Od dziś w sprzedaży, ale powoli wchodzą do systemów. W Katowicach na razie Multikino sprzedaje na piątek 20.12 dopiero.
Od dziś w sprzedaży, ale powoli wchodzą do systemów. W Katowicach na razie Multikino sprzedaje na piątek 20.12 dopiero.
Jakieś zbiorowe oglądanie?
CC w Silesii oferuje w środę 18.12:
19.00 dubbing 2D
19.10 napisy 2D
19.20 dubbing 3D
20.00 napisy 3D
https://www.cinema-city.pl/filmy/gwiezdne-wojny-skywalker-odrodzenie/3493s2r#/buy-tickets-by-film?in-cinema=katowice&at=2019-12-18&for-movie=3493s2r&view-mode=list
Helios (w Libero) w środę 18.12 o 19.00, 2D napisy.
https://www.helios.pl/51,Katowice/Aktualnosci/Szczegoly/id/6937
Punkt 44:
19.00 IMAX 3D napisy
19.10 2D napisy
19.20 2D dubbing
19.30 3D dubbing
https://www.cinema-city.pl/#/buy-tickets-by-cinema?in-cinema=1065&at=2019-12-18&view-mode=list
Cóż... Mam 6 biletów w sali IMAX na seans o 19:00.
4 w rzędzie 9 (miejsca: 15,14,13,12), a także 2 bilety w rzędzie 10 (miejsca: 33, 32).
Pierwszy rzut biletów kupiłem zaraz jak tylko uruchomili przedsprzedaż. Natomiast drugi rzut dopiero około 14:30, także nawet tragedii nie było, choć to już są miejsca bardziej z boku sali.
Idę z dwoma kolegami (jeden jest cosplayerem) i według planu, miała tam jeszcze być ekipa ze Spotkań Śląskich Fanów Star Wars, przy czym nie wiem czy udało im się zdobyć bilety.
Kolega od cosplayu jeszcze bierze swoją mamę.
No i moi rodzice też się w ostatniej chwili jednak zdecydowali 😂
Nie mogę się doczekać 18.12.br.
Qel Asim napisał:
według planu, miała tam jeszcze być ekipa ze Spotkań Śląskich Fanów Star Wars, przy czym nie wiem czy udało im się zdobyć bilety.
-----------------------
Udało się Będzie nas w pi*du, chyba kilkanaście osób. Nie podam, które miejsca, bo nie ja ogarniałem bilety. W każdym razie jak znów się dowiem, że ktoś z Bastionu był na tym samym seansie, i nic nie powiedział, to się będę gniewać.
Eh. A ja widząc znikanie dobrych miejsc zwątpiłem i idę do Heliosa...
Zaiste złe wieści przynosisz, posłańcze...
Ej, ale co to są "złe" miejsca w iMAX? Tam w ogóle są takowe?
Przy dużym ekranie zbyt blisko jest źle
Poza tym za pierwszym razem chcę wchłonąć fabułę. Delektowanie się obrazem zostawiam na kolejne seanse
Byliście kiedyś SŚFSWowym składem na jakichś star Warsach w Silesii? Bo pamiętam taką konkretną ekipę i tam też był mój kolega ze studiów (Pol. Śl. Infa). W ogóle do dzisiaj się zastanawiam czy z nim nie gadam na Bastionie i o tym nie wiem
Nie, na TFA byliśmy w Heliosie w Galerii Katowickiej, a od tego czasu zawsze iMAX.
No to fajnie że Vidarowi się udało zdobyć te bilety. Bo już myślałem że ta cisza na FB oznacza żałobę narodową 😂
Przy okazji, już z kolegą się wybieramy 20.12. na maraton do czechowickiego Multikina. Niestety tylko 2D (choć w przypadku Czechowic i tamtejszego 3D to w sumie lepiej).
Na razie sala jest tam pusta, ale czekam na SMSa ze zniżką 😂 Bo w tym momencie, wraz z miejscami VIP (to jednak cała nocka), wychodzi 45 zł.
na premierowym pokazie w IMAXie na warszawskiej Sadybie?
A na którą masz? Bo ja i Master na 22:00 .
