się składać z 30 minutowych odcinków zrealizowanych za pomocą grafiki komputerowej w Singapurze. Sansweet stwierdził, że będzie to pewne połączenie amerykańskiej anime z unikalną stylistką animacji 3-D. Zgodnie z tym co powiedział Sansweet, przez najbliższe lata Lucasfilm Animation zatrudni przeszło 300 artystów cyfrowych zarówno w Kalifornii jak i Singapurze, ale nie będą pracować jedynie nad serialem, zajmą się także produkcją filmów animowanych. To właśnie animacja ma być przyszłością Lucasfilm jak i Gwiezdnych Wojen.
    Wśród aktorów, którzy potwierdzili swój udział w projekcie jest Frank Oz i Anthony Daniels, zaś premiera jest spodziewana jeszcze w tym roku.

    Spekuluje się też, że pierwsze oficjalne zapowiedzi odnośnie serialu mogą zostać przekazane przez samego George'a Lucasa, na festiwalu William S. Paley Television Festival. Oto 3 marca w Los Angeles, w muzeum Telewizji i Radia zapowiedziano wieczór z Georgem Lucasem. Ponieważ pozostałe wieczory zajmują gwiazdy i producenci popularnych w Stanach seriali, stąd przypuszczenie, że to już na początku marca dostaniemy pierwsze oficjalne informacje o Wojnach Klonów. Z kolei następna wielka okazja na wieści o serialu to Celebration IV.

    Update, 07 luty 2007 Na TheForce.Net pojawił się wyciąg z wywiadu, którego udzielił Rob Coleman. Oto najważniejsze informacje.
    - Jeden odcinek jest w pełni ukończony, drugiemu niewiele brakuje.
    - Coleman wyreżyseruje 5 z pierwszych 26 odcinków.
    - Wszyscy zapewniają, że one wyglądają olśniewająco i cudownie i trudno porównać to, z tym co dotychczas widzieliśmy.
    - Niektórzy licencjonobiorcy widzieli już zdjęcia i ich reakcje są pozytywne.
    - Ostateczny szlif jest robiony w Skywalker Ranch.
    - Rob ma nadzieję, że pojawi się na Celebration IV.
    KOMENTARZE (23)

    Wojny Klonów 3D Update

    2006-12-13 21:01:00

    Sam temat Wojen Klonów 3D właściwie zniknął nam z oczu, a jak się okazuje całkiem niepotrzebnie, bo w tej materii dzieje się i to dość sporo.

    W jednym z niedawnych wywiadów George Lucas przyznał, że serial animowany będzie gotów do wyświetlania już jesienią przyszłego roku, choć nie sprzedano jeszcze nikomu praw do niego. Opowiada on dalej historie Wojen Klonów, zmagań głównych bohaterów z siłami hrabiego Dooku. Jak donosi sam Lucas, głosów nie podkłada nikt ze znanej ekipy, nikt sławny. Choć zaprzeczeniem tego, może być to zdjęcie:



    Pochodzące ze strony Anthony’ego Danielsa. Obecnie nie można go już znaleźć, informacja została już dawno usunięta (na wskutek działań Lucasfilmu?). Choć oczywiście może to być jedynie fanowska podróbka.

    Serwisy donoszą również, że nowy serial ma być kontynuacją Wojen Klonów Gendy’ego Tartakovsky’ego.

    Tymczasem w rozmowie z MTV Lucas stwierdził, że część odcinków serialu o Wojnach Klonów została już ukończona i wygląda obiecująco. I choć odwołuje się czasem nawet do tych samych wydarzeń, co serial Tartakovsky’ego jest o wiele bardziej rozbudowany i nie jest podobny do niczego, co pokazywano dotychczas w telewizji.

    Na przyszły rok, George planuje pracę nad serialem, ale aktorskim. Chce samemu napisać scenariusz do całego pierwszego sezonu zanim zostaną rozpoczęte zdjęcia. Po raz kolejny powtórzył, że w serialu aktorskim nie zobaczymy znanych postaci, te będą w Wojnach Klonów, natomiast w serialu aktorskim być może zobaczymy pilotów Rebelii czy TIE Fighterów.
    KOMENTARZE (0)

    Anthony Daniels w obsadzie Clone Wars 3D

    2006-09-03 19:40:00 AnthonyDaniels.com

    Na łamach oficjalnej strony Anthony`ego Danielsa, aktora który wcielił się w postać C-3PO w Gwiezdnej Sadze, pojawiła się ciekawa informacja.
    Premiera animowanego serialu 3D Clone Wars jest zapowiedziana na 2008 rok (więcej >>>). Aktor na stronie głównej swojego serwisu potwierdza użyczenie głosu postaci C-3PO w Clone Wars 3D. Poniżej prezentujemy cytat ze strony Danielsa:

    "Jestem bardzo podekscytowany użyczeniem głosu mojej postaci w nowopowstającej animowanej serii 3D Wojen Klonów. Podjęto mocne środki bezpieczeństwa i pewnie zostanę przetopiony za samo wspomnienie o nagraniu do serialu. Będziecie musieli poczekać i sami zobaczyć efekt końcowy".
    KOMENTARZE (13)

    Anthony Daniels zagra w serialu TV z Gwiezdnych Wojen

    2006-03-16 21:38:00 Gry-OnLine.pl

    Jak donoszą producenci serialu telewizyjnego opartego na Gwiezdnych Wojnach, George Lucas zgodził się napisać scenariusz do ... 100 odcinków wspomnianego serialu!

