Tytuł oryginalny: What Goes Up... Scenariusz: The Fillbach Brothers Rysunki: The Fillbach Brothers Kolory: Lee Evandon Litery: Michael David Thomas Edytor: Jeremy Barlow Oryginalne wyd.: Dark Horse Comics 2006 Polskie wydanie: brak Wydano w zbiorze Clone Wars Adventures volume 5 |
Recenzja Lorda Sidiousa:
Tym razem dostaliśmy wielce interesującą historyjkę z Aaylą Securą w roli głównej. To wyśmienita mieszanka akcji i humoru okraszona klimatem Endoru, gdzie w dzieje się akcja.
Zaczyna się to prawie jak „Predator”. Jest las, są dwie zwalczające się siły – Separatyści i Republika, której oddziałem dowodzi Aayla Secura i jest walka. Ale też coś tajemniczego, co wykańcza walczących. To oczywiście Ewoki, które pojmały Aaylę i zaniosły ją do swej wioski. Jej jedynym „przyjacielem” jest zdezelowany droid bojowy, który ma tu chyba najfajniejsze dialogi.
Dalej oczywiście leci już akcja, akcja i jeszcze raz akcja, Aayla musi walczyć o swoje życie walcząc ze straszliwą bestią. Ale nadal piękne jest to, że towarzyszy jej droid, który jej nie lubi, wręcz miejscami kibicuje przeciw niej.
Oczywiście miło jest oglądać Endor i Ewoki właśnie w takiej, wrogiej atmosferze, gdzie nie są to przyjazne misie, ale jacyś okropni tubylcy, których interesują jedynie własne sprawy, a nie los galaktyki.
Ten komiks to przede wszystkim zabawa i to na naprawdę wysokim poziomie. Seria CWA wyrobiła już swoją markę i unika komiksów w stylu tych z pierwszych zeszytów, gdzie ważna była tylko akcja. Teraz do każdej historyjki ważny jest pomysł i tak jest i tutaj. Pomysł jest ekstra, więc mamy powody aby być zadowolonym.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 9/10 Klimat: 9/10 Rozmowy: 10/10 Opis świata SW: 7/10 Kolory: 10/10 Rysunki: 8/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,67 Liczba: 3 |
|
Vergesso2017-08-13 16:42:00
Niesamowicie zabawna historia, a do tego jak najbardziej mogłaby się znaleźć w prawdziwych CW Tartakovskyego - skoro w Samuraju Jacku mieliśmy Jacka niosącego na plecach bluzgającą go Ashi, to równie dobrze możemy mieć Securę niosącą na plecach cisnącego po niej droida bojowego. A jeśli wziąć pod uwagę, że wszystko dzieje się na Endorze w towarzystwie Ewoków to dostajemy fajnie wymiksowany komiks. 10/10!