Wygląda na to, że spece od marketingu w Lucasfilmie się rozszaleli. Kolejny dzień, a my dostajemy kolejny spot z nowymi scenami o nowy plakat. Zaczynamy od spotu.
Plakat stworzony został przez Adam Stothard Illustaration i jest to pierwszy z serii zainspirowanych filmem „Skywalker. Odrodzenie”. Czekamy na następne.
Tymczasem w Australii też mają swój ekskluzywny plakat, można go zobaczyć na twitterze.
Pojawił się międzynarodowy zwiastun (głównie na rynki azjatyckie) „Skywalker. Odrodzenie”. Są w nim nowe sceny, oraz dwie rzeczy, na które w szczególności warto zwrócić uwagę. Kolejny robal lub czerw, który na zachodzie nie pojawia się w reklamach. Oraz zwróćcie uwagę na ujęcie z 48 sekundy.
Zostało ono przerobione względem tego, co pokazano nam na D23 Expo. Jednocześnie ono (w tej starej wersji kolorystycznej) nadal jest wykorzystywane w niektórych spotach.
Jest jeszcze kolejne spoty z nowymi scenami. W drugim filmiku nowe spoty zaczynają się od 30 sekundy.
Tymczasem J.J. Abrams zapytany o to jakim gatunkiem jest „Skywalker. Odrodzenie” powiedział, że to trochę tragedia, trochę komedia, trochę tryumf, ale przede wszystkim przygoda. Jego zdaniem „Gwiezdne Wojny” są najlepsze, gdy łączą te rzeczy. Jednocześnie potwierdził, że film już został skończony.
Abrams wspomniał też o Carrie Fisher i bardzo dziwnym wydarzeniu. Carrie zmarła zanim zaczęto prace nad IX Epizodem i zanim Abrams w ogóle miał do niego wrócić. Jednak w jej ostatniej autobiografii znalazło się specjalne podziękowanie dla Abramsa za to, że umieścił ją w filmie dwa razy. Tylko, problem polega na tym, iż J.J. pracował z nią tylko raz, przy „Przebudzeniu Mocy”. Reżyser przyznał, że to było dość typowe dla Carrie, nie wie skąd, ale ona zawsze takie rzeczy jakoś wiedziała.
Oscar Isaac przyznał, że Abrams mniej kontrolował aktorów niż przy VII Epizodzie. Mieli więcej miejsca na improwizację i własny wkład. Bardziej im ufał, że rozumieją swoje postaci i potrafią je zagrać. Nie jest jednak tak, że zawsze te propozycje aktorów wykorzystywano. Kręcono je, a potem zastanawiano się, co lepiej wyszło. Mówił też o swoim ostatnim dniu na planie, raczej podszedł do tego spokojnie. Pożegnał się i rzucił: to do zobaczenia za kilka miesięcy przy dokrętkach. Natomiast Isaacowi podziękowano, dostał mikrofon i zaczął swoje przemówienie. Abrams kazał mu je szybciej skończyć, ponieważ to także był ostatni dzień na planie Anthony’ego Danielsa, który zagrał we wszystkich dotychczasowych filmach. Dla Oscara to też było bardzo ważne, bo właśnie mógł się pożegnać tuż przed Danielsem.
Analitycy przewidują, że otwarcie IX Epizodu będzie duże. Liczą na ponad 200 milionów USD w Stanach, ale jednocześnie zakładają, że film nie tylko nie zdetronizuje „Avengersów”, ale też nie zbliży się za bardzo do ich rekordu.
Disney postanowił zrobić też nietypową promocję na twitterze. Otóż hasztagi - #KyloandRey i #ReyandKylo zostały wzbogacone o ikonkę skrzyżowanych mieczy.
Bob Iger potwierdził, że organizowano już pokazy dla rodzin umierających fanów. Dobrze, że ta tradycja trwa.
Na koniec jeszcze dwa plakaty, jeden z IMAX, drugi z kin z systemem Real3D.
Ostatnimi dniami w sieci pojawiło się sporo nowych plakatów Epizodu IX. Na oficjalnym profilu na Facebooku zaprezentowano poprzez plakaty głównych bohaterów i droidy.
W Niemczech pokazano natomiast bardziej klasyczny plakat, który będzie prawdopodobnie promował film na rynku międzynarodowym.
