TWÓJ KOKPIT
0

Epizod III: Zemsta Sithów :: Newsy

NEWSY (986) TEKSTY (50)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Rozmowa z J.W. Rinzlerem

2005-03-25 21:13:00

Niedawno na oficjalnej pojawiła się rozmowa – wywiad z J.W. Rinzlerem, twórcą dwóch pozycji związanych z ROTS – “The Making of SW:ROTS” I “The Art of SW: ROTS”. Rinzler jest też edytorem w Lucas Licensing, zajmujących się głównie seriami Scholastica – „Jedi Quest” i „Boba Fett”, a także pozycjami typu „Making of”. Współpracował też z wydawnictwem Dorling Kindersley przy Niesamowitych Przekrojach czy Słownikach Obrazkowych, a także przy serii Star Wars Tales wydawanej przez Dark Horse.

Rinzler mając 10-11 lat obejrzał w kinie film „Amerykańskie Graffiti”, pierwszy sukces kasowy George’a Lucasa. Film ten wywarł olbrzymi wpływ na późniejszego pisarza, zmienił jego sposób widzenia, ale i życie. To właśnie wtedy kupił swój pierwszy soundtrack. To co go zaczarowało w filmie, to specyficzny rodzaj humoru, którzy rozumieli przede wszystkim ludzie młodzi. Rinzler myślał, że już nic w kinie go nie zaskoczy. Cztery lata później zobaczył miały swoją premierę Gwiezdne Wojny, które także wywarły na niego wielki wpływ. Teraz mógł doświadczyć jak saga dobiega ku końcowi.

Choć znaczna część pracy Rinzlera, który jest starszym edytorem w LucasBooks, kręci się wokół Gwiezdnych Wojen, pisze on także o innych filmach. W niedawno wydanej w USA „The Ciemna of George Lucas”, Rinzler pomógł opisać wiele z innych filmów, które George wyreżyserował czy wyprodukował, w tym „THX 1138”, „Mishima”, „Kagemusha”, „Labirynt” i inne. W przypadku Gwiezdnej Sagi, Rinzler miał okazję pracować zarówno przy fikcji, jak i książkami dokumentalnymi, opisującymi np. animatykę, powstawanie filmów, dźwięku, animacji, modeli. Czasem coś robił też przy Indiana Jonesie.

Rinzler miał teraz okazję obejrzeć proces powstawania filmu od samego początku. Przez trzy lata uczestniczył w przygotowaniach na Ranczu Skywalkera, kręceniu zdjęć w Sydnej, postprodukcji w Londynie i Kaliforni. To było coś niesamowitego, przyznaje. Ale nie był to jego pierwszy raz, gdy mógł zobaczyć proces powstawania filmu zza kulis. W połowie lat 70. jego ojciec miał swoje biuro w Studiach Universalu, więc zdarzyło się tak, że młody Rinzler miał okazję zobaczyć np. rekina ze „Szczęk”, ale też fragment kręcenia choćby „Myjni Samochodowej”.

Rinzler z pewnością miał dużo więcej swobody i możliwości w dotarciu do twórców, niż jakikolwiek inny pisarz opisujący powstawanie filmu. Praktycznie od samego początku, od spotkań artystów pracujących nad pomysłami, uczestniczył w procesie filmu. Znał tych artystów, pracował w Skywalker Ranch, rozmawiał z nimi. Potem rozmawiał z aktorami, technikami, twórcami z różnych departamentów, w tym także z ludźmi pracującymi w ILM. Na koniec udało mu się nawet porozmawiać z Johnem Williamsem. Odbył też kilka rozmów z Georgem Lucasem i Rickiem McCallumem. Dzięki temu pojawił się w filmie jako statysta, dokładniej w scenach na Naboo, acz jak sam twierdzi nie wie, czy nie zostało to wycięte podczas montażu, bądź zastąpione czymś komputerowym.

To co jest bardzo zaskakujące to fakt, ile osób jest zaangażowanych w prace nad cyfrowym filmem. To trochę przypomina Renesansowych malarzy, którzy zatrudniali różnych ludzi, by im pomagali w tworzeniu danej koncepcji artystycznej. Tu jest podobnie, w praktyce tylko reżyser-scenarzysta nadzoruje wszystko, a reszta to rzemieślnicy, którzy dobrze wykonują swą pracę. Lucas ich tylko naprowadza na to, co mają zrobić.

Wbrew obiegowej opinii, film nie będzie się składał w ponad połowie z komputerowej grafiki i animatyki. Animatyka w ogóle nie jest obecna w skończonym filmie. Animatyka, będąca pomysłem ILM, jest w praktyce cyfrowym odpowiednikiem storyboardu, czyli kluczowej rzeczy w kręceniu filmu.

Według Rinzlera, Lucas podczas kręcenia filmu przede wszystkim ufa swojemu instynktowi, niektórzy czytelnicy jego książki mogą nawet dojść do wniosku, że on nieustanie improwizuje. A te storyboardy, czy animatykę, którą kazał stworzyć, traktuje jako pomoc, a nie wytyczną. Dlatego wiele pomysłów Lucasa powstaje w czasie montażu.

