TWÓJ KOKPIT
0

Star Wars Episode V: The Empire Strikes Back Photo Comic :: Komiksy


Tytuł oryginału:Star Wars Episode V: The Empire Strikes Back Photo Comic
Projekt: Stephen Reichert
Kierownictwo artystyczne: Lia Rabacchi
Tłumaczenie: brak
Wydanie PL: brak
Wydanie USA zeszytowe: Dark Horse Comics 2008
Wydanie pierwotne: Tokyopop 2005 (między innymi Japonia i Wielka Brytania)


Recenzja Lorda Sidiousa

Nie wiem z czego to wynika, ale jakoś nieparzyste epizody wypadają w fotokomiksach o wiele lepiej od parzystych. Jakby, co drugi starano się, albo raczej nie eksperymentowano w AOTC i ANH. W każdym razie odczuwa się wrażenie, że każdy poprzedni jest analizowany, a przez to trochę inaczej podchodzi się do błędów.

TESB jest dużo lepszy od ANH przede wszystkim sprawia wrażenie o wiele bardziej przemyślanego, tak pod kątem wyboru kadrów jak i przede wszystkim scen, dialogów. Zdjęcia nie są w dziwny sposób odbarwione, a całość jest dobrym przewodnikiem po TESB.

Tu trzeba przede wszystkim pamiętać o grupie docelowej tego komiksu. To całe fotostory rodem z "Bravo" jest skierowane do zdecydowanie młodszych odbiorców, którym trudno wytłumaczyć głębie drzemiąca w TESB, trudno ukazać mistykę, trzeba dozować mrok choćby w jaskini na Dagobah. To wszystko zwłaszcza tu sprawia wrażenie płaskiego, acz to nie o głębie tu chodziło. Raczej o zapoznanie się z wydarzeniami, postaciami, dialogami. Pod tym względem ta pozycja jak najbardziej może konkurować z Egmontowskim Imperium kontratakuje. Bo choć zdjęcia są mniejsze to i tak wyglądają o wiele lepiej. Warto też dodać, że wszystkie zdjęcia bazują na tym, co było przedstawione w wydaniu DVD.

Wśród dodatków tym razem znalazły się strony poświęcone łowcom nagród oraz stworom i obcym. Dobra rozumiem, że tam są stwory z TESB, ale czemu Ugnaughtów przedstawiono obok mynocków, wampy czy tauntaunów? Nie wiem, prawdopodobnie trzeba było wykorzystać jakoś miejsce, które zostało, a oni byli jedyną „nową” rasą z której widać było wielu przedstawicieli na ekranie. W każdym razie wygląda to trochę śmiesznie.

Błędy i założenia serii są już znane i można się do nich przyzwyczaić. Moim zdaniem fotokomiksy są klasą samą w sobie, trudną do porównania z czymkolwiek innym. W tej materii TESB bije na głowę wszystkie wcześniejsze. Gdyby poprzednie zachowywały ten poziom to seria prezentowałaby się o wiele lepiej.


Ocena końcowa
Ogólna ocena: 8/10
Klimat: 7/10
Jakość zdjęć: 6/10

OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować
Wszystkie oceny
Średnia: 9,00
Liczba: 2

Użytkownik Ocena Data
Lordfilip 10 2008-08-13 08:14:24
Lord Sidious 8 2008-08-09 13:50:06


TAGI: Dark Horse Comics (602) Epizod V: Imperium kontratakuje (47) Foto komiks (photo comic) (8) Lia Rabacchi (6) Stephen Reichert (2) Tokyopop (7)

KOMENTARZE (0)

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..