TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Towarzyskie

Wyżal się jeśli musisz

Mossar 2018-02-17 14:43:36

Mossar

avek

Rejestracja: 2015-06-12

Ostatnia wizyta: 2024-11-17

Skąd:

Potrzebuję się wyżalić. Przeszukałem Bastion i nie znalazłem takiego temu, więc tworzę na przyszłość. Jeśli będzie ktoś chciał się wyżalić i potrzebuje, żeby ktoś poojojał albo poklepał po wirtualnych plecach to można tutaj.

A więc. Przychodzę sobie dzisiaj pomalować sufit, patrzę, kleją mi się buty. KUFA, woda leży mi na dopiero co położonych panelach.

https://www.collegemagazine.com/wp-content/uploads/2016/01/what-have-i-done.gif
https://www.collegemagazine.com/wp-content/uploads/2016/01/rey-crying-and-looking-up.gif

Miałem taką plastikową wanienkę z wodą (kilka litrów), w której myłem wałki, szpachle i musiała być jakaś mała dziura - woda się wylewała przez całą noc. Część została na rozłożonej folii, część weszła pod folię. Dzisiaj to na kolanach zmywałem z tatą i jestem zdenerwowany. Mam już w d*pie ten cały remont. Mam nadzieję, że panele się nie wybrzuszą albo tylko delikatnie.

Dobra. Wyżaliłem się. Można ojojać.

LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    HAL 9000 2018-02-17 14:48:51

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Brawo! Popieram taką inicjatywę. Jest to słuszna koncepcja odpowiadająca na społeczne zapotrzebowanie.

    LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Finster Vater 2018-02-17 15:12:17

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    Ściskam delikatnie i klepię po plecach (wirtualnych).

    I tu trzeba działać szybko - leć od jakiejś ciastoramy czy czegoś podobnego po dmuchawę z nagrzewnicą żeby to osuszyć, nie ma żartów jak wlezie pod panele, wilgoć, pleśń i masa kłopotów z tego może być.

    https://www.klimatop.pl/nagrzewnice-elektryczne-przenosne,99.html

    LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Ringwraith 2018-02-17 15:15:08

    Ringwraith

    avek

    Rejestracja: 2017-11-05

    Ostatnia wizyta: 2019-12-13

    Skąd:

    A myślałem, że ja cierpię przez remont... :o Mossar, jesteśmy z Tobą! ;-( (*)

    LINK
  • ...

    Emperor Reek 2018-02-17 17:04:44

    Emperor Reek

    avek

    Rejestracja: 2014-11-19

    Ostatnia wizyta: 2022-09-03

    Skąd: Olsztyn

    Współczuję, też się wyżalę.
    Kilka lat temu zacząłem się interesować "Gwiezdnymi Wojnami", ale przejął je di$n€¥ i wszystko zniszczył.

    LINK
  • :D

    Nestor 2018-02-17 17:13:28

    Nestor

    avek

    Rejestracja: 2004-10-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lasocice

    A mnie żona bije (dosyć regularnie) i zarzeka się, że nadal będzie to robić. Co począć? Dalej być ofiarą losu czy w końcu stać się pantoflem?

    LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    AJ73 2018-02-17 17:35:38

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Wszystko zależy od tego czy dobrze "spasowane" panele. Te kilka litrów jak napisałeś, nie powinno chyba zrobić kuku, tym bardziej, że część została ci na folii. Z tym suszeniem to ostrożnie, nie wolno za bardzo przegrzewać. Ja bym szybko skontaktował się ze sklepem, albo producentem, z pytaniem.
    Z remontami to tak jest, prawie zawsze jakieś g*wno się przytrafi ...

    LINK
  • Bo się w du..

    Boris tBD 2018-02-17 19:17:45

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    poprzewracało. Kiedyś to gumolit i lamperia omalówać i grało. Dzisiaj to [] na patyku...

    A pindzel to traz było pipierdzielić i nowym malować na drugi dzień - tożto kilka pln!

    LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    HAL 9000 2018-02-17 19:38:25

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Oglądałem Olimpiadę i niestety stało się, zdobyliśmy medal i to na dodatek złoty - jak pech to pech. Miałem cichą nadzieję, że wyjedziemy z Korei bez medalu żebym mógł marudzić iż to największa porażka naszej reprezentacji w historii zimowego sportu, a tu pipa
    Jak żyć teraz, jak żyć?

    LINK
  • czy to jest

    Lord Bart 2018-02-17 22:20:34

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    lekka forma popularnych (kiedyś/nadal?) tematów typu
    https://tinyurl.com/takwlasnietopytanie
    ??

    LINK
  • Zaległy urlop

    HAL 9000 2018-05-04 14:59:43

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Mam 14 dni zaległego urlopu.
    Plus 26 nowego.
    Co daje razem 40 dni wolnego.
    Mógłbym sobie zrobić wakacje i przez dwa miesiące nie chodzić do pracy.
    Mógłbym wtedy w kinie oglądać Hana Solo codziennie.
    Mógłbym - teoretycznie niestety


    LINK
  • Majówka

    Mossar 2018-05-04 17:27:02

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Majówka a ja robię wylewkę na balkonie.

    Ale cośtam odpocząłem ;D

    LINK
  • ostatnio

    Lord Bart 2018-05-09 18:35:09

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    przyjaciółka chciał poprawić mu humor i trzasnąć sobie ze mną podwójną samojebkę... i tam jest taki program do rozpoznawania wieku twarzy czy jakoś tak. Jej wyszło 26, tyle ile ma.

    Mnie... 39.
    Jak się uśmiechnąłem to... 32. Tyle ile mam.

    Zacząłem się zastanawiać, czy te programiki nie widzą aby wnętrza duszy

    LINK
    • Re: ostatnio

      Boris tBD 2018-05-10 23:09:01

      Boris tBD

      avek

      Rejestracja: 2001-09-17

      Ostatnia wizyta: 2020-04-14

      Skąd: Piaseczno

      A to ciekawe bo jak byłem w Trondheim to tam było takie CNK tylko że w kieszonkowym wydanu i też był taki programik. I Bratu pokazywał tyle ile ma, a mnie jakieś 8 lat mniej. A gdy się uśmiechałem, to im wiekszy uśmiech tym bliżej realnego wieku. No i teraz już sie nie uśmiecham i jestem bardzo powaznym człowiekiem :|

      LINK
  • Solo

    mkn 2018-05-12 20:57:23

    mkn

    avek

    Rejestracja: 2015-12-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd: Wlkp

    1) Miałem kupione bilety na Solo na 24.05 wieczorem. Nie mam z kim zostawić dzieci i musiałem zwrócić. Kupiłem na 25.05 na popołudnie i kombinuje gdzie maluchy podrzucić, ale też nie ma perspektyw. F*CK!!!

    2) Widzę, że jest jakieś zamieszanie ze spoilerem na Bastionie. To znak dla mnie, że powoli trzeba pożegnać się z częścią netu związaną z SW aż do seansu A tu k..wa nie wiadomo kiedy ten seans nastąpi. Prawdopodobnie minie mnie cały ten piękny szał pierwszych wrażeń i recenzji

    LINK
  • G3

    HAL 9000 2018-05-22 15:00:14

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Spotkałem się z dwoma bastionowiczami i nic - żadnego poważnego incydentu czy chociażby drobnego mordobicia
    Wprawdzie jeden użytkownik przyszedł prowokacyjnie w długich spodniach ale przegapiłem okazję żeby spuścić mu łomot
    Jestem zawiedziony, bo targałem niepotrzebnie ciężkie, tępe przedmioty, które mogły przesądzić na moją korzyść - wprawdzie latały jakieś butelki ale zasięg ograniczony (cherlawe to jakieś, więc się nie dziwię).
    Star Wars to już nie to co kiedyś.
    Chyba przerzucę się na piłkę kopaną.

    LINK
  • Chciałbym

    Ringwraith 2018-05-22 18:40:22

    Ringwraith

    avek

    Rejestracja: 2017-11-05

    Ostatnia wizyta: 2019-12-13

    Skąd:

    się wyżalić, ponieważ podczas zakupu biletów na "Iana Solo" miła pani dała mi dwa plakaty z tegoż filmu. Oczywiście zamiast poczekać aż przestanie padać ja poszedłem w deszczu do domu i wyszło z tego to, że ostatecznie oba plakaty mimo wysokiej jakości i wytrzymałości papieru skończyły w kominku niczym Qui Gin Jinn w TPM. Proszę o pół minuty ciszy na Bastionie. (*)

    LINK
  • Ja chciałem się wyżalić

    Louie 2018-05-23 14:56:11

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    że tuż po banie (bardzo słusznym) pierwsze co zrobiłem, to wróciłem na Bastion i napisałem ten post:

    https://star-wars.pl/Forum/Temat/23026#723091

    Użyłem w nim sprytnego zabiegu zwanego akrostychem, by obrazić po raz kolejny pana Shedao. Nikt nie zauważył, nikt nie dostrzegł jak sprytny i zabawny jestem. Ehh.

    LINK
  • Jak żyć?

    HAL 9000 2018-05-23 15:32:10

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Bilety na pierwsze 4 seanse już mam
    Godziny trochę egzotyczne, bo musiałem to jakoś pogodzić z pracą, ale najważniejsze że są.

    W następnym tygodniu jest niestety gorzej - szansa na kolejne 3 to czwartek, sobota i niedziela, ale jeszcze nie sprzedają biletów

    I jak tu życie sobie ułożyć... jak żyć?

    PS
    Di$$$ney oszczędza nawet na biletach. Ehhh.

    LINK
  • skoro wszyscy

    bartoszcze 2018-05-23 16:08:02

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    to ja powiem w głębokim zmęczeniu, że wstawałem dziś o 4.30 żeby dziecko wyprawić na szkolną wycieczkę, i zupełnie nie mam motywacji żeby tworzyć kolejną politykę prywatności...

    LINK
  • Po ślubie

    RodzyN jr. 2018-05-23 17:38:54

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    przez rok będę mieszkać u teściów. Naprawdę to nie są źli ludzie, nie ma kłótni między mną a nimi, ale jednak w pewnych kwestiach mam odmienne zdanie. No cóż, zobaczymy jak to będzie.

    LINK
    • Re: Po ślubie

      darth_numbers 2018-05-23 20:33:11

      darth_numbers

      avek

      Rejestracja: 2004-08-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Jeżeli o tym tu piszesz, to znaczy że jednak trochę się tego obawiasz, mimo że jak mówisz, "Teściowie są OK". I w sumie słusznie, bo żeby nie wiem jak się starać, zawsze w takiej sytuacji będziesz jednak trochę intruzem na ich terenie. Nikt tego głośno nie mówi, ale różnice pokoleniowe w mentalności są ogromne. Jedne co mogę doradzić to zawsze grzeczność i szacunek, no i skreślanie dni w kalendarzu, żeby ten rok minął jak najszybciej. Życzę powodzenia w tej misji.

      LINK
    • Re: Po ślubie

      AJ73 2018-05-23 20:44:53

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Cokolwiek by nie pisać - po cienkim lodzie będziesz stąpać ...

      LINK
    • Re: Po ślubie

      Mossar 2018-05-23 20:50:25

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Polecam znaleźć jednak jakiś wspólny język i czasem odpuścić. Ja też się z teściami w wielu kwestiach nie zgadzam ale wolę czasem przytaknąć i mieć spokój.

      Choć nie zawsze sie tak da :/

      LINK
    • Re: Po ślubie

      Boris tBD 2018-05-23 22:05:26

      Boris tBD

      avek

      Rejestracja: 2001-09-17

      Ostatnia wizyta: 2020-04-14

      Skąd: Piaseczno

      A jak z uprawianiem sexu ?

      LINK
    • Re: Po ślubie

      asch 2018-05-23 23:21:22

      asch

      avek

      Rejestracja: 2018-01-22

      Ostatnia wizyta: 2023-04-07

      Skąd: warszawa

      Kiedy 20 lat temu siedzieliśmy na naukach przedmałżeńskich ksiądz powiedział do wszystkich zgromadzonych w salce- zróbcie wszystko aby po ślubie nie mieszkać z rodzicami. Uważam, że to była bardzo mądra rada. Ja mam cudownych teściów ale sądzę, że miałabym o nich gorsze zdanie ( a oni o mnie ) gdybyśmy mieszkali na kupie. Na szczęście nie musieliśmy ani jednego dnia. Z moimi rodzicami też nie.

      LINK
      • Re: Po ślubie

        Mossar 2018-05-24 10:38:45

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Teraz na naukach przedmałżeńskich jest tylko jeden temat. JORUUSowi by się podobało xD

        Ale mi nie, bo pan, który prowadził nauki był obleśny. Serio, ciągle wspominał o tym, że noc po ślubie to będzie "Jazdaaa" i przywołał jak to wygląda u niego i jego żony. Generalnie miał dobre intecje, ale w tym swoim przekazie był straszliwie hipokrytyczny.

        No i nie było zupełnie NIC poza gadaniem o seksie. TOTALNIE. Dobra, sorry, potem przyszła jego żona i robiła jakieś parapsychologiczne zadania. Ale jego część (ok. 2h) dotyczyła tylko i wyłącznie tego tematu.

        Szacunek? Wzajemna pomoc? Zrozumienie? Po co o tym mówić. Skoro już mówimy o seksie to może coś o wychowaniu dzieci? No co Ty, to już sobie poradzicie sami, ale z TYM sobie nie poradzicie, poświęcimy całego nauki na ten temat.

        LINK
        • Re: Po ślubie

          Lubsok 2018-05-24 11:06:11

          Lubsok

          avek

          Rejestracja: 2012-03-10

          Ostatnia wizyta: 2024-09-12

          Skąd: Białystok

          Serio? Ktoś w tych czasach chodzi na nauki przedmałżeńskie? LOL. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

          LINK
          • Re: Po ślubie

            Mossar 2018-05-24 11:06:36

            Mossar

            avek

            Rejestracja: 2015-06-12

            Ostatnia wizyta: 2024-11-17

            Skąd:

            A to nie zauważyłeś, że ludzie biorą śluby kościelne? xD

            LINK
            • Re: Po ślubie

              Lord Budziol 2018-05-24 11:12:44

              Lord Budziol

              avek

              Rejestracja: 2011-02-12

              Ostatnia wizyta: 2024-07-21

              Skąd: Imperial City

              Może nie zauważył;p W końcu Takie pokolenie, że tylko przed kompem siedzi a spotkać na żywo się nie chce dupy ruszyć.

              LINK
            • Re: Po ślubie

              Lubsok 2018-05-24 11:23:44

              Lubsok

              avek

              Rejestracja: 2012-03-10

              Ostatnia wizyta: 2024-09-12

              Skąd: Białystok

              Pewnie, że biorą. Ale nie wiedziałem, że to jest obowiązkowe, bo się tym nie interesowałem, ponieważ w życiu nie wezmę ślubu kościelnego. xP

              LINK
              • Re: Po ślubie

                Mossar 2018-05-24 11:28:27

                Mossar

                avek

                Rejestracja: 2015-06-12

                Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                Skąd:

                No to widzisz, jest obowiązkowe ;D

                Mi te nauki nie były potrzebne, ale szedłem w miarę na luzie, stwierdziłem, że proporcje pewnie będą jakoś równo rozłożone. Pewnie będzie nudno i trochę przyśpię, ale nie spodziewałem się czegoś takiego.

                Może tak jak mówi Shedao, miałem pecha. Na koniec przyszedł ksiądz i wygłosił nam czego NIE NALEŻY robić w czasie ślubu i to było jedyne co się dowiedzieliśmy od księdza.

