Tytuł oryginału: Star Wars Tales #13: Survivors Scenariusz: Jim Krueger Rysunki: Kagan McLeod Tłumaczenie: Jarosław Grzędowicz Wydanie PL: SWK #4/2010 Wydanie USA: Dark Horse 2002 w Star Wars Tales 13 |
Recenzja Bakusia
Po poprzednich dwóch historyjkach z komiksu Tales 13 do opowiadania „Survivors” podchodziłem z bardzo dużą rezerwą. I cieszę się że tak zrobiłem ponieważ ten krótki komiks jest równie średni jak dwa wcześniej wspominane. Rysunkami zajął się debiutant w uniwersum Star Wars, Kagan McLeod i mogę powiedzieć tyle że jak dla mnie ten debiut nie był zbytnio udany. Postacie są nieproporcjonalne i brzydkie. Momentami widać nawet jak zostały wklejone w tło. Scenariuszem do komiksu zajął się Jim Krueger, również debiutant i również nie zachwyca, czyli dobrali się panowie idealnie.
Jeśli chodzi o samą treść. Mace Windu , jeszcze jako rycerz jedi udaje się do położonej w górach i strzeżonej fortecy do której wstępu nie tylko ochroniarze, ale i siły natury. Lecz Mace’a to raczej nie rusza. Ma cel. Zabić niejakiego Uda-Khalida, zabójcę i dyktatora małej planety. Po ominięciu strażników i innych przeszkód Windu dostaję się do fortecy i po krótkiej rozmowie ze swoim celem przechodzi do działania. Co się dzieje dalej możemy się domyślić. A gdy możemy się czegoś w opowieści domyślić , znaczy to że opowieść jedzie na schematach i nie jest ciekawa.
Akcja jakoś specjalnie nie porywa, w przeciągu chwili Mace pokazuje swoją zwinność i szybkość omijając krwiożercze przeszkody i siły natury. Rozmowa z Uda-Khalidem też jest banalna , oprócz jednego dość mądrego cytatu na samym końcu komiksu. Poza tym jakoś nie podoba mi się wysyłanie rycerza jedi jak łowcy nagród w celu zabicia kogokolwiek. Bo po to właśnie został wysłany Mace, żeby zabić.
Podsumowując komiksu polecać nie będę, bo w sumie nie czuję żeby był on wart polecenia. Jako ciekawostkę można śmiało przeczytać, ale nie nastawiajcie się na nic specjalnego, nowatorskiego czy chociażby przyjemnego dla oka.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 4/10 Walki: 3/10 Rysunki: 4/10 Kolory: 4,5/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 3,68 Liczba: 19 |
|
Vergesso2010-05-26 22:09:40
Fabularnie bez sensu: Mace Windu, jako Jedi, powinien starać się doprowadzić dyktatora przed oblicze sprawiedliwości, a nie go zabijać. Poza tym - skąd te duchy?
Ale dam jednak 4/10 - za to, że Uda-Khalid to pewne nawiązanie do afrykańskich watażków wojskowych. Poza tym zaintrygowała mnie jego broń. To broń świetlna? Bliżej nieznana, tak jak błyskawica/kieł świetlny Stauza Czycza z "Chwili zwątpienia"?
Bhat Jul2010-05-02 18:40:26
Nudny