TWÓJ KOKPIT
0

RAPORT Z TRÓJMIEJSKIEGO SPOTKANIA - 3 :: Fandom

RAPORT Z TRÓJMIEJSKIEGO SPOTKANIA


Zgodnie z nową świecką tradycją, po raz któryś już z rzędu odbyło się Trójmiejskie Spotkanie Fanów Star Wars.

Tuż po samym południu na zimnej północy zaczęli się zjeżdżać różnoracy fani. Po raz kolejny przywitał nas pub o swojsko brzmiącej unijnej nazwie „Scruffy Murphy’s”. Lokalizacja identyczna jak miesiąc temu – co mniej więcej oznacza, że skoro nas ostatnio nie wyrzucili, to może warto spróbować po raz kolejny.

Kiedy po wielu trudach komunikacyjnych dotarłem na miejsce, zabawa już trwała. Przy stoliku w skutecznie odizolowanej przestrzeni lokalu siedzieli już AcheroN, Amras, Darth Mati, Nogjed Sih i Zuckuss8. Nie sposób było się pomylić co do pochodzenia w/w osobników, gdyż w ich posiadaniu, oprócz szklanych kufelków z moczopędną substancją, znajdowała się broń świetlna różnych kolorów (trzeba było niekiedy uważać na ręce, gdyż świeżość ekwipunku niekiedy była za duża). Tak czy owak, jak mawiał Anakin – „Jedi business. Go back to your drinks”. No i zrobiliśmy tak jak było powiedziane.

Porozmawialiśmy trochę na temat produkcji gwiezdnowwojennego uzbrojenia i wyposażenia wszelkiego rodzaju. Od mieczy świetlnych po stroje szturmowców, nie wspominając o X-Wingach własnej roboty w skali 1:1 w ogródku. Ważnym i – jak się później okazało - całkowicie zgodnym z rzeczywistością wnioskiem płynącym z dyskusji było stwierdzenie, że kije od mopów nie nadają się na ‘ostrza’ do mieczy.
W międzyczasie doszli Drako i Nomann. Nogjed Sih opowiedział kilka historii ze swojego życia, osnutych wokół pogodni za złodziejami, gry w karty w ciemności, ruszających się krzaków na rosyjskiej granicy, itp. Pochwalił się również modelami Tie Fighterów własnej roboty.

Pewnego rodzaju mocnym akcentem imprezy, było nadejście słonecznego patrolu w postaci umundurowanych Mike’a i Jedi Grzyba. Ten pierwszy przybył w skutecznie uniemożliwiającym siadanie stroju szturmowca, natomiast drugi w tradycyjnym Jedi uniformie. Pomimo, że nie było jeszcze dnia dziecka, młodzi fani SW zrobili przemarsz w powyżej wspomnianych strojach przez znajdujące się po sąsiedzku centrum handlowym. Nie ma co nadmieniać, że wzbudzili tym żywe (aczkolwiek przychylne) reakcje u kupujących i ochroniarzy. Za nimi podążał ubrany po cywilnemu Franki, z grzybową gitarą na plecach. Po serii głosów zachwytu, obmacaniu każdego ze strojów, nachuchaniu do imperialnego hełmu i zrobieniu pamiątkowych fotek, niczym z Misiem na Krupówkach, przyszła pora na odrobinę kultury. Jedi Grzyb wyjąwszy gitarę zaczął grać i śpiewać starwarsowe pieśni z „The Saga Begins” Weird Ala Yankowitcha na czele.

Gdy Mike, z Frankim i Grzybem, dla obstawy po niecałej pół godzinie udał się na dalszą służbę Imperatorowi, emocje trochę zelżały i rozmowa potoczyła się dalej swoim nieśpiesznym rytmem. Wtedy do kantyny wparował ze znaną sobie finezją ‘ciepło pozdrawiający’ wszystkich Zwyrodniały Admin. Zapanowała konsternacja – starzy bywalcy czekali co będzie dalej, nowi nie wiedzieli czego się spodziewać. Nic złego jednak nie nastąpiło. Admin zamówił sobie dwie serwetki na przystawkę i cały obiad, poczym pogrążony w lekturze oddalił się ku konsumpcji. Po jakimś czasie wrócili Franki i Grzyb. Admin, czując się bardziej swojo, rozwalił sobie na głowie kij od mopa – co dało jednoznaczny dowód, że śmiercionośnej broni z niego nie będzie (z kija od mopa a nie Admina – przyp. N.).Grzyb zaczął wygrywać pieśni na swoich instrumentach a warto dodać, że do gitary doszła harmonijka ustna i telefon z dzwonkiem SW. Inni, zainspirowani tym zapewne, również zaczęli przeglądać swoje melodyjki w komórkach, co niechybnie spotkało się z odpowiednimi komentarzami od wiadomo kogo. Kto by tam jednak się tym zrażał. Tymczasem Grzyb przeszedł na „Morskie opowieści”, co spowodowane było szantową muzyką, która wylewać się zaczęła z głośników.
W tym momencie (choć nie z powodu szant) zmuszony byłem opuścić lokal. Zabawa trwała jeszcze trochę poczym towarzystwo się rozeszło ku zachodowi słońca...

Spotkanie upłynęło generalnie w bardzo miłej i wesołej atmosferze. Tym bardziej pozostaje czekać na następne, które odbędzie się w czerwcu. Już teraz zapraszam.

Niech Moc będzie z Wami.


Neimoidian


TAGI: Relacja (301) Trójmiasto (4)
Loading..