Kim była grupka 9 młodych ludzi, która na pewien czas zaburzyła spokojne „życie” pubu Camelot w Katowicach? Wbrew głośności z jaką w pewnych momentach się zachowywała nie była to wcale młodzieżówka partii, a także nie było to spotkanie jakiś młodych aktywistów, którzy burzliwie dyskutowali na temat swojej nowej koncepcji. Burzliwie dyskutowali owszem – ale na temat Gwiezdnych Wojen. Te osoby zgromadzone w Camelocie, to było II Spotkanie Śląskich Fanów Star Wars, które odbyło się 22 lutego. Choć może słowo „zgromadzonych” brzmi szumnie i kojarzyć się powinno z jakąś większą liczbą osób, to jednak owe 9 osób w stosunku do 4 osób z pierwszego spotkania niewątpliwie było ogromnym krokiem naprzód.
Zgodnie z założeniem, SŚFSW odbywają się co 2 miesiące w kolejnych miastach Śląska. Tym razem przyszedł czas na Katowice. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie o 16, ale już nieco wcześniej przybyli do pubu niektórzy z uczestników. Stąd też już na samym początku II Spotkania doszło do... schizmy. Ponieważ nie wszyscy się znali, miała miejsce sytuacja w której, w jednym miejscu Camelotu siedziała czwórka uczestników znających się z I Spotkania w Gliwicach, natomiast kilka stolików dalej rozmawiali inni fani, wszyscy nieświadomi tego, że czekają na siebie nawzajem. Jednak dzięki dobremu słuchowi (jak przystało na fankę posługującą się mocą) Kasi (Kaesz), doszło do zażegnania rozłamu. Ta uchwyciwszy w drugim końcu pomieszczenia wyraz brzmiący „starworsowo”, sprawiła, iż obie grupy doszły do tego, że chyba przyszły na te same spotkanie;-) Tutaj nastąpiła tak zwana „siara” gdyż operacja złączenia stolików nie obeszła się bez głośnego zgrzytu i szumu (żelazne nogi od stolików i krzeseł na kamiennej podłodze), co zwróciło na nas uwagę całego pubu. Okazało się, że wszystkich razem jest nas 9 osób, co było wynikiem szokującym niejednego i swoistym rekordem. Przy tym przyroście uczestników Spotkań w najbliższym czasie kierownictwo zmuszone chyba będzie rozważyć wynajęcię w przyszłości hali widowiskowej w celu pomieszczenia wszystkich. Na spotkaniu znaleźli się więc: JORUUS, Marian i Bolo z Zabrza, Emez z Gliwic, Mateusz (Ricky Skywalker) i Gosia z Sosnowca, Kasia (Kaesz) i Michał z Bytomia, oraz autor powyższych słów z Katowic. Główne ośrodki naszego regionu były więc reprezentowane, a co więcej byli nawet goście ze Wschodu (to taki humor lokalny;-).
Rozmowy toczyły się na wielu płaszczyznach, przy wszelakiej maści napojach. W tak dużej grupie o wiele trudniej już o dyscyplinę, więc momentami mogło to wszystko wyglądać ciut chaotycznie (nie mówiąc o tym, co pomyśleli sobie o nas goście lokalu oraz jego obsługa). Tematyka zahaczała więc zarówno o rzeczy związane z SW jak i te mniej związane, od opini na temat Dwóch Wież, poprzez tematykę ściśle gwiezdnowojenną, aż po takie stwierdzenia jak to, iż JORUUS przypomina Elronda (tylko trzeba by mu trochę uszy wyostrzyć;-). Jeśli chodzi o SW tematem przewodnim były książki i komiksy, ale także nie obeszło się bez sztandarowych dyskusji, dotyczących opinii czy to o Ataku Klonów (ta wzbudziła bardzo duże emocje, zwłaszcza postać Haydena Chrisensena), czy o Mrocznym Widmie (tu mężnie bronił się JORUUS, który niczym Rejtan rozdzierający szaty na znak protestu nie pozwolił bezkarnie powiedzieć złego słowa o jego ulubionej części Gwiezdnej Sagi). Ponadto Ricky Skywalker podzielił się z nami swoimi doświadczeniami dotyczącymi fan-fiction - a konkretnie fan-powieści - gdyż jak się okazało jest on aktynym twórcą tego gatunku, a jego opowiadania można poczytać na Bastionie(mi. świetne opowiadanie „Mroczne Imperium: Cienie Jedi”) lub na Holonecie.