                LINK
              • Re: Po ślubie

                Ringwraith 2018-05-24 11:29:34

                Ringwraith

                avek

                Rejestracja: 2017-11-05

                Ostatnia wizyta: 2019-12-13

                Skąd:

                To chyba logiczne, że jeśli bierzesz ślub kościelny, to akceptujesz nauki Kościoła.

                LINK
                • Re: Po ślubie

                  Lubsok 2018-05-24 11:32:08

                  Lubsok

                  avek

                  Rejestracja: 2012-03-10

                  Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                  Skąd: Białystok

                  Czyli nauki o których równie dobrze można przeczytać w internecie.

                  LINK
                  • Re: Po ślubie

                    Ringwraith 2018-05-24 11:42:33

                    Ringwraith

                    avek

                    Rejestracja: 2017-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2019-12-13

                    Skąd:

                    Ale to już kwestia tego jaki dla ciebie cel ma branie ślubu KOŚCIELNEGO, bo jeśli nie bierzesz pod uwagę istnienia Boga podczas brania ślubu i w zasadzie tego, że składając przed Nim obietnicę wierności małżeńskiej nie mówisz tego w pustą przestrzeń, to z tego co wiem ślub jest nieważny z perspektywy nauk Kościoła i Boga, bo to tak jakbyś brał z kimś ślub, ale nigdy tej osoby nie kochał albo brał z nią ślub, bo chciałeś się ustawić finansowo. Jeśli uważasz, że lepiej przeczytać coś w Internecie (chociaż, czy wierzysz, czy nie musisz mieć świadomość, że w Internecie są różne brednie), to nie za bardzo dojrzałeś do małżeństwa. (W sensie nie ty, mówię tak generalnie o człowieku)

                    LINK
                  • Re: Po ślubie

                    Mossar 2018-05-24 11:58:19

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                    Skąd:

                    Aż tak daleko bym nie szedł. Życie nie jest takie zerojedynkowe. Można kochać drugą osobę będąc ateistą, nienawidzić będąc chrześcijaninem, być dobrym człowiekiem (cokolwiek to znaczy) nie wierząc w Boga i złym człowiekiem codziennie chodząc do kościoła. Przez te ~25 lat poznałem masę różnych osób i niestety nie widzę zależności między wiarą, a miłością/szerzenie dobra. Niestety. Bo bardzo chciałbym, żeby jednak widzieć te różnice. Przykłady "Langusty na Palmie", ks. Kaczkowskiego czy mojego księdza z Liceum niestety niewiele wnoszą, bo, mimo, że to takie najjaśniejsze punkty Kościoła to po drugiej stronie barykady też mamy niesamowitych i dobrych ludzi.

                    Co do samego ślubu. To też nie jest takie oczywiste. Bo czy wystarczy sobie pomyśleć: "No dobra, Bóg istnieje w sumie. Kocham ją biorę ślub kościelny" czy musi to być w pełni "po katolicku" z pełną świadomością życia w zgodzie z naukami?

                    LINK
                  • Tak się powinno uczyć na tych lekcjach/wykładach przedmałżeńskich :D

                    Ringwraith 2018-05-24 13:19:46

                    Ringwraith

                    avek

                    Rejestracja: 2017-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2019-12-13

                    Skąd:

                    Oczywiście! Nie twierdzę, że w kościele zbierają się tylko dobrzy ludzie, nie twierdzę tego. Czasem nawet są i tacy, którzy uważają, że robią coś złego w imieniu Boga, a to jest stek bzdur. Chodzi mi o to, że jeśli wierzysz w Boga, to wierzysz w to jaki jest, co nie? Bo według Kościoła wiara to nie tylko "Ej, wiesz co, no wierzę, że istnieje jakaś siła wyższa, bo nauka nie może wyjaśnić wiele cudów, ale zobaczymy po śmierci jak to będzie", bo jak się wierzy w tego Boga, to raczej się z natury chce być mu posłusznym (tu: wiernym przykazaniom) Wiadomo, że człowiek wymyśla różne dziwactwa jak np. HELLO KITTY TO KOTEK Z PIEEKŁA! TO JUŻ SIĘ DZIEJE! xDDD
                    Człowiek zawsze będzie nadinterpretował, ale to co jest godne zaufania to Pismo Święte, bo z różnymi ludźmi się możemy nie zgadzać, także z jakims księdzem, czy zakonnicą. To normalne.

                    Jasne, można być dobrym, kochającym człowiekiem jako ateista, ale według mnie większość ateistów bierze się stąd, że są to zazwyczaj osoby, które spotkały złych "nauczycieli" na swojej drodze i uznali, że zawiedli się nie na tych ludziach tylko na Bogu, a przecież Bóg mógłby np. zatrzymać dłoń mężczyzny, który zaraz uderzy swoją żonę, ale nie robi tego, bo jakby to zrobił, to odebrałby możliwość wyboru temu facetowi, a skoro odebrałby jemu, to musiałby sprawiedliwie odebrać też jego żonie, ich dzieciom i wszystkim ludziom, a On nie chce niewolników.

                    Oczywiście, że jest wiele dobrych ludzi ateistów i Bóg na pewno weźmie to pod uwagę jak przyjdzie czas na tych ludzi, bo to co mnie najbardziej irytuje w wypowiedziach niektórych, to fakt, że mówią oni coś takiego 1."Jeśli będziecie dalej grzeszyć to Pan Bóg was ześle do piekła na całe wieki!"- straszenie ludzi, niezbyt uczy to o Bożej Miłości 2. "Pan Bóg brzydzi się człowiekiem, który grzeszy!" 3. "Modlisz się żeby Pan Bóg mógł komuś pomóc", co w większości nie jest prawdą i zgarsza większość ludzi, którzy nie znają Boga, a po tym mają strasznie zakrzywiony Jego obraz, bo po pierwsze:

                    1. Wiadome jest, że według chrześcijan istnieje Piekło, ale mówienie, że Bóg jest taki bezradny, że będzie musiał zeslać kogoś do Piekła jest głupstwem, bo to zaprzecza stwierdzeniu, że jest nieskończenie potężny i dobry. To oczywiste, że nie możemy grzeszyć z przyzwoitości, bo ranimy nie tylko siebie, ale i Boga, który na to patrzy, i innych, bo zazwyczaj albo ranimy kogoś fizycznie, albo psychicznie, albo duchowo, zwykle gdy ta osoba wie o tym co zrobiliśmy, to zdarza się, że przez to możemy ją zgorszyć i stworzyć u niej akceptację na różne złe rzeczy, spójrz jaka jest znieczulica na świecie. Bóg według chrześcijan jest tak dobry, że zrobi wszystko żeby każdy człowiek nie trafił do Piekła, bo oczywiście, że może tam trafić, ale nie jest powiedziane, że ktokolwiek tam trafił, nikt nie został potępiony jeszcze przez Kościół, bo nawet w największym zbrodniarzu wojennym Bóg potrafi dopatrzeć się chociaż promyczka dobra i wiem, że to brzmi niesprawiedliwie, bo jak Bóg może wpuścić do Nieba zarówno tego szlachetnego człowieka jak i tego zbrodniarza, ale Bóg nie stworzył tego zbrodniarza z myślą żeby ten robił coś złego, także nie stworzył Go żeby go nienawidzić, bo Bóg po prostu nie może nienawidzić i to nie jest jego słabość, bo często słyszę argument typu "Skoro Bóg jest taki wow i w ogóle, to czemu nie stworzy kamienia, którego sam nie uniesie."
                    2. Gdzieś słyszałem, że jakiś "juczjuber" przytaczał fragment PŚ, w którym Jezus mówi, że każdy zły człowiek zostanie zniszczony, a Jezus wcale tak nie powiedział, On powiedział, że Bóg brzydzi się nie człowiekiem, a samym grzechem i zniszczy wszystko co złe w człowieku, a nie człowieka. "Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją." - Wiadomo, że nie chodzi o to, żebyś wziął i ciach! Odciął sobie rękę. xD
                    3. Człowiek modli się dla swojej więzi z Bogiem, jeśli modlimy się za kogoś, to modlimy się żebyśmy to my zachowali się tak jak należy przy tym człowieku żeby go zbliżyć do Boga, bo sam Bóg wie co ma robić i to, że my się pomodlimy jest bardzo miłe Panu Bogu, ale On tego nie potrzebuje żeby być bardziej potężnym, chce tego, ale nie stanie się już bardziej potężny. Bóg sam wie jak zmieniać świat i robi to. Nawet tych najgorszych chce nawrócić i Kościół zachęca do modlitwy za duszę w Czyśccu, bo tam prawdopodobnie trafiają wszyscy, którzy dopuścili się strasznych rzeczy. Czyściec jest jak Piekło, ale różni się tym, że się z niego wychodzi.

                    Słyszałem też powszechne zdanie, że w Czyśccu ludzie cierpią fizycznie, a to nieprawda, bo jak, duch? xD To miejsce cierpienia duchowego, bo jest się świadomym, że się raniło Boga za życia, a już się nie może mu tego wynagrodzić (w Czyśccu można).

                    Sorry za tego tasiemca, ale jeśli chodzi o Boga, to mogę gadać z przyjemnością godzinami. Niżej jest już tylko Star Wars, a potem długo nic.

                    LINK
                  • Re: Tak się powinno uczyć na tych lekcjach/wykładach przedmałżeńskich :D

                    Boris tBD 2018-05-24 17:58:26

                    Boris tBD

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-17

                    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                    Skąd: Piaseczno

                    -"Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją."

                    To już wiem dlaczego tak relatywnie duży procent ludzi masturbuje się bez użycia rąk.

                    A tak nawiasem to cześć osób na na to wszystko pisząc dość kolokwialnie wyjebane. Istnieje, nie istnieje, bla bla bla, co za różnica... XD

                    LINK
                  • Re: Tak się powinno uczyć na tych lekcjach/wykładach przedmałżeńskich :D

                    Darth Ponda 2018-05-24 19:48:12

                    Darth Ponda

                    avek

                    Rejestracja: 2014-02-15

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-19

                    Skąd: Olsztyn

                    Paradoks wszechmocnej istoty i kamienia. Polecam.

                    LINK
                • Re: Po ślubie

                  Boris tBD 2018-05-24 12:33:13

                  Boris tBD

                  avek

                  Rejestracja: 2001-09-17

                  Ostatnia wizyta: 2020-04-14

                  Skąd: Piaseczno

                  Chyba można dzisiaj brać slub kościelny będąc innej wiary/ wyznania. I wtedy nic nie akceptujesz chyba - po prostu stoisz i tylę. Ale mogę się mylić oczywiścię.

                  LINK
          • Re: Po ślubie

            Shedao Shai 2018-05-24 11:17:48

            Shedao Shai

            avek

            Rejestracja: 2003-02-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

            Nauki przedmałżeńskie są obowiązkowe przy ślubie kościelnym. Potrzebujesz papierka zaświadczającego, że je odbyłeś. Zresztą nie ma dramatu - w moim przypadku były to cztery spotkania po 1,5-2h, i to tak na 120 ludzi w sali, więc spokojnie można było się koncentrować na rzeczach innych (typu drzemanie xD), jeśli tematyka nie pasowała.

            Mossar widocznie źle trafił, my za poleceniem znajomych poszliśmy do dominikanów, gdzie było spoko. No i te nauki prowadził ojciec z klasztoru, a nie jakiś typu z poradni - to też jest chyba ważne. Część informacji była bardzo przydatna - o przebiegu ceremonii, o tym co można w niej samemu zmienić, co poustalać z księdzem itd. Praktyczne informacje. Potem trochę teoretyzowania o tym czym jest małżeństwo, jak się do siebie odnosić itd. - niby rzeczy oczywiste, nic nowego, ale z drugiej strony nie zaszkodziło sobie tego posłuchać. Tak, na drugim końcu były zajęcia o naturalnych metodach planowania współżycia - prowadzenie kalendarzyka, badanie temperatury ciała i konsystencji śluzu (było porównanie do ściętego białka - tego nie zapomnę do końca życia) xD, ale to też w sumie ciekawostka, coś, co można potem opowiadać w towarzystwie - "nie uwierzycie gdzie wczoraj byłem i czego się dowiedziałem..."

            LINK
            • Re: Po ślubie

              Ringwraith 2018-05-24 11:45:25

              Ringwraith

              avek

              Rejestracja: 2017-11-05

              Ostatnia wizyta: 2019-12-13

              Skąd:

              Noo Dominikanie są według mnie najlepsi. ^-^ Polecam ojca Szustaka. Co to jest za gość, zabawny i często zażartuje z jajem. Mega inteligentny facet. Prowadzi kanał na YouTube "Langusta na palmie" i całkiem nieźle mu to idzie, bo ma bodajże 300k subskrybentów.

              LINK
        • Re: Po ślubie

          Boris tBD 2018-05-24 12:02:20

          Boris tBD

          avek

          Rejestracja: 2001-09-17

          Ostatnia wizyta: 2020-04-14

          Skąd: Piaseczno

          Mossar napisał:


          No i nie było zupełnie NIC poza gadaniem o seksie. TOTALNIE.

          -----------------------

          Można się jeszcze zapisać ? Są miejsca ?

          LINK
  • Darzę

    Kathi Langley 2018-05-24 17:37:25

    Kathi Langley

    avek

    Rejestracja: 2003-12-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Poznań

    wielką a głęboką nienawiścią aktualizacje windowsa.

    LINK
    • Re: Darzę

      Louie 2018-05-24 17:56:20

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Ja darzę Windowsa nienawiścią za poprawkę nr 1803, która mocno napsuła parę spraw, przez co mam więcej pracy w pracy.

      LINK
      • Re: Darzę

        Kathi Langley 2018-05-24 18:31:23

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Poznań

        Niewykluczone że to ta sama poprawka, w każdym bądź razie godzinę walczę z kartą graficzną i na razie - przegrywam.

        LINK
      • przyłączę się

        Lord Bart 2018-07-03 00:49:45

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        nie tyle do nienawiści ile do opinii o 1803 i W10 w ogóle... o ile w ogóle moja dotychczasowa styczność z ostatnim dzieckiem Micro miała zazwyczaj miejsce poza domem - to olewałem wszystko, ale i tak irytowało mnie... `zesmartfonowanie` systemu.
        Czy jak to zwać.

        Ale jako, że zdecydowałem się w końcu na małą rewolucję w życiu cyfrowym to mam W10 na nowym sprzęcie i... ciężko mi uwierzyć, że ktoś uważający się za informatyka mógłby coś takiego tworzyć, sprzedawać i może być jeszcze z tego dumny...

        Nie mniej na starcie zrobiłem sobie jedną kopię, po instalce i personalizacji wszystkiego co potrzebuję drugą - a wtedy ruszyłem po to 1803, o którym tyle się naczytałem i które po prawdzie początkowo nie chciało mi wejść.

        Potem się jednak pchnęło i weszło gładko, chociaż z duszą na ramieniu czekałem na powrót ekranu logowania... aktualizacja zmieniła mi tylko tapety, trochę popieprzyła pasek zadań i w ogóle, ale ogólnie... wyszedłem chyba bez szwanku...


        Nie mniej zmuszanie do W10 w postaci w jakiej się to wydaje... wiele widziałem w życiu, ale to jest jeden z gorszych syfów. Idzie się przystosować, ale niesmak pozostaje.

        LINK
        • Re: przyłączę się

          Louie 2018-07-06 16:32:45

          Louie

          avek

          Rejestracja: 2003-12-17

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd:

          W moim przypadku nienawiść do tej poprawki wzięła się z czegoś zupełnie innego - mianowicie zaczął występować problem z uruchomieniem naszej aplikacji z zasobów sieciowych, co mówiąc bardzo łagodnie, wprowadziło sporo zamieszania u naszych klientów. oczywiście problem musieliśmy rozwiązać my, a nie Microsoft.

