TWÓJ KOKPIT
0

The Clone Wars :: Newsy

NEWSY (1420) TEKSTY (271)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Twórcy o TCW w Nowy Rok - Grievous Intrigue i The Deserter

2009-12-31 17:23:52 StarWars.com

Wszystkich fanów "The Clone Wars" zapraszamy do przygotowania się do obejrzenia kolejnego odcinka serialu czytając opowieści autorów o tym co wymyślili w konkretnym odcinku, dlaczego pokazują to tak, a nie inaczej i czy podoba im się to co robią. A w Nowy Rok, zgodnie z zapowiedziami, widzów czeka cała godzina przygody z dwoma nowymi odcinkami "The Clone Wars". W tym newsie napisaliśmy czego można się spodziewać po serialu w nadchodzącym roku, a tymczasem znów mroczny generał Greivous wyłoni się z cieni, aby przynieść wiele kłopotu bohaterskim Jedi, wciągając ich w niebezpieczną pułapkę.

Grievous Intrigue i The Deserter

W pierwszym odcinku nowego roku, pod tytułem "Grievous Intrigue", będziemy świadkami jak jeden z Mistrzów Jedi zostaje porwany i torturowany przez Generała Grievousa, a Rada Jedi za namową Obi-Wana i Anakina postanawia zaplanować ryzykowną akcję ratunkową. Jednak ich plan okazuje się fiaskiem gdy sami wpadają w sidła zastawione przez złowrogiego Generała. Zaczyna się śmiertelna gra, a szczwany separatystyczny cyborg nie planuje grać według zasad!

Dla Matthew Wodda - głos generała Grievousa zarówno w serialu, jak i w Epizodzie III, jak i główny reżyser dźwięku w "Wojnach Klonów" - ten odcinek pozwala mu powrócić do najważniejszego w serialu czarnego charakteru, w dodatku pozwala mu dać szansę dla cybernetycznego łotra, by ten zyskał tak długo oczekiwaną przewagę nad jego przeciwnikami Jedi. "Ja rozumiem, że nienawiść Grievousa do Jedi, wywodzi się z olbrzymiej zazdrości, Jedi mają umiejętności, które są niedostępne dla Grievousa. Pomimo tego, że posiada techniczną wprawę we władaniu mieczem świetlnym, której nauczył się od Hrabiego Dooku, Grievousowi wciąż brak umiejętności władania Mocą, żeby zrozumieć prawdziwą naturę Jedi. Jest tak wiele rzeczy poza zasięgiem Grievousa, że prowadzi to do coraz silniejszej zazdrości i frustracji."

Żeby było gorzej, pomimo jego wciąż niespełnionych ambicji, Grievous musi władać nieskuteczną armią komicznie niekompetentnych droidów bojowych - które również są odgrywane przez Wooda. Ta dychotomia pozwala Woodowi swoim rolom dodać trochę przesadzonego humoru. "Grievous musi dowodzić olbrzymią armią droidów, jednak droidom brak umiejętności, żeby pokonać Jedi. Absurdalność zestawienia ze sobą tych postaci uwydatnia moją możliwość do odgrywania ich, szczególnie dlatego, że nagrywam zarówno Grievousa jak i droidy razem. Droidy są tak ograniczone przez ich masowo produkowane, niskonakładowe procesory, i nigdy nie będą potrafiły zrozumieć ogólnego obrazu wojny, ich komediowe zapatrzenie w siebie wciąż będzie ich błędem. Podczas gdy generał usiłuje być dowódcą zmieniającym los wojny, wciąż głównie udaje mu się tylko zwodzić naszych herosów. Osobiście lubię wszystkie momenty gdy Grievous niszczy droidy, ostateczną manifestację jego frustracji. Odgrywam droidy i Grievousa jako pokręconą wersję Abbota i Costello."

Poza ekranem, Wood jest podekscytowany będąc tak istotną częścią świata Star Wars, smakując się możliwością eksplorowania i odsłaniania motywacji tych postaci, jednocześnie zadziwiając się możliwością pracy w świecie, który od początku był tak istotny dla jego profesjonalnej kariery i artystycznego rozwoju. "Miałem pięć lat, kiedy była premiera "Nowa nadziei". Gwiezdne wojny inspirowały moją wyobraźnię zarówno na poziomie technologicznym, jak i opowieści. Pierwszy raz kiedy stałem się świadomy jaką rolę pełni reżyser przy tworzeniu filmu, to było wtedy, gdy zobaczyłem zdjęcie, na którym George Lucas rozmawia z Alecem Guinnessem siedząc na planie w Tunezji. Pamiętam, że pomyślałem wtedy "Wiem, że to jest Obi-Wan, ale kim jest ten drugi koleś, który siedzi obok?" A teraz z nim pracuję. Nawet po niemal dwudziestu latach w tej firmie, wciąż wydaje się nierealne pracować przy tworzeniu tego fantastycznego uniwersum."

Temat na forum
KOMENTARZE (7)

Zapowiedzi książeczek dla młodych czytelników

2009-12-29 19:06:45 TheForce.net

Dzisiaj na stronie amerykańskiego oddziału sklepu Amazon ukazała się zapowiedź drugiej książki dla młodych czytelników, autorstwa Rydera Windhama pt. "Breakout Squad: The Curse of the Black Hole Pirates", będąca kontynuacją powieści, o której pisaliśmy w tym miejscu.