Oficjalna zamieściła nowy plakat filmu „Skywalker. Odrodzenie”, który został stworzony z myślą o sieci kinów Dolby Cinema. Możecie go zobaczyć poniżej.
Promocja Epizodu IX nabiera tempa, a wraz z nią pojawiają się kolejne wywiady i artykuły w różnych portalach. Rolling Stone zamieścił na swoich łamach wywiad z Kathleen Kennedy w którym pytali ją o najnowszy film i inne tematy związane z Gwiezdnymi Wojnami. Poniżej znajdziecie kilka fragmentów, które dotyczą najnowszej odsłony sagi.
RS: Colin Trevorrow, reżyser Jurassic World, miał napisać i wyreżyserować Epizod IX zanim ściągnęłaś z powrotem J.J. Abramsa. Czy finał trylogii jest szczególnie ciężkim orzechem do zgryzienia?
KK:Każdy z tych filmów jest ciężkim orzechem do zgryzienia. Nie ma materiałów źródłowych. Nie mamy komiksów. Nie mamy 800-stronnicowych książek. Nie mamy niczego poza pasjonatami, którzy opowiadają historie - siadają razem i rozmawiają o tym jaka może być następna odsłona. Przechodzimy przez normalny proces twórczy przez który przechodzą wszyscy inni. (...) Rzeczą naturalną jest, że podczas pracy nad filmami podejmuje się decyzje, które nie zawsze wychodzą w taki sposób jak się oczekiwało. To jest proces, który ewoluuje wraz z wieloma ludźmi i opiniami. Cieszę się w związku z tym, że pracowałam z wieloma wspaniałymi ludźmi, którzy byli całkowicie oddani sprawie - a J.J. jest jednym z nich. (...) Myślę, że jeśli spytalibyście się go o to dzisiaj to prawdopodobnie wolałby stworzyć wszystkie trzy filmy.
RS: W jaki sposób dotarliście do momentu z historią Epizodu IX w którym poczuliście, że "macie to"?
KK:Nie powiedziałabym, że kiedykolwiek docierasz do punktu, w którym mówisz "to jest to". To jest ciągły ewoluujący proces. Znaczy mam na myśli, że wciąż są drobiazgi, które chcemy zmienić, nawet teraz. Nigdy nie przestajesz tworzyć historii, która jest w tych filmach. Ale teraz znamy już poprzednie osiem filmów, wiemy jaka jest historia. Więc w tym filmie staramy się sięgnąć po wszystko to co było i stworzyć satysfakcjonujące zakończenie. I wydaje mi się, że stworzyliśmy, ale możemy tylko polegać na naszym instynkcie aby to ocenić. Mamy przyjaciół i rodzinę, których możemy poprosić o spojrzenie na przygotowywane przez nas rzeczy i wysłuchać ich opinii upewniając się, że to co robimy ma sens i dostarczymy to co zaplanowaliśmy. I to właśnie robimy w tej chwili. KOMENTARZE (30)
Najważniejsza ciekawostka jest taka, że Dennis Lawson powróci do roli Wedge’a Antillesa w IX Epizodzie. Grał tę postać w klasycznej trylogii. Podobno potwierdzili to już jego przedstawiciele. W dodatku Wedge pojawia się też z tyłu okładki powieści Resistance Reborn. Warto przypomnieć, że aktor nie był specjalnie zainteresowany powrotem do tej roli przy „Przebudzeniu Mocy”. Wykluczył chęć powrotu w 2014. Jak widać Disney potrafi przekonywać.
LOOK AT THE SIZE OF THAT THING. We just received a solid “YES” from a representative for the actor, Denis Lawson will be in #StarWars#TheRiseOfSkywalker reprising his role as Wedge Antilles. pic.twitter.com/ESoB0JhA1L
Trochę nowych rzeczy dowiadujemy się z produktów, które trafiły na rynek w piątek. Choćby nowe „Monopoly”, w którym dżunglowa planeta czy baza z „Skywalker. Odrozenie” jest określona jako Ajak Kloss. Według innych przecieków szturmowcy Sithów mieliby odpowiadać bezpośrednio Kylo Renowi. Z jakiegoś powodu on także na niektórych materiałach promocyjnych jest za logiem Sithów (topps), Poe zaś określony został mianem Jedi (koszulka).