          LINK
          • to

            Lord Bart 2018-07-06 17:11:47

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            tak jest zawsze... dopatrzyłem się jeszcze, że dziwnie dźwięk zaczął funkcjonować na słuchawkach, ale też już ustawiłem.

            Ogólnie zastanawia mnie kto pomyślał żeby dość intuicyjne i wiadome co-gdzie z takiego XPka, czy nawet 7ki, teraz są pochowane tak, że muszę najpierw szukać w necie, potem u siebie, a potem ew. robić sobie jakieś skróty...

            LINK
          • Re: przyłączę się

            Boris tBD 2018-07-06 21:00:07

            Boris tBD

            avek

            Rejestracja: 2001-09-17

            Ostatnia wizyta: 2020-04-14

            Skąd: Piaseczno

            A mnie tam cieszy 10, a mając w kompie ekran dotykowy to jest to rewelka. Po kultowych 98, XP to naprawdę dobry produkt.

            LINK
      • a jak z October Update?

        Lord Bart 2018-10-08 22:23:55

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa


        Ja to pobrałem dla draki, bo i tak sprzęt idzie do naprawy. Nic mi z dokumentów nie zniknęło (w ogóle nic tam nie trzymam poza tym, że ładuję się w to miejsce sejvy i chyba nic nie da się z tym zrobić), ale mam okazjonalne problemy z panelem ustawień grafiki Intela.

        Pojawia się i znika, pomimo łatki z 01.10, poza tym wyświetlacz uruchamia mi się w innej jasności niż ustawiona.

        A tak - sama radocha Jeszcze większa jak dowiesz się, że Microsoft Store oferuje 10Home drożej teraz o 20 dolców

        Jak cudownie być monopolistą, czy potentatem na rynku. Och, gdyby tylko Disney zatrudnił mnie przy SW...

        LINK
    • Re: Darzę

      AJ73 2018-05-24 18:33:35

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      ONLY 7EVEN na pokładzie !.
      A aktualizacje to już dawno poblokowałem, oprócz tych, które wiedziałem, że muszę mieć

      #dziesiątkiniechcęzadarmo

      LINK
    • Re: Darzę

      HAL 9000 2018-05-24 22:54:02

      HAL 9000

      avek

      Rejestracja: 2016-01-23

      Ostatnia wizyta: 2022-01-21

      Skąd:

      Chyba miałem fart bo podczas aktualizacji rozładowała mi się bateria

      LINK
  • RODO

    AJ73 2018-05-25 18:13:58

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Chciałem się pożalić na to (tfu!) RODO, ponieważ ilość "obowiązków informacyjnych", które właśnie teraz przeglądam na swoich prywatnych skrzynkach zaczęła przybierać kształt sporego stosiku . Podobno od dzisiaj mamy być lepiej chronieni, mieć większe prawa dotyczące swoich danych, które tak chętnie i w ilościach hurtowych przesyłamy w różnych to celach i różnym podmiotom. Doceniam też troskę EU, by chronić nas robaczków, przed tym złym światem, któy tylko czeka jak tu się do nas dobrać, podziwiam też i jest mi bardzo miło, że różnego rodzaju sklepy w których składałem zamówienia i o których nawet już nie pamiętam, tak bardzo mnie cenią i szanują, że piszą do mnie osobiście w tak ładnych słowach - Szanowny Panie, Drogi Kliencie ... Naprawdę doceniam
    Ale obawiam się, że w najbliższych dniach, tygodniach, będziemy z lekką nerwicą sprawdzać swoje filtrowane latami ze spamu czyściutkie skrzyneczki, w których to teraz, niestety zalęgnie się nowa zaraza - RODO

    LINK
    • Re: RODO

      Lord Bart 2018-05-25 18:21:12

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      AJ73 napisał:
      , że różnego rodzaju sklepy w których składałem zamówienia i o których nawet już nie pamiętam,

      -----------------------

      To jest właśnie w tym najlepsze. Odkrywam pokłady tajemniczych stron, które znają mnie z imienia, nazwiska, nicku czy adresu i proszę o różne rzeczy. To jest fascynujące

      LINK
      • Re: RODO

        AJ73 2018-05-25 18:40:10

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        Haha, prawda ? . Ja już widzę, że będę miał fajną "lekturkę" do poczytania wieczorem ... ale z drugiej strony, to dano mi prawnie możliwość, jakby to napisać - satysfakcjonującego dla mnie "odegrania się" w niektórych przypadkach, za niezbyt uczciwe potraktowanie mnie - jako klienta niektórych sklepów ... z czego oczywiście chętnie skorzystam

        LINK
  • XP jak Gizmo

    SW-Yogurt 2018-05-29 23:27:05

    SW-Yogurt

    avek

    Rejestracja: 2011-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Wrocek

    Zamiast oglądać sobie SOLO, jak miałem w planach, użeram się z durną, oporną i niepowtarzalną w powtarzalności materią windzianą. ~ Niech szlag trafi XP, niech już pozwolą mi je zabić na amen. Tak: lub tak:

    Idę spać.

    LINK
    • Re: XP jak Gizmo

      Darth Ponda 2018-05-30 15:37:12

      Darth Ponda

      avek

      Rejestracja: 2014-02-15

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Olsztyn

      Mogło być gorzej. 10 albo brrrr... 8.

      LINK
    • Re: XP jak Gizmo

      Louie 2018-05-30 17:27:05

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      A co lub kto Cię zmusza do pracowania na XP?

      LINK
      • Re: XP jak Gizmo

        bartoszcze 2018-05-30 22:24:41

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Obstawiam tzw. rzeczywistość.

        LINK
        • Re: XP jak Gizmo

          SW-Yogurt 2018-05-31 19:02:23

          SW-Yogurt

          avek

          Rejestracja: 2011-05-19

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Wrocek

          ~

          To kilka blaszaków, na których działają starocia, które muszą jeszcze być, bo umożliwiają np. serwisowanie czegoś. Albo służą do odpalenia terminala do własnego blaszaka.

          Ale rozwiązałem durnoctwo.

          Wymieniałem program antywirusowy na XP. Odinstalowałem poprzedni, zainstalowałem nowy, reboot i, z 7 identycznych blaszaków, 3 wstały i OK, a 4 wpadły w pętlę BSoD/reboot (choć po BSoDzie powinny się zatrzymać). Trzeba było do nich podejść (każdy w innym miejscu, piętrze) wybrać "Ostatnia znana..." by XP ruszył jak gdyby nigdy nic, ale bez AV, oczywiście. W logach czysto, NIC.
          Odinstalowałem niedziałający AV z 4, zainstalowałem to samo i tak samo: 1 OK, 3 Gizmo. Powtórka z 3 - kolejny ruszył, 2 Gizmo. I tym dwóm tak zostało. Dlaczego 2 ruszyły, choć niczego w nich nie zmieniłem???
          Ale moment BSoDu zasugerował, aby zamiast "Ostatnia znana..." wybrać "VGA..." i ruszyło bez problemów z działającym AV! Zostało ponownie zainstalować tą samą wersję sterowników graficznych, które już były i ostatnie dwa XP wróciły do gry. ~

          LINK
          • Re: XP jak Gizmo

            bartoszcze 2018-05-31 19:15:41

            bartoszcze

            avek

            Rejestracja: 2015-12-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Jeden z Wszechświatów

            Wspominam z rozrzewnieniem czasy, w których żeby odpalić moją ulubioną grę na swoim składaku, musiałem startować komputer w specjalnej konfiguracji ładującej sterownik EMM z poprzedniej wersji DOSa...

            Problem występował tylko z tą jedną grą i tylko na tym jednym składaku.

            LINK
            • Re: XP jak Gizmo

              SW-Yogurt 2018-06-01 14:10:18

              SW-Yogurt

              avek

              Rejestracja: 2011-05-19

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Wrocek

              Bo PeCetologia to nauka doświadczalna. ~

              Wieki temu komuś nie chodziła jakaś nowa gra, wymagała nowych sterowników do Radka. Po ich instalacji BSoD. W awaryjnym można było je wyrzucić, potem wgrać stare i 98 działało, ale gra nie. Rozwiązanie? Należało wyłączyć ekran startowy 98 (ten z latającym paskiem w 95, na którym u mnie TIE strzelał do X-Winga ~). To był mój jedyny dłuższy (godzinny?) kontakt z 98 i Radkami. ~

              LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Lubsok 2018-05-30 18:17:04

    Lubsok

    avek

    Rejestracja: 2012-03-10

    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

    Skąd: Białystok

    Jest tak gorąco, że się funkcjonować nie da. Pieprzone lato.

    LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      Finster Vater 2018-05-30 18:49:47

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Fakt, klima na 19 stopni nastawiona, zamarznąć można

      LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      Mossar 2018-05-30 18:59:35

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      No.. masakra. Ja w tym momencie czyszczę okna z brudu po remoncie i czuję się jak Anakin na Mustafar.

      LINK
      • Re: Wyżal się jeśli musisz

        AJ73 2018-05-30 21:25:55

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        Jak za kilka miesięcy zrobi się znów Hoth, to szybko wszyscy zatęsknimy za Mustafar

        always look on the bright side of life

        LINK
      • Re: Wyżal się jeśli musisz

        Finster Vater 2018-05-30 22:02:07

        Finster Vater

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Kazamaty Alkazaru

        Czyżby ktoś miał "High Ground"?

        Jak chcesz poczuć prawdziwy Mustafar, to zapraszam na koszenie ogródka gdy będzie 40C w cieniu.

        LINK
        • Re: Wyżal się jeśli musisz

          Ringwraith 2018-05-30 22:09:18

          Ringwraith

          avek

          Rejestracja: 2017-11-05

          Ostatnia wizyta: 2019-12-13

          Skąd:

          Wielką ironią byłoby wtedy krzyczeć "You were my brother, Anakin. I loved you!

          LINK
        • Re: Wyżal się jeśli musisz

          Mossar 2018-05-31 12:17:48

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-17

          Skąd:

          Mam High Ground bo to 3 piętro

          Teraz siedzę na kanapie zamyślony jak przemycić coś starwarsowego do tego skrupulatnie zaprojektowanego przez moją narzeczoną wnętrza. Nie no, ja też w tym miałem udział ale jednak w większości byłem tanią (właściwie to darmową) siłą roboczą.

          Może ramka z napisem "I have a high ground!". Albo "Chewie. We`re home". Bo "Big shot gangster. Putting together the crew" chyba nie przejdzie xD

          LINK
  • Google i spółka

    Darth Ponda 2018-05-30 23:31:42

    Darth Ponda

    avek

    Rejestracja: 2014-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-11-19

    Skąd: Olsztyn

    Nie cierpię tego ścierwa. Żeby edytować jakikolwiek dokument potrzebuję apki, i to nie jednej a dziesięciu, żeby każde rozszerzenie mi obsługiwało. A na koniec i tak blokuje mi dostęp do plików „bo tak”. Do tego YT, który raz na 1000 proponowanych da coś sensownego, a jak w coś niechcący kliknę bo nagle wyskoczy mi jego sugestia to mnie latami będzie tym prześladować. Sama wyszukiwarka jest świetna, poza setkami reklamam da mi wszystko. Tyle że ja chyba szukam czegoś konkretnego. Z drugiej strony Google i tak wie lepiej.
    Android to jedna wielka porażka, dajcie mi z powrotem Symbiana. Kilkanaście żałosnych apek od Google, których nie można usunąć tylko wyłączyć i ukryć. Nie mogę włączyć jakiejś apki, bo jestem podłączony do wi-fi i Play mi będzie ją aktualizował następne pół godziny. Jak chcę uruchomić odświerzanie w tle to socjalizm: wszyscy albo nikt. A jak ich usługi nie mają dostępu do wszystkich danych z telefonu to zawala mnie setkami powiadomień (chociaż wyciszyć można). Przy ostatniej aktualizacji tegoż zresetował mi wszystkie ustawienia prywatności. I wbrew mojej woli zsynchronizował kontakty.
    Kontakt z obsługą klienta? Pomoc techniczna? Nie, bo po co. Ale jedno trzeba oddać: już w pierwszych wynikach jest link do składania pozwów sądowych. Wszystko ładnie wytłumaczone ktok po kroku. Widać duży popyt.

    I dlatego chyba przesiądę się na Binga, a z chmur kork mnie dzieli od NextClouda. Androida jakoś przeżyję.

    LINK
  • ...

    Karaś 2018-05-31 00:18:20

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: София

    Automatyczne aktualizacje Windowsa 10, które nawet jak się wyłączy, to się ich nie wyłączy. I żeby one aktualizowały tylko po wyłączeniu to jeszcze spoko, ale nie, potrzebuję coś na szybko rano zrobić w laptopie to skurczybyk instaluje, aktualizuje, konfiguruje, ściąga, pobiera, restartuje i tak przez pół godziny.

    LINK
  • Prawdziwi ludzie w Internecie

    Adam Skywalker 2018-06-07 21:46:02

    Adam Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Gdańsk

    Też macie tak, że niektórzy ludzie, którzy są dla Was mili i wyrozumiali w prawdziwym świecie, w Internecie potrafią być wredni, niesympatyczni i zwyczajnie chamscy, szczególnie na grupach/dyskusjach?

    LINK
  • bloki reklamowe

    Lord Bart 2018-06-15 00:54:25

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Ostatnio spędziłem trochę czasu z telewizją, z którą od lat spędzałem raczej punktowo - obejrzeć konkret krótki raczej, ew. nagrać i obejrzeć później, przeskakując reklamy.

    A teraz... zaobserwowałem sobie, że bloki nie trwają tam 12 minut w ciągu h
    https://www.spidersweb.pl/2015/02/telewizja-radio-czas-reklam.html
    (link pierwszy z brzegu, nie żeby drażnić przeuroczą Kathi)
    tylko nawet 22 minuty NA RAZ (Polsat oczywiście).

    Wjeżdża jeden blok, po nim autopromocja dwóch filmów, potem drugi blok, a po nim trzy rekalmy "sponsorów" danego programu.

    Tak jest nawet w reżimowej, gdzie człowiek nie obejrzy sportu bez tabletek żeby konar zapłonął, a pogody bez pieczenia i swędzenia okolic intymnych...


    Serio?
    Ale nie, żeby było tego mało zaobserwowałem pewnego rodzaju zmowę (chociaż może to być psychoza w stylu `Okna na podwórze` ) - mianowicie w pewnych porach dnia i wieczoru bloki reklamowe nachodzą na siebie tj. są na TVNie? Przełączam na Polsat. Na Polsacie też reklama.
    Przełączam na Stopklatkę. Reklama.
    Przełączam na reżimową... reklama!




    Nie wiem co się stało (jeśli coś się stało), ale jest to... trochę nawet prowadzące do
    Bo nawet nie idzie przełączyć na kanały muzyczne - tam z kolei dźwięki są ok, ale teledyski paskudne

    LINK
    • Re: bloki reklamowe

      Louie 2018-06-15 07:49:13

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      wiesz co, nie wiem jak jest w TV, ale na pewno w radio bloki reklamowe są poustawiane w tych samych momentach - zapewne właśnie po to, żebyś się nie wymigał i nie skakał między kanałami.

      Dla mnie tradycyjna telewizja jest martwa od kilku lat. Nie obejrzałem żadnego programu od naprawdę bardzo dawna. Jedną kwestią jest to, że bloki reklamowe są absurdalnie długie i z dwugodzinnego filmu potrafią zrobić trzy i pół godziny posiedzenia przed TV, a drugą, że reklamy są żenujące. Naprawdę - żenujące. Kolorowe, krzykliwe i głupie. No i nie ma jak sobie pooglądać do obiadu reklamy leku na grzybicę.

