Tytuł oryginału: Spices and Spies Scenariusz: Robin Etherington Rysunki: Tanya Roberts Kolory: Digikore Tłumaczenie: Anna Hikiert Wydanie polskie: Egmont 2012 w The Clone Wars #6/2012 Wydanie UK: Titan 2010 w The Clone Wars #15 |
Recenzja Lorda Sidiousa
Nie przepadam za rysunkami Tanyi Roberts, zwłaszcza, że zazwyczaj towarzyszą im słabe scenariusze. Tym razem jednak jest trochę inaczej, ale może zacznę od rysunków. Gdy nie ma ludzi, tylko obcy, Tanya potrafi dać radę. Cad Bane może wygląda jak szczapa, ale da się go rozpoznać. Za to intrygująco narysowała Quarrena, który jest w jej interpretacji bardzo gruby. Lubię oczywiście, gdy obcy jednego gatunku różnią się między sobą, więc tym razem wyszło jej całkiem nieźle. Nie wiem, czy tak było zaplanowane, czy raczej efekt uboczny, ale nie ma to znaczenia większego. Za to jak tylko pojawiają się droidy, od razu widać, że to nasza stara, dobra znajoma, koszmarnie rysująca Tanya.
Fabuła jednak jest prawdziwą ciekawostką, tym razem koncentruje się na Cadzie Banie i jego próbie oszukania hrabiego Dooku. Bane jest łowcą, dla którego liczy się interes, w dodatku niezbyt czysty. Nie stroni od oszustw, nawet w przypadku swoich klientów. Tym razem jednak trafia na innego oszusta, który zamierza wykorzystać Bane’a i rozpoczyna się specyficzny pojedynek. Przyznaję, że Etherington miał interesujący pomysł na ten komiks. Dość nietypowy nawet jak na młodzieżowe „Wojny klonów”.
Brytyjskie „The Clone Wars” miewa swoje silniejsze epizody. Ten może nie nadaje się na flagowy utwór, ale z pewnością to dość ciekawa, wybijająca się historyjka.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 6/10 Rysunki: 5/10 Klimat: 7/10 Rozmowy: 5/10 Opis świata SW: 5/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 6,00 Liczba: 1 |
|