TWÓJ KOKPIT
0

Keith Kellogg :: Newsy

NEWSY (26) TEKSTY (0)

NASTĘPNA >>

„Parszywa Zgraja” #47 na Disney+

2024-05-01 10:20:51 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma ostatni, czterdziesty siódmy odcinek „Parszywej Zgrai” (a zarazem piętnasty trzeciego sezonu), zatytułowany „Kawaleria przybywa” („The Cavalry Has Arrived”). I tym razem po tygodniach posuchy mamy porządne zwiastuny.





Omega i Zgraja walczą z Imperium o swoją wolność.

Ze świata Twittera (i TikToka)

W filmiku zza kulis Jennifer i Brad mówią przede wszystkim jak fantastycznymi aktorami i współpracownikami są Dee i Michelle.



Baker założył też TikToka, a w swoim pierwszym filmiku podziękował (głosem Zgrai) wszystkim fanom za te lata.

@dee.bradley.baker Tonight, #TheBadBatch series finale drops. Mission completed but not soon forgotten! My deepest appreciation & gratitude to all who gave their brilliant best on this! There may be #StarWars ♬ original sound - Dee Bradley Baker


Tajemniczych tweetów od ekipy bardzo się namnożyło i widać tu pewien przewodni motyw związany z ogromnymi gadami. Kinerowie wstawili Aemonda Targaryena obserwującego (Spoiler):śmierć księcia Lucerysa(Koniec Spoilera) z grzbietu swojego smoka.



Dodatkowo jest jeszcze Kot w Butach i Śmierć... albo ich wiele?



Jennifer Corbett pozostała w smoczym temacie - mamy tu Viseriona (Spoiler):przemienionego przez Króla Nocy.(Koniec Spoilera) oraz scenkę z „Parku jurajskiego” - „Mama jest bardzo zła”.





Scenarzystka przygotowała też rzeczy niezbędne na finał - zabawki z serialu i paczkę chusteczek z Omegą.



Bo taką właśnie paczkę chusteczek dostali twórcy od Lucasfilmu. Pochwalił się nią też Keith Kellog.



Ale to nie wszystko. Twitterowa społeczność fanów serialu była bardzo aktywna przez te wszystkie lata i na różne sposoby postanowiła podziękować ekipie. Poniższy filmik (podzielony na trzy części) jest bardzo wzruszającym hołdem złożonym wszystkim zaangażowanym w powstanie serialu.



Żegnamy także cotygodniowe tajemnicze tweety... zaczęliśmy jako wrogowie, a kończymy jako przyjaciele.




Fanarty

Mamy też ostatnią przedfinałową porcję fanartów - pewnie spora ich część pojawi się jeszcze post factum. Dominują tutaj obrazki z całą ekipą, ale mamy również sporo Techa (np. grającego w „Goemetry Dash”), dorosłą Omegę... a nawet artystyczne sushi. Jest też nitka ze screenami jak klony odpowiedziałyby na pytanie pytanie o posiadanie dziecka - nie fanart w czystym sensie, ale śmieszne.



























Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (11)

„Parszywa Zgraja” #41 na Disney+

2024-03-27 18:01:24 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek czterdziesty pierwszy „Parszywej Zgrai” (a zarazem dziewiąty trzeciego sezonu), zatytułowany „The Harbinger” (tak jest również po polsku). Poniżej teaser oraz opis.



Zgraja planuje dalsze działania, gdy pojawia się tajemnicza nieznajoma.

Ze świata Twittera

W najnowszym filmiku zza kulis Michelle opowiada o relacji Omegi z Crosshairem - dziewczyna ma wielkie pomysły jak mu pomóc, ale ich wykonanie jest troszeczkę dziecinne. Mimo tego snajper pozwala „siostrze” działać. Baker zauważa, że jego postać to zagubiona dusza, a Omega jest niczym światło nadziei, niczym wyzwolicielka z klatki.



Kinerowie podali dalej tweeta zachęcającego nas do oglądania wszystkich 1727 minut „Rebeliantów”. Może to coś znaczy, a może nie.



A w drugim tweecie ostrzegają przed potworami.



Jennifer Corbett podsumowuje „energię” sezonu trzeciego postacią Heli z Marvela. Delikatna sugestia serialowego debiutu Ventress?



Keith Kellogg obiecuje jazdę bez trzymanki w ostatnich siedmiu odcinkach (tak, w tweecie jest literówka).



Fanarty

W fanartach z tego tygodnia: spłukana Zgraja, Tech oraz Wrecker uwięziony w mikrofalówce.









Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (14)

„Parszywa Zgraja” #37 na Disney+

2024-03-06 10:40:47 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek trzydziesty siódmy „Parszywej Zgrai” (a zarazem piąty trzeciego sezonu), zatytułowany „Powrót” („The Return”). Poniżej najnowszy teaser całego sezonu (w którym mamy potwierdzony powrót dwóch starych postaci) oraz opis odcinka.



Nasi bohaterowe muszą poradzić sobie z nowymi okolicznościami podczas niebezpiecznej misji.

Ze świata Twittera

Najnowszy wpis rodzeństwa Kinerów sugeruje, że nie będzie dobrze z Crosshairem... ale tego w sumie mogliśmy się domyślić.



Jennifer Corbett znowu sugeruje, że czekają nas ciężkie czasy.



Fanarty

W porcji fanartów z tego tygodnia nadal dominują Omega i Crosshair, ale mamy też innych.











Wieści ze świata animacji

Badbacze badbaczami, ale pewnie niektórzy z Was już zastanawiają się co czeka nas w przyszłości w świecie animacji. Na razie mamy jedynie wzmiankę o tym, że powstanie drugi sezon „Opowieści Jedi” (choć podobno nie w tym roku). Ale widać, że coś tam się dzieje. Keith Kellogg potwierdził, że Lucasfilm Animation szuka dwóch animatorów średniego szczebla do produkcji „animowanego (filmu?) krótkometrażowego”. Ciekawe co to może być.



Z kolei James Arnold Taylor powiedział, że bardzo chciałby zobaczyć serial o nieznanych wspólnych przygodach Plo Koona i Ahsoki.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (9)

„Parszywa Zgraja” #36 na Disney+

2024-02-28 10:11:16 Różne

W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek trzydziesty szósty „Parszywej Zgrai” (a zarazem czwarty trzeciego sezonu), zatytułowany „Inne podejście” („A Different Approach”). Poniżej najnowszy teaser całego sezonu oraz opis odcinka.



Omega i Crosshair muszą współpracować na groźnym terenie.

Własna tooka

Jeśli spodobała Wam się zabawkowa tooka, którą w ostatnich odcinkach Omega zrobiła sobie, by choć trochę osłodzić sobie samotność i uwięzienie, to możecie zajrzeć na Oficjalną, by zobaczyć jak można wykonać taką samemu. Na poniższym filmiku ekipa podziwia to dzieło:



Ze świata Twittera

Na poniższym krótkim filmiku Dee i Michelle zachęcają nas do oglądania, ale ważniejszych jest chyba kilka nowych ujęć Ventress.



Rodzeństwo Kinerów zapowiada ciężkie czasy dla Omegi.



Jennifer Corbett pisze, byśmy byli przygotowani na to, co się szykuje. Czy gruba kurtka ma coś sugerować?



Keith Kellog napisał, że jednym z jego ulubionych momentów do zanimowania była scena, w której Crosshair po raz pierwszy nazywa Omegę po imieniu - wówczas głowa dziewczyny lekko się podnosi, a twarz zmienia.



Joel Aron sugeruje, by przypomnieć sobie odcinek „Massacre” z TCW. Zapewne ma to jakiś związek z Ventress.



Trochę fanartów

Pierwsze trzy odcinki zainspirowały całkiem sporą ilość ludzi, a zatem oto trochę fanartów, by pocieszyć oko.











Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (9)

„Parszywa Zgraja” #28 na Disney+

2023-03-08 11:35:11 Różne



W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma dwudziesty ósmy odcinek „Parszywej Zgrai” (a zarazem dwunasty drugiego sezonu), zatytułowany... „Bastion” („The Outpost”) (tak, jesteśmy dumni :D). Poniżej opis.

W placówce na planecie o surowym i brutalnym klimacie zawiązuje się nowa przyjaźń

Plakat ze Scorchem

Tym razem na oficjalnym plakacie umieszczono ulubieńca fanów, sklonowanego komandosa Scorcha. Ten bohater gry „Republic Commando” pojawił się w kanonie dzięki krótkiemu występowi w trzecim sezonie TCW.



Twórcy: Homer dusi Barta, ale to będzie dobry odcinek

Jak zwykle tajemniczy bracia Kinerowie tym razem wrzucili dwa zapowiadające tweety. Pierwszy z nich to po prostu słowo „lieutenat” („porucznik”)...



... a drugi to scenka z „Simpsonów”, w której Homer dusi Barta. Więc ktoś pewnie oberwie.



Jennifer Corbett trochę na poważniej poczęstowała nas gifem z filmu „Na zachodzie bez zmian” (z najnowszej, Netfliksowej wersji).



Keith Kellog zapowiada, że to jeden z lepszych odcinków sezonu. Udało w nim się ukazać niuanse wielu postaci, a Joel Aron z ekipą zrobił kawał dobrej roboty z efektami specjalnymi.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (8)

„Parszywa Zgraja” #25

2023-02-15 13:24:48 Różne



W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma dwudziesty piąty odcinek „Parszywej Zgrai” (a zarazem dziewiąty drugiego sezonu), zatytułowany „Przeprawa” („The Crossing”). Poniżej opis.

Zgraja podejmuje się misji we wrogim świecie.


Plakat z Chuchi i co nieco o animacji

Na ostatnim plakacie widnieje pani senator Riyo Chuchi, która była jedną z głównym bohaterek aktu kończącego pierwszą połowę sezonu.



Oficjalna przeprowadziła też wywiad z animatorem Keithem Kellogiem, który opowiedział mnóstwo ciekawostek na temat swojej pracy. Zapowiedział, że w tym sezonie pojawi się więcej znanych postaci niż do tej pory.

W animacji różne ekipy są odpowiedzialne za różne zadania, a ta Kelloga zajmuje się przede wszystkim sposobem poruszania głównych bohaterów. Artysta chce zwłaszcza przekazać nam ich emocje. I tak w „Samotnym klonie” w scenie, gdy Crosshair zostaje wezwany razem z Codym przed oblicze pani gubernator i po subtelnych ruchach twarzy tego pierwszego widać, że choć z pozoru stoi jak posąg, to naprawdę w środku kipi ze złości. Zresztą w serialu, w którym główne postaci są tak podobne do siebie, ekipa stara się dać każdej z nich swoisty manieryzm w ruchach, by można było je od siebie odróżnić. Ulubieńcem Kelloga jest Wrecker, bo jest najbardziej ekspresywny, może nawet nieco przerysowany.

Każdy z animatorów chce wykorzystywać możliwości silników graficznych do samego końca i ciągle przesuwać granice. Na przykład w pierwszej połowie pierwszego sezonu widać momentami jak zbroje bohaterów nienaturalnie się „rozciągają”, ale teraz nie jest to problemem. Podobnie na wyścigach tłum jest o wiele bardziej zróżnicowany niż do tej pory.

Odcinek „Pogrzebani” stanowił ogromne wyzwanie dla animatorów ze względu na ogromna ilość pułapek, które znajdowały się w ruinach - wymagało to naprawdę świetnej współpracy. Z kolei w „Plemieniu” Keith miał okazję sobie przypomnieć czasy TCW i Jedi, no bo przecież w TBB nie ma rycerzy. No i samo stworzenie Kashyyyka z jego bogatą florą było ogromnym kamieniem milowym w animacji.

Kinerowie: [REDACTED] - ponownie i nadchodząca burza

Bracia Kinerowie ostrzegają nas przed zbliżającą się burzą słowami Jiry z Tatooine...



... oraz znowu wycinają fragment tekstu. Z Simby. Z ładunkami wybuchowymi.



A Jennifer Corbett obiecuje nam z kolei coś pocieszającego po zeszłym tygodniu.



Zapraszamy do dyskusji na forum.”
KOMENTARZE (6)

„The Bad Batch” #16 na Disney+

2021-08-13 15:49:49 Różne



W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma szesnasty odcinek „The Bad Batch”, zatytułowany „Kamino Lost”. Jest to zarazem finał sezonu - na kolejne odcinki przyjdzie nam zapewne trochę poczekać, ale z drugiej strony będziemy mogli teraz snuć teorie w oczekiwaniu na drugą serię. Poniżej opis i krótkie podsumowanie w formie filmowej.

Gdy Tipoca City upada, Parszywa Zgraja musi znaleźć sposób, by przetrwać - oraz pogodzić się z wyborami jej byłego członka i brata.



Ostatnie plakaty

I ostatnie (pewnie jak na razie) plakaty z bohaterami. Na pierwszy ogień poleciał wiceadmirał Rampart, a także dwa nowe z Crosshairem i Hunterem z cytatem z poprzedniego epizodu.





Twórcy znów zapowiadają...

Podobnie jak ostatnim razem, znów pojawiło się trochę tweetów twórców i osób związanych z serialem. Tracy Cannobbio zwraca uwagę na to, że związki międzyludzkie są skomplikowane, a temat ten fantastycznie pojawia się w finale.



Jennifer Corbett dała nam drobną podpowiedź czego możemy się spodziewać w finale. Zauważyła ponadto, że serial rozpoczął się w święto Sagi, a zakończy w piątek trzynastego, ale nie radzi zbyt wiele się w tym doszukiwać.





Aron z kolei radzi, by podczas oglądania wyłączyć światła i podkręcić dźwięk.



Keith Kellogg dziękuje po prostu za dobry rok całej ekipie, która włożyła w produkcję serialu całe serce.



Bracia Kinerowie zdradzili, że podczas komponowania muzyki do tego odcinka płakali i mają zamiar zdradzić dlaczego już po emisji. Cieszą się jednocześnie z tego, że mają swój udział w tworzeniu świata, który kochają.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (10)

„The Bad Batch” #15 na Disney+

2021-08-06 17:31:19 Różne



W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma piętnasty odcinek „The Bad Batch”, zatytułowany „Return to Kamino”. Jest to pierwsza część finałowej opowieści tego sezonu - kolejną zobaczymy za tydzień. Poniżej znajduje się opis, a powyżej obrazek (więcej na Oficjalnej).

Parszywa Zgraja szuka sposobu na uratowanie Huntera z rąk jej byłego przyjaciela.

Sezon drugi potwierdzony!

Wczoraj na Oficjalnej i wszelkich mediach społecznościowych ogłoszono, że „The Bad Batch” będzie miało drugi sezon. Z poniższej zajawki możemy się dowiedzieć, że nastąpi to w przyszłym roku. Kiedy dokładnie? Można z całą pewnością zakładać ponownie termin majowy, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że 2022 będzie bardzo naładowany starwarsowymi serialami, możliwy jest więc pewnie inny miesiąc.



Znajome twarze na plakatach

W zeszłym tygodniu plakatów nie było, to tym razem dostaliśmy dwa. Na jednym z nich widnieje Gregor, komandos znany z TCW i „Rebeliantów”, który powrócił w ostatnim odcinku. Na drugim możemy zobaczyć Nalę Se.





Twórcy zapowiadają...

