TWÓJ KOKPIT
0

Drugi Tydzień Powrotu Jedi :: Newsy

NEWSY (18) TEKSTY (2)

<< POPRZEDNIA    

Drugi Tydzień Powrotu Jedi: Technologiczny potwór

2013-05-25 15:29:37



Dotychczas każdy film z serii „Gwiezdne Wojny” oznaczał większą lub mniejszą technologiczną rewolucję, a jeśli nie rewolucję to przełom. Lucas zawsze cenił wykorzystanie nowych technologii w kinematografii, to coś co go pociągało. „Nowa nadzieja” to rewolucyjne wykorzystanie efektów specjalnych, wiele ze sztuczek dopiero tam stworzono. „Imperium kontratakuje” dodało jeszcze choćby wykorzystanie kukiełek, no i budżet był większy, więc eksperymentowano na większą skalę. „Mroczne widmo” wykorzystuje masowo grafikę komputerową, „Atak klonów” to pierwszy wysokobudżetowy film kręcony cyfrowo, „Zemsta Sithów” zaś była prawie w całości nakręcona na bluescreenie, Lucas zaś oglądał wszystko na bieżąco dzięki Video Village. To tylko hasła, za którymi kryją się inne – animatyka, Dykstraflex i tak dalej. Natomiast z jakim technologicznym przełomem wiąże się „Powrót Jedi”? Wydawać by się mogło, że z żadnym, bo nawet EditDroid zadebiutował dopiero w 1984, czyli już po szóstym epizodzie. Niemniej jednak także i ta część może się poszczycić kilkoma ważnymi eksperymentami i wyzwaniami i o nich napiszemy.

„Powrót Jedi” miał większy budżet, ILM pracował głównie nad tym filmem, ba nawet produkcję zorganizowano tak, by ILM nie musiał zbytnio się śpieszyć. Większy budżet to także większy rozmach, a co za tym idzie mnóstwo pomysłów do zrealizowania. Wiele z nich wykorzystywało miniatury, modele, malowane tła, trochę efektów komputerowych czy niebieski ekran. To wszystko oczywiście już było wcześniej, w mniejszym zakresie. Natomiast pojawiło się kilka elementów, które wymagały twórczego podejścia. Choćby rankor. Początkowo miał być nakręcony w technice stosowanej przez wytwórnię Toho podczas kręcenia „Godzilli” czy innych japońskich filmach o potworach. Próbowano stworzyć kostium rankora, ale ostatecznie skończy się na kukiełce. Oczywiście nie była to zwykła kukiełka, tylko kolejne technologiczne monstrum, jednak blednie ono przy innym – Jabbie. Jabba początkowo miał się pojawić w „Nowej nadziei”, Lucas myślał wtedy, że uda mu się wykorzystać do tego animację, ale okazało się to nieosiągalne. Także przy „Powrocie Jedi” technika komputerowa nie dawała rady z pomysłami Lucasa, więc postanowiono zbudować kukiełkę, jedną z największych jakie kiedykolwiek zbudowano.

Ostateczny szkic na którym bazowano narysował specjalista od efektów specjalnych Phil Tippet, ale przełożenie go na kukiełkę okazało się być dość karkołomnym zajęciem. Nad pracami czuwał Stuart Freeborn, pomagał mu John Coppinger, który odpowiadał za lateksowy odlew skóry. Zbudowanie Jabby wymagało znajomości biologii, tak by faktycznie przypominał żywą istotę, ale też mechaniki, by się konstrukcja nie zawaliła. Finalnie do obsługi kukiełki potrzebowano aż pięć osób, sześć jeśli doliczmy Sprośnego Okruszka, który został niejako wbudowany w Jabbę. Jedna osoba zajmowała się ogonem, jedna ciałem, dwie rękoma i głową, i jeszcze jedna sterowała radiowo oczyma Jabby. Poruszanie Jabbą nastręczało wielu problemów komunikacyjnych, radio wysiadało, więc operatorzy nie zawsze wiedzieli, co się dzieje. Czasem nawet nie wiedzieli, że już skończono zdjęcia. Jeśli doda się, że wewnątrz kukły było dość duszno i gorąco, to z pewnością nie byli zadowoleni, że o nich zapomniano.

