TWÓJ KOKPIT
0

Pablo Hidalgo :: Newsy

NEWSY (342) TEKSTY (25)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Komiks TCW online

2008-11-07 09:36:16 StarWars.com

Po dwóch tygodniach przerwy na oficjalnej ukazał kolejny webkomiks będący wprowadzeniem do szóstego odcinka serialu TCW. Autorem historii pt. „The Fall of Falleen jest Pablo Hidalgo, natomiast rysunki wykonał Thomas Hodges. Z komiksem możecie się zapoznać w tym miejscu.

KOMENTARZE (5)

Komiks TCW online

2008-10-24 10:39:47 StarWars.com

Kolejny odcinek serialu The Clone Wars coraz bliżej, nic więc dziwnego, że na oficjalnej pojawił się komiks będący wprowadzeniem do piątego odcinka. Opowieść nosi tytuł "Mouse Hunt", scenariusz napisał Pablo Hidalgo, a rysunki wykonał Thomas Hodges. Komiks znajduje się w tym miejscu.

KOMENTARZE (2)

Komiks TCW online

2008-10-14 10:11:51 StarWars.com

Pojawił się kolejny komiksowy wstęp do TCW. Sześciostronicowa historyjka pt. „Agenda” jest wprowadzeniem do czwartego odcinka serialu, który ukaże się już w najbliższy piątek. Autorem historii jest ponownie Pablo Hidalgo, jednak rysunki wykonała tym razem Katie Cook. Komiks znajdziecie w tutaj.

KOMENTARZE (6)

TCW - komiks online

2008-10-03 09:51:32 StarWars.com

Dziś w USA na Cartoon Network zostanie wyemitowany pierwszy odcinek serialu The Clone Wars. Tymczasem na sieci zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią zamieszczono krótki komiks będący wprowadzeniem do dzisiejszego odcinka. Komiks jest dostępny na oficjalnej bez żadnych dodatkowych opłat, a możecie się z nim zapoznać w tym miejscu.

W komiksie liczącym łącznie 16 stron przedstawiono dwie historie zatytułowane „Prelude” oraz „Shakedown”. Autorem rysunków jest Thomas Hodges, scenariusz Pablo Hidalgo, kolory Jeff Carlisle.

Kolejne odcinki będą się ukazywały w odstępach tygodniowych.
KOMENTARZE (9)

Kompletna encyklopedia

2008-10-02 21:50:00

W 1984 Del Rey opublikowało "A Guide to the Star Wars Universe", była to pierwsza książka zawierająca skatalogowane informacje na temat rzeczy, światów, postaci itp. z fikcyjnego uniwersum Gwiezdnych Wojen. Książeczka miała zaledwie jakieś 900 wpisów i 215 stron. W 1998 jej kolejna edycja zwana już pełną "Star Wars Encyclopedia" miała 354 strony. Teraz w 2008 została podzielona na 3 tomy. Oto przed nami "The Complete Star Wars Encyclopedia".

Napisana przez Steve'a Sansweeta, Pablo Hidalgo, Boba Vitasa, Daniela Wallace'a, Josha Kishinsa, Mary Franklin oraz Chrisa Cassidy'ego to ponad 1200 stron niesamowitego przewodnika ciągle rozwijającego się uniwersum Gwiezdnych Wojen. Stara się opisać wszystkie postaci, okręty, gatunki, planety i stwory, które powstały przez ponad 30 lat w filmach, powieściach, komiksach, przewodnikach, grach itp. Została podzielona na trzy tomy. Każdy z nich ma inną okładkę, Tom 1 to hasła na litery A-G, drugi to H-O a trzeci P-Z. Całość ukaże się 9 grudnia 2008.