Ciekawostką jest wkład Stevena Spielberga w film. Otóż Spielberg brał udział wraz z Lucasem w stworzeniu kilku scen animatycznych, głównie pojedynku na Mustafa oraz pojedynku Yody z Imperatorem. Ale jaki jest finalny wkład Spielberga w film, tylko Lucas i Steven będą mogli o tym powiedzieć. Jedno można stwierdzić, Lucas przemontował prawie każdą scenę, w porównaniu z jej pierwotną animatyką.

Dla Rinzlera najbardziej pamiętna sceną podczas kręcenia filmu, było to jak Hayden Christensen wyszedł na plan, po raz pierwszy w stroju Dartha Vadera, a jeszcze bardziej pamiętna była reakcja wszystkich zgromadzonych w studiu, ten aplauz i te wielkie emocje. Oczywiście też scena walki – Obi-Wana i Anakina jest wspaniała. Ciekawym doświadczeniem było też słuchanie Franka Oza, który ponownie podkładał głos Yody. Czuło się obecność Yody w pokoju. Generalnie patrzenie jak Lucas reżyseruje było ekscytującym przeżyciem.

Choć Lucas twierdzi, że wyreżyseruje po ROTS coś jeszcze, na razie nikt nie wie, co mu chodzi po głowie. W każdym razie Rinzler ma nadzieję, na kolejne filmy, niezależnie o jakiej tematyce.

Ulubionym filmem na tę chwilę jest jeszcze ANH, ale ROTS ma duże szanse. Ulubionym bohaterem Rinzlera są Qui-Gon Jinn i Luke Skywalker, no i trochę Yoda, a także czarne charaktery – Vader, Imperator i Maul.

Teraz gdy saga będzie skończona, będzie można oglądać filmy w kolejności od I do VI bądź według kręcenia. Jak twierdzi sam George Lucas, będzie to miało wpływ, na odbiór filmu. Gdy obejrzymy od „Mrocznego Widma” do „Powrotu Jedi”, centralną postacią stanie się Anakin Skywalker. Nie będzie już odbierany tak źle jak w 1977, a ludzie inaczej spojrzą na Obi-Wana. Ale tak prawdę mówiąc, dopóki się ich nie zobaczy razem, trudno powiedzieć co się zmieni.

Niestety z powodu zmiany decyzji wydawnictwa Amber, nie będziemy mieli możliwości przeczytania tej pozycji. Podobnie jak to było w przypadku Mythmaking – Making of Episode II, pozycja ta nie zostanie wydana w Polsce. A bardzo szkoda.
KOMENTARZE (0)

Sony o wydaniu muzyki z "Zemsty Sithów"

2005-03-25 20:53:00 Resztki Imperium / SonyClassical

Na stronie Sony pojawił się artykuł o planowanym wydaniu muzyki z ROTS. Album z muzyką z filmu – „Star Wars: Episode III Revenge of the Sith”, który będzie zawierał 70-minutowy kolekcjonerski dodatkowy film pt. „Star Wars: A Musical Journey” wydany na DVD pojawi się w sklepach (również w Polsce – dane z Sony Music Poland) 3 maja 2005. Kompozytorem będzie pięciokrotny zdobywca Oskara – John Williams, autor muzyki do wszystkich filmów sagi. Bonusowy film na DVD pokaże widzowi muzyczną i wizualną podróż przez wszystkie Sześć Filmow Sagi. Film pojawi się jednoczesnie na całym świecie 19 maja 2005. „Zemsta Sithów” jest najbardziej oczekiwanym filmem tego roku.

Soundtrack został oficjalnie zapowiedziany 15 marca na konferencji prasowej w Nowym Jorku. Do wydania zostanie dołączony, zupełnie bez żadnych dodatkowych kosztów, film DVD.

70-minutowy film, stworzony na potrzeby , zawierający 16 nowych muzycznych klipów, wybranych z wszystkich sześciu filmów. Niezapomniane filmowe tematy zostały ułożone w kolejności chronologicznej, by prowadzić widza przez całą sagę. Każda część jest poprzedzona wprowadzeniem aktora Iana McDiarmida (który gra Senatora Palpatine’a) w filmie) i składa się z spektakularnego montażu, zawierającego też oryginalną ścieżkę dźwiękową, efekty i dialogi. Legendarna muzyka Williamsa została zremasterowana i przemiksowana do standardu surround 5.1. Dodatkowo na płycie znajdzie się nowy temat muzyczny – „Battle of the Heroes”, wokół którego Lucasfilm stworzył promujący teledysk trzeciego Epizodu..

Album będzie też zawierał krótką notkę od George’a Lucasa, a także ekskluzywny rozkładany plakat z kilkoma zdjęciami z filmu.

