Kolejna odsłona
Jednocześnie przypominam, że w wątku, który znajduje się tutaj - http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=61020 , mogą wpisywać się jedynie członkowie redakcji, wpisy inne niż moderatorów zostaną usunięte.
Kolejna odsłona
Jednocześnie przypominam, że w wątku, który znajduje się tutaj - http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=61020 , mogą wpisywać się jedynie członkowie redakcji, wpisy inne niż moderatorów zostaną usunięte.
Hego Damask napisał:
wpisy inne niż moderatorów zostaną usunięte.
-----------------------
A user dostanie bana. Warto o tym pamiętać. xD
Czemu Mily dostał bana za NIC?
To że ma swoje zdanie o MCU/sequelach - Akurat jak dla mnie to jedne i drugie filmidła: czy o gogusiach w rajtkach czy o popłuczynach po cudownym świecie George`a są siebie warte, ale nie w tym rzecz - i go broni; to żaden powód. Albo że mu się raz pomyliło/zapomniało o otagowaniu spoilera w dziale ze spoilerami?? KOMEDIA.
Nie żeby coś, ale gdy Miły nie wypisywał jakichś wyssanych z palca "analiz" o mnie; albo pierdół o , to jego posty są jednymi z najsensowniejszych na tym portalu. Bez jego obecności wartość merytoryczna postów na Bastonie spadnie o połowę. (( Bardzo, bardzo nie fajnie i w ogóle nie fair.
Przecież jak już za coś poza nieuważnym spoilerowaniem, to za kłótnie z Tobą* i absolutnie NIEINWAZYJNE opinie, a nie za przekonanie o wyższości MCU
*nie chce mi się ctrl-f w czerwonym wątku, żeby mu sprawdzić historię ostrzeżeń
Ale bana dostali za spoilery, w dziale ze spoilerami . Wyraźnie jest w warningu napisne. Nic nie ma o kłótniach, opiniach, czy przekonaniach ?. No nie wiem ...
Bo chodzi o to, że to jakiś duży spoiler, na tyle duży że powinien być otagowany nawet w dziale ze spoilerami.
Przecież to bez sensu. Dział ze spoilerami to dział ze spoilerami, kropka. Ten ban nie ma żadnego pokrycia w regulaminie, w niczym. Żenada i kolejny przejaw tego, że ludziom władza moderatorska uderza do głowy.
Kathi, zbanuj się.
Popieram. Znaczy się, albo się umawiamy, że jest dział spoilerowy i piszemy jak w temacie - włazimy też na własną odpowiedzialność, albo zamykamy - bo to nie ma sensu. Tak to widzę
Regulamin odsyła do Podręcznika Użytkownika.
W Podręczniku Użytkownika jest wyraźnie napisane, jak się obchodzić ze spoilerami.
-to jego posty są jednymi z najsensowniejszych na tym portalu. Bez jego obecności wartość merytoryczna postów na Bastonie spadnie o połowę.
xD
Strasznie mi przykro.
Haniebnie się zachowałem.
Ewidentnie jednak Shed też jest winny.
Drażnił mnie i prowokował.
To się nie godzi.
Obydwaj powinniśmy dostać bana.
Ciągle tylko mnie zaczepia.
Hultaj, chuligan, cham.
Uwłacza mi przebywanie z nim na jednym forum.
Już mam tego dość.
( ͡º ͜ʖ͡º)
Człowieku chwilę cie nie ma a tu zamach i wymach na naszą wolnosc słowa. Już nie można isac spoilerów w dziale ze spoilerami !!! To sprawka Shedao !!
Moim skromnym zdaniem moderacja jest STANOWCZO zbyt pobłażliwa i tolerancyjna.
Temat o Solo jest jeden. Owszem, w dziale ze spoilerami, ale można było do tej pory bezpiecznie zaglądać do tematu bo wszystkie wiadomości spoilerowe były oznaczone niewidzialnością. Wszyscy się do tego stosowaliście bez niczyjego nadzoru, więc to chyba nie jest jakieś niestworzone założenie.
Umówmy się - do polskiej premiery jest to najrozsądniejszy układ.
Przychodzi Luke S i oznacza w swoim poście spoiler. Inni mu odpisują nie podając kluczowej informacji. Dlatego Luke S odpisuje jednemu z rozmówców treścią spoilera..? Dołącza Mily i też leci ta konkretna treść. No, ludzie, no nie. Dlatego panowie dostają urlopik - by im się paluszki tak nie omskały więcej w tym wrażliwym okresie.
Monologi Mily`ego nie mają wiele wspólnego z tym banem.
Z mojej strony tyle. Proponuję naprodukować sto postów na inny temat.
-Owszem, w dziale ze spoilerami, ale można było do tej pory bezpiecznie zaglądać do tematu bo wszystkie wiadomości spoilerowe były oznaczone niewidzialnością.
XDDD
"Generalnie to dałam bana, bo zajrzałam do tematu w dziale, który ostrzega przed spoilerami i zobaczyłam, że ktoś nie zakrył spoilera"
-Pod żadnym pozorem nie należy wypisywać spoilerów (tj. informacji, zdradzających element fabuły lub mogący odebrać przyjemność z obejrzenia filmu/przeczytania książki etc.) bez ostrzeżenia. Nie tyczy się to tylko sekcji ze spoilerami
https://star-wars.pl/Tekst/537
- Nie tyczy się to tylko sekcji ze spoilerami
Oh, czyli sekcja ze spolierami jest wyłączona z zakazu?
A tu zaistniał mój błąd:
Pod żadnym pozorem nie należy wypisywać spoilerów (tj. informacji, zdradzających element fabuły lub mogący odebrać przyjemność z obejrzenia filmu/przeczytania książki etc.) bez ostrzeżenia. Nie tyczy się to tylko sekcji ze spoilerami, ale także Książek, Komiksów jak i Świata Filmu.
Czyli wszystkich ;p
- Nie tyczy się to tylko sekcji ze spoilerami, ale także Książek, Komiksów jak i Świata Filmu.
Czy tylko mi się wydaje, że to zdanie nie jest do końca logicznie sformułowane?
Poza tym: to czym się różnią działy ze spoilerami od działów bez spoilerów? Bo ludzie regularnie rzucają zakryte spoilery w działach bez spoilerów, a i czasem nawet niezakryte. To po co ten podział?
Różnica między sekcją ze spoilerami a resztą jest taka, że w sekcji ze spoilerami wolno zamieszczać spoilery, jeśli są zakryte, a w reszcie - wcale.
Podział jest po to by odseparować dyskusje spoilerowe od bezspoilerowych. I definicja spoilera jest płynna - dla jednych to będzie imię cameo, dla innych już fragment scenografii. Bolek wczoraj narzekał na to że oficjalna na instagramie walnęła spoilerem - coś co wg nich nie jest niczym szkodliwym już dla niego było istotnym aspektem fabuły. Każdy musi sam sobie wynawigować między tym co dopuszcza do swojej wiedzy nt. filmu a co nie. Ale czy wielką filozofią jest stosowanie dodatkowych zabezpieczeń żeby komuś przypadkiem nie zdradzić fabuły? Jak napisałam wcześniej, wiadomo było że w temacie o Solo są pewne informacje odnoszące się do zawartości filmu. Dalej, dyskutowane posty wyłamywały się z tego co przyjęto w danym temacie. Nikt nie miał problemu z wyczuciem tej równowagi, wyłączywszy dwóch hożych panów.
Przychodzi mi jednak na myśl pytanie czy to że latest jest zapchany znowu ostrzeżeniami na dwa tygodnie przed premierą to jest jedynie dążenie do legislacyjnego porządku czy nie ma tam jakichś bonusów za rozkręcenie afery ;p
To w takim razie podział chyba nie spełnia za bardzo swojej roli, bo takie dyskusje prowadzi się w obu, a więc mamy dwa działy, które w praktyce są tym samym. Dodajmy do tego niejasno sformułowaną zasadę w regulaminie (różnica między "nie tyczy się to tylko" a "tyczy się to nie tylko") i otrzymujemy przypadkowe podanie cameo, które od razu kończy się banem.
Jeśli to nie są podwójne standardy albo osobiste podejście do sprawy, to dlaczego, dla przykładu, LS nie dostał bana za tego posta niedługo po premierze E7 w dziale BEZ spoilerów?
https://www.star-wars.pl/Forum/Temat/20159#616069
Takich przykładów zapewne można by znaleźć więcej, ten temat był jednym z pierwszych w dziale bez spoilerów po prostu.
Ja tu widzę pewną niekonsekwencję i uprzedzenie.
Kathi, im dłużej się tłumaczysz tym bardziej zaczynam mieć wrażenie, że masz świadomość, że popełniłaś błąd...
Weź powiedz, komu tak naprawdę się tłumaczysz. Nam, czy sobie??
Nie sztuką jest brnąć na upartego, a przyznać się do własnego błędu. W końcu w moderacji też są ludzie.początek spoilera Chyba, że o czymś nie wiem koniec spoilera
No, nie tyczy się sekcji zen spoilerami, czyli miejsca gdzie pisali Luke S i Mily. Sama sobie zaprzeczasz.
Dokładnie. Ale na co my liczymy, na `przepraszam`? To przecież za wiele. Racja jest tylko jedna. Przecież już jej interpretacja regulaminu jest inna niż jego znaczenie. To jest jakiś kabaret to co tu się wyprawia. Ja jako człowiek tego nie ogarniam.
Fakt, nie ma bata, żeby na tej stronie ktokolwiek za coś przeprosił. Nikt się nie przyzna do błędu, a już zwłaszcza zawsze nieomylni modzi.
-Uwaga, mogą pojawić się spoilery:
początek spoilera Tylko jaką falę nienawiści i hejtu to nakręca. Naginamy od ponad 24 h na 2 watkach vol 11 i vol 12 i jak to mawiał Count Dooku - to dopiero poczatek.
No chyba że to tania prowokacja żeby Nas zbanować XD koniec spoilera
-Uwaga, mogą pojawić się spoilery:
początek spoilera Dokładnie. Ja tam prywatnie i personalnie do dziewczyny nic nie mam. No ale na miłość ludzką nie można wyczyniać takich rzeczy. Mozna wziąść kredyt, iść zpsem na spacer jak sie ma - każdy ma - gorszy dzień. No ale przeczytac spoiler w dziale ze spoilerami i ładować banialuki o banowaniu to dla mnie trochę juz level hard. koniec spoilera
Lubsok napisał:
Fakt, nie ma bata, żeby na tej stronie ktokolwiek za coś przeprosił. Nikt się nie przyzna do błędu, a już zwłaszcza zawsze nieomylni modzi.
-----------------------
Ja w sumie mogę.
początek spoilera Przepraszam, że miałem obawy co do Solo, teraz czekam na trylogię. Przepraszam również za to, że w podstawówce rozwaliłem huśtawkę na pół gdy się na niej bujałem w przeciwną stronę do wskazań nauczyciela. koniec spoilera
Gadałem z kim trzeba i w dziale ze spoilerami można pisać spoilery bez oznaczania że to spoiler.
W dziale ze spoilerami spoilerów nie można zamieszczać w tytule (tutaj mój komentarz: w personalizacji wysterowałem tak że działy które mnie nie interesują lub są niebezpieczne spoilerowo nie wyświetlają sie w lateście)
Więc po co lejesz wodę na młyn? Nie wiem ! Chyba było za spokojnie i chciałaś wywołać małą burzę...
jw.
Na psy. Tak jak zawsze.
Lubsoku - nie bardzo rozumiem, czemu właściwie przeszkadza Ci zbanowanie Luke`a S? Przecież obaj się zgodzimy, że to był kompletny kretyn i troll.
Powiem więcej - sam z nim wojowałeś przez ostatnie miesiące, urządzaliście kłótnie, więc teraz powinieneś być zadowolony, że udało się go pozbyć do końca miesiąca i masz od niego spokój. Ja byłbym gotów na Twoim miejscu pogratulować moderacji usunięcia Luka S.
A to, że został usunięty za coś, z czym konkretnie się nie zgadzasz, to kwestia drugo- lub trzeciorzędna. Grunt, że został zbanowany. Przypominam, że Ala Capone też zamknęli "tylko" za podatki.
Nie tyle, co przeszkadza, tylko dziwi. Gdyby Luke S dostał bana za to co robi zazwyczaj (czyli trolluje i obraża innych), to bym się cieszył. A tak, to dziwnie wyszło z tym banem. Zresztą gdyby kto inny oberwał za to samo, to też bym skomentował tę sprawę. Po prostu mocno w oczy rzuciła mi się ta nie mająca żadnych podstaw decyzja Kathi.
Na litość boską, Verg, niezlaeżnie od twoich osobistych opinii o innych userach możesz być mniej dosadny.
A ty możesz być mniej agresywna w banowaniu. No ale modzi, mogą przecież wszystko, po kto im co zrobi, no nie?
Jak dla mnie to mogliby nas wszystkich pobanować jakoś to przeżyje ale no serio nie wiem, który yntelygent wchodzi do wątku spoilerowego i - o matko kochana - natyka się na spoilery XD. Wszystkim którzy to przeczytali bardzo dobrze może się nauczycie nie wchodzić tam gdzie nie trzeba
Trzeba będzie zwołać komisję do spraw kontroli moderacji. W skrócie.
początek spoilera Następnie komisję do spraw kontroli komisji do spraw kontroli moderacji. koniec spoilera
I tak do skutku.
Od dzisiaj każdy ale to KAŻDY post na Bastionie dla Naszego dobra powinien się zaczynać tak:
Uwaga, mogą pojawić się spoilery:
początek spoilera Treść koniec spoilera
To nie może dobrze się skończyć ...
-Uwaga, mogą pojawić się spoilery:
początek spoilera Sugerujesz że będę kolejną ofiarą afery spoilerowej i dostanę ? koniec spoilera
Zajrzałam na Bastion, zerknęłam co wypisuje Joruus i Lubsok i przypomniało mi się, dlaczego od jakiegoś czasu nie chce mi się tu pisać.
A z decyzji moderatorskiej się cieszę, bo na spojler się natknęłam, mimo iż nie podświetlałam zaznaczonych. Jasne nie należy przesadzać ze spojlerami, ale to było DUŻE i powinno zostać oznaczone - bo nawet ci co lubią spoilery, mogę nie chcieć poznać czegoś takiego.
-Uwaga, mogą pojawić się spoilery:
początek spoilera Ej, nie jestem aż tak złym człowiekiem. Jestem nawet trochę czasami miły. No i w tematach o SW mało co piszę, raczej w tych spoza. Nie osądzaj mnie tak surowo
A z spoilerami jak z sexem... koniec spoilera
To jest chyba pierwsza opinia na temat z którą mogę się sgodzić bez wyrzutów sumienia. Od siebie dodam że jak ktoś (na przykład Jor) zamierza oznaczać wszystkie swoje posty spoilerami to zaskutkuje to tym, że nie będą przeze mnie czytane. Co w wielu przypadkach może uchronić przed popsuciem sobie humoru.
Co do samej decyzji: według mnie ban powinien zostać poprzedzony ostrzeżniem. Nie wiem czy do tego doszło.
PS. Vilkala, pilnuj konkursu komiksowego, a nóż będzie jakiś Republic...?
-Zajrzałam na Bastion, zerknęłam co wypisuje Joruus i Lubsok i przypomniało mi się, dlaczego od jakiegoś czasu nie chce mi się tu pisać.
Nie dziwię się, jest kilka osób które zaglądają na Bastion bo kochają Star Wars, ale jest sporo osób których interesuje tylko Bastion i zrobienie rozróby/syfu itd.
I co zrobisz, nic nie zrobisz.
To jest dzicz.
Już na początku fajnie mi to wytłumaczył darth_numbers i jestem mu za to wdzięczny:
Co Ty chłopie, myślałeś, że na Bastionie jest dyskusja? Wolne żarty! Tu jest amok i cegła w łeb.
Gwiezdne Wojny to wspaniałe zjawisko filmowe ale społecznie... lepiej nie komentować.
Więc albo się uodparniasz na toksyny albo omijasz skażony teren.
¯\_(ツ)_/¯
Aaaa.. to dlatego nosisz hełm Masz tam filtr przeciwko toksynom?
Teraz tak, wcześniej byłem nieostrożny i czasem bolało
Jak widzisz po moim avatarze ja biegam z gołą głową i aż mi się czerwony miecz zapala. A w lewej ręcę laptop i odpisuje na te głupoty. Czas się ogarnąć bo ostatnio mocno karmię trolli :/
Wiem, wiem, czasem jak wpadnę w jakieś guano na forum to sobie myślę:
Cholera! Jak Mossar to przeczyta
Tak więc współczuję, bo pamiętam że zachowałeś jeszcze pewną wrażliwość. Na szczęście jesteś już mniej podatny na wpływy innych.
Tak trzymać!
"Co Ty chłopie, myślałeś, że na Bastionie jest dyskusja? Wolne żarty! Tu jest amok i cegła w łeb.
Gwiezdne Wojny to wspaniałe zjawisko filmowe ale społecznie... lepiej nie komentować.
Więc albo się uodparniasz na toksyny albo omijasz skażony teren".
-----------------------------------------------------------------
Nie wiem, za długo czasu tu nie jestem, nie mam odniesienia - może lata temu było tu lepiej ... wiem jedno - idealnie nigdy nie będzie. Nikt z dziubków nie będzie też sobie spijał. Z drugiej strony, gdy widzę jak czasami ktoś jedzie "prawie" po bandzie, to Bastion żyje, więc ... może trzeba być po środku ?
Pobieżnie przeglądając to było gorzej i chyba (o dziwo!) jeszcze mniej merytorycznie niż teraz. Chcesz porządku? To moderacja musi trzymać userów za mordę (nie to, co teraz), ale liczba postów na dzień drastycznie ci spada i forum "nie żyje". Chcesz życia? Robisz odwrotnie.
trochę syfu - przyznaje się - robię. Ale też nie ukrywajmy potrafię podkręcić ilość postów na dzień
Natomias to co się teraz wyprawia to konsekwencja banów i ich obrona - naginanie nagle wszystkiego do tego że bany były słuszne. NIE, nie były, a na pewno nie w kontekście w jakim padło uzasadnienie !
Dwa tajniaczkowane bany też nie są ok a takie w ostatnim czasie dostawałem.
Jasne Bastion żyje i czasami robi się gorąco. I wystarczy wpakować do tygodnia na ochłonięcie i jest OK, tak?
Ale mi nie chodzi o Twoją osobę, ale o całokształt, o którym AJ73 napomknął. Czym innym jest "radosny spam", czym innym hejterski.
A co do tej sytuacji z banami dla Luke`a i Milego za spoilery to ja tam mam takie samo zdanie, że były z dupy. I że oni mogli dostać za coś takiego, a user X czy Y za to czy za tamto nadal jest bezkarny. W ogóle nie byłam świadoma, że można dostać bana za nieukrywanie spoilera, pisząc w dziale ze spoilerami xD Jeśli są niby jakieś na to zapisy w regulaminie to znaczy, że nazwa całego działu wprowadza w błąd i jest nieintuicyjna i powinna być zmieniona lub zapisy w regulaminie. Także w tej sytuacji sądzę, że w ogóle nie powinno być bana, ewentualnie ostrzeżenie z przypomnieniem zapisów regulaminowych dla wszystkich.
PEACE
Bastion od zawsze miał pewną specyficzną atmosferę... Jak każdy ma swoją "ciemniejszą" stronę. Radzić można sobie z tym dwojako, w zależnosci od przyjętej przez nas filozofii:
- "resist it", w myśl zasady There is no emotion there is peace
- "embrace it", w myśl zasady Through Passion I gain Strength
Jak ktoś nie daje rady to niestety zostaje odejście do Korpusów Rolniczych lub (gdy za bardzo da się ponieść CS) śmierć ban
Trzymanie userów za mordę to recepta na szybką śmierć Forum. A przecież (prawie) każdy user ma też coś dobrego do zaoferowania, dla przykładu:
- jeden z największych spamerów na Bastionie robi fantastyczne modelinki
- jeden z największych trolli na Bastionie czasem napisze coś ciekawego o MCU
Pamiętajmy że dla Równowagi potrzebne są obie strony "medalu"
Taką atmosferę to ma każde internetowe skupisko i zawsze jest problem jak zachować tę równowagę i taki odzew na bany jak dziś prędzej czy później się znajdzie. Poza tym też na to "życie forum" można patrzeć różnie i zadać sobie pytanie czy niska wartość merytoryczna, w związku z tym zalew postami to lepsza sytucja niż mniejsza liczba wartościowszych postów. Bo w obu przypadkach żyją, ale nie w tej samej skali. I nie no - "user od MCU" jest nie do obrony.
AJ73 napisał:
Nie wiem, za długo czasu tu nie jestem, nie mam odniesienia - może lata temu było tu lepiej ...
-----------------------
Cytując klasyk bastionowy: Bastion spada na psy
Bastion zawsze schodził/spadał/zsuwał się/leciał na psy. I zawsze było gorzej niż kilka lat wcześniej.
Jakiego syfu? To, że z Jorem walczymy o sprawiedliwość nazywasz z vilkalą syfem? Spójrz lepiej na swoje zawistne posty. I ja się pytam jesteś z siebie człowieku dumny? Masz ty w ogóle rozum i godność człowieka? Jak śmiesz szkalować userów!
XD tak zawsze tutaj było. Starzy odchodzą nowi przychodzą dlatego jeden z drugim myśli, że "kieeeedyś to było". Nie, kiedyś nie było xD
Właśnie kiedyś było lepiej, ale potem poprzychodziły takie Hale i jemu podobnie i Bastion shed na psy bardziej niż kiedyś.
Lektura czerwonego wątku świetnie podpowiada jak było lepiej
jestem tu od 2007 na tym koncie a wcześniej pewnie też byłem i kiedyś tu były takie pierdoły i durne tematy że głowa mała, potem prawie umarło forum i to parokrotnie, teraz przynajmniej codziennie jest jakiś post, czasem nawet kilka a do tego zazwyczaj jeszcze nawet o gwiezdnych wojnach xD nie zawsze tak było
To prawda. Ja np. miło wspominam pewne czasy na Bastionie, ale to też wynika z tego, że spamowało się tu z osobami, z którymi znajomości poprzechodziły na wyższy poziom (i mimo że kilku z nich nie ma już nic wspólnego z SW, to znajomości trwają do dziś).
Ale nie oszukuje się, że to było wtedy jakieś elitarne forum, gdzie dyskutowało się tylko merytorycznie, na poziomie. Był taki sam syf, a może nawet większy - mógłbym spokojnie powskazywać palcem, którzy użytkownicy zachowywali się gorzej, niż dzisiejsze trolle.