KOMENTARZE (0)

The Complete Star Wars Encyclopedia – szczegóły

2008-08-05 00:17:09 StarWars.com

Po dziesięciu latach od poprzedniego wydania już w listopadzie tego roku, w zagranicznych księgarniach, ukaże nowa wersja oficjalnej encyklopedii "Star Wars: The Complete Star Wars Encyclopedia". W encyklopedii tej znajdą się wszystkie najistotniejsze informacje o bardzo znanych i kompletnie nieznanych istotach odległej galaktyki, od "abo" i "Abraxu", aż po "Stację Zirtrana, czy" "Zwil". Encyklopedia składać się będzie aż z trzech tomów i zawierać ma również kolorowe ilustracje i zdjęcia. Jak się okazało jest to praca zbiorowa, informacje do tego olbrzymiego wydania zbierali: pracownicy Lucasfilm: Stephen J. Sansweet, Pablo Hidalgo, Mary Franklin, Josh Kushins, autorzy Daniel Wallace i Chris Cassidy, oraz niejaki Bob Vitas, czyli twórca słynnej internetowej nieoficjalnej encyklopedii SW.
Ta "Kompletna Encyklopedia" ma mieć twardą okładkę i - uwaga - aż 1408 stron. Już teraz można ją zamawiać na Amazonie gdzie kosztuje 78.75 dolarów, albo w oficjalnym sklepie oficjalnej, gdzie należy zapłacić za nią 109.99 dolarów, ale za to będzie to edycja podpisana własnoręcznie przez wszystkich sześciu autorów.

KOMENTARZE (16)

Harrison Ford odrzuca propozycję powrotu do Gwiezdnych Wojen?

2007-01-11 21:12:00

Ciekawy wpis pojawił się na blogu Pablo Hidalgo, redaktora stron Lucasfilmu. Otóż jakoby Harrison Ford odrzucił proponowaną mu propozycję zagrania ponownie Hana Solo. Otóż od dawna trwały przymiarki do Indiana Jones 4 (Fordowi w pewnym momencie proponowano nawet 45 milionów dolarów za rolę, acz nie wiem na czym się to skończyło). Nie ma wątpliwości, że przeszkadzał w tworzeniu się tego projektu także i sam Lucas, który zdaniem brytyjskiego Daily Star chciał, aby Ford ponownie zagrał rolę Hana Solo. Fordowi się to nie spodobało i choć zaproponowano mu 40 milionów (inne źródła mówią nawet o 47 milionach), to by nie brać tej roli przekonał go fakt, że musiałby latać z Chewbaccą w jednym statku po caluteńkim kosmosie.

Tymczasem Ford zgodził się ostatecznie zagrać Indianę Jonesa, gdzie podobno ma dostać 40 (albo i więcej) milionów za rolę. Cóż dotychczas najwięcej dostał przy realizacji K-19, bo „zaledwie” 25 milionów dolarów.

Najciekawszy jest jednak, krótki komentarz Pablo, mówiący, że takich newsów będzie więcej w najbliższym czasie.
KOMENTARZE (0)

Comic-Con 2006: wieści ksiązkowe

2006-07-26 15:10:00 RI za StarWars.com

Na konwencie Comic-Con 2006 odbył się panel poświęcony serii książek „Legacy of the Force”, w którym uczestniczyli Sue Rostoni, Shelly Shapiro, Aaron Allston, Troy Denning oraz Karen Traviss. Po krótce panel ten opisał Pablo Hidalgo.
Na początek padały pytania o to, jak powstaje książka, jak ustala się jej akcje i inne techniczne zagadnienia. Właśnie wtedy zdradzono, że tytuł szóstego tomu „Legacy of the Force” będzie brzmiał „Inferno” (Piekło, Morze ognia).

Aaron Allston dodał, że myśleli by nazwać ją „Piekłem Ewoków”, ale coś im nie pasowało. Sue Rostoni rozwiała wszelkie obawy, jakoby „Legacy of the Force” miała być ostatnią wielką przygodą wielkiej trójki. „Nie mamy ich nigdy dość” powiedziała. A potem dodała „I nie sądzę by Lucasfilm planował ich wykończyć”. Stwierdziła też, że nie ma planów na temat, co będzie dalej, z tego powodu, że na razie nie ma dalszego kontraktu, więc nikt nie wybiega aż tak daleko w przyszłość.

Poruszono też temat Jainy, która ma odegrać w Legacy jeszcze ważną rolę, ona ewoluuje i dopiero się do niej przygotowuje. „Zobaczymy jej dużo” dodaje Allston. Wspomniano oczywiście też serię komiksów – Legacy. Jak powiedział Aaron Allston, wymienili się pomysłami i upewnili, że nie będą ze sobą kolidować w żaden sposób.