W „Zemście Sithów” ostatnim, ale też najbardziej dramatycznym rozdziale Gwiezdnej Sagi, Wojny Klonów powodują pęknięcie na linii Kanclerz Palpatine (Ian McDiarmid) – Rada Jedi. Anakin Skywalker (Hayden Christensen), młody Jedi, lojalny wobec Kanclerza, usiłuje zachować w tajemnic swoje małżeństwo z Padme Amidalą (Natalie Portman). Skuszony obietnicami potęgi i pokusami Ciemnej Strony, podporządkowuje się Darthowi Sidiousowi i staje się Darthem Vaderem. Razem, Sidious i Vader, stają się motorem napędowym zemsty przeciw Jedi. A to doprowadza do klimatycznego pojedynku na miecze świetlne między Vaderem i jego byłym mistrzem – Obi-Wanem Kenobi (Ewan McGregor), który zadecyduje o losach galaktyki….

Posiadający 43 oskarowe nominacje na swoim koncie, Williams skomponowal zupełnie nowe utwory dla filmu, ale wykorzystał też kilka starych tematów i motywów muzycznych, by połączyć film z wcześniejszymi częściami Sagi. Muzykę nagrała ponownie Londyńska Orkiestra Symfoniczna (LSO), ponownie pod batutą samego maestro Williamsa. To właśnie ta orkiestra nagrała prawie 28 lat temu pierwszą ścieżkę dźwiękową do Gwiezdnych Wojen, a następnie przez wiele lat zbierała się pod dyrekcją Williamsa, by nagrać muzykę do kolejnego filmu.

W roku 1999 Sony Classical wypuściło wyróżniony nominacją Grammy, soundtrack do „Mrocznego Widma”, który szybko zdobył w USA tytuł platynowej płyty i sprzedał się ponad dwóch milionach egzemplarzy na świecie. Dodatkowo potem wypuszczono wersję Ultimate Edition zawierającą wszystkie tematy Williamsa z nowego filmu. W roku 2002 pojawił się jeszcze album z „Ataku klonów”. Oba są nadal dostępne.

We wrześniu 2005, Sony Classical wypuściło na nowo, już pod własnym szyldem, takze zemasterowane soundtracki z klasycznej trylogi, każdy w osobnym pudełku z piękną, okładką.

Soundtrack z „Zemsty Sithów” kontynuuje długoletnią tradycję Sony Classical, współpracy z Johnem Williamsem, który nagrał z nimi wiele nie filmowych projektów. Williams dostał trzeciego ze swoich Oskarów za Gwiezdne Wojny (1977), a także otrzymał nominację za „Imperium Kontratakuje” (1980) i „Powrót Jedi” (1983). Muzyka z ANH i TESB wygrała nagrody Grammy, a ROTJ i TPM dostały nominacje.

Więcej informacji o albumach znajdziecie na stronie wydawcy SonyClassical.
KOMENTARZE (13)

Ciekawostki z „The Cinema of George Lucas”

2005-03-24 18:44:00

W USA niedawno pojawiła się książka „The Cinema of George Lucas”. Znalazły się w niej bardzo ciekawe informacje, a propos „Zemsty Sithów”.

Wg nich postać, w którą wcieli się Lucas w ROTS nazywa się Baron Notluwiski, a nie jak to wcześniej donoszono Baron Papanoida. Być może dopiero później zostało to zmienione. W każdym razie, miło wiedzieć, że choć przez pewien moment Polska miała swoją reprezentację w Odległej Galaktyce.

Jednak trochę gorzej wypadła inna sprawa. Otóż wg tej książki głosem Grievousa jest Gary Oldman, co jak wiadomo nie doszło do skutku ze względów proceduralnych. W filmie głosem Grievousa jest Matthew Wood.

Można wysnuć jedynie wniosek, że książkę tę przygotowano na tyle dawno, że niektóre rzeczy się dezaktualizowały. Ciekawe jak to będzie w końcu z tym baronem.
KOMENTARZE (0)

"Zemsta Sithów". Bilety już w sprzedaży

2005-03-24 18:28:00 Stopklatka

W wybranych kinach na terenie Wielkiej Brytanii można już kupić bilety na film "Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów".

Przedsprzedaż biletów na najnowsze dzieło George'a Lucasa ruszyła w sieci brytyjskich kin Odeon dziś, 24 marca, o północy. Według przedstawicieli sieci Odeon jest ona odpowiedzią na prośby fanów, którzy przysyłali setki maili z pytaniami o to kiedy można będzie kupić bilety na "Zemstę Sithów". Premiera filmu w kinach na całym niemal świecie odbędzie się 19 maja.

Uroczysta brytyjska premiera filmu z udziałem zaproszonych gości odbędzie się w Odeonie na londyńskim Leicester Square 16 maja.

Według informacji, które otrzymaliśmy od przedstawicieli kilku kinowych sieci w Polsce, na terenie naszego kraju na razie nie przewiduje się akcji z przedsprzedażą biletów na ostatnią część Gwiezdnej Sagi.

KOMENTARZE (0)

Planety z Zemsty Sithów - część II

2005-03-24 04:19:00 Resztki Imperium

Jakiś czas temu, w Homing Beacon, oficjalnym newsletterze zaprezentowano cztery pierwsze planety Epizodu III (Coruscant, Alderaan, Felucia i Cato Neimoidia). Dziś pora na drugą partię.