      A poza tym odkąd mam Netflixa, HBO GO i czasami amazonowy Prime Video, to nawet gdyby tych reklam nie było, to i tak telewizji podziękuje. Wole sobie sam wybrać. Nawet się piracić przez te streamingi nie chce.

      LINK
      • pewnie

        Lord Bart 2018-06-15 16:59:50

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        że dodatkowe telewizje i na życzenie pod to nie podpadają, pisałem raczej w kontekście ogólnodostępnych kanałów.

        Co do radia to nie wiem, TOK.efemu słucham i tak z podcastów, a z Eski tylko w niedzielę Gorącej 20-tki. Ale jeśli tam też tak jest... to zmowa, serio?

        Zgadzam się też co do jakości polskich reklam. Oglądałem włoską i rosyjską telewizję, a i rodzice jeżdżąc po świecie też to potwierdzili - to co u nas serwują to straszna papka dla kretynów :/

        LINK
      • Re: bloki reklamowe

        Onoma 2018-07-06 12:20:45

        Onoma

        avek

        Rejestracja: 2007-12-06

        Ostatnia wizyta: 2024-01-06

        Skąd: Dołuje

        Ludwik napisał:
        wiesz co, nie wiem jak jest w TV, ale na pewno w radio bloki reklamowe są poustawiane w tych samych momentach - zapewne właśnie po to, żebyś się nie wymigał i nie skakał między kanałami.
        -----------------------

        Akurat w radiu to przypadek, bo bloki reklamowe w radiu trwają max 3-4 minuty a są po 2-3 w godzinie, więc każda stacja układa je w godzinie po swojemu, żeby poszczególne bloki nie były zbyt `blisko` siebie - tylko, że po prostu nie ma zbyt wielu możliwości rekombinacji przy takim założeniu Tak że przy -nastu stacjach w mieście łatwo się znajdą 2, 3 albo i więcej stacji które mogą mieć reklamy w tym samym czasie.

        A telewizja dla mnie też umiera, tzn akurat oglądam MŚ w reżimowej i czasem TVN24 jak jest włączone, ale jest tak jak mówisz. Poza tym, najczęściej i tak nic ciekawego nie ma w programie. xD

        LINK
    • Reklamy

      Mistrz Mateusz 2018-07-03 01:04:20

      Mistrz Mateusz

      avek

      Rejestracja: 2011-04-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Piła

      Skoro sam wspomniałeś o tych dwunastu minutach, to domyślam się, że nie bez kozery, bo właśnie tyle - co z pewnością wiesz - to maksimum według polskiego prawa. Ale Polsat i TVN często to naginają, szczególnie w nocy, a w zasadzie już po dwudziestej drugiej. Że też KRRiT tego nie śledzi i nie wyłapuje. Już byłby jakiś powód na nakładanie kar dla stacji antyreżimowych. 😝

      Tym niemniej zgadzam się, że jakość reklam w polskiej telewizji jest żenująca. Zero pomysłowości, zero kreatywności. Przy pierwszej lepszej reklamie w angielskiej lub amerykańskiej stacji jest jakiś morał, chwytliwe motto lub cokolwiek co sprawia, że człowiek choć na chwilę uśmiechnie się pod nosem, a tu można się uśmiechnąć jedynie z politowania.

      I tak, też zaobserwowałem to dawno temu, że zarówno jeśli chodzi o stacje telewizyjne, jak i radiowe, przerwy reklamowe są w tym samym czasie. Na ogół. Przynajmniej jeśli mówimy o podobnych tematycznie kanałach, bo trudno byłoby wszystkie programy TVN-u lub Polsatu, których obie stacje mają chyba po kilkanaście, zsynchronizować pod wzlędem reklam.

      Swoją drogą widziałem kiedyś w necie autentycznego skrina, którego równie dobrze można nazwać memem, choć fejkiem w ogóle nie zajeżdżał. Mianowicie jakiś widz Polsatu zapytał w prywatnej wiadomości na fejsie Polsat, czemu reklamy na ich kanale trwają aż dwanaście minut, na co Polsat z rozbrajającą szczerością odpowiedział: bo na więcej nie pozwala polskie prawo. 😂😂😂

      Niech Moc będzie z Wami.

      LINK
    • Re: bloki reklamowe

      RodzyN jr. 2018-07-03 01:29:30

      RodzyN jr.

      avek

      Rejestracja: 2007-05-21

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Grodzisk Maz.

      Kiedyś jak jeszcze oglądałem TV to na tych właśnie 20 minutowych reklamach leciałem się szybko wykąpać

      LINK
  • Samolot się popsuł

    Matek 2018-06-15 17:26:13

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    w Grecji i musieliśmy siedzieć tam przez ponad 2 godziny. A miał być szybki lot bez pobytu, wysadzić pasażerów, wsadzić nowych i do domu.

    LINK
  • kto, pytam, kto

    bartoszcze 2018-07-07 08:45:12

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    obsadził jakieś piskliwe dziecko w dubbingu Anakina w TPM na Polsacie?
    ZAŻALENIE!
    (wyżalenie)

    LINK
  • Ekologia jest do bani!

    SW-Yogurt 2018-07-17 19:26:58

    SW-Yogurt

    avek

    Rejestracja: 2011-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Wrocek

    Takie małe q*synki zaczęły mi żreć daturę. ~ Ponoć trująca, ale raczej halucynogenna, a gnojkom smakowało. Aby być proeko spryskałem jakimś super środkiem na bazie polisacharydów. Opinie miał obiecujące. Raz, drugi, a sukinkotów coraz więcej. ~ Fakt, aura sprzyjała, było ciepło i sucho.

    Dodałem pestycyd (to coś miało fajny spryskiwacz) i problem z głowy. Tylko kwiatka szkoda, bo zrzucił wielkie liścieje, ale teraz zabrał się za odrabianie strat. ~

    Sorry Batory, tylko ciężka chemia!

    LINK
  • Liga Europejska nie dla nas ...

    AJ73 2018-08-17 18:11:06

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Nie wiem czy i Wam ciśnienie też skoczyło po ostatnich "wyczynach" naszych ligowych kopaczy w europejskich pucharach, a dokładnie w eliminacjach trzeciej rundy LE. Ja nie wiem, ale czy naprawdę piłkarsko jesteśmy JUŻ na dnie, czy będziemy spadać niżej ? ... każdy kto oglądał rewanżowe spotkanie Legia - Dudelange wie o czym mówię.
    Niech ktoś mi wytłumaczy łopatologicznie, jak to możliwe, że zespół składający się z zawodowych piłkarzy, zarabiających naprawdę duże pieniądze, nieosiągalne dla normalnego zjadacza chleba, przegrywa tak okropnie i beznadziejnie z amatorami, którzy w życiu codziennym pracują w różnych zawodach a po robocie grają w piłkę dla przyjemności ???. Jak to możliwe, że ogrywają nas amatorzy z ligi klasyfikowanej na zupełnym końcu rankingu UEFA, na dodatek ligi amatorskiej ?!. To jest po prostu NIEPOJĘTE, NIEMOŻLIWE, NIEREALNE, a jednak się dzieje/stało.

    Do tego beznadziejnego rezultatu dodajmy oczywiście przegraną parkę Lech Poznań i Jagiellonia Białystok, i mamy jedyne takie TRIO ... ja już nie wiem, ale po jaką cholerę pchać się do tej piłkarskiej Europy, kiedy przegrywamy będąc jeszcze w jej przedpokoju, a nawet przed jej drzwiami !. Heloooł !, czy jest gdzieś koniec tego piłkarskiego wstydu, czy może to dopiero początek obciachu na skalę niespotykaną chyba nigdzie, ja się pytam ? ...

    LINK
    • ciśnienie

      Lord Bart 2018-08-17 18:38:34

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      nie skacze przy sprawach oczywistych, normalnych i powtarzalnych
      Jeśli tak - skonsultuj się z lekarzem. Raczej nie z farmaceutą.

      LINK
    • Re: Liga Europejska nie dla nas ...

      SW-Yogurt 2018-08-17 19:53:54

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      Jak nie oglądam programów, które wszędzie wtryniają pod 1, 2 itp., tak wczoraj oglądałem. ~ Ubaw miałem po pachy, no, ale ja jestem z Wrocka, z korzeniami w Kraju Kwitnącej Bulwy. ~ Nawet mam pomysł dla klubu na L, aby spróbowała podkupić graczy z Ducośtam i zastąpić własnych grajków. Powinno załatać dziurę w budżecie i jeszcze górka będzie. ~

      A polska ekstraklapa? Standard, czyli szrot. Pewnie dlatego ostatni raz oglądałem na żywo jakieś trzydzieści lat temu. ~

      Repra jeszcze czasami coś pokaże, bo bazuje na zaciężnych.

      LINK
    • Piękno sportu

      HAL 9000 2018-08-17 20:06:09

      HAL 9000

      avek

      Rejestracja: 2016-01-23

      Ostatnia wizyta: 2022-01-21

      Skąd:

      -Niech ktoś mi wytłumaczy łopatologicznie, jak to możliwe, że zespół składający się z zawodowych piłkarzy, zarabiających naprawdę duże pieniądze, nieosiągalne dla normalnego zjadacza chleba, przegrywa tak okropnie i beznadziejnie z amatorami, którzy w życiu codziennym pracują w różnych zawodach a po robocie grają w piłkę dla przyjemności ???

      Pieniądze nie grają - dlatego tak kochamy piłkę kopaną

      LINK
  • Dziwne zjawisko: Star Wars i przyjaciele

    Adam Skywalker 2018-08-17 20:36:33

    Adam Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Gdańsk

    Mam taką grupę przyjaciół, z którymi spotykam się tak co dwa-trzy miesiące. To tylko ostatnio tak wypadło, jak zaraz się przekonacie. Fajni ludzie. I tak. Podczas tych rzadkich spotkań:
    -ujawniono tytuł Epizodu VIII
    -zapowiedziano książki z Solo, polską Ahsokę i wznowienie Trylogii Thrawna
    -ogłoszono obsadę Epizodu IX
    -a dzisiaj Resistance...
    Już ostatnio się śmiałem "O, pewnie dziś ogłoszą obsadę IX". I co - spełniło się. Dziś pomyślałem tak samo z Resistance, choć z przymrużeniem oka, bo wydawało mi się to mało prawdopodobne.
    Problem jest taki, że jak już przyjdzie powiadomienie, to ja cały czas myślę tylko o Star Wars, a jednocześnie nie mogę się tym SW nacieszyć. Tak czy inaczej, jak będzie znowu jakaś starwarsowa posucha, to już wiem co robić

    LINK
  • Kopacze PL

    AJ73 2018-09-11 23:02:36

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Chciałem się wyżalić po obejrzeniu towarzyskiego meczu Polska - Irlandia, który to właśnie zakończył się fatalnym w wykonaniu biało-czerwonych remisem 1-1 ... z tego też powodu jestem tak rozżalony, że nie jestem w stanie napisać już nic więcej

    LINK
  • ACTA 2.0 i co to oznacza ...

    AJ73 2018-09-13 11:07:48

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Tak sobie pomyślałem, że coś tam napiszę w temacie, bo dyrektywa już przeszła a tu cisza w temacie ... Zdaje się, że cała awantura jest o te dwa zapisy - Art.11, i Art.13. Pierwszy pominę, bo to będzie broń obosieczna, natomiast drugi ... Czy to nie oznacza, że w praktyce nasza Szanowana Moderacja będzie musiała nas tu "cenzurować", albo (łoomaaatkoo) hurtem wycinać ? 😨 ... no bo tak, jeśli w myśl dyrektywy to portale będą musiały kontrolować i bardzo dokładnie filtrować publikowane treści (linki), to oznacza, że moderacja będzie miała naprawdę masę roboty przy nas, piszących tu na forum 😈, więc ? ...

    Oczywiście, prace jeszcze trwają nad doprecyzowaniem tych zapisów, i ostatecznie może nie być aż tak źle, ale ... (?)

    LINK
  • Ślub

    RodzyN jr. 2018-09-14 20:31:17

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Jutro biorę ślub i trochę się stresuje. Czy wypicie 200ml przed pierwszym tańcem wystarczy aby się trochę wyluzować?

    LINK
    • Re: Ślub

      Mossar 2018-09-14 20:38:53

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Nie stresuj się, nie jest tak strasznie Ja się stresowałem do ślubu, potem już luzik, ale i tak spodziewałem się większego stresu niż w ostateczności był.

      Nic nie piłem przed tańcem ;D Stresowałem się mega tym tańcem, ale ostatecznie wyszło całkiem spoko.

      LINK
    • Re: Ślub

      Sarah 2018-09-14 21:17:20

      Sarah

      avek

      Rejestracja: 2016-08-09

      Ostatnia wizyta: 2022-08-05

      Skąd:

      spokojnie, ślub to nie egzekucja

      poza tym jest zwyczaj, że młodych witają przed salą chlebem i kielichem a i jest jeszcze toast za młodych, zwykle przed pierwszym tańcem, więc coś na pewno zdążysz wypić

      LINK
    • Re: Ślub

      bartoszcze 2018-09-14 21:25:25

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      A normalnie Ci pomaga?

      LINK
  • Kot

    Nuka-Cola 2018-09-22 21:14:15

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    Pierwszy raz piszę w temacie. Jest mi dzisiaj bardzo smutno, ponieważ za Tęczowy Most odszedł kot mojej chrzestnej. Od długiego czasu chorował, wymagał częstych operacji i zabiegów. Dziś nie wybudził się z narkozy.
    Zazwyczaj się chował za telewizorem, jak przychodziłam, ale lubiłam go. Miał tylko osiem lat.

    LINK
  • Chamski kurier

    Adam Skywalker 2018-10-01 13:52:40

    Adam Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Gdańsk

    Przyszedł do mnie Dziedzic Imperium od Uroboros. Facet z firmy kurierskiej był po prostu chamski. Na "ty" jechał po mnie, że nie odbieram od niego telefonu, mimo że dzwonił zaledwie sekundę temu. Zarzekał się, że w piątek i właściwie powinienem odbierać w Gdańsku, tyle że ostatnie nieodebrane połączenie miałem z 23.09, a paczka została wysłana...27. Było niemiło, na szczęście w Uroboros zawsze są opóźnienia, więc często nie będziemy się spotykać.

    LINK
    • Re: Chamski kurier

      Shedao Shai 2018-10-01 13:58:40

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      zgłaszaj skargę do firmy od razu, z kurierami trzeba krótko, jak z psami z agresywnych raz. Zero słabości, inaczej będą sobie lekceważyć.

      LINK
      • Re: Chamski kurier

        Mossar 2018-10-01 14:03:38

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Dokładnie. Nie wiem o co chodzi, ale ostatnio coraz częsciej się spotykam z tym, że kurier ma Cie głęboko w D. Byliśmy w domu i nawet nie zadzwonił, tylko stwierdził, że nikogo nie ma i odjechał. Po zdzwonieniu stwierdził, że możemy podjechać na ulicę X, bo tam zaraz będzie. Stoimy tam, a on przejeżdza jak gdyby nigdy nic i jedzie dalej o.0

        LINK
        • Re: Chamski kurier

          Lubsok 2018-10-01 14:04:48

          Lubsok

          avek

          Rejestracja: 2012-03-10

          Ostatnia wizyta: 2024-09-12

          Skąd: Białystok

          To nie bierzcie kuriera jak z nim macie problem i tyle. Są inne opcje dostawy.