Oto opis fabuły:

Podczas swojej pierwszej oficjalnej misji, nowo sformowany oddział Breakout oraz towarzyszący mu młody Jedi Nuru Kungurama trafiają na odległą planetę w Nieznanych Regionach. Schwytani przez piratów uświadamiają sobie, że pośród nich jest zdrajca. Tymczasem w innej części galaktyki Lordowie Sithów próbują skaptować Jedi do pomocy przy swoich mrocznych planach...



Przeznaczona będzie dla dzieci w wieku 9-12 lat, będzie miała 160 stron i ukaże się w miękkiej okładce 22. lipca przyszłego roku.

Drugą pozycją, która ukaże się tego samego dnia będzie książeczka z serii "The Clone Wars", którą przeczytać będą mogły maluchy od 4 do 8 lat, licząca 48 stron, zatytułowana "The Hunt for Grievous". Autorem będzie Chris Cerasi. Nie wiadomo o czym będzie opowiadała, domyślać się można, że będzie adaptacją odcinków "Grievous Intrigue" i "The Deserter", które wyświetlone zostaną 1. stycznia 2010 r.




KOMENTARZE (7)

"Wojny klonów" nie dla dzieci?

2009-12-29 18:30:33 TrueSlant

Drugi sezon “Wojen klonów” miał okazać się, jak zapowiadali twórcy, mroczniejszy i dojrzalszy. To, czy jest on taki w rzeczywistości, zależy przede wszystkim od osobistych przekonań widza.

Serial ma w Stanach oznaczenie PG (Parental Guidance) - niektóre treści w nim zawarte mogą być nieodpowiednie dla dziecka poniżej 10 lat. Polskim odpowiednikiem PG jest znaczek “od lat 7”. Okazuje się, że rodzice pociech oglądających zmagania Republiki i Separatystów zaczynają być zaniepokojeni. Jednym z nich jest Michael Roston. Oto, co pisze w swoim artykule:

W “Brain Invaders”, ostatnim odcinku z roku 2009, Mistrz Jedi Anakin Skywalker (młody człowiek, który zostanie potem Darthem Vaderem) jest w kropce. Dwie uczennice są uwięzione na statku razem z zabójczymi robakami potrafiącymi kontrolować umysł. Jedyna osoba, która wie jak powstrzymać robaki, to Poggle, zbrodniarz wojenny dowodzący planetą Geonosis, który znajduje się teraz w areszcie Jedi. Poggle nic nie mówi, więc Skywalker używa swoich mocy Jedi, by go dusić. Dla Skywalkera to sztuczka Jedi, dla nas tortura, która przynosi efekty - Poggle wyznaje, że jeśli zamrożą statek, to robaki zostaną powstrzymane.

Nie ma moralnej dwuznaczności w tej scenie (…). Dwie osoby, o które Anakin się troszczy, są zagrożone, więc zrobi on wszystko, by je uratować. Poggle nie jest postacią, do której dzieci poczują sympatię, albo której zrobi im się żal (…). Morał, który serial próbuje przekazać dzieciom, przynajmniej dla mnie, jest jasny: tortury są skuteczne.

(…). Wiem, że w szerszej perspektywie “Gwiezdnych wojen” George’a Lucasa działania Anakina mają jakiś cel, a jest nim rozwój postaci Skywalkera do Dartha Vadera. W takich chwilach widzimy jak Anakin przechodzi na “Ciemną Stronę” i zaczyna używać Mocy, by ranić. Ale, w przeciwieństwie do dłuższego filmu z cyklu “Gwiezdnych wojen”, w którym złe czyny mają swoje konsekwencje, tutaj scena tortur pojawia się w jednym, 22-minutowym odcinku. Tutaj nigdy nie zobaczymy ostatecznej przemiany Jedi w złego Sitha, ani też nie zrozumiemy co czuł, gdy stracił wszystko, co kochał i gdy cierpiał śmiertelne rany, które zmieniły go w Dartha Vadera (co można zobaczyć w trzecim filmie z sześcioczęściowej sagi Lucasa).

Co więcej, wiem, że to nie jedyny przykład tortur w świecie “Gwiezdnych wojen”. Ale, w przeciwieństwie do, powiedzmy, przesłuchania księżniczki Lei w “Nowej nadziei”, czy Hana Solo w “Imperium kontratakuje”, “Wojny klonów” pokazują je na ekranie, tuż przed dziecięcą widownią.

(…). Serial potwierdza, że żołnierze armii klonów Republiki bardzo cierpią w trakcie trwania zmagań wojennych przeciwko droidom Separatystów. Jest to ważny morał - w trakcie wojny giną żywe istoty i nie powinno się jej lekceważyć.

W “Brain Invaders” (…) widzimy jak Anakin używa techniki “ulepszonego przesłuchiwania” i ona działa. I nie tylko “my”, dorośli to oglądamy. Są to też dzieci, które, pomimo późnej godziny emisji, są główną widownią serialu. Mogą one jeszcze nie rozumieć moralnych konsekwencji tortur.

