Wiecie co? Usiadłam do tego z ciężkim sercem. "No Kaśka", powiedziałam sobie, "przygotuj się na Kaza-debila i humor z Disney XD". Włączyłam. 
 
 Oglądam. Widzę kopułę droida, że to niby księżyc? Stacja? "Mój Boże, zaczyna się", myślę. Ale oglądam dalej.
 
 I z każdą minutą było coraz lepiej. Więcej! Jest bardzo dobrze. Może nie idealnie, ale po hejcie, jaki dostał serial, naprawdę miałam niskie oczekiwania. Może to wpłynęło na moją pozytywną ocenę teraz.
 
 + Jest ciekawie, a to jest najważniejsze. Chcę wiedzieć więcej o pilotach, o relacji Kazudy z ojcem, co tam porabia NP...
 
 + Neeku. Nie mogłam wyjść ze zdumienia, ale to, w jaki sposób on się zachowuje - rozumienie wszystkiego dosłownie, bardzo kwiecista mowa + podobno wielki talent - wskazuje na Aspergera, co jest... odważne. No a poza tym jest słodki i zaraża tym swoim optymizmem 
.
 
 + Tam. Ambitna. Jasno dążąca do celu. Denerwują ją idioci. Wredna. Dokładnie taka jak ja. Na razie ledwo co ją poznaliśmy, ale chcę więcej.
 
 + Plejada postaci z tła. Ciotunia Z, Orka i Flix, ten narwany sprzedawca gorów (mam nadzieję, że Kazuda spełni prośbę i będzie miał żabę na kadłubie 
), no a do tego już widzę w necie memy z Frigosianinem sprzątającym podłogę 
.
 
 + Obcy. Jejciu, jaki to ma klimat.
 
 + Wyścigi, choć ten nie był zbyt długi. Mimo że oglądałam na komputerze, to czułam jak silniki pracują 
. I pełen szacun dla ekipy, która nie poszła w stereotyp "to nic, że ma gorszy statek, liczą się umiejętności!".
 
 + Oż ta końcóweczka z NP, miodzia! Aż dreszczy dostałam!
 
 +/- Kazuda. To znaczy tak, dureń z niego, ale po zapowiedziach i słowach samych twórców spodziewałam się, że będzie debilem nie z tej ziemi... no a nie jest. To znaczy nie jest głupszy od Ezry z pierwszych sezonów. Potrafi czasem siąść i pomyśleć, dba o swoją drużynę (na początku te typki z oddziału), a to, że nie potrafi pomyśleć parę korków do przodu, to chyba wina wychowania. No właśnie, plus za ojczulka, choć numer z zamazanym/niewidocznym hologramem jest stary i tani.
 
 +/- Yeager. Poważny, choć może trochę za bardzo marudny, stanowi ładną przeciwwagę dla Kazudy. Aż tak go jednak nie lubię.
 
 +/- Animacja. Są momenty, w których światło wygląda źle, czasem postaci poruszają się płynnie, czasem nie... ale ogólnie wypada na plus.
 
 +/- Dubbing. Głosy są miłe dla ucha i dobrze dobrane, ale momentami nie rozumiałam ani słowa. Może odzwyczaiłam się od słuchania. 
 
 - Trochę za dużo było tu poświęcone na wyjaśnianie. Hej, Kaz, my się tu ścigamy, hej, Kaz, a nasz statek to "Fireball", bo ciągle wybucha, hej, Kaz, a Orka i Flix to mają sklep... Może dla osób, które nie śledziły newsów jest to pomocne, ale ja przez ostatni miesiąc napisałam się ich tyle, że momentami się nudziłam.