I w ogóle zgadzam się z Karasiem, że kilka lat wstecz był okres przestoju. Latest się odświeżało, a tam posty z kilku dni. Nowe SW mocno ożywiło forum i mimo, że obchodzą mnie tylko filmy (o których nawet specjalnie nie chce mi się dyskutować), to lubię sobie zobaczyć co tam na forum. Jest tu dużo debili (daruje sobie wymienianie), ale nowe SW przyciągnęło tez sporo fajnych osób, które ciągną forum w górę. Tutaj już mogę posłodzić i wskaże chociażby Mossara czy vilkalę. Bastion dalej jest fajny, ale ciężko, żeby przez kilkanaście lat się nie zmienił.
Można powiedzieć że robicie tu całą masę rzeczy, w tym ogolnie pozytywnych, ale no sorki, nie nazywajcie tego "walką o sprawiedliwość".
Poza wszystkim, decyzje moderacji są ostateczne, moderator lucuta, causa finta.
No ale czy trzeba przejmować się trollami, hejterami i spamerami? Przecież można ignorować i nie brać na poważnie.
Przecież jest tu też wielu użytkowników, którzy mają coś ciekawego i merytorycznego do powiedzenia i z chęcią czyta się ich posty. Bywa, że dzięki temu zwrócę uwagę na rzeczy, których dotychczas nie dostrzegałem. Czasem mają zupełnie inne zdanie niż moje, ale potrafią przedstawić je w cywilizowany sposób i zmusić mnie do fajnych przemyśleń albo spojrzenia na coś z zupełnie innej strony. Ogólnie warto
Teraz przysłodzę, ale moim zdaniem zaliczasz się do powyższej grupy bastionowiczów i szkoda, że ostatnio mniej piszesz. Chyba większość Bastionu zgodzi się ze mną, że wątki takie jak o poznawaniu legendarnych komiksów wniosły na Bastion wiele dobrego.
mkn napisał:
Teraz przysłodzę, ale moim zdaniem zaliczasz się do powyższej grupy bastionowiczów i szkoda, że ostatnio mniej piszesz. Chyba większość Bastionu zgodzi się ze mną, że wątki takie jak o poznawaniu legendarnych komiksów wniosły na Bastion wiele dobrego.
-----------------------
A moim skromnym zdaniem i pewnie nie tylko moim, Vilkala uosabia wszystko to, co najlepsze w Bastionie
ps. tak się słodzi !
Vilkala uosabia wszystko to, co najlepsze w Bastionie [2]
Zgadzam się w 100%, ale jak już tak słodko słodzimy to moje najlepsze wspomnienie z Bastionu to użytkownik AJ73 pasjonujący się moimi dokonaniami w KOTORach. Serio!
A. No i jeszcze jak Ludwik dostał bana dzięki Ludwikowi wygrałem konkurs Kathi. Wybiłem się na nim bezczelnie, ale ponoć nie ma mi tego za złe.
Jesteście strasznie słodcy, aż mi poziom cukru rośnie, ale i tak wzdycham li i jedynie do awatarka Ludwika <wzdycha>
Ale Was barrdzo lubię.
Oraz chciałam powiedzieć offtopikowo że idę KOTORa1 jeszcze raz i teraz nie jestem miła i puchata i to straszna frajda jest, a nobliwy Carth tak się gorszy XD
No i jaki by bastion nie był i na co by nie zszedł to dał mi komiksy i właśnie KOTORa no.
I awatara do wzdychania.
Hey !, dzięki ! - nie mogłem tego przegapić, to naprawdę ogromna frajda czytać, jak ktoś gra pierwszy raz w KotOR(y) i w dodatku pisze na ten temat posty w trakcie przechodzenia gry . Jak już kiedyś pisałem - pierwsza część tej gry skradła mi serce. To absolutnie mój numer 1 gier rpg, najlepszy okres twórczy BioWare, mojego ulubionego studia
Ale, w ramach uzupełnienia dodam, że także kibicowałem Vilkali, zdaje się, namawiając ją cały czas do gry po "ciemnej (lepszej ) stronie". No i widzę właśnie w jej poście poniżej, że się nie poddaje !
ps. no i proszę, patrzę właśnie po postach, i widzę, że jednak może być miło
vilkala napisał:
Zajrzałam na Bastion, zerknęłam co wypisuje Joruus i Lubsok i przypomniało mi się, dlaczego od jakiegoś czasu nie chce mi się tu pisać.
A z decyzji moderatorskiej się cieszę, bo na spojler się natknęłam, mimo iż nie podświetlałam zaznaczonych. Jasne nie należy przesadzać ze spojlerami, ale to było DUŻE i powinno zostać oznaczone - bo nawet ci co lubią spoilery, mogę nie chcieć poznać czegoś takiego.
-----------------------
Czy Joruus i Lubsok będą na Pyrkonie? Jak tak, to postawimy ich do pionu. A jak dalej będą niegrzeczni, to i do poziomu hehe.
A ban jak najbardziej zasłużony. Ze spoilerami jest cienka granica niekiedy, ale tu moim zdaniem została znacznie przekroczona przez użytkowników.
dembi napisał:
Czy Joruus i Lubsok będą na Pyrkonie? Jak tak, to postawimy ich do pionu. A jak dalej będą niegrzeczni, to i do poziomu hehe
-----------------------
A co? Chcecie mi nakopać? xD Niestety nie będzie mnie. Za to będę na Polconie 2019, więc zapraszam.
Łeee, na Bastionie tak wszystko szybko się zmienia, możliwe że w 2019 nikt Ci nie będzie chciał nakopać xD A nawet jeśli to na żywo to i tak by się skończyło na "cześć". Albo "pijesz?"
Swoją drogą zacząłem się zastanawiać, kiedy skończy się ban dla Sellera. I okazuje się, że dwa miesiące temu! A ten nie wrócił! Czyżby Kathi nas uwolniła od Łukasza?
Cześć, przekazuję wiadomość od kolegi:
Tu Luke S - witam wszystkich ponownie. Mily dał sobie spokój z Bastionem i w pełni to rozumiem, ja jednak nie mogę tak zupełnie puścić tego płazem. Musiałem zwrócić się o pomoc znajomego, żeby przekazać Wam tę wiadomość, bo mimo, że ban powinien wygasnąć 31 maja, dalej go mam, a nie chcę dawać nikomu nawet pretekstu i tworzyć multi.
Zresztą, Wam wszystkim należą się wyjaśnienia, co tak naprawdę się stało (BEZ SPOILERÓW).
No tak, ban. Za rzekome zaspoilerowanie obecności pewnego jegomościa w temacie o "Solo". Na początku zaznaczę, że ten temat ( http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/22380#722889 ) znajduje się w dziale "spin-offy ze spoilerami" (jak wiele osób to już wskazywało). I to właściwie powinno zakończyć sprawę, ale pójdźmy dalej.
Powyżej zlinkowałem mojego pierwszego posta na ten temat. Jak widzicie, "zakryłem" tam sam spoiler. Imię postaci jest niewidoczne, nie ma też innych wskazówek.
Oczywiście był też drugi post. Był on odpowiedzią na post Lubsoka ( http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/22380#722915 ). Został skasowany, dokładnej treści nie przytoczę, ale wyglądało to niemal identycznie jak (nazwę postaci oznaczam jako X, ale w temacie była widoczna, nie "zakryłem" i rzeczywiście pokrywa się ze spoilerem):
"Poruszyłeś ciekawej kwestii w sumie. Zmarnowali potencjał X. Mogli właśnie go wykorzystać np. na spin-off o Kenobim lub zrobić samodzielny film mu poświęcony. Przecież odcinek z X idealnie nadawał się, żeby właśnie taka treść była filmu o Kenobim, a przez Rebelsów właściwie zablokowali tę postać." Ten post poleciał.
I za niego pewnie dostałem bana na ponad dwa tygodnie, czego nie rozumiem. Nie napisałem w tym poście, że X pojawi się w filmie. To były luźne rozważania na temat spin-offów w ogóle, wymieniłem jedynie nawet niezapowiedzianego "Kenobiego" i że X mógłby się tam pojawić. Ale z postu nijak wynika (treść była niemal identyczna jak ta przeze mnie przytoczona wyżej), że X pojawia się w Solo. Nie było mowy w ogóle o Solo.
Teraz jeszcze bardziej dziwna kwestia. Mój post został skasowany. Nie został zaś skasowany post drugiego zbanowanego (Mily), a on w tym poście wprost i jaskrawo napisał bez spoilera, co to będzie za postać i pojawi się konkretnie w Solo (daję linka, ale nie otwieraj, jeśli nie chcesz sobie zaspoilerować - http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/22380#722953 ). Dlaczego więc mój post o wyżej przytoczonej treści poleciał, a ten nie, skoro mój na dobrą sprawę nic nie zdradzał, a ten spoileruje jaskrawo i wprost? Wziąłem "X" w spoiler w moim pierwszym poście, a drugi (skasowany) nie dotyczył w ogóle Solo, były to luźne rozważania o spin-offach, z niego nie dało się w żaden sposób wyinterpretować spoilera. Ona po prostu widziała jeden, a potem drugi. Gdyby kolejność była odwrotna, w życiu nie dowiedziałaby się z niego, że X jest w filmie. Gdyby pokazać mój drugi post komuś, kto nie czytał spoilerów, w ogóle nie zorientowałby się o cameo (o którym nie było ani słowa!).
Co więcej, w temacie stoi również taki post (spolilery zakryłem jako "X"): Wiadomo, że X przebywał na X przez jakiś czas, zanim odnaleźli go X z ekipą, ale nie wiadomo, kiedy dokładnie tam trafił. Jeszcze w czasie X stracił kontrolę nad X (co zresztą też zostało tylko wspomniane), potem jest pusta karta. ( http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/22380#723696 )
I kolejny, który nie został skasowany (autor bez bana): Bez przesady. X jest nielubiany przez wiele osób (w tym mnie), bo oprócz ciekawego wyglądu nie reprezentuje sobą nic więcej. O ile nie oglądało się "X" w dzieciństwie, to ciężko uznać X za interesującą postać. Zbyt bezpieczne też to nie jest, bo osoby mające w pamięci Xi nie znające X przeżyją duży szok. No bo przecież ten X został zabity przez X, a akcja "Solo" dzieje się X. - porównajcie sobie to `cudo` z moim.
Myślałem, że machnę na to ręką, ale przecież oskarżono mnie na dobrą sprawę o psucie innym zabawy, czego nie chcę dla siebie i nie robię innym.
Kathie - ten ban to totalny skandal i nie powinnaś być moderatorem tego forum. Nie stać Cię nawet było, żeby naprawić swój błąd, tylko szłaś w zaparte. Małostkowość bez granic, jesteś bardzo małym człowiekiem.
Niestety podczas bana pw chyba nie dochodzą do odbiorcy (pisałem do Kathie, LS i Rusisa próbując rozwiązać to w cywilizowany sposób, opisując dokładnie wszystko jak wyżej - w zasadzie ten post to przeróbka tamtych wiadomości). Próbowałem też pisać do Rusisa i LS na maile podane w profilach, ale chyba tam nie zaglądają. Kontakt bastionowy też jest głuchy.
Nie wiem, czy jesteście świadomi, ale takie bany i powody niemające nic z rzeczywistością i w zasadzie oczerniające użytkownika w pewnej grupie osób, gdzie niektórzy wiedzą, kto jest kim, mogą skutkować odpowiedzialnością cywilną.
Pozdrawiam,
Luke S
przekazywanie grypsów też kiedyś były kary... to były dobre czasy.
Prawda to. O bana się otarłem.
PS. Mogę z autopsji potwierdzić, że administracja nie zawsze sprawdza skrzynkę regularnie...
Dziękuję za zwrócenie uwagi, wskutek błędu przeglądarki zamiast wyciąć wszystkie posty z nieoznakowanym spoilerem niektóre się ostały (mimo iż w odświeżanym przeze mnie oknie nie było ich podówczas widać; teraz są dalej widoczne). Przepraszam cię za to że te posty nie zniknęły; w chwili obecnej myślę że nie ma sensu jednak ich wycinka.
Ale do nieoficjalnego przedłużenia mu bana to już się nie odniesiesz. xD
Możliwe że wpisałam źle datę, zgłosiłam w każdym razie do `góry` by w miarę możliwości naprawili tą kwestię.
-Nie przesłuchałam nigdy ani kawałka (dt Slayer, przyp, mój)
Kolega zeffir dostaje L4 do końca miesiąca.
Co do SLAYER to proszę przesłuchaj \..X../
Co do drugiej kwestii to lepiej daj mu L3
1. Slayer
Najwięcej wyświetleń na YT ma Raining Blood, ale chyba najlepiej zacząć od South of Heaven
https://youtu.be/-TQ1jpkw-E8
2. Nie psuj brzydkiego pana
Jak na Ursynaliach wyjechali od SoH to był armagedon !!
Byłem tam!
Oraz w Spodku, w Atlas Arenie i na Bemowie
A teraz przegapiłem bilety na pożegnalną trasę
No proszę !
No ja byłem na Bemowie jeszcze 2x. A teraz brak funduszy :/ (cholera sra* by to pies!)
Wróciły! Są wolne miejsca tylko na trybunach ale to pożegnalna trasa więc... trzeba jechać
https://www.ticketmaster.pl/event/slayer-special-guests-bilety/6221?brand=pl_livenation&camefrom=cfc_cob_livenation&_ga=2.265171919.1514428923.1539590990-1498469038.1527193810&_gac=1.250866226.1539500322.EAIaIQobChMI1820vK2F3gIVCd-aCh3nvwoJEAEYASAAEgKzsfD_BwE
Łoj panie !, ale "Reign ..." całościowo to może wystraszyć .
O kurcze, nie myślałem, że ktoś ją tu wrzuci - NEA BATERA JEST SUPER !!! , mogłaby tylko więcej filmików wrzucać na swoim kanale
Hehehehe, Ludwik ledwo się ucieszył że wróciłem już poszedł do Ciupy xD
Biedny Ludwik. Pewnie jest mu bardzo przykro i smutno. Powiedział mi w tajemnicy, że on i Shedao fochli i już nie wrócą na Bastion.
Mam nieodparte wrażenie, że w obecnej kondycji Ludwik zmierzy się z konsekwencjami bana dopiero jutro.
Piszę tutaj, żeby nie zaśmiecać wątku o Kwikunie, zwłaszcza, że tak naprawdę bany omawia się tu.
Podejrzewam, że Gapciowi po prostu zachorowała świnka morska, jest smutny i próbuje się tym podzielić w ten zawoalowany sposób. Być może chciał też stworzyć jakąś historię "Państwa Morświn", może żeby poćwiczyć pisanie, kreatywność, nie wiem. W każdym razie jego wpisy rzeczywiście tworzyły pewien zamęt na liście ostatnich postów. Zamieszczał ich dużo, ludzie też pisali w jego temacie, przez co ciężej było się dokopać do poważniejszych wątków (co jednak było możliwe). Sam pomysł na opowieść z pewnego punktu widzenia milusi. A jak kogoś denerwuje, nie musi nawet zaglądać do tematu. Z tym, że - no właśnie - forum było ostatnio mocno "przytłoczone" morświniami. Gapcio mógł pisać rzadziej i starać się mieścić w pojedynczych postach.
Z drugiej strony "ban do końca miesiąca" brzmi grubo, ale wziąwszy pod uwagę, że jest 25 lipca... tak naprawdę potrwa on dokładnie tydzień.
Jej, ale nie jesteśmy grupą wsparcia. Gdyby to chociaż był porg...
Masz rację. Też pomyślałem sobie, że Gapciowi świnka zachorowała. Każdy kto kiedyś miał, wie jaka to paskudna sytuacja, no i jakie zagrożenie ze sobą niesie, ponieważ świnki morskie są z natury delikatne i mają słabszą odporność na różne paskudztwa.
A co do Gapciowej opowieści i dalszych losach Kwikuna i jego społeczności, to z czystą sympatią, choć trochę żartobliwie odpisywałem na jego posty, bo po prostu sam kiedyś miałem w domu świnki .
Byłem po prostu ciekawy, jak dalej potoczyły się ta sympatyczna i ciekawa mimo wszystko opowieść.
Jeśli miałbym coś radzić Gapciowi gdy już ban minie, to żeby kontynuował opowieść tylko w jednym temacie, bez niepotrzebnego odpisywania na posty, bez wprowadzanania bałaganu, i rozpoczynania innych wątków w temacie. Pozdrawiam Gapcia
Słuszny ban, szkoda, że na tak krótko. Niestety widok wczorajszego latesta był naprawdę smutny - jakby się weszło na forum Szkoły Podstawowej w Górkach Wielkich, na zakładkę "klasa 4b".
Chyba raczej we Warszawie
Odbanujcie Doriana, bo newsy bez jego komentarzy, to już nie to samo. xD
Zastąp go, nieźle Ci wychodzi xD
Ale to trzeba kogoś z drugiej strony barykady.
komu to się dziś znudziło pod banem że założył nicka starwarsrip?
zorientowałem się dopiero po drugim poście
(tak długie bany ma zasadniczo dwóch userów...)
Oj zdziwiłbyś się, bo gość który to napisał nie ma bana. xD
Wolę się nie zastanawiać czy to desperacja wynikająca z frustracji, czy z nudy xD
A co napisał? Za szybko wycięte.
Jakieś ranty trącące antylewackością, już zapomniałem.
Jeszcze jakieś tam porównania do jeńców w Wietnamie były.
Bastion był od zawsze trochę "osobliwy", ale od kiedy zaczęły się tutaj pojawiać terminy takie jak feminizm, polityczna poprawność, lewak, naprawdę zanurzyliśmy się w gęściejsze opary absurdu.
Tak się dzieje w całym internecie. Właściwie na każdym forum, na którym się udzielam, są jakieś awantury lewaków i prawaków itd.
Na pociechę powiem ci, że przeglądałem wczoraj osławioną "dżedajkę", czyli największą polską starwarsową grupę na Fejsie. Z 10 minut, po czym czułem się już tak brudny, że przestałem. Takiego szamba dawno nie widziałem xD
Co by o Bastionie nie mówić, to mimo wszystko jest tutaj "prawie kulturka". Co do tej Fejsbukowej grupy SW, nigdy tego nie widziałem na oczy, naprawdę jest tak źle? Nie chcę tam zaglądać, aż tak ciekawy nie jestem.
Jeśli chodzi o te polityczne kłótnie i wyzwiska na forach, to pozwolę sobie być zgredem przez chwilkę i powiem "za moich czasów tak nie było". Bluzgi owszem, były od zawsze, ale skręcanie w politykę to coś względnie nowego. Wiadomo, prawie każdy człowiek ma jakieś tam poglądy polityczne, chyba tylko z wyjątkiem totalnych olewusów, żuli i ludzi niespełna rozumu. Dziwne jest ideologiczno-polityczne zabarwienie wielu internetowych pyskówek. Osobiście nie widzę żadnego celu ani zysku w poruszaniu tych tematów np przy okazji dyskusji Starwarsowych. Skąd to się bierze, zastanawiam się. Ludzie dorośli, ale być może nie dojrzeli? Ciągle chodzi o to, żeby w forumowej przepychance na słowa być tym, który "wygra"? A może to przesączanie się "polityki" do każdego innego tematu świadczy o wielkiej i rosnącej frustracji. Duża część społeczeństw "Zachodu" jest jednak niezadowolona ze stanu rzeczy, i ciśnienie rośnie. To jest trochę niepokojące. A może mi się tylko wydaje.
- Co do tej Fejsbukowej grupy SW, nigdy tego nie widziałem na oczy, naprawdę jest tak źle? Nie chcę tam zaglądać, aż tak ciekawy nie jestem.
Memy, odpowiadanie sobie obrazkami i wyzywanie się od stulejarzy. Czułem się jak między gimnazjalistami, a z profili wyglądało, że to w większości ludzie 20+. Sam prezentuję poziom kultury niskiej, ale to było za nisko nawet na mnie
Ja się zgadzam, że kiedyś tak nie było. Zwracam tylko uwagę, że teraz jest - praktycznie wszędzie. Forum fanów SW? Burdy polityczne. Forum piwoszy? Burdy polityczne. Forum heavymetalowe? Burdy polityczne. Czemu? Myślę, że tu:
A może to przesączanie się "polityki" do każdego innego tematu świadczy o wielkiej i rosnącej frustracji.
uchwyciłeś sedno problemu. Frustracja rosnąca na wielu frontach, z wielu powodów. Intensyfikacja środowisk narodowościowych i lewicowych. Dziesięć lat temu był to margines, najczęściej bagatelizowany. Teraz oba bastiony są coraz silniejsze i coraz bardziej się nienawidzą. To się przesącza na - jak widać - wszystkie dziedziny życia. Trochę boję się, jak to wszystko eksploduje.
Shedao Shai napisał:
Frustracja rosnąca na wielu frontach, z wielu powodów. Intensyfikacja środowisk narodowościowych i lewicowych. Dziesięć lat temu był to margines, najczęściej bagatelizowany. Teraz oba bastiony są coraz silniejsze i coraz bardziej się nienawidzą. To się przesącza na - jak widać - wszystkie dziedziny życia. Trochę boję się, jak to wszystko eksploduje.
-----------------------
Emocje są coraz silniejsze i zagłuszają rozum. Tak to jest niestety, taka jest ludzka natura. Nie wiem za bardzo, czy to się da wyhamować ("wyCHAMować", he he). Coś faktycznie się zbiera i może "pieprznąć".
Pamiętam jak 10 (chyba?) lat temu Gazeta Wyborcza rozpętała aferę z taką skinheadową stroną "Redwatch". Pamiętam moje rozmowy z kolegą o lewicowych poglądach. Próbowałem mu wytłumaczyć, że GW popełnia błąd, nagłaśniając margines, swego rodzaju folklor, i robiąc im darmową reklamę. Mnóstwo ludzi, którzy o REDWATCH nie mieli pojęcia, dowiedzieli się o nich i zasilili szeregi ekstremy dzięki GazWyb. GW źle zinterpretowała sam fakt istnienia tej strony. Wywołując aferę polityczną z czegoś, co w latach wcześniejszych człowiek myślący zbyłby machnięciem ręki jako wygłupy kilkunastu huliganów, GW dała tym łobuzom "EXPOSURE" i powołała ich do życia jako byt polityczny. Klasyczny przykład samospełniającej się przepowiedni. W ogóle, moim zdaniem, rosnące wpływy ekstremy z obu strony sceny politycznej są zasługą mediów mainstreamowych. Starcy w redakcjach nie mając pojęcia o naturze internetu i żyjących w nim małych ośrodkach ekstremy, powodowani źle pojętym poczuciem praworządności (i niestety goniąc za sensacją), sami wywlekli na światło dzienne coś, co bez ich pomocy nigdy by z podziemia nie wyszło. Oczywiście, w tym momencie wchodzą specjaliści od teorii spiskowych, ale lepiej zostawmy ten temat.
