TWÓJ KOKPIT
0

Epizod VI: Powrót Jedi :: Newsy

NEWSY (559) TEKSTY (46)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Richard Heinrichs o „Ostatnim Jedi”

2018-07-14 00:12:28

Richard Heinrichs, scenograf „Ostatniego Jedi” podzielił się kilkoma uwagami na temat powstawania tego filmu. Rian Johnson zrobił na Heinrichsie dobre wrażenie, swoim niecodziennym podejściem do pracy. W przemyśle filmowym jest tak, że jak scenograf zabiera się do swojej roboty, często nie wie, jaki będzie finalny efekt. Zmieniają się wersje scenariusza, pomysły. Na koniec okazuje się, że wiele rzeczy, których nie planowano początkowo, znalazło się w ostatecznej wersji filmu, a te od których zaczynało się pracę, przepadły.



Unikalna wizja Riana Johnsona


Johnson przedstawił na początku współpracy swoją wizję filmu. Mówił o tym przez jakieś 30 minut. Trzy lata później ta wizja w większości pozostała taka sama. To jest bardzo niezwykłe w świecie filmowym. Jedną z takich rzeczy jest bardzo wyraźne wyczucie graficzne, które przewija się przez zwiastuny, plakaty i wszystko inne. To zostało zainspirowane przez Riana, on może nie miał odpowiedzi na pytania jak to zrobić, ale wiedział, co chciał. Inni zastanawiali się jak to wdrożyć w życie. Taki dobry przykład to właśnie kolorystyka – biało-czerwona. Bardzo gwiezdno-wojenna, bo wciąż mamy silną paletę, a jednocześnie tak różna od czarno-białego podejścia. Johnson miał bardzo konkretną wizję od samego początku. Wiedział co chce pokazać w kosmosie i jakich środowisk użyć na planetach. Na lokacjach wręcz kręcił w stylu dokumentu, czyli tak jak to robił George Lucas przy pierwszym filmie. Jednocześnie Rian miał też swoje własne podejście.

Staramy się pokazać przed kamerą tyle ile się da, by nic nie odrywało widza od oglądania, choćby na moment. To zapoczątkował George. To bardzo ważne, by oglądający mieli uczucie, że weszli w inny świat i zapomnieli o reszcie.



Graficzny język „Gwiezdnych Wojen”


Heinrichs mówił też, że istotny jest graficzny język „Gwiezdnych Wojen”. Tak, by z jednej stron ukazać wiele szczegółów, ale nie zarzucić nimi widzami. Stąd istotne są elementy tła. Nie jest istotne co właściwie wisi w tle, ale ludzie mają mieć uczucie, że to „Gwiezdne Wojny”, a nie „Star Trek” czy coś innego. Jednocześnie chcąc ukazać coś nowego trzeba pokazywać metamorfozę, zmianę kształtów jak choćby między Imperium a Najwyższym Porządkiem, czy Rebelią a Ruchem Oporu.

Rick ma swój sposób pracy. Zaczyna od rzeczy najtrudniejszych. W tym wypadku miał dwie takie kwestie. Jedna to zaprezentowanie jednego z bohaterów oraz umiejscowienie go. Dalej miał też problem ze stworami, zwłaszcza, że Neal Scanlan był wówczas wciąż zaangażowany w „Łotra 1”. Kolejna trudna rzecz to bitwa na Crait. Rian miał tu bardzo specyficzny pomysł, ale on musiał nabrać kształtu i nadawać się do realizacji.

Inna ciekawa rzecz to fakt, że Johnson bardzo nie lubi symetrii. W wielu konceptach nalegał by stosować asymetrię.



Inspiracja poprzednimi filmami


TIE Silencer Kylo Rena w pewnym stopniu bazował na TIE z „Przebudzenia Mocy”. Ale jednocześnie chcieli, by Kylo niczym Vader w „Nowej nadziei” miał swój własny okręt, bardzo osobisty i unikalny. Wciąż musiał zachować klasyczny kształt, być kojarzony z sagą, a przy tym miał wyglądać nowocześniej niż TIE z klasycznej trylogii.