Kashyyyk: Rodzinna planeta Wookieech, służy jako jeden z głównych punktów nawigacyjnych w południowo-zachodnim kwadrancie galaktyki. Dlatego właśnie stała się polem bitwy między Republiką a Konfederacją. W czasie III Epizodu, duży najazd droidów na planetę, sprowadzi Yodę na Kashyyyk, by jako Generał Jedi poprowadził armię klonów do walki, z Wookieemi – takimi jak Tarfful czy Chewbacca, u boku.

W Gwiezdnych Wojnach Kashyyyk często jest opisywany jako olbrzymia dżungla i las, w którym prawie w ogóle nie dociera światło słoneczne na dolne poziomy. Większość planety tak właśnie wygląda, ale akcja Epizodu III ma miejsce przy wiosce osadzonej przy olbrzymim drzewie niedaleko laguny. Separatyści i klony będą prowadzić tam chaotyczną bitwę, wśród miasta w drzewach osadzonego nad nimi. By pokazać Kashyyyk na ekranie zbudowano olbrzymie makiety drzew i potem dodano tam elektronicznie postaci, a w tle wykorzystano zdjęcia prawdziwych egzotycznych dżungli z Azji.

Mustafar: Malutki świat, niestabilny geologicznie. Mustafar to planeta bardzo bogota w minerały, dzięki nieustannym erupcją wulkanów i rzekom gotującej się lawy. To filmowy ekwiwalent Piekła dla podróży Anakina ku Ciemnej Stronie. I choć prawdziwe erupcje wulkanów nagrano we Włoszech, służą one jedynie jako tło. Główny krajobraz Mustafar to przede wszystkim miniatury i cyfrowy obraz.

Poza tym, że waga lawy była znana od dawna przez fanów Gwiezdnej Sagi, w finalnej transformacji Anakina w Dartha Vadera, Mustafar odgrywa jeszcze inną rolę. To doskonale miejsce, w którym zupełnie na uboczu mogą się ukryć przywódcy Separatystów.

Mygeeto: Jest to jedna z kluczowych planet Konfederacji, pokazana w Epizodzie III po to, by ukazać skalę Wojen Klonów. Początkowo miała to być siedziba Klanu Bankowego, z kosmiczną i zimną architekturą w krystalicznym klimacie. Oczywiście pewne kryształowe elementy pozostały, planeta w większości została zdominowana przez miasto, które w filmie jest już w praktyce ruiną. Jako rezultat bitwy, całość planety jest pokryta popiołem, ktory miesza się z kryształami. Ki-Adi-Mundi będzie prowadził szturmowców klonów na Mygeeto.

Naboo: Planeta ta pojawiła się we wszystkich trzech epizodach prequeli. To nie jest ważny świat tylko dlatego, że jest domem dla Padme Amidali i Kanclerza Palpatine’a, ale też by pokazać jak zmieniło się życie za Imperium. Klasyczna architektura i ręcznie wykonane piękno Naboo, to symbol pewnej ery, łatwiejszej. Padme będzie chciała spędzić trochę czasu w ROTS właśnie na Naboo, by z Anakinem odpocząć od wojny i zakłamania w jakim żyje. Naboo została w Epizodzie III zrobiona komputerowo, z wykorzystaniem scen i budynków z dwóch poprzednich filmów. W krótkiej wizycie na Naboo zobaczymy nową królową – Apailanę, w tej roli wystąpiła Keisha Castle-Hughes.

Niebawem powinna pojawić się trzecia część przewodnika zawierająca Tatooine, Utapau i Polis Massa. Te właśnie planety zostały oficjalnie potwierdzone w nowym wyglądzie głównej strony na oficjalnej. Czy będzie 12 planeta (którą miała być początkowo Dagobah), na razie nie wiadomo.
KOMENTARZE (15)

Przecieki z filmu...

2005-03-23 17:12:00

W sieci pojawiły się spoilery, od osoby, która twierdzi, że widziała roboczą wersję „Zemsty Sithów”. Oto i one. Dotyczą one ostatnich scen w filmie.Spoilery

- Ostatnimi słowami w filmie ma być wypowiedź C-3PO – „Oh nie”, będące reakcją na informację, że wykasują mu pamięć.

- Pogrzeb Padme na Naboo będzie połączony z wielką procesją, na której będą obecni tysiące ludzi. W tym Jar Jar Binks, Sio Bibble, obecna Królowa itp. Jar Jar występuje w filmie tylko w tej scenie, dodatkowo nie mówi ani słowa.

- Następnie zobaczymy Vadera i Sidiousa na mostku Niszczyciela Gwiezdnego. Wszystko tam jest stylizowane na klasyczne Epizody, w tym mundury, czapki. A młody kapitan to prawdopodobnie Tarkin.

- Zobaczymy Baila Organę, który przybywa swoją Korwetą na Alderaan, siada na balkonie wraz z żoną i niemowlęciem – Leią.

- Na koniec widzimy Obi-Wana, który przybywa na farmę Larsów przynosząc młodego Luke’a. Daje go Beru i odchodzi na pustynię. Beru zanosi Luke’a do Owena i wpatrują się razem w diunę i binarne słonca na horyzoncie.