Co do bluzgów politycznych w SW, można się spierać o to czy TFA i TLJ to skończone arcydzieła, filmy przeciętne czy skończony chłam, ale polityczne zabarwienie tych kłótni naprawdę było dla mnie ogromnym szokiem. Trylogia Prequeli również spotkała się z ogromnym oporem i buntem widowni (bez porównania większym niż Sequele), ale jakoś w tamtych czasach nikt nie wywlekał argumentów politycznych czy społecznych. I to mimo faktu, że George w swojej nieskończonej naiwności za jednym zamachem potrafił obrazić Żydów, Azjatów i Czarnych, o czym dziś jakoś nikt nie pamięta. Skąd wzięło się to polityczne ostrze krytyki w wypadku Sequeli? Moim zdaniem przyczyna jest zewnętrzna. Filmy pozostały takie same, to są ciągle Gwiezdne Wojny, czyli bajka dla 12-latków, z pewnymi cechami które pozwalają te filmy oglądać prawie wszystkim. Różnica tkwi w oku patrzącego. Widownia jest inna, inaczej nastawiona, uwrażliwiona na zupełnie inne aspekty filmu. To "zasługa", moim zdaniem, właśnie klimatu politycznego wytworzonego przypadkiem (lub nie, he he) przez media mainstreamowe. Gdyby zabrać Sequele do wehikułu czasu, wysłać w przeszłość 20 lat, polityczno-społeczny aspekt krytyki zupełnie by zniknął. Po prostu pewne pojęcia nie miały wtedy racji bytu w kontekście oceny filmu.
-I to mimo faktu, że George w swojej nieskończonej naiwności za jednym zamachem potrafił obrazić Żydów, Azjatów i Czarnych, o czym dziś jakoś nikt nie pamięta.
Ja pamiętam (mimo braku dostępu do sieci), docierały do mnie zachodnie oskarżenia o rasizm w stosunku do Lucasa - chodziło o to że ci niedobrzy mówili z akcentem np.
HAL 9000 napisał:
Ja pamiętam (mimo braku dostępu do sieci), docierały do mnie zachodnie oskarżenia o rasizm w stosunku do Lucasa - chodziło o to że ci niedobrzy mówili z akcentem np.
-----------------------
He he no tak, o to właśnie chodziło, tylko że to nie był "rasizm" jako taki, tylko trochę taka buraczno - bezguściarska charakteryzacja. Tylko, że przejęli się tym tylko nadwrażliwi dziennikarze, a fani mieli to w dupie. Fanów interesował Maul, Obi-Wan, Naboo Starfightery itp fajne sprawy. Nikt normalny tematów politycznych czy społecznych nie podnosił przy okazji rozmowy o TPM.
A teraz fani, nie wiedzieć czemu, sami rzucili się na takie ciężkie tematy.
Shedao Shai napisał:
Sam prezentuję poziom kultury niskiej, ale to było za nisko nawet na mnie
-----------------------
Kłamstwa, same kłamstwa!
Za naszych czasów tak nie było bo rozdawano bany za jazdę w politykę
Ale były też miejsca gdzie technicznie nie było możliwości "bana" (np grupy usenetowe), a mimo to takich tekstów nie było. Nie interesowali się ludzie? Nie widzieli polityki/ideologii jako oręża? Woleli bluzgać w innej tonacji? Ja pamiętam jakie flejmy były na grupie pl.rec.muzyka.metal, a jakoś nie mogę przypomnieć sobie, żeby coś tam miało zabarwienie polityczne. Były kłótnie o black metal i jakoś nie przypominam sobie polityki. No chyba, że po prostu pamięć nie ta, i już zaczynam widzieć przeszłość nie taką, jaka była, tylko taką, jaką chciałbym, żeby była
W aspekcie technicznym to jednak bym zwrócił uwagę, że "za naszych czasów" to dostęp do netu wyglądał ciutkę inaczej. Ludzie tym bardziej nie marnowali zasobów na flejmy nie tam gdzie trzeba, dlatego jak ktoś chciał o polityce, to szedł na fora czy grupy polityczne, a nie śmiecił tam gdzie zostałby olany i/lub splonkowany.
bartoszcze napisał:
splonkowany.
-----------------------
Zgadzam się w całej rozciągłości i dziękuję bardzo za użycie tego słowa, wywołującego miłe wspomnienia z czasów dawno minionych
Od dawna postuluję wprowadzenie killfile na Bastionie. Może być ograniczony do np. 10 (aby ciasteczka nie ważyły tony), może być "publiczny" (widziany w profilu ~), może być faktycznym bonusem Klubu Millenium.
Może wycinać/ukrywać treść plonkowanych (to chyba po stronie serwera) lub zwijać drzewka (to mogłaby robić przeglądarka).
Od dawna postuluję wprowadzenie killfile na Bastionie. [2]
Nawet pisaliśmy o tym w wątku o ulepszeniach Bastionu, ale szukać mi się nie chce.
Ja tu: /Forum/Temat/18879#593506 i tu: /Forum/Temat/19868#644990 oraz dalej w drzewku. ~
Dawniej (po upadku PRL) podziały polityczne leżały na linii komuna / antykomuna (w PL). Ponieważ każdy widział, jak komuna wygląda, to, pomimo "ciężkich czasów", mało kto był prokomunistyczny. Kościół robił swoje, ale specjalnie nie było go jeszcze widać, prawica zachowywała się w miarę kulturalnie mimo swojego zacofania, a lewicowość w zachodnim stylu była nieznana i utożsamiana ze znienawidzoną "komuną".
Obecna sytuacja jest natomiast po części skutkiem powolnego nabrzmiewania różnych kwestii, którymi nikt się nie zajmował i które sobie chyłkiem urosły do poziomu zwyrodnienia.
Marne płace + śmieciówki. Rozwydrzony kościół i dwie godziny religii w szkole. Niedokształcenie społeczeństwa w kwestiach cywilizacyjnych - w tym brak edukacji seksualnej, czy przymykanie oczu na coraz popularniejszy neonazizm, przy jednoczesnym częściowym wykluczeniu cywilizacyjnym pewnych warstw społeczeństwa - dzięki czemu koleś z ONR mówiący całymi zdaniami wydaje się wzorem godnym podążania, a ruch antyszczepionkowy rzeczą nader słuszną. No bo czemu prosty człowiek ma w to nie wierzyć, jeśli panowie w TV pochylają się nad problemem z pełną powagą, a minister przytakuje.
Zakorzeniony w społeczeństwie patriarchalizm, napędzany przez obrosły w piórka KK, skutkujący powolnym lecz stałym pogarszaniem sytuacji praw kobiet - w porównaniu ze schyłkowym PRL, kiedy było kiepsko, ale wszystkim z grubsza tak samo źle, który to problem ostatnio się mocno nasilił i spowodował aktywność odwetową.
I parę innych takich, nabrzmiałych wrzodów.
Do tego dodaj aktywność pewnych partii politycznych, dzielących ludzi na sorty i zachęcających do lania się po mordach i napięcie rośnie do tego stopnia, że zaczyna przeciekać na fora o szydełkowaniu.
Siedzę na fajsie na grupach o malarstwie. Nawet tam są jazdy.
Ech, te nurtujące ludzkość pytania...
Czy postęp to jest praktyczne zastosowanie efektu Halla, czy też umieszczenie chwilowo transgenderowego 17-latka w dziewczęcej przebieralni po WF-ie?
Czy bardziej należy bać się lewaków demolujących śródmieście Hamburga, czy czterech debili z "pryncypałkowym" tortem?
tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi...
Chyba faktycznie za długo żadnej wojny nie było.
Jest jeszcze kwestia tego, że jeszcze niedawno nie bardzo wypadało się w kulturalnym towarzystwie przyznawać do pewnych ideologii, oraz że media społecznościowe nie były kanałem komunikacji dla wszystkich, łącznie z organami państwa.
Teraz można sobie łatwo pogadać na fejsie z parlamentarzystami i otrzymać od nich info nieprzefiltrowane przez rzecznika. (Np. pani Pawłowicz zarzuciła mi, że jej nienawidzę, a od Balcerowicza dostałam kiedyś lajka) Ludzie widzą rozliczne "nieparlamentarne" wypowiedzi i zachowania, więc myślą sobie, że skoro "elity" mogą, to widocznie teraz już wszędzie można.
I tak mi jeszcze przyszło do głowy - jeśli przekaz dnia każe opowiadać, że Soros przysyła przekupionym ludziom świeczki, to właściwie dlaczego nie miałby jeszcze przekupić Disneya to robienia politycznych filmów.
Jeśli pytasz mnie o osobistą opinię, zarówno demolatorów obszarów miejskich, jak i miłośników swastykowych torcików należy przywoływać do porządku, ale oprócz tego należałoby się serio zastanowić, skąd się oni biorą i co zrobić, żeby było takich idiotów mniej.
No i na pewno nie powinno być tak, że w zależności od tego, kto rozrabia, i czy po słusznej linii, to jest inna reakcja.
Nie no nie mieszajmy ludziom w glowach i trzymajmy się ustalonego przekazu: świeczki - Soros, boty u Disneya - Putin, Kaczyński - dyktator; Platforma - złodzieje, kościół - ciemnogród. Jak o kimś zapomniałem to przepraszam.
To ostatnie zdanie jest jak najbardziej słuszne, bo jednych blokujacych się wynosi delikatnie, a innych leje pałami. Paradoksalnie zupełnie nie tak jak by się mogło wydawać z prostej logiki "dyktatury".
A "pani Krysia" to taki Chuck W. drugiej strony, i tak samo należy ją traktować.
Co do tego lania, to z przekazów na żywo wynika, że nie jest tak jak ci się zdaje. Tzn, ponieważ obecnie wszyscy noszą ze sobą smartfony, to można sobie łatwo porównać przekaz dnia oraz opowieści rzecznika z relacją na żywo.
Jeśli pijesz do ostatniego pałowania w Lublinie - panowie (a i panie się trafiały) w patriotycznym uniesieniu rzucali krzesłami, kamieniami, i zaatakowali służby gazem, ponieważ nie pozwolono im zlać "tęczowych". Trochę grubszy kaliber niż siedzenie na jezdni, przeskakiwanie przez płotek czy próba wyszarpania się z czułych objęć funkcjonariusza.
Z tymże trzeba wziąć pod uwagę, że niedawno w Wawie był gigantyczny protest mundurówki i nic nie słychać o tym, żeby się dogadano, więc nie można wykluczyć, że działania w Lublinie to był "strajk włoski". ;->
I widzisz, narzekasz na kościół, nazim urojony a sama nie zauważasz, że też jesteś częścią problemu. I dlatego nigdy nie będzie dobrze.
Ty podświadomie rozgrzeszasz "swoich" bo "tylko siedzieli" lub "tylko się wyrywali", przymykajac oko na ich nie tylko werbalną agresję, jednocześnie podkreślając zachowanie tych których nie lubisz. A zsada jest przecież prosta - każdy, kto blokuje legalną demonstrację powinien być usunięty siłą, a jak się stawia to powinien dostać pałą policyjną, skoro inaczej do rozsądku przemówić mu się nie da. I tyle.
Finster Vater napisał:
każdy, kto blokuje legalną demonstrację powinien być usunięty siłą
-----------------------
W zasadzie zrównałeś niewykonanie polecenia funkcjonariusza ze strzelaniem do funkcjonariusza, jesteś pewien że to właśnie chciałeś napisać?
No widzisz, ale właśnie w tym rzecz. Bierny opór czy okrzyki, to coś innego niż aktywna napaść. Najbardziej nielegalne rzeczy którą zrobiła ekipa antyrządowa był przejazd w bagażniku, wyrywający się Frasyniuk czy skakanie przez płotek.
Tymczasem parę dni temu w Lublinie na policję poleciały kamienie, gaz i krzesła, a jeszcze parę dni wcześniej pobito kobietę w średnim wieku za organizowanie marszu i noszenie ze sobą akcesorium w postaci dmuchanego jednorożca.
Za pierwsze należy się w najgorszym przypadku mandat. To drugie jest już poważnym przestępstwem. Nie ma tu żadnej symetrii.
I dlatego jest jak jest i lepiej nie będzie. Bo nasi przeciwnicy są "źli i niedobrzy" a my to "prawie święci". Bo blokowanie pokojowej demonstracji (której celu, przyznam się, nie rozumiem) to czyn chwalebny i "w najgorszym przypadku" mandat (ale pewnie należy jeszcze przeprosić za "szarpanie" przez Policję)
Ale przecież można powiedzieć też (w tej samej "tonacji"), że jedne bojówki demolują miasto, podpalają samochody a drudzy "tylko" jedzą pryncypałki ułożone na kształt symbolu szczęśliwych Hindusów. Prawda?
O, napisałem coś o strzelaniu o funkcjonariuszy? Ile to rzeczy mi umyka.
Choc rozumiem, jak "nasi" blokują legalną demonstrację, to nie należy ich usuwać siłą?
Myślenie "plemienne" takie piękne.
Typy gdzieś za granicą nie są "moją bojówką" i generalnie niezbyt mnie interesują. Każdy kraj jest odpowiedzialny za swoich świrów i za to, jak sobie z nimi poradzi.
Mowa o tym, co się dzieje na miejscu. Na miejscu mamy KOD palący świeczki, radykalnych Obywateli RP i ruchy kobiece - nikt z tego towarzystwa nie pali żadnych samochodów, ani nie wdaje się w bójki. Są sporadyczne przejawy wandalizmu, z których największymi są napisy na murach i vlepki.
Z drugiej strony masz akcje jak ostatnio w Lublinie, które przeważnie czynniki oficjalne próbują zamieść pod dywanik.
W którym miejscu napisałem coś o "naszych", bo chyba czytasz coś innego?
Skoro uważasz atak groźnym przedmiotem za równoważny siedzeniu na ulicy ("bo blokujo, nielegały"), to strzelanie do funkcjonariusza różni się od rzucaniem w niego kostką brukową tylko rodzajem narzędzia.
Zbliżają się wybory więc niektóre osoby tradycyjnie będą zaśmiecać forum tematami politycznymi w większym stopniu niż normalnie - ja skorzystam z okazji i przypomnę że Finster Vater wypowiada się również w moim imieniu, więc jego głos liczy się podwójnie
Dzięki niemu ja nie muszę się w tym babrać i mam czas zaśmiecać lżejsze tematy.
Tak swoją drogą, co trzeba mieć nie tak, żeby na forum bajek dla dzieci... (i nawet nie chce mi się zdania kończyć)
Ale jakie "pod dywan"? - odpowiadam zbiorczo.
Rzecz jest prosta - blokują legalną demonstrację, to się ich usuwa, nie chcą się usunąć to się używa pałki.
Jeżeli w reakcji rzucają kamieniami to się używa pałki, gazu i gumowych kulek - i chyba tak było?
Proste zasady, i tyle.
Co do "zamiatania" - po tym jak "środowiska narodowe" zaczęły jechać po władzy min. Brudziński zaczął twierdzić, że uczestnicy tęczowej manifestacji też atakowali policję. Nic takiego nie miało miejsca (są filmy, więc wiadomo, co się działo przez cały czas). Przy czym to był pierwszy raz od trzech lat, kiedy policja skutecznie spacyfikowała rozrabiających "narodowców".
Ależ można - Ustawa z dnia 24 maja 2013 r. Art. 11. pkt 1 - 4.
A cała reszta to jest dorabianie ideologii - mentalność "plemienna", a potem wielkie zdziwienie, skąd tyle nienawiści dookoła.
Finster Vater napisał:
i chyba tak było?
-----------------------
Nie było, więc garbage in, garbage out.
Jeśli delikwent siedzi na jezdni to mogą go wynieść (to jest właśnie ten "przymus bezpośredni"), wylegitymować i wlepić mandat. Patrz Art. 14 wzmiankowanej ustawy.
Nie wolno także nikomu ograniczyć wolności bez formalnego aresztowania i wypełnienia stosownych papierów. Nie wolno również wyciągnąć delikwenta na bok, skuć i mu przywalić, kiedy nikt nie patrzy.
Proponuję zakończyć ten niekoniecznie potrzebny tutaj offtop zanim będę zmuszony użyć środków przymusu wobec obu stron...
Ja akurat zgadzam się z Finsterem, więc jak dalej będzie zakłócany spokój to wszyscy "dostaną" po równo;p
Pytanie brzmi, po co? Znalazłeś tam kiedyś cokolwiek wartościowego? Bo ja przy szczerych chęciach bycia na bieżąco z jakimiś lokalnymi trendami fandomowymi kiedyś się tam zapisałem.
To był błąd, to już wolę być zaściankowym piernikiem bastionowym niż przez pomyłkę nawet zostać skojażonym z tą grupą
Why is Gamora?
z nudów, z ciekawości, z chęci mania jakiegoś punktu odniesienia. Nie, nic wartościowego nie znalazłem. Zgadzam się z tym co napisałeś.
nikt nie uwierzy, że zakładając wątek wcale nie miałem zamiaru prowokować Princess do nasilenia objawów...
Lajf
Ja nawet nie wierzę że był jakiś wątek, bo śladu po nim nie ma
Jak mi się będzie chciało to go odtworzę na blogowisku bez danych osobowych #boRODO
Hehe, nawet nie wiesz co przegapiłeś ...
A co się właściwie stało? Człowiek się budz i widzi bana z rana...
Princess w wątku urodzinowym zaczęła wmawiać, że asch jest klonem Cyfry, chyba jej zapowiedź Battlestar Galactica za mocno weszła
Za późno zauważyłem, jak głęboko w to uwierzyła.
Z tego wszystkiego przynajmniej wiemy, że nie jesteś multi ani Princess, ani Kathi xD
Kathi jest multikontem Kathi !
Czy ma ktoś screeny? #przegapilem
Business as usual, ujawniono że Ludwik jest Twoim multi.
https://star-wars.pl/Forum/Temat/22095
A z kolei multikontem Ludwika jest Princess.
Czyli Shedao nic nie przegapił, bo Shedao pisze jako ja, a ja jako Princess. Pokręcone, ale logiczne.
Ale tam ujawniono jeszcze fazy pośrednie: że Princess to moje multi, ja to multi Kathi, a Kathi - Twoje.
Prawdopodobnie cały Bastion to trzy osoby na krzyż, które piszą ze swoich multi.
Wyjaśniałoby to dlaczego w czasach fejsbuka na jakimś forum jest tak dużo osób.
bany dla Princess i Kerana, w toku jeszcze dla Sebulby i Rathenowa
Bastion schodzi na psy, żadnej nowej inby
(chyba wyloguję się zanim się zacznie bo wyjdę na prowodyra)
Wszech i wobec oświadczam, że bartoszcze to prowodyr, ponieważ pomyślałem sobie: ma chłop rację, trzebaby coś rozkręcić, bo za spokojnie się tu zrobiło!
Jakby co, to ja mogę coś rozkręcić.
Jesteś za cienki i zbyt Kulturalny. Tu potrzeba Prawdziwego Dresiarza.
poproszę nie, przynajmniej przez tydzień jeszcze
Co zmieni jeden tydzień?
pytanie raczej: czym jest tydzień w obliczu wieczności?
ja skończę zlecenia po godzinach i przybędzie mi czasu
Wiesz, że się oszukujesz bo to tak nie działa? Ja tylko skończysz jedne zlecenia, zaraz, znienacka pojawiają się następne.
A ja się zastanawiałam dlaczego Księżniczka nie pisze xD No nic, to teraz trzeba baczniej patrzeć na Bastion
Rathenow, do końca roku
#OkresPokojuNaBastionie
wszystkie bany wygasły
Jakoś-roczna, bo o pół roku za późno. Ale sobie przypomniałem
Miejsce | Moderator | Bany | Ostrzeżenia | Klasyfikacja bastionowa |
1 | Kathi Langley | 77 | 55 | 132 |
2 | Lord Bart | 49 | 59 | 108 |
3 | Rusis | 44 | 45 | 89 |
4 | Halcyon | 15 | 12 | 27 |
5 | Freed | 12 | 16 | 28 |
6 | Misiek | 10 | 42 | 52 |
7 | X-Yuri | 9 | 10 | 19 |
7 | Lord Budziol | 8 | 4 | 12 |
8 | Kasis | 5 | 8 | 13 |
9 | Anor | 2 | 18 | 20 |
10 | Qel Asim | 2 | 3 | 5 |
11 | Paweł | 0 | 15 | 15 |
12 | Jeth | 0 | 8 | 8 |
13 | Yako | 0 | 2 | 2 |
Czemu odnoszę wrażenie że za każdym razem gdy wklejasz tę tabelkę, to w skrycie ducha zalujesz że jesteś drugi; i gdybyś mógł cofnąć czas, to natrzepałbyś tych banów więcej.
A jak tam tabelka do TMC? Będzie czy nie będzie?
Przydałoby się jeszcze wyliczyć średnią, bo Kathi wypada najkrwawiej, a ona po prostu jest modem tak długo xD A ban powinien liczyć się jak 2 ostrzeżenia do klasyfikacji. ;p
jeszcze można policzyć łączny czas banów
Hohoho... No nieźle, takiej tabelki się niespodziewałem
Klasycznie przeinaczono mój nick, ale spoko - mimo wszystko nie jestem na końcu tabeli
Chciałbym ostrzec użytkownika Zablokowany i innych. Możemy się nie zgadzać, możemy się droczyć, ale jak co jakiś czas pojawiasz się na Bastionie, to zazwyczaj napsujesz mi (i nie tylko mi) masę krwi. Nie jestem ani smarkiem ani uosobieniem bezmyślnej zawiści i małostkowości.
Sekcja komentarzy pod newsami to w ostatnim czasie w 1/3 zwykłe szambo, lekko zbaczając z tematu. Jak forum jako tako pozostaje jednym z fajniejszych miejsc do dyskusji o Star Wars, tak męczy mnie (i nie tylko mnie) to, co dzieje się na głównej - być może mam w to jakiś wkład, ale na pewno znacznie mniejszy niż pewien pan z Dathomiry chociażby.