    Tym samym, wydarzenia, które miały miejsce pomiędzy Zemstą Sithów a Nową Nadzieją, otrzymają patronat "ojca" sagi, co z pewnością zadowoli wszystkich fanów Gwiezdnych Wojen. Jak powiedział producent serialu, Rick McCullum, w wywiadzie dla Daily Mirror, cała ekipa jest bardzo podekscytowana możliwością współpracy z Georgem: "Myślę, że na tę wiadomość czekali wszyscy fani Star Wars". Niestety, w serialu nie zobaczymy aktorów znanych z obrazów kinowych, poza jednym wyjątkiem. Do obsady "załapał" się Anthony Daniels, którego widzowie znają lepiej jako C3PO.

    Niestety, jak na razie nie wiadomo, kiedy serial pojawi się w telewizji (a kiedy i czy w ogóle wyemituje go TVP to już zupełnie inna bajka). Warto jednak chyba poczekać, aby zobaczyć jak rodziło się Imperium zła.

    KOMENTARZE (10)

    Sith Snapshot #111, 112, 113

    2005-12-23 14:30:00 StarWars.com

    Na łamach StarWars.com ukazały się kolejne zdjęcia z serii "Sith Snapshot".

    Zdjęcie numer sto jedenaście przedstawia datapad, którego Anakin używał w apartamentach Padme na Coruscant. Możecie je obejrzeć tutaj>>> oraz tutaj>>>.

    Zdjęcie sto dwunaste przedstawia makietę werandy w apartamencie Padme. To właśnie weranda była jedną z największych lokacji, wybudowanych specjalnie na potrzeby Zemsty Sithów. Makietę możecie zobaczyć tutaj>>> lub tutaj>>>.

    Zdjęcie sto trzynaste przedstawia nam C-3PO (Anthony Daniels) w przygotowaniu do odegrania jednej ze scen epizodu trzeciego. Możecie je zobaczyć tutaj>>> i tutaj>>>.
    KOMENTARZE (8)

    Sith Snapshot #29

    2005-07-22 20:57:00 StarWars.com

    Jakiś czas temu na oficjalnej ukazało się dwudzieste dziewiąte zdjęcie z cyklu Sith Snapsnot o tytule „Reassigned duo”. Zdjęcie możecie zobaczyć w tym miejscu>>> lub tutaj>>>.

    Na nowym Sith Snapshocie zaprezentowano ujęcie promocyjne na szarym tle. Widać na nim dwa znane wszystkim droidy. Są nimi C-3PO, w którego wcielił się Anthony Daniels oraz R2-D2, grany przez Kenny`ego Bakera (jednak w Epizodzie III R2 w większości scen był tylko modelem komputerowym).
    Po latach spędzonych u boku Anakina Skywalkera i Padme Amidali, dwa zaprzyjaźnione droidy będą musiały służyć w Domu Królewskim na planecie Alderaan. Warto wspomnieć, iż pod koniec Zemsty Sithów Bail Organa kazał wykasować pamięć jedynie C-3PO. Dzięki temu nowe Epizody Sagi łączą się bardziej z Klasycznymi Częściami. Pierwsze spotkanie Obi-Wana z R2 w Nowej Nadziei czy inne wyczyny astromechanicznego droida w Epizodach IV-VI stają się teraz bardziej zrozumiałe, nie tylko Fanom Gwiezdnej Sagi.
    KOMENTARZE (14)

    Smaczki Zemsty Sithów – Część II

    2005-07-10 21:55:00 StarWars.com

    Niedawno pisaliśmy o Smaczkach Zemsty Sithów. Poniżej prezentujemy kolejną część przewodnika.






    Dużo ciekawostek znajduje się w budynku Opery Galaktyk. Gdy Anakin biegnie po schodach mija Dannla Faytonni'ego, w którego ponownie (jak w AOTC), wcielił się Anthony Daniels, tym razem bez maski C-3PO.







    Wśród innych osób migających w korytarzu zobaczymy Horoxa Ryydera (z TPM) oraz Greeatę i Rystall (z ROTJ). Widać też senator Chi Eekway stojącą obok niebieskoskórego Barona Papanoidy. W postać Chi Eekway wciela się Katie Lucas, a jej ojciec, reżyser i scenarzysta - George Lucas to właśnie Baron Papanoida. Amanda Lucas pojawia się w filmie jako Terr Taneel.







