Dwa dni temu
poznaliśmy obsadę serialu „Obi-Wan Kenobi”. Oprócz
Ewana McGregora i
Haydena Christensena dowiedzieliśmy się, że do swoich ról wrócą także
Joel Edgerton i
Bonnie Piesse jako Larsowie. Tym samym możemy pewnie też liczyć na małego Luke’a. Plotka o tym pojawiła się już dawno temu, ale ten wątek został trochę przepisany, z powodu
podobieństw do „The Mandalorian” i bardziej istotny stał się rewanż stulecia. Natomiast Larsowie i Luke to nie jedyne postaci, które wg plotek miały wrócić w tym serialu.
Ahmed Best
Jedną z nich był Jar Jar Binks i w tym przypadku sprawa się wyjaśniła.
Ahmed Best odpowiedział na Twitterze, że nie jest zaangażowany w tę produkcję. Chętnie by wrócił, ale na razie nic na to nie wskazuje.
Pozostałe potencjalne powroty warto wymienić, zresztą pojawiły się w plotkach. Zarówno
Liam Neeson (Qui-Gon Jinn),
Frank Oz (Yoda) i
Ian McDiarmid (Palpatine) wciąż mogą być w grze, zwłaszcza, że pojawiali się przynajmniej w formie głosowej w niedawnych produkcjach. Ich krótki występ zatem nie jest wykluczony. Formalnie Liam Neeson niby zaprzeczał, ale jakoś specjalnie nikt się tym nie przejął, zwłaszcza, że stwierdził iż jakby co to jest
gotowy.
Z drugiej strony mamy też
Rosario Dawson (Ahsoka Tano) i
Temuerę Morrisona (np. Rex), którzy są obecnie zaangażowani w uniwersum serialowe i mogą się pojawić, gdzieś przy okazji. Na podobnej zasadzie
słyszeliśmy plotkę o Obi-Wanie i Ahsoce w „Andorze”. Zaś w przypadku „Andora” czekamy jeszcze na potwierdzenie informacji o
Jimim Smitsie (Bail Organa), on też mógłby gdzieś pojawić się w „Obi-Wanie”. Tę listę można rozwijać dalej o droidy, Tarkina i tak dalej, ale trzeba pamiętać, że będzie to ograniczony serial, składający się zaledwie z sześciu odcinków. Większość plotek o powrotach
pochodzi z tego samego okresu, co informacje o Haydenie (
potwierdzono go dopiero w grudniu).
Natomiast jeszcze jedna ciekawostka pochodzi z Instagrama
Moses Ingram. Pisząc krótko o swoim angażu, napisała, iż będzie bawić się / grać mieczami świetlnymi. Czy chodziło jej o „Gwiezdne Wojny” ogólnie, czy może jest to głębszy przekaz, zobaczymy. Jak zauważył
bartoszcze wygląda na to, że Ingram zagra prawdopodobnie główną rolę żeńską, opisaną w
przeciekach castingowych jako Ripley.
O’Shea Jackson Jr. wówczas pasowałby do roli określanej jako Harold. Pozostałe na razie ciężko dopasować.
Na „Obi-Wana Kenobiego” będziemy musieli sobie poczekać, aż do 2022.
KOMENTARZE (15)