Minecraft to niezależna gra komputerowa z otwartym światem tworzona w języku Java pierwotnie przez Markusa Perssona. Następnie rozwijana przez firmę, którą założył za uzyskane dochody ze sprzedaży – Mojang AB. Inspiracją dla autora gry były gry Infiniminer, Dwarf Fortress oraz Dungeon Keeper. Rozgrywka skupia się głównie na kreatyywności i budowaniu, pozwalając graczom na tworzenie konstrukcji z sześciennych kostek w otwartym trójwymiarowym świecie...tyle jeśli chodzi o trochę podstawowych informacji (zaczerpniętych z kochanej wikipedii).
Co będzie jeśli w tym "sześciennym świecie" będziemy chcieli przedstawić świat Gwiezdnych Wojen? Z pozoru wydaje się to trochę śmieszne, jednak nie takie już rzeczy robionych przez zapaleńców czy pasjonatów widzieli fani. Otóż na pewnym profilu w serwisie YouTube "Paradise Decay's" można obejrzeć starwarsowe filmiki tworzone w Minecrafcie. Dwa z nich przedstawiające filmowe bitwy prezentujemy poniżej:
Żyjemy w czasach wycieków i przecieków, tym razem jednak nie chodzi o rewelacje Wikileaks, ale o pewien rewelacyjny fanfilm, lub raczej jego fragment. Paul Michael Johnson, znany też pod pseudonimem Otaking7707 pracował w sekrecie nad fanfilmem wykonanym w japońskiej technice anime. Na razie do sieci wyciekł tylko fragment przedstawiający bitwę pomiędzy siłami Imperium a Sojuszem Rebeliantów, swoją drogą ciekawie jak będzie wyglądał ostateczny produkt.
Fani oryginalnej „Załogi G” powinni być zachwyceni. Natomiast swoimi opiniami o tym filmiku możecie podzielić się z fanami na forum, gdzie już toczy się dyskusja tym dziele.
KOMENTARZE (19)
Jakiś czas temu informowaliśmy was o nowym fanowskim serialu, czyli parodii słynnych "Atomówek" pod tytułem "The Power of the Force Girls" autorstwa Lin Zy. Poniżej prezentujemy wam długo wyczekiwany pierwszy odcinek serialu zatytułowany "Introductory Off Her", w którym to poznamy bliżej Starwarsówki, dowiemy się jak profesor Yoddle je stworzył na planecie Dagoblah oraz poznamy ich głównego wroga, czyli majora Grievance'a, który stoi na czele wszystkich złoczyńców z Negative Space.
O projekcie Star Wars Uncut pisaliśmy już w styczniu. Wtedy na stronie projektu przygotowano fanowską wersję „Nowej nadziei”. Z tym, że jest to film, w którym każdy może mieć swój udział, wystarczy nakręcić malutki segment odtwarzający oryginalny film, a twórcy następnie łączą to w jedną, niesamowitą całość. „Star Wars Uncut” zostało ukończone i miało swoją premierę na Celebration VI. Teraz fani zabrali się za drugi film z cyklu – „Imperium kontratakuje”. Można się do nich przyłączyć na tej stronie. Wszystkim pozostałym pozostaje zwiastun piątego epizodu.
Joe Hogan twórca ilustracji na kartach Topps, pracujący także przy fanfilmie "Hughes the Force", stworzył nieoficjalny animowany komiks o kapitanie Fordo, znanym dobrze z serialu "Clone Wars", który postanawia odkryć dlaczego coraz więcej klonów znika na Dathomirze.
Grupa studentów z Florydy z Digital Animation and Visual Effects School jako swój projekt dyplomowy stworzyła krótkometrażowy film inspirowany serialem animowanym Droids. Fanfilm został napisany i wyreżyserowany przez Brada Murphy i jego kolegów w ciągu 3 miesięcy. Oto krótki opis historii:
"C-3PO i R2-D2 rozpoczynają swoją szaloną przygodę, gdy grupa Jawów uprowadza prototypowy statek Mon Calamari".
Osoby, które zainteresowane tym produkcją tego fanfilmu odsyłamy do tego miejsca, gdzie można znaleźć materiał z serii "making of".
KOMENTARZE (9)
Już za blisko dwa tygodnie, w dniach 23-26 sierpnia, w Orange County Convention Center w Orlando na Florydzie odbędzie się Celebration VI, czyli największa impreza starwarsowa na świecie. Podczas tego konwentu zostanie zaprezentowany pierwszy odcinek parodii słynnego serialu animowanego "Atomówki" ("Powerpuff Girls") pod tytułem "The Power of the Force Girls" autorstwa Lin Zy.