Padły także pytania na temat stylu pisania, czy lepiej tworzyć samemu, czy w grupie tak jak to ma miejsce w przypadku Legacy. Zdaniem Allstona ludzie się zmieniają, a praca grupowa czasem nabiera rumieńców, jemu samemu nie udałoby się nigdy opisać Lei tak, jak zrobiła to Karen Traviss w „Bloodlines”. Sue Rostoni potwierdziła to, że trzy pierwsze książki Legacy na okładkach będą miały jedną osobę (Jacen, Boba Fett, Tenel Ka), trzy środkowe po dwie i trzy ostatnie znów po jednej. A wielka trójka w końcu ma się na nich pojawić.

Wspomniano też rolę Jacena i Lumiyi. Okazało się, że początkowo nikt nie brał jej pod uwagę, a zastanawiano się nad kimś w rodzaju starego czarownika, dopiero później ktoś odgrzebał ją w starych komiksach. Lumiya nie tylko pasowała do tej roli, ale też przede wszystkim była znana wielu fanom, choć nie wszystkim.

Potem Karen Traviss opowiedziała chwilę o swojej e-powieści „Practical Man” opowiadającej o Boba Fetcie i Mandalorianach w czasie Nowej Ery Jedi. Odpowiada ona na pytanie, dlaczego Mandalorianie pomagali Yuuzhanom.
Na koniec mała sensacja, potwierdzono, że będą kolejne książki z serii Republic Commando. Pierwsza z nich ma mieć swoją premierę już latem przyszłego roku.
KOMENTARZE (21)

Co nas czeka w Legacy of the Force. Część II: Szczegóły powstania

2006-02-14 15:13:00 Resztki Imperium

Wraz z podpisaniem nowego kontraktu na lata 2006-2008 Del Rey, wraz z Lucasfilm rozpoczęły pracę nad podziałem książek. Wtedy zaplanowano serię 9 powieści, która przez długi czas miała być przypisana do Starej Republiki.
W międzyczasie planowano też umiejscowić ją w czasach między ROTS a ANH, ale z powodu osadzenia tam serialu, zrezygnowano z pomysłu. Obecnie w ogóle wszystkie książki i komiksy z tego okresu ograniczono do minimum (po Dark Lordzie czekamy jeszcze na książkę o Gwieździe Śmierci oraz w 2008 na Coruscant Nights, ale z nimi na razie nic nie wiadomo). W końcu przeniesiono tę serię na czasy po NEJ i określano jako serię post-NEJ.

O serii mówiono już od roku 2004. W między czasie swoje kontrakty podpisali Aaron Allston i Troy Denning (koło czerwca 2004). Ostatnia autorka – Karen Traviss swój kontrakt podpisała we wrześniu 2004.

Ustalono też dokładny termin wydania kolejnych tomów:
Tom 1 - "Betrayal" (Zdrada); Aaron Allston (twarda okładka): 30 maja 2006
Tom 2 - "Bloodlines" (Więzy Krwi); Karen Traviss (miękka okładka): 29 sierpnia 2006
Tom 3 - "Tempest" (Nawałnica); Troy Denning (miękka okładka): 28 listopada 2006
Tom 4 - Aaron Allston (miękka okładka): 6 marca 2007
Tom 5 - Karen Traviss (twarda okładka): 5 czerwca 2007
Tom 6 - Troy Denning (miękka okładka): 4 września 2007
Tom 7 - Aaron Allston (miękka okładka): 6 listopada 2007
Tom 8 - Karen Traviss (miękka okładka): 4 marca 2008
Tom 9 - Troy Denning (twarda okładka): 3 czerwca 2008

Nad całością debatowali w listopadzie 2004 na ranczu Skywalkera następujące osoby:

Howard Roffman – Prezes Lucas Licensing
Amy Gary – Dyrektor Publikacji, LL
Leland Chee – Strażnik holokronu (spójności świata SW)
Pablo Hidalgo – redaktor oficjalnej
Sue Rostoni – główna redaktorka książek i komiksów SW, LL
Shelly Shapiro – główna redaktorka SW po stronie Del Reya
James Luceno – konsultant serii
Troy Denning – autor
Aaron Allston – autor
Karen Traviss - autorka