Wątpię, by ludzie z Lucasfilmu chcieli przekazać dzieciom, że tortury są w porządku. Ale, w przeciwieństwie do “24”, gdzie robi się trochę, by wyjaśnić konsekwencje ich stosowania, “Wojny klonów” opisują “ciemną stronę” raczej z jednej perspektywy. Mam nadzieję, że scenarzyści, producenci i ludzie z Cartoon Network będą ostrożniej oglądać to, co później emitują. Jeżeli nie, to FCC [Federalna Komisja Łączności] musi zadać sobie pytanie, czy nie trzeba zmienić oznaczenia PG na wyższe.

Zapraszamy do dyskusji na forum
KOMENTARZE (46)

Plotki o "The Clone Wars" #2

2009-12-26 10:38:23 Różne

Nowych odcinków „Wojen klonów” nie widzieliśmy od dłuższego czasu, nic więc dziwnego, że w Internecie zaczyna pojawiać się coraz więcej plotek na temat przyszłych epizodów. Dziś przedstawiamy wam kolejną porcję pogłosek o serialu. Jak wiadomo, pogłoski te mogą okazać się prawdziwe lub też nie.

Po pierwsze, strona msn.com potwierdza krążące od wielu dni plotki na temat postaci z odcinka ”Grievous Intrigue”. Prócz Adi Galii zobaczymy też (Spoiler):Eetha Kotha(Koniec Spoilera).

Ta sama strona podaje też tytuły kolejnych dwóch odcinków – będą to ”Lightsaber Lost” i ”The Mandalore Plot”.

Niestety, na ”Lightsaber Lost” będziemy musieli znowu poczekać dłuższy czas, bowiem jego premiera jest zapowiedziana dopiero na 22 stycznia. Strona msn podaje też krótki opis odcinka:

(Spoiler):Gdy złodziej kradnie miecz świetlny Ahsoki, antyczny Jedi pomaga jej odzyskać broń.(Koniec Spoilera)


Natomiast program telewizyjny stacji ProSieben (31 stycznia, godzina 17:30) przedstawia nieco dłuższy opis:

(Spoiler):Ahsoka znowu ma pecha! Złodziej ukradł jej miecz świetlny. Początkująca Jedi rusza na niebezpieczną wyprawę w poszukiwaniu swojej broni. Otrzymuje pomoc od doświadczonego weterana o imieniu Tera Sinube, zaznajomionego ze światem przestępczym. Jednakże, w przeciwieństwie do gwałtownej Ahsoki, Sinube jest spokojny i opanowany, ponieważ ma już swoje lata. Wkrótce Jedi dowiaduje się, że w tej zwykłej kradzieży kryje się więcej, niż się początkowo zdawało…(Koniec Spoilera)

Możecie również zobaczyć pierwszy obrazek z tego odcinka



O ”The Mandalore Plot” wiemy na razie tylko tyle, że zostanie wyemitowany 29 stycznia.

Ciekawą informację podaje też strona Oficjalna, przy zapowiedzi przewodnika po postaciach z serialu, o którym już pisaliśmy. Wspomina się tam o (Spoiler): „tajemniczej postaci o imieniu Pre Vizsla”.(Koniec Spoilera) Kim owa postać jest? Dowiemy się tego zapewne w przyszłych odcinkach.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (38)

Nowe ''The Clone Wars'' w Nowy Rok

2009-12-24 00:58:06 StarWars.com

Nowy Rok 2010 przyniesie fanom Star Wars nie tylko bolące...nogi po roztańczonej nocy sylwestrowej, ale też dwa zupełnie nowe odcinki "The Clone Wars". Godzinny maraton wyemitowany na amerykańskim Cartoon Network, wieczorem 1 stycznia 2010, będzie składał się z odcinków: Grievous Intrigue i The Deserter. W obu odcinkach powrócimy do postaci mrocznego przywódcy armii separatystycznych droidów, Generała Grievousa. W pościg za nim ruszy grupa uderzeniowa pod przywództwem Rycerzy Jedi: Anakina Skywalkera, Obi-Wana Kenobiego, oraz nowej postaci w serialu: Adi Galli. Co ciekawe poszukiwania Grievousa zaprowadzą ich aż na odległą planetę Saleucami, znaną z komiksowej serii Republic.

Tymczasem kończący się rok można podsumować jako bardzo dobry dla "The Clone Wars", oglądalność w USA wciąż rośnie, a serial pozostaje jednym z najchętniej oglądanych seriali tej stacji. Sukces telewizyjny przekłada się też na sukces komercyjny, który doprowadził do obecności Star Wars na otwarciu wczorajszej giełdy. Pomógł też zabawkom Star Wars ponownie pojawić się w polskich sklepach.