    W jednej z lóż, obok Palpatine'a widać VIPów z ILM. Są tam Jill Brooks, Rob Coleman, Janet Lewin a w tylnym rzędzie za nimi Roger Guyett, Denise Ream i John Knoll. Knolla widać też w momencie gdy Palpatine mówi o Plageuisie.
    Podczas rozmowy Palpatine'a z Anakinem widać jak pod nimi przechodzi postać imieniem Janu Godalhi. W tę rolę wcielił się Pablo Hidalgo, redaktor StarWars.Com i Insidera.
    Colman, Guyett, Brooks i Hidalgo są też w tle schodów, gdy Anakin biegnie do środka. Taka mała niezgodność czasowa.







    Na Kashyyyku również znajdziemy kilka żartów. Wśród nich na jednym latającym stworze o nazwie Cancell, można dostrzec jeźdźca razy Aleenan. To ten sam gatunek, co uczestnik wyścigów podracerów, Ratts Tyerell.







    W tle Kashyyyku widać też Republikański Niszczyciel Gwiezdny klasy Venator, którym Yoda przyleciał na planetę Wookieech. Wylądowali nim między drzewami.







    Wśród drzew jest też Luminara Unduli, która organizuje obronę plaży. Mistrzyni Jedi nie grała tym razem Mary Oyaya, lecz Fay David, szefowa departamentu Artystycznego. Zagrała ona wcześniej dworkę w TPM i Shaak Ti w bibliotece w AOTC.







    Niektórzy fani twierdzili, że widzieli Aurrę Sing w gabinecie Palpatine'a. W momencie gdy Palpatine wyjawia Anakinowi, kim jest, w tle widać płaskorzeźbę, przedstawiającą bitwę Jedi i obcych i stwory używające Ciemnej Strony.







    Zanim Boga pojawia się na ekranie w ujęciu widać kilka ciekawych rzeczy. Dactilion - przypominający pterodaktyla stwór - łapie w pysk kawał mięsa, a inny Utapaun wyprowadza pająka wielkości psa na spacer.
    Część osób znalazła figurkę Utapana uzbrojonego w broń, przypominającą widelec. W filmie ten wojownik miga tylko przez chwilę. Widać go na grzbiecie dactiliona, w momencie gdy rozpoczyna się bitwa na Utapau.







    W tle 10 poziomu, gdy Obi-Wan gwiżdże na Bogę, by ścigać Grievousa, widać jak szturmowiec klon, który zgubił swoją broń, walczy na pięści z droidem bojowym.



    Zdjęcia do drugiej części Smaczków z Zemsty Sithów możecie znaleźć w tym linku>>>.
    KOMENTARZE (12)

    Con Anima

    2005-02-10 23:19:00

    Wielokrotnie podkreślano, jak bardzo Epizod III ma łączyć sagę, że ma być mostem prowadzącym do starej trylogii. Ale nie można zapominać o początku tego mostu. Jeśli chodzi o melodie i tematy muzyczna, wiele pamiętnych z dwóch poprzednich filmów, powróci w Epizodzie III.

    Jednym z nieoczekiwanych cytatów, w ROTS, jest temat z TPM, który towarzyszy odlotowi królowej Amidali z Coruscant na Naboo. Tym razem będzie on towarzyszył olbrzymiemu terenowi wojskowemu, gdzie mistrz Yoda dołączy do swoich oddziałów, by udać się w misję na Kashyyyk. Zobaczymy też turoboczołgi i machiny kroczące wchodzące na krążownik, podczas gdy szturmowcy i Wookiee pomagają ogarnąć sytuację.

    Ale to nie jest jedyna, muzyczna powtórka z Mrocznego Widma. W poniedziałek, 7 lutego, chór Londyńskie Głosy dołączył do Londyńskiej Orkiestry Symfonicznej w sesji nagraniowej. Jeden z utworów zawierał fragmenty pogrzebu Qui-Gona, ma pojawić się w jednym ze smutniejszych fragmentów filmu. Nie jest to oczywiście kopia muzyki z Epizodu I, a raczej wariacja, przez którą przeplata się marsz Imperialny. Williamowi w nagraniu towarzyszy dyrektor chóru – Terry Edwards.

    Dzień zaczął się od mrocznego utworu zatytuowanego “Lament”. Jest to nastrojowy chorał towarzyszący mrokowi rozprzestrzeniającemu się przez światy jak galaktyka szeroka. W przeciwieństwie do pamiętnej szanty wojennej – „Duel of the Fates”, „Lament” składa się z wokalu pozbawionego dźwięki. To raczej przypomina chorał towarzyszący tematowi Imperatora w ROTJ. Czyli bardziej mruczenie, niż cokolwiek innego.

    Williams delikatnie wychwytuje równowagę pomiędzy kobiecymi głosami, a dźwiękiem skrzypiec grających tę samą melodię. Na ekranie widać montaż światów galaktyki – wiszące miasta-mosty na Cato Niemoidii, pokryte pyłem ruiny na Mygeeto, słońce przebijające się przed dolinę grzybów na Felucii, chaotyczne pole bitwy na Kashyyyk.

    „To nie brzmiało jak jeden chór, raczej jak kilka indywidualnych głosów” – stwierdził potem Shawn Murphy. John Williams decyduje się pewne rzeczy wyprostować.