W tym tygodniu, w związku z finałem sezonu, na Twitterze odezwało się mnóstwo osób związanych z serialem. Tracy Cannobbio zapowiada fantastyczną historię, muzykę i animację.



Jennifer Corbett oznajmiła, że w finale mieliśmy zobaczyć Zgraję w wersji aligatorowej (to aluzja do serialowego „Lokiego”), ale z pewnych powodów trzeba było to zmienić. W rozmowie pod tweetem Joel Aron żałuje, że scenarzystka nie przyjęła jego pomysłu na odcinek, w którym Echo miałby działać pod przykrywką jako sprzedawca uliczny oferujący podróbkowe torebki z aligatora, dzięki czemu ekipa zebrałaby na łóżka na statku.



Aron z kolei jest dumny z ekipy, która bardzo ciężko pracowała, i obiecuje, że nas, fanów, czeka prawdziwa perełka.



Keith Kellogg pyta z kolei widzów co ich zdaniem znajdzie się w finale - radość, smutek, może coś innego? Jak myślicie?



Bracia Kinerowie trochę sugerują odpowiedź na powyższe pytanie, pisząc, że wszystko (na pewno) dobrze się skończy... Zwrócili też uwagę na uroczego fanarta inspirowanego serią „Darth Vader i syn/córeczka” Jeffrey'a Browna.





Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (6)

„The Bad Batch” #8 na Disney+

2021-06-18 11:34:12 Różne



W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma ósmy odcinek „The Bad Batch”, zatytułowany „Reunion”. Poniżej znajduje się opis, a powyżej obrazek.

Zgraja wpada w zasadzkę na zdradzieckim terenie.

Plakat i tajemnicza Postać

Zgodnie z tradycją, dostaliśmy w zeszłym tygodniu nowy plakat, tym razem z kapitanem Reksem.



A kto pojawi się za tydzień? Tutaj dość ciekawą podpowiedź dali bracia Kinerowie, którzy mówią, że w tym odcinku pojawi się... osoba. Fani pod tweetem żartują, że chodzi o Anakina, który sam tak siebie nazwał, gdy spotkał Padme po raz pierwszy. Keith Kellog z kolei sugeruje, że czeka nas coś niespodziewanego. Jakie macie typy? Dajcie znać w komentarzach.





Lipcowe odcinki

Do tej pory żyliśmy troszkę w ciemności, gdyż tytuły odcinków i ich opisy pojawiały się praktycznie dopiero wraz z premierą na Disney+. Całe szczęście do dziennikarzy rozesłano tytuły epizodów lipcowych (ale ostatniego czerwcowego nadal nie znamy). Będą to:

  • 2 lipca - 1x10 - „Common ground” („Płaszczyzna porozumienia” albo „Wspólny język”, zależy jak tłumaczyć).

  • 9 lipca - 1x11 - „Devil's Deal” („Umowa z diabłem”).

  • 16 lipca - 1x12 - „Rescue on Ryloth” („Ratunek na Rylothu”).

  • 23 lipca - 1x13 - „Infested” („Opanowane [przez uporczywe insekty lub rośliny]”).

  • 30 lipca - 1x14 - „War Mantle” (dosłownie „Okrycie wojenne”, ale chodzi zapewne o nazwę imperialnego projektu mającego na celu zastąpienie szturmowców-klonów ludźmi z poboru).


Sklonowane figurki

Hasbro co jakiś czas przynosi tam ciekawe przecieki i jest tak też tym razem. Po pierwsze, jest serialowy kapitan Rex, ale ma inny wizjer niż ten, który widzimy w odcinku. Może jeszcze się pojawi, choć niektórzy sugerują, że firma po prostu oparła go o niewykorzystaną pracę koncepcyjną.



A do tego kolejny żołnierz-klon - kapitan Ballast.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)

„The Clone Wars Download” i „Bucket List”

2020-05-10 09:49:44 Różne

W poniedziałek ostatecznie (być może) zakończyły się „Wojny klonów”. Zostały jeszcze co prawda ostatnie dokumenty filmowe dotyczące dwóch ostatnich odcinków, „Shattered” i „Vicotry and Death”. Na początek „Bucket List”, czyli ciekawostki.







W „Download” z „Shattered” Filoni mówi, że chciał pokazać rozkaz 66 z punktu widzenia Ahsoki, no i nawiązać do poprzednich sezonów, w których była opowiedziana historia Fivesa i czipu inhibicyjnego odpowiedzialnego za to, że klony bez wahania obróciły się przeciwko Jedi. Rada - pod wpływami Kanclerza - pod koniec wojny podjęła kilka niewłaściwych decyzji i nie chciała szukać prawdy.

Ashley nawiązuje do tytułu odcinka - bo świat Ahsoki faktycznie rozpadł się na kawałki w jednym momencie, dziewczyna nie wie co ma myśleć. Dla Dee moment, w którym Rex zaczyna być pod wpływem słów Sidiousa, był trudny do zagrania, ale starał się pokazać, że kapitan toczy wewnętrzną walkę. Wedle Kelloga wyzwaniem z punktu widzenia technicznego było pokazanie chwili, w której dziewczyna znika żołnierzom z oczu.

Pytanie od społeczności brzmi: podczas walki z Maulem Tano przez chwilę spanikowała. Co było tego przyczyną - agresja Zabaraka czy coś innego? Zdaniem Filoniego ma to pokazać ciężar, jaki bitwa wtoczyła na barki Togrutanki. Dziewczyna musi wiele z siebie dawać, ale Sith jest zbyt pewny siebie, co nie raz prowadziło do jego porażki.



W dokumencie o „Victory and Death” Dave opowiada o pewnym dylemacie podczas produkcji odcinka. W „Zemście” widzimy jak Yoda dekapituje żołnierzy i robi to, gdyż musi przetrwać. Jak jednak zareagowałaby publiczność, gdyby to Ahsoka zaczęła ciąć klony na lewo i prawo? Tym bardziej, że w pierwszym odcinku aktu widzimy jak żołnierze pomalowali sobie hełmy w jej barwy. Dla Tano i Reksa jest to okropna sytuacja. Serial nie kończy się najszczęśliwiej, ale tak musiało być, bo taka była historia galaktyki.

Eckstein wspomina, że Filoni pouczał ekipę, by trzymała emocje na wodzy podczas nagrywania ostatniego odcinka, bo aktorzy wiedzieli, że to wszystko się kończy, ale postaci nie. Tym razem wszyscy mogli się właściwie pożegnać. Dla Dee i Taylora owo domknięcie rozdziału również było ważne, a aktor wcielający się w Obi-Wana zauważa, że od tej pory możemy wypatrywać co przyniesie przyszłość. Swoją drogą, plotki na ten temat już są, a news w drodze.

Mamy też ostatnie pytanie od społeczności: co z hełmami klonów? Czy fakt, że tylko Rex go nie nosił, nie czyni z niego bardziej istoty ludzkiej, podczas gdy reszta żołnierzy została odczłowieczona? Filoni odpowiada: oczywiście. To jeden ze sposobów na pokazanie, że postaci, które znaliśmy, stały się niemalże bezmyślnymi maszynami. Inne to choćby ich ruchy, oświetlenie czy muzyka. No i inna ciekawostka: tym razem głównym bohaterom pomagają droidy. I choć nie są to maszyny Separatystów, to jednak jest w tym pewna ironia.

W końcowej części filmu Dave mówi jak dobrze pracowało mu się nad serialem i jak istotne było zakończenie go w sposób właściwy. Po raz ostatni (przy okazji tej produkcji) życzy nam, by Moc była zawsze z nami.

Na Spotify Kevina Kinera można posłuchać muzyki z siódmego sezonu. Szczególnie ta z Oblężenia Mandalory zyskała sobie uznanie fanów.

Filoni przez ostatni miesiąc udostępniał na Twitterze swoje rysunki związane z Oblężeniem Mandalory. Możecie zobaczyć je poniżej.











