![]() |
Tytuł oryginału: Star Wars Jedi: Aayla Secura Scenariusz: John Ostrander Rysunki: Jan Duursema Tusz: Dan Parsons Edytor: Randy Stradley Wydanie PL: Egmont 2011 w SWK #4/2011 Tłumaczenie: Jarosław Grzędowicz Wydanie USA: Dark Horse Comics 2003 Liczba stron: 48 Wydano także w: Clone Wars Volume 4: Light and Dark |
Recenzja Lorda Sidiousa
Jakieś pół roku po bitwie o Geonosis.
Quinlan Vos wypełnia tajną misję, ma zinfiltrować Separatystów, przyłączając się do hrabiego Dooku, a w sekrecie być szpiegiem Jedi w jego organizacji. Nawet większość Jedi nie wie o jego misji. Tymczasem mistrz Jedi Agen Kolar, postanawia pojmać odszczepieńca Vosa i doprowadzić go przed oblicze sprawiedliwości. Nie udaje mu się to jednak, a Quinlan powoli zaczyna się zatracać w swej przykrywce, tym bardziej, że niektóre polityczne pomysły Konfederacji bardzo mu się podobają.
Rada Jedi zaczyna mieć poważne wątpliwości na temat tego, co się z Vosem dzieje. Wierzy w niego jego dawny mistrz – Tholme.
Wkrótce okazuje się, że ktoś zabija władze na planecie Devaron. Mistrz Tholme, wraz z Aaylą Securą, a także tajemniczą Mroczną Kobietą wyruszają w misję. Aayla udaje rozkapryszoną córkę pewnego przemysłowca, co jej zresztą dobrze wychodzi, a Tholme i Mroczna Kobieta robią za jej świtę. Problem jednak tkwi w tym, że za zleceniem zabójstw stoi ktoś z rządu Devaronu, a wykonała je Aurra Sing, bezwzględna łowczyni nagród, która nienawidzi Jedi. A już w szczególności swojej dawnej mistrzyni – znanej jako Mroczna Kobieta. Wkrótce Jedi rozdzielają się. Tholme i Mroczna Kobieta wpadają w pułapkę, a dodatkowo stają się przynętą na pozostałych Jedi. Aayla Secura musi zaś zmierzyć się z Aurrą Sing. Pojedynek jest bardzo zacięty, tym bardziej, że Sing była do niego mocno przygotowana. Aayli w walce pomaga wspomnienie nauk jakich udzielił jej Quinlan. Mistrz Tholme wraz z Mroczną Kobietą zapadają medytacyjny sen przypominając śmierć, by nikt nie był w stanie ich wyczuć, a co za tym idzie, wykorzystać ich jako przynęty. Aayla w końcu pokonuję Aurrę, którą wysłano do obozu resocjalizacyjnego na Oovo IV. Pozostali Jedi zostają uratowani, a pokój przywrócony.
Kreska Duursemy jest jak zwykle wyśmienita, ale tym razem już w ogóle jest bardzo dużo do oglądania, bo dostajemy mizdrzącą się Aaylę, a także ową Jedi w pełnej okazałości podczas walki z inną pięknością uniwersum – Aurrą Sing.
Moim zdaniem, trochę za dużo było tu wątku Quinlana Vosa, a trochę za mało Aayli, zwłaszcza na początku, ale to tak na prawdę ona rozgrywa główną bitwę w tym komiksie, wiec można to wybaczyć. Quinlan pojawia się tu bardzo często, zwłaszcza wspomnieniach Secury, co trochę nie współgra z jego wizerunkiem na początku. Ale właśnie tak ma być, to doskonały zabieg mieszający w głowach.
Po łebkach potraktowano wątek Aurry i jej dawnej mistrzyni – Mrocznej Kobiety, ale niemniej jednak fajnie, że w ogóle jest, że jeszcze żyje. Dzięki temu, cała historia nabiera dodatkowych kształtów, barw i głębi.

