"Będę służył Imperium, ty będziesz sterował moją wiernością."
Taką obietnice złożył Wielki Admirał Thrawn Imperatorowi Palpatinowi podczas ich pierwszego spotkania. Od tego czasu Thrawn był jednym z najbardziej efektywnych narzędzi Imperium, ścigając jego nieprzyjaciół aż do znanych granic galaktyki. Ale mimo że Thrawn stał się skuteczną bronią, Imperator marzył o czymś o wiele bardziej niszczycielskim.
Obecnie, gdy forsowany przez Thrawna program TIE-Defendera został wstrzymany na korzyść tajnego projektu Dyrektora Krennica - Gwiazdy Śmierci, zrozumiał on, że równowaga sił wewnątrz Imperium jest mierzona czymś więcej niż tylko błyskotliwością militarną lub taktyczną efektywnością. Nawet największy umysł może z trudem rywalizować z mocą pozwalającą na zniszczenie całej planety.
Podczas gdy Thrawn pracuje nad utrzymaniem swojej pozycji w hierarchii Imperium, jego były protegowany, Eli Vanto powraca z wyraźnym ostrzeżeniem dotyczącym rodzimego świata Thrawna. Strategiczne zdolności admirała muszą wskazać mu drogę wyboru pomiędzy praktycznie sprzecznymi wariantami: obowiązkami wobec Rządu Chissów a wiernością wobec Imperium, któremu obiecał służyć. Również w przypadku, gdy właściwy wybór oznacza zdradę.
2018-03-27 01:25:56 Finster Vater Star Wars Books
Wielki admirał Thrawn i Darth Vader jednoczą się przeciwko zagrożeniu czyhającemu na Imperium w nowej powieści od Timothy'ego Zahna.
Kontynuacja powieści „Thrawn”, będzie pokazywała dalszą drogę Wielkiego admirała do chwały i szczytu w hierarchii Imperium Galaktycznego. Zostaniemy też świadkami pierwszego spotkania Trawna z Darthem Vaderem, we wspomnieniach admirała.
“Zgłębiam arkany sztuki wojennej. A czynie to, by ją udoskonalić.” — Wielki Admirał Thrawn
Jeden z najprzebieglejszych i bezlitosnych wojowników w historii Imperium Galaktycznego, Wielki Admirał Thrawn, jest jednocześnie jedną z najbardziej intrygujących postaci w uniwersum Star Wars. Od momentu jego wprowadzania przez Timothy'ego Zahna w "Dziedzicu Imperium", poprzez kontynuacje w "Ciemnej stronie Mocy" i "Ostatnim rozkazie", Thrawn uzyskał status postaci kultowej wśród największych złoczyńców uniwersum. Jednak początki i historia powstania Thrawna w szeregach Imperium nadal objęta są tajemnicą. Teraz, w powieści "Thrawn", Timothy Zahn przedstawia niepewne losy niebieskolicego oraz czerwonookiego mistrza strategi wojskowej w walce o najwyższą władzę, a w przypadku porażki... hańbę.
Po tym jak Thraw zostaje uratowany przez Imperialnych żołnierzy, jego błyskotliwość oraz umiejętności taktyczne, szybko przyciągają uwagę samego Imperatora Palpatine'a. Osoba Thrawna okazuje się być niezbędna dla Imperium, jest ambitny i tak samo wierny jak Darth Vader, genialny wojownik, którego nie należy lekceważyć. Wysyłany na misje pogromu przemytników, wychwytywania szpiegów i dziesiątkowania piratów, triumfuje raz za razem, nawet kiedy jego niekonwencjonalne metody rozwścieczają przełożonych, jego sukcesy inspirują i zyskują popularność w Imperium. Awansując w takim tempie, władza jest coraz bliżej zasięgu, Thrawn szkoli zaufanego adiutanta, chorążego Eli Vanto, uczac go sztuk walki, dowodzenia i odnoszenia zwycięstw. Ale mimo to, że Thawn dominuje na polu bitwy, musi nauczyć się walki na arenie politycznej, gdzie bezwzględna administrator Arihnda Pryce posiada przewagę, dzięki której może stać się silnym sojusznikiem lub bezlitosnym wrogiem.
