Tytuł orygilany: Star Wars The Clone Wars #2/2011 Wydanie PL: Egmont 2011 Cena: 7,99 PLN Stron: 30 |
Recenzja Lorda Sidiousa
Drugi numer magazynu „The Clone Wars” dużo bardziej stawia na komiksy. Po pierwsze dostajemy aż dwa: Przejęcie fabryki oraz Małych pomocników z Hakary. I przyznaję, że to właśnie te komiksy to najsilniejszy atut tego numeru. Warto się z nimi zapoznać, zwłaszcza jak się lubi „Clone Wars Adventures”, klimat miejscami dość podobny.
A co jest w reszcie? Krótki artykuł o formach walki, nauka rysowania, mnóstwo zagadek w tym także matematycznych (moje ulubione!), plakat, przewodnik po 19 odcinku sezonu pierwszego, biografia Eetha Kotha i konkursy. Niewiele, poziom również dedykowany dzieciakom i to jest najważniejsze. Spełnia całkowicie swoją rolę.
Dodatkiem do magazynu jest latarka – miecz świetlny. Niby największy bonus numeru, w moim przypadku był to zdecydowanie najgorszy element. Latarka jest badziewna, ale nie spodziewałem się wiele. Rozklekotana, bez baterii i niestety nie udało mi się sprawić by zadziałała. Ja to i tak traktuję jako gadżet, ale jeśli podobna sytuacja zdarzyła się jakiemuś dziecku, to raczej może się ono mocno rozczarować. Chyba, że rodzic będzie potrafił to naprawić.
Dla mnie ten numer to przede wszystkim źródło komiksów i chyba chciałbym, by w kolejnych znajdowały się po dwa. Niestety nie jestem adresatem czasopisma, a dzieciaki mają też inne potrzeby. Dobrze, że ktoś je spełnia.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 5/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 5,33 Liczba: 3 |
|