I nie piszcie mi, że mogę komentarzy nie czytać - Bastion powinien być przyjaznym miejscem. Choć moja dyskusja z Zablokowanym to właściwie błahostka, to odniosłem wrażenie, że w ciągu ostatniego roku ujawniło się sporo (jednym tchem jestem w stanie wymienić z sześciu) użytkowników, którzy regularnie zajmują się przede wszystkim głoszeniem pogardy - do Star Wars, Kathleen Kennedy, Disneya, Riana, różnych Bastionowiczów, innych fanów, nie-fanów itp.
Dlatego mówię dość. A prośbę kieruje przede wszystkim do użytkowników forum, z którym nie chciałbym się rozstawać.
Widziałem ten jego post, także uważam, że zdecydowania poniżej pewnego poziomu. Można się spierać, można i dosadniej zażartować, a czasami nawet i lekko wkręcać , ale na personalnie odzywki powinna być w miarę szybka i skuteczna reakcja.
Jest różnica między pogardą a żartem.
I kto tu prowokuje...
Do tego Twojego komentarza "dyskusja" dot. newsa i wygłoszonych w komentarzach opinii:
2019-01-17 06:37:17 adam1210leg
Zablokowany - pierwszy do wyzwania filmów Disneya - naczelny obrońca fanfilmu z neta... Weź daj se spokój. Najwyższy czas!
Nie ma na to odpowiedzi, jedynie Ty sam po godzinie postanowiłeś "dorzucić do pieca":
2019-01-17 07:12:06 adam1210leg
A w ogóle, Blokuś, mam wrażenie, że to Ty nie możesz pogodzić się, że ja mam inne zdanie
Jeśli potrzebujesz czasu żeby zauważyć co jest nie tak w takim komentowaniu newsów to mogę dać Ci na to w zależności od potrzeb 7, 14 czy 30 dni
A wiesz, dlaczego napisałem Blokuś? Bo Lubsok napisał do mnie kiedyś Adaś i uświadomiłem sobie, z czego wynikają te wszystkie podziały. Z pychy, z naszych napuszonych ego, które chciałem zmiękczyć. Ale znów nikt mnie nie zrozumiał.
Na fanpejżdżu Bastionu ktoś jakiś czas temu napisał w komentarzu, że to ogólnie kiepska strona pełna konserw - coś w tym klimacie. Teraz już wiem, dlaczego. Opinią nazywa się podłe naprawdę postyw tematach o tak niskim poziomie, do których nie chce mi się nawet linkować, z którymi nikt nic nie robił. Wykorzystałem dyskusję z Zablokowanym do poruszenia tej kwestii.
A po co się do tego tutaj - czy na discordzie - wtrącają inni, tym bardziej że moim zdaniem sytuacja niejasna - nie wiem. Zwracając oczywiście uwagę tylko na jedno z dwóch ostrzeżeń.
A te groźby są wcale nieśmieszne.
Spokojnie Adam. Jeśli pijesz do mojej wiadomości to chodziło mi o to że Budziol jest bezstronny w kwestii ostrzeżeń. Każdego może czasem ponieść nawet jak ma dobre intencje. No a inna sprawa, że "obgadywanie" nie jest spoko, za to przepraszam. Choć to nie do końca takie obgadywanie po cichu bo discord jest w pełni publiczny dla każdego.
Piję melisę
Obgadywanie było o Lubsoku, to mnie po prostu zabolało.
Natomiast jak pisałem ten post wyżej to rzeczywiście pisałem o Tobie, bo przypomniało mi się, "że ostatnio tyle samo krytykowałeś nowy kanon co chwaliłeś" i skojarzyło mi się to z postawą pewnego człowieka, któremu nigdy nie mogłem ufać.
Zawsze, gdy wdaję się z kimś w dyskusję, to sprawdzam jego wcześniejsze posty. Z powodu tego co nawpisywali kiedyś zazwyczaj robi mi się przykro.
A cała afera SWT - wiedziałem, że to właśnie Zablokowany i kilku innych staną po przeciwnej stronie do Disneja, jak wciąż moim zdaniem słusznego.
Uwierz mi że bardziej drażnią mnie posty drugiej strony barykady bo ja zdecydowanie jestem po stronie nowych filmów. A to że je czasem krytykuję to po prostu kwestia w miarę trzeźwego spojrzenia. Masa rzeczy mi się podoba w NK, część mi się nie podoba. I nie mam zamiaru ukrywać tego że coś mi się nie podoba.
Jasne, nie mam nic przeciw innemu zdaniu
Ale są użytkownicy, którzy uważają pogardę za własne zdanie.
I dare you! I double dare you! Say that you`re innocent one more time!
Nie muszę, a może nawet nie powinien... ale jako że Bastion bawi i uczy i coby sytuacja była jasna dla Ciebie:
Nie wiem dlaczego napisałeś "Blokuś" i szczerze nawet nie bardzo mnie to interesuje - rolą Moderacji jest obiektywna ocena skutków, a nie intencji których przecież nie mamy jak jednoznacznie odczytać... Wiem natomiast że punkt 5e. Regulaminu Forum Bastionu zabrania umieszczania tu treści naruszających zasady netykiety. Jedną z tych zasad jest zwracanie się do innych użytkowników po nicku. Oczywiście pomiędzy użytkownikami pozostającymi w dobrej komitywie dopuszczalne są zdrobnienia czy drobne przekręcenia nicka, jednak to kiedy, w stosunku do kogo i jak Ty tego użyłeś raczej jednoznacznie nadaje temu negatywny wydźwięk co przez samego zainteresowanego zostało tak odebrane i spowodowało jego ostrą (nawet zbyt ostrą) reakcję.
Ktoś może mieć taką opinię o Bastionie... Jest błędną, ale może taką mieć;p
Bastion to niezwykle otwarte miejsce, które akceptuje każdego fana SW niezależnie od tego czy mu się SW od Disneya podoba czy nie
Jak wcześniej pisałem komentarze to nie moja działka i raczej rzadko tam zaglądam, ale co do opinii: Zablokowany ma takie samo prawo uważać że Disney to dno, TFA i TLJ są beznadziejne, a V:SotP jest genialne tak jak Ty masz prawo uważać że SW Disneya są najlepsze a fan-film SWT to dziadostwo i "dobrze mu tak";p Nie masz natomiast prawa atakować Zablokowanego czy nazywać go głupim (nawet jak bezpośrednio takie określenie nie pada) tylko i wyłącznie za to że się z Tobą w takiej sprawie nie zgadza...
Może gdzieś tam pod newsami jest dyskusja Zablokowanego na naprawdę niskim poziomie, ale Ty mi na Forum (czyli moją "działkę") zalinkowałeś akurat taką w której cała afera została ewidentnie sprowokowana przez Ciebie;p
Bastion to bardzo specyficzne miejsce, odrobina dystansu jest tu wręcz niezbędna... SW jest dla wielu z nas bardzo ważne, dla niektórych najważniejsze ale trzeba pamiętać że to najważniejsza rzecz z tych mniej ważnych! Czyiś atak na Disneya to nie jest atak bezpośrednio na Ciebie i nie możesz takim bezpośrednim atakiem na kogoś odpowiadać...
I tu nie ma żadnych gróźb, a jedynie obietnica;p Doceniam Twój wkład jako redaktora newsów, ale nie daje Ci to immunitetu na Forum
Lord Budziol napisał:
Nie wiem dlaczego napisałeś "Blokuś" i szczerze nawet nie bardzo mnie to interesuje - rolą Moderacji jest obiektywna ocena skutków, a nie intencji których przecież nie mamy jak jednoznacznie odczytać... Wiem natomiast że punkt 5e. Regulaminu Forum Bastionu zabrania umieszczania tu treści naruszających zasady netykiety. Jedną z tych zasad jest zwracanie się do innych użytkowników po nicku. Oczywiście pomiędzy użytkownikami pozostającymi w dobrej komitywie dopuszczalne są zdrobnienia czy drobne przekręcenia nicka, jednak to kiedy, w stosunku do kogo i jak Ty tego użyłeś raczej jednoznacznie nadaje temu negatywny wydźwięk co przez samego zainteresowanego zostało tak odebrane i spowodowało jego ostrą (nawet zbyt ostrą) reakcję.
Ktoś może mieć taką opinię o Bastionie... Jest błędną, ale może taką mieć;p
Bastion to niezwykle otwarte miejsce, które akceptuje każdego fana SW niezależnie od tego czy mu się SW od Disneya podoba czy nie
Jak wcześniej pisałem komentarze to nie moja działka i raczej rzadko tam zaglądam, ale co do opinii: Zablokowany ma takie samo prawo uważać że Disney to dno, TFA i TLJ są beznadziejne, a V:SotP jest genialne tak jak Ty masz prawo uważać że SW Disneya są najlepsze a fan-film SWT to dziadostwo i "dobrze mu tak";p Nie masz natomiast prawa atakować Zablokowanego czy nazywać go głupim (nawet jak bezpośrednio takie określenie nie pada) tylko i wyłącznie za to że się z Tobą w takiej sprawie nie zgadza...
Może gdzieś tam pod newsami jest dyskusja Zablokowanego na naprawdę niskim poziomie, ale Ty mi na Forum (czyli moją "działkę") zalinkowałeś akurat taką w której cała afera została ewidentnie sprowokowana przez Ciebie;p
-----------------------
Pamiętam jak dziś te bany,które poleciały za nazywanie mnie Sebulbixem czy innymi wymyślnymi odzywkami i to poczucie sprawiedliwości ...
adam1210leg napisał:
Bastion powinien być przyjaznym miejscem.
???!!!????
Bastion to bardzo przyjaznym miejscem, Shedao wynos sie stad ty startrekowiczu jeden, ty mimozo, ty łajzo ty
adam1210leg napisał:
Chciałbym ostrzec użytkownika Zablokowany i innych.
-----------------------
Czuję się ostrzeżony
adam1210leg napisał:
Nie jestem ani smarkiem ani uosobieniem bezmyślnej zawiści i małostkowości.
-----------------------
Skoro nie jesteś to czemu bierzesz to tak do siebie że aż musisz o tym pisać w specjalnym temacie?
adam1210leg napisał:
Sekcja komentarzy pod newsami to w ostatnim czasie w 1/3 zwykłe szambo, lekko zbaczając z tematu. Jak forum jako tako pozostaje jednym z fajniejszych miejsc do dyskusji o Star Wars, tak męczy mnie (i nie tylko mnie) to, co dzieje się na głównej - być może mam w to jakiś wkład , ale na pewno znacznie mniejszy niż pewien pan z Dathomiry chociażby.
-----------------------
Faryzeusz skupiony na sobie tak sie modlił: `Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak ten celnik.
adam1210leg napisał:
I nie piszcie mi, że mogę komentarzy nie czytać - Bastion powinien być przyjaznym miejscem. Choć moja dyskusja z Zablokowanym to właściwie błahostka, to odniosłem wrażenie, że w ciągu ostatniego roku ujawniło się sporo (jednym tchem jestem w stanie wymienić z sześciu) użytkowników, którzy regularnie zajmują się przede wszystkim głoszeniem pogardy - do Star Wars, Kathleen Kennedy, Disneya, Riana, różnych Bastionowiczów, innych fanów, nie-fanów itp.
-----------------------
Rianem gardzę i będę gardził-bo jak można szanować czlowieka, który mówi, że w sw powinno być mniej białych facetów a sam jako biały facet pchał się do realizacji kolejnej trylogii. Mówi o man babies ale to on nie może się pogodzić z tym, że ludziom nie podobał się jego film. Ponadto w ramach usprawiedliwienia wymyśla teorie spiskowe na miarę folii aluminiowej chroniącej przed kontrolą umysłów
Co do Kathleen Kennedy. Jako zarzadca Lucasfilmu popełniła tyle błędów, że aż się wierzyć nie chce. Koszulki z napisem "The force is female", błędne decyzje finansowe w Solo, pozwolenie pracownikiem LFu na owacyjne fotografowanie się z kubkami "Fanboy tears", pompowanie Johnsona jakby był drugim Nolanem podczas gdy może konkurowac co najwyżej z Michaelem Bayem (i to tylko w poziomie reżyserii bo Bay nie wymyśla teorii spiskowych i nie plecie bzdur 24 godziny na dobę w internecie)...itp. itd.
adam1210leg napisał:
Dlatego mówię dość.
-----------------------
Jestem ciekawy jak ktoś mógłby odmówić takiemu władczemu tonowi...
Nie można nikim gardzić.
Kto nie może ten nie może. Ja zawsze twierdziłem, że szacunku nie można wymusić czy wybłagać, tylko trzeba sobie na niego zaslużyć. "Pan" J zasłużył już parokrotnie na wszystkie `uprzejmości` napisane pod jego adresem.
Nikim-nie nikim ale Rajankiem? Każdy orze jak może, np Macron.
I dlatego właśnie atmosfera na Bastionie jest momentami toksyczna niczym atmosfera Venus.
Teraz na dosłownie wszystko mówi się, że jest toksyczne. Jeśli masz jakiś problem z moja odpowiedzią to sprecyzuj z czym i dlaczego.
Nie tylko na Bastionie, lecz w całym internecie. Nic z tym nie zrobisz, trzeba olewać i tyle.
O kim rozmawiacie, bo nie widzę?
Z mojej strony to ogólne stwierdzenie na wszelkiego rodzaju internetowe społeczności.
Asfo napisał:
toksyczna niczym atmosfera Venus.
-----------------------
Rodzima planeta kobiet podobno. Ciekawe
Masz złe info. Kobiety są z Ziemi. Mężczyźni o dziwo też.
Kurcze, musiałem czytać złą poezję i złą prozę
W tym cały problem. Życie to nie poezja.
wiem, ale jednak zoologia, czy botanika to już nauki, a tam female sex to jednak jednak
Niestety są na tym świecie jednak osoby, które nic nie czytały, albo nie zrozumialy co czytały
Lord Bart napisał:
Rodzima planeta kobiet podobno. Ciekawe
-----------------------
"Nigdy nie staraj się zrozumieć kobiet. Kobiety rozumieją się nawzajem i dlatego się nienawidzą."-Anonim
macie jeszcze jakieś truizmy z pamiętniczków z międzywojnia, czy już się zlitujecie i skończycie?
A w czym Ci to przeszkadza?
Daj mu buzi i będzie OK
Według mnie albo jest literówka i powinno być „mi”, albo Jor pisze o sobie w trzeciej osobie. Taka gra słów. 😁
Styczeń to gorący okres na Bastionie widzę... a za oknem taki mróz
Bo ja wiem? Nudno raczej, mało banów, nadal nie ma tytułu, nie ma żadnych przecieków z fotkami, nic się nie dzieje.
Dziś podobno wypada- Najbardziej depresyjny dzień roku. Ludziom z barku światła pewnie nastrój spada. Tak że tego...
Jako człek światło-ciepłolubny, nie istnieję od mniej-więcej końcówki października do końcówki marca. To dla mnie, jeśli chodzi o samopoczucie czast stracony. Listopad to już masakra totalna jest. Doszło do tego, że ratuję się widoczkami z youtubki, najlepiej z dużą ilością słońca .
Gdybym miał możliwość zasiedlenia się gdzieś na słońcu, to chyba nawet bym się nie zastanawiał
no właśnie niby tak, a jakoś tam po nowym roku co nie wchodzę na Bastion, to w zasadzie scrolluję latesta i wychodzę xD jakoś tak nic dla mnie. Niby aferki, plebiscyty, jakieś rzeczowe dyskusje też się trafią, ale jakoś tak...
Nie dogodzisz, panie, nie dogodzisz!
"Nie wolno się rozpraszać!"
Ta krypa nigdy nie przedostatnie się przez blokadę!
Poczekaj jak zacznę NEJ czytać to będziesz codziennie odświeżać, żeby się dowiedzieć co sądzę o Vongach
Na to czekam! Ale pamiętaj, przed NEJką, trzeba przeczytać dużo innego
Dlatego na razie napawam się ksiązkami Stackpole`a, Allstona i Zahna, a potem będę musiał przebrnąć przez gorsze pozycje. Ale zobaczymy jak to będzie
Nie będzie tak źle. Po pierwsze, to literatura Star Wars - a więc nawet w "najcięższych" przypadkach jest napisana lekkim językiem, czyta się to szybko i nie zajmuje dużo życia. Po drugie, obstawiam że czytając taką Planetę Zmierzchu czy Kryształową Gwiazdę (każdy fan powinien choć raz w życiu przeczytać Kryształową Gwiazdę!!!) będziesz miał sporo beki - na zasadzie "co tu się odpie***a, no nie wierzę XD". Warto potraktować te gorsze książki jako ciekawostki.
Shedao Shai napisał:
a więc nawet w "najcięższych" przypadkach jest napisana lekkim językiem,
-----------------------
To chyba czytałeś streszczenia albo sam nie wiem co XD
No w każdym bądź razie uśmiech zawitał na mej twarzy po przeczytaniu tego co napisałeś XD
No chyba mi nie powiesz, że literatura SW to wymagająca literatura, którą się ciężko czyta bo nad co trzecim paragrafem trzeba się pochylić na dłużej żeby go zrozumieć?
Shedao Shai napisał:
co nie wchodzę na Bastion to w zasadzie scrolluję latesta i wychodzę (...). Niby jakieś rzeczowe dyskusje też się trafią, ale jakoś tak...
-----------------------
Też mi to przeszkadza, przydałby się wreszcie jakiś solidny gnój na tym forum
Do Szanownej Pani Kathi, coby na przemyślenie wzięła i wyciągnęła wnioski.
Proszę nie przekręcać nicka mojego kolegi Sana Holo!
a mogła napisać Sal Solo!
Albo Lolo Kolo!
no już już. Poprawione. Pora była późna to i literówki się zdarzają.
Za późno, poszło w świat.
A jeszcze magiczne słowo na `p` bo zabrakło
`pogrzało`?
Czy przekręcenie mojego nicku jest równoznaczne z unieważnieniem ostrzeżenia ?
Zrób to co wtedy, jak dostaniesz bana to znaczy że nie.
Jak można tak banować niewinnych userów w biały dzień? I to w obliczu czekającego nas natłoku nowego contentu do hejtowania? To pozbawianie dużej części forum prawa do rozrywki.
Nie ma za co Kathi.
PS. Stała grawitacji zmienia się sinusoidalnie w czasie.
A kogo zbanowali, bo nie zauważyłem?
Princess?
To chyba nie znam, może jest na blackliście.
Podobno jakiegoś rolnika z Birmy, ale nie wczytałem się dokładnie o co chodziło, o jakieś święto chyba poszło ? ...
Pewnie zabronili mu uprawiać palmy dla oleju i się wkurzył.
Darth Ponda napisał:
PS. Stała grawitacji zmienia się sinusoidalnie w czasie.
-----------------------
Tak, a neutrina przekraczają prędkość światła, ale tylko wtedy, kiedy mają dobry dzień i im się chce.
Rządamy zniesienia zakazu Pauliego! Elektron też człowiek!
Chyba czas najwyższy powołać Komitet Obrony Księżniczki.
Już był, ale obrońcom odechciało się jej bronić.
Choć może znajdą się nowi naiwni
Problemem jej obrońców jest to, że księżniczka nie pomaga i często strzela sobie samobója.
W sumie nie zauważyłem żeby Princess ostatnimi czasy pieprzyła aż takie głupoty jak zwykle.
Ban raczej niesłuszny, choć z drugiej strony płakać po niej nie będę.
Princess po prostu była Princess. Być może coś "specjalnego" przemknęło niezauważalnie poniżej radaru?
Może była niezadowolona z faktu, że nikt nie skomplementował jej zdjęcia? A więc niniejszym to czynię:
PRINCESS JEST WPORZO
Tu raczej jest problem tego że Pani K nie lubi Księżniczki.
Mnie też nie lubi ale ja mam przyjaciół i awaryjne konta i mnie nie tknie więc wali baniaczki gdzie może.
Smutne to ale cóz taką mamy pogodę...
Wiesz, też myślałem kiedyś że to chodzi o osobiste animozje. Ale teraz widzę, że to raczej chodzi o nielubienie pewnego typu zachowań.
Masz rację!
To co proponujesz ? Schlebiać ? Przyliwywać się ?
Obrażać ludzi, których nie lubi. To z pewnością da ci u niej duży plus. Halowi w każdym razie dało.
Czyli coś w tym stylu ma wplatać w posty:
"Boris to straszna świnia"
I have taught you well but you aren`t Kathi supporter yet
ja jej płacę regularnie 20zł / miesiąc. Jak raz nie zapłaciłem (przejadłem wszystkie pieniądze), to miałem straszne problemy na forum. Dostałem bana bez podania informacji w odpowiednim wątku.
Parafrazując Vinniego Gognitti z Max Payne: "brutalność moderacji".
Być może, jednak u Księżniczki jest to momentami szukanie na siłę, więc... Jeśli teraz tym zachowaniem była chęć zwrócenia na siebie uwagi przez Princess to pytanie czy wyszło. Moim zdaniem nie. Userzy już wiedzą czego się spodziewać i zwyczajnie olewają jej twórczość. Po jej powrocie nie doszło (jeszcze) do żadnej gownoburzy, a nie pisała wyłącznie treści prowokacyjnych. Gdyby się wywiązała drama to co innego.
Składam to na karb mojej słabującej ze starości pamięci, że nie umiem sobie przypomnieć CO dokładnie walnęła po powrocie, ale u mnie jest skreślona.
Boris tBD napisał:
Mnie też nie lubi ale ja mam przyjaciół i awaryjne konta i mnie nie tknie
-----------------------
Prawie mnie zachęciłeś do powrotu na forum. Mógłbym znowu przeglądać Twoje stare posty i je randomowo kasować
Skasuj coś u Shedao bo mnie dopędza.
Boris tBD napisał:
Skasuj coś u Shedao bo mnie dopędza.
-----------------------
Niestety, ale Shedao nie ma przyjaciół i awaryjnych kont, więc nie mogę nic zrobić
Halcyon napisał:
Boris tBD napisał:
Skasuj coś u Shedao bo mnie dopędza.
-----------------------
Niestety, ale Shedao nie ma przyjaciół
-----------------------
sama prawda!!!
Niedługo będziesz miał więcej czasu, to zawsze możesz wrócić do takiej rozrywki
Brzmi zachęcająco. Nie mogę się już doczekać
Chciałbym się umieć tak podlizywać Moderacji jak Ty ?
WOW naprawdę szacun !
...ale wiesz że formalnie Hal dalej moderuje?
