Harrison Ford nie wypowiada się publicznie o swoich poglądach politycznych, ponieważ uważa to za nietakt. Gwiazdor, który przed laty aktywnie sprzeciwiał się obecności wojsk amerykańskich w Wietnamie, stara się unikać konieczności odpowiadania na pytania o jego stosunek do polityki prezydenta George'a W Busha i jego administracji.
- Dorastałem na środkowym zachodzie, gdzie nie zadaje się ludziom pytań o ich religię, przekonania polityczne i zarobki. Do tej pory staram się przestrzegać tych zasad, bo uważam, że to wyłącznie moje sprawy. Zresztą kłótnie polityczne są dla mnie zdecydowanie zbyt subtelne i nie mam kompetencji, aby zabierać w nich głos. Jestem tylko wyborcą i mam jeden głos - to musi mi wystarczyć - podkreśla gwiazdor.
Natalie Portman podziwia Stevena Spielberga za to, że nakręcił film "Monachium", chociaż nie zgadza się z połową przedstawionych przez niego wydarzeń.
Firma Industrial Light and Magic została uhonorowana przez Biały Dom za pracę nad efektami specjalnymi. 


