Samuel L. Jackson rzuca się w oczy
Samuel L. Jackson lubi wyróżniać się z tłumu nawet wtedy, gdy z komputerowo generowanymi potworami walczy cały zastęp dzielnych rycerzy Jedi. Mace Windu, w którego na planie filmu "Atak klonów" ponownie wcielił się popularny aktor, nie posługuje się pospolitym niebieskim, bądź zielonym świetlnym mieczem.
W chronologicznie drugiej części "gwiezdnej sagi" Mace Windu dzierży miecz w intensywnie fioletowym odcieniu. Na pomysł obdarzenia swego bohatera wyróżniającą się bronią wpadł Samuel L. Jackson.
"Mace stoi bardzo wysoko w hierarchii Jedi. Jest bardziej doświadczony i obdarzony większą mocą niż inni rycerze. Dlatego potrzebuje czegoś, co wyróżni go w walce" - wyjaśnia aktor.
"Jednak tak naprawdę wpadłem na ten pomysł, kiedy uzmysłowiłem sobie, że scena wielkiej bitwy realizowana będzie z dużej odległości. Chciałem po prostu móc później znaleźć się w środku tego zamieszania" - żartuje Samuel L. Jackson
Film "Atak klonów" debiutuje na ekranach światowych kin 16 maja.
Anakin najpopularniejszym bohaterem
Do niedawna 19-sto letni kanadyjski aktor Hayden Christensen był nikomu nieznany. Ale oczekujcie tego,że w ciagu najbliższych 2 miesięcy młody aktor znajdzie się na okładkach prawie każdego magazynu na świecie.
Przecież, jakby nie było, Christensen jest nowym Anakinem Skywalkerem w Episodzie II i III z obszernego cyklu Gwiezdnych Wojen. Ostatecznie to on będzie Darthem Vaderem - pisze Paul Fischer w serwisie hoyts.com
Tego lata zamieszanie wokół Kanadyjczyka Haydena Christensena jeszcze wzrośnie po premierze Ataku Klonów. Chociaż Christensen'owi zakazano wypowiadać się n atemat fabuły lub postaci w Ataku Klonów, wolno mu opowiadać jak specyficznym reżyserem jest George Lucas.
Przykładowo Christensen chciał spotkać się z Jake'iem Lloyd'em, który grał rolę Anakin'a w filmie Gwiezdne Wojny. Mroczne Widmo ale, jak sam mówi, George nie chciał, żeby cokolwiek przeszkadzało mi grać Anakina na tym etapie jego zycia