TWÓJ KOKPIT
0

The Old Republic :: Newsy

NEWSY (534) TEKSTY (18)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

"The Old Republic" coraz bliżej

2010-05-13 16:11:43 EuCantina

Jak wspominaliśmy jakiś czas temu, zmieniła się data premiery gry "The Old Republic". Pierwotnie planowana na ten rok, ostatecznie ukaże się na wiosnę 2011.

Podczas jednej z niedawnych konferencji dyrektor generalny Electronic Arts John Riccitiello powiedział, że nie pokaże się ona w roku fiskalnym 2011. Ów rok kończy się 31 marca. A więc prawdopodobne jest, iż "The Old Republic" wyjdzie między kwietniem a czerwcem przyszłego roku. Pozostaje zatem czekać na konkretne informacje i potwierdzenie oraz odliczać czas.
KOMENTARZE (16)

The Old Republic: Blood of Empire #2

2010-05-07 21:30:51 SWTOR.com


Na oficjalnej stronie gry The Old Republic pojawiła się druga część nowego internetowego komiksu pt. "Blood of Empire". Podobnie jak w przypadku "Threat of Peace", tak i tym razem komiks jest dostępny bezpłatnie i będzie się ukazywał się w regularnych odstępach czasu na oficjalnej stronie gry.

Akcja "Blood of the Empire" została umiejscowiona na długo przed podpisaniem traktatu z Coruscant i przywróceniem pokoju pomiędzy wielkimi siłami galaktyki. Komiks oparty na zbliżającej się grze Star Wars: The Old Republic przynosi ze sobą nowych, zarówno pozytywnych i negatywnych bohaterów, a także przedstawia nowe rewelacje na temat wewnętrznych intryg samego Imperatora.

Najnowsze siedem stron znajdziecie bezpośrednio w tym miejscu. Autorem scenariusza jest Alexander Freed, jeden z pracowników firmy BioWare pracujący nad grą, rysunki wykonał David Ross, tusz Mark McKenna, a kolory Michael Atiyeh.

Akt 1: Shades of the Sith
Wojna zaczyna się tutaj! Uczeń Sithów musi się zmierzyć z armią Republiki, niewolnikiem schwytanym w trakcie wymiany ognia, tajemnicą czystej krwi podczas podróży przez pogrążone w zbrodni ulice portu kosmicznego Peragus. Te osoby znajdą się w cieniu imperatora i mrocznej rady, a ich działania określą przyszłość Imperium i Starej Republiki.

Temat na forum.
KOMENTARZE (8)

Kolejne biografie bohaterów The Old Republic

2010-04-30 20:49:10 SWTOR.com

I. Darth Malgus

Darth Malgus urodził się na planecie Dromund Kaas jako człowiek o imieniu Veradun. We współczesnej historii Imperium Sithów, Malgus jest ciekawostką. Podczas jednej z kampanii poznał kobietę z obcej rasy, którą traktował bardziej jak żonę niż niewolnicę. Służyła razem z nim podczas najbardziej udanej kampanii, podczas której między innymi zniszczono Świątynię Jedi na Coruscant. Miał na swoich usługach najemników z wielu ras, i nauczył się wielu języków.

Udało mu się nie zwracać uwagi na polityczne gierki w Imperium po podpisaniu traktatu z Coruscant. Podczas gdy Sithowie walczyli między sobą by kontrolować armie i sojuszników co miało doprowadzić ich do upragnionych stanowisk w Mrocznej Radzie, Darth Malgus prowadził militarne ekspedycje w Nieznane Regiony, zagarniając nowe terytoria i powiększając zasięg władzy Imperatora Sithów.

Choć często wypowiadał się przeciwko polityce spalonej ziemi, można było polegać na nim. Nie miał swojej stałej bazy, więc Sithowie, którzy nienawidzili jego ciągłych nawoływań do zmian, nie mogli wystąpić przeciw niemu.



II. Mandalore

Mandalore to po trochu generał, po trochu król, a po trochu watażka. Nie jest to tytuł dziedziczny - czasami mogą upłynąć stulecia a Mandalorianie pozostawaliby bez przywódcy.

Kiedy jeden z nich ma wizję przyszłości w jaką ma podążać jego frakcja, i siłę do zdobycia tytułu, wszystkie klany muszą się podporządkować lub walczyć przeciwko niemu.

We wczesnych latach wojny, Imperium poparło marionetkowego Mandalore'a, zwanego Mandalorem Mniejszym, który zjednoczył klany zanim został pokonany podczas blokady Drogi Hydiańskiej. Aby przywrócić swój autorytet i dać nową energię klanom, Mandalore Mniejszy zorganizował Wielkie Łowy - ogólnogalaktyczny turniej, w którym oprócz sławy, zwycięzca miał wyzwać go na pojedynek, zabić i przejąć tytuł.

Nowy Mandalore, Artus, który wygrał zawody, pomału skonsolidował swoją władzę, dusząc w zarodku bunt tych, którzy uważali, że należy iść drogą Mandalore'a Kontynuatora i poprzeć Republikę. Dziś jego pozycja jest nie do podważenia, a Mandalorianie pozostają dobrze opłacanymi sojusznikami Imperium.



III. Generał Garza

Generał Garza urodziła się na Coruscant. Jest strategicznym i taktycznym geniuszem z niemal perfekcyjną kartoteką. Służyła w czasie wojny i odegrała ważną rolę w utworzeniu i treningu wojskowych Sił Specjalnych.