Mostek statku Lei był inspirowany między innymi okrętem Ackbara z „Powrotu Jedi”, acz to nie jedyna inspiracja. Jednocześnie zadbali o to, by mostek był czysty, a przy tym gwiezdno-wojenny. Czystość miała odzwierciedlenie w scenariuszu. Chcieli pokazać, że tu Leia rządzi i wszystko jest w najlepszym miejscu, bo ona ma wielki autorytet. Z drugiej strony łatwiej też ukazać zniszczenia czy to podczas buntu, czy bitwy.

Swoją drogą warto też zauważyć, że kolory między okrętami Ruchu Oporu a Najwyższego Porządku są intencjonalnie odwrócone.

Mega Niszczyciel, bo tak go nazywali, miał być duży, by publiczność mogła zobaczyć jaki jest charakter Najwyższego Porządku. Gdy Imperium miało Gwiazdę Śmierci wiedzieliśmy, że ma też dużą flotę. „Supermacy” zaś jest pięknym symbolem Porządku i jego złowieszczej siły. On wciąż ma w sobie coś z Imperium, ale nie ma już takiego kształtu diamentu. To coś, na co Rian zdecydował się bardzo wcześnie. Trochę inspirował się starymi niemieckimi samolotami. Ten okręt miał być główną bazą, a nie jednym z wielu niszczycieli. Dlatego nie mógł być też tak agresywny.

Heinrichs jest bardzo dumny z tego, co mu się udało wypracować. Przede wszystkim z artystów z którymi współpracował i grupy ludzi z ILM. No i wizji Riana.
KOMENTARZE (56)

Komiksowy „Powrót Jedi”

2018-07-11 22:50:03 Egmont Polska

Do sprzedaży trafił "Powrót Jedi", czyli kolejna komiksowa adaptacja filmowych epizodów. W tym roku wydawca szykuje dla nas jeszcze jedną część cyklu Star Wars Film. W listopadzie ma pojawić się "Atak klonów".

Star Wars Film: Powrót Jedi

Kolejny komiks na podstawie filmu z gwiezdnej sagi. Wojna Rebeliantów z Imperium trwa. Jabba Hutt, przywódca półświatka, więzi w swoim pałacu Hana Solo. Imperator i Darth Vader mają zamiar przeciągnąć Luke’a Skywalkera na ciemną stronę. Tymczasem budowa nowej, jeszcze potężniejszej Gwiazdy Śmierci zbliża się do końca. Czy Rebelia zostanie w końcu zmiażdżona raz na zawsze?
Komiks oryginalnie ukazał się nakładem Disney–Lucasfilm Press w The Original Trilogy – A Graphic Novel.
Scenariusz Alessandro Ferrari, ilustracje Kawai Creative Studio oraz Davide Turotti. Przekład: Maciej Drewnowski. Cena 19,99 zł, 72 strony. Premiera: 11 lipca 2018 r.

KOMENTARZE (7)

P&O 286: Jak to jest z Klaatu, Nikto i Baradą?

2018-07-01 08:08:42



P: Dlaczego Klaatu jest uznawany za Nikto, myślałem, że to Klaatu. I dlaczego Barada jest Klatoonianinem, podczas gdy byłem przekonany, że to Barada.

O: Fani SF rozpoznają „Klaatu, Barada, Nikto” jako wspomnienie Klaatu, istoty z „Dnia w którym stanęła Ziemia”. To słowo jest także znane dzięki Ashowi (Bruce Campbell) z „Armii Ciemności”, gdzie uznano to za starożytną inkarnację. Ale fani „Gwiezdnych Wojen” z pewnością rozpoznają w tych trzech słowach pomocników Jabby.

Dawno temu, na początku lat 80., podczas kręcenia „Powrotu Jedi”, stwory które stworzono nie mały imion, ale powoli nadawano je im, często bez specjalnych zasad. I tak fani klasycznych filmów nazwali kosmitów w tle jako „Nikto”, „Klaatu” czy „Barada”, to było naturalne. Część z nich było nazwami indywidualnymi (jak Barada), a inne opisywały cały gatunek (jak Nikto). Klaatu to specyficzny przypadek, gdyż w innych stadiach produkcji był on oznaczony jako Wooof. Ale i tak jest przynajmniej trzech Klaatu w „Powrocie Jedi”.