    Ale nagrywana muzyka to nie tylko mroczne tony. To także klasyczna przygodowa muzyka, znana już w Gwiezdnej Sadze. To głównie momenty z początku filmu, gdzie odbywa się bitwa w kosmosie. Nagrywano muzykę towarzyszącą momentowi, gdy na myśliwcu Obi-Wana lądują insektoidy (buzz droids) i rozwiązanie tej sytuacji zaproponowane przez Anakina. Usłyszymy też fanfarę Rebelii, gdy R2-D2 wkroczy do akcji. Williams poucza jeszcze całą orkiestrę i chórzystów, by się nie martwili, że wszystko może być za głośne, ważne by brzmiało.

    Choć każdy pamięta o strukturze leitmotifów, stosowanych przez Williamsa, mało kto pamięta, że temat Luke’a Skywalkera i główny temat to jeden i ten sam temat, przewijający się chocby w scenie przelotu landspeederem w Epizodzie IV.

    W III usłyszmy ten temat, w momencie wczesnych chwil z życia Luke’a. Temat ten będzie mocno wymieszany z tematem Obi-Wana.

    W studiu pojawił się także Anthony Daniels, czyli C-3PO, który zdradził, że ostatnie słowa C-3PO w filmie, będą jego pierwszymi słowami w ANH, a raczej powtórką tych słów.
    KOMENTARZE (0)

    Dokument 11 - dokładny opis

    2004-12-27 23:11:00 StarWars.com

    Niedawno na oficjalnej w dziale Hyperspace pojawił się jedenasty dokument z cyklu "Making of Episode III".
    Jak zwykle na początku prezentowane są sceny ukazujące to, o czym będzie nowy dokument. Wszelkie sekwencje przewijają się przy rytmie utworu Johna Williamsa z Epizodu IV.

    Nowy dokument nosi tytuł "Stawanie się Obi-Wanem". Jak można spostrzec po tytule, całość będzie poświecona postaci Rycerza Jedi, przewijającej się w Nowej jak i Klasycznej Trylogii Gwiezdnych Wojen.

    Początkowa scenę, przedstawia wejście Ewana McGregora na plan Geonosis, który wita się z reżyserem Goerge`em Lucasem.
    Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Pierwszym filmem, jaki miałem okazje oglądać w kinie, prawdopodobnie był IV Epizod Gwiezdnych Wojen. Poszedłem go zobaczyć razem z moim bratem. Był to dla nas ważny film, ponieważ występował w nim nasz wujek, brat naszej mamy, który grał Wedge`a Anttiliesa w Epizodach IV, V i V I. Głownie chodziło nam o to by zobaczyć wujka Dennisa. Mimo wszystko wciągnęliśmy się w sam film, a tym samym Gwiezdne Wojny wywarły na nas ogromne wrażenie".
    W tym momencie prezentowane są sceny z Epizodu IV, V i VI. Głownie widać w nich Wedge`a Anttiliesa, w kokpicie X-Winga jak i snow speedera. Końcowa sekwencja obrazuje wejście Sokoła Millennium w nad świetlną, a także dialog Obi-Wana do Luke`a "Postawiłeś pierwszy krok ku większemu światu ".

    Rick McCallum (producent) - "Pojawianie się Ewana w obsadzie, napawało każdego z nas jakimś niesamowicie wielkim entuzjazmem ".
    W tym momencie prezentowana jest scena w której Ewan wybiera rękojeść miecza świetlnego, w czasie kręcenia Epizodu I.
    "Nie widzieliśmy jeszcze takiej osoby, która miała by w sobie tyle radości i sposobu nawiązywania kontaktu. Byliśmy zdziwieni."
    Dalej prezentowane są ujęcia w których główna obsada Mrocznego Widma przedstawia się sobie, znajdując się w jednym pokoju.

    George Lucas (reżyser) - "Głównym priorytetem ważnym przy obsadzeniu roli Obi-Wana było znalezienie kogoś, kto był by bardzo podobny do Aleca Guinessa. Jednak nie chodziło nam o identyczną kopie, a stworzenie podwalin pod tę postać, znaną dobrze wszystkim z Klasycznych filmów. Wszystko, dlatego ponieważ jest on młodszy, znajduje się w zupełnie innych miejscach. Dodatkowo jest bardzo aktywny w sztukach Jedi, przez co potrzebowaliśmy kogoś o odpowiednich walorach fizycznych jak i aktorskich, który mógłby tym samym udźwignąć brzemię i esencje roli jaką wykreował Alec Guiness".
    W między czasie widać sceny z Epizodów IV, II oraz I, w których głownie przedstawiono Obi-Wana.

    Rick McCallum (producent) - "To jakby marzenia się w końcu spełniły dla niego (Lucasa). W końcu mógł zobaczyć końcowy okrąg jego pomysłu, tyczącego się filmu, od rozpoczęcia wczesnego życia do dojrzałego okresu każdej z postaci".
    Następnie widać sceny, w których Ewan przymierza tunikę Jedi w czasie kręcenia scen do Epizodu I, McGregor czuje się jakby znowu był dzieckiem.

    Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "W oryginalnych trzech Epizodach, Alec był jedynie w pierwszej połowie flmu (E IV), następnie mogliśmy go zobaczyć jako ducha (EV i EVI). Mimo wszystko mięliśmy okazje go podziwiać przez krótką cześć każdego filmu. Przez co Alec stworzył cały ogrom tej postaci, którą ja podziwiałem w czasie mojego dorastania".
    W tym momencie przewijają się sceny z Nowej Nadziei, Imperium Kontratakuje o raz Powrotu Jedi. Na koniec zaserwowano kwestie Obi-Wana z ANH do Luke`a "Musisz zrobić to co czujesz za słuszne."

    Anthony Daniels (C-3PO) - "Teraz w Nowej Trylogii jest Ewan McGregor. Zachowuje się jakby młody Alec Guinness. Ewan posiada urok w oczach, jak również siłę i delikatność starszego człowieka".
    Dalej prezentowane są sekwencje z wszystkich Epizodów, porównujące reakcję obu aktorów. Na zakończenie jedna z końcowych scen Mrocznego Widma, w której Obi-Wan mówi do Anakina "Zostaniesz Rycerzem Jedi, obiecuje".

    Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Jesteśmy w stanie zobaczymy, jak poprzez gwiazdy, iż w Epizodzie I staje się mentorem i mistrzem małego Anakina. Kenobi chce utrzymać dyscyplinę, mówi Skywalkerowi, co ma zrobić. Anakin ciągle się z nim drażni. Dzięki temu można zaobserwować relacje niczym u ojca i syna. W pierwszej połowie Epizodu III obaj bohaterowie są jak bracia. W tym filmie na początku zobaczymy jak wielką przyjaźnią obdarowują się ci dwaj Jedi. Także cos bardzo ważnego miedzy nimi zostanie utracone w E3".
    (Spoiler): W tym momencie prezentowane są sceny z Anakinem i Obi-Wanem na krążowniku Generała Grievousa "Niewidzialna Ręka". (Koniec Spoilera).

    George Lucas (reżyser) - "Całość Nowej Trylogii pisałem w taki sposób by uwidocznić cechy Aleca Guinesa, przez co staje się on jakby symbolem ojcostwa w całej Sadze. Przez co w III Epizodzie Obi-Wan będzie jeszcze bardziej przypominał Aleca Guinessa z Epizodu IV".
    W między czasie przedstawione są sceny z Nowej Trylogii, w których przeważnie widać Kenobiego.

    Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Zawsze oglądałem wiele scen z Aleciem Guinessem, przed rozpoczęciem zdjęć. Jednak tym razem musiałem wyglądać praktycznie identycznie jak w większości sekwencjach z jego udziałem. To jest całkiem poręczne dla mnie jako aktora. Tym razem o wiele bardziej się wcieliłem w postać kreowaną przez Aleca. Musiałem podołać nowemu zdaniu jakie stawił mi Epizod III".
    Dalej widać sceny z Epizodu IV z udziałem Aleca Guinessa.

    "W przypadku Epizodu III wpasowanie się w wygląd aktora, widzianego w filmie na ekranie ponad 20 lat temu, było o wiele ważniejsze niż w moich poprzednich filmach serii. Musiałem się naprawdę poczuć jak Alec. Jednak teraz musieliśmy się skupić by dopasować mój wygląd, tak jak to jest tylko możliwe."
    Następnie można spostrzec sekwencje, w których Ewanowi doprawiany jest makijaż jak i włosy przed lustrem.

    Iian Craig (artysta zajmujący się konceptami) - "Wykonałem kilka odpowiednich zdjęć, przy pomocy, których udało mi się przemienić Ewana w Aleca, na ekranie monitora. Następnie wydrukowałem całość, co ułatwia dopasowanie wyglądu aktorowi. Obaj mają niemal identyczne oczy, dołki przy oczach, a na dodatek ich usta są również na odpowiednim miejscu. Co ciekawe nos aktorów, wygląda niczym odwrócony trójkąt. Najważniejsze ze po nałożeniu ich na siebie wyglądają prawie tak samo".
    W miedzy czasie widać sceny, w których wygląd Ewana z E3 jest porównywany do Aleca z E4.

    Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Wydaje mi się ze teraz mam podobne włosy jak Alec Guinness. Już nie mam długich jak w Epizodzie II. Tym razem Hayden musiał zapuścić włosy, przez co teraz on dźwiga to brzemię, jakie mu przypadło w całym Epizodzie III".
    Następnie widać sceny, w których Lucas ogłada fryzurę Haydena, a Ewan siedzi i podziwia długie włosy Anakina z E3, śmiejąc się.
    "Kolejna moje upodobnienie się do Aleca Guinnessa, jest naprawdę niesamowite". Dalej widać sceny, w których Ewan siedzi przed lustrem i porównuje swój nowy wygląd do zdjęć Obi-Wana z ANH.
    "Czasem jego włosy ułożone są tak (Ewan pokazuje na czubek głowy), czasem tak bardzie na dole (wskazuje na czoło), cóż ważne abym trzymał się jednej fryzury w filmie".
    Następnie ukazane są sceny Aleca Guinessa z ANH.