Na tym film się kończy. Źródło podało jeszcze dwie rzeczy – otóż cała bitwa na Kashyyyku będzie bardzo krótka. A prawda jest taka, że Ian McDiarmid w praktyce „kradnie” film, jest najciekawszym i najlepszym aktorem. Jego głos jest niesamowity. A słowa „Powstań” znane z Teasera, wcale nie pochodzą z sceny narodzin Dartha Vadera, a środka filmu, gdzie Anakin okazuje swoją lojalność Sidiousowi.

Koniec spoilerów.
KOMENTARZE (0)

Cały Fox w rękach Murdocha

2005-03-23 17:02:00 wirtualnemedia.pl

News Corporation, gigant medialny należący do Ruperta Murdocha, zdołał przekonać mniejszościowych udziałowców Fox Entertainment Group Inc., aby sprzedali mu swoje udziały.

W ten sposób Rupert Murdoch uzyskał pełną kontrolę nad aktywami swojej firmy- Fox News Channel oraz wytwórnią filmową 20th Century Fox. Mniejszościowi udziałowcy dostaną łącznie 6,6 miliarda dolarów za sprzedaż swoich akcji. Pierwsza propozycja Murdocha co do kupna mniejszościowych udziałów opiewała łącznie na kwotę 5,86 miliarda dolarów, lecz została odrzucona przez ich posiadaczy. News Corporation podwyższyło 3 marca swoją ofertę do 6,6 miliarda dolarów, po tym jak doszło do porozumienia z częścią udziałowców, którzy złożyli pozew do sądu w celu zastopowania transakcji.

News Corporation po raz pierwszy sprzedało udziały w Foxie w listopadzie 1998 roku w ramach publicznej oferty. Za 20 procent udziałów w Foxie firma Murdocha uzyskała wtedy 2,18 miliarda dolarów. Od tego czasu wartość Foxa wzrosła o 63 procent.

Zmiany w Foxie nie powinny wpłynąć na amerykańską dystrybucję "Zemsty Sithów".
KOMENTARZE (0)

Oficjalna strona promocyjna Zemsty Sithów

2005-03-22 00:36:00 Burzol za StarWars.Com

Na oficjalnej stronie StarWars.Com powstała oficjalna promocyjna strona Epizodu III : Zemsta Sithów. Można na niej znaleść zdjęcia, tapety, ikony dla PC i Mac'a, plakaty, e-kartki oraz dla klubowiczów np. do ściągniecia pełen trailer w dużej rozdzielczości. Wystarczy tylko wejść na główną strone StarWars.Com.



O promocyjnej stronie porozmawiaj na Forum.
KOMENTARZE (15)

Pościel z Zemsty Sithów

2005-03-21 18:27:00

Wśród całej masy niecodziennego stuffu, związanego z finalnym filmem, nie mogło zabraknąć też specjalnej Gwiezdno-Wojennej pościeli. Choć słowo "Zemstowe" to trochę za mało powiedziane, to raczej Saga Edition.







Oczywiście pościel Gwiezdno-Wojenna ma już swoje wieloletnie tradycje, o których mogą Was przekonać te zdjęcia:












KOMENTARZE (0)

Poruszające "Gwiezdne wojny"

2005-03-21 17:55:00 Onet.pl

George Lucas przyznał, że ostania część gwiezdnej serii jest bardziej poruszająca niż poprzednie epizody.

- To prawdziwy wyciskacz łez - zdradza reżyser. - I robi to w sposób, którego nikt się nie spodziewa. Wydaje mi się, że nakręciłem najlepszy film jaki tylko mogłem. Twórca nadal jednak nie chce zdradzić szczegółów fabuły. - Oczywiście fani chcieliby zobaczyć film o tym jak Darth Vader zabija ludzi. Ale ja nie zamierzam opowiedzieć takiej historii. Nie o to chodzi w tym filmie - wyznaje Lucas. - Pierwsza trylogia tak naprawdę opowiada o ojcu, jego rozterkach, a także o wewnętrznej walce mężczyzny, który stara się zrozumieć kim jest. W tym samym czasie chce spełnić ambicje o posiadaniu władzy, zawiera pakt z diabłem i właściwie przez resztę życia tego żałuje.

Przypomnijmy, że reżyser już wcześniej uprzedził, iż "Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów" będzie najbardziej mroczną i brutalną częścią słynnej gwiezdnej sagi, ponieważ właśnie w tym filmie obiecujący uczeń rycerzy Jedi, Anakin Skywalker przechodzi transformację w nikczemnego Dartha Vadera. Lucas przewiduje, że film otrzyma w Ameryce kategorię PG-13 wymagającą obecności rodziców podczas projekcji.

Ostatni film z gwiezdnej serii wejdzie na ekrany kin 19 maja.