W latach 90. West End Games rozpoczął uzupełnianie historii obcych z tła, wtedy właśnie ujawniono, że Barada jest Klatooininem i pochodzi z planety Klatooine. Natomiast „Adventure Journal” uznał, że obcy wyglądający tak paskudnie jak Klaatu to Vodranie, a w innym numerze ustanowiono, że Nikto pochodzą z planety Kintan.

A cały problem rozpoczął się w sposób dość zabawny. W powieści Dziedzic Imperium, Timothy Zahn, opisując scenę z tłumem na Bimmisaari napisał o kilku Baradach. To oczywiście błąd, powinno być kilku Klatooinian, natomiast „A Guide to the Star Wars Universe”, w drugim wydaniu zauważył, że Klaatu był strażnikiem z gatunku Nikto. To znaczy, że nie ma gatunku Klaatu, ale co z Vodranami?

W tym samym czasie „Galaxy Guide 12: Aliens-Enemies and Allies” wprowadził gatunki Klatooinian, Vodranów i Nikto. Tyle, że „The Guide to the Star Wars Universe” pojawił się pierwszy i nie miał informacji zawartych w „Galaxy Guide”. Redaktorzy z West End Games poprawili w tym momencie historię zieolonoskórych obcych pokroju „Klaatu”. Opisano też historię Klatooininan wspominając, że wśród nich był jeden imieniem Barada M’beg, a jego historia i losy spowodowały, że wielu jego współbraci nazywało dzieci jego imieniem (by uzasadnić możliwość określenia terminem Baradowie grupy Klatooininan).

Z Vodranami zrobiono jeszcze jeden zabieg, kosmetycznie ich poprawiono bazując na konceptach i wyglądzie Klaatu, ale ostatecznie stali się nowym gatunkiem obcych nie powiązanym z filmami.

K: Na koniec kilka zdjęć:


Klaatu z gatunku Nikto


Barada z Klatooine


Vodranin

KOMENTARZE (6)

Blaster za pół miliona i inne rekwizyty na aukcji

2018-06-27 21:57:07

Kilka miesięcy temu informowaliśmy Was o tym, że na aukcję trafi blaster Hana Solo z „Powrotu Jedi". Wspomniana aukcja odbyła się 23. czerwca, a rekwizyt został ostatecznie sprzedany za 550000$. Sprzedawcą był James Schoppe, dyrektor artystyczny Epizodu VI. Blaster nie był jedyną rzeczą, jaką James wystawił na aukcji - łącznie było ich ponad 40. Listę wszystkich licytowanych tego dnia przedmiotów wraz z cenami za jakie je sprzedano znajdziecie w tym miejscu, aukcje Jamesa mają w tytule „Return of the Jedi”. Natomiast ich zdjęcia wraz z opisami są tutaj, na stronach 250-279. Z droższych rekwizytów sprzedany został jeszcze m.in. blaster imperialnego zwiadowcy za 90625$ i siekiera Ewoków za 11250$.


KOMENTARZE (4)

P&O 284: Czemu nie naprawiono cieni mieczy świetlnych?

2018-06-17 07:05:07



P: W „Powrocie Jedi” w scenie walki Luke’a z Vaderem w sali tronowej Imepratora miecze świetlne rzucają cienie na podłogę! Czemu tego nie naprawiono w wersji specjalnej?

O: Ale tam nie było nic do naprawiania. Jeśli miecze świetlne istniałyby na prawdę, rzucałyby cień. Zauważ że ostrze nie jest prześwitujące. Dlatego nie przechodzi przez nie światło, więc powstaje cień. Możesz to samo zobaczyć z świetlówką, która choć jak jest włączona daje światło, trudno przez nią przejrzeć, ale jak w pokoju masz inne źródło światła, które na nią pada, to nawet jak ona świeci będzie rzucać cień.

Ale żeby nie opowiadać o realistyczności mieczy świetlnych, wystarczy przypomnieć sobie scenę z Epizodu II, kiedy Obi-Wan paruje nim błyskawice Dooku. Nie zbudowano takiego miecza, który by to potrafił, co więcej byłoby to bardzo trudne do osiągnięcia inżynieryjnego, ale taki efekt był potrzebny w filmie.
KOMENTARZE (7)

Komiksowe zapowiedzi

2018-06-01 14:20:45 Egmont Polska

W czerwcu i lipcu na czytelników gwiezdnowojennych komiksów czekają trzy premiery. Jeszcze w tym miesiącu fani otrzymają możliwość nabycia nowego dwumiesięcznika Star Wars Komiks oraz kolejnej odsłony cyklu Legend. W kolejnym natomiast pojawi się graficzna adaptacja Powrotu Jedi. Z okładkami oraz opisami nadchodzących tytułów możecie zapoznać się niżej.