Mamy też zdjęcie Klauda, oraz nowe plakaty reklamujące film w kinach.
Na koniec jeszcze jedna informacja, bilety niebawem powinny trafić do sprzedaży, przynajmniej w brytyjskiej sieci kin Odeon. Zobaczymy kiedy u nas ruszy sprzedaż biletów.
KOMENTARZE (47)
W rankingu Rottentomatoes na najbardziej wyczekiwany nowy serial jesieni, pierwsze miejsce zdobył „The Mandalorian” Jona Favreau. Deptał mu po piętach „The Watchers”, zaś na piątym miejscu uplasował się „Wiedźmin”.
Zaprezentowano także dwa nowe plakaty promujące serial.
Niewiele wiemy o okręcie głównego bohatera serialu „The Mandalorian”. Ale dzięki IGN możemy zobaczyć jak wygląda „Razor Crest” od środka. Czyli zdjęcie kokpitu i Mandalorianina za sterami.
Ciekawostką jest to, że okręt ten stworzono metodą prawie klasyczną. Zbudowano model, za który odpowiadał John Goodson. Używał on dawnych technik, tylko miejscami posiłkując się drukiem 3D. Natomiast John Knoll zbudował specjalną machinerię, by móc nagrywać lot „Razora”, a następnie połączyć go z cyfrowymi ujęciami.
Giancarlo Esposito, który wciela się w postać moffa Gideona, opowiedział trochę o swojej postaci. Według aktora, nie wiadomo, czy Gideon jest dobry, czy zły, ale ma swój porządek w życiu. Jednocześnie posiada wiele różnych sprzętów, ciekawy kostium i inne rzeczy, czyniące go intrygującym. Aktorowi bardzo podoba się też wizja „Gwiezdnych Wojen” Jona Favreau, taka trochę wymyślona na nowo. Całość zdaniem Esposito jest wspaniała, a serial będzie fantastyczny.
Premiera „The Mandalorian” w Disney+ już w połowie listopada.
KOMENTARZE (9)
Dziś zaczynamy od przypomnienia. Do premiery „Skywalker. Odrodzenie” zostało dokładnie 3 miesiące. A właściwie nawet ciut mniej, bowiem w Polsce premiera będzie 19 grudnia (a nie 20 jak w USA). Z okazji 3 miesięcy do premiery filmu mamy krótki klip.
Z innych ciekawostek. Bespin Bulletin, źródło plotek o ciągłych dokrętkach do Epizodu IX, twierdzi, że tym razem mają one miejsce w Szkocji. Zważywszy, że do premiery mamy trzy miesiące, trudno uwierzyć w duże dokrętki na lokacji. Zresztą wieści o dokrętkach trwają od lipca (i jak się potem okazało, w Black Park kręcono Marvela, a nie „Gwiezdne Wojny”), więc trudno większość z nich traktować inaczej niż plotki.
Pojawił się też plakat, reklamujący najnowszy numer „Star Wars Insidera”, który będzie poświęcony w dużej mierze filmowi J.J. Abramsa.
A z innych rzeczy, małe sprostowanie jeśli chodzi o opis aktu 2 i spoilerowy akt 1. Drugiej części nie będzie w tą sobotę. Pojawiły się inne wycieki, część jest podzielona, więc czekamy, aż pojawią się w całości. Wówczas wylądują i u nas.
KOMENTARZE (13)
Po D23 Expo pojawiło się jeszcze kilka dodatkowych informacji o najnowszej odsłonie „Gwiezdnych Wojen”. Zaczynamy od Daisy Ridley i tego, co zdradziła o końcówce Epizodu IX. Tu spoilerów nie będzie, ale jest małe porównanie. Jej zdaniem zakończenie „Skywalker. Odrodzenie” nie będzie tak kontrowersyjne jak ósmego sezonu „Gry o tron”. Zdaniem aktorki film jest niespodziewany, mocny i satysfakcjonujący.