Boris tBD napisał:
Zależy co sobie podlizujesz
Ja tam na tenczas mam zerowe doświadczenie w tym temacie
-----------------------
No to zalecam ciężki trening. W końcu trening czyni mistrza
A jeśli chodzi o pytanie "co" to najlepszą siła jest kreatywność
Uwolnij Barabasza !!
Jak tam nabijanie postów i rozkręcanie chryi? Dobrze? To się cieszę
I po co te złośliwości?
Nie wiem co złośliwego jest w zwykłym stwierdzeniu faktu
Bo jak inaczej nazwać fakt, że mnie się banuje za "wulgarne zainteresowanie cudzymi częściami ciała" skoro nigdy takie zachowanie nie miało miejsca. Mało tego posty Hala, który to usilnie próbował mnie sprowokować rzucając teksty: "Pocałuj mnie w dupę", "Załóż sukienkę" , "Starasz się mnie kokietować"-(tu wytknąłem mu nieznajomość tego pojęcia) zostały usunięte a szczęśliwa 9000 nie dostaje nawet ostrzeżenia.
Jeśli są zasady powinny dotyczyć wszystkich a skoro Kathi banuje już według swojego uznania to nie powinna silić się na objektywność i usuwać e-maili jak pewna pani polityk. Kto rządzi twardą ręką to nie powinien się tłumaczyć. Bo tlumaczenie sprawia że takie zachowanie staje się tak żałosne że aż śmieszne. Ponadto przynosi tej stronie jeszcze gorszą opinię-ale tym już się chyba nikt nie przejmuje.
Jak już cytujesz, to rób to dokładnie... HAL 9000 napisał do Ciebie "możesz mnie w ramach przeprosin pocałować". "Gdzie" to już sobie sam dodałeś;p Widać głodnemu chleb na myśli
"Już nie przesadzaj z tą kokieterią" i "Jak tak bardzo chcesz możesz założyć sukienkę" pokazuje tylko jak niewiele Ci trzeba by dać się sprowokować ;/
"Wulgarne zainteresowanie cudzymi częściami ciała" odnosi się do Twojego postu z phimosis, ale pewnie o tym wiesz, po prostu jesteś mistrzem w ignorowaniu niewygodnych faktów ;p
Podsumowując ban jak najbardziej słuszny
No muszę się wtrącić, bo o ile ban Zablokowanemu się należał bez dwóch zdań (i to zdobyty na własne życzenie), o tyle z drugiej strony była prowokacja, a za prowokowanie bez wulgaryzmów Kathi też niedawno dała bana. Możemy się spierać o poziom prowokacji, ale nadal prowokacją będzie. A ta, jak i odpowiedzi na nią były lotów niskich, pomijając bekowość. Dlatego to ostrzeżenie byłoby słuszne.
Jako osoba która oberwała ostrzeżeniem przy jednym z banów Princess zauważę tylko że każdemu odmierza się z uwzględnieniem wcześniejszych małych kamyczków.
Nie wiem, czy tak jest faktycznie. To chyba indywidualnie każdy moderator sobie ustala czy komuś dać od razu bana czy tylko ostrzec.
Znaczy ja mówię w imieniu własnym, a nie jako usta moderacji, ale jak ktoś sobie grabi po kawałeczku, to zapewne nie pozostaje to bez wpływu na reakcję kiedy odwali coś większego.
Ty dałeś za prowokowanie, nie Kathi, dobrze, że po napisaniu sprawdziłam..... Niemniej podtrzymuję to, co wyżej.
Prowokacja prowokacji nie jest równa... gdybym to ja oceniał tę sytuację to raczej też nie wpisywałbym ostrzeżenia w Czerwonym Temacie...
Mimo wszystko jest pewna "drobna" różnica kiedy użytkownik słynący m.in. z rozdawania serduszek i ogólnego szerzenia miłości (głównie do filmów SW;p ) w odpowiedzi na zaczepkę rzuca "możesz mnie pocałować", a grupą użytkowników którzy niesprowokowani dla tzw. beki tworzą tematy w stylu "Zbrodnie Anakina S." ;p
Lord Budziol napisał:
Mimo wszystko jest pewna "drobna" różnica kiedy użytkownik słynący m.in. z rozdawania serduszek i ogólnego szerzenia miłości (głównie do filmów SW;p ) w odpowiedzi na zaczepkę rzuca "możesz mnie pocałować", a grupą użytkowników którzy niesprowokowani dla tzw. beki tworzą tematy w stylu "Zbrodnie Anakina S." ;p
-----------------------
I tym samym przyznałeś wlaśnie rację odnośnie cynizmu administracji.
Nie sądziłem, że kiedyś aż tak pięknie się wyłożysz na własnej manipulacji.
https://i.pinimg.com/originals/f3/12/f9/f312f9aa702b2c3d1599a8753fa8d70c.jpg
Ale trolle będą udawać że przecinki się zgadzają więc robiły tylko "to samo co inni". Jak dzieci...
Dzieci często zauważają rzeczy, których nie potrafią dostrzec ci "dorośli". Yoda przecież powiedział:
Truly wonderful the mind of the child is.
A propos trolli - masz kolejnego fana xD
Imperatorka tak się mnie obawia, że musiała aż wyslać swojego najlepszego manipulatora. Kabaret
Lord Budziol napisał:
Jak już cytujesz, to rób to dokładnie... HAL 9000 napisał do Ciebie "możesz mnie w ramach przeprosin pocałować". "Gdzie" to już sobie sam dodałeś;p Widać głodnemu chleb na myśli
-----------------------
To było w usuniętych komentarzach. Oczywiście teraz można grać śmieszka z zabawnymi buźkami gdy wszystko jest już usunięte, co nie?
Lord Budziol napisał:
"Już nie przesadzaj z tą kokieterią" i "Jak tak bardzo chcesz możesz założyć sukienkę" pokazuje tylko jak niewiele Ci trzeba by dać się sprowokować ;/
-----------------------
Po pierwsze to nie ma dowodów, że dałem się sprowokować Po drugie ja za stulejarza dostaję bana a Hal nie doataje nawet ostrzeżenia z komentarze o sukience i to nie jest cynizm. Skończ waść to sobie choć wstydu oszczędzisz
Lord Budziol napisał:
"Wulgarne zainteresowanie cudzymi częściami ciała" odnosi się do Twojego postu z phimosis, ale pewnie o tym wiesz, po prostu jesteś mistrzem w ignorowaniu niewygodnych faktów ;p
-----------------------
Chodziło mi o typ czlowieka niezwiązany z budową ciała.
https://f23.fandom.com/wiki/Stulejarz
Następnym razem dam odnośnik z wyjaśnieniem trudnych pojęć.
Lord Budziol napisał:
Podsumowując ban jak najbardziej słuszny
-----------------------
Widzę, że uzewnętrzniasz swojego wewnętrznego Kenobiego
https://youtu.be/pSOBeD1GC_Y
W Moderacji nic nie ginie;p Screeny są, ale nie po to usuwano tą niskich lotów pyskówkę by ją teraz wklejać ponownie;p
Chodziło Ci o obrażenie innego użytkownika. Użyłeś niewybrednych epitetów + pojęcia mającego więcej niż jedno znaczenie. To że Kathi pisząc post informujący o banie użyła tego zabawniejszego w tym kontekście znaczenia kompletnie nic tutaj nie zmienia;p
Ok, ponarzekałeś sobie jak to niesprawiedliwie dostałeś bana za niewinność to można skończyć offtop. Nie chcemy przecież żeby przytrafił się kolejny
Lord Budziol napisał:
W Moderacji nic nie ginie;p Screeny są, ale nie po to usuwano tą niskich lotów pyskówkę by ją teraz wklejać ponownie;p
-----------------------
Taa screeny są w czarnej teczce Powiedz mi, nie masz może nazwiska Tymiński? Bo to by wiele wyjaśniło
Lord Budziol napisał:
pojęcia mającego więcej niż jedno znaczenie.
-----------------------
Przepraszam, że używam niejednoznacznych pojęć towarzyszu Budziol Objecuje zmienić swoje postępowanie tak żeby nie przynosić więcej trudności organom ścigania
Lord Budziol napisał:
Ok, ponarzekałeś sobie jak to niesprawiedliwie dostałeś bana za niewinność to można skończyć offtop. Nie chcemy przecież żeby przytrafił się kolejny
-----------------------
Nie narzekam na to, że dostalem bana. Narzekam na to, że taki Hal może nagminnie prowokować i nie dostaje nawet ostrzeżenia.
A co do ostatniego zdania. W temacie w którym jest chyba kilkadziesiąt komentarzy narzekających na administrację straszysz mnie banem?
Ty chcesz pomóc udowodnić mi cynizm moderacji czy jak? Dziękuje za pomoc
Twoja rozmowa z HALem to było mniej więcej coś takiego: https://youtu.be/-FQIqIiABoU?t=25
Żeby było dla Ciebie jasne, HAL jest tutaj Opanią;p Nie dziw się więc że bana dostałeś tylko Ty;p
I jakie straszenie banem?;p Mówię tylko że nie chcę (i zakładam że Ty pewnie też) by przytrafił się kolejny;p W końcu narzekanie to jedno, a tak częste u Ciebie zapętlanie się i powtarzanie w kółko tego samego to całkiem coś innego;p
Lord Budziol napisał:
Twoja rozmowa z HALem to było mniej więcej coś takiego: https://youtu.be/-FQIqIiABoU?t=25
Żeby było dla Ciebie jasne, HAL jest tutaj Opanią;p Nie dziw się więc że bana dostałeś tylko Ty;p
-----------------------
Używanie starej komedii jako argumentu. To już się robi smutne. Jak brakuje tobie słów to kup sobie jakiś slownik, może encyklopedię...na początek polecam tę z obrazkami
Lord Budziol napisał:
T I jakie straszenie banem?;p Mówię tylko że nie chcę (i zakładam że Ty pewnie też) by przytrafił się kolejny;p
-----------------------
Myslisz, że całe to forum jest pełne idiotów, którzy nie potrafią odczytać tak marnie zawoalowanej groźby? Czy tylko chcesz mnie wkurzyć gadajac do mnie jak do skonczonego idioty?
Lord Budziol napisał:
W końcu narzekanie to jedno, a tak częste u Ciebie zapętlanie się i powtarzanie w kółko tego samego to całkiem coś innego;p
-----------------------
Tak, tak w końcu zarzuty na moderację nie sa zawsze takie same. Masz:
https://images.obi.pl/product/PL/1500x1500/137543_1.jpg
Tak się wkopujesz, że możesz użyć tego. Ręce choć oszczędzisz💜
Tak, masz rację brak mi już na Ciebie słów;p Niestety tutaj żaden słownik nie pomoże;p
Komedia stara, bo takie akcje jak Twoja to nic nowego i są starsze od internetu;p
Przepraszam jeśli uraziłem Cię pisząc do Ciebie jak do skończonego idioty... Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko że jak ktoś nonstop upiera się że 2+2=3 to można zapomnieć że to trolling i pomyśleć że ktoś serio w to wierzy...
Tak, zarzuty wobec Moderacji zawsze są takie samy - ban był za niewinność, innych nie rozdajemy;p
Z mojej strony to już eot, bo nawet karmienie trolla w końcu się nudzi Pozdrawiam
"Trochę" przesadzone określenie, ale tak, mój (i Twój bo przecież za każdym razem byłeś banowany razem ze mną;p ) ban też był wtedy za niewinność;p Nie widzę więc tu hipokryzji;p
XD
Piett, to Ty? xD
Nie to, że się czepiam, ale chyba nie zrozumiałeś, że HAL po prostu pięknie cię wkręcił. Udowadniając przy tym, jak bardzo bierzesz wszystko emocjonalnie, i jak komentarze traktujesz bardzo "do siebie". A przecież to była zwykła beka. To było widać, forumowicze to widzieli, i zapewne Moderacja też - bo to wilki som 😜.
Dostałeś bana chyba tygodniowego, a mimo to, i tak powracasz do tamtych postów, o których i tak już nikt nie pamięta i ma je głęboko gdzieś.
Zakładem, że gdyby nawet byłby to i ban miesięczny, to i tak byś odkopał stare wątki.
Zupełnie to niepotrzebne, niczemu nie służy, oprócz zapewne jakiejś tam Twojej satysfakcji, że Twoje na wierzchu. Marne to jednak pocieszenie, bo domyślam się, że forumwicze mają na to po prostu wywalone.
Spokoju życzę☺
Zgłaszam wotum, nie jestem żadną imperatorką. Imperatorką jest Chewie. Ja mogę robić ewentualnie za carycę, tak z racji imienia jak i pochodzenia oraz usposobienia.
Ci dzisiejsi userzy, zero wiedzy o historii Bastionu.
EDIT: Muszę to napisać - nie ma znaku równości między noszeniem sukienki a nazywaniem kogoś stulejarzem. W noszeniu sukienki nie ma nic obraźliwego (vide David Bowie).
Problemem nie jest cynizm, a małostkowość bez granic.
Ludwiś, kocham cię bezgranicznie <3
Kathi Langley napisał:
W noszeniu sukienki nie ma nic obraźliwego (vide David Bowie).
-----------------------
Billy Porter lubi to!
O caryco, ja bym tych krzykaczy wokół Kremla nago puścił, a nie historii uczył. Trochę mrozu nikomu jeszcze nie zaszkodziło
Kathi Langley napisał:
W noszeniu sukienki nie ma nic obraźliwego (vide David Bowie).
-----------------------
Ten człowiek nie mógł się zdecydować jakiej jest orientacji...
I jest to problem bo...?
Nie nazwałbym tego problemem. To po prostu wyjaśnia czemu nie przeszkadzało mu noszenie sukienek
Zablokowany napisał:
Ten człowiek nie mógł się zdecydować jakiej jest orientacji...[/cytat]
------------------------
To chyba nie twój problem, a jego.
Są tacy którzy niby są zdecydowani, ale jakby niepewni...
W końcu wystarczy że głównym bohaterem filmu jest dziewczyna i już w jakiś sposób jest to zagrożenie dla ich "męskości";p
Lord Budziol napisał:
W końcu wystarczy że głównym bohaterem filmu jest dziewczyna i już w jakiś sposób jest to zagrożenie dla ich "męskości";p
-----------------------
Ciekaw jestem którzy to skoro grupa nie została zdefiniowana. Być może znajdują się w niej także osoby, którym nie podoba się taka Rey, Rose i Holdo ponieważ są to złe postaci nie ważne czy byłby grane przez kobietę, faceta czy mojego chomika.
Na koniec chciałbym tylko dodać jak bardzo bawią mnie takie zarzuty w stosunku do fanów sw, gdzie już od samego istnienia była silna postać kobieca-Leia. Potem przyszła Mon Mothma, Mara Jade, Padme (z TPM) czy Kreia, której lekcje są wciaż analizowane przez fanów. No ale tak wszystkiemu winny jest segzizm
Naprawdę ktoś na poważnie dyskutuje z tym płatnym partyjnym trollem? Przecież już w 2016 roku Zablokowany udowodnił że jest na Bastionie tylko dlatego, że PiS mu płaci za jego posty, co można zauważyć po jego profilu i dotychczasowych wpisach.
Aż nie wierzę, że taki offtop urósł w tym słynnym temacie z powodu tego płatnego trolla. Choć w sumie ten temat, w swojej kolejnej już odsłonie, widział już nie takie historie
Vergesso napisał:
Naprawdę ktoś na poważnie dyskutuje z tym płatnym partyjnym trollem? Przecież już w 2016 roku...
-----------------------
Ty naprawdę nie możesz oddzielić polityki od jakiejkolwiek dyskusji choć jeden raz? Kiedy ja napisałem coś pozytywnego czy też negatywnego na temat jakiejkolwiek partii? W 2016 czy 17?
Ty już w tym roku nazwaleś osoby po innej stronie kompasu politycznego "debilami i oszołomami". Po tym wszystkim mnie oskrażasz o bycie politycznym trollem? No ale temat o hipokryzji więc jak to mówią uderz w stół a nożyce się odezwą
Zamiast się kłócić, kasą byś się podzielił, no
Jak przestanę się kłócić to nie będę miał kasy A jak nie będę miał kasy to nie będę miał się czym dzielić
czyli jak za każdym razem.
Verg, zostaw go, to nie ma sensu
Hahahahahahahahahahahahaha Nie sadziłem, że jeszcze coś jest w stanie mnie tak rozbawić :`)
Kathi Langley napisał:
Verg, zostaw go, to nie ma sensu
-----------------------
https://i.kym-cdn.com/photos/images/facebook/000/844/770/e9d.jpg
Już bastionowa księżniczka zrobiłaby lepszego "bait"a
Zablokowany napisał:
[...] jak to mówią uderz w stół a nożyce się odezwą
-----------------------
Otóż to, drogi Zablokowany, otóż to
To miło, że choć raz przyznajesz mi rację mój niskobudżetowy przyjacielu
Gdyby Chewie zaglądała tu częściej można by ją obalić i przywrócić, stare, dobre czasy.
...że moderacja nie jest, i nigdy nie była, doskonała? Że owszem, były i będą sytuacje, kiedy obiektywnie można by stwierdzić, iż moderator postąpił nie fair, jednego potraktował ulgowo (bo go np. lubi, bądź też ten ktoś oprócz robienia burd wnosi też coś wartościowego na forum), a drugiego z buta za to samo przewinienie (bo go np. nie lubi, bądź analogicznie jest to osoba, która nic poza rozpier**lem nie wnosi)? Tak było od zawsze, a przynajmniej odkąd ja tu jestem. I będzie tak nadal.
Bo to jest, kur*a, Bastion Deal with it.
A moderator też człowiek. Choćby nie wiem, jak się starał być obiektywny, to jednak czasem może mu nie wyjść. I spoko.
Jak się nie podoba, to wiecie gdzie są drzwi. Nikt nikogo tu siłą nie trzyma. Ale też jakoś dziwnym trafem najbardziej o niesprawiedliwości jęczą ci, którzy poza robieniem bydła wiele pożytecznego nie wnoszą. Cóż za zbieg okoliczności.
Gunfan napisał:
Ale też jakoś dziwnym trafem najbardziej o niesprawiedliwości jęczą ci, którzy poza robieniem bydła wiele pożytecznego nie wnoszą. Cóż za zbieg okoliczności.
-----------------------
To robienie bydła jest czymś pożytecznym? Powiesz mi jeszcze co pożytecznego da się zrobić na tej stronie?
Do kerej będzie SŚFSW ?
Ja się zbieram po 19, ale ludki siedzo potem dalej. W sumie nie wiem do której, pewnie zależy jak dobrze się bawią
Będę z Otasem poruszał temat. My jakoś o 12 jesteśmy na PKPcu ale plan mamy nie ukrywam dość obłożony.
Bo to w teraz tą sb ?
Gunfan napisał:
Jak się nie podoba, to wiecie gdzie są drzwi. Nikt nikogo tu siłą nie trzyma. Ale też jakoś dziwnym trafem najbardziej o niesprawiedliwości jęczą ci, którzy poza robieniem bydła wiele pożytecznego nie wnoszą. Cóż za zbieg okoliczności.
-----------------------
Up. Ciągle tu widzę jakichś krzykaczy, którzy nie wnoszą nic ciekawego, poza notorycznymi chamskimi odzywkami, przerzucaniem się błotem i robieniem chlewu. Serio, jesteśmy na forum o SW, a tu niektórzy by mogli, to by się po mordach lali.
Szesnasty rok mi leci na tym forum. Moderatorów przeżyłem wielu i też mi się parę banów zdarzyło wyłapać. Zawsze wiedziałem, że przesadziłem albo zrobiłem coś z premedytacją. Więc dajcie sobie spokój z jakimś pierdololo, tylko wrzućcie na luz.
-Up. Ciągle tu widzę jakichś krzykaczy, którzy nie wnoszą nic ciekawego, poza notorycznymi chamskimi odzywkami, przerzucaniem się błotem i robieniem chlewu. Serio, jesteśmy na forum o SW, a tu niektórzy by mogli, to by się po mordach lali.
Właśnie. Już dawno powinieneś dostać bana.
Przecież dostałem
Jednak nie podoba mi się twój nowy nick. Powinieneś dostać kolejnego.
Nicka?
Bana(na).
Banana dla mnie, nicka i bana dla niego.
Jeśli dostanę stealth bana pamiętajcie, że jestem niewinny, umyłem od tego ręce, działałem dla dobra Bastionu a moderacja to zuo!
Już Ci się skończył poprzedni?
Kiedy wróciłeś?
Opowiadaj.
Oficjalnie nigdy nie było żadnego bana, tylko same banany.
Kiedy wróciłem? Lepsze pytanie: kiedy odszedłem?
O wszystkim będziesz mógł przeczytać w mojej autobiografii spisanej przez Claudię Gray.
LOL xDD
Ale za co ?, przegapiłem coś ?
Za sex. Czy też sexizm. Coś w tym stylu.
No proszę, chwila nieuwagi i można z lekka wdepnąć. A już myślałem, że bany zniknęły bezpowrotnie
A właśnie myślałem żeby sprawdzić czy są jakieś aktywne bany, ale nawet Princess po zakończeniu bana chyba jeszcze* się nie pojawiła
*choć w sumie ja nie zauważę jej obecności, więc może się jednak pojawiła
w pewnym sensie, nie mówię o wersjach, kolorach itp.
Gdy tylko nadchodzi ban, czasem też ostrzeżenie, ale jednak ban, to co podnieca tłum oczekujący egzekucji z sarlakiem, wystarczy parę minut i już po chwili słychać... LOL, XD, beka, słusznie, niesłusznie, kij z tym, MACIE SCREENY? Coś przegapiłem? Dajcie mięso, flaki, krew...
Bez względu na to kto jaki ma tutaj staż. I jak fascynujące jest, że "młodzi" tak szybko nasiąkają tą... "kulturą" rzezi.
https://media1.tenor.com/images/f0a150cb643ab8e32bb882ac26e7fa08/tenor.gif
Bart, akurat w tym przypadku średnio trafiłeś. Ja tylko zacytowałem jego ostatni post:
https://star-wars.pl/Forum/Temat/23320#757158
Po Twoim poście widzę, że na Fb nie przetrwałbyś nawet pół godziny Ciesz się, że B. jest tylko taki, a nie gorszy.
Poza tym za tzw. "naszych" czasów był nieoficjalny konkurs wśród młodzieży pt. "kto zdobędzie więcej banów". Wydaje mi się, że społeczność bastionowa nie przystaje do Twoich wysokich standardów
Marudzisz.
napisałem w formie radosnej. To że sam nie biorę w tym udziału, czy w ogóle uważam, że ten temat nie powinien mieć miejsca, jak na większości forów...