Spotkanie po 2,5 godzinie musiało jednak zostać zakończone, jakoże dalsze jego przedłużanie groziło jednemu z uczestników nocowaniem na dworcu w Gliwicach w oczekiwaniu na pociąg. Na koniec miały miejsce oczywiście tradycyjne zbiorowe zdjęcia przed budynkiem (te oraz inne fotografie poniżej).
Dzięki wielkie wszystkim przybyłym do Katowic, a Ci którzy nie mogli, mają kolejną szansę w kwietniu, kiedy to odbędą się w Zabrzu kolejne Spotkanie Śląskich Fanów Star Wars, o czym będziemy jeszcze informować na bieżąco.
philomythus
Na koniec jeszcze (tradycyjnie) trochę zdjęć:
w drodze na II SŚFSW: Marian i Bolo na stacji PKP Zabrze dołaczają sie do emeza i JORUUSa
Ricky Skywalker i Michał
Ricky Skywalker(kawałek), Michał, Kaesz, philomythus
Bolo
Michał, Kaesz,philomythus
Bolo, JORUUS, emez
Marian, Gosia
Ricky Skywalker, Michał, Kaesz
Marian, Gosia
emez
Michał, Kaesz, philomythus
Michał, Kaesz
Michał, Kaesz, philomythus
emez
Bolo
Marian, Bolo
Michał, Kaesz, philomythus
Po Spotkaniu(prze pubem): Marian
grupowe:Marian,Bolo,Michał,emez,Ricky Skywalker(górny plan),philomythus, Kaesz,Gosia(dolny plan)
jak wyżej z tym że zamiast Gosi jest JORUUS
nieudane grupowe
emez, Marian
Michał, Ricky Skywalker
Ricky Skywalker
philomytchus, Kaesz,Gosia,Michał
JORUUS
Ricky Skywalker,Gosia
Joruus & Michał
Joruus & Michał & Emez
emez, Bolo
JORUUS, Bolo, Marian
JORUUS
JORUUS, Bolo, Marian
Zgodnie z założeniem, SŚFSW odbywają się co 2 miesiące w kolejnych miastach Śląska. Tym razem przyszedł czas na Katowice. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie o 16, ale już nieco wcześniej przybyli do pubu niektórzy z uczestników. Stąd też już na samym początku II Spotkania doszło do... schizmy. Ponieważ nie wszyscy się znali, miała miejsce sytuacja w której, w jednym miejscu Camelotu siedziała czwórka uczestników znających się z I Spotkania w Gliwicach, natomiast kilka stolików dalej rozmawiali inni fani, wszyscy nieświadomi tego, że czekają na siebie nawzajem. Jednak dzięki dobremu słuchowi (jak przystało na fankę posługującą się mocą) Kasi (Kaesz), doszło do zażegnania rozłamu. Ta uchwyciwszy w drugim końcu pomieszczenia wyraz brzmiący „starworsowo”, sprawiła, iż obie grupy doszły do tego, że chyba przyszły na te same spotkanie;-) Tutaj nastąpiła tak zwana „siara” gdyż operacja złączenia stolików nie obeszła się bez głośnego zgrzytu i szumu (żelazne nogi od stolików i krzeseł na kamiennej podłodze), co zwróciło na nas uwagę całego pubu. Okazało się, że wszystkich razem jest nas 9 osób, co było wynikiem szokującym niejednego i swoistym rekordem. Przy tym przyroście uczestników Spotkań w najbliższym czasie kierownictwo zmuszone chyba będzie rozważyć wynajęcię w przyszłości hali widowiskowej w celu pomieszczenia wszystkich. Na spotkaniu znaleźli się więc: JORUUS, Marian i Bolo z Zabrza, Emez z Gliwic, Mateusz (Ricky Skywalker) i Gosia z Sosnowca, Kasia (Kaesz) i Michał z Bytomia, oraz autor powyższych słów z Katowic. Główne ośrodki naszego regionu były więc reprezentowane, a co więcej byli nawet goście ze Wschodu (to taki humor lokalny;-).
