TWÓJ KOKPIT
0

Dni Fantastyki 2007 :: Fandom

Imperiada XLIV: Dni Fantastyki 2007

Już po raz czwarty w leśnickim zamku odbyły się Dni Fantastyki, a po raz trzeci we współpracy z Wrocławskim Fanklubem Gwiezdnych Wojen. Standardowo w ostatni weekend czerwca (przełom z lipcem) bawiliśmy się na wrocławskich rubieżach, od godziny 16:00 w dniu 29 czerwca 2007, aż do godziny 15:30 w dniu 1 lipca 2007. Całe trzy dni. I co tu jeszcze dodać, z roku na rok jest nas coraz więcej, dlatego wszystkim fanom, którzy przybyli bardzo dziękujemy. Poniżej lista:

1.. Aaryndo Kinree
2.. Aglaranna
3.. Aedin
4.. Agnes
5.. Akashka89
6.. Alex Verse Naberrie
7.. Anakin
8.. Andrzej
9.. Appo
10.. Bakuś
11.. Banita
12.. BSolar
13.. Burzol
14.. Buźka
15.. Chewie z Wooczego Imperium
16.. Czysty
17.. Daniel
18.. Darsha
19.. Darth Kac
20.. Djsmol
21.. Fishman
22.. Gunfan
23.. Halcyon
24.. Harpoon
25.. Heavy Metal Jedi
26.. Immobilaiser
27.. Jaya
28.. Jenth23
29.. Jeth
30.. JORUUS
31.. Justine Hellfire
32.. Ki Adi Mundi
33.. Kim Bo
34.. Konrad
35.. Konrad (w zeszłym roku Mace Windu)
36.. Kuba
37.. Kyle Katarn
38.. Lady Aragorn
39.. Lady Morte
40.. Leonidas
41.. Lord Estel
42.. Lord Malak
43.. Lord Sidious
44.. Luke Skywalker
45.. Luxpis
46.. Maquis Scorpio
47.. masterYoda
48.. Matrixik
49.. Matura
50.. Miami
51.. Misiek
52.. Mroczna Elfka
53.. Nar Kadun
54.. Nestor vel El Rey
55.. Obi-Miś Kenobi
56.. Obiwan
57.. ooryl
58.. Pax
59.. Rav
60.. Ricky Skywalker
61.. Run
62.. Rusis
63.. Senator
64.. Sev
65.. THe_ShADoVV_
66.. Taraissu
67.. Tori
68.. Tori Forebade
69.. Ulv
70.. Vengar
71.. Vykk
72.. Wedge
73.. Zabrak vel Urthona
74.. Zax


Dni Fantastyki cieszą się z roku na rok coraz większą popularnością wśród fanów Gwiezdnych Wojen. Nie inaczej było i tym razem, gdzie wręcz wyraźny był wzrost znaczenia naszego małego bloku na samym konwencie. Poza oczywiście samymi zainteresowanymi (jak tymi wymienionymi w liście wyżej), często przychodziły do nas także ich osoby towarzyszące w postaci rodziców, bądź połowic, jak również wiele osób niekoniecznie związanych z szeroko pojętym fandomem, które tu stawiały swe pierwsze kroki, ich również nie ma na liście, a także osoby całkowicie z zewnątrz, które próbowały znaleźć coś dla siebie na konwencie. Czego by nie rzecz, tegoroczne Dni Fantastyki ogólnie świeciły trochę pustkami. Było mniej autorów, ale i mniej graczy, plan był mniej uzupełniony, ale nie ilość, a jakość się liczy, ponieważ było bardziej kameralnie i dobrze zorganizowane. Tym bardziej, że otwarcie konwentu w piątek o godzinie 12:00 niejako go trochę wydłużyło. Z drugiej jednak strony tym razem miast pod szyldem Wrocław NON-Stop, impreza odbyła się jako część Dni Wrocławia. A reszta, cóż poprawna, acz bywało lepiej i więcej. Jednak właśnie to, pozwoliło by Wrocławski Fanklub Gwiezdnych Wojen dostał w posiadanie na trzy dni, dwie sale. Pierwszą z nich, pamiętaną przez uczestników edycji konwentu z 2005 roku, zamieniono tym razem na Gamesroom. To właśnie tutaj królowały TCG, Miniatures, czy Starshipsy, z rzadka ustępując miejsca innym grom (choćby Sabacc). Druga sala, tuż obok, została zamieniona na wielką salę prelekcyjno-konkursową. To tu odbywały się wszelakie zabawy, jak Koło Fortuny 2, czy czytanie komiksu, ale też była okazja by zobaczyć Star Wars Pocket Model w akcji.