„Zaczęło się od pomysłu połączenia dwóch moich ulubionych światów. Zastanawiałam się co by się stało gdyby George Lucas (Gwiezdne Wojny, Indiana Jones) i Craig McCracken (Atomówki, Laboratorium Dextera) zakochaliby się w sobie i mieli dziecko” - mówi Lin Zy.
Do tego wszystkiego dodała jeszcze inspiracje z dzieciństwa takimi serialami jak Wojownicze Żółwie Ninja czy Czarodziejka z Księżyca. Lin Zy sama pisze scenariusze do odcinków, ręcznie rysuje każde ujęcie z dziewczynami i innymi postaciami, koloruje wszystko cyfrowo, a także edytuje muzykę do serialu. Jej mąż, który również jest starwarsowym artystą, Matt Busch jest odpowiedzialny za ręczne rysowanie tła i złoczyńców, a także za edycje.
Pierwszy odcinek, który będzie nosił tytuł "Introductory Off Her" będzie miał swoją premierę na Celebrartion VI, natomiast poniżej możemy zobaczyć przedsmak tego co nas czeka czyli opening:
W poznańskim Centrum Kultury Zamek, po raz kolejny, odbędzie się pokaz specjalny fan filmów Star Wars, a konkretniej seans pełnometrażowego: Star Wars Uncut. Pokaz filmu z polskimi napisami odbędzie się 28 czerwca o 18:00 w Sali Audiowizualnej w Zamku (ul. Św. Marcin 80/82, Poznań). Przed pokazem Magdalena Kąckaj przeprowadzi wprowadzającą prelekcję.
Co by było gdyby Lord Vader był kobietą? Jak powinien wyglądać pojedynek między Obi-Wanem Kenobim a Lordem Vaderem? Czy szturmowcy zawsze muszą być tacy sztywni? Na te pytania postanowili odpowiedzieć fani gwiezdnej sagi i zrobili własną wersję ,,Gwiezdnych Wojen. Nowej nadziei” - film ,,Star Wars Uncut”. Główny pomysłodawca, Casey Pugh podzielił przyszły film na 473 piętnastosekundowych sekwencji, które fani na całym świecie mogli nakręcić w dowolnej technice. Projekt okazał międzynarodowym wydarzeniem, a jego twórca otrzymał w 2010 roku nagrodę Emmy. Zaprezentowana w styczniu tego roku ostateczna wersja projektu to przekrojowy przegląd twórczości fanów Gwiezdnej Sagi i świeże spojrzenie na klasyczny dziś już film.
W trzydziestą piątą rocznicę premiery "Nowej nadziei" fanfilm, o którym donosiliśmy jakiś czas temu, został udostępniony fanom Star Wars.
"Hughes the Force" łączy elementy Gwiezdnych Wojen z filmami Johna Hughesa. Ten amerykański filmowiec napisał scenariusze między innymi do takich komedii jak "Kevin sam w domu", "Beethoven" czy do serii "W krzywym zwierciadle". Był również reżyserem i właśnie na kanwie jednego z jego filmów - "Dziewczyna z komputera (Weird Science)" – powstał wspomniany fanfilm. W produkcji z 1985 roku dwóch nielubianych w szkole nastolatków tworzy przy użyciu komputera piękną dziewczynę o nadnaturalnych zdolnościach. Wykorzystują do tego lalkę Barbie. W "Hughes the Force" dwóch fanów Star Wars wykorzysta figurkę przedstawiającą... Slave Leię czyli księżniczkę w słynnym niewolniczym, złotym bikini.
W obsadzie filmu znalazła się dwójka aktorów podkładających głosy bohaterom z serialu "The Clone Wars". Catherine Taber i James Arnold Taylor zagrali swoje postacie czyli Padmé Amidalę oraz Obi-Wana Kenobiego. Gościnnie pojawił się w nim również filmowiec - Kevin Smith.
Film dostępny jest, w różnych wersjach, do pobrania na stronie www.HughesTheForce.com. Można obejrzeć go również poniżej. Całość trwa około pół godziny i jest napakowana nawiązaniami do Gwiezdnych Wojen. Na oficjalnej stronie projektu można znaleźć również różne dodatki, w tym komiks będący prequelem do filmu.
Wygląda na to, że sprzątanie w Lucasfilm trwa nadal. Tym razem zamknięto coś, co bardzo dotyczyło zaangażowanych fanów, czyli nagrody Fan Film Awards.
Dotychczas Fan Film Awards były organizowane przez Lucasfilm i ATOM.com. Czasem przy okazji konwentów organizowano też specjalne ceremonie na których wręczano tę nagrodę. Opis takiej ceremonii z 2007 można znaleźć tutaj.