Star Wars Komiks 3/2018 (75)

Najważniejszym bohaterem trzeciego numeru z 2018 roku jest Han Solo, a pełna akcji stustronicowa opowieść z jego udziałem rozgrywa się w czasach klasycznej trylogii filmowej, po wydarzeniach ukazanych w Nowej nadziei.
Na kolejnych trzydziestu stronach znalazły się przygody znanego z nowych filmów asa myśliwskiego Poego Damerona, a numer uzupełnia krótka, humorystyczna historyjka o droidach.
Komiksy oryginalnie ukazały się nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytach Han Solo #1-5, Poe Dameron #7: The Gathering Storm oraz Star Wars #25: Droid Dilemma.
Scenariusz Marjorie Liu, Charles Soule, Chris Eliopoulos wraz z Jordie Bellaire, rysunki Mark Brooks, Angel Unzueta, tusz Dexter Vines, kolory Sonia Oback i Matt Milla, Frank D'Armata, okładka Declan Shalvey. Przekład: Jacek Drewnowski oraz Katarzyna Nowakowska. Cena 19,99 zł, 144 strony. Premiera: 7 czerwca 2018 r.

Temat na forum.

Legendy: Inwazja - Uchodźcy

Dwadzieścia pięć lat po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci Nowa Republika kwitnie pod rządami Lei Organy Solo. Na Yavinie 4 – tym samym, z którego wystartowały myśliwce przeciw imperialnej stacji bojowej – mistrz Luke Skywalker założył akademię dla członków rosnącego w siłę nowego zakonu Jedi. Temu wszystkiemu zagraża teraz atak Yuuzhan Vongów. Na kursie floty z innej galaktyki znajduje się pokojowa planeta Artorias. Tamtejsza rodzina królewska staje do walki, ale to dopiero początek ogromnej inwazji...
Komiks oryginalnie został wydany w zeszytach Invasion: Refugees #0-5 przez Dark Horse Comics.
Scenariusz Tom Taylor, rysunki Colin Wilson, kolory Wes Dzioba, okładka Jo Chen. Przekład: Jacek Drewnowski. Cena 49,99 zł, 144 strony, oprawa miękka ze skrzydełkami. Premiera: 20 czerwca 2018 r.

Temat na forum.

Star Wars Film: Powrót Jedi

Kolejny komiks na podstawie filmu z gwiezdnej sagi. Wojna Rebeliantów z Imperium trwa. Jabba Hutt, przywódca półświatka, więzi w swoim pałacu Hana Solo. Imperator i Darth Vader mają zamiar przeciągnąć Luke’a Skywalkera na ciemną stronę. Tymczasem budowa nowej, jeszcze potężniejszej Gwiazdy Śmierci zbliża się do końca. Czy Rebelia zostanie w końcu zmiażdżona raz na zawsze?
Komiks oryginalnie ukazał się nakładem Disney–Lucasfilm Press w The Original Trilogy – A Graphic Novel.
Scenariusz Alessandro Ferrari, ilustracje Kawai Creative Studio oraz Davide Turotti. Przekład: Maciej Drewnowski. Cena 19,99 zł, 72 strony. Premiera: 11 lipca 2018 r.

KOMENTARZE (7)

„Łotr 1” w „Hanie Solo”

2018-05-31 22:59:58

Na naszych ekranach możemy teraz oglądać „Hana Solo”. Drugi spin-off wykorzystuje pewne elementy pierwszego, nie tylko na zasadzie nawiązań. Te oczywiście też są. Choćby:
  • Scarif, które wspomina Qi’ra
  • zdezelowany droid serii KX u bestii
  • Tam Posla
  • Edrio Dwururowy

  • Wykorzystano również dekapitowanych. Ci niewolnicy stworzeni na potrzeby „Łotra 1” pojawiają się w Przewodniku ilustrowanym, choć ciężko ich dostrzec w filmie. Neal Scanlan już przy „Ostatnim Jedi” mówił, że wiele ze stworów, które zbudowali wcześniej będzie użyte w kolejnym filmie, czyli „Hanie Solo”. Zarówno tych, które zobaczyliśmy na ekranie, jak i tych, które ostatecznie tam nie trafiły. Dekapitowanych można zobaczyć bez problemu u Drydena Vosa.