Choć jej zasługi są duże, zyskała opinię bezlitosnej i bezkompromisowej i często oskarża się ją o samowolne, sekretne wypady przeciw Imperium. I mimo tego, że nie zostały one potwierdzone, wielu wątpi by Garza była w stanie obronić ostateczne zwycięstwo dla Republiki.











Przypominamy, że wszystkie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (15)

Mieszkańcy świata The Old Republic

2010-04-30 20:00:18 SWTOR.com

Dziś na stronie gry The Old Republic ukazał się obszerny artykuł ukazujący wrogów i rasy, z jakimi przyjdzie nam się spotkać w grze. Oczywiście na pewno nie będą to wszyscy, ale i tak jest dość dużo. Spójrzcie zatem:

I. Gormakowie

Mało wiadomo na temat Gormaków, mieszkańców planety Voss. Chociaż żyją w plemionach i porozumiewają się w prymitywnym języku, ich zrozumienie i umiejętność używania techniki mogą iść w zawody z najtęższymi umysłami Republiki. Przez to właśnie niecywilizowane rejony planety uważane są za szczególnie niebezpieczne.

Ponieważ Gormakowie szczególnie nienawidzą swoich sąsiadów, Vossów, i wszystkiego co jest z nimi związane, są wrogami Republiki i Imperium Sithów.



Próby znalezienia powodów skąd owa nienawiść się wzięła, są bezowocne. Wiadomo jedynie, że Gormakowie uważają Vossów za plagę nękającą planetę i wierzą, że muszą oni zostać zniszczeni by cywilizacja Gormaków mogła rozkwitać.

Może to dziwne, ale owa nienawiść nie jest odwzajemniona. Vossowie oczywiście zdają sobie z niej sprawę, lecz nie czynią nic by ich zniszczyć. Wizje Mistyków zabraniają tego. Dla obcych jest to niezrozumiałe, lecz dla Vossów całkowicie naturalne.



II. Trandoshanie

Pochodzący z niegościnnej planety w systemie Kashyyyk Trandoshanie od niepamiętnych czasów pozostawali w konflikcie z Wookieemi. Ponieważ pierwsi przyłączyli się do Republiki, wynegocjowali z Korporacją Czerka umowę, na mocy której mogli zniewalać swoich włochatych sąsiadów, ale nie byli w stanie nigdy schwytać więcej niż kilku naraz, gdyż Wookiee są więcej niż skuteczni w obronie ojczystej planety.



Wielu Trandoshan zostało łowcami niewolników i najemnikami i wielu z nich rozpoczęło swoje kariery w różnych zakątkach galaktyki. Są niezwykle skutecznymi wojownikami, a to przez bardzo dobry wzrok, łuski i niezwykłą zdolność regeneracji.

Ci z nich, którzy podążają za tradycjami swego ludu są głęboko wierzący w boginię zwaną "Liczącą Punkty", która udziela swego błogosławieństwa tym, który są skuteczni w walce i polowaniu. Chociaż niektórzy wykształcili w sobie pewien rodzaj honoru, ich skłonności do dumy są bardzo dobrze znane, a przez to wykształcili sobie reputację brutalnych i niebezpiecznych.



III. Gundark

Chociaż nieco mniejsze od zwykłego rancora, gundarki są uważane za równie groźne. Podczas gdy rancory wzbudzają respekt swoją siłą i potężną sylwetką, gundarki nadrabiają to szybkością i brutalnością. Nie można powiedzieć, że są słabe, co to, to nie (są niemal 20 razy silniejsze od zwykłego człowieka), ale to właśnie ich odporność i drapieżność połączone z ową siłą czyni je tak śmiertelnie niebezpiecznymi.



Przez wiele lat gundarki były celem wielu ambitnych myśliwych, częściowo przez ich występowanie w grupach. Choć samotny gundark jest niebezpieczny, to jednak kiedy zbiją się w gromadę stanowią jeszcze większe niebezpieczeństwo. Kiedy opuszczają gniazdo, niemal zawsze podróżują w grupach.

Ostatnią sprawą wartą odnotowania jest ich niezwykle wyczulony słuch. Chociaż nieraz ich uszy stają się obiektem żartów, zdolność do wczesnego wykrywania nadchodzących wrogów jest również niebezpieczna jak cechy wspomniane wyżej. Wielu łowców nagród za późno nauczyło się, że najlepszym sposobem na pozbycie się gundarka jest strzał z dystansu.



IV. Pies obronny

Organizacje stojące na straży porządku, grupy militarne, a także kryminaliści, zawsze szukają dobrze wyszkolonych bestii, a wielu naukowców często próbowało znaleźć doskonały genetycznie okaz. Jednym z takich kontrowersyjnych i niesławnych projektów jest pies obronny.



Na prośbę republikańskiej armii aby wyhodować stworzenia pilnujące wojskowych instalacji w Zewnętrznych Rubieżach, naukowcy zebrali różne gatunki zwierząt z całej galaktyki. Wybrali te z naturalnie ostrymi pazurami, superczułymi zmysłami, wielką siłą w paszczy i zachowujące się agresywnie. W wyniku mutacji i eksperymentów powstały psy obronne.

Z początku były efektywne, ale kiedy wojsko skierowało je do pilnowania ważniejszych instalacji, ujawniła się wada tych zwierząt: okrutne instynkty były trudne do powstrzymania. Kiedy ich właściciele nakazywali im się cofnąć, psy atakowały cele z brutalną siłą. Kiedy kilkoro ludzi zostało w ten sposób zabitych, wojsko wycofało się z utrzymywania ich.