W tym czasie trwały też pewne dyskusje z Radleyem Stradleyem z Dark Horse`a, a co za tym idzie też i Jan Duursemą oraz Johnem Ostranderem. Znając życie Karen Traviss męczyła też Ryana Kaufmana, swojego zaufanego edytora z LucasArts.
KOMENTARZE (4)

Star Wars Chronicles: The Prequels

2005-08-22 01:07:00 Resztki Imperium

Saga Gwiezdnych Wojen jest bardzo bogata w malutkie szczegóły, które są dziełem mnóstwa utalentowanych artystów i rzemieślników tworzących wiarygodne nowe światy, postacie i urządzenia, zapełniające odległą galaktykę. Chronicles Books w latach 90. uświetniło powrót klasycznej trylogii na ekrany niesamowitym i monumentalnym dziełem Deborah Fine i Aeon Inc. pt. „Star Wars Chronicles”. Ten 315 stronicowy harcover eksplorował klasyczną trylogię w każdym najdrobniejszym szczególe.

Chronicles Books teraz powraca by ukończyć sagę z „Star Wars Chronicles: The Prequels” autorstwa Stephena J. Sansweeta i Pablo Hidalgo. Tak wiele zmieniło się w sztuce filmowej, a kolejne innowacje pozwoliły światom Gwiezdnych Wojen stać się bardziej dopracowanymi i głębszymi. Zarówno tradycyjne jak i cyfrowe koncepcje, które musiały powstać na potrzeby wizualizacji światów, liczone są w tysiącach obrazków, wiele z nich nigdy nie pokazywano poza Lucasfilmem. Wszystko to będziemy mieć okazję liznąć, dzięki tej pozycji. Tekst zawarty w tym przewodniku nie tylko wyjaśni rolę poszczególnych elementów w filmie, ale też ich historię w EU oraz informacje o źródłach danej rzeczy w prawdziwym świecie.

Każdy z prequeli miał swój raj, pełen najdrobniejszych szczegółów, takich jak choćby zakątki sklepu i złomowiska Watto , klubu Outlander wraz z egzotycznymi bywalcami czy wiele światów Epizodu III. W rozdziałach o ROTS wiele z tych informacji po raz pierwszy ujrzy światło dzienne. Książka jest wypełniona fotografiami, konceptami artystycznymi i cyfrowymi modelami ILMu.

Poza rozdziałami filmowymi, mamy też fotograficzne porównania postaci, statków i pojazdów. Znajdziemy tam parametry starcia Niszczyciela Gwiezdnego klasy Venator z okrętami bojowymi Federacji Handlowej, zobaczymy jak masywny jest Turboczołg klonów. Książka ta zawiera chronologię najważniejszych elementów sagi, w tym sekcję poświęconą Wojnom Klonów (na podstawie serialu z Cartoon Network), ogólne spojrzenie na najważniejsze książki około prequelowe i zakulisowe streszczenia pracy nad każdym filmem.

Na okładce zobaczymy oryginalny, kompletny projekt maski Dartha Vadera.

„Star Wars Chronicles: The Prequels” pojawi się w USA 27 października.
KOMENTARZE (6)

Smaczki Zemsty Sithów – Część II

2005-07-10 21:55:00 StarWars.com

Niedawno pisaliśmy o Smaczkach Zemsty Sithów. Poniżej prezentujemy kolejną część przewodnika.






Dużo ciekawostek znajduje się w budynku Opery Galaktyk. Gdy Anakin biegnie po schodach mija Dannla Faytonni'ego, w którego ponownie (jak w AOTC), wcielił się Anthony Daniels, tym razem bez maski C-3PO.







Wśród innych osób migających w korytarzu zobaczymy Horoxa Ryydera (z TPM) oraz Greeatę i Rystall (z ROTJ). Widać też senator Chi Eekway stojącą obok niebieskoskórego Barona Papanoidy. W postać Chi Eekway wciela się Katie Lucas, a jej ojciec, reżyser i scenarzysta - George Lucas to właśnie Baron Papanoida. Amanda Lucas pojawia się w filmie jako Terr Taneel.