KOMENTARZE (0)

Star Wars Minis : Strażnik San'a Hill'a

2005-03-20 16:56:00 Wizards.Com

Wizards prezentwali piątą fugurkę przedstawiającą również Muuna, strażnika San'a Hill'a władającego Intergalaktycznym Klanem Bankowyn, o którym pisałem wcześniej. Figurka ukaże się wraz z nową serią bitewniaka w maju br., a mianowicie chodzi o SW Miniatures : Revenge of the Sith.



Porozmawiaj o Star Wars Minis na Forum.
KOMENTARZE (0)

Matthew Stover o ROTS

2005-03-20 15:51:00 Resztki Imperium

2 kwietnia na amerykańskich pułkach sklepowych pojawi się adaptacja powieściowa „Zemsty Sithów” Matthew Stovera, jest to jego trzecia książka w świecie Gwiezdnych Wojen po „Zdrajcy”, powieści z serii Nowa Era Jedi, a także „Punkcie Przełomu”, w którym to otwierając cykl Wojen Klonów autor opisał powrót Mace’a Windu na swoją, ogarniętą wojną planetę. Stover to także autor powieści „Heroes Die”, „Blade of Tyshalle” i „Iron Dawn”. Na oficjalnej znalazł się wywiad ze Stoverem, którego fragmenty zostały streszczone poniżej.

Lucas zamknął “Zemstą Sithów” sagę, tworząc z niej jeden wielki kosmologiczny cykl. Uczestniczenie w tym projekcie, jako autora nowelizacji było dla Stovera nie lada wyzwaniem. I choć musiał pisać po dwanaście a nawet szesnaście godzin dziennie, ale i tak nie wyrobił się z terminem. Ale gdy już emocje opadły, Stover doszedł do wniosku, że nie tylko Lucas zamknie krąg filmowy „Zemstą”. Stover czując się przede wszystkim autorem Expanded Universe, starał się aby jak najwięcej materiałów i nawiązań znalazło się w tej powieści, wiążąc EU z filmami, ukazując to, co w nich jest wspólne. Lucas oczywiście sam wymusił pewną obecność materiałów z EU, zarówno w filmie jak i książce, ale pozostawił też pewną dozę swobody. Stover nie wahał się jej wykorzystać, wiedząc, że całe EU nie jest tak kanoniczne, jak filmy, starał się, aby jak najwięcej z tego, co tam stworzono weszło do filmowego kanonu.

Na pytanie, czy został wybrany do napisania wersji powieściowej III Epizodu, po pozytywnym przyjęciu „Zdrajcy” i „Punktu Przełomu”, Stover stwierdził, że pozytywne przyjęcie to nie najlepsze słowo. Mocne przyjęcie, to już inna sprawa. Zaiste wielu fanów polubiło jego książki, ale jest też znaczna część fandomu, która nie trawi jego dzieł, więc pomimo pozytywnych reakcji, nie przekładało się to w sprzedaż. Del Rey i LucasBooks zdecydowały, że Stover jest jedynym autorem, który poradzi sobie z mrokiem, który rozbuduje psychologicznie postaci. Po przeczytaniu scenariusza, Stover doszedł do wniosku, że musiano także rozważać sam styl opisywania walk, zwłaszcza narracje walk Jedi i Sithów.

Stover początkowo dostał scenariusz, bliski temu według którego kręcono pierwsze zdjęcia. Przez to musiał potem wprowadzić pewne poprawki, dopisać pewne fragmenty inne wyrzucić, gdyż Lucas zmienił trochę rzeczy pracując nad montażem filmu i kręcąc dokrętki. Po długiej rozmowie z Lucasem okazało się, że jest niewiele miejsc, w których czegoś brakuje. Oczywiście w książce pojawiają się dodatkowe opisy czy dialogi, ale to co najbardziej zdziwiło Stovera, to fakt, że motywy postaci były dobrze rozpisane. Nie trzeba było ich pogłębiać psychologicznie, czasem trzeba było się tylko głębiej wczytać w scenariusz, by zauważyć pewne oczywiste fakty. Akcji w ogóle nie zmieniał, a motywację i psychologię postaci, Lucas prosiłby z nim skonsultować, bo tu Stover nie miał wolnej ręki, jednak jak sam stwierdził, nie było takiej potrzeby. Tak naprawdę o cała motywacja działania postaci to treść tej historii i jak twierdzi autor nowelizacji, jest ona bardzo dobrze przemyślana.

Stover konsultował się z Lucasem, ale większość pytań dotyczyła jakiś drobnych rzeczy, albo brzmiała w stylu „co sobie myślał XXX, robiąc to i to…”. Inne pytania dotyczyły też Anakina, a także Stover miał listę pytań od Jima Luceno, by powiązać książkę z „Labiryntem Zła”. Chodziło tu między innymi o relacje między Lordami Sithów czy też jak dokładnie Separatyści zaplanowali akcję, którą zobaczymy w początkowych minutach filmu. No i oczywiście było bardzo dużo pytań o Anakina, jego upadek i Ciemną Stronę Mocy.