Ja na 19:00
Dobra, to mam nadzieję, że nie będziesz Homerem Simpsonem .
https://www.youtube.com/watch?v=MwZRFA0cLaM
I cyk już nie ma na 19:00 do imaxa xDDDD
Bawcie się dobrze. Ja od połowy grudnia odwyk od Bastionu, Reddita i chyba całego świata, żeby mi tu nikt do końca roku nie zaspoilował ;D
A z tymi spoilerami to zawsze najgorzej jest na takich zwykłych portalach. Włączasz sobie onet żeby zobaczyć wynik meczu live a tam "Tego nikt się nie spodziewał. Główna bohaterka nowych Gwiezdnych Wojen przechodzi na Ciemną Stronę Mocy!".
Wychodzisz na ulicę, a tam przejeżdża takie coś:
https://www.thelostogle.com/wp-content/uploads/2016/01/star-wars-oklahoma.jpg
Udaje Ci się unikać spoilerów do samego seansu...
https://www.youtube.com/watch?v=MwZRFA0cLaM
pójść do kina przy noworodku. Nie jest łatwo, ale da się :]
Promil i ja daliśmy radę oboje zobaczyć TFA w dniu premiery mając trzytygodniowe dziecko (/Forum/Temat/20524). To już trudniej było rok później (choć tu się kilka rzeczy złożyło, /Forum/Temat/22507).
I nie oszukujmy się Tobie będzie łatwiej się wyrwać niż żonie, zwłaszcza jeśli Wasza pociecha będzie tylko na piersi.
A można spytać na kiedy macie termin? Na połowę grudnia właśnie? Jak się maluch nie będzie śpieszyć na ten świat to możesz jeszcze zdążyć do kina przed wyjazdem na porodówkę ;] Masz spore szanse.
My w tym roku będziemy starli się wyjść do kina z półroczną córką (tzn. nie z nią fizycznie do kina ) i powiem szczerze, że bardziej się obawiam, że to prędzej przedszkolak pokrzyżuje nam plany, jak coś do domu przywlecze.
Natomiast unikanie spoilerów to już inna bajka...
Początek grudnia więc kto wie. Może się okazać że na premierę bedzie już miał miesiąc a może się dopiero co rodzić
Na premierę raczej nie pójdziemy. Bardzo chcieliśmy na TROS iść razem ale to może być bardzo utrudnione. Prawdopodobnie pójdę sam w którymś momencie, a żona.. nie wiem. W sumie jest aż takim fanem jak ja ale te grudniowe premiery SW to już trochę takie małe święto (albo nawet duże?) i polubiła je tak po prostu.
No nic. Ja nic nie planuję, po prostu zobaczymy jak będzie i zdecyduje. Nie wykluczam wyjścia około premiery, ale nie spinam się, chyba wytrzymam tydzień, dwa
Wytrzymasz
To faktycznie loteria z tym terminem. Może być różnie.
A razem to faktycznie bardzo trudno przy takim maluszku. Ja z promilem przez ostatnie lata byłam tylko na TLJ razem.
Trzymam kciuki w każdym razie, bo wiem jak to jest jak inni już widzieli, a samemu przebiera się niecierpliwie nogami
Skoro JJ to IMAX, 18.12 na 19. Potem raz w weekend i to by było na tyle.
Apdejt: 30.12, IMAX, dubbing o 13, napisy o 16, zostałam mamówiona przez reylówkę. Nie taki był plan, żeby dać zarobić temu filmowi zanim się dowiem, co się wydarzy, no, ale...
Dziwna sprawa, na wszystkie poprzednie części były bilety nawet i na dzień przed zazwyczaj, a teraz już pierwszego dnia zeszło pół sali (oprócz skrzydeł).
Reklamowanie tego filmu jako ostatni z sagi Skywalkerów robi swoje jak widać.
jak przez ostatnie 4 lata nie bardzo mogę sobie pozwolić na kupno z wyprzedzeniem. Za duże ryzyko. Mogę to idę, tylko na TLJ kupiłam bilety dzień wcześniej. W Rzeszowie nie ma szturmu, jak patrzyłam to większość miejsc jest wolna.
Przed TFA trochę zazdrościłam, że wszyscy znajomi mają już bilety, ale szybko mi przeszło.
