Na początek kilka kolejnych wieści z magazynu „Empire”.
Tytuł „Łotr 1” to efekt burzy mózgów. Ma wiele znaczeń, co ostatnio sugerował
Gareth Edwards, dlatego wybierającym tak bardzo przypadł do gustu.
Gareth Edwards przyznał, że z
Rianem Johnsonem robili sobie żarty na temat swoich filmów. Gareth nabijał się, że Epizod VIII będzie takim „Imperium kontratakuje”, za to Johnson uznał, że „Łotr 1” to nowa wersja „Przygody wśród Ewoków”. Gareth powiesił więc w swoim gabinecie plakat pierwszego filmu telewizyjnego o Ewokach, oczywiście dla żartu. Potem, gdy
George Lucas niespodziewanie odwiedził go w pracy, Edwards robił wszystko, by Lucas nie odniósł wrażenia, że młody reżyser kpi sobie z tego filmu. Gareth wciąż nie jest pewien, czy udało mu się przekonać do tego George’a.
Tak swoją drogą to nie jedyny plakat filmowy, który powiesił sobie w biurze. Inny pochodzi z filmu „Czas Apokalipsy”. Zresztą
Jiangowi Wenowi powiedział, że „Łotr 1” to taki „Czas Apokalipsy” w wersji „Star Wars”.
Gareth ponownie podzielił się z dziennikarzami anegdotką o Canary Wharf, o czym mówił także na
Celebration.
Wizualne inspiracje czerpał z filmu „Babel” Alejandro G. Iñárritu. Ale starano się także nawiązywać wizualnie do klasycznej trylogii, zwłaszcza w scenach z imperialnymi. Tam jest wiele ująć bardzo podobnych do oryginalnych filmów. Dopilnowano także, by w scenach w których pojawia się Darth Vader nie było nikogo wyższego od Mrocznego Lorda, wszyscy aktorzy musieli być niżsi niż linia oczu Vadera, tak by zawsze był największy w każdym kadrze. To też element studiowania klasycznej trylogii.
Szturmowcy Śmierci bazują na konceptach
Ralpha McQuarriego, ale o tym także było na Celebration.
Warwick Davis nie gra Bistana. Gra go
Nick Kellington. Ale będzie to mała, niewiele znacząca rola. Twarz Bistana była kontrolowana zdalnie przez zespół
Neala Scanlana.
Z innych wieści. Na początek fanowska teoria. Otóż analizując fragment dokumentu z Celebration, niektórzy fani dostrzegli tam dwie postaci z kantyny z „Nowej nadziei”. Doktora Evazana i Ponda Babę. Widać ich w tle na zdjęciu powyżej. Ale czy to faktycznie oni?
Ian McDiarmid przyznał, że nie pojawia się w „Łotrze 1”. Powiedział o tym podczas swojej wizyty w Holandii w rozmowie z fanami. McDiarmid wierzy, że obecność Vadera w „Łotrze 1” wystarczy.
Zdaniem
Riza Ahmeda „Łotr 1” różni się od innych filmów z cyklu swoją intensywnością. Tu akcja jest scena za sceną, bez wytchnienia. Jest dużo więcej energii niż w poprzednich filmach.
Dave Filoni jest bardzo zadowolony, że „Łotr 1” nawiązuje do „Wojen klonów” i że wraca Saw Gerrara. Tamte odcinki to coś, co miało wpływ na Rebelię. Podobnie jak trening i wsparcie Jedi. To takie ziarna, które gdzieś kiełkują w Lucasfilmie, co bardzo cieszy Filoniego. Reżyser wierzy w to, że
Forest Whitaker będzie wspaniałym Sawem Gerrerą, oraz to, że ciągłość zostanie zachowana, bo przecież pracowali nad tym rozmawiając ze sobą. Filoni zna bardzo dobrze
Johna Knolla, spotkał się parę razy z
Garethem Edwardsem, a także miał możliwość współpracy z
Garym Whittą, więc wierzy w efekt ich pracy.
KOMENTARZE (16)