W jednej z lóż, obok Palpatine'a widać VIPów z ILM. Są tam Jill Brooks, Rob Coleman, Janet Lewin a w tylnym rzędzie za nimi Roger Guyett, Denise Ream i John Knoll. Knolla widać też w momencie gdy Palpatine mówi o Plageuisie.
Podczas rozmowy Palpatine'a z Anakinem widać jak pod nimi przechodzi postać imieniem Janu Godalhi. W tę rolę wcielił się Pablo Hidalgo, redaktor StarWars.Com i Insidera.
Colman, Guyett, Brooks i Hidalgo są też w tle schodów, gdy Anakin biegnie do środka. Taka mała niezgodność czasowa.







Na Kashyyyku również znajdziemy kilka żartów. Wśród nich na jednym latającym stworze o nazwie Cancell, można dostrzec jeźdźca razy Aleenan. To ten sam gatunek, co uczestnik wyścigów podracerów, Ratts Tyerell.







W tle Kashyyyku widać też Republikański Niszczyciel Gwiezdny klasy Venator, którym Yoda przyleciał na planetę Wookieech. Wylądowali nim między drzewami.







Wśród drzew jest też Luminara Unduli, która organizuje obronę plaży. Mistrzyni Jedi nie grała tym razem Mary Oyaya, lecz Fay David, szefowa departamentu Artystycznego. Zagrała ona wcześniej dworkę w TPM i Shaak Ti w bibliotece w AOTC.







Niektórzy fani twierdzili, że widzieli Aurrę Sing w gabinecie Palpatine'a. W momencie gdy Palpatine wyjawia Anakinowi, kim jest, w tle widać płaskorzeźbę, przedstawiającą bitwę Jedi i obcych i stwory używające Ciemnej Strony.







Zanim Boga pojawia się na ekranie w ujęciu widać kilka ciekawych rzeczy. Dactilion - przypominający pterodaktyla stwór - łapie w pysk kawał mięsa, a inny Utapaun wyprowadza pająka wielkości psa na spacer.
Część osób znalazła figurkę Utapana uzbrojonego w broń, przypominającą widelec. W filmie ten wojownik miga tylko przez chwilę. Widać go na grzbiecie dactiliona, w momencie gdy rozpoczyna się bitwa na Utapau.







W tle 10 poziomu, gdy Obi-Wan gwiżdże na Bogę, by ścigać Grievousa, widać jak szturmowiec klon, który zgubił swoją broń, walczy na pięści z droidem bojowym.



Zdjęcia do drugiej części Smaczków z Zemsty Sithów możecie znaleźć w tym linku>>>.
KOMENTARZE (12)

Panel o dalszym rozwoju Expanded Universe

2005-04-24 13:06:00 TF.N

W drugim dniu Celebration III odbył się panel, w którym autorzy i edytorzy odpowiadali na pytania dotyczące nadchodzących pozycji książkowych. Udział w nim wzięli Timothy Zahn, Leland Chee, Sue Rostini, Shelly Shapiro, Troy Denning, Aaron Allston, Pablo Hidalgo, oraz Dan Wallace. Do najbardziej interesujących wiadomości zalicza się ogłoszenie tytułu nowej książki Jamesa Luceno, umiejscowionej pomiędzy Epizodami III, a IV - czyli Dark Lord: The Rise of Darth Vader. Zostały także wspomniane książki z serii "Coruscant Nights" które mimo, iż wyjdą trzy - nie będą trylogią. Edytorzy potwierdzili również, że na razie nie ma żadnych planów co do książki, opowiadającej historię Palpatine`a, choć w kontrakcie pozostały jeszcze dwie nieokreślone pozycje. Zapowiadane są dwie książki umiejscowione w czasach Starej Republiki; jedna z nich będzie miała miejsce na około 1000 lat przed bitwą o Yavin i opowie historię Dartha Bane`a - jedynego Sitha, który przeżył pogrom na Ruusan. Nie ma żadnych planów co do antologii opowiadań, choć wszyscy wyglądali tak, jakby chcieli jedną zrobić. W następnych książkach nie zostaną już także poruszone kwestie Wojen Klonów, więc dla ich wielbicieli pozostanie jedynie komiks Dark Horse`a - "Clone Wars Adventures #4", oraz nowe web stripy nad którymi pracują już Pablo Hidalgo, Paul Ens i Tom Hodges. Timothy Zahn i Michael Stackpole poinformowali, że chcieliby napisać powieść o młodości barona Soontira Fela, jednak na razie nie mają na nią licencji. Zahn chciałby także napisać książkę w stylu serii Młodzi Rycerze Jedi, jednak opowiadającą o Benie Skywalkerze, wspomniał także, iż teraz będzie pisał książkę o Marze Jade, jako Ręce Imperatora, oraz o młodości Luke`a Skywalkera na Tatooine (tych dwoje się nie spotka).
KOMENTARZE (24)