    Rick McCallum (producent) - "Ewan stara się naśladować, nie tylko grę aktorską, ale również i sam wygląd, aktora, którego każdy dąży szacunkiem. Alec włożył tyle od siebie dla Obi-Wana, iż stał się on naprawdę wielką postacią filmową". Dalej widać sceny z Klasycznej Trylogii ukazujące, Aleca Guinnessa.

    Następnie prezentowana jest scena z Zemsty Sithów, (Spoiler):Jako w której Obi-Wan wypowiada słowo "Witaj" ("Hello there"),(Koniec Spoilera) jak również z Nowej Nadziei, w której Kenobi wypowiada tę samą kwestie do R2-D2 na Tatooine.

    George Lucas - "Kiedy zacząłem tworzyć historie Gwiezdnych Wojen, starałem opierać się na fenomenie postaci. W czasie, kiedy obsadzałem aktorów, czasem na dziesięć lat, starałem się dobierać ich tak by byli jak najmłodsi. Dzięki temu mogłem wykorzystać to że dorastają i staja się coraz bardziej dojrzali w samym filmie, jako cześć charakteru granych przez nich bohaterów.
    W przypadku Ewana, zaczynał on początkowo jako uczeń padawan, a następnie stał się bardzo potężnym mistrzem Jedi. W czasie, kiedy dorastał on do tej roli, jego fizyczne aspekty rozwijały się razem z nim. Cały ten proces można zaobserwować w trzech filmach".

    W tym momencie widać sceny z Mrocznego Widma, jak i Ataku Klonów, w których Obi-Wan głownie walczy na miecze. Nie zabrakło również sekwencji z Zemsty Sithów, w których Kenobi pojedynkuje się, z Anakinem na Mustafar.

    Nick Gillard (koordynator walk) - " Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, które mnie cieszą, jest widok tego, że dany aktor potrafi samodzielnie wykonać daną sekwencje kaskaderską, nawet, jeśli myślą, że nie będą w stanie jej zrobić. Dzięki temu aktorzy stają się bardziej pewni swoich fizycznych możliwości. To właśnie jeden z tych powodów, dla których pracuje w tym zawodzie. Lubię wyciągać z ludzi ich maksymalny potencjał fizyczny, co sprawia, iż sekwencje w filmie stają się prawdziwą zabawą dla aktora".
    Następnie prezentowane są wyczyny kaskaderskie aktorów, przy kręceniu scen walki na miecze świetlne. Głownie widać walkę Obi-Wana z Darthem Maulem (EI), Kenobiego z Hrabią Dooku (EII), jak również Anakina i Obi-Wana z Epizodu III.

    George Lucas (reżyser) - "Myślę, że Ewan zdaje sobie sprawę z faktu, iż był jedną ze starszych postaci w obsadzie. Dzięki temu był jakby starszym br atem, który kontrolował całą grupę aktorów w niektórych sprawach, ponieważ miał wiele doświadczenia, co jest oczywiście naturalnym odruchem jego bohatera. Mimo wszystko lubił trzymać całą atmosferę w formie zabawy i śmiechu. Nie chciał pozwolić by ludzie na planie zajmowali się ciągłe tym samym każdego dnia".
    W tym momencie prezentowane są sceny z Epizodu II, jak i humorystyczne żarty Ewana na planie Ataku Klonów.

    Bruce Spence (Tion Medon) - "To, co dodatkowo wpływa na atmosferę filmu to praca z innymi aktorami. Jeśli posiadasz na to świetną receptę, a tym samym możesz ją zaserwować aktorom, znajdującym się za drugą stroną kamery, zyskuje wiele w ich oczach. Tak właśnie wygląda praca z Ewanem".

    Christopher Lee (Hrabia Dooku) - "To, co da się zauważyć w Ewanie, to fakt, iż jest całkowicie zaangażowany w to, co aktualnie robi. Wszystko po to by wykonać wszystko jak najlepiej".
    Następnie widać sceny, w których Ewan rozmawia z Nickiem Gillardem jak i przygotowuje się do scen walki z Jango, na Kamino.

    Rick McCallum (producent) - "Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem takiej osoby jak Ewan. Jest on bardzo zawzięty w czasie gry aktorskiej, a dodatkowo posiada odpowiednie warunki fizyczne. Ewan pracuje przez to bardzo ciężko, a by osiągnąć zamierzony efekt".
    Dalej prezentowane są sceny, w których McGregor czyta scenariusz w stroju Obi-Wana w korytarzu krążownika (Spoiler):Niewidzialna Ręka, a także trenuje z Haydenem do finałowej walki na Mustafar (Koniec Spoilera).

    George Lucas (reżyser) - "On potrafi zebrać swoje umiejętności w bardzo profesjonalny, acz elegancki sposób. To jest wielkie ułatwienie dla reżysera, który z nim pracuje".
    W tym momencie prezentowane są ujęcia z Ataku Klonów, a konkretnie w barze Dexa na Coruscant.

    Rick McCallum (producent) - "Myślę, że Ewan został obsadzony w tych filmach na odpowiednim miejscu. Wygląda tak jak Alec Guinness i ma ten sam potencjał, który wnosi do filmu, a przy tym jeszcze dodatkowo potrafi wnieść coś wielkiego do swojej roli, a szczególnie do drugiej Trylogii Gwiezdnych Wojen".