Z tego powodu firma "produkująca" psy obronne zaczęła sprzedawać je na czarnym rynku organizacjom przestępczym. Chodzą słuchy, że niektóre z tych stworzeń kupowane były przez mieszkańców Coruscant, co jest nielegalne, jako że psów obronnych nie można trzymać w Światach Środka.



V. X3-C3

Chociaż potęga wojsk Sithów robi wrażenie, wielu uważa, że prawdziwa siła leży w zdolności przystosowania się i skuteczności. Robot X2-C3 jest przykładem zaawansowanej technologii jaką stworzyło Imperium Sithów i nigdy nie przestają zaskakiwać swoją wszechstronnością i zdolnością do przyswajania sobie nowych umiejętności mogących pomóc w każdej niemal sytuacji.



Imperialni inżynierowie wyposażyli X2 w najnowocześniejsze sensory. Owe astromechy są w stanie wyczuwać, nagrywać i analizować najbardziej subtelne rzeczy, dające mu pojęcie o sile ognia wroga, a nawet są w stanie z tonu głosu informatora wyczytać czy mówi prawdę.

Połączenie tych zdolności z umiejętnościami włamywania się do komputerowych systemów i zabezpieczeń czyni z X2-C3 najbardziej użyteczną maszynę w galaktyce.

Przez swoją użyteczność, astromechy znajdują się niemal we wszystkich ważniejszych instalacjach imperialnych w galaktyce, a każdy statek musi mieć jednego na składzie. Choć nie walczą na pierwszej linii, są wyposażone również w broń, np. blastery i inny specjalistyczny sprzęt, który pozwala na stwierdzenie, że astromechy dają sobie radę zarówno na polu walki jak i poza nim.



IV. AR-34: Robot-ochroniarz

Kartel Huttów utrzymuje roboty z serii AR używając ich do ochrony, ale nazywane też bywają "Łamaczami Karków" kiedy gangsterzy ruszają do wyegzekwowania niezapłaconych długów.

Chociaż konstrukcja droidów AR-34 jest zbliżona do droidów militarnych, są zoptymizowane do "pracy" w innym środowisku.

W miejsce masywnej broni używanej przez modele wojskowe AR-34 mają szybkostrzelne blastery używane na krótki dystans. To, w połączeniu z siłą kończyn robotów pozwala na szybkie wyważenie drzwi i kompletną masakrę w danym pomieszczeniu w kilka sekund.

Chociaż siłą "ochroniarzy" są blastery, największą ich bronią są rękawice z kortosis, które pozwalają na starcie przeciwnika na proszek jednym ciosem.

AR-34 są również szybkie, zwrotne i mogą ścigać wrogów w razie konieczności. Wyposażone są także w sensory optyczne pozwalające śledzić przeciwnika np. w środowisku przemysłowym.



Przypominamy, że wszystkie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (18)

Zapowiedź powieści "Deceived"

2010-04-30 11:10:29 StarWars.com

Niedawno informowaliśmy was o zapowiadanej na lipiec książce Seana Williamsa "Fatal Alliance" powiązanej z nadchodzącą grą "The Old Republic". Dziś na stronie oficjalnej Starwars.com znalazła się zapowiedź kolejnej powieści, autorstwa Paula S. Kempa, który napisał wydaną także w Polsce książkę "Rozdroża Czasu" zatytułowanej "Deceived". Będzie to opowieść, której bohaterem jest znany z z trailera Lord Sithów, Darth Malgus. Autor odkryje jego początki w zakonie Sithów, a także późniejsze triumfy i walkę z mistrzem Jedi, widzianą w zwiastunie, która dała początek ostatniej bitwie Wielkiej Wojny przed podpisaniem traktatu z Coruscant.

Autor napisał ją w ścisłej współpracy z BioWare i LucasArts, aby najpełniej oddać postać i historię Malgusa.

Powieść ukaże się 28. grudnia tego roku, w twardej okładce. Liczyła będzie 256 stron, a zapłacić za nią trzeba będzie 17,82 dolarów.


KOMENTARZE (30)

Biografie bohaterów przewijających się w The Old Republic

2010-04-25 13:20:27 SWTOR.com

Jakiś czas temu oficjalna strona gry "The Old Republic" rozpoczęła publikowanie biografii znaczących bohaterów, którzy przewiną się podczas rozgrywki lub o których wspomina się w owej grze. Oto pierwsze trzy:



I. Rycus Kilran

Kulturalny, sprytny i bezlitosny Rycus Kilran może być największym strategiem, jakiego widziało Imperium Sithów. Urodzony na Dromund Kaas w bogatej rodzinie z tradycjami militarnymi, udowodnił swoją przydatność dla Imperium podczas wczesnych ataków na Sektor Brema. Kiedy jego przełożony zginął podczas bitwy o Ord Ibanna, Kilran przejął dowodzenie flotą i poprowadził ją do szybkiego i zdecydowanego zwycięstwa.

Z biegiem czasu jego sława wzrastała, a Sithowie i Ministerstwo Wojny nauczyło się szanować czasem nieortodoksyjne metody walki Rycusa. Brutalne i efektywne ataki na stolicę galaktyki podczas ostatnich dni wojny zyskały mu przydomek "Rzeźnika Coruscant" wśród republikańskich cywilów (przydomek ten przyjął z charakterystyczną dla siebie ironią), a walka z Jedi, którzy zaatakowali jeden ze statków zostawiła na jego twarzy blizny. Po zakończonej wojnie zyskał honorowy tytuł Wielkiego Moffa w uznaniu swoich zasług.





