Tytuł oryginalny: Pathways Scenariusz: Jeremy Barlow Rysunki: The Fillbach Brothers Kolory: Dan Jackson Litery: Michael Heisler Edytor: Jeremy Barlow Oryginalne wyd.: Dark Horse Comics 2007 Polskie wydanie: brak Wydano w zbiorze Clone Wars Adventures volume 8 |
Recenzja Lorda Sidiousa:
A to chyba najdziwniejszy komiks w tomiku. Tym razem obserwujemy losy zdezelowanego droida bojowego, który postanowił zdezerterować.
W jednym z droidów Separatystów, coś się popsuło. Po wybuchu miny, udało mu się dalej funkcjonować, ale chyba poprzestawiały mu się przewody. Nagle uznał, że jego podstawowym celem jest przetrwanie, a nie walka i zaczyna uciekać z pola bitwy. Za nim podąża inny, tym razem superdroid, który chce pojmać dezertera... I dalej jest już prosta walka, ucieczka i nowa robota droida, który znalazł sobie w życiu inny cel, niekoniecznie świadomie.
To znów opowieść skierowana przede wszystkim do dzieciaków. Ma być śmieszna i niby jest. Choć muszę przyznać, że trudno sobie wyobrazić taką sytuację w czasie Wojen Klonów, zwłaszcza by ktokolwiek gonił droida dezertera. Ale cóż to jest właśnie siła tych opowieści, one nie zawsze muszą być logiczne, mają być zabawne i tyle.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 5/10 Klimat: 4/10 Rozmowy: 5/10 Opis świata SW: 5/10 Kolory: 10/10 Rysunki: 8/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 7,50 Liczba: 2 |
|
Vergesso2017-11-13 22:37:25
Piękna, wspaniała historia, która porusza temat, który w SW jest zasadniczo olewany, a przynajmniej rzadko poruszany - prawa i wolności droidów, a tutaj jeszcze na przykładzie droida bojowego Separatystów. Historia o wolności, o droidzie, który nie tylko chciał wolności, ale też zrozumiał coś, czego większość istot żywych nie potrafi pojąć przez większość życia - że lepiej być wolnym i pożyć krótko, niż w niewoli pożyć długo i mieć co wrzucić do gara, ale i bez sensu, bez refleksji.
Ten komiks pokazywałbym za wzór wszystkim, którzy gotowi byliby wymienić demokrację na auto- lub totalitaryzm tylko w imieniu pełnej michy i pierdół typu "wielka polska narodowa".
Mieliśmy wiele historii o klonach chcących wyzwolić się z niewolniczej armii Republiki - szkoda, że w przypadku niewolniczej armii CIS dostaliśmy tylko ten jeden mały komiks. Ten tytuł to coś, co mogłoby się znaleźć e Republicach, a nie tylko w serii komiksowej a la Tartakovsky.
Niestety, tego już nie zobaczymy.
Tutaj nie da się wstawić oceny niższej, niż 10/10!