Na koniec D23 wypuścił filmik z konferencji z głównymi aktorami. Są to przede wszystkim wspominki czy luźne rozmowy, ale widać, że ekipa bardzo dobrze się bawi. Około 13 minuty zaczyna się quiz, podczas którego możecie zobaczyć kto najlepiej zna serial (i kto najlepiej popisuje się głosem). James wspomniał, że chciałby zobaczyć animowaną wersję historii o tym, jak Ahsoka znalazła się w Zakonie (miały być takie odcinki, przynajmniej w fazie pomysłów). Za to koło 18 minuty trwa zabawa w przydzielanie przyjaciołom klasowych ról z „Akademii Skywalkera” - zobaczcie kto został klaunem, a kto duszą towarzystwa.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (4)

„The Clone Wars” #135 w USA

2020-04-24 08:42:39 Różne

Już dzisiaj na Disney+ będzie można obejrzeć dziesiąty odcinek siódmego sezonu „The Clone Wars”, czyli „The Phantom Apprentice” Poniżej opis i fragment odcinka, a obrazki można pooglądać na Oficjalnej.

Ahsoka i siły Republiki ścierają się z Maulem na Mandalorze.



Przed nami także nowa „Bucket List”...





... oraz „Clone Wars Download”, to jest krótki film o powstawaniu odcinka. Tym razem częściowo w wersji kwarantannowej - Dave nagrywał ze swojej tajnej kryjówki. Zawsze chciał skończyć serial tak, by zazębiał się z „Zemstą Sithów”, ale jednocześnie pragnął uniknąć ponownego opowiadania historii o upadku Anakina. Zamiast tego zidentyfikował głównych bohaterów serii, to jest Ahsokę i Reksa. Dee Bradley Baker zauważa jak kapitan zmienił swoje postrzeganie dziewczyny: od wygadanej smarkuli bez doświadczenia po moment, w którym namalował jej wzór na hełmie. Dla Ashley i Keitha istotna jest chwila, w której Togrutanka otrzymuje z powrotem swoje miecze - choć Skywalker musiał je „ulepszyć” i zmienić kryształy na niebieskie. James Arnold Taylor podkreśla z kolei dynamizm pomiędzy postaciami Anakina i Obi-Wana.

Pytanie od społeczności brzmi: dlaczego twórcy zdecydowali się na wprowadzenie do ostatniego odcinka o siostrach rasy Toongów (których przedstawicielem był Ben Quadrinaros)? I tu prawdziwa ciekawostka: mieli oni się pojawić w akcie o łowcach nagród, ale gdy w historii o Martezównach pojawił się trandoshański nadzorca w doku, to twórcy chcieli go trochę skontrastować z niepozornymi Toongami. Pamiętajcie, że możecie zadać własne pytanie na Twitterze, wystarczy opatrzeć je hasztagiem #CloneWarsDownload.

W tym tygodniu zdecydowanie zaowocowało nam newsami. Przede wszystkim mamy opisy dwóch ostatnich odcinków:
  • „Shattered” - Po pochwyceniu Maula na Mandalorze, Ahsoka podróżuje do Rady Jedi, lecz wyprawa zostaje przerwana przez rozkaz 66, który przewraca świat dziewczyny do góry nogami.

  • „Victory and Death” - Ahsoka i Rex muszą użyć sprytu i umiejętności, by przetrwać niespokojny koniec wojen klonów.



Wiele osób z branży twierdzi, że czeka nas najlepszy odcinek całych „Wojen klonów”. Sam twierdzi, że ten najbliższy sprawi, że oniemiejemy, w kolejnym pojawią się „rzeczy, których nie było w SW”, a ostatni jest po prostu „szalony”. Jordan Maison zachwala stronę wizualną i akcję, a także radzi wypatrywać „pewnych rzeczy”.





Co do finału serii, to w sieci pojawił się spory spoiler - a konkretnie jest to... koszulka. (Spoiler):„The Clone Wars” Darth Vader mówi całkiem sporo, ale jeszcze ciekawszy jest opis: Darth Vader wygłasza oświadczenie w TCW, tak samo jak zrobi to ta koszulka w twojej szafie.(Koniec Spoilera)

Jeden z ciekawszych tweetów z ostatnich dni to ten Gianniego Aliottiego, jednego ze specjalistów od oświetlenia i efektów specjalnych. Napisał: Miło znowu widzieć tyle miłości dla naszej pracy nad TCW. Kochajcie je dalej, a będziemy robić więcej :). I nie bójcie, się, my w Lucasfilm Animation nadal pracujemy, mimo epidemii COVID19.



Wiadomość jest tak napisana, że z jednej strony można podejrzewać, że w planach jest ósmy sezon serialu. Jeśli myślicie, że to niemożliwe z powodu osi czasu (Mandalora trwa w tym samym czasie co „Zemsta”), to przypomnijcie sobie jak bardzo serial skakał po chronologii w odległej przeszłości - a robił to i teraz, bo na przykład „Bad Batch” dzieje się po akcie o Martezównach. Wszystko więc możliwe. No i jest ewidentne, że coś dzieje się właśnie w tej chwili. Czyżby prace nad rzekomym sequelem „Rebeliantów” jednak trwały? Skoro jesteśmy w temacie, to Taylor Gray rzekł w wywiadzie dla Bespin Bulletin, że „prawdopodobnie nie może nic powiedzieć”, ale potem zreflektował się i stwierdził, że nic nie wie poza tym, co słychać w Internecie.

Rozgadał się Sam Witwer. Po pierwsze, potwierdził, że Lucas kontaktował się z Filonim na temat odcinków siódmego sezonu i przekazywał swoje komentarze. Po drugie, wyjawił, że początkowo w „Rebeliantach” miał grać... Kanana. W Lucasfilmie nazywali serial nawet „The Sam Show”, ale potem pojawił się Freddie i Witwer musiał szczerze przyznać, że wersja przyjaciela brzmiała lepiej. Uparł się za to, by zostać Maulem w „Hanie Solo”, bo chciał, by fani animacji rozpoznali głos też w kinie. W scenariuszu było wiele momentów, które ostatecznie wycięto, an przykład fakt, że Zabrak warczał. Ponadto podobno z Darthem działo się tyle w Lucasfilmie, że Sam będzie miał co nam opowiadać, ale dopiero za 20 lat, gdy nie będzie się przejmował NDA.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (8)

„The Clone Wars” #132 w USA

2020-04-03 08:19:44 Różne

Już dzisiaj na Disney+ będzie można obejrzeć siódmy odcinek siódmego sezonu „The Clone Wars”, czyli „Dangerous Debt” Poniżej opis i fragment, a obrazki można pooglądać na Oficjalnej.

Ahsoka i siostry Martez zostają uwięzione przez Pyke`ów, więc podejmują próbę ucieczki.



Przed nami także nowa „Bucket List”...





... oraz „Clone Wars Download”, to jest krótki film o powstawaniu odcinka. Ashley podkreśla, że Anakin i Ahsoka nadal są zespoleni w Mocy - widać to w scenie, w której dziewczyna przelatuje na statku obok krążownika, na którym stacjonuje dawny mistrz. Ponadto Togrutanka zmaga się z tym, że nie jest już Jedi, ale nadal ma Moc. Stara się jej nie używać, ale bardzo szybko dochodzi do sytuacji, w których musi ratować Martezówny. W przeciągu całego aktu zobaczymy jak dziewczyna pogodzi się z tym, że Moc ma służyć jej do pomagania ludziom.