Wszystkie nabyte lekcje zostaną poddane ostatecznej próbie, kiedy Thrawn zostaje admirałem, musi zebrać cała swoją wiedzę, intuicję i siłę do bitwy z rosnącym w siłę buntem powstańczym, który zagraża nie tylko niewinnym ludziom, ale przede wszystkim przyszłości Imperium oraz jego przyszłym planom dominacji.
Eli sądził, iż wyrzutek, który spowodował tyle kłopotów na powierzchni planety, stawi zacięty opór siłom Imperium, które go pojmały. Był zaskoczony, gdy dowiedział się, że ten poddał się szturmowcom nie stawiając najmniejszego oporu.
Być może został zaskoczony. Bardziej prawdopodobne, iż wiedział, że opór był bezcelowy.
Niezależnie od tego, Eli rozumiał teraz, dlaczego Parck go potrzebował. Skrzynie ładunkowe, które należały do obcego, były oznaczone za pomocą Sy Bistu. Jeżeli nieznajomy mówiłby właśnie w tym języku, i wyłącznie w nim, Imperium potrzebowało by koniecznie tłumacza.
Grupa była w połowie drogi do wejścia, gdzie Parck, Barris, Eli i eskorta szturmowców czekała, gdy zapaliły się światła w hangarze.
Jak już wcześniej zauważył Eli, więzień przypominał swoim kształtem i rozmiarami człowieka. Lecz na tym kończyły się wszelkie podobieństwa. Jego skóra była niebieska, oczy błyszczały czerwienią a włosy połyskiwały niebiesko-czarnym kolorem.
Eli wzdrygnął się. Na jego rodzinnej planecie Lysatra słyszał legendy na temat istot tak wyglądających. Dumnych, zabójczych wojownikach, zwanych Chissami.
Z trudem oderwał oczy od twarzy więźnia i umysł od wspomnień o dawnych legendach. Więzień miał na sobie ubranie pozszywane z różnego rodzaju skór i futer, które pochodziły prawdopodobnie z upolowanych przez niego zwierzą leśnych. Nawet gdy kroczył pośrodku pierścienia pilnujących go szturmowców, dało się niemal namacalnie poczuć pewność siebie bijącą z jego osoby.
Szturmowcy zatrzymali się kilka metrów przed oczekującym Parckiem i szturchnięciem zatrzymali więźnia.
- Witam na pokładzie okrętu typu Venator o nazwie Strikefast. Czy mówisz w Basic? - zapytał kapitan.
Obcy wydawał się nie zważać na pytanie i ze skupieniem patrzył na kapitana.
- Może powinniśmy przejść na Sy Bisti? – wtrącił Eli, przechodząc na obcy język.
Barris utknął w nim złowieszczy wzrok, na co Eli skrzywił się. Głupota, kolejna. Powinien czekać na wyraźny rozkaz. Więzień również wpatrywał się w niego, jednak z wyrazem raczej zainteresowania niż gniewu. Jednak kapitan Parck cały czas patrzył skupiony na więźnia.
- Rozumiem, iż zapytałeś go o to, czy mówi w Sy Bisti?
- Tak jest – powiedział Eli – Przepraszam kapitanie. Pomyślałem… legendy mówią, że Chissowie używają Sy Bisti w…
- Kto? – zapytał Parck
- Chissowie. – powiedział Eli, czują coraz wyraźniej rumieńce na swojej twarzy – Oni… cóż, zawsze uznawano ich za jeden z mitów Nieznanych Rejonów.
- Doprawdy? – mruknął Parck, nieustannie lustrując więźnia – Wygląda na to, że to coś więcej, niż mit. Wróćmy jednak: co mówiłeś?
- Tylko tyle, że w opowieściach Chissowie używali Sy Bisti w kontaktach z nami.