II. Nem'ro

Kiedy Hutt osiąga szczyty swojej kariery, jest jego przywilejem, aby ciało i umysł uległo atrofii - wtedy nie przejmuje się przyziemnymi sprawami i wzrasta jego apetyt. Tak było z Nem'ro.

Wiele lat temu był ambitnym i podstępnym przywódcą gangów Jiguun, jednego z przemysłowych miast należących do Huttów. Blok za blokiem, fabryka za fabryką - zdobywał kontrolę przez brutalność, zastraszanie i żyłkę do biznesu. Płacił szczodrze swoim najemnikom, a władzę zdobył w krwawym zamachu, w którym zginął poprzedni władca Jiguun. Nie pozbył się konkurencyjnych gangów, za to przejął je i domagał się udziału w zyskach.

Teraz, kiedy już ustabilizował swą władzę, jego porucznicy zajmują się wszystkim. Nem'ro zaś koncentruje się na tym, co jest sensem życia: jedzeniu, walkach gladiatorów i pławieniu się w respekcie innych. Jednak budzi się nowe zagrożenie: inny Hutt, Fa'athra, chce przejąć władzę. Lokalni mieszkańcy obawiają się, że kiedy Nem'ro uzna Fa'athrę za zagrożenie, może rozpętać się naprawdę krwawa wojna gangów.



III. Satele Shan

Znana ze swojej mądrości i silnego związku z Mocą, mistrzyni Satele Shan jest głosem i sumieniem Zakonu. Urodziła się na Brentaal. Jest bezpośrednim potomkiem Bastili Shan, legendarnej Jedi, która walczyła z Darthem Revanem wiele wieków wcześniej. W przeciwieństwie do swojej przodkini, która była surowa i arogancka, Satele (lubiąca gdy zwraca się do niej tylko imieniem), jest łagodna i wyrozumiała. To zadaje kłam jej prawdziwej sile i determinacji. Shan jest wojowniczką, która ciągle walczyła z potęgą Ciemnej Strony i wygrała.

Dzielnie stawała przeciw Imperium Sithów już kiedy była padawanką, przyczyniając się do kluczowych zwycięstw w ostatniej wojnie. Ugruntowała swoją pozycję kiedy odkryła dawno zapomnianą planetę - Tython i pomogła stworzyć tam nową świątynię Jedi, która zastąpiła zniszczoną przez Sithów na Coruscant.

Gdy Republika podpisała traktat z Imperium, pracowała bez wytchnienia aby utrzymać kruchy pokój i zapobiegła kilku zamachom mającym go zburzyć. Ale wie dobrze, że światłość i ciemność nie mogą koegzystować wiecznie. Szykuje się kolejna wojna - ale tym razem Jedi muszą zwyciężyć.



Przypominamy, że wszystkie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (15)

The Old Republic: Blood of Empire #1

2010-04-24 11:32:46 SWTOR.com


Galaktyka jest w stanie wojny. Imperium Sithów wymierza cios za ciosem Republice, której porządek został zachwiany z powodu powrotu starożytnych wrogów i Jedi walczących w obronie swoich terenów. Jednak zwycięstwo Imperium nie jest jeszcze przesądzone …

Teneb Kel, niezwykle mądry, młody człowiek wykształcony jako Sith, zostaje wybrany przez swoich mistrzów do tajnej misji, misji dotyczącej samego imperatora i zagrożenia dla tysiącletniego planu mrocznego Lorda. Skazany na zagładę w przypadku porażki, przeznaczony na stracenie w wypadku sukcesu, Teneb musi rozwikłać rozgrywającą się wokół niego intrygę jeśli chce przejąć kontrolę nad swoim przeznaczeniem i zmienić bieg historii.

Wczoraj na stronie www.swtor.com pojawił się nowy internetowy komiks zatytułowany "The Old Republic: Blood of Empire". Podobnie jak w przypadku "Threat of Peace", tak i tym razem komiks jest dostępny bezpłatnie i będzie się ukazywał się w regularnych odstępach czasu na oficjalnej stronie gry.

Akcja "Blood of the Empire" została umiejscowiona na długo przed podpisaniem traktatu z Coruscant i przywróceniem pokoju pomiędzy wielkimi siłami galaktyki. Komiks oparty na zbliżającej się grze Star Wars: The Old Republic przynosi ze sobą nowych, zarówno pozytywnych i negatywnych bohaterów, a także przedstawia nowe rewelacje na temat wewnętrznych intryg samego Imperatora.

Pierwsze siedem stron znajdziecie bezpośrednio w tym miejscu. Autorem scenariusza jest Alexander Freed, jeden z pracowników firmy BioWare pracujący nad grą, rysunki wykonał David Ross, tusz Mark McKenna, a kolory Michael Atiyeh.

Akt 1: Shades of the Sith
Wojna zaczyna się tutaj! Uczeń Sithów musi się zmierzyć z armią Republiki, niewolnikiem schwytanym w trakcie wymiany ognia, tajemnicą czystej krwi podczas podróży przez pogrążone w zbrodni ulice portu kosmicznego Peragus. Te osoby znajdą się w cieniu imperatora i mrocznej rady, a ich działania określą przyszłość Imperium i Starej Republiki.

