TWÓJ KOKPIT
0

Raport z 58. Spotkania Wielkopolskich Fanów Star Wars :: Fandom

Raport przygotował Heavy Metal Mando aka HMM lub H&M:


Pewnego słonecznego, sobotniego poranka (a było to 09.05.2009) wsiadłem do pociągu osobowego Polskich Kolei Państwowych, (którego wnętrze, nawiasem mówiąc, zrobiło na mnie pozytywne wrażenie) i ruszyłem w drogę do stolicy Wielkopolski.
Jako że wcześniej uszykowałem potrzebny ekwipunek, w pociągu nie nudziłem się. Kilkadziesiąt stron drugiej części trylogii Nocy Coruscant starczyło akurat na czas jazdy. No, może nie na cały czas jazdy, bowiem kilka minut przed stacją Poznań Główny, zadzwonił do mnie Minióź, informując, że nie ma sensu iść na zbiórkę, bo nie sposób się tam odnaleźć (a to wszystko przez obchody dziewięćdziesięciolecia Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, przy którego pomniku w południe zawsze się spotykamy).
Po wysiadce, nie uszedłem daleko, gdy spotkałem Miniego na przejściu dla pieszych niedaleko dworca. Podczas drogi do pubu Corner (a właściwie ogródka przy ów pubie), pochłonęła nas zażarta dyskusja na tematy miniaturkowo-komiksowe.
Po osiągnięciu celu, dwójka mężnych Mandalorian musiała poczekać na ekipę leszczyńską, w składzie: Nestor, Amadeusz, Dark Mando.
Po ceremonii powitalnej (uścisnąłem dłoń Prezesa za darmo!), zagłębiliśmy się w rozmowach o najnowszych wydarzeniach i produktach z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Po kilkunastu minutach dołączył do nas Burzol (czyt. Bur-zol), czyli honorowa diwa lodziara. Nieco dłużej kazała na siebie czekać reszta poznaniaków płci męskiej (w tym jeden poznaniak z Katowic ), czyli Strid, Raptor i Vissan, którym odpisaliśmy na SMS-a z zapytaniem o naszą lokalizację tak: „Jesteśmy w Cornerze, Nerfie Herderze”.
Niedługo potem dołączył Harpoon z Zebrzastą.
Obgadaliśmy kilka spraw, po czym dołączyli do nas goście z Torunia i Gorzowa: Miagi i Lady Sandman, oraz poznańskie diwy lodziary: Śmierć na rowerze i Eleeri.
Spotkanie rozwinęło się na dobre, przegadaliśmy kilka godzin na luzie (program zbliżał się wielkimi krokami!). W międzyczasie Raptor zdążył nas opuścić, ale za to do naszego grona dołączyła Droidka.



Na szczęście (dla Nestora) wszyscy zdążyli zabulić za naszywki. Najwyższy był więc czas na program. Punkty programu nie były być może omawiane według kolejności, ale przecież nie o to chodzi. Zgodnym chórem pochwaliliśmy inicjatywę Amberu, który to, jak wiemy, obiecał wymienić wadliwe egzemplarze „Prawdziwych Barw”. Komiksy też nie zostały zaniedbane, szczególnie gorąco dyskutowaliśmy o preview Invasion i podziwialiśmy flotę Vongów.
Jeśli chodzi o The Clone Wars, to, jako że czekamy na drugi sezon, za dużo o nich nie dyskutowaliśmy.
Obgadaliśmy też sprawę wakacyjnych spotkań. Ze szczególną aprobatą spotkała się propozycja wycieczki rowerowej po okolicach Poznania.
Cóż, może i w Miniaturki nie graliśmy, ale porobiliśmy im zdjęcia:



Za to finałowy Konkurs Wycinkowy autorstwa Stridera dał nam popalić. Zagadki w większości były trudne, choć zdarzały się banały.
Podium Wielkopolskiej Ligi Konkursowej, po finale wyglądało tak:
Pierwsze miejsce – Amadeusz (prawdziwy Włatca Móch)
Drugie miejsce – Harpoon (czyli Ja)
Trzecie miejsce – Minióź - Mały Urthona aka Ludwiczek, mando-gej... (długo by jeszcze wymieniać) .
Finaliści nie odeszli z pustymi rękoma, bowiem z naszych spotkaniowych składek udało się uzbierać na pokaźne nagrody. Wszyscy trzej dostali kolorowanki, a zwycięzca dodatkowo książkę – „Mroczny Lord: Narodziny Dartha Vadera”.



Po oficjalnej części spotkania wróciliśmy do luźnych rozmów na tematy dowolne; prym wiodły zdjęcia z aparatu Miniego, najnowsze wieści ze świata filmu, życie żużlowca (?!) i wyzywanie się od gejów, emo itd.
Ku uciesze prezesa, na krótką chwilkę zjawił się Lekt z mocnym postanowieniem zapłaty za spotkaniowe naszywki.



Zbliżała się godzina szósta, gdy Burzol aka wiking odchodząc, tak obniżył nasze morale, że po niedługim czasie, poszliśmy w jego ślady.

Wiadomym jest, że było to spotkanie epickie i na pewno czas spędzony na nim nie był dla nikogo straconym.

Lista obecności:
Nestor
Burzol
Strid
Harpoon
Zebrzasta
Vissan
Death
Eleeri
Minióź
Amadeusz
Raptor
Miagi
Lady Sandman
Droidka
Dark Mando
Lekt
Czy o kimś zapomniałem? Hmm... a, no tak, był jeszcze H&M!



HMM...


Nestor po zebraniu składek.


Ewok by się uśmiał!


EmoVissan


TAGI: Poznań (41) Relacja (301) Wielkopolska (38)
Loading..