Ian McDiarmid o prequelach

2005-04-22 11:05:00 Resztki Imperium

Choć Ian McDiarmid nie pojawi się na Star Wars Celebration III w Indianapolis fizycznie, podczas nagrywania muzyki w Londynie, Pablo Hidalgo przeprowadził z nim wywiad, który został nagrany i będzie odtworzony podczas konwentu. Fragmenty wywiadu zostały opublikowane niedawno w newsletterze oficjalnej. A oto i one.

- Kiedy pracowaliśmy przy „Powrocie Jedi” – mówi McDiarmid – chodziły pogłoski, że Lucas ma w głowie dziewięć filmów i właśnie kończy trzeci z nich. Oczywiscie myślałem, cóż mógłby zrobić, cofnąć się w czasie i ukazać korzenie Vadera, ale nie przypuszczałem, że będę brał w tym udział, bo wydawało mi się, ze wezmą młodszego aktora. To było oczywiste.

Ian McDiarmid po pracy nad ROTJ wrócił na deski teatru, gdzie rozwijał swoją karierę, nawet nie myśląc, że znów będzie brał udział w „Gwiezdnej Sadze”. Gdy Lucas zaczął pracować nad prequelami, udał się do Londynu i spotkał z McDiarmidem, który spodziewał się, ze Imperator w jakiejś formie będzie w nowych epizodach. Po krótkim, dziesięciominutowym spotkaniu, stało się jasne, że Palpatine nie tylko powróci, ale będzie w centrum wszystkich wydarzeń nowej trylogii.

To było trochę jak deja vu. Potem Lucas wytłumaczył McDiarmidowi generalnie o co będzie chodzić w trzech filmach i stosunek jego postaci do tych wydarzeń. Mówił jednak o dwóch osobach. O zwykłym, czarującym polityku, który staje się Imperatorem. A im bardziej będzie bliżej władzy, tym więcej będzie go w opowieści.

Okazało się, że do roli Palpatine’a McDiarmid odpowiadał wiekiem roli, więc nie musiał, jak to było w przypadku „Powrotu Jedi”, gdzie musiał być postarzany. Ironią losu jest to, że gdyby podczas kręcenia „Mrocznego Widma” nie był we właściwym wieku, nie zagrałby w prequelach. Paradoksalnie to, że się zestarzał pozwoliło mu zagrać młodszą wersję samego siebie. Było to swoiste wyzwanie, także w duchu kontynuowania sagi.
KOMENTARZE (40)

Marcowe szaleństwo w ILM'ie

2005-04-01 14:17:00 Resztki Imperium i StarWars.com

"Nasze spotkania stają się coraz krótsze", mówi Roger Guyett, nadzorca jednej z ekip, tworzących efekty specjalne na potrzeby ROTS, kończąc prezentować Lucasowi roboczą sekwencję na Mustafar. To prawda - liczba ujęć kończonych przez ILM z każdym dniem staje się coraz mniejsza.
"Ale na tych ostatnich kończyliśmy jedne z najmocniejszych scen", odpowiada mu John Knoll, kierownik grupy pracujacej nad efektami. Dla ekipy Johna Knolla są to sceny na planecie Utapau. Ekipa Guyetta koncentruje się na Mustafar. Natomiast dla grupy Roba Colemana... to już koniec. Ukończyli pracę 8 marca.

Członkowie grupy Roba spodziewali się, że Lucas po pokazaniu mu wyników pracy każe jeszcze coś zmieniać lub poprawiać, ale wygląda na to, że był zadowolony.