          LINK
          • Re: Chamski kurier

            Mossar 2018-10-01 14:16:02

            Mossar

            avek

            Rejestracja: 2015-06-12

            Ostatnia wizyta: 2024-11-17

            Skąd:

            To akurat nie był mój wybór. Teść bierze kuriera, a akurat pracowałem wtedy u nich w domu.

            Ja preferuję kiosk Ruch albo paczkomaty

            LINK
            • Re: Chamski kurier

              mkn 2018-10-01 14:22:04

              mkn

              avek

              Rejestracja: 2015-12-26

              Ostatnia wizyta: 2024-10-17

              Skąd: Wlkp

              Też zdecydowanie preferuję paczkomaty - prawie każdy ma jakiś pod nosem, jest taniej i odbierasz kiedy chcesz.

              Kiedyś kurierzy dzwonili, umawiali się na termin i godzinę, było sprawdzanie przy nich droższych przesyłek itd. Dzisiaj najczęściej dostaję znienacka telefon "Dzień dobry. Kurier. Czekam pod domem. Nikt nie otwiera, gdzie Pan jest?"

              LINK
              • Re: Chamski kurier

                Shedao Shai 2018-10-01 14:46:08

                Shedao Shai

                avek

                Rejestracja: 2003-02-18

                Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                Ja byłem wielkim fanem paczkomatów do momentu, aż skrócili czas na odbiór paczki z 3 dni na 2. Naciąłem się dwa razy tak, że zamówiłem coś do paczkomatu przy pracy, po czym dostałem smsa w piątek wieczorem - że paczka do odbioru. Czyli że do niedzieli wieczór muszę odebrać (czyt. jechać specjalnie pod pracę). Super partia bulwo xD i to najgorsze, że specjalnie tak celowałem, żeby nie było na weekend, ale - a to obsuwa przy wysłaniu, a to ugrzęzło gdzieś w centrali... i akurat było na weekend.

                Paczka w Ruchu też mi trochę podpadła - niby wszystko fajnie, tanio, dłuższy czas czekania paczki, ale pani w moim osiedlowym Ruchu jest strasznie niegramotna i również dwa razy zdarzyło mi się, że tkwiłem pod kioskiem dobre 10 minut (oczywiście bombardowany wrogimi spojrzeniami ludzi w kolejce za mną - nie dziwię się), czekając aż pani znajdzie moją paczkę.

                W związku z tym obecnie moją opcją numer 1 jest stary, dobry odbiór na poczcie. W okolicach 10-11 nie ma tam żadnych kolejek, więc hops podskakuję, odbieram i spadam.

                LINK
            • Re: Chamski kurier

              AJ73 2018-10-01 14:44:42

              AJ73

              avek

              Rejestracja: 2017-10-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Strike Base XR-484

              Jak już wspomniałeś o "paczce w Ruchu", bo czasami korzystam - mniejsza opłata 😜, to zauważyłem jedną rzecz. Jak wybieram kiosk firmowy, to paczkę mam w miarę szybko, natomiast jak kiosk zewnętrzny, ale mający umowę z tym dostawcą, to bywa, że na paczkę czekam nawet tydzień ... dziwne, bo powinno być krótko - do dwóch dni. Kiedyś chyba wyślę do nich maila z zapytaniem 😋, bo jak wół na stronie mają - czas oczekiwania do dwóch dni ...

              LINK
          • Re: Chamski kurier

            Lord Budziol 2018-10-01 14:16:45

            Lord Budziol

            avek

            Rejestracja: 2011-02-12

            Ostatnia wizyta: 2024-07-21

            Skąd: Imperial City

            A może jak ten "kurier" ma jakiś problem to niech zmieni pracę? Dzisiaj zrobi to raczej bez większego problemu...
            To chyba nic wielkiego wymagać by ktoś po prostu należycie wykonał usługę do której się zobowiązał i nie robił przy tym przysłowiowej "łaski"?

            LINK
          • Re: Chamski kurier

            Shedao Shai 2018-10-01 14:48:28

            Shedao Shai

            avek

            Rejestracja: 2003-02-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

            I tego się zawsze trzymam, ale bywa tak, że wybiorę inną opcję, a otrzymam kuriera xD także czy tego chcę, czy nie, jest użeranie się z kurierem. A czasami są sprzedawcy oferujący tylko taką opcję. Jest też zabawnie przy sprowadzaniu towarów z zagranicy - UK, USA. Nigdy nie wiem, w jakiej formie do mnie towar przyjdzie. Czasem polecony, czasem zwykły list, czasem kurier - magia xD

            LINK
    • Re: Chamski kurier

      AJ73 2018-10-01 14:58:51

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Nigdy nie miałem takiej sytuacji, zawsze wszystko zgodnie z umową. Ale wiem też, że to dosyć rotacyjna robota jest, a i warunki umowy mają jakieś masakrycznie niekorzystne. Co nie zmienia faktu, że nikt ich nie zmusza i łaski też nie robią, więc trochę kultury i jakiegoś poziomu by się przydało. Miałeś po prostu pecha, bo trafiłeś na buca, który na dodatek czasowo pewnie miał jeszcze w plecy 😀

      LINK
    • logiczne wyjaśnienie

      Lord Bart 2018-10-01 18:42:22

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      nie zamawiaj więcej SW, nawet klasycznego, szkodzi zdrowiu psychicznemu zarówno zamawiającego, jak i dostarczającego

      Prawda jest taka, że z chamstwem należy walczyć, co nie jest popularne w tym chamskim kraju. Każdy może mieć gorszy dzień, ale od ludzi pracujących z ludźmi powinno się jednak wymagać.

      Jak ktoś jedzie do ciebie na "ty", bez względu na to ile masz lat, czy na ile wyglądasz (mój problem odwieczny ), to skracaj dystans - też na ty, ale lepiej per "pan", ale żeby poczuł, że traktujesz go jak szmatę.

      Wódki razem nie piliście, odbierasz paczkę i prosisz o jego dane osobowe, do czego masz prawo. I zgłaszasz sprawę w firmie, ale co to da to już loteria. Wiadomo, że ani polska szkoła, ani szkoła wyższa, ani ogólnie życie nie uczą asertywności. Ale trzeba, bo na dłuższą metę to zamienia się w jakąś groteskę, że ty dajesz swoje pieniądze, ale nie jesteś już, nasz drogi kliencie (drogi, bo kurier drożej kosztuje ), naszym panem, tylko dawaj hajs i wyp***


      Swoją drogą jak się poczyta historie z RODO i kurierami to głowa mała. Plan zawsze może być genialny, ale zawsze też przyjdzie jakiś człowiek i go zjebie

      LINK
  • Parkingi w Zakopanem

    Mossar 2018-10-01 14:41:19

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Parkingi przy Kuźnicach w Zakopanem to jakaś paranoja.

    Jedziesz autem, na skrzyżowaniu stoi jakiś gość z tabliczką "Parking bezpłatny" i kieruje Cie w lewo.
    Jedziemy tam. Jakaś menelka blokuje nam drogę. A ok, to pracownik parkingu.
    Przychodzi szef parkingu. Tata pyta: "Parking za darmo?" - "Jasne, w pełni darmo, cały dzień, jeśli weźmiecie busa, 20zł za osobę" - "W takim razie nie za darmo, do widzenia" - "To se będziesz piechotą cisnął".
    Ok. Rzeczywiście parking bezpłatny, mieli rację. Jedziemy dalej.
    Wjeżdzamy na parking 15zł cały dzień.
    Facet twierdzi, że tamten gość to hochsztapler, a oni tutaj są spoko.

    Następnego dnia, więcej ludzi jedziemy na ten sam parking. Cena 25zł.
    Mówimy "wczoraj było 15" - "Ale wczoraj to było wczoraj" - "No to jedziemy dalej" - "Nigdzie pan indziej nie znajdzie miejsca".

    Znaleźliśmy za 10 zł. 2 minuty dalej.

    LINK
    • Re: Parkingi w Zakopanem

      pitrek98 2018-10-01 15:02:17

      pitrek98

      avek

      Rejestracja: 2016-09-27

      Ostatnia wizyta: 2021-10-07

      Skąd: Pobiedziska (taka dziura pod Poznaniem)

      Pociągiem się do Zakopanego jeździ

      LINK
      • Re: Parkingi w Zakopanem

        Mossar 2018-10-01 15:30:27

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        No okej. Ale jak chcesz sobie wejść gdzieś wyżej to nie masz ochoty iść sumarycznie półtora, dwie godziny przez miasto.

        LINK
    • Re: Parkingi w Zakopanem

      Louie 2018-10-01 15:21:19

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Zakopane w ogóle jest najgorsze w całym zeszmaceniu gór przez górali. Festiwal tandety, pobierania opłat na każdym kroku, oszukiwania. Krupówki to jest dla mnie najgorsze co spotkało polskie góry. Omijam z daleka.

      LINK
    • Re: Parkingi w Zakopanem

      Elendil 2018-10-01 20:21:38

      Elendil

      avek

      Rejestracja: 2008-04-26

      Ostatnia wizyta: 2024-11-18

      Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

      Jako mieszkaniec Zakopanego (od czasu do czasu) muszę się wypowiedzieć.

      Generalnie wiadomo, gnój, syf i tandeta - ot, co robią z tym miastem. Szkoda mi go na każdym kroku, bo miejsce jest piękne i kochane przeze mnie ponad wszystko i gdybym tylko dostał tam jakąś władzę, to stosy płonęłyby na każdym skrzyżowaniu.

      Ale - w takim przypadku to akurat norma dla miejscowości turystycznych lub posiadających jakąś znaną atrakcję. Kantowanie na parkingach (plus kiczowate pamiątki, darcie z kasy na każdym kroku i cała ta reszta) - to zdarza się chyba wszędzie, od gór po morze, więc trochę naiwnością jest liczenie, że za półdarmo zostawisz samochód . Chcąc iść w góry wsiada się w komunikację miejską albo w busa i masz dowóz pod same szlaki! Taka moja rada.

      Ostatnio byłem w Wieliczce. Milion parkingów przed kopalnią, każdy po 25-30 zł, wszędzie janusze w pomarańczowych kamizelkach i oczywiście każdy twardo twierdzi, że u niego taniej, a tam dalej to panieee!, dwa razy tyle chcą. A trochę poszukałem i stanąłem za piątkę

      LINK
      • Re: Parkingi w Zakopanem

        Mossar 2018-10-01 21:10:37

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Myśmy stanęli zaraz przy rondku koło Kuźnic. Wjeżdza się obok takiego dużego budynku (starej szkoły? pawilonu?). Tam zapłaciliśmy 10zł, a wszędzie indziej mieli 20-30. To było jeszcze akceptowalne.

        Mieszkaliśmy na Nowotarskiej obok takiego śmiesznego pniaka. Stamtąd pokazywało piechotą 50 min. Niby nie tak dużo, ale jakoś tak wolę się zmęczyć w okolicy pięknych widoków jesiennych gór, a nie budek z cwaniaczkami.

        Następnym razem spróbuje ogarnać komunikację miejską

        BTW. Samo miasto w dalszym ciągu zachowało masę pięknych miejsc. Szkoda, że tak bardzo się komercjalizuje, ale w dalszym ciągu jest bardzo ładne.

        LINK
  • Opóźnienie

    HAL 9000 2018-10-09 17:00:15

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Sytuacja w której czekam na pierwszy odcinek serialu a część zawodników oglądała i skomentowała już czwarty, wyklucza mnie niemal całkowicie z dyskusji i przypuszczam że z serialem aktorskim będzie jeszcze gorzej - jak nie wskoczę na piracki statek to nie tylko wykluczę się z gry ale w ogóle do niej nie wejdę
    Ale takie jest życie - nie wszystko można mieć i czasem trzeba odpuścić
    ¯\_(ツ)_/¯

    LINK
  • Jeśli muszę, tak?

    Kasis 2018-11-05 14:14:30

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    No muszę, choć kwestia jest dość powszechna i wielu powie, że sama na bank jestem sobie winna źle wszystko planując, albo mając nierealne oczekiwania itd. Pewnie po części tak jest i w wielu kwestiach odpuściłam (np. reglarne udzielanie się na tym forum), ale i tak mnie to uwiera. Faktem jest, że od kiedy byłam jakoś tak w 4-5 klasie podstawówki zadaję sobie (coraz częściej) pytanie:
    DLACZEGO DOBA JEST TAKA KRÓTKA??

    (Irytuje mnie kiedy ludzie twierdzą, że nie mają co robić/nudzą się… jak? Jak to możliwe??)

    LINK
    • Re: Jeśli muszę, tak?

      Mossar 2018-11-05 14:29:13

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Wszystko zależy od punktu widzenia. Kiedy udaje mi się raz na ~2 tyg. wyjechać gdzieś w góry to łapię się za głowę myśląc kiedy ja ogarnę te wszystkie wypady, które chciałbym ogarnąć? Tyle gór, tak mało czasu.

      Kiedy mam do zrobienia próg, który ciągle jest betonowy to okazuje się, że ciągle coś robię i nie ma czasu, żeby pojechać do Castoramy i zrobić ten próg. Mimo, że to raptem 2-3h.

      Mimo tego, że nie umiem znaleźć czasu na te rzeczy to prawie każdego dnia mam jakąś godzinę kiedy się nudzę. Zwykle wtedy czytam książkę albo komiks. Ale to też ważny element w moim życiu, więc nie traktuje to jako sposób na zabicie czasu tylko coś co jest dla mnie ważne i chcę robić regularnie.

      LINK
      • Re: Jeśli muszę, tak?

        Kasis 2018-11-06 14:15:20

        Kasis

        avek

        Rejestracja: 2005-09-08

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Rzeszów

        Ostatnio zrobiłam coś z czym zwlekałam od wielu tygodni. Pilne nie było, wydawało mi się, że nie mam na to czasu. A tu raz, dwa nawet 5 minut nie potrzebowałam
        Zrób ten próg teraz, bo im dalej od remontu tym trudniej z tymi zostawionymi drobiazgami. Znam to z autopsji

        LINK
        • Re: Jeśli muszę, tak?

          SW-Yogurt 2018-11-06 22:13:09

          SW-Yogurt

          avek

          Rejestracja: 2011-05-19

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Wrocek

          Drobiazgami? Ja mam wiele, wiele lat wielkie pudło z czymś, co spakowałem przed remontem i nie rozpakowałem po. ~ Pewnie mógłbym je wyrzucić z zawartością, ale nie mieści się w drzwiach. ~

          LINK
        • Re: Jeśli muszę, tak?

          Mossar 2018-11-06 22:33:09

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-17

          Skąd:

          Koniecznie muszę to zrobić. Jak tylko.. Nie powinienem chyba zaczynać kolejnego zdania od "Jak tylko"

          LINK
    • Re: Jeśli muszę, tak?

      AJ73 2018-11-05 14:58:41

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Hehe, to jest zawsze subiektywne odczucie, ponieważ doba jest ZAWSZE zbyt krótka gdy mamy nawał rzeczy do zrobienia, a że prawie ZAWSZE mamy na głowie zaległości (o szczęśliwi co nie mają), dodatkowe obowiązki, rzeczy nagle do zrobienia na wczoraj, to tak to właśnie wygląda - się dzieje. Co prawda dobrym i podobno skutecznym (tak mówią ...) sposobem jest no dejes para mañana lo que puedas hacer hoy, ale jakoś nie jestem przekonany czy zawsze działa
      Nie zamartwiaj się tak bardzo, że być może źle planujesz, czy masz zbyt nierealne oczekiwania - wszystko w normie , osobiście jestem zdania, że wszystko to, co mamy "dobowo" do ogarnięcia, ma swój przewidziany na to czas do wykonania. Jeśli zdarza się mały zator w naszej czasoprzestrzeni, to po prostu nie należy się tym przejmować i nie przeszkadzać - próbując ogarnąć wszytko na raz, tylko pozwolić by ten swoisty korek sam się rozładował ... a poza tym, to dokładnie tak jak mówił Mistrz nad Mistrzami - https://www.youtube.com/watch?v=cJMwBwFj5nQ

      LINK
    • Re: Jeśli muszę, tak?