    Na zakończenie prezentowane są sekwencje z Nowej Nadziei i Ataku Klonów, jeszcze raz porównujące obu aktorów. Całość została przypieczętowana cytatem Aleca Guinesa z E IV "Pamiętaj, Moc będzie z Tobą, zawsze".
    KOMENTARZE (14)

    Wirtualny plan 29

    2004-12-17 19:09:00 StarWars.com

    Niedawno na oficjalnej pojawił się dwudziesty dziewiąty Wirtualny Plan (Knoll Vision).
    Niestety tym razem ludzie odpowiedzialni za Hyperspace nie popisali się zbytnio. Otóż zaserwowano ponownie ten sam plan, jaki można już było zobaczyć na trzeciej wizji knolla. Jednak tym razem widać więcej osób na nim. Po dokładny opis scenerii (spoiler):apartamentu Padme na Coruscant (koniec spoilera). zapraszamy w ten link>>>.

    Nowy Wirtualny Plan obrazuje przygotowania do końcowego kręcenia danej sekwencji. Natalii Portman przechodzi odpowiednie przymiarki stroju, jednocześnie siedząc na wygodnej kanapie (spoiler):werandy Padme na Coruscant (koniec spoilera). Przy wejściu do pomieszczenia można spostrzec Haydena Christensena, któremu jest doprawiany makijaż.

    Na otwartej przestrzeni pomieszczenia owego planu widać Kristy Wright oraz Chantala Freera przyglądających się temu, czy scena będzie odpowiednio przygotowana do zdjęć.
    Anthony Daniels (C-3PO) stara się ocenić odległość, która dzieli go od krawędzi werandy Padme. Tym razem aktor nie zamierza przerwać kręcenie sekwencji, jak to było w przypadku (spoiler):sceny spotkania Padme i Obi-Wana właśnie w tej części apartamentu Padme (koniec spoilera)., przewracając się przez nieuwagę.
    KOMENTARZE (1)

    Kiedy po raz ostatni zobaczymy C-3PO ?

    2004-09-28 15:37:00 Invicta Radio

    Niedawno na brytyjskiej stacji radiowej „Invicta Radio”, Anthony Daniels udzielił krótkiego wywiadu. Pod koniec jego wypowiedzi można odnotować pewną informację dotyczącą ostatniego ukazania się C-3PO w Zemście Sithów. Oto skrót wywiadu:

    ”Jeśli pamiętasz, po raz pierwszy mieliśmy okazje zobaczyć C-3PO w korytarzu statku Tantive IV w Nowej Nadziei. (spoiler):Mogę tobie udzielić potwierdzenia, iż w Zemście Sithów, po raz ostatni zobaczymy C-3PO właśnie w tym samym miejscu, czyli korytarzu statku Tantive IV” (koniec spoilera).

    Dodatkowo w sieci ukazały się zdjęcie z ostatniej sceny C-3PO. Możecie je zobaczyć niżej:

    Zdjęcie 1
    Zdjęcie 2
    KOMENTARZE (15)

    Daniels skarży się na C-3PO

    2004-09-14 10:20:00 Onet.Pl

    Anthony Daniels z niechęcią wspomina rolę robota C3PO w cyklu "Gwiezdne wojny", ponieważ ciężki metalowy kostium uczynił jego życie koszmarem.

    Daniels po raz pierwszy włożył na siebie 27-kilogramowy strój w 1977 roku, ale dopiero teraz, po nakręceniu ostatniej części gwiezdnej sagi mógł odetchnąć z ulgą, ponieważ już nigdy nie będzie musiał wbijać się w złotą zbroję.

    "Ten kostium powinien trafić na śmietnik. Właśnie skończyliśmy zdjęcia, a ja ciągle mam na ciele siniaki. Mój strój był tak ciasny, że przyprawiał mnie o ataki klaustrofobii. Poza tym jedyne wolne miejsce na nadajnik radiowy znajdowało się nad moimi pośladkami, więc czułem się zupełnie pozbawiony godności. Pewnego dnia ktoś musiał mi pomóc w wydmuchaniu nosa" - żali się aktor.

    KOMENTARZE (15)

    8 dzień dokrętki

    2004-09-01 14:30:00 StarWars.com

    Oficjalna codziennie wypuszcza relacje z kazdego dnia dokretek w Londynie. Autorem artykułów jest redaktor StarWars.com Pablo Hidalgo. Oto artykuł.

    Ósmy dzień dokrętek skoncentrował się na statku, który bez względu na nazwę (krążownik dyplomatyczny, Alderaański okręt, Rebeliancki Łamacz Blokady, Koreliańska korweta, Tantive IV) rozpozna każdy fan Gwiezdnej Sagi. Dzięki obecnej wersji scenariusza do Epizodu III zobaczymy więcej ze statku, niż początkowo zamierzano nam pokazać. Zobaczymy wiele nowych pomieszczeń (jak chociażby mostek). Mostek ma stylistykę lat 70. Umieszczono tam dwie kamery, a scena trochę przypomina tę z Epizodu I, gdy Radient VII przylatuje na Naboo. Zresztą co tu dużo mówić, w roboczej wersji filmu właśnie użyto fragmentów Epizodu I by pokazać co się dzieje. Przy jednej z kamer umieszczono potężne źródło światła, by udawało słońce Coruscant. Potrzebne były cienie na mostku, by zobrazować przylot okrętu do stolicy.