Lucasfilm twierdzi tylko, że na pewno znajdzie się sposób, by promować kreatywność fanów. Zobaczymy tylko kiedy.
KOMENTARZE (0)
Zgodnie z zapowiedzią w Dniu Gwiezdnych Wojen na kanale YouTube portalu Nerdist pojawiła się kontynuacja fanfilmu „Saber”, będąca parodią reklam kosmetyków dla panów. W przeciwieństwie do fanfilmu z 2009 roku, akcja rozgrywa się nie w barze, a w łazience w prywatnej rezydencji, do której wezwane zostały bohaterki świadczące pewne usługi. W krótkometrażówce znów wystąpiły dwie panie z Team Unicorn: Clare Grant oraz Rileah Vanderbilt. Reżyserią zajął się tym razem Seth Green (prywatnie mąż Grant). Z efektami ich pracy możecie zapoznać się poniżej, a jeśli jeszcze nie widzieliście pierwszej części, to zapraszamy w to miejsce.
Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmiku, przedstawiającego normalny dzień fanów Star Wars: praca nad fanfilmem, gwiezdnowojenne gry, cytowanie Gwiezdnych Wojen i drobne spory o istotne szczegóły. Jednym słowem normalka. No chyba, że w towarzystwie znajdzie się mniej "oświecona" osoba...
Autorem filmiku jest Corey Vidal, którego dwie produkcje mogliście oglądać już na Bastionie w przeszłości ("John Williams a cappella" oraz "May The Fourth Be With You").
Wielu fanów (zwłaszcza płci brzydszej) pamięta zapewne fanfilm „Saber”, który był parodią reklam dezodorantów i przypominał fantazje niejednego nerda. Produkcja w 2009 roku otrzymał dwie nagrody w ramach Official Star Wars Fan Film Awards: dla Najlepszego Filmu Akcji oraz Wybór Publiczności.
Jak możemy przeczytać na stronie www.Nerdist.com sequel powstanie już wkrótce. Według informacji, które podała Clare Grant (jedna z aktorek) na swoim blogu, fanfilm będzie nosić tytuł: „Saber 2: Return of the Body Wash” (co tłumaczy pianę na plakacie). Premiera „dwójki” nastąpi na kanale YouTube portalu Nerdist 4 maja tego roku (Star Wars Day). Jak zapowiadają twórcy, ta część będzie jeszcze bardziej skierowana do dorosłych fanów. W krótkometrażówce znów wystąpią dwie panie z Team Unicorn: Clare Grant oraz Rileah Vanderbilt, natomiast reżyserią zajmie się tym razem Seth Green (prywatnie mąż Grant).
Premiera "Mrocznego Widma w 3D" coraz bliżej, nic więc dziwnego, że fani prześcigają się w przeróżnych pomysłach związanych z tym wydarzeniem. Grupka fanów postanowiła nakręcić fanfilm, który jest parodią zwiastuna TPM. Poniżej możecie zobaczyć efekt ich pracy, ostrzegamy filmik ten jest pełen absurdów i specyficznego humoru:
"Shadows of Corruption" to fanfilm stworzony przez grupę SeaichFilms oparty na słynnej grze Knights of the Old Republic. Według twórców jest to najbardziej mroczny i poważny fanfilm jaki do tej pory stworzyli, które można obejrzeć w tym miejscu. Poniżej prezentujemy zarys fabuły oraz pierwszą część:
"Darth Revan kontynuuje rządy tyranii w galaktyce. Podbijając kolejne systemy odkrywa miejsce gdzie znajduje się starożytny artefakt Sithów. Postanawia natychmiast skoncentrować wszystkie swoje siły na zdobyciu go, mając nadzieję, że dzięki niemu zdobędzie przewagę w nadchodzącej wojnie. Wywiad Republiki zdobywa informacje o istnieniu atrefaktu i udaje się na planetę Syres w celu odzyskania go."
"How It Should Have Ended" to seria animowanych filmików, których autorzy mają odmienne od twórców pomysły na zakończenia wielu filmów. Wszystkie ich prace można obejrzeć w serwisie YouTube.com. Grupa stojąca za animacjami wzięła na warsztat Starą Trylogię Gwiezdnych Wojen, o czym pisaliśmy już tutaj (epizod IV) i tutaj (epizod V). Dziś prezentujemy Wam ostatnią odsłonę, czyli alternatywne spojrzenie na "Powrót Jedi", zamykającą trylogię tych parodii. Teraz pozostaje nam czekać na Nową Trylogię, a w międzyczasie można również obejrzeć jak powstawał odcinek poświęcony "Imperium kontratakuje"