Obawiam się, że w tym roku nawet przy sprzyjających okolicznościach (wszyscy zdrowi) pójdę dopiero w weekend.
jakbym miał z kim. A tu jedyny fan-kolega zszedł z tego świata, koleżanka-fanka wyjedzie na święta, żona niezainteresowana i się z "bajek" nabija. Reszta "krewnych i znajomych królika" i lokalny fandom bilety kupuje w tajemnicy przede mną żebym się nie przyczepił przypadkiem. Gdybym miał piwnicę, tobym w niej siedział i płakał. #niemamżycia
https://www.youtube.com/watch?v=l1bBWdqK3yM
Hehehe, doskonale rozumiem, SW to akurat jedne z niewielu filmów na które chodzę sam (bo kto by tam na takie "bajki" chadzał), może dlatego, że też nie mam piwnicy*
* Teraz to się nazywa "mancave" - to samo, ale ładniej brzmi i można umieścić na piętrze
** Chciałem nawet sobie urządzić, ale jak nie kombinuję, i tak wychodzi catcave #jakżyć?
Tam u Was w Karolinach to można się zaszyć albo gdzieś na strychu, albo gdzieś w jakiejś szopie w lesie, albo w garażu, dużo opcji na mancave
Ale tak na poważnie, to na takie "wybuchowe" filmy to lepiej jednak chodzić z kimś, z ekipą, rodziną, klanem, kółkiem różańcowym. SW jest stworzone do przeżywania zbiorowego. Samotne oglądanie to ostateczność. Da się, ale nie ma takiej frajdy. Choćby jedna bratnia dusza i już jest zupełnie inaczej.
Ogólnie to się zgadzam, że fajnie z kimś, ale sama bywałam w kinie na SW sama i miałam z tego frajdę. A nawet w przypadku ANH w 1997 (moje pierwsze samotne wyjście do kina ever) to chyba towarzystwo rozpraszałoby mnie w tej magicznej chwili spełniania marzenia sprzed lat.
A co do wyjścia do kina to zajrzyj do PW
W moim wypadku starwarsy kinowe to zawsze (prawie) było przeżycie w grupie, mniejszej czy większej, choćby i z kolegą/koleżanką, solo to jednak nie jest do końca to. Mnie po seansie roznosi, muszę się z kimś wrażeniami podzielić, i gdy nikogo nie ma... no jest jakoś dziwnie. U mnie to chyba jeszcze echa dzieciństwa. Chodziło się na te Gwiezdne Wojny zawsze z kimś, siedzi ta potrzeba we mnie do dziś. Ale nawet sama natura tego filmu taka jest. To nie jest jakieś kontemplacyjne kino. To przygoda, trzeba mieć w niej jakichś towarzyszy
SOLO jest super. ~ Mi zostało z dzieciństwa, gdy znajomi odpadali góra po trzecim seansie. Zatem po co ich męczyć? ~
Premiery filmów od D. spędzałem incognito obok WFGW. Za to po seansie w 50% wolałem z nikim nie rozmawiać. ~ Co będzie tym razem - się zobaczy.
darth_numbers napisał:
Mnie po seansie roznosi, muszę się z kimś wrażeniami podzielić, i gdy nikogo nie ma...
-----------------------
To łapie się za telefon Ja tak robiłam.
Ogólnie bardzo lubię iść na SW w towarzystwie, ale jak pisałam wcześniej mogę też sama. Wtedy jeszcze bardziej zanurzam się w tym świecie.
Ja dotąd chodziłem z dziewczyną/narzeczoną/żoną (to jedna i ta sama) i to jest moja ulubiona kombinacja. Reakcja na twarzy Pauliny kiedy Luke rzucił mieczem za siebie bezcenna ;D Albo jak Leia leciała w kosmosie: "Ale teraz to już przesadzili".
Ale też bywałem sam. Pamiętam, że od 5tki wzwyż chyba wszystkich HP byłem sam. Albo pierwszy seans z kolegami, drugi sam. Na drugim seansie R1 byłem sam, TFA chyba raz też sam. I spoko. Nie przeszkadza mi to. Żona się czasem pyta: "Serio? Nie chcesz iść z kimś? Spytaj może kogoś z pracy". Ale to ja już chyba wolę sam niż z kimkolwiek.
