- Admirał Motti, Nowa nadzieja
Z przyjemnością informujemy, że nakładem naszego wydawnictwa ukaże się dwuosobowa gra karciana Star Wars: Imperium vs Rebelia, w której Imperium Galaktyczne tworzy plany ostatecznego unicestwienia bohaterów z Sojuszu Rebeliantów.
Galaktyką wstrząsnęła wojna domowa. Po jednej stronie konfliktu stoją członkowie Sojuszu Rebeliantów, planując dzień obalenia Imperium. Rebelianci nie boją się występować przeciwko niemu militarnie, ale zwiad i sprytnie prowadzona dyplomacja czasem pozwolą osiągnąć to, czego nie uda się zdobyć demonstracją siły. Przeciwnikiem Rebeliantów jest potężne Imperium, o niemal niewyczerpanych zasobach wojsk, na czele którego stoi Imperator Palpatine. Cała galaktyka nauczyła się obawiać Imperium i Dartha Vadera, kiedy ci prowadzą poszukiwania rebelianckich szpiegów lub niszczą ośrodki oporu ogniem imperialnej floty.
W grze karcianej Star Wars: Imperium vs Rebelia gracze przejmują kontrolę nad siłami Imperium lub bohaterskimi Rebeliantami by zmierzyć się w serii potyczek, w których starają się obrócić ważne wydarzenia na swoją korzyść. W każdej rundzie gracze będą poszerzać swoje strefy wpływów i przeznaczać zasoby na walkę w galaktycznej wojnie domowej, starając się osiągnąć cele za pomocą walki zbrojnej lub gry dyplomatycznej. Gracz, który przejrzy plany przeciwnika i zwycięży w kluczowych wydarzenia, będzie decydował o przyszłości całej galaktyki!
Obejmij dowodzenie
Aby obalić Imperatora lub ostatecznie zniszczyć Rebelię, gracze będą musieli zademonstrować swoją przewagę, obracając kolejne wydarzenia na swoją korzyść. Aby wygrać starcie o wydarzenie będą musieli wykorzystać wszystkie swoje dostępne zasoby: polityczne znajomości, siły zbrojne, przeprowadzony w odpowiedniej chwili zwiad lub samą Moc.
Na początku każdej rundy siły Imperium walczą z Sojuszem o nowo odkrytą kartę wydarzenia, taką jak Ucieczka z Tatooine. W swojej turze gracz kontynuuje starcie, korzystając z kontaktów, sztuczek i armii, które kontroluje. Kiedy rozpoczyna się starcie o wydarzenie,gracze muszą włączyć swoje siły do walki, zagrywając wierzchnią kartę ze swojej talii zasobów i umieszczając ją na swoim obszarze gry.
Karty na obszarze gracza zapewniają wartość zasobów, oznaczoną w lewym górnym rogu, wliczającą się do aktualnego wydarzenia. Przykładowo, karta Sił zbrojnych Sojuszu Rebeliantów zaprezentowana po prawej zapewnia wartość zasobów 5. Każda karta wydarzenia posiada znajdującą się w lewym dolnym rogu wartość wydarzenia (dla Ucieczki z Tatooine wynosi jedenaście). Celem graczy jest zbliżenie łącznej wartości zasobów do wartości wydarzenia, ale bez jej przekraczania. Jeśli wartość zasobów będzie wyższa niż wartość wydarzenia, zbyt wiele zaangażowanych sił pozwoli przeciwnikowi łatwo zdobyć to wydarzenie.
Największa potęga
W każdej turze gracze będą decydować o najlepszej strategii dla swojego stronnictwa, aby zdobyć przewagę w aktualnym wydarzeniu. Gracz może wezwać wsparcie i zagrać kolejną kartę zasobów, jednak ich ilość jest ograniczona. Liczba kart, które może posiadać każdy z graczy nie może przekroczyć limitu wydarzenia, oznaczonego obok wartości wydarzenia.
Zamiast zagrywać nową, gracz może wykorzystać jedną ze swoich kart zasobów znajdującą się w grze. Aby użyć jej specjalnej zdolności, wyczerpuje ją obracając o 90 stopni w prawo. Wyczerpana karta zasobów zapewnia wyczerpaną wartość zasobów, oznaczoną w lewym dolnym rogu przygotowanej karty. Aktywowanie zdolności karty daje graczowi kilka możliwości wpłynięcia na wynik wydarzenia.