Ponadto "The Clone Wars" zdołały też obiec cały świat, o czym świadczą również te niezwykłe życzenia świąteczne od ekip "Wojen Klonów" z całego świata:



Temat na forum
KOMENTARZE (22)

Nowości komiksowe w USA

2009-12-23 08:44:51 Rebelscum.com

W Stanach do sprzedaży trafiły kolejne komiksy Star Wars. Tuż przed świętami można nabyć czterdziesty ósmy numer, zbliżającego się do końca cyklu Knights of the Old Republic. Na temat całej serii niedawno wypowiedział się scenarzysta John Jackson Miller, z którym wywiad znajdziecie w tym miejscu. Dodatkowo można także nabyć nowy zeszyt Legacy rozpoczynający czteroczęściowa miniserię "Monster" oraz nowy tomik The Clone Wars.
Knights of the Old Republic #48: Demon # 2(4)

Znów uciekający przed wymiarem sprawiedliwości, były uczeń Jedi Zayne Carrick i jego przyjaciel Gryph, poznają wreszcie sekret kryjący się za ich wrogiem - makabrycznym Mandalorianinem, naukowcem Demagolem. Jednak dowiadują się tego zbyt późno, aby uratować przyjaciela przed śmiertelnym niebezpieczeństwem! W tym numerze zostanie w końcu ujawnione pochodzenie Demagola!
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Brian Ching, kolory Michael Atiyeh, okładka Benjamin Carré. Cena 2,99$, 40 stron. Preview dostępne tutaj.

Temat na forum.
Legacy #43: Monster # 1(4)

Po szalonej ucieczce będącej wynikiem ostatniej pirackiej przygody, Cade i załoga Mynocka nie szukają nowej pracy. Jednak pirat Rav zaskakuje ich niesamowitą ofertą, która może okazać się zbyt zyskowna, aby odmówić!
Tymczasem, jako Jedi, który na próbę dołączył do powiększającego się sojuszu przeciwko Imperium Sithów, mistrz Wolf Sazen decyduje, że nadszedł czas, aby ponownie odszukać swojego samowolnego byłego padawana – Cade’a Skywalkera.
Scenariusz John Ostrander, rysunki i okładka Jan Duursema, kolory Brand Anderson, tusz Dan Parsons. Cena 2,99$, 40 stron. Preview dostępne tutaj.

Temat na forum.
The Clone Wars Volume #4: The Colossus of Destiny - Digest

Mistrz Jedi Mace Windu przewodzi bitwie przeciwko siłom Separatystów o kontrolę nad planetą Simocadia! Podczas gdy Konfederacja Niezależnych Systemów walczy o rzadkie planetarne źródła paliwa, a Republika stara się odeprzeć nieprzyjaciela, władcy Simocadi wybierają inne rozwiązanie, aby uratować planetę. Postanawiają obudzić Ardana Shadex, niezniszczalnego zmechanizowanego giganta, który od wieków śpi pod powierzchnią planety. Jednak przebudzenie kolosa może kosztować życie wielu istnień i spowodować więcej zniszczenia niż obecna wojna. Mace Windu ściga się z czasem i podążając przez niebezpieczny krajobraz, aby powstrzymać swojego byłego przyjaciela, księcia Yojana, przed spowodowaniem katastrofy.
Scenariusz Jeremy Barlow, rysunki Matt i Shawn Fillbach. Cena 7,99$, 80 stron. Preview dostępne tutaj.

Temat na forum.

KOMENTARZE (11)

Ahsoka Contest – wyniki

2009-12-22 21:25:01



Z przyjemnością ogłaszamy wyniki konkursu Ahsoka Contest, czyli co Ty wiesz o The Clone Wars?
Najwięcej punktów, bo aż 44 na 50 możliwych do zdobycia, zebrał Michał "Shadow" Skrobisz i tym samym zajął pierwsze miejsce w naszym konkursie.

Całe podium prezentuje się w następujący sposób:
I miejsce – Michał "Shadow" Skrobisz – 44 pkt; nagrody: Battlefront 2 PC, figurki Hana, Luke’a, Jawy
II miejsce – Paweł "Wolf Sazen" Palka – 42 pkt; nagrody: Battlefront 2 PC, figurki Hana i Luke’a
III miejsce – Marcin "Vua Rapuung" Waniek – 40 pkt; nagrody: Battlefront 2 PC, figurka Jawy

Nagrody w konkursie zostały ufundowane przez internetowy sklep z oprogramowaniem i grami AGARD.pl oraz internetowy sklep z gadżetami filmowymi Cinema Store.



Natomiast poniżej prezentujemy pełną listę uczestników (wraz z ilością zdobytych punktów), których zgłoszenia spełniły regulaminowe wymagania.

1. Michał "Shadow" Skrobisz – 44
2. Paweł "Wolf Sazen" Palka – 42
3. Marcin "Vua Rapuung" Waniek - 40
4. Vergesso - 39
5. beniec i pomocnicy: Kacper (8lat) i Jaś(6lat) - 38
6. s3rek - 38
7. zbyl2 - 38
8. mikiziom - 38
9. JohnnyTano - 37
10. codakpl - 36
11. ReXpl - 35
12. Kapitan Ameryka - 33
13. Cad Bane - 30
14. rawiak3 - 25
15. Madziula - 24
16. Wolf Skywalker - 23
17. Mazi252 - 21
18. imperator rafal - 19
19. Aquenral- 12
20. Darth Moon - 10

Odpowiedzi na konkursowe pytania znajdują się w tym miejscu.
Natomiast same pytania znajdziecie tutaj.

Serdecznie gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział we wspólnej zabawie :)

Temat na forum.