Jednym z ujęć, które trzeba dokończyć jest rendering Bossa Nassa. Na razie jest on tylko surowo wygenerowany, z szarą skórą, jeszcze nie pokolorowany i nie wprowadzony w scenę, w której będzie szedł obok Jar Jar Binksa. Generalnie polegało to na odszukaniu Bossa Nassa w archiwach z 1999, poprawieniu go do standardów z roku 2005 i wprowadzeniu na chwilę do filmu.

Na koniec spotkania, Lucas patrząc na Guyetta dodaje z uśmieszkiem, "Uważaj na swoje życzenia, pozostaje jeszcze DVD".

Ostatnimi czasy Lucas nie mógł nadzorować dokładnie pracy w ILM, gdyż był obecny w Londynie, gdzie nagrywano muzykę. Jedynie za pomocą łączy i małych monitorów mógł więc sprawdzać postępy. Teraz natomiast obejrzał sobie cały film na kinowym ekranie, by móc oceniać efekty specjalne.

Obecny był przy tym Pablo Hidalgo, który sporządził listę najciekawszych ujęć / efektów "Zemsty Sithów". A oto i one.

  • Generał Grievous na swoim jednokołowym pojeździe uciekający ulicami Utapau, z Obi-wanem jadącym na Bodze na ogonie.

  • ujęcie z prawdziwego helikoptera w nocy na Coruscant. To niesamowita scena, pełna animatyki i efektów, ale była kręcona z prawdziwego helikoptera nad jednym z Amerykańskich miast. W finalnej wersji dostajemy obraz niesamowitej skali Coruscant.

  • podczas walki Grievousa i Obi-Wana zobaczymy zbliżenia oczu bohaterów, jak również ich twarzy, przed bitwą. Zobaczymy nie tylko zbliżenie samego Grievousa ale i jego intensywne gadzie oczy, które McCallum określa mianem pomidorów wysuszonych przez słońce.

  • rozmowa Grievousa z hologramem Dartha Sidiousa, który lekko powiewa w mgle.

  • Ujęcie dziesiątego poziomu Utapau, niedaleko krawędzi szczeliny. Tam Separatyści ukryli jeden ze swoich statków.

  • sala wojenna Jedi z olbrzymimi hologramiami.

  • klon zwiadowca w kamuflarzu na Kashyyyku, podczas walki z droidami w lagunie.

  • zdjęcie apartamentu Padme.

  • podnosząca się mówinica w galaktycznym senacie.

  • masywne zabudowania przemysłowe które długimi ramionami wyławiają minerały z lawy na Mustafar.

    W dniu 28 marca – kiedy Pablo pisał ten raport ILM miał ukończonych 2063 ujęcia z 2144.
    Zostało tylko 81 i trzy dni pracy.
    KOMENTARZE (7)
  • Pablo mówi o ROTS

    2005-03-02 00:01:00 Resztki Imperium za StarWars.com

    Na łamach oficjalnej strony poswięconej Gwiezdnym Wojnom, redaktor Pablo Hidalgo, ponownie udzielił odpowiedzi na pytania fanów. Tym razem o Zemscie Sithów możemy dowiedzieć się między innymi: (Spoiler):