Joel Aron opowiada o podziale Kessel - aby zaakcentować jak bardzo obie strony planety się od siebie różnią, postawiono na całkowite przeciwieństwa, na przykład na jednej są niewolnicy i zniszczone środowisko, na drugiej dwór królewski i bogata roślinność. Keith Kellog wyjaśnia jak wykorzystano animację do podkreślenia różnic między siostrami. Rafa jest starsza, bardziej zdecydowana, więc żywo gestykuluje, Trace jest spokojniejsza. Filoni z kolei podkreśla, że choć dziewczyny kochają Coruscant, swój dom, to chcą się z niego wyrwać.

Pytanie od społeczności brzmi: jak style animacji „Rebeliantów” i „Ruchu Oporu” wpłynęły na siódmy sezon? Wpłynęły i to bardzo, począwszy od ustawień kamery, a skończywszy na technikach operowania światłem - istotne jest zwłaszcza to drugie. Pamiętajcie, że możecie zadać własne pytanie na Twitterze, wystarczy opatrzeć je hasztagiem #CloneWarsDownload.

Co prawda w ostatnim tygodniu nie ukazał się żaden wywiad, ale mamy dość spoilerową ciekawostkę dotyczącą tego odcinka. Okazuje się, że na Disney+ doszło do pomyłki w napisach i przy „Deal No Deal” w szwedzkiej obsadzie pokazano aktorów z „Dangerous Debt”. Wśród nowych bohaterów pojawiają się także dwie znane nam postaci: (Spoiler):Bo-Katan i Ursa Wren. O ile ta pierwsza została potwierdzona już w zwiastunie, o tyle druga jest dość niespodziewana - choć nie do końca, bo nawiązania do „Rebeliantów” już zostały potwierdzone, jak choćby wystąpienie (klik) Kanana. Co więcej, w Australii puszczono odcinek wcześniej (z uwagi na różnicę czasową) i po sieci już krążą (klik) fotki z bohaterkami.(Koniec Spoilera)

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (4)

„The Clone Wars” #129 w USA

2020-03-13 14:21:47 Różne

Już dzisiaj na Disney+ będzie można obejrzeć czwarty odcinek siódmego sezonu „The Clone Wars”, czyli „Unfinished Business”. Poniżej opis i fragment epizodu, a obrazki można pooglądać na Oficjalnej.

Jedi Mace Windu i Obi_Wan Kenobi dowodzą atakiem przeciwko siłom Separatystów na Anaxes, podczas gdy Zła Partia i Anakin infiltrują statek wroga, by zapewnić Republice zwycięstwo.



Przed nami także nowa „Bucket List”...





... oraz „Clone Wars Download”, to jest krótki film o powstawaniu odcinka. Filoni znowu opowiada o Złej Partii - przez swoje niezwykłe umiejętności jej członkowie mogą się wydawać zarozumiali i lekkomyślni, ale w ostatecznym rozrachunku wraz ze „zwyklakami” mają wspólny cel. Zresztą lepiej ogląda się jak ktoś buduje wzajemne zaufanie, a nie, gdy ma je od razu niejako z automatu.

Keith Kellog opowiada o keeradakach - inspiracją do ich stworzenia były nietoperze, a w animacji widać takie drobnostki jak na przykład chwile, w których zwierzęta walczą z podmuchami wiatru. Z kolei D-wingi - nowe droidy Unii - początkowo miały machać swoimi skrzydłami jak keeradaki, ale wtedy na ekranie tworzył się chaos i słabo można było odróżnić roboty od stworów. Joel Aron z kolei zwraca naszą uwagę na kwestie oświetlenia - wiadomo, że na innej planecie niż Ziemia będzie ono wyglądało inaczej, ale pewne zasady się nie zmieniają. To znaczy rankiem cienie są w chłodnych kolorach, a wieczorem i w nocy w ciepłych.

Pytanie od społeczności brzmi: czy wygląd Wata Tambora oparto na steampunku inspirowanym stylem Juliusza Verne'a? Kilian Plunkett twierdzi, że czerpano tu raczej z retro science-fiction, choć widać też wpływy steampunku czy Flasha Gordona. Pamiętajcie, że możecie zadać własne pytanie na Twitterze, wystarczy opatrzeć je hasztagiem #CloneWarsDownload.

W tym tygodniu nie działo się wiele, za to Filoni wstawił na Twittera nowy rysunek. Przedstawia on bohaterów „Wojen klonów” i „Rebeliantów” wraz z postacią spajającą obie serie, Ahsoką. Być może jest to jakaś podpowiedź dotycząca rzekomego nowego serialu, więcej ludzi jednak interpretuje to jako ciepłe słowa w obliczu kryzysu związanego z koronawirusem.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)

„The Clone Wars” #128 w USA

2020-03-06 08:04:18 Różne

Już dzisiaj na Disney+ będzie można obejrzeć trzeci odcinek siódmego sezonu „The Clone Wars”, czyli „On the Wings of Keeradaks”. Poniżej opis i fragment epizodu, a obrazki można pooglądać na Oficjalnej.

Jedi Anakin Skywalker oraz klony uciekają z pułapki Wata Tambora i udają się do lokalnej wioski, by pomóc obronić miejscową ludność przed atakiem droidów dowodzonym przez admirała Trencha.



Są też tradycyjne dokumenty o odcinku - „Bucket List”, czyli spis ciekawostek...





... oraz „Clone Wars Download”, to jest krótki film o powstawaniu odcinka. Filoni mówi, że pierwotnie akt o Złej Partii nie znajdował się tak daleko na osi czasu, dlatego musiał zawrzeć pewne zmiany. Ot choćby taką: w ostatnich 12 epizodach serii nie było ani jednej sceny z Padme, a przecież jest ona ważną bohaterką prequeli, stąd nowa scena rozmowy z Anakinem. Nawiasem, jeśli ktoś się zastanawia czy nie doszło do zgrzytu w kanonie - w końcu po Amidali widać już ciążę - to nie; przewodnik po odcinku tłumaczy, że Skywalker... był po prostu gapą i nie zauważył, że małżonka spodziewa się potomstwa. Scena podoba się też Dee Bakerowi - Rex nigdy nie stawał w roli strażnika sekretów Anakina, a i dobrze się dowiedzieć, że Obi-Wan domyślał się z kim tak konwersuje przyjaciel. James Arnold Taylor opowiada przede wszystkim o uczuciach bohaterów związanych z tym momentem. Słowa Kenobiego skierowane do byłego padawana - „Mam nadzieję, że chociaż powiesz cześć Padme” - są swoistą wisienką na torcie. Dave podkreśla, że Obi-Wan nie jest głupi - doskonale zdaje sobie sprawę, że młodzieniec kocha Padme, choć pewnie się nie domyśla, że się pobrali. Przecież mistrz również darzył uczuciem Satine, lecz dla niego ważniejsza była przysięga złożona zakonowi, a tym samym pójście drogą altruizmu. Po pewnym czasie jednak dotrze do niego, że faktycznie sprawy zaszły bardzo daleko - pamiętamy jak w „Zemście” pyta się Amidali czy to Anakin jest ojcem.

Innym ważnym wątkiem w tym odcinku było ponowne spotkanie Echa i Reksa. Dla Bakera wracanie do roli klonów, o których myślano, że są martwe, jest bardzo ważne. Keith Kellog podkreśla jak bardzo chciano podkreślić strach towarzyszący scenie odkrycia żołnierza uwięzionego w maszynie - z jego kręgosłupa zwisają kable, oczy poruszają się bardzo szybko w różne strony, a cały jest bardzo wiotki, bo od dawna nie używał mięśni. Joel Aron dzięki światłu podkreślił, że miejsce to wygląda jak „pokój zabaw jakiejś chorej, pokrętnej, oszalałej osoby”.