A i jeszcze co do Katowic. Nie mam pojęcia jak się sprawy potoczą, ale raczej jak będe czuł że jest w porządku to po prostu pójdę sam. Gunfan, jakbyście szli na jakiś seans i akurat ktoś by nie mógł a mielibyście wolny bilet do odsprzedania to dajcie znać, możliwe że mi będzie pasować O ile można tak zaczynać spotkania SŚFSW od seansu a nie Cybermachiny
Ja za pierwszym razem oglądam z mężem i synami (córka woli Marvele). A kolejne razy już sama Przypomnę może jak wybrałam się ostatni raz na Hana Solo. Środek tygodnia, kino w Promenadzie(Wawa). Seans koło południa. Ostatnie dni wyświetlania. Wchodzę do sali i odpalają się reklamy , ahaaa czyli jestem sama na calutkiej sali. Po dłuższej chwili wchodzi mężczyzna około 30. Siada ze dwa rzędy za mną. I nikt więcej. Trochę dziwnie ale co tam. Oglądamy film we dwoje Po czym kiedy światła się zapalają, wstaję i idąc do wyjścia odkrywam , że mężczyzna śpi
Ty nie masz z kim, ja nie mam jak Dwa lata czekania i nie zorientowałam się, że podczas premiery będę z całą rodziną na nartach w Białce. Przesunąć się nie da. Pójdę dopiero 22. I mąż mnie jeszcze próbował pocieszyć- nie martw się kochanie, pójdziemy po świętach. Jak widać nie wyszło Choćby rodzina miała na wigilii żreć płatki na mleku będę 22-go!
Białka to pół godziny do Zakopca, jest tam chyba kino, idealne na relaks po dniu na stoku.
Choć ja bym sobie nie odmówił wypadu do Popradu, Rogue One z czeskim dubbingiem to było niesamowite przeżycie
Nie wiem czy zniesę czeski język- np: Luke jsem tvůj otec! Albo- Miluji tě! Vím
No tam to raczej słowacki
Rogue One wygrał zdecydowanie "Cisorz", "Pane Vadere" i pełne dramatyzmy "Vyste slepi? Vyhlaste poplah!"
Cinema City 2D 18 grudnia godzina 19:00 w mieście imperatora R.
Wrocław, Cinema City Wroclavia
2D Dolby Atmos Napisy
19:00 18.12.19
Planowałem wpierw iść na maraton, ale TROS puściliby lekko przed północą, jeszcze by ktoś zaspoilerował + trzeba rano wstać. Szkoda, że w piątek nie ma maratonu
Multikino robi maraton w piątek o 22:00.
Także na premierę idę do katowickiego IMAXu w środę 18.12. a w piątek wybieram się na maraton do konkurencji.
Wszystkie te trzy części jedna po drugiej? Współczuję.
Niezależnie od tego jaki będzie TROS, dla 12 seansu kinowego TFA i 14 seansu TLJ i tak warto! 😊
Przy czym całkiem szczerze mówiąc, czekam aż będą zniżki, bo 40 zł (+5 zł za miejsce VIP) mi się dawać nie chce 😂 Aczkolwiek, jak 1 listopada jeszcze zniżek nie będzie lub jak miejsca zaczną znikać to kupuję 😁
A myślę, że TROS będzie przynajmniej dobry. Abrams rozumie SW, no i po TLJ miał wysoko postawioną poprzeczkę. Ten film można schrzanić na 50 różnych sposobów, ale póki co zapowiada się dobrze
Update:
Idę we wtorek na pokaz prasowy w Warszawie po południu, 2D z dubbingiem.
To nie robią już prasówek w Sadybie w IMAX 3D???
Hahaha 😂 Co oni mają w głowach w tym Disney`u.
Niemniej, zazdroszczę Ci jak cholera Nawet jeśli to tylko 2D
Qel Asim napisał:
Niemniej, zazdroszczę Ci jak cholera Nawet jeśli to tylko 2D
-----------------------
Nawet jeśli tylko z dubbingiem
To już u mnie tradycja, że pierwszy seans filmów z ST oglądam z dubbingiem, wcześniej mieszkałem w małej miejscowości i w lokalnym kinie przedpremierowy pokaz był zawsze tylko z dubbingiem. Myślałem, że przy TROS wreszcie to zmienię, ale trudno, nie opuszczę przecież prasówki
22.12 IMAX we Wrocku Cinema City bileciki już kupione. Ciekawe czy będę żałował
Bilet kupiony Helios Wołomin środa 18.12 na 19. Pełno miejsc. Więc jakby w stolicy nie było, a ktoś nie mógł się doczekać to tam jest pełno miejsc. Tylko lepiej brać teraz, bo pewnie dzień-dwa przed premierą się ruszą, a garstkę wykupią w dniu premiery przed seansem.