W pracach nad książką, Stover współpracował też z Jamesem Luceno. Przede wszystkim korespondowali ze sobą. Stover musiał zrozumieć jak Luceno opisał stosunki między Lordami Sithów, a także musiał znać pewne szczegóły historii, zwłaszcza to gdzie byli Obi-Wan i Anakin i co dokładnie robili. Matthew pokazał Jamesowi Wprowadzenie – sekcję książki, która odpowiada mniej więcej napisom początkowym na filmie. Luceno szybko przesłał roboczą wersję „Labiryntu Zła”, po to by obaj autorzy uniknęli błędów w opisywaniu kolejności pewnych wydarzeń. Dzięki temu Stover potraktował tę część EU prawie jak pierwszą część trylogii, którą otwiera „Labirynt Zła”, a zakończy powieść Luceno „Dark Lord”. W pewnym sensie powieść będzie nie tylko częścią filmowej trylogii, ale też częścią trylogii EU.

Stover nigdy nie był zainteresowany robieniem klasycznej nowelizacji, zwłaszcza Gwiezdnych Wojen – czyli w praktyce transkrypcji filmu w formę książkową [warto dodać, że termin nowelizacja po polsku dotyczy przede wszystkim nowelizowania ustaw, tworzenie adaptacji książkowej filmu, słuchowiska czy komiksu nie doczekało się jeszcze własnego słowa. Nowelizacja w tym znaczeniu jest jednak używana slangowo, na zasadzie kalki językowej]. Dla Stovera ważne było to, by stworzyć dobrą powieść i dobre uzupełnienie filmu. Zresztą tworzenie typowej nowelizacji filmu w USA jest zupełnie nie dla niego, bo tu trzeba być szybkim, a on nie jest. Zresztą sam czas tworzenia tej książki był trzykrotnie dłuższy niż klasycznej filmowej nowelizacji. Stover dostał scenariusz w grudniu 2003, a powieść oddał w sierpniu 2004. Dodatkowo potem musiał jeszcze ją w kilku miejscach poprawić i przepisać. Niemniej jednak, nikt nie miał wątpliwości, ani Stover, ani Del Rey, ani LucasBooks, ani LucasFilm ani sam Lucas, że warto stworzyć tę powieść tak dobrą, jak tylko można.

Lucas w praktyce nie był edytorem książki. Oczywiście wyartykułował wszystko w szczegółach, ale raczej przechodził w dyskusję na temat postaci, tego co czują i co motywuje ich działania, miast ciąć tekst. W praktyce było tylko jedno cięcie, albo raczej jednokrotne cięcie, gdyż była to seria. Początkowo nie spodobało się to Stoverowi, gdyż wyrzucono część materiału z której był bardzo dumny, ale jak sam potem stwierdził, gdy już się uspokoił, mieli rację. Po oczyszczeniu książki, wróciła ona na właściwe tory akcji, stała się bardziej wyrazista, a to co najważniejsze stało się jeszcze bardziej widoczne. W rozmowach tych Lucas sam wspominał o nawiązaniach do EU, podając sporą liczbę przykładów, odnoszących się jednak do materiałów starszych i bardzo starych, o których Stover zbyt dużo nie wiedział, a twórcy EU niechętnie do tego nawiązują, czy się przyznają.

Zdaniem Stovera, który jednak podkreśla, że nie może za bardzo wypowiadać się za Lucasa, trudno mówić o tym, że na ROTS miały wpływ wydarzenia z 11 września 2001. Zdaniem autora nowelizacji, Lucas cały czas starał się pisać sagę międzynarodowo, bez wskazywania na konkretny kraj i miejsce.

Stover zmienił też swoją opinię o postrzeganiu Ciemnej Strony Mocy. W „Zdrajcy” i „Punkcie Przełomu”, w jakiś sposób się ona pojawiała, ale przed ROTS musiał porozmawiać o tym z Lucasem. W „Zemście” zobaczymy nie tylko to, czym jest Ciemna Strona, ale też poznamy sposób w jaki widzą ją Lordowie Sithów. Dowiemy się, że są różne rodzaje miłości, w tym taka, która może być źródłem złości, strachu, zazdrości, nienawiści, a w rezultacie doprowadzić do Ciemnej Strony.

Najtrudniejszą sceną do napisania, wg Stovera była scena, w której Obi-Wan dowiaduje się prawdy. W praktyce było wiele trudnych scen, zwłaszcza dla autora, który usiłuje wejść w głowę bohatera, a ci stanęli przed ekstremalnie trudnymi wyborami.

Stover stwierdził, że dotychczas jego ulubionym epizodem było Imperium Kontratakuje, ale teraz może się to zmienić. Natomiast jeśli chodzi o postać, jest nią Obi-Wan, a tuż za nim Han Solo.
KOMENTARZE (10)

Kilka stron z książki "Making of Episode III"

2005-03-19 15:07:00 pgw

W sieci niedawno ukazało się kilka stron z nowej książki, poświęconej Zemście Sithów. Chodzi o album „Making of Episode III”. Więcej na jego temat pisaliśmy tutaj>>>.
Jeśli chcecie zobaczyć cztery strony z owej pozycji książkowej to zapraszam tutaj>>> i tutaj>>>. (Spoiler):

Warto zaznaczyć, iż zaprezentowano na tych stronach nowe ujęcie z pojedynku między Palpatine`em a Mace`em Windu. Co ciekawe nie jest ono ukończone. Przedstawiono jedynie proces kręcenia owej walki.