      Finster Vater 2018-11-05 15:15:10

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Wyślij dzieci/dziecko na studia, od razu pojawi się nadmiar czasu (i dziura budżetowa)

      LINK
    • Re: Jeśli muszę, tak?

      Slavek_8 2018-11-05 15:53:47

      Slavek_8

      avek

      Rejestracja: 2010-06-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd:

      Zgadzam się - nie mogę słuchać, kiedy ktoś mi mówi, że "się nudzi". "Nuda" od lat jest stanem zupełnie mi obcym, ale wcale za nią nie tęsknię. Jeśli akurat zdarza mi się kilka minut stania w kolejce albo oczekiwania na coś - wyciągam kindla i nadrabiam książki. Albo nie wiem, kontempluję naturę wszechświata czy coś. Na pewno się nie nudzę, nuda brzmi jak straszne marnowanie czasu.

      Natomiast przy okazji podzielę się prostym lifehackiem, może komuś się przyda:
      Jeśli ubolewacie, że brakuje wam czasu na coś przyjemnego, dopiszcie to sobie do planu dnia/listy rzeczy do zrobienia. Np. jeśli wkurzam się, że z powodu obowiązków już od kilku tygodni nie mam czasu pograć sobie w gierkę na komputorku, to wpisuję do kalendarza "środa wieczór granie na kompie". I cyk, gotowe - jeśli będę miał potem do zaplanowania wypad do sklepu albo spotkanie z kimś, to dopiero w czwartek, bo środa zajęta.*

      ------
      * - działa tylko jeśli żona się zgodzi, oraz nie wskoczy coś o wyższym priorytecie.

      LINK
      • Re: Jeśli muszę, tak?

        Kasis 2018-11-06 14:18:02

        Kasis

        avek

        Rejestracja: 2005-09-08

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Rzeszów

        Slavek_8 napisał:
        Na pewno się nie nudzę, nuda brzmi jak straszne marnowanie czasu.

        Amen. Małe dzieci mogą się ponudzić, bo to je stymuluje do nowych pomysłów. Ale nie stare konie.

        Ja to czasami jestem rozczarowana, że w kolejce dłużej nie siedzę i książki mało przeczytałam.


        Natomiast przy okazji podzielę się prostym lifehackiem, może komuś się przyda:
        Jeśli ubolewacie, że brakuje wam czasu na coś przyjemnego, dopiszcie to sobie do planu dnia/listy rzeczy do zrobienia.


        Znam ten myk, ale coś mi nie wychodzi

        LINK
    • Znam ten ból

      KiraSolo 2018-11-05 17:33:52

      KiraSolo

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2020-12-18

      Skąd: Rzeszów

      Jak miałam 5 lat, to drażniło mnie, że dzień tak się dłuży, a teraz chciałabym mieć czas na przynajmniej połowę swoich zajęć...

      LINK
      • Re: Znam ten ból

        Kasis 2018-11-06 14:18:26

        Kasis

        avek

        Rejestracja: 2005-09-08

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Rzeszów

        Hehe, pamiętam jak miałam jakieś 8 lat i nie wiedząc która jest godzina spytałam tatę za ile mój serial (Zawód: policjant ), a on odpowiedział, że za godzinę. To był dramat, mam czekać jeszcze AŻ godzinę?! Wieki normalnie Czasami to wspominam jak mam na coś TYLKO godzinę

        LINK
        • Re: Znam ten ból

          rebelyell 2018-11-06 20:05:38

          rebelyell

          avek

          Rejestracja: 2009-12-01

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kovir

          Pamiętam ten serial z dzieciństwa
          Kiedyś czytałem, że jacyś naukowcy (zapewne amerykańscy ) wyliczyli nawet wzór, w którym wyciągano pierwiastek kwadratowy z jakiejś wartości - już nie pamiętam jakiej, ale punkt zerowy był chyba w okolicy 19 lat, więc poniżej ma się wrażenie, że czas wyjątkowo się dłuży, zaś poniżej zaczyna pędzić na złamanie karku.
          Stwierdziłem, że to głupota, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej prawdopodobne to się wydaje

          LINK
          • Re: Znam ten ból

            rebelyell 2018-11-06 20:09:42

            rebelyell

            avek

            Rejestracja: 2009-12-01

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Kovir

            rebelyell napisał:
            punkt zerowy był chyba w okolicy 19 lat, więc poniżej ma się wrażenie, że czas wyjątkowo się dłuży, zaś poniżej zaczyna pędzić na złamanie karku.

            -----------------------

            Tfu, miało być:
            (...)punkt zerowy był chyba w okolicy 19 lat, więc poniżej ma się wrażenie, że czas wyjątkowo się dłuży, zaś powyżej zaczyna pędzić na złamanie karku. *

            LINK
    • to przez zmianę

      Lord Bart 2018-11-05 17:50:58

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      czasu. Albo przez proepidemików

      Nie łam się, zacytuję tutaj klasykę
      /Forum/Temat/14334#426124
      :*

      LINK
      • Re: to przez zmianę

        Kasis 2018-11-06 14:18:48

        Kasis

        avek

        Rejestracja: 2005-09-08

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Rzeszów

        Przez proepidemików niektórym niestety faktycznie czas się skurczy do zera :/

        Nie łamię, w sumie to przywykłam, ale czasami muszę z siebie wyrzucić odrobinę frustracji Tym razem padło na Was

        LINK
    • Re: Jeśli muszę, tak?

      rebelyell 2018-11-05 23:19:44

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kovir

      Kasis napisał:

      (Irytuje mnie kiedy ludzie twierdzą, że nie mają co robić/nudzą się… jak? Jak to możliwe??)

      -----------------------

      Podobno inteligentni ludzie się nie nudzą

      LINK
    • Re: Jeśli muszę, tak?

      SW-Yogurt 2018-11-05 23:40:33

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      Nie pocieszę. Z czasem (wiekiem?) doba ulega skróceniu.

      LINK
      • Re: Jeśli muszę, tak?

        Kasis 2018-11-06 14:19:57

        Kasis

        avek

        Rejestracja: 2005-09-08

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Rzeszów

        No właśnie obserwuję ten proces z przerażeniem. A moja 84letnia babcia mnie nie pociesza, bo choć przecież na emeryturze od dawna i dzień ma spokojniejszy, to twierdzi, że nadal czas przyśpiesza :/

        (No to sobie pospamowałam ;P)

        LINK
  • Kostka

    Mossar 2018-11-06 22:34:53

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    9 dni temu skręciłem sobie kostkę na siatkówce. Jakby tego było mało, po tygodniu kulenia zaczął mnie cholernie boleć prawy bok pleców przez to, że przerzucałem ciężar ciała na prawą stronę. Grrr.

    Idę czytać X-wingi.

    LINK
    • Re: Kostka

      Darth Ponda 2018-11-07 00:09:04

      Darth Ponda

      avek

      Rejestracja: 2014-02-15

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Olsztyn

      Właśnie niemal zapaliło się gniazdko przy moim łóżku. Na szczęście zdążyłem ocalić swoje życie, komputer, telefon i pół mieszkania. Niemniej to jedyne gniazdko i komórkę muszę ładować w salonie, pecet, lampka nocna i reszta elektroniki jest nieużywalna, a mi skoczyła adrenalina i nie mogę wyspać się przed ciężkim dniem ani odpocząć po jeszcze cięższym. Nie wiem kiedy ani jak będzie można coś z tym zrobić więc na pewno okaże się że nagle potrzebuję komputera i prądu dziesięć razy tyle co zwykle. A to tylko wisienka na torcie jakim było ostatnie kilkanaście godzin.
      Oh,trochę mi lepiej.

      LINK
      • Gniazdko

        Mossar 2018-11-07 10:25:25

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Twoja sytuacja uświadomiła mi, że muszę rozebrać jedno podwójne gniazdko w mieszkaniu, bo czasem coś tam iskrzy wewnątrz. W marcu montowałem gniazdka i włączniki w mieszkaniu po raz pierwszy w życiu, więc w sumie nie dziwne, że któreś zrobiłem niedokładnie.

        LINK
        • Re: Gniazdko

          AJ73 2018-11-07 11:13:09

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          Ludzie ! 😵, w gniazdkach nie ma prawa nic iskrzyć, przegrzewać się, śmkerdzieć itp. To jak zaproszenie do złego. Naprawdę, większość nieszczęść z tym związanych to właśnie przez niesprawne instalacje elektryczne, także tego, śrubokręt do ręki i naprawiać 👍

          LINK
          • Re: Gniazdko

            SW-Yogurt 2018-11-07 13:04:57

            SW-Yogurt

            avek

            Rejestracja: 2011-05-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Wrocek

            Co Ty wiesz o gniazdkach (i fachowcach). ~
            Pondzie już się chwaliłem, że MZLP wynajmowała kiedyś mieszkanie, w którym po włączeniu pralki w łazience ściana w kuchni i jednym z pokojów robiła się ciepła, a z jednego z gniazdek dymiło. ~ Jedynym sposobem naprawy byłoby wyprucie całej ameliniumowej instalacji, bo była zrobiona od gniazdka do gniazdka dookoła mieszkania. ~XD

            LINK
            • Re: Gniazdko

              Mossar 2018-11-07 13:18:23

              Mossar

              avek

              Rejestracja: 2015-06-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-17

              Skąd:

              Okej, zaczęliśmy ciekawy temat a mam dużo anegdotek.

              "Wojteeeek, mógłbyś zrobić u nas w końcu światło na strychu." - powiedziała pewnego dnia mama.
              Pojechałem do Casto, kupiłem kable, włącznik, puszki, lampę i zabrałem się za montaż. Po pół godziny dotarło do mnie, że na strychu nie ma wyciągniętego żadnego kabla bezpośrednio z skrzynki/puszki. Był tylko kabel, który szedł bezpośrednio od starego nieużywanego włącznika przy strychu. Mówie super, użyje tego i mam z głowy pół pracy. Ale nie. Bo jak rodzice zamówili solary to facet zamontował solary pod ten kabel. Kabel sterowany włącznikiem. Do tego aluminiowy. Tak więc aktualnie najpierw trzeba "włączyć prąd" włącznikiem pod strychem po czym wejść na górę i drugim włącznikiem włączyć światło. <3

              Jak kupiliśmy mieszkanie to teoretycznie instalacja elektryczna była zrobiona. Problem się pojawił kiedy zaczęliśmy ją sprawdzać i co drugie miejsce nie miało prądu. Po ok. 2 miesiącach ogarniania tego z teściem (który ma uprawnienia elektryczne, luzik ) zauwazyliśmy, że kabel, który idzie ze skrzynki do gniazdka w salonie najpierw wychodzi poza drzwi wejściowe (WTF?), potem wraca, idzie przez sypialnię po drugiej stronie mieszkania, aż w końcu wychodzi do salonu.

              Tu taka ciekawostka dla ludzi, którzy coś tam wiedzą na temat elektryczności. Oryginalnie mieliśmy wyłącznik nadprądowy trójfazowy pod łazienkę 25A, spoko powinno w miarę wystarczyć na podgrzewacz wody. Wprowadziliśmy się, myjemy się któryś raz, dup, wywaliło korki. No to włączam ten wyłącznik ponownie, a tu dalej zimna woda. Poszedłem do skrzynki z licznikami na klatce, otwieram, a tam bezpiecznik topikowy 20A. Z tego co wiem bezpiecznik przy liczniku powinien być >= od tego w mieszkaniu, ale co ja tam wiem.

              LINK
              • Re: Gniazdko

                Darth Ponda 2018-11-07 23:43:01

                Darth Ponda

                avek

                Rejestracja: 2014-02-15

                Ostatnia wizyta: 2024-11-19

                Skąd: Olsztyn

                Podczas budowy mojego domu przyszłościowo wbudowano w ściany kbalową sieć lokalną, ale przyszedł kryzys, a potem technologia tak się rozwinęła że nie było potrzeby. A raczej zasięgu, stare Nokie na starym plusie ledwo łapały że o reszcie nie wspomnę.
                Wiele lat później ktoś położył na wsi światłowód. Super. Internet śmiga, ale dom duży i nie wszędzie jest zasięg (nie było w moim pokoju i... komputerowym). Wtedy to wpadłem na genialny pomysł użycia starej instalacji. Niestety ktoś mnie przechytrzył. Pominę bieg kabli zbliżony do opisywanego przez ciebie, ważna jest centralna skrzynka gdzie wszystko się schodziło. Została gdzieś zamurowana (prawdopodobnie zlokalizowałem pokój) i w sumie yolo, kogo to obchodzi. Tyle że tzw. spec nie podłączył w niej kabli i gniazdka są niepowiązane.
                Btw. dziś się dowiedziałem że mam dwa tygodnie na pomnożenie znacząco liczby znajomych, wypytanie ich o wzajemne osobiste relacje i opracowanie danych na komputerze. Pozdro.

                LINK
            • Re: Gniazdko

              Finster Vater 2018-11-07 13:59:53

              Finster Vater

              avek

              Rejestracja: 2016-04-18

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Kazamaty Alkazaru

              Dawnych mieszkań czar... aluminium z miedzią na skrętkę (w zasadzie - "czuły dotyk") dopchane w puszcze "Trybuną Ludu".

              Nie, nie tęsknię

              LINK
              • Re: Gniazdko

                AJ73 2018-11-07 14:18:27

                AJ73

                avek

                Rejestracja: 2017-10-12

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd: Strike Base XR-484

                Finster Vater napisał:
                Dawnych mieszkań czar... aluminium z miedzią na skrętkę
                -----------------------
                O, to, to ! , co prawda z "Trybuną" w puszce się nie spotkałem (tak, wiem żem szczęściarz ), ale w ściance działowej to i owszem

                LINK
            • Re: Gniazdko

              AJ73 2018-11-07 14:19:29

              AJ73

              avek

              Rejestracja: 2017-10-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Strike Base XR-484

              Piękne !

              LINK
    • Re: Kostka

      Slavek_8 2018-11-07 15:39:00

      Slavek_8

      avek

      Rejestracja: 2010-06-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd:

      Też skręciłem kostkę, dokładnie miesiąc temu. "Na pocieszenie" powiem, że nadal trochę kuleję, ale już popylam bez ortezy i kul.

      LINK
      • Re: Kostka

        Mossar 2018-11-07 17:21:05

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        To chyba miałem jednak łagodniejszy przebieg, bo minęło 10 dni i zaczynam powoli w miarę normalnie chodzić. Ale do pełnej sprawności jeszcze sporo brakuje. W takim razie życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia!

        Ja ponad rok temu wywaliłem się na rolkach prosto na nadgarstek. Dopiero po ok. roku skończyły mi się jakiekolwiek objawy. Dojście do sprawności ok. 2 miesiące a potem czułem do roku lekki ból przy nocnym wygięciu ręki.

        Mówili że sport to zdrowie ;D

        LINK
  • Wspaniała DZIESIĄTKA !

    AJ73 2018-11-08 17:28:14

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Hehe, jeśli macie dzisiaj z os`em taki o to problem - albo dwa ! , że Wam cofa aktywację, lub zmienia edycję z Pro na Home, to spoko ! - nie załamujcie się, to jest feature ! . Dotyczy tych "dziesiątek" co były darmowo aktualizowane z (niechaj trwa po wieki ) "Siódemki"

    Link : https://www.dobreprogramy.pl/windows-aktywacja-pro-home-problem,News,91990.html

    LINK
    • Re: Wspaniała DZIESIĄTKA !