Rozmowy toczyły się na wielu płaszczyznach, przy wszelakiej maści napojach. W tak dużej grupie o wiele trudniej już o dyscyplinę, więc momentami mogło to wszystko wyglądać ciut chaotycznie (nie mówiąc o tym, co pomyśleli sobie o nas goście lokalu oraz jego obsługa). Tematyka zahaczała więc zarówno o rzeczy związane z SW jak i te mniej związane, od opini na temat Dwóch Wież, poprzez tematykę ściśle gwiezdnowojenną, aż po takie stwierdzenia jak to, iż JORUUS przypomina Elronda (tylko trzeba by mu trochę uszy wyostrzyć;-). Jeśli chodzi o SW tematem przewodnim były książki i komiksy, ale także nie obeszło się bez sztandarowych dyskusji, dotyczących opinii czy to o Ataku Klonów (ta wzbudziła bardzo duże emocje, zwłaszcza postać Haydena Chrisensena), czy o Mrocznym Widmie (tu mężnie bronił się JORUUS, który niczym Rejtan rozdzierający szaty na znak protestu nie pozwolił bezkarnie powiedzieć złego słowa o jego ulubionej części Gwiezdnej Sagi). Ponadto Ricky Skywalker podzielił się z nami swoimi doświadczeniami dotyczącymi fan-fiction - a konkretnie fan-powieści - gdyż jak się okazało jest on aktynym twórcą tego gatunku, a jego opowiadania można poczytać na Bastionie(mi. świetne opowiadanie „Mroczne Imperium: Cienie Jedi”) lub na Holonecie.
Spotkanie po 2,5 godzinie musiało jednak zostać zakończone, jakoże dalsze jego przedłużanie groziło jednemu z uczestników nocowaniem na dworcu w Gliwicach w oczekiwaniu na pociąg. Na koniec miały miejsce oczywiście tradycyjne zbiorowe zdjęcia przed budynkiem (te oraz inne fotografie poniżej).
Dzięki wielkie wszystkim przybyłym do Katowic, a Ci którzy nie mogli, mają kolejną szansę w kwietniu, kiedy to odbędą się w Zabrzu kolejne Spotkanie Śląskich Fanów Star Wars, o czym będziemy jeszcze informować na bieżąco.
philomythus
Na koniec jeszcze (tradycyjnie) trochę zdjęć:
Ricky Skywalker i Michał
Ricky Skywalker(kawałek), Michał, Kaesz, philomythus
Bolo
Michał, Kaesz,philomythus
Bolo, JORUUS, emez
Marian, Gosia
Ricky Skywalker, Michał, Kaesz
Marian, Gosia
emez
Michał, Kaesz, philomythus
Michał, Kaesz
Michał, Kaesz, philomythus
emez
Bolo
Marian, Bolo
Michał, Kaesz, philomythus
Po Spotkaniu(prze pubem): Marian
grupowe:Marian,Bolo,Michał,emez,Ricky Skywalker(górny plan),philomythus, Kaesz,Gosia(dolny plan)
jak wyżej z tym że zamiast Gosi jest JORUUS
nieudane grupowe
emez, Marian
Michał, Ricky Skywalker
Ricky Skywalker
philomytchus, Kaesz,Gosia,Michał
JORUUS
Ricky Skywalker,Gosia
Joruus & Michał
Joruus & Michał & Emez
emez, Bolo
JORUUS, Bolo, Marian
JORUUS
JORUUS, Bolo, Marian