Temat na forum.
KOMENTARZE (11)

Twórcy The Old Republic opowiadają o walce

2010-04-23 16:22:50 SWTOR.com

Twórcy The Old Republic uraczyli nas dziś filmikiem opisującym walkę w grze. Jak mówią, jest to esencja bycia bohaterem, i zastanawiali się jak ją pokazać. W niektórych grach MMO jest tak, że wielu bohaterów walczy z jednym wrogiem. W tej grze ma być inaczej. Będzie można rzucać granatami, robić fikołki, to będzie nowy poziom walki. Jedi mogą odbijać strzały z blasterów, łowcy nagród używać plecaków odrzutowych itp.

Ogólnie rzecz biorąc, ma to być odejście od tradycyjnego stylu walk w grach. Twórcy zastanawiali się jak to by było walczyć jak Vader lub Han Solo itp. Każda klasa ma być zbalansowana pod tym względem. Zapraszamy do obejrzenia i wysłuchania tego, co twórcy mają do powiedzenia:



Dodatkowo w kolejnym odcinku Kącika Developera prezentującego rzeczy, które znajdą się w grze, pojawił się dziś krótki film przedstawiający naturalne środowiska niektórych planet:



Przypominamy, że wszystkie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (19)

"Poznaj galaktykę - The Old Republic"

2010-04-19 13:07:55 BioWorld

Polski serwis firmy BioWare - BioWorld - przedstawiający graczom w naszym kraju informacje na temat gier produkowanych przez BioWare, przygotował wraz z Bastionem akcję promującą ich najnowszy produkt Star Wars: The Old Republic. "Poznaj galaktykę - The Old Republic" - bo tak się nazywa ta akcja - ma na celu przybliżenie wszystkim graczom ogromnego świata, z jakim się spotkają w grze. Od środy poczynając, publikowane będą w tym serwisie informacje dotyczące kolejnych elementów gry The Old Republic.



Zapraszamy do odwiedzenia strony oraz forum serwisu BioWorld.
KOMENTARZE (5)

The Old Republic Timeline #7

2010-04-16 16:18:33 SWTOR.com

Dzisiaj na stronie gry The Old Republic ukazał się kolejny odcinek wspomnień mistrza Gnost-Durala, zatytułowany "Peace for the Republic".

Wiek przed złupieniem Coruscant, dwóch uczonych Jedi wyruszyło na wyprawę, która stała się największą tajemnicą swoich czasów. Rycerz Eison Gynt i jego mistrz, Barel Ovair, postanowili zbadać starożytną świątynię Sithów na Yavinie 4. Zostali tam zaatakowani przez Massasów i zaprowadzeni do grobowca Nagi Sadowa, gdzie pojawiła się złowroga ciemna moc. Mistrz Gynta powrócił na Coruscant ranny i niemal szalony z rozpaczy po śmierci swego ucznia. Wiele lat później okazało się, że Eison żyje. Zaatakował Ovaira i zginął w trakcie pojedynku. Przypuszczano, że został skażony ciemną stroną na Yavinie i wrócił do Świątyni Jedi aby się zemścić. Prawda jednak okazała się bardziej przerażająca....



Przypominamy, że wszystkie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (20)

Zapowiedzi komiksowe na lipiec i wrzesień

2010-04-13 12:52:51 StarWars.com

W sieci pojawiły się zapowiedzi kolejnych komiksów, z którymi wiąże się kilka ciekawych informacji.
W lipcu w sprzedaży mają się ukazać kolejne zeszyty Invasion i Legacy oraz pierwszy zeszyt The Old Republic, który prawdopodobnie będzie przedstawiał historię zamieszczoną na stronie swtor.com pod tytułem "Threat of Peace". Dodatkowo wygląda na to, że zapowiadany pięćdziesiąty numer Legacy, może okazać się numerem ostatnim. Ta wiadomość wywołała poruszenie wśród fanów. Szybko pojawiły się spekulacje, że seria nie zostanie do końca zamknięta ale będzie kontynuowana pod inną nazwą jak to już miało miejsce w kilku przypadkach w przeszłości. Miejmy nadzieję, że niedługo pojawi się odpowiedni komentarz ze strony wydawnictwa, który rozwieje wszelkie wątpliwości.
Ponadto warto zwrócić uwagę na wrześniowe wydania zbiorcze. Obok nowego tomiku The Clone Wars pojawi się kolekcjonerskie wydanie trylogii "Mroczne Imperium".
The Old Republic # 1: Threat of Peace # 1(3)


"Threat of Peace" ukazuje galaktykę na krawędzi zniszczenia trzysta lat po wydarzeniach przedstawionych w Knights of the Old Republic. Przez dziesięciolecia Galaktyczna Republika i Imperium Sithów pozostawały w stanie wojny, Sithowie zdobyli kontrolę nad Zewnętrznymi Rubieżami, jednak ich wysiłki polegające na przebiciu się do Światów Środka były jak dotąd udaremniane. Teraz przedstawiciele obu stron starają się wynegocjować traktat pokojowy, jednak oszustwo Sithów stawia Jedi w niekorzystnym położeniu. Wydanie The Old Republic zapowiadane jest jako gwiezdnowojenne wydarzenie na najwyższym poziomie.
Scenariusz Rob Chestney, rysunki Alex Sanchez, kolory Michael Atiyeh, okładki Benjamin Carré i Attik Studio. Cena 2,99$, 40 stron. Premiera: lipiec 2010.