Daisy Ridley is just catching up on #GameOfThrones but she thinks the end of ‘#StarWars: The Rise of Skywalker’ will *not* be as controversial. She talked to us about her pen pal #JohnWilliams, and what it was like playing dark Rey: “It felt really cool” #D23Expopic.twitter.com/4h2CZ29r45
J.J. Abrams natomiast opowiedział kilka innych rzeczy. Po pierwsze film wciąż jest jeszcze montowany. Po drugie Imperator na plakacie pojawia się nie bez powodu i nie będzie miłym starym znajomym. Po trzecie mówiąc o ewentualnym odkupieniu Kylo Rena, przeszedł na umiejętności Adama Drivera, którego mocno chwalił, za to, co pokazuje w tym filmie. Zaś po czwarte zapytany o finalną sekwencję, ujęcie, powiedział, że dość wcześnie zdecydował, co to jest. Zostało to nakręcone i jest to raczej ujęcie. Potwierdził też, że główni bohaterowie nie będą rozdzieleni w filmie. Zapytany o to by określił relację Rey i Kylo Rena jednym słowem – stwierdził tylko – desperacka.
.@jjabrams gave us a few hints on what to expect in '#StarWars: Rise of Skywalker' from the mysterious Emperor, to the pivotal final sequence and a possible redemption for #KyloRen through Adam Driver's performance: "He is mindblowing in this" #D23Expopic.twitter.com/QbXNJzixnm
Kelly Marie Tran powiedziała, że gdyby widziała film określiłaby go mianem bardzo długiego, ale ponieważ go nie widziała to twierdzi, że jest niesamowity. John Boyega określił go mianem emocjonalnego, zaś Joonas Suotamo jako epickie zakończenie.
Keri Russell zapytana o Zorri, powiedziała, że jest to znajoma Poe i że jest gdzieś pomiędzy dwoma stronami konfliktu. Oscar Isaac także to podkreślił. Dzięki niej zobaczymy jak Najwyższy Porządek i Ruch Oporu wpływają na galaktykę.
Jeśli zastanawiacie się, o co chodzi z Rey w zwiastunie, to chyba w Lucasfilmie ktoś niechcący puścił farbę. Przez pewien czas w relacji z D23 Expo na oficjalnej było napisane, że pokazano wizję mrocznej Rey. Potem słowa o wizji usunięto.
To nie koniec dziwnych informacji o Lucasfilmie. Chodzą słuchy, że w plakacie promocyjnym, który rozdawano na D23, Imperator Palpatine bazuje na figurce Hot Toys. Porównanie poniżej.
Na koniec jeszcze mały status od Johna Williamsa. Maestro przyznał, że ma już napisane jakieś 100 minut muzyki dla „Skywalker. Odrodzenie”. Obecnie wrócił już do Los Angeles, gdzie ma zamiar dokończyć pozostałe 40 minut.
KOMENTARZE (35)
Na odbywającym się w Anaheim D23 Expo ujawniono właśnie plakat teaserowy Epizodu IX „Star Wars: The Rise of Skywalker”. Pokazano także nowy materiał wideo, w którym można było dostrzec między innymi Rey z podwójnym, czerwonym mieczem, potężną flotę gwiezdnych niszczycieli, Finna oraz nową postać Jahnnę, czy czerwonookiego C-3PO. Lucasfilm podobno wypuści to oficjalnie dopiero w poniedziałek.
Film do polskich kin wejdzie 19.12 jako „Skywalker. Odrodzenie”.
KOMENTARZE (40)
Przed chwilą na D23 Expo pokazał się teaserowy plakat serialu „The Mandalorian". Widzimy na nim głównego bohatera oraz jego statek, „Razorcrest", na pustynnej planecie. W nocy zaś zaprezentowany zostanie zwiastun.
Dzisiaj niespodziewanie wyciekł plakat promocyjny Epizodu IX. Nie zobaczymy go w kinach, jedynie na opakowaniach zabawek, notesów itp. Niemniej jednak warto się z nim zapoznać jako że można zobaczyć m. in. rycerzy Ren czy prawdopodobnie postać graną przez Keri Russell, która ma nosić imię Zorii.
Fanowskich plakatów z trylogii było bardzo wiele, także minimalistycznych. Na Etsy, wśród produktów rękodzielniczych można natrafić na kolejne. Tym razem odpowiada za nie Desing Different. Cała „trylogia” kosztuje koło 150 PLN, a wygląda jak poniżej.