A pierwsze pytanie od społeczności brzmi: jakie nowe sztuczki kinematograficzne zastosowano w porównaniu z poprzednimi sezonami? Aron poza oczywistościami w rodzaju „wszystko jest lepsze” mówi, że zastosowano nowe obiektywy, które wzorowano na tych z „Nowej nadziei”, a których użyto w „Rebeliantach” i „Ruchu Oporu”. Widać to na przykład w rozmyciach tła. Pamiętajcie, że możecie zadać własne pytanie na Twitterze, wystarczy opatrzeć je hasztagiem #CloneWarsDownload.



W tym tygodniu było już spokojniej z wywiadami. Filoni udzielił jednego dla Entertainment Weekly. Dla niego z jednej strony minęło dużo czasu, bo 11 lat od czasu premiery serialu, a z drugiej wszystko zleciało jak z bicza strzelił. Jeśli chodzi o pierwszy odcinek, to postanowiono skrócić nieco briefing klonów i Windu, bo w pierwotnej wersji Dave miał wrażenie, że bohaterowie za długo mówią o robieniu czegoś, zamiast to po prostu robić. W zamian dostaliśmy chwilę, w której Rex wspomina poległych towarzyszy - służy ona nie tylko refleksji, lecz także przypomnieniu kim był Echo.

Zła Partia to pomysł Lucasa - chciał on, by byli oni unikalni, lecz nie wszechpotężni. Wrecker to nie Hulk, choć ekipa kocha Hulka. Ich oficjalna nazwa - oddział klonów 99 - to oczywiście aluzja do innego zmutowanego żołnierza, który mimo ułomności okazał wiele serca i odwagi w walce. To pokazuje Kaminoanom, że powinni się zastanowić, gdy uznają kogoś za niedoskonałego. Baker po sesjach nagraniowych jest dość zmęczony - trudno jest wejść do głowy jednej postaci, a co dopiero tylu. On i Filoni mają swoiste słowa-klucze, które mają im przypominać o konkretnym klonie i jego głosie.

W kwestii kinematografii - TCW nie korzysta ze storyboardów, zamiast tego twórcy używają programu stworzonego pod patronatem Lucasa, Zviza, który pozwala na wirtualne planowanie scen. Na planie „Mando” Favreau stał się jego kolejnym ważnym mentorem, zaraz po George'u.

Powrót Echa nie był planowany podczas tworzenia aktu o Cytadeli, pomysł przyszedł dużo później. Natomiast część wywiadu dotycząca Padme jest niemal identyczna z tym, co mówił w „Download”.

Przy okazji kilka wieści ze świata animacji. Dwa miniseriale, które widzieliśmy w ostatnich miesiącach - „Galaktyka przygód” i „Roll Out” - powrócą. Ten pierwszy potwierdzono w jednym z ostatnich Insiderów, a nowe odcinki mają się skupiać na sequelach. Drugi, wedle Matta Martina, „nie jest skasowany” i ma się w nim w końcu pojawić widoczny w trailerze młody Ben.



Wczoraj miała się odbyć prezentacja Disney+ w Londynie, na której być może padłyby nazwy nowych projektów. Niestety imprezę odwołano z powodu zagrożenia koronawirusem. Zamiast tego zdecydowano się na transmisję na żywo przez Internet z udziałem brytyjskich dziennikarzy w przyszłym tygodniu. Może wówczas potwierdzone zostaną plotki o nowych serialach.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (8)

„The Clone Wars” #127 w USA

2020-02-28 09:20:09 Różne

Już dzisiaj na Disney+ będzie można obejrzeć drugi odcinek siódmego sezonu „The Clone Wars”, czyli „A Distant Echo”. Poniżej opis i fragment epizodu, a obrazki można pooglądać na Jedi News. Warto na nie spojrzeć, bo znalazł się tam screen ze sceną spotkania ciężarnej Padme z Anakinem. Albo się tam po prostu przypadkiem zaplątał, albo serial znów będzie miał sporo do wyjaśnienia.

Tajemniczy sygnał sprowadza generała Jedi Anakina Skywalkera, kapitana Reksa i Złą Partię do placówki Unii Technokratycznej, w której dokonują szokującego odkrycia! Dostają więcej niż to, na co się pisali, gdy siły Separatystów chwytają ich w pułapkę.



Wraz z poprzednim odcinkiem dostaliśmy także dwa filmowe dokumenty jego dotyczące. „Bucket List” to wzorowany na „Ruchu Oporu” spis ciekawostek.



Natomiast „Clone Wars Download” to nie hasło dla kolegów Honda Ohnaki, lecz krótki dokument w stylu dawnego „Rebels Recon”. Na dobry początek ekipa opowiada jak wracało się do serialu. Dla Filoniego „Bad Batch” jest aktem bardzo dobrze oddającym to, czym były wojny klonów. Dee Bradlay Baker nie mógł uwierzyć, że jeszcze raz udało się zebrać ludzi, podobnie jak Sam Witwer, który cieszy się zwłaszcza z opowieści o oblężeniu Mandalory. James Arnold Taylor chciał wrócić dla fanów, którzy wierzyli w projekt. Dla Keitha Kelloga TCW było pierwszą pracą w Lucasfilmie, dlatego zajmują one specjalne miejsce w jego sercu. Joel Aron opowiada jak „Rebelianci” i „Ruch Oporu” podniosły poprzeczkę dla serialu - są zmiany w scenariuszach, modelach czy oświetleniu.

I najważniejsze - tak jak przy „Rebeliantach”, tak i tutaj można wysyłać swoje pytania do twórców, wystarczy je opatrzyć hasztagiem #CloneWarsDownload.



Tradycyjnie Dave udzielił kilku wywiadów po premierze w zeszłym tygodniu. Indie Wire powiedział, że technologia animacji przez te wszystkie lata posunęła się bardzo do przodu, ale to wcale nie oznacza, że było łatwo, po prostu jest więcej możliwości. Jeśli chodzi o sama historię, to dla Filoniego serial był mniej o eponimicznym konflikcie, a bardziej o tym, jak coś się stało w świecie SW, na przykład jak Darth Maul przetrwał. Skoro o tym mowa, to w sezonie siódmym będziemy mieć okazję przyjrzeć się lepiej ciemnej stronie Mocy na zasadzie skontrastowania postaci Zabraka z jego mistrzem, Sidiousem. Reżyser nie chciał natomiast zdradzić kogo jeszcze możemy zobaczyć w przyszłych odicnkach. Ale podobno zakończenie ma być „właściwym zwieńczeniem” całego serialu.

Dave wciąż rozmawia z Lucasem i pyta się go o rady, a siódmy sezon to hołd dla jego twórczości. Między innymi dlatego TCW to nadal serial dla dzieci, choć oglądać go może każdy.



Skoro o Lucasie mowa, to podobne zdanie ma Dee Bradley Baker. George dał klonom osobowość i uczynił z nich po prostu istoty ludzkie, a „Bad Batch” to akt, nad którym nadal pracował lata temu. To jedna z ulubionych historii aktora, gdyż ma ona posmak „Drużyny A”, a członkowie Złej Partii mają bardzo unikalne osobowości, lecz pięknie współpracują jako drużyna. Ich problemem jest nieumiejętność pracy ze „zwyklakami”, lecz i tego się nauczą.

Dla io9 Dee zdradził, że choć jako aktor dubbingowy nie zabiera pracy do domu, to niektóre odcinki mocno przeżywał nawet po wyjściu ze studia nagrań. Klony ginęły często, ale właśnie to - fakt, że nie są superbohaterami - czyni z nich bardzo ludzkie postaci. W kolejnych odcinkach bardzo ważna będzie relacja Rex-Ahsoka, która ewoluowała przez te wszystkie lata. Uczucia, które towarzyszą aktorowi w związku z odejściem z serialu są słodko-gorzkie. Nie sądzi, by kiedykolwiek trafił na lepszą produkcję, bo jest ona po pierwsze unikalna, po drugie ważna na poziomie osobistym, bo Baker jest fanem.