    Jednak najciekawszym przykładem użycia „Łotra 1” jest jego pierwszy teaser. John Knoll przygotował go na Celebration w 2015. Widzieliśmy tam zalesioną planetę nad którą budowano Gwiazdę Śmierci. Całość została przygotowana przez ILM specjalnie na konwent. Teaser trafił do archiwum Lucasfilmu, ale scena z lasem została trochę poprawiona i widać ją pod koniec filmu. To planeta (na razie jeszcze nie nazwana) na której odnajdujemy Lando.

    To jest dopiero synergia przy budowaniu filmowego uniwersum. Ale pamiętajmy, że nie jest to pierwszy taki przypadek. W „Wersji specjalnej” „Imperium kontratakuje” pojawia się scena w której Vader przylatuje na swój niszczyciel. Wykorzystano tam duble z przybycia Vadera na drugą Gwiazdę Śmierci z „Powrotu Jedi”.
    KOMENTARZE (6)

    P&O 279: Kto był w ocalałym Y-Wingu?

    2018-05-13 09:19:02



    Dziś pytanie o „Nową nadzieję”. Odpowiada Steve Sansweet.



    P: W Epizodzie IV po bitwie o Yavin ocalały cztery rebelianckie jednostki, X-wingi Luke’a i Wedge’a, „Sokoł Millennium” oraz Y-wing. Kto był jego pilotem?



    O: Po pierwsze prawdopodobnie ocalało więcej niż cztery okręty Sojuszu, tylko nie są one widoczne na ekranie. Po drugie pilot Y-winga nigdy nie został ostatecznie zyidentyfikowany. Ale można postawić, i to nie małe pieniądze, że to był Keyan Farlander, pilot myśliwców wprowadzony w oryginalnej grze X-wing LucasArts. LucasArts w 1992 opublikowało nawet mini powieść z Farlanderem w roli głównej, którą dołączono do jednego z wydania gry. Przewodnik strategiczny gry kontynuuje historię w miejscu podczas ataku na Gwiazdę Śmierci umieszczając tam Y-winga pilotowanego przez Farlandera. Skoro przetrwał on tę bitwę, jest doskonałym kandydatem na pilota Y-winga widzianym pod koniec filmu.



    K: Książkę „The Farlander Papers” napisał Rusel DeMaria. Później przy okazji sequela gry - TIE Fighter ten sam autor stworzył analogiczną pozycję, tym razem z punktu widzenia Imperium. Była to „The Stele Chronicles”, którą oczywiście dodano do jednego z wydań gry. Co więcej, uznano retroaktywnie, że Farlander pojawił się też w „Powrocie Jedi” jako pilot B-Winga podczas odprawy.
    KOMENTARZE (11)

    Aukcja blastera Hana Solo

    2018-04-29 16:08:33

    Już 23. czerwca tego roku, na który to dzień przypada 35. rocznica wejścia do kin „Powrotu Jedi" w Planet Hollywood Resort and Casino w Las Vegas odbędzie się aukcja, na której będzie można wylicytować jeden z trzech zmodyfikowanych blasterów DL-44 używanych w filmie przez Hana Solo. Spodziewać się można, iż cena osiągnie między 300.000 a 500.000 dolarów. Stworzony został z prawdziwego pistoletu Mauser C96 Broomhandle, odpowiednio zmodyfikowanego aby wyglądał jak należący do przemytnika z odległej galaktyki.

    Oferty będzie można składać również na na tej stronie.


