Recenzja Bolka
"Tatooine Manhunt" to pierwsza przygoda Star Wars RPG, wydana po raz pierwszy w 1988 roku, ale która dostała też reedycję w Classic Aadventure vol. 2 i to właśnie tą wersję przyszło mi poprowadzić dla naszej grupy RPG. Produkt ten wyznaczył standardy dla przyszłych modułów i ustanowił wysoki poziom gotowych przygód jakie mogliśmy kupić do systemu D6. Jest to też chyba najsłynniejszą z przygód Star Wars RPG ze względu na ikoniczną okładkę Ralpha McQuarriego i znanych dla EU bohaterów. Twórcy gry dołożyli wszelkich starań, żeby wydarzenia przypominały to co znamy ze srebrnego ekranu. Dlatego też wprowadzono sekwencje „Cut Away”, dzięki którym Mistrz Gry może odgrywać sceny z udziałem złoczyńców lub innych NPC-ów, których postacie graczy niekoniecznie widzą, ale pozwalają wprowadzić nastrój dla nadchodzących wydarzeń. Dzięki temu zabiegowi można uchwycić filmowy klimat „Star Wars”, ale też rozwinąć postaci niezależne, które zazwyczaj spotykamy tylko gdy dochodzi już do konfrontacji z nimi. W przypadku „Tatooine Manhunt” to rozwiązanie świetnie się sprawdza, zwłaszcza przy krótkim epilogu, ale z każdą kolejną rozegraną przygodą widać, że pomysł ten potrafi zjadać swój własny ogon, ale na pewno wspomnę o tym więcej przy kolejnych recenzjach. Innym ciekawym zabiegiem jest stworzenie archetypów postaci opartych na filmowych bohaterach i złoczyńcach. Obecnie takie rozwiązanie może wydawać się dość sporym pójściem na skróty, bo przecież po co wymyślać nowe postaci, jeśli można po prostu użyć Bobę Fetta, ale przemianować go na Jodo Kasta. Jest to jednak rozwiązanie, dzięki któremu łatwiej jest się wczuć w klimaty Oryginalnej Trylogii. Należy pamiętać, że była to pierwsze oficjalna przygoda Star Wars od WEG, wydana ledwie pięć lat po wejściu „Powrotu Jedi” do kin. Umiejscowienie przygody na Tatooine pozwala graczom poczuć się jak w domu, jako że nie ma bardziej ikonicznej planety niż ten bezkresny przestwór piasku i skał. Przedział czasowy też nie mógł być inny jak ledwie kilka dni po tym jak „Sokół Miellennium” uciekł z Mos Eisley. Gracze mogą zetknąć się z poborcami podatkowymi Jabby, walczyć ze szczurami womp, a nawet odwiedzić kantynę w Mos Eisley, co dodaje niezapomnianego klimatu. Historia koncentruje się na poszukiwaniach dawno zaginionego bohatera z czasów Wojen Klonów, admirała Adara Tallona, który ukrywa się na Tatooine. Postacie graczy muszą podążać za wskazówkami, aby odnaleźć dowódcę i przekonać go do przyłączenia się do Rebelii, unikając jednocześnie łowców nagród i imperialnych agentów. Przygoda wprowadza wiele oryginalnych i nowatorskich pomysłów, takich jak sekta Dim-U, wyznawców Banth, którzy dodają głębi i humoru do settingu. Moduł ten, podobnie jak inne produkty West End Games, przyczynił się do rozwoju Expanded Universe. W niektórych kręgach postaci tu wprowadzone stały się dość ikoniczne. Dlatego też Jodo Kast pojawia się w komiksie "Pojedynek Łowców", IG-72 u Kevina J. Andersona w "Opowieściach Łowców Nagród", a Zardrę spotkamy jeszcze w innej przygodzie RPG od WEG. Wiele lat czekałem, żeby rozegrać tę przygodę i dowiedzieć się jak wyglądały zlecenia Jodo Kasta nim spotkał Bobę Fetta we wspomnianym "Pojedynku Łowców", ale niestety nie jest aż tak kolorowo jak się spodziewałem. Historia ma kilka momentów deus ex machina, gdzie postacie ważne dla fabuły nagle się pojawiają bez wyraźnego wpływu bohaterów graczy. Wydaje mi się też, że jest tu zdecydowanie za dużo walki, a jedną sekwencję całkowicie wyrzuciłem z naszej rozgrywki, czując w pewnej chwili zmęczenie ciągłymi strzelaninami. Na pewno potencjalnym mistrzom gry radziłbym na spokojnie usiąść do przygody i pozmieniać kilka sekwencji, jak chociażby scenę z silosem, która nie ma za wiele sensu fabularnego, a także rozwinąć niektóre postaci jak poborcy podatkowi Jabby, którzy wydawali się ciekawym urozmaiceniem fabuły, która jednak donikąd nie doprowadziła. Świetnym dodatkiem do oryginalnego wydania gry jest mapa Mos Eisley wraz z oznaczonymi ciekawymi puntkami w mieście, która przedstawia stolicę planety (W 1988 roku nikt jeszcze nie słyszał o Bestine) tak jak wyglądała przed Edycją Specjalną z 1997 r. Na pewno będzie to niezły wehikuł czasu dla wielu graczy. "Tatooine Manhunt" to klasyczna przygoda, która doskonale oddaje klimat Star Wars. Jest pełna akcji, intryg i wyjątkowego klimatu, który przenosi graczy do najsłynniejszej planety Odległej Galaktyki. Mimo kilku drobnych wad, jest to przygoda, którą gorąco polecam każdemu prowadzącemu kampanię Star Wars.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 7,5/10 Klimat: 10/10 Rysunki: 5/10 Mechanika: 8/10 Opis świata SW: 8/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 0,00 Liczba: 0 |
|