
Dziś już dokładnie wiemy, czego spodziewać się po początku „Łotra 1”. Najpierw zobaczymy napis „A long time ago in a galaxy far, far away”, no i kosmos. Ale nie będzie klasycznych lecących napisów na początku. Te są obecnie zarezerwowane dla filmów z sagi. Jednak na ekranie w jakiś sposób pojawi się tytuł filmu – „Łotr 1”. Jeszcze jedną ważną zmianą jest to, że w „Łotrze 1” każda planeta ma mieć napis informujący, gdzie jesteśmy.
Lucasfilm wciąż zastanawia się nad jednym, czy do „Łotra 1” dołączyć teaser Epizodu VIII. Ta decyzja prawdopodobnie zostanie podjęta w ostatniej chwili. Natomiast już Kennedy potwierdziła, że nie mamy co liczyć na „Łotra 2”.
Michael Giacchino mówiąc o tym jak przejął rolę kompozytora w „Łotrze 1” po Alexandrze Desplacie, wspomniał tylko, że planował właśnie wakacje, gdy dostał propozycję nie do odrzucenia. Na napisanie ścieżki dźwiękowej miał 4,5 tygodnia. To było ciężkie zadanie, bo jak sam Giacchino twierdzi nie pomagają mu inni kompozytorzy pracujący na markę. Nie miał też wsparcia od Desplata, ale w tym wypadku trochę trudno się dziwić. Najgorsze dla Michaela było to, że on wierzył, iż Alexandre stworzy naprawdę dobrą ścieżkę dźwiękową i czekał by ją usłyszeć. To dodatkowo deprymujące uczucie. Giacchino odebrał telefon z Lucasfilmu, gdy kończył nagrywać muzykę do „Doktora Strange’a”, a ponieważ miało to miejsce w Londynie zaproszono go do Pinewood. Potem spędził weekend ze swoimi dziećmi i w poniedziałek zabrał się ostro do pracy. Rozmowa z
Garethem Edwardsem wyglądała tak, że wpierw Michael obejrzał film, opowiedział jakie uczucia w nim wywołał seans. Z Edwardsem ustalali, czy to na pewno właściwe podejście. Za muzykę odpowiadał Giacchino sam. Muzycznie kompozytor starał się być wierny wzorcom
George’a Lucasa i
Johna Williamsa. Twórca sagi dość mocno trzymał się „Flasha Gordona”, zaś Williams kompozycji Gustava Holsta. Oczywiście Giacchino po raz kolejny mówił o tym, że ważny jest temat Jyn Erso, ale także, że istotne jest otwarcie.
Kathleen Kennedy kazała mu zrobić coś nowego, ponieważ nie ma napisów początkowych, więc jest ono inne. Pewne tematy Johna Williamsa pojawiają się w „Łotrze 1”, ale w większości to nowa muzyka. Marsz imperialny, tu kompozytor się zaśmiał i powiedział tylko „Może”.
KOMENTARZE (20)