Do nagrywania efektów specjalnych przy „Nowej nadziei” skonstruowano specjalną kamerę zwaną Dykstraflexem, na cześć Johna Dykstry. Wykorzystywała ona system VistaVision do nagrywania panoramicznego obrazu, jednak przy „Powrocie Jedi” okazało się, że Dykstraflex jest już przestarzały i zbyt powolny na potrzeby Lucasa. Tym razem postanowiono ściągnąć kogoś z rynku – Garreta Browna, twórcę kamery Steadicam. Właściwie nie była to kamera, ale podobnie jak Dykstraflex, system który pozwalał na jej lepsze wykorzystanie, tu chodziło o stabilizację obrazu dzięki żyroskopom. Udawało się dzięki temu kręcić dynamiczne ujęcia bez wrażenia trzęsącej się ręki kamerzysty. Steadicam początkowo został wynaleziony w 1973, ale na rynku pojawił się dopiero w 1977. ILM skontaktowało się z Brownem, gdy przygotowano scenę pościgów w lesie na Endorze. Okazało się, że trzeba było Steadicam trochę zmodyfikować (dodatkowy żyroskop), a sam jego konstruktor Garret Brown cały czas był obecny na planie i rozwijał tam tę technologię pod czujnym okiem Dennisa Murena. Cały system pozwalał operatorowi spokojnie chodzić, a przy tym kręcono mniej klatek na sekundę, przez co zwiększało się wrażenie szybkości.

Oczywiście to były rzeczy, które już istniały na rynku. Jednak „Powrót Jedi” ma też swój przełom. To THX. Lucas zawsze chciał zapewnić widzom najlepszy odbiór swoich filmów, ale wiadomo kina nie zawsze się sprawdzały. Postanowiono więc je ceryfikować. W 1982 powstał standard THX stworzony przez Thomlisona Holmana, który starannie opisywał warunki projekcji i odsłuchu.

Wszystkie atrakcje Drugiego Tygodnia Powrotu Jedi znajdziecie w tym miejscu.
KOMENTARZE (4)

Drugi Tydzień Powrotu Jedi: 30 lat Epizodu VI

2013-05-25 11:02:32 wesoła załoga



การกลับมาของเจได, El retorn del Jedi, Возвращение джедая, Le Retour du Jedi, שובו של הג'די, A jedi visszatér, Jediridderen vender tilbake, Il ritorno dello Jedi, Džedajaus Sugrįžimas, Jedi'ın Dönüşü, Завръщането на джедаите, Jedins återkomst, Návrat Jediho, Jedin paluu, Die Rückkehr der Jedi-Ritter, Povratak Jedija, Return of the Jedi *

Minęło równo 30 lat od premiery filmu Gwiezdne wojny: część VI – Powrót Jedi. Dokładnie 25 maja 1983 roku do amerykańskich kin trafił Star Wars Episode VI: Return of the Jedi. Parę lat temu z okazji 25-lecia obchodziliśmy już Tydzień Powrotu Jedi, przedstawiliśmy wtedy liczne ciekawostki związane z filmem, cofaliśmy się też w czasie i opowiedzieliśmy więcej o roku 1983. Przy okazji tego święta warto wrócić do tamtych materiałów, albo innych związanych z Epizodem 6, które znaleźć można na Bastionie.

Jednak na tak okrągłą rocznicę jak trzydziestolecie, również musieliśmy przygotować małe conieco. Dlatego z tej okazji mamy zaszczyt zaprosić Was na Drugi Tydzień Powrotu Jedi, albo inaczej Tydzień Powrotu Powrotu Jedi.

Jak przy każdej tego rodzaju rocznicy zachęcamy do dzielenia się swoimi przemyśleniami na temat filmu na forum lub ewentualnie na naszym koncie na Facebooku. Zapraszamy do wspólnej zabawy.





Przy tej okazji mija też 36. rocznica premiery pierwszego filmu Star Wars, co oznacza, że ogółem Gwiezdne Wojny, powoli, ale nieubłaganie, zbliżają się do 40 lat dawania radości ludziom na całym świecie.

---------------------
* tajski, kataloński, rosyjski, francuski, hebrajski, węgierski, norweski, włoski, litewski, turecki, bułgarski, szwedzki, czeski, fiński, niemiecki, chorwacki, angielski

Wszystkie atrakcje Drugiego Tygodnia Powrotu Jedi znajdziecie w tym miejscu.

Temat na forum
KOMENTARZE (12)
Loading..