Wróćmy do Filoniego, który w rozmowie z io9 znów mówił o tym jak długa przerwa pozwoliła serialowi stać się lepszym. Prócz nowych technologii na pewno pomogła tu praca nad „The Mandalorian” - jego zdaniem nowe odcinki TCW są lepiej zedytowane, poprawiło się też tempo. A dlaczego na ostatni sezon wybrano akurat te 12 epizodów? Bo gdy Dave spojrzał z perspektywy czasu na cały serial, to zdał sobie sprawę, że jego sercem są Ahsoka i Rex. Owszem, mamy takie postaci jak Ventresss, ale jej historia to po prostu jeden z aktów. Zatem w ostatnich odcinkach mamy akt o kapitanie, akt o Ahsoce i akt, w którym ich ścieżki się zejdą.

Nie wszyscy jednak myślą jak Filoni - na Twitterze jest mnóstwo pozytywnych reakcji na powrót TCW, niemniej są fani, którym dwanaście odcinków nie wystarczy. Sporo domaga się animowanych wersji tych historii, które były wydane w mediach papierowych, inni woleliby „Crystal Crisis” zamiast „Bad Batch”, a jeszcze inni chcą wiedzieć więcej o innych aktach, z których mamy tylko szczątkowe informacje i/lub prace koncepcyjne. Mówi się, że powstanie nowy ruch, podobny do #SaveTheCloneWars. Czy wywrze taki nacisk na twórców jak ostatnio? Wątpliwe, Filoni wedle plotek już jego zaangażowany w nową animację (prócz oczywiście prac nad drugim sezonem „Mando”), a sam zresztą dał do zrozumienia, że czas iść dalej.

Zostańmy jeszcze chwilę na Twitterze - pojawiły się tam nowe emotki powiązane z serialowymi hasztagami. Konto Disney+ zdradziło, że jest jeszcze jedna, którą fani muszą znaleźć. Nie zajęło to dużo czasu i kilka osób niezależnie od siebie odkryło, że jest to #TheMauldalorian lub po prostu #Mauldalorian. Niektórzy zaczęli tworzyć teorie spiskowe na temat powiązania TCW i „Mando”, ale prawda jest o wiele prostsza - tak swego czasu fani przezwali Mandalorian popierających Maula, ze względu na to, że wojownicy ci ozdobili swoje zbroje na wzór Zabraka. A o tym, że Mauldalorianie się pojawią, wiemy choćby ze zwiastuna.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (9)

Plotki o „Ruchu Oporu” #5

2018-10-02 22:18:30 Różne

Do premiery „Resistance” odliczamy dni, a wywiady, artykuły i ciekawostki zaczęły rosnąć jak grzyby po deszczu. Zacznijmy od tego, że część osób już widziała serial, gdyż odbyły się pokazy dla prasy wraz z konferencją. Opinie są zasadniczo bardzo pozytywne. Zdjęcia z konferencji i opisy są dostępne na Fangirls Going Rogue, Jedi News, Nerdist oraz Culturess. Ale zacznijmy od słówka od Tracy: odcinki (w dniu premiery będą dostępne trzy) ukażą się w aplikacji „znacznie wcześniej” niż 22:00 na amerykańskim Disney XD.



Konferencja zaczęła się od rozmów z producentką Atheną Portillo, reżyserem Justinem Ridgem i scenarzystą Brandonem Aumanem. Athena pracowała przy poprzednich dwóch animacjach, ale teraz, jako główna producentka, czuje się o wiele pewniej. Zresztą dla całej ekipy jest to swego rodzaju debiut.

Dlaczego zdecydowano się na umieszczenie serialu na pół roku przed „Przebudzeniem Mocy”? Bo ekipa od razu wiedziała, że chce umieścić w nim Poego i BB-8, by dzieciaki skojarzyły, że to jest „z nowych filmów”. A gdyby było to powiedzmy, 15 lat przed, to Dameron sam byłby jeszcze mały. Poza tym da nam to możliwość zobaczenia jak Ruch Oporu stał się Ruchem Oporu, jak wyglądała relacja Poego i Lei, a także jak Najwyższy Porządek budował swą potęgę, której centrum stanowiła Baza Starkiller. Ridge zdradził, że serial „wejdzie” trochę w wydarzenia filmu, ale szczegółów brak. „Ruch Oporu” ma mieć lżejszy ton, bo konflikt nie rozpoczął się jeszcze na dobre.

Kazuda to dziecko Filoniego, choć jeśli chodzi o wygląd, to Tam była pierwszą zatwierdzoną postacią. Jest głupkowaty i niezdarny, ale kochany i charyzmatyczny, bo dzieci najwyraźniej kochają te cechy charakteru (Lucasfilm pokazywał już serial grupie najmłodszych). Justin porównał bohatera do ptaka, który w przestworzach jest pełen gracji, ale na ziemi już niekoniecznie. Xiono ma dwadzieścia lat, ale czemu tak się zachowuje? Bo wychował się w bogatej rodzinie, co się wśród głównych bohaterów Sagi rzadko zdarza. To jednak Kazudy nie definiuje, bo dobra z niego osoba. Później na salę wszedł Christopher Sean i zaczął opowiadać, że to dopiero jego druga rola w dubbingu. Ekipa szukała Azjaty, bo chciała promować różnorodność etniczną. Aktor mówi, że w kreacji roli wziął charyzmę Hana, instynkt Poego, przeszłość w marynarce wojennej od ojca, a fajtłapowatość od siebie, no i powstała „potrawka z Kaza”. Zaczął też żartować, że ludzie przebierający się za Xiona na konwentach nie będą cosplayować, ale KAZplayować.

Suzie McGrath, czyli Tam Ryvora, też jest nowicjuszką w świecie dubbingu. Bardzo cieszy się z roli, bo nie dość, że jest animowaną bohaterką, to do tego starwarsową bohaterką. Jeśli chodzi o Tam, to wypsnęła jej się dość ważna informacja: dziewczyna (Spoiler):pochodzi z Kuata i opuściła planetę, aby zostać słynną pilotką wyścigową. Zaczęły się jednak dla niej ciężkie czasy: rozbiła swój statek i znalazła się na Colossusie.(Koniec Spoilera) Jak widzieliśmy we fragmencie IGN-u, ona i Kazuda początkowo nie będą się lubić: ona ciężko pracuje, a on przychodzi i tylko wszystko miesza.

Jak wiemy, Hype Fazon został stworzony na podstawie Donalda Faisona, więc nikogo nie powinno dziwić, że wpadł do pomieszczenia jak huragan. Aktor grał kilka postaci w „Detours”, no ale serial od ładnych paru lat siedzi na półce. Teraz, gdy nareszcie dostał rolę w swoim ukochanym uniwersum, jest więcej niż szczęśliwy i zapowiada, że imię Fazona zapisze się na zawsze w historii Sagi. Znacie mema, że Palpatine to Senat? No to Rodianin jest Colossusem, ma olbrzymie ego. Ale później nauczy naszych bohaterów paru lekcji i pokaże, że można na nim polegać; podobno Hype jest także „niezrozumiany”. Donald co prawda liczył, że jego bohater będzie czarnoskóry, więc kiedy okazało się, że dostanie Rodianina, to nie mógł być zawiedziony, ale pewien niesmak pozostał. A dzieci stwierdziły, że „to nie tatuś”. Ale jak w ogóle dostał tę rolę? Stworzył animację poklatkową pod tytułem „Black Stormtrooper”, a na premierze „Przebudzenia Mocy” Filoni zawołał do niego: „Hej, czarny szturmowcze!”, no i zapowiedział, że będzie coś dla niego miał. Trochę czasu minęło, ale dostał swoją rolę. Aktor, w przeciwieństwie do większości, woli pracować sam w studiu.