    KOMENTARZE (6)

    Nowości kwietnia i maja oraz nowe zapowiedzi od Bandai

    2018-04-28 15:40:59

    Han Solo – Stormtrooper 1/12





    Znany w całej galaktyce przemytnik w wersji Imperialnego Szturmowca, podczas uwalniania księżniczki Lei. Skala 1/12 (15 cm). W komplecie zestaw akcesoriów i uzbrojenia. W komplecie zestaw akcesoriów i uzbrojenia: E-11 Blaster; DTL-19 Heavy Blaster Rifle; SE-14r Short Range Combat Pistol. 6 rodzajów dłoni do wyboru (trzymające broń, luźne, zaciśnięta pięść, wskazująca) umożliwiające zbudowanie figurki w różnych pozach. W zestawie jest też już gotowa, realistycznie pomalowana twarz Hana.

    Data wydania: kwiecień 2018

    Cena: 3,240 ¥



    Luke Skywalker – Stormtrooper 1/12

    Luke Skywalker w wersji Imperialnego Szturmowca (choć był na niego „za niski”), podczas uwalniania księżniczki Lei. Skala 1/12 (15 cm). W komplecie zestaw akcesoriów i uzbrojenia: E-11 Blaster; DTL-19 Heavy Blaster Rifle; SE-14r Short Range Combat Pistol. 6 rodzajów dłoni do wyboru (trzymające broń, luźne, zaciśnięta pięść, wskazująca) umożliwiające zbudowanie figurki w różnych pozach. W zestawie jest też już gotowa, realistycznie pomalowana twarz Luka.

    Data wydania: maj 2018

    Cena: 3,240 ¥



    Death Star Attack Set





    Zestaw odtwarzający „atak na Gwiazdę Śmierci” – zawiera elementy znane z poprzednich zestawów, z których możemy zbudować fragment korytarza stacji bojowej z wlotem szybu wentylacyjnego. W komplecie jeden myśliwiec X-wing, w skali1:144, w trzech opcjach malowania – Red 2, Red 3 i oczywiście Red 5.

    Data wydania: czerwiec 2018

    Cena: 3,888 ¥



    Milenium Falcon z filmu “Solo” – wersja Lando Carlissiana





    Model pierwotnej wersji „Sokoła Milenium” w skali 1:144. Wersja, którą niedługo zobaczymy na ekranach w filmie „Solo”. W zestawie 3 figurki (Lando, Han, Chewbacca), odłączany moduł transportowy, szczegółowa, jak na tę skalę kokpit i fragment wnętrza. W komplecie również moduł oświetleniowy z diodami.

    Data wydania: czerwiec 2018

    Cena: 6480 ¥



    Death Star II 1/2700000



    Stacja bojowa z Epizodu 6, kończącego Starą Trylogie. Mimo niewielkiej skali, duże odwzorowanie detali.

    Data wydania: Lipiec 2018

    Cena: 880 ¥



    B-Wing 1/72



    Długo oczekiwany model charakterystycznego pojazdu Rebelii z okresu Starej Trylogii, ostatniego „brakującego” z grupy pojazdów Rebelii. Możliwość wykonania w wersji ze złożonymi lub rozłożonymi skrzydłami, i kabiną w pozycji przelotowej lub ataku. Malowanie z okresu bitwy koło księżyca Endora, występujące w filmie.

    Data wydania: Sierpień 2018

    Cena: 4860 ¥


    KOMENTARZE (7)

    Zremasterowane ścieżki dźwiękowe nadchodzą

    2018-03-21 20:44:25

    W tym roku fanów „Gwiezdnych Wojen”, a także melomanów czeka nie lada gratka. Otóż czwartego maja (w święto sagi), Disney Music Group wyda sześć oryginalnych ścieżek dźwiękowych do sagi. Wszystkie na CD, zremasterowane, z nową oprawą graficzną i mini plakatami.

    Sześć, bo to dotyczy sześciu pierwszych epizodów, czyli „Nowej nadziei” (1977), „Imperium kontratakuje” (1980), „Powrotu Jedi” (1983), „Mrocznego widma” (1999), „Ataku klonów” (2002) i „Zemsty Sithów” (2005). Zawierać będą słynne i zapadające w pamięć utwory jak choćby „Marsz imperialny” czy „Duel of the Fates”.




    Ścieżki dźwiękowe zostały poddane cyfrowej rekonstrukcji oraz transferowi do wyższej rozdzielczości (24/192). Proces nadzorował Shawn Murphy i Skywalker Sound.
    KOMENTARZE (15)

    P&O 270: Kto podkładał głos Jabby?