      Darth Ponda 2018-11-08 21:10:55

      Darth Ponda

      avek

      Rejestracja: 2014-02-15

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Olsztyn

      Niezawodne rozwiązanie każdego problemu z Windowsem, zwłaszcza 8+: zainstaluj Linuxa. Naprawdę lepiej nauczyć się nowego systemu niż męczyć z półproduktami Microszitu.

      LINK
      • Re: Wspaniała DZIESIĄTKA !

        AJ73 2018-11-08 21:26:09

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        Na szczęście na lapkach mam siódemki, jeszcze, bo zapewne do końca wsparcia - głównie o krytyczne poprawki mi chodzi. Dziesiątki nie brałem pod uwagę, gdy tylko zorientowałem się w jakim kierunku to zmierza, a także niekończących się problemów - odpuściłem. A co dalej ?, zapewne Linux, prawdopodobnie któraś z "Mintowych" dystrybucji

        LINK
  • Dziękuję :)

    AJ73 2018-11-14 23:08:32

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Przewrotnie, bo w temacie o wyżalaniu się, dziękuję Agnieszce Radwańskiej za piękną sportową karierę, masę przyjemnych chwil, radości czy wzruszeń ... panie i panowie, nasza NAJLEPSZA tenisistka zdecydowała o zakończeniu sportowej kariery : http://www.agaradwanska.com/pl/news/1023,agnieszka-konczy-kariere.html

    DZIĘKUJEMY !!!

    LINK
  • Kopacze ...

    AJ73 2018-11-15 23:03:44

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    No muszę, muszę bo inaczej się nie da - każdy kolejny mecz i coraz gorzej. Ja naprawdę mam duże pokłady cierpliwości , ale tak dalej grać się nie da. Czy może być jeszcze gorzej ? - może !, bo we wtorkowym zdaje się spotkaniu Portugalia rozjedzie nas niczym walec ...
    Czy będziemy tęsknić za Nawałką ? - jest to coraz bardziej prawdopodobne ...

    W meczu towarzyskim Polska 0 - 1 Czechy

    Chyba Zibi jednak się pomylił z tą nominacją ...

    LINK
    • Re: Kopacze ...

      Mossar 2018-11-15 23:40:44

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Ja tam zawsze oglądałem polską kadrę. Nawet jak przegrywali. Ale to co się dzieje od MŚ to jest tragedia. Teraz się zaczęli przyznawać że coś nie halo. Ale nie potrafiłem znieść tego pierdzielenia podczas mistrzostw że grali na maksa, że zrobili wszystko. Nie jestem ekspertem, ale widzę większe zaangażowanie u moich kolegów z pracy jak graliśmy na jakimś podrzędnym turnieju w Zabrzu.

      LINK
      • Re: Kopacze ...

        Lubsok 2018-11-18 18:50:30

        Lubsok

        avek

        Rejestracja: 2012-03-10

        Ostatnia wizyta: 2024-09-12

        Skąd: Białystok

        To co się dzieje w polskiej piłce to kuriozum. Taki Löw zaliczył wtopę. Wyleciał? Nie. Nawałka zaliczył wtopę. Wyleciał? Tak. Znaczy niby oficjalnie to kończył mu się kontrakt, czy co tam, ale łatwo się domyślić jak było naprawdę. I teraz na miejsce Nawałki wchodzi jakiś nołnejm Jerzy Brzęczek. Jak wyglądała jego kariera trenerska? Najpierw po serii klęsk jednego klubu główny sponsor postanowił go wyje***. Potem trenował następny klub i go zwolnili po niecałym roku. Gdy kolejny klub pod jego wodzą odnosił klęski podał się do dymisji. I ktoś taki zostaje selekcjonerem reprezentacji całego kraju. Przecież to wygląda jak sabotaż. xDDD Powinni wypier**** jego, ale też Bolka i resztę tych dziadów i postanowić na młodych. Ale nikt o tym nie pomyśli, bo po co?

        LINK
  • Sprawa jest

    Nuka-Cola 2018-11-18 18:03:55

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    Słuchajcie, jest taki kot.
    https://www.facebook.com/209183162547985/posts/1402071033259186/
    Ten kot to mój przyjaciel.
    Ten kot jest silny Mocą.
    Ten kot to mroczny Jedi.

    Wszyscy z Krakowa i z okolic Zwierzyńca - proszę, błagam was, miejcie oczy otwarte. Jest na pewno przerażony i jest mu zimno

    LINK
  • Blak Frajdej

    AJ73 2018-11-20 16:27:26

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Powiem szczerze, mam to w d. Pocztę mi tylko zaśmieca tą pożal-się-boże-obiżką. A może się mylę ?, może tkwię w jakiejś błędnej nieświadomości, nie mając pojęcia o tym jakie to okazje przechodzą - albo zaraz będą przechodziły mi obok nosa ? ... jak bardzo chcą mnie uszczęśliwić, ile to mogę zaoszczędzić, a ja - kompletnie jak ściana.
    Do frajdeja jeszcze trzy dni, a szaleństwo przybiera coraz bardziej na sile - też się łapiecie ?, daliście się złapać może (kiedyś) ? ... a może faktycznie kupiliście coś, na co polowaliście - z dużym rabatem. Takim naprawdę 40-70 procentowym ? - jak w reklamie

    LINK
    • Re: Blak Frajdej

      Finster Vater 2018-11-20 17:46:14

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Za pierwszym razem tutaj poszedłem zobaczyć "jak to jest" i generalnie "never again" - wykorzystuję wolne żeby sobie gdzieś pojechać i odpocząć, w końcu 4 dni urlopu gratis

      Ale, w jednym sklepie dawali na wejściu kupon na zniżkę 20$ off, wziąłem szalik za 20$ i zapłaciłem faktycznie tylko coś 1,60$ podatku - czyli zniżka 100% Ale tak zupełnie z przypadku bez żadnego planowania

      LINK
    • Re: Blak Frajdej

      bartoszcze 2018-11-20 18:49:42

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Chyba w zeszłym roku akurat w tym dniu byłem na mieście, to wpadłem do galerii i kupiłem spodnie których i tak potrzebowałem, nie mam pojęcia ile kosztują normalnie
      W tym roku Czorny Piontek mnie nie ruszy, bo na 11 listopada wszyscy się prześcigali ze zniżkami i kupiłem płaszcz za pół ceny. A w piątek nie mam czasu, nawet w świeżo otwartej galerii nie byłem

      LINK
    • Re: Blak Frajdej

      SW-Yogurt 2018-11-20 21:22:22

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      Ten dzień, gdy za 50% sprzedają ci coś, czego nie wziąłbyś za darmo...

      LINK
    • w Polsce

      Lord Bart 2018-11-25 19:54:29

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      to to się chyba nie przyjęło. Znaczy skopiowaliśmy, jak wiele rzeczy, ale wypaczyliśmy na swoją modłę.

      - z dużym rabatem

      Nie spotkałem się z czymś takim tutaj, przynajmniej w rzeczach, które mnie interesują.

      LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Bazy 2018-11-20 21:36:30

    Bazy

    avek

    Rejestracja: 2007-06-11

    Ostatnia wizyta: 2024-11-19

    Skąd: Expanded Universe

    Jaki był ostateczny los paneli? ZAŁOŻYŁ TEMAT A POTEM NIE NAPISAŁ! CZEKAMY!

    LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      SW-Yogurt 2018-11-20 22:35:25

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      Pewnie pojechał olejną, to i ciężko się chwalić.

      LINK
    • Panele, kinkiet i -15 stopni

      Mossar 2018-11-20 22:48:07

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Wszystko pięknie, ładnie, żyje, ma się dobrze.

      Teraz za to powiesiłem kinkiet w łazience i jest krzywo bo jakiś pajac w obudowie lampy źle wywiercił dziury. Ja co prawda też się machnąłem w gresie o jakieś ~3mm, ale ten pajac się machnął o jakieś >5mm i sumarycznie prawa strona jest centymetr wyżej. Musiałem wywiercić w obudowie lampy drugą dziurę. I tak jest kijowo, ale kupię te dwustronne naklejki i jeszcze złapie tym.

      Jak się wkurzę to kropelką to złapię.

      Kilka dni temu bym się żalił, że nie umiem odpowietrzyć grzejnika. Ale dowiedziałem się, że trzeba też odkręcić drugi zawór i teraz już grzeje. Wszystko na full leci teraz. Jak będzie -15 to tu zamarzniemy.

      Życie. Włożę sweter, zrobie kakałko i będzie dobrze.

      LINK
      • Re: Panele, kinkiet i -15 stopni

        Finster Vater 2018-11-21 00:42:49

        Finster Vater

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Kazamaty Alkazaru

        Przynajmniej masz okna. Tak sobie przapomniałem, jak mi budowlancy nie zdążyli zamontować okien od strony balkonu, i przyszły mrozy, to zamknąłem kaloryfery, wydzielilem sobie najmniejszy pokoik, śpiwór + farelka i jakoś przetrzymalem. Najbardziej zdziwiona była ekipa, co przyszła montować szafę na przedpokój, a wszystko oszronione

        LINK
        • Re: Panele, kinkiet i -15 stopni

          AJ73 2018-11-21 12:56:22

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          Ale ... ZIMĘ CAŁĄ ?! ... , znaczy się fachowcy pojawili się z oknami na wiosnę ? ...
          Spójrz na to pozytywnie - po latach takie wspomnienia są na wagę złota - nie do kupienia

          LINK
          • Re: Panele, kinkiet i -15 stopni

            Finster Vater 2018-11-21 13:38:47

            Finster Vater

            avek

            Rejestracja: 2016-04-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Kazamaty Alkazaru

            Nie całą, przyszli w styczniu, (szpara między parapetem a oknem tak, że ręka wchodziła, ale od czego są gazety) poprawiali w lecie

            Tak, dzisiaj się z tego śmieję, wtedy też jakoś źle nie wspominam, ciepły śpiwór, farelka, najgorsze był odśnieżenie (w zasadzie - odskrobanie) i uruchomienie kaszlaka o 5:30 rano przy -15. Kto miał, ten zrozumie.

            LINK
      • Re: Panele, kinkiet i -15 stopni

        Boris tBD 2018-11-21 15:41:32

        Boris tBD

        avek

        Rejestracja: 2001-09-17

        Ostatnia wizyta: 2020-04-14

        Skąd: Piaseczno

        Mossar napisał:

        Jak się wkurzę to kropelką to złapię.


        -----------------------

        Klejem montażowym polej. Ostatnio tak lustro i panele załatwiłem i trzymają !

        LINK
  • Looseeeers

    Darth Ponda 2018-11-21 20:57:24

    Darth Ponda

    avek

    Rejestracja: 2014-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-11-19

    Skąd: Olsztyn

    Gniazdko naprawione. Mam znów komputer. Overwatch jeszcze dziś się zaktualizuje. Tak przewody są aluminiowe, radziecka konstrukcja że jeszcze nie wybuchło.
    Nie spodziewaliście się Hiszpańskiej Inkwizycji?

    LINK
  • Dorosłość ssie

    Nuka-Cola 2018-11-30 20:06:07

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    Wysłałam dziś 20 CV. Kilka dni wcześniej - drugie tyle. W sumie, przez dwa miesiące wysłałam jakieś 200 lub więcej.
    Na rozmowę zaprosili mnie w trzech firmach.
    Z żadnej nie oddzwonili.
    Nie wiem, co robię źle i czuję się beznadziejna. Mam ochotę zwinąć się pod kołdrą i płakać.
    Ja wiem, że brak doświadczenia, ale do cholery, no przecież nie leżałam całe życie do góry brzuchem. Już wszystko powpisywałam w tym świstku - a tu dalej nic

    LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      perkun 2018-11-30 20:21:46

      perkun

      avek

      Rejestracja: 2016-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-07-07

      Skąd: Toruń

      Zaprawdę powiadam Ci, wiele z ogłoszeń o pracę to farmy danych chyba lepiej skupić się na konkretnych firmach w Twojej branży w najbliższej okolicy i cisnąć na spotkanie osobiste, w trakcie którego zostawisz CV. A jeżeli chcesz jakąkolwiek pracę, zeby tylko w miarę szybko się ogarnąć pieniężnie, to stwórz sobie kilka wersji CV, np. na sprzedawcę, w których poukrywasz część informacji o sobie, np. to, że masz studia może być dla wielu potencjalnych pracodawców problemem.

      LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      AJ73 2018-11-30 20:41:01

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Bo to dziki kraj jest, niestety. I niestety jak widzę nic się nie zmieniło jeśli chodzi o słanie CV. Cały czas obowiązuje ta sama formułka - "odpiszemy tylko na wybrane zgłoszenia" ... i nigdy się nie nauczą, że wypadałoby chociaż odpisać, że już nieaktualne.
      Kolega Perkun dobrze podpowiada - te ogłoszenia to w większości "farmy danych", wybieraj raczej te oferty, w których jest kontakt bezpośredni z pracodawcą, resztę olej - szkoda czasu i nerwów.

      LINK
      • Re: Dorosłość ssie

        darth_numbers 2018-11-30 21:42:55

        darth_numbers

        avek

        Rejestracja: 2004-08-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        Z tymi farmami danych to powaga? Ktoś w ten sposób zbiera dane jak rozumiem i później je sprzedaje??

        A co do dzikiego kraju,no niestety takie są czasy teraz i takie zachowania (czytaj brak odpowiedzi) to nie tylko polska przypadłość tylko ogólnoświatowa. Nie tak dawno temu była dyskusja na reddicie i młodzi (jak przypuszczam) amerykanie i anglicy opisywali dokładnie takie same doświadczenia jak Nuka-Cola.

        Z mojego punktu widzenia najgorszy jest brak odpowiedzi PO ROZMOWIE. Zdarzyło mi się kilka razy pojechać kawał drogi, żeby na interview znosić cwaniakowanie jakiegoś kierowniczyny, który rozmowy kwalifikacyjne traktuje jak okazję do podniesienia sobie samooceny. A potem standardowe "odezwiemy się" i oczywiście nikt się nigdy nie odezwał A to, że ja jadę pół kraju (w jednym wypadku nawet pół Europy!) i muszę brać urlop i koszty ponosić, to nikogo nie obchodzi.

        Ale to na szczęście było lata temu, kiedy takie wygłupy musiałem znosić z zaciśniętymi zębami, dziś jakby jakiś palant próbował mnie egzaminować, to by dostał zj..ę i cześć... Niestety z tego, co słyszę, młodzi ludzie wciąż borykają się z takimi wybrykami. Niedawno słyszałem ciekawą historię jak chłopak wpadł na rozmowę na stanowisko Junior Developera, i jeden z egzaminujących go architektów postanowił popisać się wiedzą, i kazał młodemu na poczekaniu projektować jakąś bazę danych, a kandydat miał zerową wiedzę o procesie biznesowym który miał zamodelować... Wszyscy z firmy, włącznie z kolegami tego "egzaminatora" z zespołu tłumaczyli typowi, jak kompletnie bezsensowny i nieadekwatny jest taki test. 99% dobrych kandydatów na nim polegnie. Ale ów "egzaminator" nic z tego podobno nie zrozumiał. Patologia.