Moje standardy odnośnie netowych społeczności i w ogóle Sieci nie są wcale wysokie, ale masz rację - twarzoksiążki nie mam, żyję z tym, wbrew opiniom niektórych i cieszę się przyzwoitym zdrowiem. Bez krwistej diety
Przede wszystkim podziękowania dla moderacji - tutaj brawa dla Budziola - za szybkie zajęcie się sprawą lubsokowego seksistowskiego wpisu Niezależnie od tego, czy Lubsokowi chodziło tylko o uderzenie w Disneya i nowe SW, czy jednak nie tylko - jego wpis był iście kretyński.
Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę, że nie tylko Lubsok wyskoczył z powyższym wpisem, ale identyczny miał również HAL 9000:
http://www.star-wars.pl/Forum/Temat/23593#757073
Chciałbym zauważyć że Vergesso źle ocenia nowe filmy SW, a przecież wiemy kto jest szefem Lucasfilmu i wszelką krytykę nowych filmów SW należy ocenić jednoznacznie - seksizm.
Przyznaję się do winy
Baby powinny w kuchni siedzieć!
Powinny w kuchni siedzieć i patrzeć jak chłop gotuje
https://youtu.be/SdUQksOEhOU?t=321
Pozdrawiam
Też dostałem PW od YodyZgredka, nie było tam nic nadzwyczajnego, u innych pewnie też. A tu ban. LOL
Emotki, link do YT i muehuehue x5... A myślałem, że tylko mnie spamował XD
https://star-wars.pl/Forum/Temat/3180#758974
Zarejestrował się chyba tylko po to, by napisać bezsensowny komenatrz w czerwonym dziale!
Dawno mnie tu nie było, ale na życzenie komuś śmierci, nawet w internecie, to chyba są paragrafy nie?
Jak dla mnie miesiąc bana to albo oznaka przytępienia ząbków moderacji, albo dowód na to że Kathi miała wczoraj bardzo dobry dzień.
Przecież to była tylko walka z hejtem!
Znalazłbym w historii kilka przykładów dla takiego postępowania, popartych równie błyskotliwymi argumentami, ale przekonanych nie ma potrzeby przekonywać
nie wiem kto będzie pod tym banem prowadzić Ligę Miszczów?
Coś czułem, że ta pogoda da się we znaki na Bastionie , nie myślałem jednak, że aż tak szybko to nastąpi i tak gorąco się zrobi. W ogóle byłem przekonany, że to raczej "specyficznie ciężkiego humoru" wymiana zdań, ludzie czasami znają się kupę lat, i niektóre "żarty" rozumieją tylko sami zainteresowani.
Tu jednak okazało się, że to przegięcie zdecydowanie poza skalę było. Przykre.
"Być dumnym z wprowadzenia p..dałów do świata Star Wars - to to samo jak być dumnym ze zdjęcia rzygów po libacji alkoholowej wstawionego na Instagrama (...) wiem że nie należy być ani lewakiem ani ateistą ani tępym dewiantem"
https://star-wars.pl/News/24365,Plotki_o_Ruchu_Oporu_11.html
Z tego co tam widzę, to ty sam zacząłeś nawoływać do prowokacyjnych komentarzy. Dostałeś to co chciałeś.
Dostałem to czego się spodziewałem, co ironicznie wtedy napisałem.
Tak. A teraz się skarżysz na forum. To ma być poważne zachowanie redaktora? xDDD
Nie skarżę się, po prostu korzystam z okazji by walczyć z chamstwem w internecie.
Skończ Lubsok prowokować, bo już dawno temu przestało to kogokolwiek śmieszyć.
Czy Lord Bart został odbanowany?
A dla kogo ten wywiad?
Dla https://www.star-wars.pl/Forum/Temat/23665
Ale ok, już dostałem odpowiedź.
Patrząc po tym, że z jego profilu zniknął opis + jest usunięty avek, to pewnie się obraził.
Ja tam widzę i opis i avek. xD
O proszę, a rano to wygladało tak:
http://prntscr.com/pnhtqw
Ale teraz patrzę na ostatni post, to już widzę, że jakiś bug.
Hejka, naszły mnie słuchy, że jegomość YodaZgredek podszywa się pod mój profil
https://star-wars.pl/Uzytkownik/Dane/27038
można to stwierdzić po widocznym mailu i tej jakże sugestywnej prywatnej wiadomości
https://i.imgur.com/alekHhe.jpg
Czyli dawne teorie, że jest Cyfrą miały sens. Tylko jakby miał się podszywać to raczej z wielkim i zamiast l, chyba że nick już zajęty.
I nauczyłeś się życia?
Ja tam już nie wiem czym jest owe "uczenie się życia", skoro tym razem gościu powtarza że się "spuszcza" i "kocha" Star Wars, choć niespełna 2 miesiące temu mówił zgoła co innego XD
A i chyba zapomniał, że już mu ban zszedł.
Wcześniej też się spuszczał, za kilka miesięcy pewnie przestanie. Może pamięta, że ban zszedł, ale zaginął z Bartem.
I z Princess.
Czyli chyba coś się popsuło i teraz same permy. Jesteś ostatnim Bastionowiczem w historii, który wrócił.
znowu ktoś łazi po forum i wycina merytoryczne posty i użytkowników :// ehhh Bastion quality
SLANDAL
Ech, piątek na forum xD
Znowu to samo! Usunięto moją merytoryczną dyskusję z Jackiem o tym, kto powinien rządzić Złomowiskiem. Wygrywałem! A teraz przez te pociągi nie mogę się dowiedzieć kto za tym stoi.
Nic nie wygrywałeś, moje armie stały w gotowości, z łatwością odparłbym atak!
Ale jakbyś go odparł, to nie dostałbyś peleryny. Ani kapelusza. Ani abonamentu Ponda+ na dekadę.
Sam bym sobie wyprodukował w moich ekologicznych fabrykach które by tam powstały! Abonament J++ miał lepszą ofertę.
Bo ty kazałbyś sobie płacić za wstęp, a u mnie byłby darmowy. No i powiedz mi, ile kosztuje J++? Bo Ponda+ jest darmowy na okres dekady i w każdej chwili można z niego zrezygnować lub go wznowić. No i nawet użytkownicy nie płacący mają zapewnioną ochronę prywatności.
Dbamy o twoją prywatność, ale tak na serio, nie tak jak te okienka nakłaniające cię do zaakceptowania wszystkich cookie.
Oczywiście, za jakość trzeba płacić! Za darmo? Nie ma czegoś takiego jak za darmo, podpisując umowę z Tobą płaciłoby się duszą albo pierworodnym, nie widzę innej opcji przy której mógłbyś całość utrzymać. Tymczasem u mnie za uczciwe pieniądze miałbyś wejściówkę do azylu dla żółwi, najpiękniejszej atrakcji na tamtym dziale! W abonamencie J++ nie gromadzimy żadnych danych których sam, ręcznie nie wprowadzisz, a ciasteczka rozdajemy za darmo na terenie całego azylu. Oczywiście ciasteczka są zarówno human jak i turtle friendly, dlatego można by bez problemu karmić żółwiki.
I tak tu włażę raz na 2 godziny, ale to i tak za mało.. przegapiłem jakąś ostrą akcję i nawet nie wiem o co chodzi.
Chodzi o:
1) Założony dziś temat z życzliwymi uwagami Doriana Rathenowa w stronę społeczności Bastionu
2) Konstruktywną dyskusję o przejmowaniu zaniedbanych działów tego fora, również dzisiejszą
A bana już dostał ?, czy coś przegapiłem ?
Niestety.
Wnioskuję do Moderacji o poddanie kontroli wypowiedzi użytkownika Hagan w komentarzach pod załączonym newsem. W mojej opinii naruszają one czwarty punkt regulaminu serwisu; są społecznie niewłaściwie i obrażają innych użytkowników (użytkowniczki).
Hagan kilkukrotnie sugeruje, że osoby płci żeńskiej nie są biologicznie zdolne do opanowania czynności bardziej złożonych niż zmywanie, pranie i gotowanie oraz zachowania seksualne.
https://star-wars.pl/News/24995,Star_Wars_Squadrons_na_pierwszym_zwiastunie.html
Przy okazji zalecam przeprowadzenie kontroli innych wypowiedzi tegoż użytkownika, jak również sprawdzenie pod kątem zgodności z regulaminem aktywności użytkownika Soap93
Z wyrazami szacunku i uznania dla dotychczasowej działalności Moderacji
adam1210leg
Dzisiejsza młodzież zupełnie nie szanuje tradycji i starych wzorców. O tempora, o mores
Nkech sobie kolega uświadomi, że takie pisma zaczyna się standardową urzędową formułą:
"Uprzejmie donoszę, powodowany jedynie troską"
A merytorycznie, to te posty dostarczają niezłego śmiechowego kontentu, rzecz nie do przecenienia w tych ponurych czasach.
adam1210leg napisał:
Hagan kilkukrotnie sugeruje, że osoby płci żeńskiej nie są biologicznie zdolne do opanowania czynności bardziej złożonych niż zmywanie, pranie i gotowanie oraz zachowania seksualne.
-----------------------
Nie no, banować też potrafimy ;P
O kurde, AŻ pół roku trza było czekać, aż ktoś odkopie znikający powoli w czeluściach Bastionu, temat ostrzeżeniowy . Ta cisza stawała się już nie do zniesienia :
- https://www.youtube.com/watch?v=_lcav1UZs5M
Proszę Szanowną Moderację o szczegółowe przyjżenie się komentarzom pod wczorajszym artykułem autorstwa mojej skromnej osoby. Nie godzi się, by innych użytkowników, redaktorów, innych ludzi w ogóle przyrównywać do nazistów, czy nazywać niepełnosprawnymi umysłowo.
Będę wdzięczny Wielece Czcigodnej Moderacji o odpowieź na moją prośbę, a me serce unisesie się jeszcze bardziej, jeżeli wobec przemocy słownej zastosotwane zostaną regulaminowe środki karne.
Z wyrazami szacunku
ADAM1210LEG
A me serce uniesie się jeśli zostanie dodana opcja edycji komentarzy (choćby przez parę minut nooo, czasem literówkę chce się poprawić :c).
Nigdy! Ale jeśli zagłosujecie na mnie na moderatora, to będę podkreślał wszystkie błędy w postach. Na zielono jeśli się da!
ps. nie zagłosuję na Ciebie !
Dobrze wiedzieć, że na tym forum są jeszcze jacyś rozsądni ludzie.
Ufam, że na Twoim nowym forum nie będzie dla takich miejsca?
Nie planuję w obecnej chwili posiadania własnego forum. Serwery i domeny są drogie.
Wyzwisko od nazistow to standardowy bluzg jak postępować strona sporu nie ma argumentów, czyli praktycznie zawsze. Sam towarzysz Stalin nakazał wyzywać wszystkich od faszystów.
To naprawdę zabawne że zgrywasz wielkiego dorosłego i dojrzałego człowieka a po raz kolejny skarżysz się moderacji, bo ktoś ma inne poglądy co ty i podobnie jak Carano nie boi się ich wyrażać.
Gdzieś coś tam Vergesso napomknął w innym temacie o mentalności niewolnika. A czym w takim razie jest wasze postępowanie? Chyba mentalnością tchórza.
Chciałem tylko spytać, czy przez "was" rozumiesz adama i Verga?
rośnie w postępie arytmetycznym, czy geometrycznym?
bo inaczej narusza się regulamin!
przyznam że pojęcie floodowania w ostatniej dyskusji zostało twórczo rozwinięte
Hehe, ostatni (i jeszcze po czasie ) post w temacie był mój . Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone, bo nie zauważyłem ostrzeżeń naszej Moderacji
Wiecie, ja coraz bardziej uważam że polityka na forach tematycznych w ogóle powinna być tematem zakazanym... dosyć dram jest w wojnach fandomowych.
Ilość zdecydowanie większa niż bym chciał, a jakość niektórych też pozostawiała wiele do życzenia ;p
Ja nie dyskutuję z ostrzeżeniem, tylko zerknąłem do regulaminu i się jednak zdziwiłem
Do premiery Mando jeszcze kilka dni...
Wow, moje pierwsze ostrzeżenie!
Aaaaczkolwiek, jak policzyć, to mnie tam było mniej.
Spójrz na to w ten sposób :
Moderacja ma takie szufladki na każdego z userów. Zbierają i wsypują ziarnko do ziarnka i jak to mówią hehe, z czasem przekracza się miarka
Nie wiem, czy to miał być żart, ale przekroczono pewną granicę. Nazywanie aktora roszczeniowym murzyniątkiem ma wydźwięk rasistowski, a także jest atakiem na godność osoby publicznej.
https://star-wars.pl/News/25303,John_Boyega_szczerze_porozmawial_z_Kathleen_Kennedy.html#komentarze
W mojej ocenie narusza dwukrotnie piąty punkt Regulaminu.
Dlatego ostrzeżenie otrzymuje użytkownik Nestor.
Ostrożniej dobierajmy słowa, nawet w żartach.
Wnoszę również do moderacji o usunięcie komentarza, kierując się nie tylko poczuciem przyzwoitości, ale także myślą o tym, jak Bastion odbierać mogą inni użytkownicy i czytelnicy.
ale to w tym wątku miało być?
Also, czy coś się zmieniło, jeśli chodzi o skład teamu moderatorów ?
Rusis jakiś czas temu znowelizował Regulamin.
Przeglądając go zwróciłem uwagę na ciekawe rozwinięcie punktu czternastego. Nie wiem, czy to coś nowego, w każdym razie stwierdziłem, że czas by zaczęto dla dobra Bastionu dobrze z tego korzystać.
Pytam czysto technicznie, bo wydawało mi się, że ostrzeżenia mogą dawać tylko moderatorzy, ale jest tak :
- pkt.14 Ostrzeżenia można otrzymać od któregoś z redaktorów Bastionu lub moderatorów (o kim mowa zobaczysz w dziale Redakcja
Także tego, rozumiem, że z każdej strony może być teraz ostrzał ?
AJ73 napisał:
Także tego, rozumiem, że z każdej strony może być teraz ostrzał ?
-----------------------
Ten punkt istniał od dawien dawna, nic się nie zmieniło pod tym kątem. Podejście do tematu również się nie zmieniło - za porządek odpowiada przede wszystkim moderacja/administracja, która ma większe uprawnienia do zaprowadzania porządku niż reszta redakcji. Natomiast ten punkt zawsze dawał pewien wentyl bezpieczeństwa do użycia jak nie ma moderacji pod ręką.
co wrzucałeś 23.10, ale zapis o Stopklatce jest chyba nieaktualny? Ona w ogóle istnieje?
Stopklatka istnieje, a ten zapis wbrew pozorom jeszcze całkiem niedawno był aktualny. W weekend zweryfikuję czy mogę go już usunąć - prawdę mówiąc zapomniałem, że on tam jest
ten kanał TV raczej się wiązał ze zniszczeniem tego co było. Agora nie miała pomysłu na Stopklatkę... kupiła, zwolniła wszystkich, potem wykorzystała markę. Więc ja tam sentymentu nie mam.
Czasem robienie szumu (na czym, jak wiesz, dobrze się znam ) pozwala zauważyć i wyeliminować pewne kwestie szybciej, niż zrobiłaby to moderacja.
Komentarze pod tekstem wciąż mają pewien specyficzny wydźwięk...ehhh... ale na szczęście niewiele osób natrafiło na głównej na bezpośredni rasizm.
Moje ostrzeżenie nic oczywiście nie znaczy (poza tym szumem ), ale czy nie od tego jest ten temat na forum?
Nie jesteś na czasie:
https://rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1905:komunikat-rjp-o-opiniach&catid=109&Itemid=81
za nowomową trudno nadążyć
a piszą dlaczego? Jakie są ku temu podstawy? i jakiego słowa powinno się obecnie używać.
Piszą jak najbardziej poważnie. Natomiast jeśli to kolejna kalka z USA to ręce opadają.
To, że może być obraźliwe - to jedno. Słowo dzban również może być obraźliwe, jak się użyje tego w kontekście takim by kogoś obrazić. To dzbany też zakazujemy?
Natomiast słowo murzyn - ma u nas pochodzenie podobne jak słowo Maur i oznacza obecnie przedstawiciela grupy etnicznej rdzenie Afrykańskiej o ciemnej (czarnej) skórze (co wyklucza inne rdzenne grupy jak Berberów, czy Tauregów), jednocześnie nie określa np. Malgaszy. Jak taką grupę określa się w nowomowie?
Z drugiej strony jak popatrzymy na zwroty frazeologiczne murzyn jest częściej stawiany obok wołu, czy mrówki, raczej sugerujący pracowitość osoby. Pracować jam murzyn - czyli ciężko także występuje w innych językach słowiańskich. W Rosji swego czasu było głośno o jednym z czarnoskórych kandydatów którego hasłem było że będzie "pracować jak murzyn", właśnie dlatego, że w naszym kręgu kulturowym raczej to słowo kojarzy się z pracowitością, choć niekoniecznie należycie wynagradzaną.
Pytam - bo sam używam słowa murzyn i to czasem notorycznie. Nawet w tekście nad którym wczoraj siedziałem, gdzie wymiennie używam murzyn i czarnoskóry.
Podzielając w sumie zdanie o nadwrażliwości tej opinii na recepcję słowa tylko w pewnej grupie, oficjalna (już) opinia jest następująca:
https://rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1892:murzyn-i-murzynka&catid=44&Itemid=208
Widzę, że osoby przyzwyczajone mogą używać i nie należy ich poprawiać. Więc ok - mamy wykładnię i sugeruję na tym poprzestać.
natomiast dalej nie mam synonimów, ani nowych wersji słów. Za to sporo postamerykańskiego bełkotu, zwłaszcza w kontekście zmian w krajach zajmujących się niewolnictwem. Nadal nie widzę, czemu u nas mamy odchodzić od tego - poza archaizacją.
Powielając powyższy link warto pamiętać o dwóch rzeczach.
Po pierwsze, nie jest to stanowisko Rady Języka Polskiego; wręcz przeciwnie, ona się od niego odcięła:
https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/200829403-Rada-Jezyka-Polskiego-Nie-uznalismy-ze-slowo-Murzyn-jest-obrazliwe.html
Po drugie, autorem zalinkowanego w poście powyżej tekstu jest osoba o poglądach skrajnie lewicowych, zatem i nie dziwi, że wydała ona opinię zgodną z postulatami skrajnych lewicowców. Należy ją zatem traktować jako pochodzącą z aspektu ideologicznego, a nie merytorycznego.
Podsumowując, sens powyższego linku jest taki, że owszem, dla dr hab. Marka Łazińskiego, prof UW określenie "Murzyn" jest obraźliwe, ale to tylko personalna opinia.
Natomiast użytkownik Adam, który jednak jak widać nie odszedł z Bastionu, powinien wyhodować sobie większą odporność psychiczną na siedzenie w Internecie, bo o ile bycie płatkiem śniegu jest dziś coraz bardziej modne i wpisuje się w trend wrażliwej młodzieży, to z takim podejściem przy każdym kliknięciu myszki może czekać go wzrost ciśnienia i oburzenie na drugą osobę. Tak to on długo nie pociągnie. #troskliwyshedao
czytaj uważnie wątek, dwa posty wcześniej jest oficjalne stanowisko Rady z października 2020, uznające opinię w sprawie Murzyna za oficjalną opinię RJP
To prawda. Nie przeczytałem uważnie wątku, biję się w piersi , zachowałem się jak niedzielny internauta.
Niemniej mój tekst odnoszący się do linku z wypowiedzią prof. Łazińskiego jest aktualny. Nim się nie warto podpierać. A że jest inny, którym warto... o tempora, o mores.
Murzyn to jest na ten moment słowo z pogranicza. Nikt za nie Cię nie ukamieniuje, ale u niektórych pozostaje niesmak.
Ja nie używam, bo według mnie definiuje ono osobę przez jej kolor skóry, szczególnie w momencie, w którym nie ma on znaczenia. BLM to inna historia.
Natomiast roszczeniowe murzyniątko to w mojej opinii już jest przekroczenie granicy, w dodatku wysoce niewrażliwe. Od dzbana różni się tym, że za tym drugim nie ciągnie się systemowa niesprawiedliwość i nie jest obciążone długiem społecznym.
Czysto z ciekawości: czym jest dług społeczny? Wpisałem w google, wyskoczył mi tylko dług publiczny, a zakładam, że chodzi ci o jakieś pojęcie moralne, a nie ekonomiczne. Przybliżysz ten termin?
Wydaje mi się, że dobrze posługuję się tym pojęciem, ale nie chcę podawać błędnej definicji, dlatego przytoczę fragment podręcznika, w którym się z nim spotkałem.
W Brazylii mamy do czynienia z pozytywną dyskryminacją. Polega ona na zarezerwowaniu określonej puli miejsc na uczelniach wyższych dla studentów zwanych cotistas, tzn. o czarnym kolorze skóry, Mulatów i Metysów. Taka sytuacja jest uzasadniona późnym zniesieniem niewolnictwa w 1888 roku i chęcią spłaty długu społecznego z tego okresu. Przeciwnicy tej idei uważają, że dużo mniej kontrowersyjnym pomysłem było kryterium dochodu w rodzinie, ponieważ poziom wykształcenia w Brazylii jest ściśle powiązany z kolorem skóry i zamożnością mieszkańców.
Dziękuję.
(swoją drogą, aktualne to z tą Brazylią? Patrząc na to, jaki szaleniec tam teraz rządzi, taka postawa mocno się kłóci z jego poglądami - ale to tylko tak na marginesie)
Tylko teraz tak: czy pojęcie długu społecznego odnosi się też do innych przypadków, czy tylko tego, podanego przez ciebie (Brazylia->Mulaci i Metysi)? Czy np. w innych krajach też istnieje dług społeczny? Wobec innych ras? Bo ty użyłeś tego stwierdzenia wobec stwierdzenia "roszczeniowe murzyniątko", czyli Murzynów też to obejmuje? I gdzie - np. w Stanach? Całych Amerykach? Całym świecie? Polska też ma dług społeczny wobec Murzynów? Jak daleko to sięga?
W sprawie dotyczącej rasy patrzę na świat z perspektywy rasy, nie konkretnych narodów. I interesuje mnie nasz krąg kulturowy, Zachodni, w którym osoby czarnoskóre do dziś są systemowo prześladowane, bo choć oczywiście minęła era niewolnictwa, dobrze wiemy, że pewne nierówności się ciągną.