- Podobnie jak wy używaliście go w kontaktach z nami – powiedział łagosnie więzień w rzeczonym języku.
Eli drgnął. Obcy odpowiedział… na komentarz, który Eli wypowiedział w Basicu. -Rozumiesz mnie?- zapytał, przechodząc na Sy Bisti.
- Co nieco. Jednak wygodniej mi porozumiewać się w tym języku.
Eli kiwnął głową:
- Mówi, że rozumie podstawowe pojęcia w Basicu, lecz wygodniej mu komunikować się w Sy Bisti.
- Rozumiem – powiedział Parck – Niech będzie. Jestem kapitan Parck, dowódca tego statku. Jak się nazywasz?
Eli zaczął tłumaczyć zdanie, gdy Parck mu przerwał podnosząc rękę:
- Nie. Możesz tłumaczyć jego odpowiedź. Chcę zobaczyć, jak dużo rozumie w Basicu. Twoje imię?
Przez chwilę Chiss milczał, wodząc spojrzeniem po hangarze. Jednak nie w sposób, w jaki prymitywne istoty podziwiają ogrom i potęge tego rodzaju miesjc, pomyslał Eli. Raczej jak ktoś, kto okiem specjalisty analizuje wszelkie zalety i wady swojego przeciwnika.
- Mitth’raw’nuruodo” – powiedział, wbijając wzrok z powrotem w Parcka – Ale sądzę, że łatwiej będzie dla was nazywać mnie Thrawn.
“Badam sztukę wojny. A czynie to, by ją udoskonalić.” — Wielki Admirał Thrawn
Jeden z najprzebieglejszych i bezlitosnych wojowników w historii Imperium Galaktycznego, Wielki Admirał Thrawn, jest jednocześnie jedną z najbardziej porywających postaci w uniwersum Star Wars. Od momentu jego wprowadzania przez Timothy'ego Zahna w "Dziedzicu Imperium", poprzez kontynuacje w "Ciemnej stronie Mocy" i "Ostatnim rozkazie" oraz innych źródłach, Thrawn uzyskał status postaci kultowej wśród największych złoczyńców uniwersum. Jednak początki i historia powstania Thrawna w szeregach Imperium nadal objęta jest tajemnicą. Teraz, w powieści "Thrawn", Timothy Zahn przedstawia niepewne losy niepiesko-lico oraz czerwonookiego mistrza strategi wojskowej w walce o najwyższe sfery władzy lub hańby.
Po tym jak Thraw zostaje uratowany przez Imperialnych żołnierzy, jego śmiertelna pomysłowość oraz umiejętności taktyczne, szybko przyciągają uwagę samego Imperatora Palpatine'a. Nagle okazuje się, że jest niezbędny dla Imperium, jest ambitny i tak samo wierny jak Darth Vader, genialny wojownik, którego nie należy lekceważyć. Wysyłany na misje pogromu przemytników, wychwytywania szpiegów i dziesiątkowania piratów, triumfuje raz za razem, nawet kiedy jego niekonwencjonalne metody rozwścieczają przełożonych, jego sukcesy inspirują, dając popularność w Imperium. Awansując w takim tempie, władza jest coraz bliżej zasięgu, Thrawn szkoli zaufanego adiutanta, chorążego Eli Vanto, uczac go sztuk walki, dowodzenia i odnoszenia zwycięstwa. Ale mimo to, że Thawn dominuje na polu bitwy, musi nauczyć się walki na arenie politycznej, gdzie bezwzględna administrator Arihnda Pryce posiada przewagę, dzięki której może stać się silnym sojusznikiem lub brutalnym wrogiem.
Wszystkie nabyte lekcje zostaną poddane ostatecznej próbie, kiedy Thrawn zostaje admirałem, musi zebrać cała swoją wiedzę, intuicję i siłę do bitwy z rosnącym w siłę buntem powstańczym, który zagraża nie tylko niewinnym ludziom, ale przede wszystkim przyszłości Imperium oraz jego przyszłym planom dominacji.