    2018-03-11 07:56:43



    Dziś pytanie o kulisy „Powrotu Jedi”.

    P: Kto podkładał głos pod Jabbę? Wiem, że operowało go wielu ludzi, głos pewnie też, w dodatku został syntetycznie zmieniony, więc nie idzie nikogo rozpoznać. Ale czemu nie ma o tym ani słowa w napisach końcowych? To jakaś konspiracja, czy co?

    O: No w napisach końcowych w „Mrocznego widma” jest jeszcze napisane, że Jabba grał sam siebie. A poważnie głos Jabby podkładał Larry Ward z językoznawca z Berkley, który także odpowiada za głos Greedo w „Nowej nadziei”.
    KOMENTARZE (14)

    We Wrocławiu rusza dziś galeria „Movie Gate”

    2018-03-01 07:06:28

    Dziś (1 marca 2018) oficjalnie o godzinie 15:00 zostanie otworzona we Wrocławiu galeria „Movie Gate”. W bunkrze pod placem Solnym (tuż przy rynku) będzie można zobaczyć eksponaty filmowe, w tym także te pochodzące z „Gwiezdnych Wojen”. W przypadku sagi, jest szansa zobaczyć chociażby scenopisy z oryginalnej trylogii. Niektóre z nich są podpisane np. przez Roberta Wattsa (producent „Imperium kontratakuje” i „Powrotu Jedi” oraz trylogii „Indiany Jonesa”). Poza storyboardami zobaczyć można także niewielki fragment makiety Gwiazdy Śmierci używanej w „Nowej nadziei”.



    Galeria powinna zainteresować także fanów kina. Są tu przedmioty pochodzące z filmów o Jamesie Bondzie, Batmanie, scenopisy z „Indiany Jonesa”, strój Matta Damona z „Marsjanina” oraz wiele innych. Galeria poza wystawianiem eksponatów filmowych także handluje nimi. Więc właściwie wszystko będzie można kupić, za odpowiednią cenę. To powinno ucieszyć kolekcjonerów.



    Lokalizacja galerii jest bardzo ciekawa. To stary, poniemiecki bunkier. Starano się zachować jego surowy i oryginalny charakter. Poza częścią filmową, jest tu także wystawa historyczna, strzelnica filmowa, oraz laboratorium iluzji, które powinno zainteresować młodszych odbiorców, niekoniecznie zainteresowanych filmem. Więcej na temat samej galerii, godzin otwarcia, cen biletów i aktualności przeczytacie tutaj.
    KOMENTARZE (4)

    „Powrót Jedi” jutro w TVN

    2018-01-20 08:24:10





    Już jutro, czyli w niedzielę 21 stycznia o 20:00 na TVN zobaczymy szóstą część „Gwiezdnych Wojen”, czyli „Powrót Jedi”. Powtórka w sobotę 27 stycznia o 15:10. W obu przypadkach film będzie także wyświetlany w TVN HD. Jakby ktoś nie mógł się doczekać to dziś w HBO2 o 21:00 także będzie wyświetlany ten film. No a na TVN o 15:20 dziś zobaczymy powtórkę „Imperium kontratakuje”.

    Rebelianci przygotowują się do ostatecznego ataku na Dartha Vadera i jego jeszcze potężniejszą Gwiazdę Śmierci. Luke Skywalker (Mark Hamill) razem robotami R2-D2 i C-3PO, i z księżniczką Leią (Carrie Fisher) ratują swego przyjaciela Hana Solo (Harrison Ford), którego uwięził podły Jabba the Hutt. Wszyscy razem, wraz z Rebeliantami oraz plemieniem Ewoków, na księżycu planety Endor podejmują desperacki atak na gwiezdną flotę Imperium. Teraz losy całej Galaktyki zależą od krytycznej rozgrywki ojca z synem - Luke staje bowiem twarzą w twarz z Lordem Darthem Vaderem...