    - W fazie animatyki była scena, w której zniszczono jeden miecz świetlny, ale czy znajdzie się ona w finalnej wersji filmu Pablo nie wie.
    - Na Hyperspace będą pojawiać się artykuły o E3, bez spoilerów, już po premierze książki i komiksu ROTS.
    - Pablo wcześniej mówił, że jest szansa, że zobaczymy Grievousa bez maski, a potem powiedział, że nie zobaczymy jego twarzy. Co najwyżej coś, co mogłoby być jego twarzą. Powieść ROTS będzie inna w wielu miejscach od filmu, z jednej strony, że zakończono ją przed finalną wersją filmu, z drugiej strony położono mocny nacisk, by książka miała inny wydźwięk, niż film.
    - W filmie będzie kilka scen wyciskających łzy, ale nie z takich „twardzieli” jak Pablo.
    - Drew Struzan zrobi plakat do Epizodu III, tak jak to było w przypadku dwóch pozostałych części.
    - Coruscant nie stanie się światem ogarniętym burzą jak Kamino, w wyniku działania Sithów.
    - Na razie jeszcze nic nie wiadomo czy ROTS będzie oceniony jako film z kategorii PG czy PG-13. W praktyce nie ma tam jakiś masowych mordów, znaczy są, ale dzieją się poza kadrem. W jednej scenie widać porozcinane ciała. Film przez to ma zupełnie inny klimat. Na dzień dzisiejszy jednak trudno stwierdzić, jak zostanie oceniony. Odcięcie głowy Jagno Fetta w AOTC praktycznie podchodziło już pod PG-13. Ale jakim cudem np. „American Splendor” dostał R? Tego nikt nie wie.
    - To, że zdaniem Pabla, to Palpatine będzie najlepszą osobą w ROTS, nie oznacza, że inne są złe. Gra Haydena jest wspaniała, ale Ian McDiarmid pokazuje mistrzostwo! Dodatkowo grają w wielu scenach razem, to właśnie tam Palpatine kusi Anakina.
    - W ROTS nie będzie przedstawienia wookieech tak jak było to z Ewokami w ROTJ. Od razu przejdzie do bitwy z droidami. W ROTJ Ewoki musiały być przedstawione zarówno widzowi, jak i postaciom. Teraz nie ma takiej potrzeby.
    - Pojedynek z Macem Windu, dzięki dokrętkom będzie dłuższy.
    - Luminara Unduli pojawia się w ROTS na około 1 ujęcie.
    - Darth Plagueis będzie w ROTS tylko wspomniany, nie pojawi się w filmie.
    - „Sztuka Zemsty Sithów” nie będzie zawierać scenariusza.
    - Sceny Anakina z Yodą i ulubiona scena Ricka z Naboo zostały wycięte.
    - Grievous był stworzony jako postać, która miała utrudnić życie Jedi, będąc niełatwym wyzwaniem.
    - Wygląd Palpatine’a nie oznacza, że jest on bardzo stary, wytłumaczy to Epizod III.
    - Imię Ben nie pojawi się w ROTS.
    - Grievous będzie komunikował się przez hologram z Sidiousem, po przybyciu na Utapau, tak jak to było w zapowiedzi komiksu ROTS.
    - Czerwie z Mygeeto nie pojawią się w filmie, to był jedynie koncept.
    - Palpatine będzie miał dwa miecze świetlne, acz żaden z nich nie będzie niebieski. Na figurkach Hasbro jest błąd, wynikający z wcześniejszego konceptu.
    - Z ROTS nie dowiemy się czemu Sithowie mają żółte oczy.

    (Koniec Spoilera)
    KOMENTARZE (28)

    Odpowiedzi Pabla nie o ROTS

    2005-03-01 21:14:00 oficjalna

    Oprócz pytań o Zemstę Pablo Hidalgo odpowiedział też na kilka pytań odnośnie reszty epizodów sagi, a oto i one:

    Na razie nic nie wiadomo o dodatkowych scenach do Epizodów I i II, które Lucas mógłby nakręcić, w czasie Epizodu III lub później. Problem jest taki, że prawie nikt nie wiedział o wrzuceniu Haydena do Powrotu Jedi, trochę więcej osób wiedziało o próbach z Imperatorem w TESB, ale też większość z ludzi pracujących w LFL zdziwiła się, gdy zobaczyła finalną wersję. Pablo stwierdził, że osobiście nie wierzy w nowe sceny, ale gdyby coś cyfrowo poprawiono, to wcale by go nie zdziwiło.

    Do nowych odcinków Wojen Klonów, nie będzie zwiastuna, ale z pewnością Cartoon Network nie podaruje sobie spotów reklamowych.

    Na razie brak jakichkolwiek decyzji o serialu telewizyjnym, stąd nie będzie updatów na jego temat.

    Nie nakręcono też żadnych nowych scen do trylogii, mimo, że wraz z Knollem namawiali Lucasa by nakręcić scenę, w której Bail Organa pije sobie herbatkę, a zaraz potem Alderaan zostaje wysadzony. Pewnie ta druga część, była mimo wszystko żartem Pabla.
    KOMENTARZE (0)
    Loading..