Najpierw jak Pan Duch Mocy przykazał, w środę 18.12 o 19, na zwykłym 2D napisy, samemu w katowickim Heliosie.
Potem trzeba będzie zabrać młodzież.
Potem trzeba będzie chyba obczaić wersję IMAX...
...dalszy plan zależy od reakcji
Hehe
Mój plan jest następujący:
a) Film mi się nie spodoba - idę 6 razy, czyli jeden więcej niż na Łotra, bo gorzej być nie może przy tym rozstawieniu bohaterów.
b) Film mi się spodoba i tyle - przynajmniej powtórzę zaktualizowany wynik TFA, tj. 12 seansów kinowych.
c) Będę TROSem zachwycony - 14 lub więcej seansów
Nie szkoda Ci kasy? Nawet jak będzie fajne?
Nie
Tydzień temu zapłaciłem za kolejny rok Cinema City Unlimited. Będę chodził do oporu
U Ciebie też otwarli CC, generalnie to polecam kartę Unlimited - masz bliżej niż ja do CC.
Chociaż TFA oglądałem bez karty - to był wyczyn, zwłaszcza dla studenta - 10 seansów, z czego tylko dwa mi rodzice ufundowali
No i jeszcze jeden, ale to w ramach powtórek we wrześniu - też bez karty, ale nie w jednym ciągu.
Teraz 12 seans TFA będzie podczas maratonu w Multikinie. W sumie, to nie licząc dopłaty 4 zł do IMAXu, to tylko 35 zł wydałem na TROS w tym momencie i to tylko dlatego, że wziąłem siedzenia VIP.
W przerwie świątecznej i podczas ferii będę miał trochę czasu - będę jeździł na cały dzień do kina. Najpierw 4 seanse jednego dnia. Następnie pierwszy seans TROS, potem ze dwa lub trzy inne filmy i znowu TROS i tak przez kilka dni i tygodni
Także pójdzie sprawni i nawet tanio
O rany!
CCU to nie na mój budżet, zresztą szczerze wątpię, czy będzie tyle filmów, na które chciałabym iść by się taka karta nie zmarnowała.
No i wiesz, mimo że CC mam pod nosem i bardzo się cieszyłam, że będzie w Cieszynie, to jest na mój gust za drogo.
Dwa seanse w miesiącu i karta spłacona, z oszczędnością 4 zł. Chyba że to seanse w weekend, wtedy jeszcze większa oszczędność.
No chyba że się chodzi w tzw. tanie środy, to wtedy przy trzecim seansie się opłaca.
Ja całe 552 zł wychodzę w miesiąc lub maksymalnie 2 miesiące - niemalże na samym TROSie jak dobrze pójdzie. A potem cały rok chodzenia za free.
A w najgorszych miesiącach wyrabiam najmniej 7 seansów, a przeważnie jest ich około 12 lub więcej.
Ale jednak te pięć i pół stówy musisz na wejściu wyłożyć, jeśli ktoś nie planuje tyle wydawać rocznie na jedną osobę (pięć dych miesiąc w miesiąc), to nie jest to interes.
Opcjonalnie tylko 46 zł/miesiąc mógłbym wydać, ale wolę raz 5 i pół stówki dać.
Ja zawsze dużo wydawałem na kino, a aktualnie wydaję tylko na dojazd. Dla mnie to gigantyczna oszczędność.
Tym bardziej, że to jedyne moje szaleństwo.
Ja płacę 18 na miesiąc i zwraca mi się w weekend , jak ktoś lubi kino i ma możliwość unlimited to zdecydowanie warto.
No pinionc jest pinionc, jednostka płatnicza to tylko wartość względna.
Ale tak
+ podatek, średnio 0.53 od biletu. Bo trzeba kupić bilet za 0.0 + tax z aplikacji
A ile kosztuje zwykły bilet normalny w USA? Na 2D?
W polskim CCU jest się zwolnionym z opłat internetowych. Są tylko dopłaty do 3D, IMAX 2D/3D, Verba 4DX oraz sal premium. Gdzie dopłatą jest różnica wartości biletu do danego formatu/sali minus koszt normalnego biletu 2D, w zależności od aktualnej ceny (środek tygodnia/weekend).