KONKURSY NA BASTIONIE




KOMENTARZE (35)

Ahsoka Contest – pytania konkursowe

2009-12-18 19:00:05



Zgodnie z zapowiedzią, dziś rusza konkurs Ahsoka Contest, czyli co Ty wiesz o The Clone Wars?
Przypominamy, że musicie odpowiedzieć na 50 pytań dotyczących pierwszego sezonu serialu The Clone Wars i przesłać odpowiedzi na adres redakcja@gwiezdne-wojny.pl do godziny 19.00 dnia 21.12.2009 r., czyli do najbliższego poniedziałku.

Pamiętajcie, że wszystkie szczegóły i niezbędne informacje znajdziecie w regulaminie, a pytania dotyczące konkursu możecie zadawać w tym temacie na forum.
Zostały Wam 72 godziny na nadesłanie odpowiedzi.
Powodzenia i niech wygra najlepszy! :)

A teraz to na co czekacie:

Ahsoka Contest, czyli co Ty wiesz o The Clone Wars?
PYTANIA KONKURSOWE





KONKURSY NA BASTIONIE

KOMENTARZE (62)

Ahsoka Contest, czyli co Ty wiesz o The Clone Wars?

2009-12-16 20:34:51



Największy miłośnik The Clone Wars na Bastionie (czyli Lord Bart ;D) wraz z Redakcją zapraszają na konkurs, jakiego jeszcze nie było! Tym razem nie będziemy jednak sprawdzać Waszych zdolności plastycznych czy pisarskich. Pora na przetestowanie Waszej wiedzy. A dokładnie wiedzy o popularnym serialu, który podbił serca fanów na całym świecie. Szykujcie się, bo najtęższe umysły bastionowej redakcji mówią zgodnie - konkurs jest trudny.

Przedstawiamy Ahsoka Contest, czyli co Ty wiesz o The Clone Wars? Konkurs rozpocznie się dokładnie w piątek (18.12.2009 r.) o godz. 19.00 kiedy w newsie opublikowane zostaną pytania konkursowe, natomiast zamknięty zostanie w poniedziałek (21.12.2009 r.) o godz. 19.00. Na nadsyłanie odpowiedzi będziecie mieć 72 godziny - nie możecie przekroczyć tego czasu.
W konkursie będziecie musieli odpowiedzieć na 50 pytań. 32 z nich będzie pytaniami tekstowymi, natomiast 18 dotyczyć będzie sytuacji przedstawionych na slajdach. Za podanie prawidłowej odpowiedzi na każde z pytań uczestnik konkursu zdobywa 1 punkt.
Zwycięzcą zostanie osoba, która zgromadzi najwięcej punktów. W przypadku identycznego wyniku o miejscu decydować będzie data wysłania maila. Więc pamiętajcie, że czas również się liczy i może się okazać, że nie warto zwlekać do ostatniej chwili!
Tematyka pytań Ahsoka Contess dotyczy pierwszego sezonu The Clone Wars tj. dwudziestu dwóch odcinków serialu oraz web-komiksów publikowanych na stronie www.StarWars.com.

Wszystkie szczegóły i niezbędne informacje znajdziecie w regulaminie.

Nagrody w konkursie zostały ufundowane przez internetowy sklep z oprogramowaniem i grami AGARD.pl oraz internetowy sklep z gadżetami filmowymi Cinema Store. Zostaną one przyznane za trzy pierwsze miejsca i kształtują się następująco:

I miejsce – Battlefront 2 PC, figurki: Hana Solo w kostiumie Stormtroopera, Luke’a Skywalkera w kostiumie Stormtroopera i Jawy
II miejsce – Battlefront 2 PC, figurki: Hana Solo w kostiumie Stormtroopera, Luke’a Skywalkera w kostiumie Stormtroopera
III miejsce – Battlefront 2 PC, figurka Jawy



Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie wszystkich fanów. Do zobaczenia w piątek wieczorem!

W razie pytań piszcie do członków redakcji lub w tym temacie na forum.



KOMENTARZE (60)

Rozmowa z Dave'm Filonim

2009-12-16 18:43:22 StarWars.com

Dziś Oficjalna opubikowała fragment wywiadu z Dave’m Filonim, dotyczącego sezonu drugiego „Wojen klonów”, a który ukazał się w 114 numerze Insidera. Rozmowę w języku angielskim możecie przeczytać tutaj, natomiast w tym miejscu są dostępne przykładowe strony z najnowszego numeru.

Insider: Sezon pierwszy „Wojen klonów” był telewizyjnym hitem, który wyszedł naprzeciw oczekiwaniom wszystkich. Czy pomogło ci to w tworzeniu sezonu drugiego, czy, przeciwnie, spowodowało, że odczuwałeś jeszcze większą presję?

Dave Filoni: Myślę, że głównie chodziło o to, że wiedziałem, że będziemy mieli publiczność. A jednocześnie nasza ekipa i ja chcieliśmy spełnić oczekiwania widzów. To była ta trudna część.



Wiem też, że właśnie wyrasta nowe pokolenie fanów „Gwiezdnych wojen” – a mamy jeszcze tych starszych. Trudne jest to, że trzeba zadowolić obie grupy. Myślę, że wszyscy widzowie lubią akcję, przygody, dramatyzm i postaci, które od ponad 30 lat prezentują „Gwiezdne wojny”. Właściwie, to nie stanowiło problemu, my po prostu wychodzimy naprzeciwko oczekiwaniom fanów i utrzymujemy dawną jakość. My, czyli ekipa, która wychowała się na „Gwiezdnych wojnach”, mamy swoje własne oczekiwania i chcemy, by wszystko szło do przodu. I rzeczywiście, podczas prac nad sezonem drugim mogliśmy go dopracować, ponieważ w tym czasie obserwowaliśmy reakcję publiczności na sezon pierwszy. Widzieliśmy, jak ludzie rozmawiają między sobą o tym, co moglibyśmy zrobić lepiej, co ich denerwuje, więc zaczęliśmy wszystko ulepszać.

