TWÓJ KOKPIT
0

Atsushi Takeuchi :: Newsy

NEWSY (1) TEKSTY (0)

''The Clone Wars'': odcinek '' The Lair of Grievous ''

2008-07-22 17:35:36 Star Wars Blog

Przez ostatni weekend bardzo wiele ważnego dla fanów Star Wars działo się w Japonii, na oficjalnym konwencie Celebration Japan. Jednak chyba najciekawszym było spotkanie z jednym z reżyserów serialu: Atsushi Takeuchi.

Jak powiedział Dave Filoni: „Jedną z rzeczy, które chcieliśmy zrobić w “Wojnach Klonów” to stworzenie nowej wizji, pokazanie czegoś zupełnie nowego w Gwiezdnych Wojnach. Na samym początku George Lucas wspominał o wpływie anime, ale my nie tylko inspirowaliśmy się anime, my wybraliśmy się do Japonii by współpracować ze studiem "Production I.G.", aby jednego z ich wspaniałych artystów: Atsushi Takeuchi, wprowadzić do serialu "The Clone Wars".

Atsushi Takeuchi to słynny projektant mechaniki i reżyser anime, pracował nad takimi serialami jak "The Sky Crawlers", czy "Ghost in the Shell". Podczas wstępnych prac nad serialem Takeuchi pracował przy projektach postaci, statków i planów, przede wszystkim zaprojektował animowaną wersję Generała Grievousa. Sam zainteresowany nie krył szczęścia: "to było moje marzenie, dziękuję bardzo za tą możliwość". Ale oprócz projektów Atsushi Takeuchi dostał szansę wyreżyserowania jednego odcinka serialu, co więcej ponoć najbardziej klimatycznego i mrocznego odcinka.

Mówi Filnoi: "w tym serialu będzie można obejrzeć kilka rodzajów historii: niektóre odcinki będą dosyć mroczne, inne skupią się raczej na przygodzie. Mamy kilka odcinków skupionych wyłącznie wokół klonów, a niektóre, tak jak odcinek w reżyserii Takeuchiego, skupiają się na czarnych charakterach i ich historii. "

W odcinku "The Lair of Grievous" (czyli po polsku coś w stylu "Kryjówka Grievousa") Kit Fisto namierzając sygnał natrafia na księżyc Vassek, gdzie podobno ukrywa się uciekający przed siłami Republiki Nute Gunray. Lądując swoim myśliwcem na mglistych księżyca, do Fisto dołącza jego były padawan, Kalamarianin Nahdarr Vebb, oraz kilku szturmowców-klonów. Znajdują oni wejście do mrocznej jaskini wypełnionej tajemniczymi posągami oddającymi cześć jakiemuś wojownikowi. Wkrótce Jedi rozumieją, ze odkryli sanktuarium Generała Grievousa.

"Takeuchi przedstawił swój odcinek w szkicach, w bardzo krótkim czasie. Jest bardzo ekonomiczny w swojej kresce, w sposobie w jaki przedstawia każdy istotny kadr historii, opisując co ma się dziać." – opowiadał Dave Filoni.

Po rozrysowaniu całego trzy-aktowego odcinka trwającego 22 minuty, Takeuchi spotkał się z George'em Lucasem i konsultowali razem ujęcie po ujęciu, łącząc wizje Lucasa i swoją. "Kiedy przyjechałem do Studia Animacji Lucasfilm nie mogłem uwierzyć, że naprawdę tu jestem. Byłem nieco zdenerwowany, ale i bardzo zaskoczony entuzjazmem i pasją Lucasa, który odnosił się do moich rysunków. Zwykle, kiedy zmienia się coś na ostatnią chwilę cierpi na tym historia, jednak wszystkie jego zmiany miały sens. Byłem wielce zaskoczony jego umiejętnością. Jest reżyserem, ale potrafi on też patrzeć na filmy jak zwykły widz." Takeuchi był także pod wrażeniem luasfilmowego miasteczka Big Rock Ranch. Jest po prostu olbrzymie! Nigdy nie widziałem studia animacyjnego, które ma własną straż pożarną i winnicę! Z miejsca, którego tu używałem, w Japonii korzystało by 10 osób."

Pracując z Lucasem zarówno Takeuchi jak i Filoni opisali to jak najlepszą szkołę filmową. Byłem zaskoczony jak on szybko potrafi edytować historię, to było bardzo imponujące" Całe spotkanie podsumował Dave Filoni: "To była świetna współpraca, i powstał z tego naprawdę wspaniały odcinek. Jest bardzo mroczny. Takeuchi-san zrobił świetną robotę utrzymując tajemniczość i jednocześnie dając widzom wiele informacji o tym czarnych charakterze, o którym tak mało wiemy"

Na sam koniec prezentacji japońska publiczność miała niepowtarzalną okazję obejrzeć pierwszy akt odcinka, nam pozostają dwa zdjęcia.
KOMENTARZE (24)
Loading..