Bobby Moynihan, autor skeczu o techniku Matcie, jest ogromnym fanem, no i zbudował własnego Artoo. Jako dziecko pomagał sprzedawczyni w sklepie, która pytała go figurki SW, pamięta też żywo filmy o Ewokach. Jego bohater, Orka, jest Chadra-Fanem i prowadzi sklep. Bobby, grając go, uderza w niższy, grobowy ton. Sarah Woloski, autorka artykułu z FGG, napisała, że choć on i Flix (postać Jima Rasha) mają mało czasu w odcinku, to humor bardzo ich wyróżnia od reszty. Faison ciągle żartował, by zrobić o ich obu spin-offa, bo doskonale się uzupełniają. Flix to ten poważny, Orka to mięśniak. Moynihan starał się o rolę w „Rebels”, ale Filoni chciał go przetrzymać aż do kolejnego projektu.

Dziennikarka z FGG napisała, że jak dla niej akcja pilota była zbyt prosta, ale dzieciom powinno się spodobać. No i podobno serial ma mieć 10 odcinków, choć wcześniejsze doniesienia od niemieckiego Disney XD mówiły o 22. Może 10 tylko w tym roku kalendarzowym? Tak też mówili nasi zachodni sąsiedzi. Z drugiej strony, Sarah, zapytana przez autorkę newsa, w istocie potwierdziła, że zobaczymy tylko tyle.

Johnamarie Marcias z The Wookiee Gunner miała okazję porozmawiać z aktorami po konferencji. Moynihan zdradził jej, że Filx jest członkiem nowej rasy (początkowo wziął go za porga). A poza tym użycza głosu kilku innym postaciom porozrzucanym po całym serialu.

Kazuda, jak było wyżej wspomniane, wychował się w bogatej rodzinie, a konkretnie - senackiej. Sean zdradził, że chłopak nie ma za dobrej relacji ze swoim ojcem, bo ten nie wierzy w zagrożenie ze strony Najwyższego Porządku. McGrath powiedziała, że Tam nie może znieść Xiona, bo wszedł z butami w jej życie i zabrał statek, który obiecano jej. Ale przyjdzie czas, gdy dziewczyna zacznie go nawet tolerować, może potem rozwinie się to dalej.

Artykuł z Animation Magazine przedstawia parę innych ciekawostek. Athena Portillo zaczęła pracować nad serialem dwa lata temu i najtrudniejsze było niewygadanie się. Filoni chciał, by było to coś nowego, no to zdecydowali się na cell-shading, które jest teraz bardzo popularne w Japonii. Zamierzony efekt pomogło osiągnąć im studio Polygon Pictures. A dzięki Keithowi Kelloggowi, który tym razem jest nadzorcą animacji, postaci mają więcej „stawów” („rig points”). Wśród inspiracji znajdują się filmy Hayao Miyazakiego, a także „Robotech” i „Lupin III”.

Największym wyzwaniem było stworzenie historii dla wszystkich. Docelowa grupa to 6-12 latkowie, ale Portillo chciała, by serial oglądali wszyscy fani SW. Ridge przyznaje, że istniejący kanon to zarówno błogosławieństwo (bo jest bogaty i źródła nawiązują jedne do drugich), jak i przekleństwo (gdyż trzeba pilnować, by wszystko do siebie pasowało). „Ruch Oporu” nie będzie się skupiał za bardzo na filmowych bohaterach, ale zobaczymy to i owo.



Oficjalna będzie przeprowadzać cykl wywiadów z aktorami, więc w najbliższych dniach możemy spodziewać się kolejnych. Warto tam zajrzeć ze względu na nowe obrazki. Wszystko zaczęło się od rozmowy z Christopherem Seanem. Jak było wyżej powiedziane, aktor jest już doświadczony, bo ma 32 lata, ale dubbing to dla niego niemal nowość. I, jak sam mówi, nie można usłyszeć unoszącej się brwi, bo jako osoba pracująca przy filmach jest przyzwyczajony do subtelnej gry. A niestety w dubbingu to się nie sprawdza. Trzeba być bardzo ekspresyjnym, nie tylko głosem, lecz i twarzą, by później mogli wykorzystać to animatorzy. Uczył się zatem od starszych doświadczeniem kolegów.

Christopher w grze inspirował się swoim ojcem, weteranem marynarki, trojgiem pasierbów oraz swoimi bohaterami z filmów, Patrickiem Naritą z „Dni naszego życia” i Gabrielem Waincroftem z „Hawaii Five-0”. Sagę poznał dzięki ojcu, który puścił mu „Imperium kontratakuje”. W jego opinii Kazuda często popełnia pomyłki: chce być cicho, to coś przewróci, chce się wtopić w tłum, to od razu go widać.

Suzie McGrath zdradziła co nieco o Tam. Jako aktorka głównie teatralna, McGrath miała mniejsze problemy z ekspresją w studiu. Czuje się ona bardzo związana ze swoją postacią. Colossus, który jest jak kocioł, przypomina jej dom w Essex. Ryvora stanie się swego rodzaju starszą siostrą dla ekipy Fireball - dotąd matkowała naiwnemu Neeku, później będzie miała starcia z Kazduą. Suzie jest z niej bardzo dumna, czuje, jakby dziewczyna była jej dzieckiem. I jest zadowolona jak „dorosła”. Tam nie znosi durniów, ciężko pracuje i nie ma problemu z wyrażaniem własnej opinii. Przestrzega zasad i ma silny kompas moralny, no i jest zadziorna. Ukrywa swe prawdziwe emocje, ale z czasem zacznie je pokazywać.

Suzie uważa teraz Ahsokę za swoją ulubioną bohaterkę z Sagi, a do tego postawiła przed sobą zadanie obejrzenia wszystkich starwarsowych animacji, no i ogólnie dowiedzieć się jak najwięcej o świecie, którego jest teraz częścią. Aktorka ma też nadzieję, że ludzie różnych narodowości poczują się częścią rodziny, gdy zobaczą jak różnorodny jest Colossus.

Powoli zaczęły pojawiać się też zajawki i reklamy, na razie jest ich niewiele.





Matt Martin z Grupy Opowieści trochę lepiej rozjaśnił sprawę linii czasu: pierwszy odcinek dzieje się po 25 zeszycie „Poe Damerona”, innymi słowy po odnalezieniu Lora Sana Tekki. Matt nie chciał w tej chwili odpowiedzieć na pytanie czy serial przekroczy czasy Epizodu VII.



Twitter Disney Channel PR zamieścił parę nowych kart postaci (i wciąż zamieszcza) w takim stylu, jakie były ostatnio.

Bo Keevil

Cytat: „Widzę ich!".
Zawód: pilot.
Rasa: Kel Dor.
Drużyna: asy.
Cechy charakteru: śmiały, popisuje się, tajemniczy.

Griff Halloran

Cytat: „Och, po prostu świetnie".
Zawód: pilot.
Rasa: człowiek.
Drużyna: asy.
Cechy charakteru: szorstki, sarkastyczny, nieznośny.

Hype Fazon

Cytat: „Uwierz w Hype'a" (albo „Uwierz w hajp”, dwuznaczność zapewne zamierzona).
Zawód: pilot.
Rasa: Rodianin.
Drużyna: asy.
Cechy charakteru: krzykliwy, wszystkowiedzący, stylowy.

Torra Doza

Cytat: „Zabawmy się".
Zawód: pilotka.
Rasa: człowiek.
Drużyna: asy.
Cechy charakteru: przyjazna, chętna do współzawodnictwa, żądna przygód.

No i na koniec: The Mary Sue ma list otwarty do Rachel Butery w związku z ostatnią aferą. Lucasfilm nadal w żaden sposób nie odniósł się do tej sprawy. No ale Rachel jakoś nie udziela się w wywiadach, więc niech to przemówi samo za siebie.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (10)
Loading..