    W kokpicie zobaczymy pięć istot, z tego czterech ludzi. Obcym jest oczywiście Yoda, którego kukiełka przebywała na planie. Nieopodal siedzą Jimmy Smits (Bail Organa) i Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi). A także dwaj piloci. Jeden z nich to statysta, który nawet się nie odezwie. Drugiego fani rozpoznają bez trudu. To Jeremy Bulloch, czyli odtwórca roli Boby Fetta w klasycznej trylogii (dokładniej w TESB i ROTJ, dla przypomnienia w ANH Bobe grał Mark Austin). Tam nie było widać jego twarzy, ale co bardziej dociekliwi wiedzą, że zagrał też Imperialnego Oficera, który prowadził Leię przez Miasto w Chmurach. Postać te nazwano Porucznik Sheckil. Swoją drogą ciekawe, czy Sheckil miał rodzinę na Alderaanie. W Epizodzie III Bulloch znów pokaże swą twarz. Jest ubrany w jasno niebiesko-szary mundur inspirowany tym, co w latach 70. uchodziło za modelowe społeczeństwo przyszłości.

    Ponownie modyfikowano sceny nakręcone w Sydney. Tym razem chodziło o scenę w której Bail Organa w drodze do Tantive IV na senackiej platformie zostaje zatrzymany przez ochronę. Tym razem dodano jeszcze tam Obi-Wana, który towarzyszył przyjacielowi. Warto dodać, że w Sydney była choć podłoga, tutaj wszystko jest jednym wielkim zielonym tłem. Giles Nutthen, który nadzoruje zdjęcia usiłował ustawić światła i kamerę tak, jak to zrobił w zeszłym roku David Tattersall. W ukończonej sekwencji światło będzie pochodzić z Tantive IV. Kręcono też scenę holograficznej transmisji od Beila do Obi-Wana, a także scenę w której Anakin rozmawia z Bailem i C-3PO podczas krótkiej przechadzki. W tle pojawia się R2-D2. Oczywiście nie jest prawdziwy. Zostanie on komputerowo dodany do filmu, ale by pomóc aktorom, szczególności Anthony'emu Danielsowi na scenie pojawił się odkurzacz. Tym samym Jimmy Smits zakończył swą pracę na planie. Tak samo Anthony Daniels. George Lucas podziękował mu słowami "Dziękuję za 30 letnią przygodę".
    KOMENTARZE (27)

    Dokrętki dzień 3

    2004-08-26 10:51:00 Lord Sidious za StarWars.Com

    Trzeciego dnia dokrętek jeszcze raz pracowano nad skiffem Padmé Amidali. Chromowano go, posrebrzano by ładnie wyglądał. Będzie to nowy statek, acz przypominający królewski statek z TPM czy ten którym podróżowała Padme w AOTC. Jego silniki są na zewnątrz tuż pod skrzydłami, tak by było więcej miejsca w środku. W środku przypomina on jacht, którym Padme poleciała na Geonosis. Nic w tym dziwnego, skoro użyto dokładnie tych samych podkładek imitujących statek, które wykorzystano w produkcji AOTC. W Epizodzie III nie ma jako takiej sceny w kokpicie. W sumie widzimy jedynie krzesła w głównym hallu pojazdu, i coś co określa się szumnie w scenariuszu mianem ładowni, nieopodal rampy.

    Również Nick Gilard miał pełne ręce roboty, tym razem jednak jako koordynator kaskaderów, a nie mistrz miecza. Tego dnia Anakin nie walczył na miecze, acz dubler Haydena ćwiczył się trochę. Tymczasem dokładnie recenzując animatyczną i roboczą wersję montażu pojedynku, nadzorująca scenariusz Victoria Pike znalazła kilka ciekawych momentów. Zwłaszcza takich, że Anakinowi miecz pojawia się raz w lewej ręce, a raz w prawej mechanicznej. Teraz trzeba będzie porobić dokrętki tak, by wszystko było dograne, a to właśnie na jej głowie leży dopilnowanie tego, w której ręce Anakin powinien mieć miecz.

    Potem kręcono jeszcze, między innymi, bardziej wypełnioną akcją wersję sceny w której pojawia się Padme, Anakin i Obi-Wan. A także fragment poszukiwań Generała Grievousa, w które wyruszył Kenobi. Tutaj dołożono nową kwestię, nową w scenariuszu, ale bardzo nawiązującą do którejś z klasycznych kwestii Aleca Guinnesa. Pablo jak zwykle pokazał się z "dobrej strony". I dodatkowo opisał w miarę szczegółowo swój wywiad z C-3PO.
    KOMENTARZE (3)
    Loading..