Piotr Rutkowski (Master of the Force): Scott, napisałeś wiele gwiezdnowojennych komiksów. Który jest twoim ulubionym i który najbardziej zapamiętałeś?
Scott Allie: Moim ulubionym był Jedi, ale jednak niedawno ustąpił miejsca komiksowi z Vaderem - Empire: Betrayal. Pamiętam jednak najlepiej Jedi, gdyż stworzyłem go rok temu.
Czy masz jakieś plany związane z Gwiezdnymi Wojnami? Za kilka miesięcy będziemy mogli przeczytać kolejną historię z serii Jedi: The Dark Side. Co zamierzasz robić później? Masz plany związane z nową serią?
Scott Allie: Cóż, ten komiks dopiero się tworzy. Jeszcze nie zaczęliśmy pracować nad jego nową miniserią. Tworzę właśnie kolejne części Buffy: Postrach Wampirów.
Jak wygląda proces tworzenia komiksów?
Scott Allie: Proces ten jest bardzo czasochłonny. Najpierw tworzymy zarysy historii i przesyłamy je między pisarzem a edytorem, zanim dojdzie do licencjodawcy. W tym przypadku jest to Lucasfilm. Tworzenie scenariusza zajmuje tydzień albo miesiąc, a rysowanie 4-8 tygodni, nawet więcej. Potem przez 2 lub 3 tygodnie jest nakładany tusz i litery. Często pracujemy nad wieloma zeszytami w tym samym czasie - czasem mija rok między stworzeniem zarysów historii a ostatnim zeszytem 4-częściowej miniserii. To trwa naprawdę długo.
Pisałeś już w wielu różnych gwiezdnowojennych erach. Która jest twoją ulubioną?
Scott Allie: Ta, na której się wychowałem, czyli okres Oryginalnej Trylogii.
Kto wybiera o czym będziesz pisał? Ty, Dark Horse czy Lucasfilm?
Scott Allie: Zależy. To kwestia współpracy. Edytor ma jakiś wkład, tak samo licencjodawca, ale w końcu to ja piszę ten komiks. W obu przypadkach, tzn. w dwóch długich historiach które robiłem (Betrayal i The Dark Side), pomysł narodził się z rozmów z Randym Stradley’em. Ja rozwinąłem go i stworzyłem komiks tak jak chciałem.
Teraz pytanie trochę z innej beczki. Jaki jest twój ulubiony moment w filmach SW ?
Scott Allie: Oczywiście gdy Luke, który patrzy na 2 słońca na Tatooine. Myślę o tym wiele, o cudownym uczuciu i chciałbym, żeby wszystkie historie mogły pokazywać momenty jak ten.
Co najbardziej zapamiętałeś z wydarzeń związanych z sagą George’a Lucasa w twoim życiu?
Scott Allie: Kiedy byłem mały, dziadek zabrał mnie do kina. Chcieliśmy zobaczyć Młodego Frankensteina. Dziewczyna w kasie stwierdziła jednak, że to nieodpowiedni film dla 6-latka. Mój dziadek zapytał wtedy co moglibyśmy obejrzeć, a ona poleciła nam Gwiezdne Wojny. Byłem oszołomiony.
Co sądzisz o Morcznym Widmie w 3D ? Byłeś już na tym filmie? Czy czekasz także na inne epizody w 3D?
Scott Allie: Nie lubię 3D. Nie widziałem filmu. Mój syn uwielbia nowe filmy bardziej niż starsze - mamy w tym tygodniu urodzinowe przyjęcie w klimatach SW. Ale nie lubi 3D, więc nie poszliśmy.
Czy czytasz książki SW albo komiksy (oczywiście nie napisane przez ciebie). Jeśli tak, to jaki jest twój ulubiony? Czy próbowałeś kiedyś napisać opowiadanie albo książkę SW ?
Scott Allie: Tak, dużo czytam. Moją ulubioną serią jest Dark Times. Napisałem parę historii o Buffy i Hellboyu ale nigdy nie miałem okazji, by stworzyć powieść gwiezdnowojenną.
Ostatnie pytanie. Jak wyglądają twoje relacje z fanami SW? Czy często pojawiasz się na konwentach, żeby się z nimi spotkać?
Scott Allie: Nie. Zjawiam się na wielu konwentach komiksowych i widzę fanów, ale nigdy nie byłem na konwencie SW. Jest kilku członków 501. Legionu, którzy przyjdą na wspomniane wcześniej przyjęcie. Powinno być świetnie.