Temat na forum.
Invasion #8: Rescues # 3(6)

Dwie armie połączyły swoje siły w niebezpiecznej misji ratunkowej. Obie mają doświadczenie w walce z Yuuzhan Vongami, jednak tym razem starcie przybiera nieoczekiwany obrót ujawniając więcej informacji o niezwykłych możliwościach wroga …
Tymczasem Finn Galfridian i dzieci Solo spieszą się, aby ostrzec ojca Finna, że jego zaufany przyjaciel jest śmiertelnym wrogiem!
Scenariusz Tom Taylor, rysunki Colin Wilson, kolory Wes Dzioba, okładka Jo Chen. Cena 2,99$, 40 stron. Premiera: lipiec 2010.

Temat na forum.
Legacy #50: Extremes # 3(3)

Galaktyka balansuje na krawędzi nowej przyszłości, gdzie wszyscy walczą o przyczółek, nie mówiąc już nawet o własnym życiu. Galaktyka, która wyłania się z tej chaotycznej bitwy może skończyć bez Skywalkera dźwigającego dziedzictwo, na którym tak wielu polegało …
Ostatni odcinek! Sithowie przeciwko Sithom! Jedi przeciw Sithom! Imperialni przeciwko Sithom! Cade Skywalker przeciw Sithom! To totalna wojna!
Finał cyklu Legacy.
Scenariusz John Ostrander, rysunki i okładka Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Brand Anderson, okładka Sean Cooke. Cena 2,99$, 40 stron. Premiera: lipiec 2010.

Temat na forum.
The Clone Wars: Hero of the Confederacy - TPB

Anakin Skywalker, rycerz Jedi i bohater Republiki, zostaje wyzwany przez początkującego bohatera Konfederacji!
Konfederacja jest wyposażana w nowsze i bardziej zaawansowane statki z Valahari - świata, który deklarował neutralność w wojnach klonów. Anakin Skywalker i Obi-Wan Kenobi zostają wysłani na negocjacje z władcami planety, ale wraz z rozwojem wydarzeń Anakin zostaje wrobiony w hańbiący uczynek, dyplomacja ustępuje miejsca wojnie!
Scenariusz Henry Gilroy i Steven Melching, rysunki Brian Koschak, tusz Dan Parsons, kolory Michael E. Wiggam, okładka Scott Hepburn. Cena 7,99$, 80 stron. Premiera: wrzesień 2010.

Temat na forum.
Dark Empire Trilogy - HC

Komplentne wydanie kolekcjonerskie Dark Empire, zawierające komiksy Mroczne Imperium, Mroczne Imperium II i Empire's End zebrane w twardej oprawie. Sześć lat po upadku Imperium w Powrocie Jedi, walka o wolność galaktyki rozszaleje się na nowo. Imperium zostało w tajemniczy sposób odrodzone pod rozkazami nieznanego przywódcy, dzierżącego nową broń o wielkiej mocy. Księżniczka Leia i Han Solo walczą, aby utrzymać razem Nową Republikę, podczas gdy wybawca galaktyki, Luke Skywalker, stacza wewnętrzną bitwę, w której jest przeciągany na ciemną stronę, podobnie jak jego ojciec…
Scenariusz Tom Veitch, rysunki Cam Kennedy i Jim Baikie, okładka Dave Dorman. Cena 29,99$, 352 strony. Premiera: wrzesień 2010.

KOMENTARZE (31)

Zupełnie nowa planeta z "The Old Republic"

2010-04-09 19:50:47 SWTOR.com

Dziś na stronie gry "The Old Republic" ukazał się opis planety o nazwie Voss. Oto on:

Voss jest planetą, na temat której więcej jest pytań niż odpowiedzi. Odkryta została przypadkowo krótko po podpisaniu Traktatu z Coruscant. Na jej powierzchni, pełnej niezdobytych szczytów górskich, lasów i płaskowyżów żyli, jak początkowo przypuszczano, jedynie Gormakowie, nieprzyjazna rasa, która znała już loty w kosmos. Kiedy jednak odkryto kolejnych mieszkańców, w galaktyce niemal rozpętała się nowa wojna.

Początkowo odizolowani i otoczeni przez wielu wrogów mieszkańcy używający nazwy, którą ochrzcili swój świat, Vossowie, przegrywali wojnę z wrogiem, który widział ich jako zakłócenie naturalnego porządku, Gormakami. Mieli jednak do dyspozycji swoich komandosów, fortyfikacje w swoim górskim mieście oraz Mistyków.



Mistycy byli wyszkoleni w używaniu Mocy. Zarówno Jedi jak i Sithowie zgadzali się co do tego. Vossowie nie. Nie wiedzieli nic o Mocy i nie byli zainteresowani opinią obcych. Wizje Mistyków były bezbłędne. Naród korzystał z nich i zawsze udawało mu się przetrwać.

Gdy Imperium Sithów postanowiło podbić planetę, Republika chciała wysłać pomoc - jednakże Mistycy przejrzeli oba plany i w efekcie flota Republiki opuściła ich przestrzeń, Sithowie spokornieli i obie frakcje przybyły na planetę w pokoju, pragnąc zdobyć przychylność Vossów.