Zdolność karty zależy od jej rodzaju: siły zbrojne, dyplomacja, zwiad lub Moc. Użycie wojsk pozwala odrzucić jedną kartę zasobów przeciwnika, potencjalnie pozbawiając go najbardziej użytecznych kart. Dzięki dyplomacji można przygotować swoje wykorzystane karty zasobów, aby móc ponownie je wykorzystać. Przeprowadzenie zwiadu pozwala wpłynąć na przyszłe zasoby przeciwnika, poprzez podglądnięcie dwóch wierzchnich kart z jego talii zasobów i odrzucenie jednej z nich. Sięgnięcie po Moc pozwala natomiast ograniczyć możliwości przeciwnika, wyczerpując jego karty.
Zdolności wyczerpanej karty nie można wykorzystać ponownie, ale na szczęście w galaktyce są zarówno niezliczone kontakty Rebeliantów jak również płatni informatorzy Imperium, zawsze gotowi podzielić się informacjami za dobrą cenę. Są oni reprezentowani przez znaczniki wpływów, które można wykorzystać podczas starć aby przygotować wcześniej wyczerpane karty, dzięki czemu można ponownie skorzystać z ich zdolności.
Kiedy Imperium i Sojusz Rebeliantów zakończą wszelkie operacje dla aktualnego wydarzenia, gracze sumują i porównują swoje wartości zasobów. Gracz, który osiągnął wartość najbliższą limitowi, ale go nie przekraczającej, zdobywa wydarzenie, wraz z punktami zwycięstwa i znacznikami wpływów. Ten z graczy, który jako pierwszy zdobędzie siedem punktów wygrywa grę!
Plany na przyszłość
Potyczkom w galaktycznej wojnie domowej głębi dodaje obecność wyjątkowych postaci i nadrzędne strategie. Dopóki są przygotowane, postacie, takie jak Leia Organa czy Boba Fett zapewniają wyższe wartości zasobów niż inne karty, ale kiedy zostaną wyczerpane ich wartość spada do 1. Czasem opłaca się jednak wyczerpać kartę i obniżyć wartość zasobów, aby skorzystać z potężnych zdolności. Pojedynczy bohater może stanowić różnicę pomiędzy druzgocącą porażką a decydującym zwycięstwem.
Karty strategii to jeszcze inny sposób na obrócenie sytuacji na swoją korzyść. Przed rozpoczęciem starcia obaj gracze w sekrecie wybierają strategię swojego stronnictwa dla tego wydarzenia. Determinuje ona podejście stronnictwa do danego wydarzenia, i może znacząco zmienić sposób wykorzystania kart podczas danego starcia. Po zakończeniu starcia karty strategii są ujawniane a gracze rozpatrują ich efekty pozwalając Rebeliantom lub Imperium na nieoczekiwane zwycięstwo!
Opanuj galaktykę
Walka o władzę rozegra się w samym sercu Imperium jak również na Zewnętrznych Rubieżach. Gdziekolwiek spotkają się siły Rebeliantów i Imperium, musi rozegrać się walka. Przejmijcie kontrolę nad stronami konfliktu i zadecydujcie o losach galaktyki, wraz z premierą gry Star Wars: Imperium vs Rebelia już w II połowie tego roku!
zeliwny2014-10-02 13:17:14
@Mistrz Seller - Tylko Rebelia i Imperium?!
No to proponuję zerknąć tutaj, kolejna frakcja do X-winga: http://www.fantasyflightgames.com/edge_news.asp?eidn=4998
Mistrz Seller2014-09-11 14:17:42
Nadiru Radena >>> Co kruchości to może faktycznie. Miałem je kilka razy w ręku, więc nie jestem pewien. A co do eu, to po prostu chodziło mi o brak statków z innych epok, albo z poza dwóch stron Imperium , Rebelia.