Insider: Czy w sezonie drugim jest wiele rzeczy, na które nie mogliście sobie pozwolić w pierwszym?

Dave Filoni: Powiedziałbym, że przede wszystkim są to sprawy techniczne i głębia opowiadanych historii. Ponieważ w tym momencie – że tak powiem – mamy więcej figurek.[śmieje się].

No wiecie, kiedy na rynek wyszedł pierwszy zestaw figurek, to mieliśmy Luke’a, Hana, Leię, szturmowca, Dartha Vadera, C-3PO, R2-D2 i może Chewbaccę. Właściwie, to w dziecięcych latach mało kto miał Chewbaccę! Można było się bawić tylko w określone historie, bo, na przykład w ogóle nie było rebelianckich pilotów. O mało nie zemdlałem, jak wyszła figurka pilota TIE! Tak samo sprawy się mają z pracą nad serialem. Przez jakiś czas mieliśmy tylko klony i droidy bojowe. Wprowadzenie do odcinka całej grupy postaci takich jak Cad Bane czy Roboninio było dużym wyzwaniem. Ale byliśmy zobowiązani do wymyślenia jak mamy to zrobić, a to otworzyło nam masę możliwości jak mamy opowiadać historie, tworzyć nowe środowiska i generalnie umożliwiło nam poprawę tego, co robimy.

Zapraszamy do dyskusji na forum
KOMENTARZE (4)

Fanarty The Clone Wars - przegląd prac konkursowych

2009-12-15 22:42:49



Poznaliście już laureatów Konkursu rysunkowego "Wojny Klonów", których przedstawiliśmy tutaj. Przy okazji ogłoszenia zwycięzców mogliście obejrzeć nagrodzone prace. Natomiast dziś przedstawiamy pozostałe fanarty z obydwu grup wiekowych. Jak już wspominaliśmy nadesłanych prac było wiele i wszystkie zasługują na uwagę.




Karauak

Wolf Skywalker

Lady Sandman

Hashhana

Heavy Metal Mando

Maxyim

master mentos

ZulloWand

Darth Tela

lrd

dekoder

Tonks0009

jakooobs

Neuron

Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za udział w konkursie!

Bądźcie czujni, bo już wkrótce ogłosimy nowy!
Temat na forum.
KOMENTARZE (23)

Komiks TCW w UK

2009-12-10 19:51:49 StarWars.com

W zeszłym miesiącu informowaliśmy o premierze nowego komiksu The Clone Wars jaki zamieszczono w Brytyjskim magazynie Star Wars The Clone Wars. Dziś na wyspach ukazała się kolejna edycja tego magazynu oznaczona numerem 6.2. podobnie jak w poprzednim miesiącu tak i tutaj nie zabraknie ośmio stronnicowego komiksu zatytułowanego "Keep the Faith" autorstwa Toma DeFalco (scenariusz) i Tany’i Roberts (rysunek).
Anakin i Ashoka wybiorą się na górnicza planetę Toronda, gdzie natkną się na Asajj Ventress i jej śmiertelnie niebezpieczne oddziały droidów. Gdy oboje Jedi zostaną rozdzieleni, zadaniem Ashoki będzie przeżyć korzystając z lekcji udzielonej przez jej mistrza, Anakin natomiast będzie musiał oprzeć się zakusom ciemnej strony.

KOMENTARZE (22)

Star Wars z dwiema nominacjami do Annie Awards

2009-12-09 23:48:16 Variety

Ogłoszono nominacje do jednej z najsłynniejszych nagród związanych z produkcjami animowanymi, Annie Award. Na liście nominowanych znalazły się dwa tytuły związane z Gwiezdnymi Wojnami: Kevin Kiner został nominowany za najlepszą muzykę w telewizyjnej produkcji za "The Clone Wars", a dokładniej odcinek "Weapons Factory", ponadto nominację otrzymał też "Robot Chicken: Star Wars 2.5".
Co ciekawe podobne wybory padły w zeszłym roku, gdy nominowani byli: Kevin Kiner za TCW (odcinek "Rising Malevolence"), oraz poprzednia wersja Robot Chicken.

W tym roku najwięcej nominacji dostała "Koralina", zaraz za nią są dwie disnejowskie produkcje "Odlot", oraz "Księżniczka i Żaba". Pełną listę nominowanych można przejrzeć tutaj. Nagrody zostaną rozdane 6 lutego 2010.
KOMENTARZE (18)

Nowości komiksowe w USA

2009-12-09 08:07:09 Rebelscum.com

Dziś w Stanach pojawił się jedynasty zeszyt cyklu The Clone Wars. Szczegółowe informacje znajdziecie w dalszej części.