Przypominamy, że wszystkie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (16)

Dokładna fabuła powieści "The Fatal Alliance" Seana Williamsa

2010-04-07 18:31:43 Random House

Kilka miesięcy temu wspominaliśmy o tym, że Sean Williams, znany jako współautor trylogii "Heretyk Mocy" oraz autor książki "Moc Wyzwolona" napisze książkę związaną z nadchodzącą grą "The Old Republic", zatytułowaną "The Fatal Alliance". Ukaże się ona wcześniej niż zapowiadano, bo już 20 czerwca, w twardej okładce. Liczyła będzie 432 strony, a zapłacić za nią trzeba będzie 27 dolarów. Dziś na stronie wydawnictwa Random House ukazał się dokładny opis fabuły. Oto on:

Spoiler: Tassaa Bareesh z huttyjskiego syndykatu zbrodni ogłasza aukcję, która ściąga uwagę wszystkich jak galaktyka długa i szeroka. Obecni są na niej przedstawiciele Republiki i Sithów, padawan wysłany do sprawdzenia owej aukcji, żołnierka wyrzucona z jednostki o nazwie Blackstar oraz tajemniczy Mandalorianin mający własne motywy.

Przedstawiciel Republiki nie jest jednak tym kim wydaje się być, Sith jest okrutnym uczniem, padawan Jedi boi się, że nie podoła aby wytrwać na słusznej ścieżce. Żołnierka pragnie odkupić swoje winy i oczyścić reputację, natomiast Mandalorianin stara się wyprzedzić wszystkich.
Nikt z nich nie zamierza brać udziału w aukcji - zamiast tego postanawiają ukraść pilnie strzeżony artefakt.

Ale prawda o skarbie jest niebezpieczna. W końcu Sithowie, Jedi, siły Republiki i Imperium muszą zrobić coś czego nigdy nie robili: połączyć siły aby powstrzymać zagrożenie mogące zniszczyć galaktykę.
Koniec spoilera.

Dodatkowo prezentujemy wstępną wersję okładki:



Temat na forum
KOMENTARZE (20)

Kolejna wypowiedź twórców "The Old Republic"

2010-04-02 19:43:03 SWTOR.com

Jeden z projektantów gry "The Old Republic", Damion Schubert, opisał dziś szczegółowo debatę jaką toczą między sobą zwolennicy i przeciwnicy postrzegania gier Massive Multiplayer Online. Zatem bez zbędnych wstępów oddajmy mu głos:

Gry z gatunku MMO nie są nowe. Pierwszą grą z tego gatunku był oparty tylko na tekście świat zwany MUD, który stworzyli Richard Bartle i Troy Trubshaw w 1978 r. To małe okienko z dużą ilością opisów bardzo się różniło od dzisiejszych gier z grafiką 3D, ale to wystarczyło. Wystarczyło, by stworzyć cały gatunek i sprawić, że projektanci z całego świata zaczęli dostrzegać możliwości i dyskutować o filozoficznych aspektach tworzenia gier. Jednym z nich było pytanie czy środowisko gier MMO nazywać należy "grami" czy "światami".

Zwolennicy "świata" widzą przestrzeń jako symulację albo piaskownicę. Owi fani cenią wolność i realizm nad wszystko inne - gracze mogą używać wszystkiego co się nawinie i atakować albo rozmawiać z innymi podobnymi sobie. W grach ze "światem" można wykonać wiele akcji, które nie mają zbyt wielkiej głębi. Ta przychodzi wraz z interakcją - gracze eksplorują środowisko i znajdują w tym zabawę. Taki rodzaj gry nie lubi ograniczeń typu klasy albo odpowiednie poziomy doświadczenia.

Z drugiej strony są zwolennicy zabawy i równowagi. Traktują MMO bardziej jak park rozrywki niż świat wirtualny - aktywność gracza jest ściśle kontrolowana aby zwiększyć zabawę, zbalansować walkę i ogólnie mówiąc, ograniczyć sytuacje, że ktoś jest dla kogoś niemiły. Ten rodzaj nie ma problemu z zasadami aby stworzyć emocjonalne doznania Gracze mogą wykonać mniej akcji, ale mają one większą głębię (np, bardziej zbalansowana walka).

Tworzyłem MUD-y i gry MMO, i doszedłem do wniosku że obie rzeczy tzn. "świat" i "gra" stwarzają problemy w projektowaniu. Światy oferują wolność, ale za dużą cenę: bywają nieprzyjazne i niewiele oferują nowemu graczowi w sensie zadań i wytycznych. Wielu jest przytłoczonych przez tą wolność i nie znajdą nigdy zabawy. Często świat jest taki jak ludzie, którzy przyszli tam przed tobą. Poleganie na tym często przyprawia projektanta o ciarki przerażenia.

Z drugiej strony "czyste" gry mają także swoje problemy. Wolność jest częścią magii MMO a sztuczne ograniczenia i mechanika mogą uprzykrzyć wrażenie, że żyje się w wirtualnym świecie - a kiedy jest on tak rozwinięty jak "The Old Republic", ostatnią rzeczą jakiej chcemy to ograniczenie. Na dodatek głębia i wizualna strona TOR byłaby całkowicie stracona jeśli gracz nie potrafiłby się zagłębić i "żyć" w tym świecie.

Zawsze byłem za umiarkowaniem i wydaje mi się, że w naszej grze osiągnęliśmy kompromis: zrównoważną grę w bogatym, wolnym od ograniczeń świecie.

Ale myślę, że jest jeszcze coś, o czym zapominają przeciwnicy i zwolennicy debaty "świat kontra gra". To społeczność.

Społeczność to coś, co sprawia, że gry MMO stają się bardziej interesujące. Zwolennicy tego punktu widzenia cenią sobie współzawodnictwo i kooperację. Nastawieni na to gracze chcą przede wszystkim komunikować się i spotykać z innymi. Dzielą się pomysłami. Tacy gracze nastawieni na współpracę cenią sobie równowagę i "fair play", ale także chcą wolności w wypowiadaniu się i intetacji z innymi.