Sam program, ogólnikowo można opisać jednym słowem – „Mando’a”. W tym roku postanowiliśmy urządzić blok w jednym, acz bardzo konkretnym stylu – mandaloriańskim. By sprostać wyzwaniu, przygotowanych zostało 5 prelekcji. Pierwsza opowiedziała historię Mandalorian w świecie rzeczywistym, od pomysłów Boby Fetta, przez Holiday Special, przez Marvele, i tak dalej aż do Hadena Blackmana i Karen Traviss. Druga, naszego niezmordowanego przyjaciela, a zarazem znawcy tematu – Immobilaisera wprowadziła nas w świat techniki Mandalorian, ich broni, sprzętu czy pancerzy. Trzecia, początkowo przygotowana przez Miśka, potem jednak przejęta przez Imma opowiadała historię Mandalorian w świecie SW. Tym razem w całości zgodnie z kanonem, bez informacji, kto, gdzie i po co to stworzył. Czwarta, Rusisa, była właściwie panelem języka Mando’a, z wyłożeniem zasad gramatyki, mini słowniczkiem, a zakończona wspólnymi śpiewami pieśni w języku Mando’a. Piąta i ostatnia, przygotowana przez Wedge’a została wygłoszona z przyczyn niezależnych przez Immo. Jednak czego by nie powiedzieć, każdy kto był powie tylko tyle, nie ma najmniejszych wątpliwości, że słuchający na tej zamianie zyskali. Dotyczyła ona kultury Mandalorian, a kto może o tym mówić lepiej, niż ten, kto wg tej kultury stara się żyć.

W części konkursowej należy wymienić dwie rzeczy. Przede wszystkim konkurs wiedzowy, głównie z filmów. Tu do finału przeszło trzech zawodników (ooryl, Ki Adi i Immobilaiser, który ów konkurs wygrał), a w pytaniach posiłkowaliśmy się filmikami z Behind the Magic oraz wielki konkurs Mandaloriański, przygotowany przez postcastowy duet - Miśka i Wedge’a. I tu byliśmy świadkami wielkiej niespodzianki, bo choć wielu (zwłaszcza Poznaniaków) robiło zakłady bukmacherskie obstawiając wygraną Immo, to jednak wszystko wyglądało trochę inaczej, otóż wyniki prezentowały się następująco – 3 miejsce masterYoda, 2 –Immobilaiser, a 1 – Heavy Metal Jedi. A co najważniejsze, każda z osób startujących uzyskała co najmniej jeden punkt, więc nie było przegranych.

Obok oczywiście odbyły się turnieje – TCGa, Sabacca i Star Wars Miniatures. Wciąż jest zbyt mało chętnych na gry w Starshipsy, CCG czy PocketModel, by móc organizować prawdziwe turnieje z większą ilością osób. Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłych latach się to zmieni.

Część rozrywkowa składała się tym razem z trzech punktów. Pierwszy z nich to wspomniane Koło Fortuny 2, tym razem z mandaloriańskimi hasłami. Druga to wspólne czytanie komiksu Jango Fett: Open Seasons z podziałem na rolę. Całość dzielnie przeprowadził ooryl, który podmieniał slajdy, a wcześniej na sali zorganizowany został casting. Spontaniczna i żywiołowa zabawa wciągnęła zarówno odgrywających jak i patrzących. Wszystkim biorącym udział w zabawie gratulujemy, w końcu gdzie indziej można ujrzeć Zaxa w roli siwego faceta, Morte w roli Dooku czy Ricky’ego jako Jango Fetta, ale najbardziej tym, którzy potrafili wczuć się w swoje role i jak choćby Aven czy Burzol zmieniać głosy w zależności od tego, czy akurat był Sidiousem czy Komari Vosą. A na koniec warto wspomnieć, że nawet warsztaty modelinek JORUUSa były powiązane z tematem. A robiliśmy głowę Fetta z magnesem w środku, tak by móc przypiąć go na lodówkę.

Standardowo nie mogło nie być już pokazów fan filmów, ale także ewidentnych zapychaczy czasu – skoro był telewizor, można było obejrzeć sobie po raz kolejny tak Ewoki jak i Droidy, ale tym razem głównym punktem programu było Star Wars: Holiday Special. Zostawiliśmy sobie to na deser i co tu dużo mówić, wiele osób wytrzymało to jak najbardziej na trzeźwo. A będąc przy zapychaczach czasu, udało się zrealizować także niezapowiedziane punkty programu – jak rozmowę o Dziedzictwie Mocy, pokaz usuniętych scen z Nowej Nadziei (panel z okazji 30 lecia), czy prezentację wspomnień z Celebration IV.