Nadiru Radena2014-09-08 21:30:36
Powiem jedno, Seller - wykonanie jest adekwatne do ceny :) Która to cena, a zważ, że mówimy tu o bitewniakach, jest najmniejsza z możliwych. Nie kupisz tańszych pomalowanych modeli do bitewniaka, nie, jeśli liczysz na tak wysoką jakość wykonania. A co do wytrzymałości, to potwierdzam w 100% to, co napisał Shanturin. Ja też gram od 2 lat, grałem już ze 150 razy w domu, na turniejach, u innych ludzi i żaden z modeli w żaden sposób mi się nie uszkodził. Tobie się tylko wydaje, że te małe TIE Fightery i X-Wingi są kruche, bo po prostu w nie nie grasz albo, ewentualnie, nie umiesz się obchodzić z czymś takim ;)
Co do tego EU, to, proszę Cię, Seller, czy Ty śledziłeś newsy o X-Wingu w ciągu, hmm, ostatnich 2 lat? Bo od samego początku w X-Wingu było pewno Expanded Universe. A teraz wręcz wszystkie stateczki są z książek, gier i komiksów. Cała IV fala to EU: TIE Defender, TIE Phantom, Z-95, E-wing. Do tego niedługo wyjdą: Outrider, Decimator, IG-2000... Mało? Jak to jest mało, to ja nie jestem fanem Star Wars :P
Shanturin2014-09-07 15:05:01
@Mistrz Seller - to może ujmę to inaczej - przez dwa lata grania w X-winga ułamało mi się tylko działko w B-wingu, a i to tylko dlatego, że mój niewychowany kot zrzucił go z impetem z biurka ;) Modele kilkukrotnie spadały ze stołu i nic im nie jest - jeśli ktoś nie będzie na nich siadał ani z intencją starał się ich połamać, to są odpowiednio wytrzymałe. Nie twierdzę oczywiście, że model do X-winga są niezniszczalne i równie odporne co np. modele do SWM Starship Battles, bo nie są, a jedynie sądzę że trochę przesadzasz z opisem ich kruchości ;)
Mistrz Seller2014-09-07 10:20:27
Shanturin >>> Jeśli to są modele to grania, a nie tylko do postawienia na półce to ich wytrzymałość też jest istotna. Bałbym się grać takimi modelami bojąc się, że coś na co wydałem gdzieś ok. 50 złotych może w każdej chwili się uszkodzić.
Nie grałem w magica. Dla mnie świat gry musi mieć jakiś sens, żeby był klimat. A takie rozwiązania trochę go psują.
Shanturin2014-09-07 02:50:29
@Lord Bart - zgodzę się, że FFG "drenuje" licencję na SW jak tylko się da, ale przynajmniej robią to na naprawdę wysokim poziomie jakościowym. Owszem, irytujące jest, że w RPGu wydali de facto trzy razy ten sam podręcznik różniący się tylko minimalnie zawartością, ale za to w jakiej jakości! Sama mechanika też ciekawa - może nie genialna, ale w miarę innowacyjna i faktycznie wspierająca większe skupienie się na tle postaci i aspektach fabularnych. W tym względzie przypomina mi genialnego Wolsunga. No chyba, że pisząc o "zawartości merytorycznej" miałeś na myśli poziom przedstawienia świata opisanego - w takim razie też nie do końca się zgodzę. Fakt, że podręczniki wypełniają w dużej mierze banały na temat świata SW, ale są to banały dla nas, nerdów, a gry skierowane są także dla początkujących, i z ich punktu widzenia wiele elementów świata SW jest przedstawionych niezwykle wyczerpująco. A z podręczniku do Suns of Fortune nawet ja dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy o układzie Koreliańskim :P
@Mistrz Seller - wiele opinii czytałem o modelach do X-winga, ale jeszcze z żadną nie mogłem się nie zgodzić tak bardzo jak z tą. Gumowate, zapaćkane farbą modele do SWM mogły przemawiać do mnie parę lat temu, gdy na rynku nie było nic innego, ale w porównaniu z X-Wingiem? No dobra, co kto lubi, ale ja zdecydowanie postawię na szczegółowość wykonania modelu niż na możliwość zrzucenia go ze stołu :P Fakt, modele do SWM były tańsze, bo były nieporównanie gorzej wykonane, brzydsze i wielu wypadkach po prostu niechlujnie pokryte farbą. Co do poziomu zagłębienia się w EU - SWM przez pierwsze dwa lata na rynku też nie wyszło zbyt daleko poza filmy :P A w Iksach mamy już 10 statków z EU, nie licząc pilotów.
