Występ
Natalie Portman w thrillerze
science-fiction
Gravity, który przygotowywany jest przez Alfonso Cuarona stoi nadal
pod znakiem zapytania. Po rezygnacji Angeliny Jolie to Natalie stała się najpoważniejszą
kandydatką do zagrania głównej roli w tym obrazie. Aktorka, której szanse na zdobycie
angażu mocno wzrosły po fali pozytywnych recenzji jej kreacji w
Czarnym łabędziu
jest faworytką samego reżysera, ale nie włodarzy studia Warner Bros. Ci chcą zatrudnić
aktorkę, która zagwarantuje filmowi sukces komercyjny. Jako że Portman nie zdecydowała się
jeszcze na przyjęcie roli, internet zaczął kipieć od przypuszczeń kto mógłby ewentualnie
zając jej miejsce. W spekulacjach króluje nazwisko Sandry Bullock. Ostatnie filmy z jej
udziałem, mimo fatalnych recenzji, przyniosły ponad 450 mln dolarów zysku. Bullock
otrzymała też Nagrodę Akademii dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, co dodatkowo
zwiększa jej szanse na angaż.
Gravity określane jest mianem "
Cast Away w
kosmosie". Obraz ma opowiadać o losach astronautów, którzy jako jedyni z załogi stacji
kosmicznej przeżyli jej katastrofę. Budżet ma oscylować wokół sumy 80 mln USD, a całość ma
powstać w technologii 3D.
Sofia Coppola została
triumfatorką zakończonego właśnie 67. Festiwalu Filmowego w Wenecji. Jej
Somewhere
zdobył Złotego Lwa. Film opowiada o gwiazdorze kina sensacyjnego Johnnym Marco (Stephen
Dorff), który postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie utracjusza, spędzane w
luksusach apartamentu w hotelu Chateau Marmont w Los Angeles. Powodem zmiany staje się
wizyta jego jedenastoletniej córki (Elle Fanning). Sofia to córka Francisa Forda Coppoli.
Zaczynała karierę w biznesie filmowym jako aktorka (głównie w filmach swojego ojca), ale
największe sukcesy odnosi w reżyserii. Jej poprzednie obrazy to
Przekleństwa
niewinności,
Maria Antonina oraz najbardziej znany
Między słowami, za
którego scenariusz odebrała Oscara. Ze Star Wars wiążę ją rola służki Sache w
TPM. Warto przy tej okazji wspomnieć, iż nagrodę
specjalną festiwalowego jury (na czele z Quentinem Tarantino) odebrał Jerzy Skolimowski za
obraz
The Essential Killing.
Samuel L. Jackson powróci do roli
agenta federalnego Augustusa Gibbonsa w trzeciej części
xXx. Przygotowywany przez
Roba Cohena "actioner" będzie mieć podtytuł
The Return of Xander Cage, co oznacza
oczywiście, iż w głównej roli ponownie zobaczymy Vina Diesla. Scenariusz pisany jest przez
Johna D. Brancato, Michaela Ferrisa i Richa Wilkesa. Nowe przygody agenta Cage'a zostaną
zrealizowane w coraz to popularniejszym 3D. Pierwsza część
xXx miała premierę w
2002 roku i była jednym z tych obrazów, które uczyniły Vina Diesla gwiazdą. W drugiej
części (
xXx: State of The Union) zastąpił go raper Ice Cube. Recenzenci byli w obu przypadkach
bezlitośni, ale o ile "jedynka" okazała się wielkim sukcesem komercyjnym, to sequel zrobił
klapę. Samuel L. Jackson wystąpił w obu poprzednich częściach
xXx. Aktor pojawi
się również w
Captain America: The First Avenger Joe Johnstona, do którego trwają
obecnie zdjęcia. Jackson wcieli się oczywiście w agenta S.H.I.E.L.D Nicka Fury. W roli
najbardziej amerykańskiego spośród komiksowych superbohaterów pojawi się Chris Evans, zaś
jego arcywroga Red Skulla zagra Hugo Weaving.
Autor scenariuszy do
Imperium kontratakuje i
Powrotu Jedi Lawrence Kasdan został
zaangażowany do napisania skryptu obrazu z gatunku fantasy pt.
Paradise Lost. Nad
scenariuszem pracuje wspólnie ze Stuartem Hazeldinem i Byronem Willingerem.
KOMENTARZE (7)