Jedyną nieprzyjemną rzeczą był przykry incydent w przedszkolu, ale na przyszłość jest rada – nie wpuszczać tam Miśka, bo wiadomo, gdzie Misiek to konwent się sypie, albo jeszcze gorzej (Alderaan 2004, Dagobah 2006 i skini, Endor 2006 i szambo, DF2007 i pani dyrektor przedszkola). Organizatorzy zrobią wszystko, co w swojej mocy by w roku 2008 Miśka na konwent nie wpuszczono.

Resztę możecie zobaczyć na zdjęciach. I zapraszamy następnym razem.



Oficjalny plakat (i logo) tegorocznej edycji konwentu – pod hasłem „Multimedia Obraz Dźwięk”. Jak to się ma do Mandalorian? Otóż tak Multimedia = blaster & wibroostrze, Obraz = armia Mandalorian, Dźwięk = krzyki podbitych.


Ale i tak wszystko zaczyna się najczęściej w jednym miejscu – Dworcu Głównym PKP (dla niewtajemniczonych PKP to skrót od wyrażenia „Pięknie, K..., Pięknie”).


A to już Hala Ludowa (tak, taka jest prawdziwa nazwa, a nie Hala Stulecia, jak próbują to wprowadzać nam obce siły mroku) i Iglica, jedne z ciekawszych miejsc Wrocławia.


A tu wycieczki próbował oprowadzać Zabrak vel Urthona – Ogród Japoński. Wspaniałe miejsce dla kręcenia kiepskich horrorów.


A to już Zamek w Leśnicy, czy to część Wrocławia, czy już nie, jest to kwestia sporna, bezsporne jest natomiast to, że ów przybytek znajduje się w Europie (czyli po zachodniej stronie Odry). Inna sprawa, że fotografujący miast fatygować się i zrobić zdjęcie zamkowi wolał zrobić zdjęcie z zamku. To „prawie” to samo. Jednak prawie robi różnicę.


A tak wyglądała sala dla fanów X-Boxa.


Pierwszy fan – Urthona vel Zabrak dzielnie maszeruje na konwent.


Mniej dzielnie przychodzi jeden z orgów - Rusis.


A z furgonetki wysiadł Majonez (dawniej Maimi).


Niestety na konwent nie dotarł, za wysoko było, więc siedział sobie na murku. W tle złudzenie optyczne w postaci butelki.


A tu mamy już kompletnie bez entuzjazmu wbijającego na konwent ooryla.


ooryl jako jedna z dwóch osób rządzących Gamesroomem przymuszał ludzi do nauki gry w Starship Battles. Od lewej Tory, ooryl, Agnes, Pax.


Wystarczyło jednak, że tylko na chwilę gdzieś wyszedł od razu wszyscy wyjmowali TCGi.


A tu już Sev na turnieju miniatur.


Malak The Sith Lord na wspomnianym turnieju.


A to już turniej debla Star Wars Miniatures – drużyna masterYody i Appo.


I ich konkurenci – Harpoon & Fishman.


I jeszcze jedno ujęcie walczących w grach.


Nie wszyscy w Gamesroomie zakumali o jakie gry chodzi. Hal i Agla usiłowali zagrać w swoisty rodzaj RPGa.


O nie, ooryl wrócił i przymusił Luke’a Skywalkera do gry w Starshipsy.


Hal jest zdegustowany grą, Tori zadowolony, że go na nią nie stać, a Nestor przerażony.


W drugiej sali odbyły się pokazy bardziej kulturalnych gier – Star Wars Pocket Model.


Kyle Katarn vs...


JORUUS.


W między czasie odbyła się też pokazówka Minisów, od lewej publiczność – Lux, Miami, Alga, Lady Aragorn i JORUUS (bojący się gromów ooryla).


Scenariusz pokazówki był prosty – polowanie na Reeka, niestety kilka osób (z Poznania) zrozumiało, że to ma być polowanie na Ricky’ego i wtedy się zaczęło, ale do tego jeszcze wrócimy.


Niektórzy woleli bawić się swoimi zabawkami – np. Immo - lalkami.


A tu już czas na nocne after party.


Rusis i DJ w ekskluzywnym klubie obok konewntowym.


Ów klub był tak ekskluzywny, że aż jeździł – Lord Sidious, JORUUS i w tle Kyle.


A tu Zax odprawia wieczorne modły, dobrze, że się chłopak nawrócił.


Reszta Poznania powinna brać z niego przykład, a nie jak Lady Morte i Fishman TCGują po nocach, rzucając kostkami w innych itp.


A tu ulubiony program poznańskich fanów – klub pod parasolkami – Fishman i Lady Morte, Harpoon i Lady Aragorn.


Rankiem skacowani fani – Hal, Misiek, Alga, Gunfan i Jaya – wracają na konwent.


Wrocław – Miasto Spotkań, tylko dlaczego przy śmietniuku? Obiwan ze swoją drużyną.


JORUUS, Zax, Ulv i Kyle.


