TWÓJ KOKPIT
0

Dark Times: A Spark Remains :: Komiksy


Tytuł oryginału: Dark Times: A Spark Remains #1-5
Tytuł TPB: Dark Times 7: A Spark Remains
Scenariusz: Randy Stradley
Rysunki: Douglas Wheatley
Litery: Michael Heisler
Kolory: Dan Jackson
Okładki: Benjamin Carré
Tłumaczenie: brak
Wydanie USA zeszytowe: Dark Horse Comics 2013- 2014
Wydanie USA zbiorcze: Dark Horse Comics 2014
Wydanie PL: brak


Recenzja Lorda Sidiousa

Kolejne zakończenie serii „Dark Horse’a”, które ewidentnie jest przedwczesne. Faktem jest, że już wcześniej sugerowano, że „Mroczne czasy” i tak zmierzają ku definitywnemu końcowi, ale nawet na Celebration mówiono, że po tej serii czeka nas jeszcze jedna, ostatnia. Prawdę mówiąc zostawiono sobie na nią miejsce, może kiedyś. Jednak jednocześnie „Zarzewie” nie sprawia wrażenia aż tak bardzo zakończonego na siłę. Raczej brakuje tu epilogu, smutnego epilogu którym ta opowieść powinna się skończyć, a nie przytupu.

W Posłańcu ognia zakończona została historia mistrza K’Kruhka w bardzo dobrym stylu. Prawdę mówiąc po końcu historii Dassa Jennira oczekiwałbym tego samego. Jednak jest trochę inaczej, on i cała załoga „Uhumele” dochodzą do wniosku, że siła Imperium opiera się na dwóch osobach. Pierwsza to Imperator, który ma olbrzymią świtę i jest niedostępny dla śmiertelników. Nie da się go łatwo sprzątnąć. Ale Imperator jest tajemniczy, to polityk, który trzyma w ręku swą władzę. Numer dwa w Imperium to Darth Vader, również zagadkowe indywiduum, w dodatku ogarnięte obsesją na punkcie zabijania Jedi. Vader sam w sobie jest silny, przez to pojawia się bez ochrony. Jest symbolem. A jeśli to się złoży, to można spróbować go sprzątnąć i podważyć obecny porządek. Zamach wprost nie wchodzi oczywiście w grę, ale można zastawić pułapkę, w której Jennir będzie przynętą. Podoba mi się tu sposób w jaki obaj Sithowie są przedstawieni, bardzo zgodny z tym, co widzimy w klasycznej trylogii, gdy nie wiemy długo dlaczego Vader słucha się Imperatora. Tu obraz jest podobny, Palpatine to polityk, człowiek który dorwał się do władzy, ale Lord Sithów jest tylko jeden – Darth Vader. Oczywiście twórcy nie próbują nam tego wmówić, ale sugerują, że takie jest postrzeganie spraw w galaktyce.

Swoją drogą sam pomysł zamachu na Vadera w zestawieniu z innymi seriami i tym, co nas raczyli twórcy EU w ostatnim czasie wygląda trochę jak dogrzewany kotlet. Jednak nawet tu umiejętnie potrafiono się odróżnić od reszty, co mi się podoba.

Tu też chyba mamy pewien istotny problem tej części, bowiem odchodzi ona od klimatu „Mrocznych czasów”, raczej w kierunku różnych historyjek o Vaderze. Tyle, że tym razem spoglądamy na niego z perspektywy załogi „Uhumele”, notabene w bardzo ciekawy sposób, gdzie przywołane są historie z innych komiksów już jako wydarzenia galaktyczne. Jak w przypadku K’Kruhka mieliśmy budowanie nowego domu dla Padawanów, tworzenie nowej nadziei, tak tu nadzieja wiąże się z epickim starciem, które z góry jest skazane na niepowodzenie, bo jak wiemy Vader przeżył. Tyle, że to nie jest ostatni dryg umierającej nadziei, a właśnie historyjka, która równie dobrze mogłaby się pojawić w innej serii. Dostajemy starcie, ale brakuje tu czegoś, co byłoby porównywalne z mocnym otwarciem serii. Brakuje brudu galaktyki, nierządu i niesprawiedliwości. Więcej jest epiki, walki. To samo w sobie nie jest oczywiście złe, ale poprzednie tomy do czegoś zobowiązują. I wierzę, że normalnie byłaby to pierwsza połowa zakończenia serii. Domykająca wiele rzeczy, ale dopiero przygotowująca nas na finał. Tak niestety finałem jest opowieść jakby nie z tej bajki, sama w sobie dobra, ale nie rzucająca na kolana.

Jedyne co się nie zmienia to Wheatley. Więc fani tego artysty będą zawiedzeni.

„Mroczne czasy” to była seria nieprzeciętna. Mocna, poważna, lekko dekadencka i w pewien sposób bezkompromisowa. „A Spark Remains” jest komiksem dobrym, ale jednocześnie średnim w zestawieniu z poprzednim tomem. Można ją uznać za końcówkę, ale niestety taką, która nie jest w stanie sprostać wygórowanym oczekiwaniom jakie narosły odkąd śledziłem tą serię. Więc wolę wierzyć, że to nie jest zamierzony koniec, niestety.

Ocena końcowa
Ogólna ocena: 8/10
Rysunki: 8/10
Klimat: 7/10
Rozmowy: 8/10
Opis Świata SW: 8/10


Temat na forum
Okładka wydania zbiorczego:

Alternatywne okładki:

Pełne okładki:


OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować
Wszystkie oceny
Średnia: 7,93
Liczba: 14

Użytkownik Ocena Data
Melethron 10 2023-03-12 12:11:34
Shedao Shai 10 2016-03-28 13:05:44
Louie 9 2018-06-12 21:34:10
Vergesso 9 2015-04-29 23:07:31
Wolf Sazen 9 2014-12-18 19:53:58
Adakus 8 2023-05-22 07:51:57
Crystiano02 8 2017-05-01 14:36:22
San Holo 8 2017-03-19 17:55:49
VOJAS 8 2014-09-03 21:31:12
Lord Sidious 8 2014-08-03 12:39:49
kyloboski 7 2019-05-30 14:39:43
FEL-1996 7 2014-08-06 21:21:32
Przemekk9 5 2020-11-08 00:06:25
Onoma 5 2014-09-03 22:40:38


TAGI: Benjamin Carre (9) Dan Jackson (34) Dark Horse Comics (602) Douglas Wheatley (38) Mroczne czasy (Dark Times) (23) Randy Stradley (36)

KOMENTARZE (2)

  • Onoma2014-11-06 12:12:48

    Lekki zawód, niestety.

  • VOJAS2014-09-03 21:45:13

    Żeby nie spojlerować powiem tylko że powinni to kurde zakończyć :D bo w te zakończenie nie wierzę.

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..