Ogólnie rzecz biorąc, w serialu będzie dużo czarnych charakterów, ale prawdziwymi protagonistami będą oczywiście Rebelianci. Tych poznamy jednakże dopiero za jakiś czas, taka bowiem była idea całego panelu - najpierw trzeba przedstawić tych, z którymi "walczymy". Mówiąc o straconej pozycji członków Sojuszu dodał też, że muszą oni na przykład niezwykle dbać o to, co mają - jak Anakin w "The Clone Wars" rozbijał kolejny myśliwiec, po prostu dostawał nowy - ci nie będą mieli tak łatwo. Jeśli chodzi o klony, niektóre z nich będą wierzyły w system imperialny - i dzięki temu będą mogły nauczać szturmowców - lecz niektóre nie. Te zostaną odrzucone przez społeczeństwo, które miało już dość chaosu wojny z Separatystami. Jeszcze inna informacja, tym razem techniczna - fakt, że serial powstaje dla Disney XD (stacji nie cieszącej się zbyt dobrą opinią, przynajmniej wśród Amerykanów) nie ma żadnego wpływu na jego jakość - byłby taki sam, gdyby miano go wyświetlać na Cartoon Network.
Filoni za to wypowiedział się dla Heroe's Complex. Powiedział tam, że wątki niektórych bohaterów z TCW mogą być kontynuowane w "Rebels", ale twórcy zamierzają się raczej skupić na nowych postaciach. Fabuła będzie też nieco inna niż w "Wojnach klonów" - tam mieliśmy wiele aktów opowiadających zamknięte historie. W "Rebels" zaś owszem, każdy odcinek będzie unikalną opowieścią, ale będziemy mieć przed oczyma większy plan, do tego skupimy się zasadniczo na jednej grupie bohaterów. Lucas nie jest zaangażowany w tworzenie projektu, lecz możemy się spodziewać nawiązań do filmów.
W najnowszym odcinku Rebel Force Radio reżyser potwierdził, że Inkwizytor jest Pau'aninem (rasa Tiona Medona z "Zemsty Sithów") - twórcy nie chcą bowiem, by serial był jedynie odwzorowaniem twórczości McQuarriego, będą też elementy z prequeli. Znowu padło pytanie o "The Force Unleashed", ale Dave odparł rozbawionym głosem, że nie może jeszcze o tym mówić. W kwestii stylu wizualnego - "The Clone Wars" było "kanciaste", zwłaszcza jeśli chodzi o postacie ludzkie; w "Rebels" ma się to zmienić, bohaterowie mają wyglądać bardziej "tradycyjnie". Nowy serial ma mieć więcej w sobie z "Nowej nadziei". W kwestii TCW - na razie nie pozwolono mu na zdradzenie nowych wieści o materiałach bonusowych, ale zapewniał, że "na pewno będzie o czym rozmawiać", gdy już zobaczymy nowe odcinki.
Na Comic Conie padły pytania o kompozytorów i aktorów, lecz Pablo nie mógł odpowiedzieć, zatem zaczęły się plotki: pierwszy był serwis Jedi News i ich tajemnicze źródło, które stwierdziło, że w kontrakcie John Williams zobowiązał się napisać muzykę nie tylko do najnowszej Trylogii, lecz także do dwóch [sic] nowych seriali telewizyjnych, z czego jednym ma być właśnie "Rebels". Informator podał też, że potencjalnym kompozytorem jest też... J.J. Abrams. Reżyser Epizodu VII napisał muzykę między innymi do "Fringe: Na granicy światów" i "Felicity", ale jest raczej mało prawdopodobne, aby w chwili obecnej miał czas na serial. Za pierwszą plotką poszła kolejna: serwis Making Star Wars podał, że Williams jest raczej pewnikiem i prawdopodobnie skomponuje utwór do pilota. Co ciekawe, użyto tu słowa "song", czyli "piosenka", więc nie wiadomo czy będzie to kompozycja czysto instrumentalna. Prawdopodobnie też nie będzie to przeróbka motywu głównego, jak w przypadku TCW, lecz coś zupełnie nowego. Później serwis stwierdził, że oficjalnie nikogo jeszcze nie zatrudniono, ale rozważany jest również Michael Giacchino, który miał być kompozytorem Sequeli, dopóki oficjalnie nie ogłoszono, że zatrudniono Williamsa. Jest on bliskim współpracownikiem Abramsa, ale jego muzykę można też usłyszeć w wielu ostatnich filmach Disneya ("Ratatuj", "Odlot" i "John Carter"), a do tego w grze wideo opartej na serialu "Gargoyles" Grega Weismana - obecnie jednego z producentów "Rebels".
Może i Williams nie będzie pracował przy "Rebels", ale pogłoska o dwóch projektach telewizyjnych zaczyna wydawać się coraz bardziej realna. Jedi News dotarło do broszury rozdawanej podczas European Brand Licensing Show i znalazło się w niej kilka detali dotyczących planów marketingowych Disneya w najbliższym czasie. W kwestii seriali i telewizji można tam wyczytać, że jeszcze w tym roku czeka nas trzecia część "The Yoda Chronicles". Na przełomie wiosny i lata zaś zobaczymy coś nazwanego "Darth Vader TV specials". Na pewno nie chodzi tu o serial, ale raczej o serię pojedynczych odcinków/programów, choć detale nie są znane. Jesienią i zimą zadebiutuje "Fineasz i Ferb Star Wars" i coś nazwanego "cyfrową biblioteką". Znowu - szczegóły są nieznane, ale najbardziej przypomina to plotkę o dystrybucji seriali i różnej zawartości z Epizodu VII na Apple TV. Pamiętajmy, że na urządzenie ostatnio dodano kanały Disneya, a i podobno wkrótce szykuje się premiera nowego typu.
Na deser zaś może nie plotka, ale za to ciekawa analiza obrazków ze statkiem "Ghost" na Suvudu, której autor teoretyzuje czy okręt mógłby należeć do piratów działających dla Rebelii.
Zapraszamy do dyskusji na forum.