Recenzja Nestora
Manga Star Wars ma to do siebie, że jest miłą odskocznią dla fanów tradycyjnego komiksu. Japoński styl wnosi wiele świeżości do uniwersum, i to w trudny sposób – opowiadanie historii, która każdy zna doskonale. W przypadku Mrocznego Widma zabieg ten wyszedł rewelacyjnie.
Co najważniejsze, utrzymano klimat zarówno Star Wars i mangi. Bohaterowie wyrażają swoje zirytowanie w klasycznym mangowym stylu. W niektórych momentach śmiesznie to nawet wygląda, dla przykładu: mina Qui-Gona po spotkaniu z Jar Jarem, no i żeby daleko nie szukać, sam Jar Jar jest wręcz idealnym okazem komicznej postaci. Akcja komiksu została dość charakterystycznie poprowadzona, zbędne dla fabuły momenty nie są rozwijane, natomiast napięcia i dramaty zyskują dodatkowe plansze, dzięki czemu czuć głębie komiksu.
Warto zaznaczyć, że komiks jest czarno-biały. Kolejna miła odmiana dla wielbicieli tradycji. Rysowanie postaci jest dość charakterystyczne, po zerknięciu na pierwszą lepszą wiemy od razu, czy jest ona zła czy dobra. Rysownikowi bardzo zależało na wyznaczeniu linii pomiędzy sprawiedliwością i podstępem. Najwyrazistszymi przykładami są Amidala, Qui-Gon Jinn, czy też Darth Maul. Wyścig na Tatooine i końcowy pojedynek są ukoronowaniem tej adaptacji Mrocznego Widma. W scenach walki momentami jest trochę za dużo onomatopej, ale da się i to przetrawić. Komiks zasługuje na miano kultowego.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 9/10 Klimat: 10/10 Rozmowy: 7/10 Rysunki: 10/10 Kolory: 8/10 Opis walk: 8/10 Opis świata SW: 7/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,00 Liczba: 1 |
|