The Clone Wars #11: Hero of the Confederacy # 2(3)

Obwiniany za śmierć członka królewskiej rodziny na Valahari, Anakin Skywalker zostaje odesłany na daleką placówkę na Ryloth. Tymczasem, Obi-Wan Kenobi przenika do królewskiego zamku w poszukiwaniu prawdy, która zaprowadzi go do nieoczekiwanego i śmiertelnie niebezpiecznego spotkania!
Jednak nawet odkrycie prawdy może nastąpić zbyt późno, aby uratować szlachetnego bohatera Konfederacji, który stał się dla Republiki wrogiem numer jeden!
Scenariusz Henry Gilroy i Steven Melching, rysunki Brian Kolchak, kolory Michael E. Wigwam, okładka Russell Chong. Cena 2,99$, 40 stron. Preview dostępne tutaj.

Temat na forum.
KOMENTARZE (8)

Wywiad z Joelem Aronem

2009-12-07 17:04:13 StarWars.com

Kilka dni temu na Oficjalnej ukazał się wywiad z Joelem Aronem, nadzorcą efektów specjalnych w serialu „The Clone Wars”. Joel spędził dwadzieścia lat, tworząc efekty dla ILM-u, a obecnie pracuje dla Lucasfilm Animation.

Wywiad przeprowadził Pete Vilmur.

W jaki sposób po raz pierwszy zetknąłeś się z „Wojnami klonów”?

Po raz pierwszy miałem do czynienia z „Wojnami klonów” po tym, jak skończyłem robić w ILM-ie konwersję 3D filmu „Miasteczko Halloween”. Potem nie było z tym dużo roboty i ILM zwrócił uwagę na to, że dobrze byłoby wysłać kogoś, kto umie obsługiwać się Mayą [oprogramowaniem do modelowania 3D] do ekipy w Singapurze. Wtedy były tam tylko trzy osoby. Oczywiście aż podskoczyłem z radości, gdy dowiedziałem się, że pojadę na osiem tygodni do Azji, i że będę miał możliwość podniesienia nieco poprzeczki tworzenia efektów specjalnych. Gdy wróciłem do Stanów, to zacząłem pracować na „Indianą Jonesem IV”, ale zrozumiałem, że tęsknię za „Wojnami klonów”. Przylgnęły do mnie. W takim wypadku ILM pozwolił mi na jakiś czas powrócić do pracy nad „The Clone Wars”, by zobaczyć jak sobie poradzę jako nadzorca ekipy odpowiedzialnej za efekty. Przyjechałem do Big Rock Ranch, wtajemniczono mnie i zacząłem tworzyć efekty. Od tej chwili rozpocząłem pracę nad odcinkiem „Trespass” – tym , w którym mamy zaśnieżoną Orto Plutonię. Zrozumiałem wtedy, że to jest to, co chcę robić, i że sprawia mi to wielką frajdę.

Jak opisałbyś różnice między pracą nad „The Clone Wars”, a pracą w ILM-ie?

Każdy, kto miał do czynienia z ILM, wie, że trzeba być tam doskonałym. Zanim podjąłem się pracy nad „The Clone Wars”, przez ponad siedemnaście lat zajmowałem się filmami fabularnymi, więc jestem przyzwyczajony do długiego planowania każdego ujęcia. Przykładowo, w ILM-ie nad jednym pracuje się pięć miesięcy, w „Wojnach klonów” możesz pracować przez pięć dni. Musiałem więc przestawić się na inny tok myślenia. Latem 2008 roku, przyszedł do mnie Dave Filoni, zobaczył co robię i powiedział: „Zbyt fotorealistyczne, za bardzo fotorealistyczne”. Wtedy zrozumiałem, że muszę nie tylko zmienić efekty tak, by bardziej pasowały do serialu, lecz także stworzyć je tak, by można było łatwo „wrzucić” je do procesu produkcji – musiały mieć konkretny wygląd i być łatwe w użyciu.

Na potrzeby serialu stworzyłeś takie efekty jak opady śniegu, burze piaskowe, czy strumienie ognia. Czy możesz opisać jak zrobiłeś niektóre z nich?

”Trespass” był jednym z pierwszych odcinków, w którym dużą rolę odgrywało środowisko – właściwie, środowisko było bohaterem. Dla tego epizodu potrzebowaliśmy dużo śniegu. Śnieg jest jak nieskomplikowany gag w filmie – musisz dodać tylko trochę turbulencji i wiatru. Lecz zamiast używać regularnych drobinek, użyłem techniki, którą kiedyś zastosowałem w „Dniu zagłady”. Aby zaprojektować wygląd komety i jej ogona na potrzeby tego filmu, zrobiłem coś niecodziennego. Nie chciałem kontrolować każdej cząsteczki , a potem wyjaśniać ludziom jak działa kometa. Lubię rysować, więc wymyśliłem sobie, że najpierw namaluję jak powinna wyglądać kometa.

Więc ją narysowałem, jak obrazek w Photoshopie, z nierównymi liniami i pięknymi, eterycznymi formacjami koloru, przypominającą to, co się stanie, jeśli wlejecie mleko do wody. Namalowałem ją, a potem zaznaczyłem kolejne obszary mojego rysunku i stworzyłem z nich jakby łatki. Następnie obrysowałem skałę z tymi wstęgami i łatami, które okalały kometę niczym korona. Dzięki sprytnemu użyciu shadera mogłem sprawić, by owa tekstura poruszała się i robiła zawijasy – i to była kometa.