Główni winowajcy panelu Mando’a – Lord Sidious i Rusis.


A to już przygotowania do konkursu wiedzowego, na pierwszym planie Misiek (tyłem), Andrzej, Buźka i Jenth23.


I dalej publika – Fishman, Bakuś, Harpoon, Senator, Rav, Jaya, Zax, Burzol (albo Bóżol), ooryl i Kyle.


A tu jeszcze mamy Gunfana, Halcyona, Lady Morte, masterYodę, i reszta jak wcześniej.


A to już Bakuś we własnej osobie, próbuje zakumać zasady Star Wars Pocket Model.


Mroczny jak Urthona...


Alex Verse Naberrie i Mroczna Elfka.


A to już wspólne śpiewy szant mandaloriańskich – Immo, Hal, Bakuś, Gunfan, Ricky, Maquis Scorpio, Appo i Rav w tle Matrixik.


A tu już wspólne oglądanie – Jeth, Tori Forebade, Lady Morte, Bakuś, Zax, Zabrak i nogi Banity.


I jeszcze więcej oglądających (tym razem Holiday Special)


A tu już oglądanie fanfilmów.


A oto co najbardziej frapowało fanów – Ewoki.


A to już Koło Fortuny – po mandaloriańsku, a jakże.


A to już drużyny w Kole – od lewej Pax, Ricky, Wedge, Alex, Taraissu, Darsha, Mroczna Elfka.


Oraz publika, w tle zainteresowani przyjściem Chewie.


A to już wielki konkurs Mandaloriański – Vykk z dziewczyną, Heavy Metal Jedi, Jenth23.


Appo, Lady Aragorn, Alga, Banita, Mroczna Elfka.


Wedge i Misiek czytają pytania.


Wedge i Misiek po konkursie rozdawali autografy i sprzedawali płyty z podcastem (Wedge DVD, Misiek winylowe).


A tu laureat trzeciego miejsca – masterYoda z Rusisem.


Laureat drugiego miejsca - Immo.


I wielki zwycięzca – Heavy Metal Jedi.


Heavy Metal Jedi i Bakuś udają, że słuchają Lorda (boją się ooryla).


Ricky się niczego nie boi, poza Poznaniem, i atakuje Mroczną Elfkę.


Ta wolała przyjść już uzbrojona następnego dnia, choćby w strój.


Rav, Appo i ooryl udają, że słuchają.


Immobilaiser przemawia niczym Fidel Castro – 8 godzin pod rząd.


Nie wszyscy mieli siłę to przetrzymać.


A to już casting do czytania komiksu w tle Vykk, Matrixik i Tori.


A tu wojna na aparaty – Jeth, Lord Sidious i tył Hala.


Ricky zrobił sobie zdjęcie z Marą...


Agnes z Pax.


Wbrew kłamliwej propagandzie jaka jest na stronie Modelinki.prv.pl, warsztaty prowadził Malak, tu pokazuje jak się robi kulkę.


JORUUS tylko pokornie stosował się do wytycznych (tam w samym koncie).


Niektórzy jak Miami liczyli, że modelinę się je.


Malak jednak wykazał się nieziemską cierpliwością i szkolił ludzi dalej.


Tak powinna wyglądać ukończona modelinka.


JORUUSowi prawie wyszła...


Ostatni dzień to już była masakra...


Jedni twierdzą, że to wina Leo... bo w końcu wstał.


Jednak większość twierdzi, że to wina Poznania, Zax fotografuje wszystko, czego nie ma u nich (ściany, krzesła, telewizory itp.)


A tu jeszcze tak zwany Poznań poskromiony... Zabrak i Lady Morte oraz Urthona


Jaya i Gunfan są zdegustowani zachowaniem się poznaniaków...


Taraissu i Ricky próbują swoje smutki zapić, byle jak najdalej od Poznania...


Proszę zauważyć jak Banita stara się izolować od Poznaniaków...


Zax rozpija nieletnich – Leonidasa i Gunfana.


Lady Morte zastrasza Rava.


A to już cały Poznań i ich podstawowy cel, Burzol, Harpoon i Lady Morte.


Mało im było więc napadli na masterYodę.


Walki usiłowali prowadzić wszędzie...


A po bitwie biesiada...


Kto tu ma najmocniejszą głowe?


Nestor i Burzol


Leo i Zax, Jaya i Gunfan


Koniec końców, w Zaxie obudził się Poznań, wydobył swój miecz ... i zakończył konwent.



Raport sporządził: Lord Sidious
Zdjęcia: Jeth, Leonidas, Lord Sidious oraz Urthona (Zabrak).
Temat na forum


TAGI: Dni Fantastyki (6) Konwent (55) Relacja (301) Wrocław (69)
Loading..