    „Powrót Jedi” zakończył zarówno klasyczną trylogię jak i przez wiele lat był finałem filmowej sagi. Richard Marquand formalnie był reżyserem tego filmu, tym razem jednak Lucas miał na ten obraz dużo większy wpływ i osobiście reżyserował część scen, zwłaszcza tych trudnych logistycznie. Scenariusz w dużej mierze jest dziełem Lawrence’a Kasdana. Ponadto występują: Ian McDiarmid, Alec Guinness, Billy Dee Williams, Frank Oz, Anthony Daniels, Kenny Baker i Peter Mayhew, a także David Prowse i James Earl Jones jako Vader. Muzyka: John Williams, zdjęcia: Alan Hume.
    KOMENTARZE (47)

    P&O 260: Czy Yuzzemowie pochodzą z Ragna III czy Endoru?

    2017-12-31 08:50:44



    Dziś pytanie o rasy pochodzące z Endoru.

    P: Czy Yuzzemowie, tacy jak Joh Yowza z zespołu Maxa Rebo, pochodzą z planety Ragna III czy porośniętego lasem księżyca Endor?

    O: W SF widzieliśmy przypadki, kiedy pewne gatunki w różnych miejscach ewoluowały równolegle, czyli na dwóch odległych planetach, powstały dwa bardzo podobne gatunki tubylców. W tym przypadku mamy dokładnie taką sytuację.

    Porośnięty lasem księżyc Endor jest domem dla Yuzzumów. Planeta Ragna III jest domem dla Yuzzemów. Tu druga samogłoska jest różnicą. Pochodzący z lasów Endoru Yuzzumowie są kulkami futra z długimi, patykowatymi ramionami i nogami, oraz paszczą wypełnioną zębiskami. Tymczasem Yuzzemowie to olbrzymie, potężne pokryte futrem humanoidy z krótkim, przyciętym pyskiem, małymi oczkami i nikczemnym usposobieniu. Lepiej dokładnie przeczytaj poradnik międzygwiezdnego turysty, bo nie chciałbyś pomylić obu gatunków.

    Yuzzemy pojawiły się po raz pierwszy w powieści Spotkanie na Mimban (1978) Alana Deana Fostera. A sama nazwa znalazła się w oryginalnych scenariuszach Lucasa. Jeśli masz Album z Imperium Kontratakuje spójrz na stronę 24 i przyjrzyj się dokładnie rysunkom architektury lodowych korytarzy bazy Echo. Na jednym z nich jest napisane na ścianie „Yuzzem ma się włamać przez zaznaczony kropkami obszar”. Początkowo wampa była nazywana właśnie Yuzzemem.

    Tymczasem mniejsze Yuzzumy były wymyślone na potrzeby „Powrotu Jedi”. We wczesnym stadium rozwoju, Endor miały zamieszkiwać dwie rasy, futrzaste Ewoki i długonogie Yuzzumy. Tyle, że kukiełki Yuzzumów były zbyt drogie do wykonania w dużej liczbie. W zasadzie stworzono tylko jednego, uzbrojono w blaster i schowano w czeluściach Pałacu Jabby. Dopiero przy wersji specjalnej „Powrotu Jedi” Yuzzum został poprawiony i stworzony komputerowo, tak oto powstał Joh Yowza.

    K: Na koniec obrazki obu ras:


    Yuzzem

    Yuzzum z „Powrotu Jedi”

    Yuzzumy z serialu „Ewoks”

    KOMENTARZE (3)

    P&O 256: Czy Ewoki mówią po angielsku?

    2017-12-03 08:35:05



    Dziś kolejne dziwne pytanie dotyczące „Powrotu Jedi”.

    P: Mam dziwne wrażenie, że zaraz po scenie, jak C-3PO mówi Ewokom coś co w jego mniemaniu brzmi jak „Witam”, jeden z Ewoków mówi do drugiego „ten koleś jest mądry”, czy też może mi się przesłyszało?

    O: Tym razem uszy cię zawiodły. Owszem niektóre słowa Ewoków mają jak najbardziej ziemski charakter i korzenie, ale bardziej prawdopodobne, że wyłapałeś to z kontekstu, niż zrozumiałeś tybetańskie słowa z angielską wymową mówiące o mądrości C-3PO. Inni fani twierdzili, że słyszeli jak jakiś Ewok mówił, że jest więcej niż niski.

    K: Natomiast warto dodać, że Ewoki „nauczyły” się mówić po angielsku na potrzeby filmu telewizyjnego „Ewoki: Bitwa o Endor”. Obecnie dzieło to jednak nie jest kanoniczne.
    KOMENTARZE (13)
    Loading..