Nie robiłem tego od lat, bo jest w tym coś z oszukiwana, ale gdy miałem stworzyć ten stylizowany śnieg dla „Trespass”, to po prostu namalowałem takie małe tekstury. Sprawiłem, że wyglądały niemal jak dzieła sztuki. Mają cechy gwaszu [techniki malarskiej polegającej na malowaniu specjalną farbą wodną] , ich styl jest trochę nieokrzesany, ale wpasowują się do wyglądu serialu.

Następną rzeczą, do której zabrałem się inaczej, niż w ILM-ie, to tumany podążające za śmigaczami. Zrobiłem dokładnie to, co robiłem wcześniej, to jest najpierw je namalowałem, by zobaczyć jak mają wyglądać. W tym wypadku przypominało to niemal piłokształtne wzory rodem z anime, które podnoszą się za każdym śmigaczem. Wymodelowałem je naprawdę szybko i niechlujnie, by tylko je wytestować. Stworzyłem około dziesięciu kształtów przypominających piłę i potem dodałem kilka podzielonych na części sfer, z których wydobywały się drobiny śniegu. Następnie nakazałem owym drobinom, by zniekształciły budowę piłokształtnej formy. Więc, kiedy tuman zaczyna podążać za pojazdem, to jest płaski, ale szybko się podnosi, wygląda więc jak piła łańcuchowa wyrastająca z ziemi. Gdy jest już dalej, to traci swą wysokość i się rozciąga. Mamy więc taki tuman jak w anime. A co jest zabawne, to właśnie ów test znalazł się w serialu.

Dokładnie tej samej metody użyłem przy miotaczach płomieni w „Landing at Point Rain” – i właśnie w ten sposób podchodzimy do sprawy efektów w „The Clone Wars”. Zrobiłem to samo, by stworzyć lawę w „Children of the Force”. Namalowałem trzy tekstury na trzech różnych kartach, więc przy brzegu, tam gdzie lawa jest ciemniejsza, użyłem ciemnej karty; gdy staje się ona pomarańczowo-żółta, użyłem żółto-pomarańczowej karty. Potem po prostu naniosłem ciemniejsze drobinki na karty, które obracały je dookoła. I w ten sposób uzyskuje się wrażenie płynącej lawy.

Przed jakimi wyzwaniami stoisz teraz, podczas produkcji sezonu trzeciego?

Jedną z większych rzeczy, z którymi się borykamy, a którą zobaczycie bardziej pod koniec sezonu drugiego, jest ogień. Ogień zawsze był wyzwaniem. Mogłem zrobić go fotorealistycznie, ale nikomu by się wtedy nie podobał. Zamiast tego wykorzystaliśmy tkaninę. Wpadłem na ten pomysł, ponieważ w jednym z odcinków bohaterowie spotykają się w miejscu, które zostało zaprojektowane na podstawie cudownego obrazu Ralpha McQuarrie’ego – Dave Filoni po prostu błagał, by umieścić to dzieło w serialu. Jeśli na nie spojrzycie, to zobaczycie ozdobne, niebieskie płomienie. Pomyślałem sobie, że skoro te płomienie są dekoracyjne, to co, jeśli zachowywałyby się jak pocięte kawałki jedwabiu pod wodą? Mają one pewną eteryczną lekkość. Więc jeden ze specjalistów od tkanin w Singapurze zdecydował się użyć materiału do stworzenia ognia i właśnie tak robimy teraz płomienie. Możemy stworzyć małe i duże ognisko; piękne jest to, że można szybko je zrenderować i artysta nie musi już spędzać tygodni, by sprawić, by wyglądało dobrze. Wystarczy, że je wczyta i zrenderuje.

Ogień był wielkim wyzwaniem, ponieważ zawsze był moją obsesją. Świetne jest to, że zrobiliśmy coś zupełnie nowego i nie podążaliśmy punkt po punkcie za podręcznikiem. Pomysł z użyciem tkaniny był genialny. Zawsze lubię powtarzać, że najlepiej jeździ się na nartach wtedy, gdy zbacza się ze szlaku.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (5)

TCW #30 w USA

2009-12-04 21:35:42 StarWars.com

Przed nami kolejny odcinek "Wojen Klonów". Dziś wieczorem na amerykańskim Cartoon Network zostanie wyemitowana nowa część drugiego sezonu serialu, pod tytułem " Brain Invaders". Będzie to ostatni premierowy odcinek w tym roku, a na następne nowe "Wojny Klonów" będzie trzeba czekać aż do...1 stycznia 2010.

Wypowiedź twórców serialu na temat nowego odcinka znajduje się w tym miejscu. Natomiast komiks będący swego rodzaju wstępem do nowego odcinka znajduje się tutaj.

Poniżej znajduje się preview do tego odcinka.

The Clone Wars 2x08: Brain Invaders – preview



Przypominamy też, że polscy widzowie wciąż mogą złapać powtórki pierwszego sezonu "Wojen Klonów" na polskim kanale Cartoon Network: przez cały tydzień o godzinie 11:00, oraz w poniedziałki, wtorki i piątki o 19:00.

Temat na forum
KOMENTARZE (13)
Loading..