Nie wydaje mi się, byśmy musieli wprowadzać na swoich uczelniach dyskryminację pozytywną, ale sytuacja z Brazylii wydaje mi się zrozumiała, choć jak zauważyli inni - trzeba byłoby spojrzeć na niuanse i konkretne przykłady.
Chyba wszystko inne, co w tej kwestii miałem do powiedzenia, już napisałem w odpowiedziach innym lub Tobie.
No ale mówisz, że roszczeniowe murzyniątko jest obciążone długiem społecznym. Stąd ponawiam pytanie - czy my jako Polacy jesteśmy obciążeni długiem społecznym wobec Murzynów? Bo to, zdajesz się, sugerować.
ale tu znów używasz dużego kwantyfikatora ogólnego, co logicznie rzecz interpretując podważa prawdę Twojej wypowiedzi. Po pierwsze krąg kulturowy zachodni jest zróżnicowany. Nie wiem jakie systemowe prześladowania Czarnoskórych w kontekście niewolnictwa masz na myśli w Szwecji, Szwajcarii, Słowacji, Lichtensteinu czy Islandii. Są w ogóle jakieś?
Druga rzecz, że my akurat jesteśmy tylko granicznie w kręgu zachodnim. Chcielibyśmy, ale brakuje nam sporo.
To do czego bijesz ma zastosowanie, gdy mówisz o perspektywie państw kolonialnych i byłych kolonii. Ale kulturowo to tylko część, nawet nie dominująca, wielowiekowej kultury zachodu. Jak mówił Obi-Wan prawda jest prawdziwa tylko z pewnego punktu widzenia. Wniosek - tak jak pisał Bart nie można wszystkiego wrzucać do jednego wora. Świat jest barwniejszy i bardziej skomplikowany niż punkt widzenia słabnącego (i dobrze) hegemona. Ta różnorodność czyni go piękną. To próbuję tu unaocznić między innymi Tobie.
Jesteście w większości na tym świecie DUŻO dłużej niż ja, widzieliście więcej, przeczytaliście więcej. Nie chcę robić za specjalistę, którym nie jestem. Mówię tylko o ideach, które w moim odczuciu są słuszne u swoich podstaw.
Tak naprawdę od początku chodzi mi o język - nie ma usprawiedliwienia dla roszczeniowego murzyniątka . Nie trzeba znać się na filozofii historii, by zauważyć pogardliwe i rasistowskie zabarwienie tego zwrotu. Proszę, nie próbujcie go bronić, bo to zabawa w adwokata diabła (chociaż nie wierzę, by ten rzeczywiście był tu wśród nas ).
Nie uważam się za bojownika sprawiedliwości społecznej, ale będę zawsze jednoznacznie wypowiadał się przeciwko pogardzie. Taki młodzieńczy, naiwny idealizm.
znów uciekasz w ogóły, a unikasz odpowiedzi na pytania.
Pisałeś o tym, że słowo "Murzyn" niesie ze sobą dług i cały czas prosimy, byś to rozwinął w kontekście naszej kultury. To dokładnie to słowo powodowało polemikę. Myślę, że wykazaliśmy wystarczająco dużo wieloznaczności podając przykłady.
Natomiast nie obracajmy dyskusję w kierunku obrony itp. ona dawno zmieniła zgubiła ten tor.
Może i uciekam w ogóły - po prostu próbuję zakończyć dyskusję, w której nie mam nic więcej do dodania.
to może inaczej. Czy z tego co tu pisaliśmy udało Ci się wyciagnać wnioski?
Zwrócono uwagę na pewne ważne kwestie, ale moje przekonania nie uległy zasadniczo przemianie.
No i to jest jak dla mnie mocno kontrowersyjne - pozytywna dyskryminacja w stosunku do jednej grupy jest jednocześnie negatywną dyskryminacją w stosunku do innej grupy. Jeśli mamy X miejsc i pewien procent rezerwujemy z uwagi na cokolwiek (i nieważne czy to jest kolor skóry, płeć, wyznanie czy dowolna inna cecha) to oznacza, że nie traktujemy wszystkich równo. Nie ma znaczenia inteligencja, poziom wiedzy, w przypadku uczelni oceny ze wcześniejszych poziomów edukacji - możesz się nie dostać bo zabraknie miejsca dla Ciebie gdyż zajęte zostanie ono przez kogoś słabszego w danej kategorii (w przypadku uczeni jest to wiedza), ale podlegającego "pozytywnej dyskryminacji". Z wprowadzaniem pewnych procentowych przywilejów dla określonych grup czy parytetami nie zgodzę się nigdy.
Drugą kwestią już jest uzasadnianie tego w Brazylii faktem, że niewolnictwo istniało do 1888 roku. Minęło 138 lat i pozytywną dyskryminacją jest wymaganie od nastolatka aby akceptował, że może dla niego zabraknąć miejsca na uczelni nie dlatego, że miał złe oceny ale dlatego, że ma zbyt biały kolor skóry? Dlatego bo musi odpokutować to co robił jego pra-pra-pra-dziadek?
Jedno słowo: dziedziczenie.
Dobrze wiemy, że niemal nikt nie jest kowalem własnego losu. Ze swojej klasy niemal niemożliwe jest się wybić, a choć niektórym się udaje, większość jest tam, gdzie byli ich przodkowie. U nas jest trochę inaczej, bo dotknął nas komunizm, który wywrócił wszystko do góry nogami.
Dlaczego czarna społeczność w USA żyje na niższym poziomie niż biali? Dlaczego jest bardziej zaangażowana w przestępczość?
Tu widać właśnie przeszłość.
BLM istnieje, by się z nią rozliczyć.
Bo Chinczyki przyjeżdżały do USA bez środków do życia itp. startowały od zera i zapierniczały. Podobnie nasi i inni.
Cieszę się że pomogłem.
Widzisz, tylko ja nigdzie nie napisałem, że nasza przeszłość nie ma kompletnie znaczenia. Uważam tylko, że nie ponosimy odpowiedzialności za czyny naszych przodków i tym co oni robili nie można argumentować obecnie podejmowanych decyzji.
To gdzie i jaki ktoś się urodził ma olbrzymie znaczenie i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wybicie się poza grupę społeczną z której się pochodzi jest cholernie ciężkie. Nie mam zamiaru się z tym kłócić. I mimo mojej całej niechęci do programów socjalnych nie mam zamiaru negować tego, że w pewnym stopniu są one potrzebne. I do tego momentu mam wrażenie, że się zgadzamy - różnimy się natomiast co do metod.
Nie chcę się odnosić do całej złożoności tego problemu, bo ani nie mam na to ochoty, ani wiedzy do tego potrzebnej. Odniosę się tylko do przykładu z fragmentu, który sam zamieściłeś - dotyczącego uczelni. Problem można rozwiązać za pośrednictwem rozbudowanych programów socjalnych/stypendialnych skierowanych do młodzieży chcącej się rozwijać, a której warunki finansowe na to nie pozwalają. W ten sposób pomoc jest kierowana do osób, które jej potrzebują, ale nie ma wprowadzanej prawnie dyskryminacji mówiącej o tym, że ktoś zostanie przejęty bądź też nie z uwagi na kolor skóry, a nie na wyniki samej rekrutacji.
Uważam po prostu, że wprowadzanie procentowych miejsc, parytetów itd zależących od koloru skóry, płci, wyznania, orientacji seksualnej czy innych tego typu czynników jest wypaczeniem idei równościowych. Bo niezależnie od tego czy mówimy o uczelniach, firmach, stowarzyszeniach czy innych miejscach przyjęcie bądź też nie nie powinno zależeć od wymienionych cech tylko od tego czy ktoś się nadaje do danego miejsca (posiada określoną wiedzę, umiejętności) czy też nie.
Czasem warto przejść do niuansów i konkretów, bo tam na miejscu sytuacja wygląda inaczej niż ją tu opisują.
W przypadku Brazylii to jest w ogóle ciekawostka, bo to co podał Adam to przykład książkowej propagandy. Parytety bolą ludzi o liberalnych poglądach - jak mnie, ale w Brazylii to pic na wodę i fotomontaż.
Dlaczego? Ano dlatego, że Biali nie stanowią tam 50%. Są wciąż największą mniejszością, ale to już tylko kwestia czasu. Drugą grupą etniczną są tak zwani Pardo. To są wszyscy Metysi, Mulaci itp. Generalnie wszyscy którzy mają geny wymieszane. Jak dodasz Pardo i Czarnoskórych razem to będą stanowić większość. Więc taki parytet to pic na wodę. Bo mamy parytet, który gwarantuje większości, że nie będzie wykluczona. Przykład sprzedawał to inaczej.
Druga rzecz to kwestia niewolnictwa. Ok skończyło się w 1888, ale warto pamiętać o tym, co się działo w latach 50. XX wieku, kiedy to socjalistyczne rządy przeprowadziły inżynierię społeczną mającą wyrównać szansę byłych niewolników. Ściągnięto ich ze wsi, gdzie zajmowali się rolnictwem do miast. Ale fabryki nie powstały, pracy nie było za to powstały fawele, które do dziś są dużo większym problemem w Brazylii niż skutki niewolnictwa.
Innymi słowy - jeśli zrzucamy winę na ten stan rzeczy na niewolnictwo - to jest malowanie trawy na zielono, próbując zapomnieć, że zrobiono jeszcze więcej syfu potem. Smutne jest to, że niestety ten syf dotknął potomków byłych niewolników.
Rusis napisał:
jest wypaczeniem idei równościowych
-----------------------
Jeżeli w ramach idei równościowej rywalizację o miejsce ma rozstrzygać pojedynek na szpady, gdzie jeden uczestnik latami ćwiczył szermierkę, a drugi co najwyżej machał kijem, to równość jest tylko pozorna - i nieraz tylko "sztuczne" wyrównanie szans pozwala na ich realne zrównanie.
A system, nie czarujmy się, zwykle promował tych, którzy go tworzyli.
Jestem nawalony jak PKS, to sobie napiszę, tym bardziej że nic ostatnio nie podniosło mu tak poziomu absurdogenów.
Dobrze wiemy, że niemal nikt nie jest kowalem własnego losu
Ja jestem . Z jeleniogórskiej "twierdzy patologii" (gdzie jabole i butapren były na porządku dziennym) do "top 10% najlepiej zarabiających na świecie" [co tylko oznacza, że te "top 10 jest przereklamowane i zarabia jednak nędznie]. Nie miałem rodziców lekarzy, prawników czy naukowców. Nikt mi niczego w życiu nie dał, raczej odwrotnie.
Trzeba po prostu ciężko pracować, żeby znaleźć się w top 100 w swojej branży, niezależnie czy to praca czy hobby.
I jestem też synem niewolnicy (komuniści zrobili z mojej Mamy niewolnicę, wywieźli ją - 8-letnią dziewczynkę - w 1940 r. w bydlęcym wagonie na Syberię i kazali pracować za kubek wrzątku i zupę z brukwi.
Więc twoje argumenty są inwalidą.
I już sobie idę, zanim przyjdzie moja (była już chyba) koleżanka i znowu da mi po pysku.
PS. wszystkim którzy się cieszą że mniejszości idą na studia tylko dlatego że są mniejszościami, gratuluję i polecam chodzić po mostach zaprojektowanych przez takich ludzi, latać samolotami zaprojektowanymi przez takich czy też mieć kontakt z dziełami sztuki tworzonymi przez ludzi bez talentu, ale za to z właściwym kolorem skóry.Lejek Norymberski się kłania.
Finster Vater napisał:
wszystkim którzy się cieszą że mniejszości idą na studia tylko dlatego że są mniejszościami, gratuluję i polecam chodzić po mostach zaprojektowanych przez takich ludzi, latać samolotami zaprojektowanymi przez takich czy też mieć kontakt z dziełami sztuki tworzonymi przez ludzi bez talentu, ale za to z właściwym kolorem skóry.
-----------------------
Finster wierzy że w rzeczywistym świecie nie ma miejsce dziedziczenie pozycji i że o wszystkim decydują ciężka praca i kompetencje
Finster Vater napisał:
Z jeleniogórskiej "twierdzy patologii" ... do "top 10% najlepiej zarabiających na świecie" [co tylko oznacza, że te "top 10 jest przereklamowane i zarabia jednak nędznie].
-----------------------
Spójrz na to w ten sposób,
możesz sobie pozwolić finansowo na wydatki, na które 90% nie może sobie pozwolić. Taka drobna zmiana punktu widzenia, a jakże inna perspektywa, prawda ?
A ja napisałem po prostu murzyn i to ocenzurowano. Więc dafuq?
Pacz co powinieneś pisać https://m.salon24.pl/d5fa0d8c288d26d9df4e84ec86d04df5,860,0,0,0.jpg
Piszesz, że słowo "Murzyn" definiuje kogoś przez kolor skóry. Dlatego mamy używać czarny, ciemnoskóry lub czarnoskóry tak? Bo zwłaszcza to drugie i trzecie nie definiuje kogoś przez kolor skóry . Trolling niezły .
(Inna rzecz, że słowo czarnoskóry faktycznie zastępuje murzyna - który staje się archaizmem - z tym się zgadzam, dlatego używam go najczęściej w kontekście synonimu).
Słowa czarny, ciemnoskóry i czarnoskóry to polecane słowa przez prof. Łazińskiego (o ile on jest autorem tekstu który podlinkował bartoszcze).
Druga rzecz, kolor skóry w kontekście osoby owszem ma to znaczenie. Ale znaczenie takie jakie Ty nadasz danej wypowiedzi i tego, czego ona dotyczy. Jeśli to ocena człowieka, która ma go w jakiś sposób pozycjonować- to mogę śmiało założyć, że jesteś rasistą (lub kryptorasistą). Ale co ze znaczeniem informacyjnym? Informacja sama w sobie jest neutralna, to fakt potrzebny tak w opisie fizycznym bohatera, czy opisie podróżniczym, entograficznym, kulturalnym a nawet historycznym danej grupy. Taka informacja jest istotna, zwłaszcza by lepiej zrozumieć całe zagadnienie, w kontektście synkretycznym czy posiadająca odbicie w dziełach kultury.
Ty piszesz o braku wrażliwości, a ja widzę klapki na oczach i tylko jedno rozwiązanie, gdy jest ich wiele. Rozumiesz o co mi chodzi? Interpretacja, którą przyjmujesz jest prawdziwa tylko w określonych warunkach, indukcyjne przeniesienie jej na inne warunki jest błędne, głupie i krzywdzące. Ja nie twierdzę, że słowo "Murzyn" nie jest nigdy obraźliwe, rozumiem że istnieją konteksty w których jest. Ale istnieją też takie w których nie jest - i to one mnie interesują.
Ale z ostatnim zdaniem to czekam na wyjaśnienia, bo kompletnie nie rozumiem. Gdzie w słowie "Murzyn" ciągnie się niesprawiedliwość i jaki ma ono dług społeczny? Pytam w kontekście naszej kultury i historii - polskiej (ew. może być nawet nasz region - słowiańska, ale ostrzegam, że to wydłuży dyskusję), nie amerykańskiej (zwłaszcza w kontekście bezmyślnej kalki, którą krytykuję). Gwoli przypomnienia silna amerykanizacja u nas to 30. lat. Słowo o którym mówimy jest dużo starsze i ma zdecydowanie inną historię. Na razie rzuciłeś hasła ok., może masz rację, ja tego nie widzę, więc proszę o konkret. Kontekst masz bardzo wyraźnie zarysowany.
Wow. Serio. Zwykle nie mieszam się w takie dyskusje, bo w sumie po co karmić trolle. Jestem na tyle "obyty" internetowo, że po prostu całkowicie ignoruję Lubsoki i inne takie. Ale kiedy szanowany redaktor Bastionu pisze takie bzdury, to po prostu witki mi opadają. Zwyczajnie tracę wiarę w ludzkość.
Po pierwsze, skoro już udajemy językoznawców i podajemy jakieś źródłosłowy z internetów, to "Murzyn", tak jak wszystkie inne tego typu nazwy zarówno w typologii antropologicznej, jak i w grupach etnicznych, piszemy z wielkiej litery.
Po drugie;
Lord Sidious napisał:
a piszą dlaczego? Jakie są ku temu podstawy?
-----------------------
No tak, podają. Wystarczy przeczytać, ktoś już linkował powyżej.
Po trzecie;
Lord Sidious napisał:
jakiego słowa powinno się obecnie używać.
-----------------------
Nie wiem, k**wa. "Mężczyzna"? "Aktor"? Jeżeli kontekst wymaga opisu fizjologicznego, to "czarnoskóry mężczyzna". Nie widzę żadnych przesłanek, żeby musieć używać słowa "Murzyn" - chyba, że piszesz artykuł o grupach etnicznych bądź pracę naukową o antropologii.
Po czwarte;
Lord Sidious napisał:
Natomiast jeśli to kolejna kalka z USA to ręce opadają.
To, że może być obraźliwe - to jedno. Słowo dzban również może być obraźliwe, jak się użyje tego w kontekście takim by kogoś obrazić. To dzbany też zakazujemy?
-----------------------
To nie jest żadna kalka, tylko naturalna pejoratywizacja występująca w każdym języku, również polskim, od zawsze.
Na tej samej zasadzie nie używa się już nazw jednostek chorobowych "debilizm", "imbecylizm", "idiotyzm" i "kretynizm". Nie chodzi tu o jakiś zakaz używania tych słów. Nie są przecież zakazane. Chodzi o to, że są stygmatyzujące i powszechnie uznawane za obelżywe. Tak samo stygmatyzującego wydźwięku dorobił się "Murzyn" na przestrzeni lat, i nie ma znaczenia, czy używamy tego słowa "w dobrzej wierze" czy nie - po prostu stało się globalnie pejoratywne.
Ale Ty mnnie teraz Slavek zaimponowałeś, rzeczowo to opisałeś, tak że już w 100% rozumiem co, jak i dlaczego.
Widzę, że się trochę uniosłeś (po kolejnym poście), moim zdaniem niepotrzebnie. Byłbym gotów się założyć nawet, że z piszących dziś w tym temacie, chyba miałem dziś najwięcej do czynienia z Czarnoskórymi i jakoś obyło się bez rasistowskich ekscesów, normalna sympatyczna współpraca i czasem poznawanie różnic . Natomiast to na czym mi zależy to na tym, byście tu na Bastionie byli bardziej otwarci na ludzi (niż większość społeczeństwa w sieci). Użycie słowa "Murzyn" niekoniecznie świadczy, że ktoś jest rasistą, czasem warto wpierw zrozumieć jego kontekst. Natomiast dążę właśnie do tego, by jak ktoś je zobaczy to przynajmniej w tym miejscu nie zapała mu się lampka do ataku. Raczej, by pomyślał co pisze
Ad 1. Nie udaję językoznawcy, jestem daleki od tego. W języku polskim istnieją dwa słowa - "murzyn" i "Murzyn". Ok racja, użyłem nie tego, co trzeba przy znaczeniu które podałem. Poprawię się. Natomiast reszta pozostaje bez zmian.
Ad 2. Link był wklejony w odpowiedzi na to moje pytanie. Przeczytałem i to także sugeruję zrobić, zwłaszcza w kontekście tego, że jeśli ktoś z przyzwyczajenia używa tego słowa to ok i nie należy go poprawiać. To wynika z tego tekstu. A skoro nie należy poprawiać, to chyba także nie atakować że np. pisze bzdury, prawda? I tak używam z przyzwyczajenia. Przede wszystkim jako synonim do Czarnoskóry, tam gdzie kwestie etniczne mają jakieś znaczenie. W tym momencie jeśli podpieramy się tekstem zalinkowanym przez bartoszcze dyskusja powinna być skończona.
Ad 3. Tu nie widzisz przesłanek, a jednocześneie podajesz wyjątek. W dodatku grupy etniczne to jest dokładnie to co wskazałem i prawdę mówiąc właśnie w tamtym kontekście jest mi to potrzebne jako synonim. Może ciut szerszym, czy z lekko innymi granicami, ale dokładnie o to chodzi. Natomiast tam słowa "aktor" nie użyję... (choć faktycznie pasowałoby przy niektórych tradycyjnych wioskach w Afryce, ale uważam, że wówczas byłaby to krzywdząca generalizacja). Wspomniane wyjaśnienie sugeruje, by nie używać tam gdzie nie jest potrzebne, bo np. zdradza cechę, która w danym kontekście nie ma znaczenia. Ale ja cały czas drążę temat kontekstu w którym ma .
Ad 4. Ależ ten fragment
...nazwy osób czarnoskórych podstawowe w epoce niewolnictwa ustąpiły lub ustępują nazwom nowszym. Zmiany te najpierw zaszły w angielskim i francuskim – w językach społeczeństw najbardziej zaangażowanych w handel niewolnikami...
wprost dowodzi moich słów o kalce. Zwłaszcza, że Pan profesor zapomniał o istnieniu słowa "Czarnuch", które osoby z pokolenia nieżyjących moich dziadków używały czasem jako synonimu słowa "Murzyn". Co mnie kuło w uszy, ale dla nich wciąż było to raczej neutralne lub graniczne. Natomiast dalej mam wrażenie, że rasistom będzie z nim bardziej po drodze niż z "Murzynem", ale może za mało znam rasistów .
W tekście jest podany jeden przykład związku frazeologicznego, który może być negatywnie postrzegany. Zwłaszcza jak doda się kontekst postępu technologicznego, który staje się dla nas oczywistością. To wszystko. Natomiast poza tym nie widzę tam dowodów na pejoratywizację tego słowa. Pierwszy z przykładów to kalka. Drugi ok. rozumiem, wspomniany związek. Trzeci natomiast ma więcej wspólnego ze zmianami w języku i archaizacją słowa oraz innym poziomem świadomości kulturowej. Czwarty zaś mówi wprost o nadużywaniu słowa w niepotrzebnym kontekście. To rozumiem, ale nie widzę tu pejoratywizacji. Zwłaszcza w kontekście, który mnie interesuje.
dobra to gdzie te bzdury, które napisałem Błąd widzę, wytłumaczyłem się z niego. Widzę, też że mamy inny pogląd, ale gdzie bzdury? Zwłaszcza w kontekście o którym pisałem.
Nie chcę się tu dodatkowo czepiać, bo oczywiście masz rację w kontekście pisania o grupach etnicznych.