Co do karcianki - taka specyfika kacianek, grałeś w Magica? :P
Lord Bart2014-09-05 23:48:09
wiesz Nadiru patrząc jak fabrycznie FFG wypluwa z siebie przeróżności SW to słówko "żerowanie" na marce przypisałbym raczej im ;)
Zresztą - mam gdzieś jakieś karcianki, plastiki czy inne, ale to co robią i jak robią z erpegiem a ostatnio dostałem paczkę pdfów i przeglądałem, głównie dla zawartości merytorycznej - woła o pomstę.
Trzeba czekać. Po prostu. Trup w końcu i tak przypłynie ;)
Mistrz Seller2014-09-05 21:47:49
X-winga, bym cudem nie nazwał. Mechanika może i fajna, ale cena i wykonanie, przy którym człowiek boi się dotknąć myśliwiec żeby się nie połamał. Pod tym względem lepsze były Star wars miniatures, były plastikowe, nie łamały się ani nic. I były tańsze. No i bardziej nawiązywały do EU. A co do gry karcianej to mechanika trochę niedorobiona zwłaszcza pod względem statków kosmicznych, które walczą normalnie przeciw piechocie.
Nadiru Radena2014-09-05 16:43:22
Hejas -> FFG ma licencję na wszystko, co planszowe, masz jakieś dziwne informacje. Zresztą, dowodem na to jest powstające "Imperial Assault", planszówka pełną gębą :)
Lord Bart chyba przegapił, że w ostatnich kilku latach doszło do pewnej rewolucji w dziedzinie gier planszowych ;) Gry, jakie tworzyli i tworzą Wizardzi są oparte na starych, wyświechtanych pomysłach i nieoryginalnych mechanikach, które w żaden sposób nie mogą przyciągnąć do siebie nowych graczy. WotC żerowało na Star Wars, w czasie gdy FFG ze Star Wars robi cuda - vide LCG, "X-Wing", czy nadchodząca "Armada". Nie wszystko, co nowe, jest złe, Bart.
Lord Bart2014-09-05 15:18:54
masz rację, jest to poziom znacznie poniżej tego prezentowanego przez Czarodziejów
Hejas2014-09-05 11:39:09
Lord Bart, aktualnie wydawana Star Wars Gra Karciana jest najlepszą karcianką w jaką grałem. Jest złożona, zbalansowana, pełna smaczków i klimatycznych artów. FFG jest na ten moment najlepszym możliwym licencobiorcą i chciałbym tylko, żeby poza licencją na gry figurkowe i karciane mieli też pozwolenie na wydawanie planszówek SW.
Samo Imperium vs Rebelia to taka właśnie przystępna gra dla dwóch osób, którą znajdziemy zapewne w odpowiednim dziale w Empiku. Niczego wybitnego się nie spodziewam, ale FFG poniżej pewnego poziomu nie schodzi.
Lord Bart2014-09-05 00:51:42
ja nadal czekam na zmianę licencjobiorcy takich rzeczy SW
Kassila2014-09-04 22:04:45
Seller, ja też nie mam w to z kim grać, ale to dlatego, że raczej nikt z moich znajomych nie chciałby grać Rebelią :)
Burzol2014-09-04 21:43:10
Nie wiem czy interesuje mnie karcianka dla dwóch osób. W ogóle, ja rozumiem nerdyzm, statystki i bitwy, ale czy nie mogliby opracować jakiejś bardziej przyjaznej masom starwarsówki? Czegoś munchkino/fluxxowo z licencją Lucasfilmu?
Mistrz Seller2014-09-04 21:03:02
Znaczy chodziło mi że nie będę miał z kim grać, więc nie kupie.
Mistrz Seller2014-09-04 21:02:14
Ja tam i tak nie mam z kim w to grać.
Xalkigo2014-09-04 20:44:30
No chyba tą karcianke sobie kupię. Bo odpowiada mi że jest właśnie dla dwóch osób.