Dla mnie, jako projektanta, społeczność wiele znaczy. Bądźmy szczerzy: jeśli pragniesz zagrać tylko w "grę", wybierasz taką dla jednego gracza, np. RPG. Jeśli chcesz "świata", grasz np. w Simsy. Ale to dla społeczności właśnie tworzone są MMO. Jeśli patrzymy na to w ten sposób, ona jest nie mniej ważna w tej debacie, o której mówiliśmy wcześnie. A nawet bardziej.

Weźmy na przykład system dialogów. "The Old Republic" jest w każdym calu grą wieloosobową, ale jeśli chcesz zagrać całkowicie solo aż do uzyskania maksymalnego poziomu, możesz ominąć kilka ciekawych rzeczy. Nie zmuszamy jednak do zbierania się w grupy. Ale bardzo byśmy chcieli, żebyś jednak chciał.

W związku z tym nasza gra stała się dla nas eksperymentem i okazało się to owocne. Rozmowy, w których postać może współpracować albo współzawodniczyć z kimś w odpowiedziach, były bardzo zabawne podczas naszych testów (i nie, inny gracz nie może ci zabrać punktów ciemnej strony swoją odpowiedzią). Ale nie byliśmy zadowoleni z tylko zwykłych nagród - eksperymentujemy obecnie nad nagrodami, które odblokować będzie można pomagając członkom drużyny w ich questach klasowych, i jesteśmy z tego póki co zadowoleni.



Tworzenie przedmiotów to kolejna rzecz, o której rozmawialiśmy ze społecznością TOR. Nie byliśmy zadowoleni z tego, że niektórzy gracze tworzą je tylko dla siebie. Zastanawialiśmy się jak prawdziwi twórcy przedmiotów mogą zyskać poklask u innych i w społeczności. Ale to już temat na inną opowieść.

Na pewno dowiecie się więcej ode mnie i innych twórców gry w nadchodzących miesiącach, jako że będziemy mówić o wszystkich rzeczach, które są na razie niedostępne. Jak wspominałem wcześniej, "The Old Republic" jest grą wieloosobową, a te właśnie rzeczy pomagają ją definiować. Usłyszycie na pewno wiele o ich tworzeniu. Zobaczycie nas zadających sobie pytanie: "Czy ta rzecz jest lepsza od tamtej, bo pomaga zatrzymać graczy i społeczność przy grze?"


Przypominamy, że wszystkie newsy związane z TOR znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (8)

"The Old Republic" także na konsole? UPDATE

2010-03-29 20:03:43 EUCantina

Podczas ogłoszenia gry "The Old Republic" na PC przewodniczący Electronic Arts, Frank Gibeau, w rozmowie z przedstawicielem największej strony o grach w Europie, Eurogamer.net, stwierdził, że ona, a także osadzony w innym świecie "Warhammer Online" mogą zostać przeniesione na konsole.

"Nie jesteśmy w stanie na razie powiedzieć z całą pewnością czy owe gry ukażą się na konsole" - stwierdził jednak. - "Są pewne warunki i zasady jakich trzeba się trzymać w tym biznesie. To [The Old Republic] jest produkt BioWare i Lucasa, a Electronic Arts jest w tym partnerem, gdyż jest właścicielem BioWare".

Dziś na stronie poświęconej grom video VG247.com ukazał się plan wydawniczy na 2011 rok dotyczący konsoli Xbox 360.



Jak widać, wśród tytułów znalazła się także gra ze świata Gwiezdnych Wojen. Czyżby więc słowa Gibeau miały się potwierdzić? Na razie jest to niepewne, wszystko okaże się z czasem. Kto wie, może właściciele konsol doczekają się też konwersji na swoje maszyny.

Temat na forum.

UPDATE

A jednak ta wieść okazała się plotką. Sean Dahlberg, odpowiedzialny za kontakty z fanami na forum TOR oświadczył, że gra wyjdzie tylko na PC.

- Wiemy, że istnieje wiele systemów operacyjnych i platform, na których można grać, ale The Old Republic przeznaczona jest na komputery osobiste z systemem Windows. Dlaczego gra znalazła się na tej liście nie wiemy, ale nie powinno jej tam być.
KOMENTARZE (12)

Ruszyła strona dla testerów The Old Republic

2010-03-28 20:19:49 SWTOR.com

W dniu dzisiejszym Sean Dahlberg odpowiedzialny w firmie BioWare za kontakt z fanami nadchodzącej gry The Old Republic potwierdził, że ruszyła strona dla testerów tejże gry. Oto jak wygląda:



Jeśli jesteście szczęśliwcami, którym udało się zarejestrować pomyślnie i zostaliście dopuszczeni do testowania gry, powinniście udać się pod ten adres.

Jak na razie nie ma tam jeszcze serwerów, ale z czasem pojawią się najpierw dla małych grup, potem coraz większych.

Z innych informacji należy wspomnieć, że na oficjalnej stronie gry ukazał się nowy dział prezentujący biografie postaci występujących w The Old Republic. Na razie zaprezentowani zostali Wielki Moff Kilran, zwany Rzeźnikiem Coruscant, Hutt Nemro z miasta Jiguuna oraz mistrzyni Jedi, Shatele Shan. Twórcy zapowiadają rozszerzenie owych biografii na innych bohaterów.

Temat na forum.
KOMENTARZE (14)
Loading..