Ale proszę, nie obrażaj mojej inteligencji przekręcając oryginalny tekst pogrubioną czcionką przyzwyczajonych nie należy poprawiać i sugerując, że to ja nie przeczytałem tego tekstu ze zrozumieniem. W rozmowach prywatnych. Przyzwyczajonych nie zachęca się (a nie "nie należy") poprawiać w rozmowach prywatnych. Tak tam jest napisane. Podam pełny cytat, żeby nie było wątpliwości:
"Osoby przyzwyczajone do języka sprzed lat będą dalej używać słowa Murzyn w rozmowach prywatnych w przekonaniu, że słowo to jest neutralne. Taką opinię podziela część językoznawców. Dlatego nie zachęcam do poprawiania wszystkich i w każdej sytuacji. Sam nie mówię Murzyn od lat nawet w rozmowach prywatnych, innych zachęcam, by nie używali tego słowa w przestrzeni publicznej."
A za "bzdury" uważam sugestię, że "w naszym kręgu kulturowym raczej to słowo kojarzy się z pracowitością".
Zupełnie obiektywny eksperyment: wyszukuję sobie w googlu "związek frazeologiczny Murzyn". Znajduję "być sto lat za Murzynami", "ciemno jak w dupie u Murzyna", "opalić się na murzyna", "robić za Murzyna". 4 negatywne i jeden neutralny. Wspomniane przez Ciebie "pracować jak murzyn" słyszę pierwszy raz w życiu - wpisałem też w googla, wywala 1700 wyników. "Sto lat za Murzynami" daje ponad 32000 wyników, dla odmiany.
Drugi obiektywny eksperyment: wyszukaj sobie w Google Grafika (w trybie prywatnym, żeby nie sugerowało wyników Twoją historią wyszukiwania) "Murzyn" oraz "Czarnoskóry" i porównaj wyniki. Jeśli bazując na tych danych nadal uważasz, że ogólnie w wizji społeczeństwa "Murzyn" nie jest nacechowane negatywnie, to nie mam więcej argumentów, odpuszczam i w ogóle nie było tematu, peace.
Slavek_8 napisał:
Zupełnie obiektywny eksperyment: wyszukuję sobie w googlu "związek frazeologiczny Murzyn". Znajduję "ciemno jak w dupie u Murzyna"
-----------------------
Ja tylko podpowiem że jak wpiszesz w Googla "w czarnej" to jednym z pierwszych wyników będzie "w czarnej dupie", czyli słowo zastępujące budzi zasadniczo równie obraźliwe konotacje co zastępowane, idąc tym tokiem rozumowania, zresztą dr Łazowski pisał o tym w swoich artykułach jakieś 10 lat wcześniej.
Ale to ad vocem, nie wchodząc w istotę dyskusji.
ok, ale tu są właśnie rozmowy prywatne, więc? Skoro w tym momencie część językoznawców podziela neutralność znaczenia - wg cytatu który podałeś i nie zachęcają do poprawiania wszystkich, to po co krucjata?
Pierwszy związek wspomniałem. Drugi sam w sobie raczej nie przystoi . Natomiast trzeci związek który podajesz - to jest moim zdaniem neutralny, nie negatywny, choć pewnie znów w memach wygląda to inaczej. Czwarty - to jest właśnie to co podałem - robić za Murzyna, pracować jak Murzyn itp. Do tego dochodzi Biały Murzyn, czy "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść", lub człowiek który odwala czarną robotę. Cały czas mowa o człowieku który ciężko pracuje a nie jest za to odpowiednio doceniony. Analogicznie jak w przypadku pracowity jak wół.
Ale co do googla to tu trochę nie tak. Tak patrząc na pierwszą stronę, dalej nie było sensu. Czarnoskóry przede wszystkim linkuje do tekstów, artykułów i stamtąd bierze zdjęcia. Murzyn głównie linkuje memy. Sprawdziłem to trzecie słowo - także memy.
a i tak uzupełniając. To jak przeszukasz te portale z memami itp. pod kątem słów "Czarny", "Czarni", czy "Czarnoskóry" to obrazki są podobne.
Mhm. No tak jak wspominałem, tutaj moja argumentacja się kończy.
Jeśli niewolnicza praca, którą już drugi raz opisujesz zgrabnym eufemizmem "ciężko pracuje a nie jest za to odpowiednio doceniony", kojarzy Ci się pozytywnie, to zwyczajnie nie mamy wystarczająco wspólnych zasobów kulturowych, żeby ciągnąć jakąkolwiek merytoryczną dyskusję.
Korci mnie trochę, żeby jeszcze podważyć Twój sposób analizowania danych statystycznych z googla, ale jednak nie mam siły. #ktowietenwie, czy coś.
To w takim razie ostatnia rzecz na koniec. Fraza "Biały Murzyn" ma ponad 764000 wyników w Google. Pierwszy z nich jest bardzo fajny.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82y_Murzyn
To polski film z 1939, będący ekranizacją powieści pozytywistycznej z 1875. To są poniekąd zasoby, które wpływały (choć nie bezpośrednio) na moje rozumienie tych związków frazeologiczny.
Natomiast chciałem sprostować tę kwestię, która jest nadużyciem lub uproszczeniem:
"ciężko pracuje a nie jest za to odpowiednio doceniony" - że kojarzy mi się to pozytywnie. Ten związek ma dwa skojarzenia. Osoby która ciężko pracuje i tak to mi się kojarzy bardzo pozytywnie. Drugi jak ją doceniają - i to mi się nie kojarzy pozytywnie. Ale ta druga część - np. w przypadku niewolnictwa - raczej dotyczy panów niewolników.
xD
xDDDD
a bana też dasz, jak coś? xD
Nie dam, Proszę Pana.
Nie mogę, a znając mnie, Rusis nigdy nie zrobi ze mnie moderatora
Ale swoją drogą te moje groteskowe przedstawienia działają i odnoszą efekty. Niedzielni czytelnicy nie widzą na głównej stronie treści sugerujących, że kulturowo Bastion zatrzymał się dwadzieścia lat temu (chociaż tak jest), a na forum ma miejsce kolejna barwna dyskusja, którą każdy true fan może obejrzeć sobie z popcornem na kolanach, popijając colą.
początek spoilera Rasizm jest zły i zrobię wszystko, by go całkowicie wytępić z portalu, na którym pojawiają się moje teksty. Musicie też jednak pamiętać, by nie do wszystkiego, co pisze na forum, podchodzić całkowicie na poważnie. Użytkownicy bastionowego Discorda widzą, o co chodzi. koniec spoilera
Jak się z Majamcem i Vengarem obrzucaliśmy wirtualną kupą z 15 lat temu, to to też odnosiło efekty. Forum się trzęsło tak, że modzi ledwo nadążali z wycinaniem, a warny i bany leciały jak z rękawa. Niemniej zanim się ruszy na grubo z trollingiem, warto przemyśleć, czy jest się gotowym na konsekwencje
Tekst o Carano, który całkowicie przebudował moje postrzeganie Bastionu, był całkowicie na poważnie. Wtedy nie byłem gotowy na wszystkie jego negatywne konsekwencje, które dotknęły mnie dosyć mocno.
To co robię co jakiś czas, to rzeczywiście troszkę trolling, ale bardziej w formie [cytat]cyrku charytatywno-ideowego[cytat]. Robię trochę zamieszania, przyjmuję dziwne pozy i rzucam kontrowersyjne opinie, mając nadzieję zachęcić ludzi do refleksji .
Tak jak teraz - nie tylko pozbyliśmy się obrzydliwego komentarza, ale też toczy się bardzo potrzebna dyskusja na temat rasizmu.
No i co w tej bardzo potrzebnej dyskusji osiągnąłeś? xD
nie osiągnął, ale czy zawsze trzeba coś osiągnąć?
W ogóle jest tak jak napisał wyżej LS - wszystko zależy od kontekstu, a w rozmowie - od intonacji. Chociaż w pisaniu to bardziej liczy się postawa odbiorcy, ale w i dialogu twarzą w twarz niektórzy tego nie łapią.
A pewnych stwierdzeń, tak czy siak, powinno się przestać używać. Albo używać w ich właściwym znaczeniu. Po prostu. Z pewnością nie wrzucać wszystkich do jednego gara.
Czarnego czy nie
Lord Bart napisał:
Z pewnością nie wrzucać wszystkich do jednego gara.
Czarnego czy nie
-----------------------
Widzisz Bart i to jest właśnie to. Świat składa się z odcieni szarości i takim należy go poznawać.
ja mówię o tych odcieniach szarości to jestem nudziarzem i pesymistą
Ale tak naprawdę odnośnie gara to najlepsza jest dyskusja w Polsce kierowcy-rowerzyści-piesi. Ile tu jest dobrego upakowanego, ile stereotypów i Murzynów
A ja zawsze mam w plecy, bo jestem jednocześnie kierowcą (chociaż już rzadko), rowerzystą (regularnie-sezonowo) i pieszym... tym ostatnim od urodzenia chyba
I nijak nie mam komu pocisnąć, nijak się pokłócić, nijak o tej szarości i jej odcieniach, bo jak się nie odwrócę to zawsze wychodzi, że biję sam w siebie
Cudny ten świat
przypierniczanie się do słowa "Murzyn" jest rasistowskie.
Btw. gdyby ktoś napisał Białas to wszyscy by to zignorowali. Wiadomo, to działa tylko w jedną stronę.
To też, ale chodzi mnie o kolonializm. Kolonializmu u nas nie było z przyczyn oczywistych, o których nawet nie będę wspominał.
I teraz jedne z drugim nadęty i każe nam się ich problemami przejmować, a nie naszymi.
tu nawet nie o kolonializm chodzi a o proste skojarzenia wynikające z innej historii. W dawnych koloniach jak Brazylia czy USA niewolnik wprost kojarzy się z osobą czarnoskórą, dla nich z naturalnych przyczyn. Ale z perspektywy historii naszego regionu, zaczynając od czasów greckich, a potem rzymskich niewolnik częściej był biały.
Muszę przyznać, patrząc jak ten i wcześniejszy - w innym temacie flame , forumowo się wziął i rozwinął - masz wrodzony TALENT
A ja gupi myślałem, że moje (i nie tylko ) polityczne wojenki z Finsterem, za bardzo podgrzewały Bastionową atmosferkę
Szacuneczek !
poszukać co takiego Finster nawyprawiał w wątku, który z racji nieoglądania Mando czytam raczej pobieżnie
A co się odwaliło ?, leguraminowo chyba w temacie Mando było ? ... Finster nam wrócił ???
No i ni ma dwóch ostatnich rycerzy Bastionu. Pozostali już sami psychofani sequelozy i lewactwa
Wolna wola nie istnieje.
Pozdrawiam,
Adam Skywalker
Wolna wola istnieje.
Pozdrawiam,
Jacek112
Łudź się.
Wszyscy się łudźcie. Tak Wam będzie wygodniej. Chociaż najpewniej nie macie innego wyboru.
Łudź się, że nie masz.
Chociaż najpewniej chcesz wierzyć, że nie masz innego wyboru. Tak Ci jest wygodniej.
Który z Was jest Skywalker, a który Palpatine?
Miłej rozmowy z własną podświadomością. Może za dostosowanie się do niej, co wszyscy i tak robimy, da Ci miejsce pośród chmur, pod stopami mitycznego czarownika. Jednak wątpię.
Zakładasz, że wierzę w Boga skoro wierzę w wolną wolę? Czy może odnosisz się do teorii, która zakłada, że umysł w momencie śmierci stwarza iluzję i nieskończenie rozciąga czas w którym świadomość będzie dalej istnieć? Jeśli do tego drugiego to w czym to niby według Ciebie koliduje z wolną wolą?
Panowie, jak chcecie zbierać elektorat do TiM to nie w ten w sposób. Od dawna wiadomo, że lepiej być ignorantem i symetrystą. Teraz dyskutujecie o wolnej woli i czarodziejstwie, a potem będzie płacz, że nie głosujo
przeniesie ten fragment wątku do innego działu, to będzie można pociągnąć
Czy to znowu jakiś wstęp do gównoburzy?
Jest potencjał !
O co tym razem Adaś się burzy? Żona mu obiadu nie zrobiła?
Dużo Cię omija, Igorku
Nie wiem o co chodzi, ale się wypowiem, bo hobbystycznie zajmuję się filozofią. xD
Zależnie od przyjętej definicji "wolnej woli" można przyjąć stanowisko deterministyczne (które sugeruje brak wolnej woli w podejściu inkompatybilistycznym, ale kompatybilistyczni szaleńcy wręcz dowodzą, że determinizm i wolna wola idą w parze - lecz że oni mają trochę inną definicję wolnej woli), lub libertariańskie (w tym wypadku wolna wola może istnieć, ale w sumie i tak aktualnie nie da się dowieść, że istnieje). Które stanowisko jest prawdziwe? Przy aktualnym stanie wiedzy na temat fizyki zależy to oczywiście od przyjętej interpretacji funkcji falowej, ale nawet znając poprawną interpretację ciężko byłoby dowieść, że wolna wola istnieje (ludzki umysł musiałby np. w jakiś sposób "sterować" kolapsem funkcji falowej? Albo musiałyby istnieć czynniki niefizykalne). Eksperymentalnie też się nie da dojść do jednoznacznej odpowiedzi, chociaż dotychczasowe eksperymenty psychologiczne raczej sugerują brak wolnej woli (oczywiście nie definitywnie).
Mam nadzieję, że pomogłem!
LOL Euctachy dostał bana a główny prowaokator, niejaki Adaś S. nadal na wolności? Kpina.
Kwiatuszku, pylisz.
- "Opowiedz lepiej kolektywowi jakie były cele emowannabesitha Kylo Rena jak chciał kontynuować Vadera. Czy wie, że to Vader spuścił Impusia do szybu? Bo jak wie to kontynuacja znaczy co innego."
Który punkt regulaminu łamie ten cytat?
""Ip Mena spaścili."
Lub ten?
"Dekanonizacja sekłeli jest tu koniecznością. I dekanonizacja prekłeli, ale niekompleksowa. Taki Ip Man w realiach SW mógłby być. Prędzej Syzyfa Ci zaserwują."
Czy ten?
Zwracam się z tym pytaniem gdyż sądzę, że lepiej wiedzieć przed ewentualnym banem niż po.
Co mnie bardziej bawi to fakt, że Smok złamał punkt 5 podpunkt f regulaminu forum, a to nie zostało w wyjaśnieniu bana umieszczone. Oczywiście jedna z wiadomości na stronie głównej złamała też punkt 5 podpunkt g, a jeden z użytkowników naruszył wielokrotnie punkt 5 a przez propagowanie rusofobii, a ostrzeżeń do tych użytkowników nie kojarzę. Oczywiście jestem tylko człowiekiem i mogłem je przeoczyć.
Nic tu nic nie łamie. Komercyjny przekaz reklamowy? Syzyf to nie jest jakaś marka czegoś.
Ip Man to nie jest wyzwisko a taki koleś, o którym zrobili kilka filmów. Wystąpił on w Rogue 1.
Tzn łamie. Ip Men napisałem i to jest zbrodnia. Jeszcze była tam poezja o Maz Kanacie, czyli liryka.
Truizmy są.
Aha. Dowiedziałem się w międzyczasie, że Kylo Ren nie wiedział o Vaderze. I cała drama jest dlatego, że mu nie powiedzieli.
Jak nie przestaną pokazywać Jedi jako pukniętych świrów odbierających dzieciaczki rodzicom i narzucającym im chore zasady to daleko nie zajadą.
Obyczajność łamiesz, decorum wypowiedzi, zanieczyszczasz atmosferę. I jeszcze te nędzne rymowanki śmiesz nazywać liryką.
Wypalę żelazem.
Apentuła niewdziosek, te będy gruwaśne.
Każdy orze jak może
Kathi Langley napisał:
Wypalę żelazem.
-----------------------
Groźby są karalne.
Kathi Langley napisał:
Wypalę żelazem.
-----------------------
Więc tak wyglądają te romanse BDSM
Smok Eustachy napisał:
Nic tu nic nie łamie. Komercyjny przekaz reklamowy?
-----------------------
Cóż przyjąłem że dostajesz jakieś pieniążki ze swojego bloga który promowałeś. Jeśli jest inaczej to faktycznie mój błąd.
Pieniążki? Za bloga?
Smok Eustachy napisał:
Pieniążki? Za bloga?
-----------------------
Kiedyś znajomy prowadził forum to dostawał pieniążki z reklam. Kokosów raczej z tego nie miał jednak starczało na fragment opłat, więc założyłem że i w tym przypadku było coś podobnego.
Kathi Langley napisał:
Być może, zdaję się na twoją specjalistyczną opinię :>
-----------------------
Użycie słowa "specjalistyczną" implikuje, że posiadam gruntowną znajomość na ten temat. Brzmi jak pobożne życzenie niż to co napisałem
Przepraszam za implikowanie że posiadasz gruntowną znajomość.
:]
Kathi Langley napisał:
Przepraszam za implikowanie że posiadasz gruntowną znajomość.
:]
-----------------------
Brzmi nie do końca poprawnie, gdyż przez lata nabyłem kilka gruntownych znajomości. Nabywam też kolejne...co jakiś czas
Zablokowany 2.0 napisał:
Więc tak wyglądają te romanse BDSM
-----------------------
Być może, zdaję się na twoją specjalistyczną opinię :>
Permban dla jednego z najwybitniejszych i jednego z nielicznych wciąż aktywnych użytkowników? Rly?
Karaś napisał:
Permban dla jednego z najwybitniejszych i jednego z nielicznych wciąż aktywnych użytkowników? Rly?
-----------------------
Forma nauki, takie nie drażnij gołębia z ujemnym dystansem do siebie.
🍕🐢🐢🐢🐢🐀
To fajnie pokazuje stan forum... Jeden z najsensowniej piszących użytkowników odchodzi. Zakłada multi żeby udowodnić, że na forum nie został prawie nikt piszący na poważnie i... udaje mu się to xD. Jako multi od razu został ciepło przyjęty dzięki temu, że pisał sensownie i na temat (Star Warsy!). Generalnie śmiem twierdzić, że te posty które napisał przez ten dość krótki okres czasu były lepsze niż wielu stałych bywalców.
ale przecież może dalej pisać, konto Sosy jest aktywne. Mossar się skarżył że mu się nick z dwoma SS nie podoba, no to ma nowy xD
przecież w Mr Sosa są dwa s xD
ja mam nadzieję że M dostał przed ogłoszeniem werdyktu możliwość wyboru które konto idzie do śmieci
na szybko czerwony wątek z czasów mojej obecności i wcześniejsze kary za multi dla Jacka, Sebulby i KB-1303 powodowały skasowanie kont multi, a nie głównego
No tak średnio bym powiedział. Raz, że brakuje contentu, więc zostało mu odkopywanie starych tematów, pod newsami słabizna po 1 max 2 zdania, wcinanie się w kłótnie, na forum też krótko jak na typowego świeżaka. I to udawanie bezstronności, typowe mossarowe "kiedyś to byo, tera to ni mo"
A tak w ogóle zajrzałem w ostrzeżenia i Jacek ty też brylowałeś kiedyś na alterkontach, hmm?
Jak najbardziej masz rację. To nie było az tak głębokie i przemyślane
Hehe, a wiesz, że miałem nawet na priva Ci napisać, bo coś mnie tknęło, że Ty to nie Ty - znaczy Mr Sosa
Dawałeś nawet czytelne znaki jak widzę, choć dopiero teraz tak wyraźnie to widać - Mr Sosa to przecież anagram Mossara ! . Dobre !
W awku masz M O - dla zmyłki "Milicja Obywatelska zapewne
No i jeszcze "A pleasant illusion is better than a harsh reality" co też jest jakimś tam znakiem, że mamy do czynienia z iluzjonistą level master
Veto!
W tematach Mossara jest połowa moich postów! Coś takiego stracić... W dodatku chyba zdechła jakakolwiek szansa na odbudowanie Bastionu po czymś takim.
(Mi też chodziło po głowie założenie sobie drugiego, bardziej pozytywnego konta. Dobrze że mnie Moc przed tym uchroniła. I że nie zaproponowałem ostatecznie Sosy na redaktora do pomocy przy komiksach xD).
Na wstępie chciałem przeprosić tych, którzy sie nabrali, a których nie zdążyłem za wczasu wprowadzić: AJa, że marnował cenne minuty na odpowiadanie mi, Kasis, że odpowiedziała mi w temacie z książkami (aczkolwiek była to prawda, gardło sobie podrzynam), Lubsoka, że sugerowałem jego powiązaniem z Gapciem, Gapcia, że sugerowałem jego powiazanie z Lubsokiem i Yogurta, że na jego przeciwnika w TiM oddałem głos dwukrotnie. Przepraszam też innych, ktorzy w jakiś sposób poczuli sie urażeni. Wiedzcie jednak, że w większości to były moje prawdziwe przemyślenia - czasami tylko specyficznie zapisane.
I dziękuje za te prawie 6 pięknych lat, nigdy tego nie zapomnę. Serio, aż mi się łezka w oku kręci. Te wszystkie GŁG, temat o Legendach, jaranie się Luminousem, tematy recenzenckie, pisanie teorii wszelkiej maści. Dziękuję, przepraszam i żegnam się.
Tak BTW nigdy mi sie ten nick nie podobał. Co to jest w ogóle Sosa? Ale to był jedyny sensownie brzmiący anagram.
Ja rozumiem drugie konto, rozumiem anagram, ale co Ty robisz w Węgierskiej Górce
Wystąpisz w odpowiednim trybie o zmianę na Mrs Osa
Lub Mr S. Osa. (Mr Ossa nie proponuję bo Kathi zdradziła że Ci ss przesszkadza)
-"Na wstępie chciałem przeprosić tych, którzy sie nabrali (...) Kasis, że odpowiedziała mi w temacie z książkami (aczkolwiek była to prawda, gardło sobie podrzynam),(...)
Pfff… przestań. Krzywda mi się nie stała Szkoda mi tylko, że nie pojawił się nowy konkretny user.
Cóż. Pamiętaj, że od początku pisałem że trollujesz. xD
Pamiętam jak przed dwa lata ukrywałem, że jestem zakochany w jednej dziewczynie z liceum (teraz jest moją żoną jak co). Nie było takiej opcji, żeby ktokolwiek wiedział poza jednym niezwiązanym z reszta kolegą. I jak już zaczeliśmy się spotykać ze sobą to zaraz wszyscy koledzy "Ja to wiedziałem", "To bylo jasne od dawna, ale nic nie mówiłem".
Tacy wszyscy mądrzy po czasie A żodyn nie zauwazył anagramu w nicku.
Nowy wątek jest tutaj:
https://star-wars.pl/Forum/Temat/24255#793135