Swoją droga plakaty do „Imperium kontratakuje”, „Nowej nadziei” czy „Powrotu Jedi” można też nabywać samodzielnie, poza zestawem.
KOMENTARZE (7)
Jakiś czas temu pisaliśmy o grupie fanów, którzy chcą przerobić „Ostatniego Jedi”, gdyż nie podoba im się wizja Riana Johnsona. Inna grupa fanów, postanowiła zakpić sobie z tej akcji. Fro Design Company oferuje plakat remake’u „Ostatniego Jedi”, można go było kupić tutaj za 25 USD. Sam plakat poniżej.
Embargo na recenzje zagraniczne zostało zniesione. W środę zaś odbyła się europejska premiera w Cannes. Media przede wszystkim cytują Kathleen Kennedy, niestety głównie bazując na jakiś niedokładnych tłumaczeniach. Lucasfilm wypuścił już sprostowanie. O co chodzi? Otóż o to, że Kathleen zakłada możliwość nakręcenia sequeli ukazujących dalsze przygody Hana i Chewiego oraz reszty ekipy. Jeśli to nastąpi kolejny film byłby jednak skoncentrowany na Lando. W mediach zrobiło się z tego potwierdzenie spin-offa o Lando, który miałby być następny w kolejce. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Duży wpływ na dalsze kinowe losy bohaterów tego filmu będzie mieć z pewnością wynik. Możliwość istnieje, ale wciąż, przynajmniej oficjalnie, nie wiemy o kim będzie kolejny spin-off oraz czy „Han Solo” doczeka się kontynuacji.
Jest też nowy spot i nowy materiał o filmie.
Emilia Clarke w jednym z wywiadów opowiedziała o wymianie reżyserów i wszystkim, co jest z tym związane. Faktycznie w mediach wygląda to jak jakiś koszmar, ale jak twierdzi aktorka, było to przeprowadzone bardzo dobrze i sprawnie. Owszem mieli krótką przerwę, potem dowiedziała się, że Ron Howard przejmie stery. Dzwoniła sześć razy do Lawrence’a Kasdana upewnić się, czy to prawda. Bardzo ucieszyła ją ta informacja. Potem gdy już Ron pojawił się na planie porozmawiał z każdym z aktorów, wysłuchał ich, wsłuchał się w ich sugestię. Wiele materiału kręcono na nowo. Emilia twierdzi, że to bardzo dobrze, bo mogła wrócić do scen, które nakręciła tygodnie czy miesiące wcześniej, a z których nie była zbytnio zadowolona i nakręcić je ponownie. To się nie zdarza często. Dodatkowo mówiła także, że praca na planie sprawiała jej wiele radości.
Pojawiły się dwa nowe plakaty, tym razem z Chewbaccą i Hanem oraz Qi’rą.
John Powell ujawnił listę nowych tematów. Są to – temat Hana Solo (napisany przez Johna Williamsa, temat miłosny, temat Chewbaccy, temat Gangu, temat L3 oraz temat Enfysa Nesta. Będą też dwa inne motywy przewijające się przez film.
Okazuje się, że Warwick Davis ponownie wcieli się w postać Weazela. Weazel był jednym z widzów podczas wyścigu podów na Tatooine w „Mrocznym widmie”. Davis grał go tam bez maski. Warto przypomnieć, że najgłośniejsza rola Warwicka, gdzie grał bez maski, to film „Willow” wyreżyserowany przez Rona Howarda. Aktualnie pojawiły się plotki o jego ewentualnym sequelu.
Jutro odbędzie się polski pokaz prasowy. Spodziewajcie się naszej recenzji niebawem.
KOMENTARZE (20)
Dziś odbędzie się uroczysta premiera „Hana Solo” w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem promocja filmu trwa. W programie Jimmy’ego Kimmela pojawili się Alden Ehrenreich, Woody Harrelson oraz Phoebe Waller-Bridge. Poza niewiele wnoszącymi rozmowami, pokazano tam fragmenty dwóch scen. Zarówno rozmowy jak i sceny można zobaczyć poniżej.
W sieci także pojawiły się nowe plakaty. Tym razem jeden, który reklamuje „Hana” w parkach Disneya oraz drugi z IMAX.