Recenzja ogóra
Bez wątpienia trzeci epizod Gwiezdnych wojen był jednym z najbardziej oczekiwanych filmów ostatnich lat. Mimo faktu, że wszyscy wiedzieliśmy, co konkretnie się wydarzy w tym rozdziale kosmicznej sagi Lucasa. Koniec Wojen klonów i upadek Republiki, przejście Anakina Skywalkera na Ciemną Stronę Mocy, rozdzielenie Leii i Luke'a – o tym wszystkim wiedzieliśmy już praktycznie od bardzo dawna. Jednak nie to było najważniejsze a fakt w jaki sposób zostaną nam przedstawione te wszystkie wydarzenia. Zemsta Sithów to także główny łącznik między Nową a Oryginalną Trylogią. Wszystkie wątki rozpoczęte w poprzednich dwóch filmach musiały zostać zakończone lub poprowadzone w taki sposób aby wszystkie sześć filmów stanowiło jedną i spójną kosmiczną sagę. Oczekiwań było sporo a fani na całym świecie na wszystkie nurtujące ich pytania dostali odpowiedź 19 maja 2005 roku. Kilka miesięcy później do sprzedaży oprócz wydania na DVD pojawiło się także wydanie na kasetach vhs.
W 2005 roku praktycznie większość nowości filmowych trafiało bezpośrednio na płyty a kasety video coraz częściej ustępowały miejsca na półkach sklepowych swoim nowszym „odpowiednikom”. Jakże było moje ogromne zdziwienie, gdy w sklepie obok wersji na DVD zauważyłem także wersją na starych i dobrych kasetach vhs. Mimo, że płyty z filmami stawały się coraz popularniejsze a coraz więcej osób posiadało pod swoimi strzechami odtwarzacze, ja wciąż większość filmów oglądałem z kaset przy użyciu swojego starego i wysłużonego magnetowidu. Zemstę Sithów kupiłem od razu i bez chwili namysłu, dopiero w domu zauważyłem jakość tego wydania...
Po pierwsze epizod trzeci nie doczekał się w naszym kraju dwóch różnych wydań tak jak to miało w przypadku poprzednich dwóch części a został wydany tylko w wersji szerokoekranowej z polskim dubbingiem. Osoby, które zakupiły Mroczne widmo i Atak klonów w wersji panoramicznej i z napisami zapewne nie były zadowolone tym faktem. Z drugiej strony trudno się dziwić dystrybutorowi takiej a nie innej decyzji wydania tylko filmu z polskim dubbingiem, skoro rynek kaset był już umierający i powoli odchodził do lamusa. Skoro już jesteśmy przy wersji językowej to niestety jest podobnie jak w przypadku poprzedniej części. Dubbing miejscami jest źle dobrany a nawet irytujący, o odmiane niektórych słów już nie wspominając (jak chociażby liczba mnoga od Wookiee to w polskiej wersji Wookiees). Nie wiem czy moje uwielbienie do dubbingu epizodu pierwszego jest spowodowane faktem, że kasetę z tym filmem oglądałem praktycznie dzień w dzień czy też po prostu tym, że ze wszystkich trzech części Nowej Trylogii to właśnie pierwsza posiada najlepszą polską wersję.
Kaseta z filmem tak jak poprzednie dwa filmy została „zapakowana” w plastikowe pudełko w kolorze złotym. Na okładce znaleźli się Obi-Wan, Padme, Anakin oraz Imperator, w tle można natomiast zauważyć maskę Dartha Vadera a na samym dole fragment walki na Mustafarze pomiędzy Skywalkerem a Kenobim. Ten sam obrazek pojawia się również na grzbiecie okładki. Niestety z niewiadomych mi przyczyn zamiast napisu GWIEZDNE WOJNY, który pojawiał się na okładkach zarówno epizodu pierwszego jak i drugiego, tym razem dostaliśmy po prostu STAR WARS a mała owalna naklejka z informacją o dubbingu ustąpiła miejsca złotemu paskowi u samej góry. Niestety wszystkie te „zmiany” trochę psują ogólny wizerunek kaset, gdy te stoją na półce, gdyż kaseta z epizodem trzecim za bardzo się wyróżnia na tle pozostałych (podobnie jest także z wydaniem na DVD, które również „nie pasuje” do pozostałych).
Zemsta Sithów to szósty nakręcony a chronologicznie trzeci film z kosmicznej sagi. Jest to także ostatnia produkcja związana z „Gwiezdnymi wojnami”, która ukazała się na kasetach video. Moim zdaniem jest to niezwykle oschłe pożegnanie zważywszy na fakt, że przez ponad 25 lat filmy z tej serii były wydawane w przeróżnych wersjach na tych nośnikach. Trochę smuci taki przebieg wydarzeń, ale trzeba pamiętać, że każdy nowy i lepszy „nośnik dźwięku i obrazu” prędzej czy później zdystansuje i zostawi daleko w tyle poprzedni. Tak też było w przypadku płyt DVD i kaset video. Jednak dla większości fanów to właśnie te czarne kasety, często z filmem w opłakanym stanie, będą do końca życia najmilszym wspomnieniem związanym z początkiem ich wielkiej przygody ze światem Gwiezdnych Wojen a kaseta z Zemstą Sithów stoi dumnie na półce wśród pozostałych filmów na tym nośniki, choć dawno jej nie oglądałem to jednak wspomnienia zostaną. Szczególnie to związane z dniem zakupu tak długo wyczekiwanego przeze mnie filmu.
Tytuł oryginalny: Revenge of the Sith
Rok wydania: 2005
Producent: 20th Century Fox Home Entertainment
Dystrybutor: Imperial Entertainment
Czas trwania: 132'
Format: VHS PAL obraz standardowy (dubbing)
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,00 Liczba: 1 |
|
Goro Gondo2012-05-12 14:14:03
Mam to wydanie, podobno unikat.