I jest jeszcze jeden plus, dość duży. Nawiązania. Ostranderowi i Duursemie udaje się zrobić to, przynajmniej w tym komiksie i generalnie w tym tomie, co jest zmorą wielu autorów Gwiezdnej Sagi. Udaje im się odejść od filmowych nawiązań, nie ma nigdzie nic powiedziane, ze na Tatooine to jest tak, a na Hoth tak. Brak bezsensownych porównań, do planet, które filmy określają mianem mocno zapyziałej prowincji, ale ponieważ niewiele ważniejszych w filmach pokazano, więc prawie każdy po nie sięga. I to jest właśnie piękne. Nawiązania są, do gry Racer, z której planety przewijają się w całym Clone Wars volume 4. I to jest właśnie piękne, uniwersum Gwiezdnych Wojen jest olbrzymie, warto nawiązywać do jego tych części, które nie pełnią roli endemicznej lokacji, a próbują być składnikiem dość ważnym, niestety często pomijanym przez innych.
Ogólnie stwierdzam, że jest to bardzo dobry komiks i szkoda, że nie zobaczymy go w Polsce przed „Zemstą Sithów”, bo choć nie ma z filmem zbyt wiele wspólnego, doskonale oddaje zamieszanie jakie panowało podczas Wojen Klonów. Głównym minusem może być to, że w kilku miejscach odwołuje się do innych komiksowych pozycji, przez co nie dla każdego może być on w pełni zrozumiały.

Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 9/10 Klimat: 10/10 Rozmowy: 9/10 Opis świata SW: 10/10 Kolory: 10/10 Rysunki: 10/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,91 Liczba: 35 |
|
SW-Yogurt2019-04-18 23:00:53
DeA wydaje serię The Clone Wars, więc trochę miesza w kolejności Republiców. Aayla Secura została połączona z kilkoma innymi (Jedi: Aayla Secura +R#54: Double Blind +Jedi: Count Dooku +R#63: Striking From The Shadows) pod zbiorczym tytułem Światło i mrok). W efekcie w środku opowieści pojawiają się dymki "Koniec". ~;)
Obrazki pyszne i przyzwoita treść dają w sumie bardzo dobry komiks. ~:)
EsperanzaDMV2016-01-23 23:20:47
Aayla <3 rysunki z nią są najlepsze ever... jak mogli ją uśmiercić...
Hialv Rabos2015-04-28 20:21:01
Duursema 10/10, natomiast Ostrander 2/10. Rysunki wyśmienite, natomiast fabuła prosta, wręcz schematyczna i przewidywalna do bólu. Dla tego też ogólna ocena, to 6/10.
Dark Count2009-11-08 23:07:01
Dobry , ale nie wybitny . 5,5/10
Mistrz Seller2009-01-16 15:54:39
Jed Ayla Secura to bardzo dobry komiks.
Plusy:
-Ayla vs. Aurra Sing
-retrospekcje
-Fabuła
Minusy
-Brak klonów w akcji
Ocena 9/10
RabinSalomon2008-05-08 21:51:31
Dark Lord Revan>>>Zgadzam się z tobą w całej zupełności.
Bakuś2007-08-17 15:25:41
Cp tu dużo mówić , genialny
Dark Lord Revan2007-06-28 14:45:42
E ta, urthona nie przesadzaj :P Twi'elkanki/Twi'leczki z tego są znane przecież :P
Talon Kurrdelebele2007-05-28 22:30:20
Świetny! Cudowne dzieło w stylu serii Republic (a jak wiadomo większość z nich jest arcydziełami!). Bez namysło 10/10! :)
Master Vos2007-01-31 14:15:52
Ogolnie komiks fajny. Co racja to racja : widac tu duuuzo przywiazania.Daje 10 !!!
Khameir Sarin2006-08-13 18:42:42
Nie zboczeniec tylko człowiek
Włochacz2006-06-19 20:55:14
ZBOCZENIEC(z tego Darka Lorda Revana)
Hego Damask2006-03-29 07:49:09
nie najgorszy :)
Dark Lord Revan2005-08-30 13:13:41
tam miało być oczywiście "z" a nie "a" :) fajna fajna z niej dupcia ;) nawet bardzo ;) nie pogardziłbym gdyby się raz ze mną przespała :P:P:P :D:D:D:D
Dark Lord Revan2005-03-14 19:01:10
fajna dupcia a Aayla'y :)