(Koniec Spoilera)
KOMENTARZE (2)

Dokument „60 minut” – do pobrania

2005-03-18 20:23:00 JTM

Na łamach strony JTM pojawił się dokument „60 minut”. Całość jest głównie poświęcona wywiadowi z George`em Lucasem na temat III Epizodu Gwiezdnych Wojen Zemsty Sithów. Więcej o samym dokumencie pisaliśmy tutaj>>> i tutaj>>>. Urywek w postaci małego zwiastuna mogliście zobaczyć w tym linku>>>.
Dokument „60 minut” został nagrany w formacie mpg i zajmuje 130 MB. Możecie go ściągnąć tutaj>>>.
KOMENTARZE (24)

Okładka ścieżki dźwiękowej E III

2005-03-17 17:52:00 CMG

Na łamach serwisu muzycznego CMG została opublikowana oficjalna okładka do albumu ze ścieżki dźwiękowej Zemsty Sithów. Możecie ją zobaczyć w tym linku>>>.
Dla przypomnienia album z muzyką Epizodu III ukaże się 3 maja. Do zestawu zostanie dołączona jeszcze kolekcjonerska płyta DVD. Co ciekawe 4 kwietnia muzyka będzie już dostępna dla posiadaczy Hyperspace (płatnej strefy StarWars.com).
Więcej na ten temat pisaliśmy w tym linku>>>.
KOMENTARZE (8)

Ścieżka dźwiękowa z Zemsty Sithów z dodatkowym DVD - już 3 maja!

2005-03-17 12:08:00 StarWars.com

We wtorek 3 maja tego roku, firma Sony Classical wypuści w USA album ze ścieżki dźwiękowej III Epizodu Gwiezdnych Wojen. Zdobywca pięciu Oskarów jak i kompozytor prawie całej muzyki do Gwiezdnej Sagi, John Williams nagrał nowy podkład muzyczny do Zemsty Sithów. Dodatkowo zostanie dołączona kolekcjonerska płyta DVD o tytule "Star Wars: A Musical Journey"

DVD będzie specjalnym dodatkiem do ścieżki dźwiękowej z Zemsty Sithów. Znajdzie się na niej 16 dokumentów filmowych, trwających ponad 70 minut. Każdy z nich będzie opowiadał o pracy nad muzyką do każdego Epizodu Sagi. Wszystkie będą umieszczone po sobie chronologicznie. Do każdego dokumentu wprowadzi nas brytyjski aktor teatralny, grający Palpatine w Sadze, czyli Ian McDiarmid. Filmy ukażą również zadziwiające sceny, a także zdjęcia opatrzone urywkami dialogów jak i efektów dźwiękowych. Wszystko będzie idealnie się komponowało z legendarną muzyka Williamsa, która została ponownie odświeżona cyfrowo w dzwięku 5.1.

Każda cześć Sagi ma główny temat muzyczny. W przypadku Klasycznej Trylogii był to utwór Luke`a Skywalkera (fragment napisów początkowych), Dartha Vadera (Marsz Imperium), Lei, czy nawet Imperatora. W Nowej Trylogii mamy "Duel of the Fates" oraz "Across the Stars", które były puszczane w telewizji jako teledyski.
Nie inaczej będzie z Zemstą Sithów. Nowy temat muzyczny z Epizodu III o tytule "Battle of the Heroes", zostanie wydany również w postaci teledysku przez Lucasfilm.

W zestawie do ścieżki dźwiękowej znajdziemy jeszcze zapiski Goerge`a Lucasa, jak i pierwsze projekty plakatu kinowego Zemsty Sithów. Co ciekawe na płycie zobaczymy jeszcze filmik, ukazujący montaż kilku nieznany dotąd scen z Epizodu III.

Williams, posiadacz 43 nominacje do Oscarów, skomponował praktycznie nowy podkład muzyczny do "Zemsty Sithów". Co ciekawe odnosił się do wcześniejszych filmów. Wszystko za pośrednictwem muzyki, z konkretnie znanych tematów Sagi. Williams wraz z Londyńską Orkiestrą Symfoniczną nagrał wiele nowych tematów muzycznych, w niektórych przypadkach bazując na klasycznych z Sagi. Co ciekawe owa Orkiestra jest tą samą, z którą Williams nagrał pierwszą muzykę do Gwiezdnej Sagi, niemal 28 lat temu.


Premiera albumu ze ścieżki dźwiękowej Zemsty Sithów jest przewidziana na 3 maja w USA. Jednak użytkownicy Hyperspace będą mogli posłuchać jego fragmentów już miesiąc wcześniej. Otóż 4 kwietnia, czyli za niespełna 3 tygodnie, na łamach płatnej strefy oficjalnej będzie można już ściągnąć pierwsze utwory z albumu Zemsty Sithów.

Niebawem kolejne informacje.

Oficjalny temat na Forum
KOMENTARZE (11)
Loading..