Tytuł oryginaly: Star Wars Magazyn #2/2011 Wydanie PL: Galaxy Publishing 2011 Cena: 10,99 PLN Stron: 38 |
Recenzja Lorda Sidiousa
Z pewnym opóźnieniem, ale jednak dostaliśmy do rąk drugi numer polskiego magazynu o Gwiezdnych Wojnach. I na wstępie muszę pochwalić redakcję, za widoczny postęp. Najważniejsze, że to co bolało mnie najbardziej w pierwszym numerze, czyli język polski, a dokładniej odmiana nazw własnych i pewne tłumaczenia, zostało poprawione. Zdarzają się jakieś wpadki, ale tym razem to już pojedyncze przypadki, co można tłumaczyć chochlikami drukarskimi.
Druga sprawa to opóźnienie, o którym wspominałem. Trochę z przekąsem, w końcu to dwumiesięcznik, a to numer czerwiec-lipiec. Ukazał się w drugiej połowie lipca, więc właściwie zdążyli. W środku znalazło się zaproszenie na wrocławskie „Dni Fantastyki”, które odbyły się z końcem czerwca. Nie traktuję tego jako zgrzytu, ale pewną swoistą ciekawostkę, która unaocznia nam jak długo trwa przygotowanie jednego numeru czasopisma i przez jak wiele procedur trzeba przebrnąć. W końcu zmiana krótkiego wstępniaka niby nie powinna nastręczać problemu, a jednak wcale nie jest tak łatwo. Jak się spojrzy na to z tej strony, widać ogrom pracy włożony w polski „Star Wars Magazyn”. Dobrze, że to się rozwija.
W środku zaś znajdziemy garść kolejnych przedruków z Insidera. Temat numeru to niewątpliwie wywiad z Jamesem Earlem Jonesem, czyli głosem Dartha Vadera. Nie będą zawiedzeni także wielbiciele Wojen Klonów. Jest artykuł o efektach specjalnych, stanowiący specyficzny wywiad z Joelem Aronem z ILM. Jest też i drugi artykuł o TCW, tym razem Lucas i Filoni zdradzają dalsze szczegóły trzeciego sezonu. Sam dobór przedruków dość dobry. Jeden artykuł dla fanów TCW, drugi dla sagi, a trzeci, który powinien zainteresować wszystkich. To mi się podoba. Tłumaczenie poprawne, warstwa graficzna jak zwykle rewelacyjna. A jakość artykułów jest oczywiście insiderowa, nie wchodzą aż nadto w szczegóły. Poczytać można, ale jak kogoś bardziej interesuje zgłębiany temat, to nadal musi szukać.
Pismo powoli się nam rozrasta. Zgodnie z obietnicą jest o 4 strony dłuższe. Dostaliśmy dwa nowe działy, które poniekąd przypominają z nazw znane strony w polskim fandomie. Holonet i Star Wars Retro. Ta pierwsza to znana właściwie z większości czasopism strona poświęcona listom przysyłanym do redakcji. Druga to kolejny dział z Insidera, tyle że tym razem z oryginału pozostała tylko nazwa i pomysł. Całe wykonanie jest polskie, i to mi się podoba. Artykuł dotyczy Gwiezdnych Wojen w prasie w czasach głębokiej komuny, gdy tylko zdawkowe informacje pojawiały się np. w „Filmie”. Jedni przy okazji mogą sobie coś powspominać, drudzy trochę się dowiedzieć o dawnych czasach. Osobiście myślę, że to chyba jeden z najciekawszych fragmentów tego numeru magazynu.
W kolekcjonerstwie znalazł się wywiad z Jackiem Jerzakowskim z Bydgoszczy. Fajnie wymyślono, by pokazać część zdjęć kolekcji a w tekście porozmawiać o pasji zbierania.
Innym polskim akcentem jest też porównanie poznańskiego Pyrkonu z niemieckim Fedconem. Choć prawdę mówiąc wolałbym zobaczyć starcie Starforce vs Celebration, w końcu oba są bardziej gwiezdno-wojenne, ale przyznaję, że wiele osób ten artykuł może zaciekawić o tyle, że pokazuje jak konwenty wyglądają na zachodzie.
Znajdziemy też zapychacze. Klasyczny moment – tym razem o zniszczeniu Alderaanu. Ciekawe jak te strony odbierają polscy odbiorcy. Jest też mały plakat autorstwa Sandy i duży, bardzo ładny z Darthem Vaderem. Szkoda, że nie jest to rozkładówka. Z tyłu Vadera zaś mamy klony i jakąś luźną inspirację TCW (dwa osobne plakaciki).
Poziom edytorski i wydawniczy, chyba na najwyższym poziomie. Szkoda tylko, że stron jest tak mało, ale wszystko przyjdzie z czasem.
Drugi numer to wyraźny progres i to w dobrą stronę. Więcej polskich artykułów, ciekawie dobranych. To mi się podoba. Wiadomo w takim piśmie trzeba umieć zadowolić i starszego i młodszego odbiorcę, i niedzielnego fana i wyjadacza. Na razie redakcja wyraźnie szuka złotego środka i w tym numerze myślę, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Choćby plakat. A reszta, cóż czeka nas (ich) jeszcze trochę pracy. Miejmy nadzieję, że w niej nie ustaną.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 8/10 Wydanie: 9/10 Dobór treści: 7/10 Redakcja: 8/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 7,00 Liczba: 5 |
|
Mistrz Rafał2012-08-05 20:33:37
Ale okładka :0
SUPER!!!!!!