Na premierę w weekend prime time coś koło 11 , normalnie koło 8,50, tani wtorek 6 - wszysko oczywiście (+tax)
W Unlimited płaci się tylko należny podatek stanowy i dopłaty do 3D, Imaxa i czego tam jeszcze (co fajne, karta jest ważna wszędzie w całej sieci). Nie ma opłat na 2D w zależności od nia tygodnia, premiery itp. (tylko podatek bywa większy). Dodatkowo jest zniżka na colę, popcorn, M&M i co tam jeszcze sprzedają. Jak ktoś lubi. I pełnopłatne są specjalne eventy jak rocznicowe pokazy filmów (ze zniżką), Opera Live, NT Live itp.
Fajnie wiedzieć.
To skoro wymieniamy już wszystko to u nas też jest zniżka na wszystko w barku kinowym. Aktualnie 10% dla nowych posiadaczy kart i 25% dla osób, które są w programie ponad rok. Pierwotnie było tylko 10% dla weteranów.
Mamy pokazy przedpremierowe, oczywiście takich filmów, które w Polsce mają oficjalną premierę z opóźnieniem w stosunku do reszty świata.
Maratony są za free, o ile są w 2D, ale aktualnie tylko takie robią. Inne wydarzenia 2D też totalnie za free. Aczkolwiek z wydarzeniami to w Polsce jednak przoduje Multikino, potem Helios, a Cinema City jest troszkę w tyle. Niemniej, ja na nie i tak nie chodzę więc, mam to gdzieś 😂
Poza tym podatkiem, to raczej jest podobnie
Aha, no i mamy jeszcze opcję około 100 zł droższą, dla chodzących do warszawskich CC. Niemniej moja wersja "bez Warszawy" też ją obejmuje - tylko jest wtedy dopłata (bodajże 4 zł) do biletu 2D.
A Ty jeździsz do Bielska czy do Katowic? I jeśli do Kato, to do P44 czy do SCC? Tak z ciekawości
Wszędzie 😂😂😂
Najbardziej lubię Punkt 44 i salę IMAX. Niemniej to ostatnio trochę rzadziej - na studiach byłem tam parę razy w tygodniu.
Później pracowałem w szkole w Bielsku, także do Katowic jeździłem już tylko na mega premiery do IMAXu lub jak jechałem na cały dzień do kina.
Do CC Silesia chodziłem zawsze tylko jak do zapchajdziury, jak mi układ seansów w Punkcie 44 nie pasował.
Teraz jak pracuję w Pawłowicach, to popołudniami jeżdżę do Bielska. W weekendy jak się uda to do Katowic na cały dzień (ostatnio udało się w wakacje), albo do Bielska jeśli nie ma potrzeby jechania do IMAXu.
Czasem zdradzam Cinema City z czechowickim Multikinem, ale to niemalże tylko przy maratonach. Ostatnio byłem w czerwcu na Nocy LOTRa, no i za tydzień w piątek idę na maraton SW. Bo w dniu prapremiery chcę być z ekipą SŚFSW w IMAXie - no i zresztą to jedyne takie kino gdzie powinno oglądać się SW <3
Gdzie lepiej usiąść w kinie... Jakie są najlepsze miejsca w kinie Cinema City w Silesia City Center ? Dziesiąty czy dwunasty rząd w sali 04 ? Od filmu Hana Solo nie byłem w kinie
Nie znam aż tak dokładnie układu sal w Silesi, ale tam wszystkie siedzenia są bardzo wysoko w stosunku do ekranu.
By być na środku ekranu, to tak na prawdę trzeba tam usiąść np. w rzędzie 7 na 13/14 możliwych.
Wyżej ustawione rzędy wymagają już patrzenia na ekran z góry.
Ja pewnie jakos tak miedzy 18 a 22 choć przyznam że wolałbym złapać jakis bilet na 19, góra 20.
Hmm, może 3D? Wszystkie ostatnie 4 filmy SW oglądałem w 2D. Warto 3D Imax w Katowicach?
Tak na moje wyczucie to te mega floty kosmiczne będą w Imaksie wyglądać po prostu kosmicznie, natomiast co do reszty... to się okaże. Małe przestrzenie czy zmiany perspektywy niekoniecznie dobrze wychodzą w 3D.
Ja poza środowym seansem w Heliosie w Wołominie, to też 2 dni później w tym samym kinie ruszam na maraton Star Wars. Jakby ktoś chciał jeszcze w środe, to w Heliosie w Wołominie są miejsca.