        Długo zastanawiałem się, czym takie patologie są spowodowane. Kilka miesięcy temu zakumplowałem z jedną HR-ówką z firmy zewnętrznej obsługującej mojego pracodawcę (siedzimy w jednym budynku, i jeździmy jednym autobusem, tak się składa ). Okazuje się, że "z drugiej strony lustra" wygląda to podobnie, i jednocześnie zupełnie inaczej HR-ówki mają również swoje problemy, głównie wynikające z niekompetentnej albo psychopatycznej kadry kierowniczej. Brzmi znajomo? Jak się okazuje, tacy ludzie instalują się we wszystkich branżach i skutecznie sabotują działanie każdej organizacji. Kiedyś to będzie musiało pier....ąć, tylko w jaki sposób i kiedy, oto jest pytanie.

        A tymczasem trzymam kciuki za Nuka-Colę i jej poszukiwanie pracy. A może wpadnie na jakiś pomysł biznesowy i nie będzie musiała tyrać? Oby

        LINK
        • Re: Dorosłość ssie

          Finster Vater 2018-11-30 21:58:52

          Finster Vater

          avek

          Rejestracja: 2016-04-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kazamaty Alkazaru

          Trzymam też mocno kciuki za Nukę-Colę, choć prowadzenia biznesu w Polsce BEZ etatu to jednak nie polecam. Może to tylko sezonowa przypadłość, że firmy nie chcą zatrudniać na koniec roku, bo sprawozdawczość, księgowość, PIT-y itd...


          Tak na marginesie - jak ktoś zaprasza na interview to powinien ponosić koszty - przelotów, hoteli itd. No sorry, chcesz fachowca z drugiego końca Europy to płać. Wtedy odechciałoby się cwaniaczkowania, bo to jednak generuje spore koszty. Tutaj akurat to norma, budżet HR zakłada że zrekrutowanie specjalisty wymaga wyselekcjonowania z 5-8 kandydatów, opłacenia im przelotów, hoteli, wynajmu samochodów, potem oczywiście dochodzą koszty relokacji.

          LINK
          • Re: Dorosłość ssie

            Mossar 2018-11-30 22:05:10

            Mossar

            avek

            Rejestracja: 2015-06-12

            Ostatnia wizyta: 2024-11-17

            Skąd:

            Czy ja wiem. Żona pracuje jako psycholog, ale perspektywy założenia firmy fotograficznej są (na papierze) dużo lepsze niż dalsza praca jako psycholog. Jest trochę takich branży, w których jak się ma umiejętnosci, wyczucie itp. to warto zakładać własny biznes.

            LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              Finster Vater 2018-11-30 22:33:04

              Finster Vater

              avek

              Rejestracja: 2016-04-18

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Kazamaty Alkazaru

              I cyk ZUS-ik 1200 co miesiąc czy masz dochód czy nie A to dopiero początek przyjemności.

              LINK
              • Re: Dorosłość ssie

                Mossar 2018-11-30 22:38:44

                Mossar

                avek

                Rejestracja: 2015-06-12

                Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                Skąd:

                Nie do końca. Przez pół roku nic, kolejne dwa lata mały ZUS.

                LINK
                • Re: Dorosłość ssie

                  Finster Vater 2018-11-30 22:48:06

                  Finster Vater

                  avek

                  Rejestracja: 2016-04-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Kazamaty Alkazaru

                  A jak masz etat cały czas nic. Mieć a nie mieć 1200 to 2400.

                  Uwierz, dwa lata szybko się kończą, baaaardzo szybko. Potem, jeżeli masz ZYSKU 3000, zostaje ci 1800. A jeżeli masz go 1200, zostaje ci "0". Zysku, nie przychodu.

                  LINK
                  • Re: Dorosłość ssie

                    Mossar 2018-11-30 23:21:45

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                    Skąd:

                    No jasne. Łatwo nie będzie. Ale może być lepiej

                    No i fotografia to jej pasja, a to też ważne. Może niekoniecznie praca musi pasjonować, ale fajnie jak się ją chociaz umiarkowanie lubi.

                    LINK
                  • Re: Dorosłość ssie

                    Lord Budziol 2018-12-01 07:00:17

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Jak masz etat to niestety też "coś" ;p
                    Składkę zdrowotną trzeba płacić tak czy siak (jakbyś niby miał chodzić 2 razy częściej do lekarza?) na dzień dzisiejszy to ok. 319 zł/m-c.

                    LINK
                • Re: Dorosłość ssie

                  Kathi Langley 2018-12-02 19:04:42

                  Kathi Langley

                  avek

                  Rejestracja: 2003-12-28

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Poznań

                  Plagą branży grafików jest przepychanie wszystkich na B2B

                  LINK
                  • Re: Dorosłość ssie

                    Mossar 2018-12-02 19:09:41

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                    Skąd:

                    U nas też to jest na rękę pracodawcom choć jak na razie lecę na hybrydzie pół etatu na UoP i reszta na UoD. W sumie pracownikom też B2B jest na rękę bo często pracują np. w 2, 3 firmach. Ja tam jest leniwy i osiadłem w jednej. Nie wiem jak to wygląda wśród grafików, co się bardziej opłaca i jest bardziej komfortowe.

                    LINK
                  • Re: Dorosłość ssie

                    Finster Vater 2018-12-02 22:34:51

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    To może być niekoniecznie plaga, jak płacą dużo a Ty od tego odprowadzasz tylko ustawowy ZUS, reszta do kieszonki i sporo możesz wrzucić w koszty. Minus - emerytura będzie niższa, ale nie oszukujmy się, kto liczy na dużą emeryturę z ZUS?

                    LINK
                  • Re: Dorosłość ssie

                    Kathi Langley 2018-12-02 23:45:39

                    Kathi Langley

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Poznań

                    dla wielu to jest układ na rękę, ale bardzo krótkoterminowo (wspomniane dwa lata ulg, a potem powrót do normalnych stawek), a w moim przypadku ze względu na perypetie ze zdrowiem - w ogóle

                    LINK
        • Re: Dorosłość ssie

          AJ73 2018-11-30 22:12:21

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          darth_numbers napisał:
          Z tymi farmami danych to powaga? Ktoś w ten sposób zbiera dane jak rozumiem i później je sprzedaje??
          -----------------------
          W Polandii danymi handluje się na potęgę

          LINK
          • Re: Dorosłość ssie

            bartoszcze 2018-12-01 10:56:08

            bartoszcze

            avek

            Rejestracja: 2015-12-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Jeden z Wszechświatów

            Handluje się, ale ktoś to robi na nielegalu, skoro dane łatwo pozbierać w inny sposób?
            Na potrzeby rekrutacji zwykle wyraża się zgodę na przetwarzanie dla celów rekrutacji, a nie marketingu - a zmiana celu przetwarzania była nielegalna i przed RODO

            LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              AJ73 2018-12-01 16:06:44

              AJ73

              avek

              Rejestracja: 2017-10-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Strike Base XR-484

              Generalnie, to jest to większy temat na dyskusję, oczywiście czym innym są opcje - na potrzeby rekrutacji, czym innym na potrzeby marketingu. Pełna zgoda. Także to, że tak przed jak i po, zmiana celu innego niż tylko na potrzeby rekrutacji przez pracodawcę to łamanie prawa, ale - żyjemy w Polsce, widzimy co się dzieje dookoła, tutaj możliwości i kreatywność rodaków są nieograniczone . A tak przy okazji, to czy którakolwiek z instytucji państwowych to kontroluje ? - albo jest w stanie ? ...

              Oddzielny wątek, to nasza NIE ZGODA na przetwarzanie w celach marketingowych - ciekaw jestem, czy kiedykolwiek powstanie jakiś większy dziennikarski materiał na ten temat ...

              LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      darth_numbers 2018-11-30 21:21:29

      darth_numbers

      avek

      Rejestracja: 2004-08-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      O rany bardzo mi przykro, ciężko takie rzeczy czytać. Znam ten stan, w którym teraz się znajdujesz. Nic nie robisz źle, tylko gospodarka jest w ch..owym stanie, bo to nienormalne, żeby młoda zdrowa babka nie mogła znaleźć pracy (a szuka aktywnie 2 miesiąc). Każdy chętny do pracy w dzisiejszych czasach powinien móc tę pracę znaleźć. Wszystkie media trąbią, że w kraju "brak rąk do pracy". Mam jakiś dysonans poznawczy.
      No nic, życzę powodzenia, koledzy tu dobrych rad udzielają. Myślę, że coś w końcu wejdzie.

      LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      Kasis 2018-11-30 22:19:45

      Kasis

      avek

      Rejestracja: 2005-09-08

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Rzeszów

      Współczuję Pamiętam jak beznadziejny to moment w życiu. Jak pisze numbers, wszędzie czytam, że brakuje ludzi do pracy, a tu jednak takie historie.

      Wiem, że to nie jest rozwiązanie na stałe, ale zawsze mówią, że w grudniu łatwo o dorywczą pracę związaną ze świętami. Może spróbuj coś takiego, przynajmniej na chwilę.

      Powodzenia i głowa do góry, to nie będzie trwało wiecznie :]

      LINK
      • Re: Dorosłość ssie

        Nuka-Cola 2018-12-01 13:21:57

        Nuka-Cola

        avek

        Rejestracja: 2017-11-18

        Ostatnia wizyta: 2020-11-14

        Skąd:

        Wiecie, faktycznie, w co drugiej witrynie wisi, że zatrudniają - ale ja, z różnych względów, nie mogę pracować ani w knajpie, ani na kasie pracowałam już fizycznie, ale ile można. Poza tym, jedna z sytuacji:
        Ja i starsza pani-koleżanka stoimy przy maszynie, zmachane jak stare muły. Ona mówi:
        - Ciężko. Ale cóż, nie chciało nam się uczyć, to teraz musimy...
        - ... (ja: świeży dyplom magistra z wyróżnieniem)

        Chciałabym chociaż na sekretarkę iść, kurde do jakiegoś korpo, nawet za cenę własnej duszy. Szlag, no co ja poradzę, że nie umiem w programowanie i matmę, więc ani informatykiem, ani inżynierem nie będę...

        Do dorywczych ciągle chodzę, ale mam już 25 lat, za miesiąc 26, czas zacząć się samej utrzymywać

        LINK
        • Re: Dorosłość ssie

          Evening Star 2018-12-01 14:41:45

          Evening Star

          avek

          Rejestracja: 2016-07-13

          Ostatnia wizyta: 2024-09-20

          Skąd: Bydgoszcz

          Nuka-Cola napisał:
          ale ja, z różnych względów, nie mogę pracować ani w knajpie, ani na kasie
          -----------------------

          Lipa, bo dziś jest takie zapotrzebowanie: albo specjalista z zakresu ścisłych (ten to może jeszcze dyktować jakieś warunki, na humany nawet nikt nie patrzy poważnie) i to wyróżniający się na studiach, albo z wykształceniem max do średniego, żeby obsadzić to, w czym ciągle są braki: handel i produkcja. Dlatego jeśli odpadają fizyczne to masz problem.

          ja: świeży dyplom magistra z wyróżnieniem

          Już po studiach się okazuje, że dyplom nie ma większego znaczenia (chyba, że jakiś ścisły, ale też nie można było być przeciętnym), a wręcz czasami jest kulą u nogi (jeśli zdecydujesz się pójść jednak na kasę/linię produkcyjną koniecznie ukryj, że masz wyższe).

          Jeśli chcesz znaleźć coś ze swojej branży to cóż, tylko znajomi (czy generalnie jakąkolwiek pracę xD). Uruchom wszystkie kontakty, jakie masz, napisz głupiego posta na fejsie i żeby udostępniali. To już da więcej niż wysyłanie tego samego cv do randomowych firm. Przejdź się po swoim osiedlu/mieście, czy w witrynach sklepowych nie mają ogłoszeń, po lokalnych firmach, nawet wbijaj i po prostu zapytaj. To będą realne oferty, a nie fejki, jak większość na tych portalach internetowych. I serio, przeproś się z pracą fizyczną i nie miej jakichkolwiek oczekiwań, że znajdziesz cokolwiek w swojej branży - takie są realia.

          Przydatnym świstkiem jest orzeczenie o niepełnosprawności. Obywatelstwo ukraińskie też xD Na płeć już nic nie poradzisz xD

          I nie rób sobie wyrzutów, że z Tobą jest coś nie tak. Jedyne co to to, co perkun napisał: kilka wersji CV (mierzysz wysoko - pisz wszystko, nisko - ukryj wykształcenie) i weź pod uwagę, że realne oferty to te z ulicy, a nie z internetu. I zarejestruj się jako bezrobotny.

          LINK
        • Re: Dorosłość ssie

          Evening Star 2018-12-01 14:48:49

          Evening Star

          avek

          Rejestracja: 2016-07-13

          Ostatnia wizyta: 2024-09-20

          Skąd: Bydgoszcz

          I oczywiście zawsze mnie rozwala, gdy decydują się wziąć na rozmowę kogoś świeżo po studiach i się dziwią, że nie ma 5 lat doświadczenia w branży xDDDDDDD NO JAK TO MOŻLIWE?!

          LINK
          • Re: Dorosłość ssie

            Nuka-Cola 2018-12-01 15:19:41

            Nuka-Cola

            avek

            Rejestracja: 2017-11-18

            Ostatnia wizyta: 2020-11-14

            Skąd:

            Wiem, że powinnam wybrać zawodówkę >_>

            No sorry, nie umiem w matmę. Mimo krwi, potu i łez - nie naumiałam się przez 12 lat szkoły i już się nie naumiem. Siłą rzeczy - w komputery też się nie naumiem. Umiem tylko w humany. No przykro mi, że tuman jestem.

            Czyli mówicie, że nie ma rady, matka do końca życia będzie się mojej ułomności wstydzić? (jak ostatnio zabrała mnie do swoich koleżanek, to na wstępie zastrzegła, że o mojej robocie - wtedy w drukarni - mam im nie mówić, tylko wciskać, że pracuję gdzieś indziej). Nie ma żadnej nadziei?

            A dyploma mam z historii. Z publikacjami. I książką w przyszłym roku.

            Już po wszystkich znajomych próbuję, ale nikt nic, kurde, nie ma tylko się zastrzelić idzie.

            LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              Finster Vater 2018-12-01 15:28:12

              Finster Vater

              avek

              Rejestracja: 2016-04-18

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Kazamaty Alkazaru

              To że umiesz "w humany" nie oznacza żeś tuman. Teraz i na zawsze. No. A w życiu się różnie układa, czasmi jak wydaje Ci się że jestes na dnie warto się wsłuchać, mozna usłyszeć pukanie od spodu.

              Z tym obywetalstwem czerwono-czarnej krainy to na serio? Fak że we Wrocku na kasach to głównie "nie, Pani Maju", ale to aż tak powszechne?

              LINK
              • Re: Dorosłość ssie

                Evening Star 2018-12-01 16:15:51

                Evening Star

                avek

                Rejestracja: 2016-07-13

                Ostatnia wizyta: 2024-09-20

                Skąd: Bydgoszcz

                Piszę z własnego podwórka. Gdy codziennie idę na autobus czy chodzę po mieście to już nie wiem, czy granica Ukrainy się nie przesunęła. Mieszkam na osiedlu, które jest zagłębiem przemysłowym miasta, w jednych mam członków rodziny, wiem, jaka jest recepta tych zakładów na braki pracowników. Niby i tak są tylko czasowo, bo kierunek to Niemcy i tu "nie będą robić za takie marne pieniądze", ale kwestią czasu jest powstanie jakiejś ukraińskiej partii, jak sądzę. Ciekawe czasy są

                LINK
                • Re: Dorosłość ssie

                  AJ73 2018-12-01 16:28:27

                  AJ73

                  avek

                  Rejestracja: 2017-10-12

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Strike Base XR-484

                  Ciekawe, to będą jak połowa z nich za chwilę przeniesie się do Niemiec ...

                  LINK
                  • Re: Dorosłość ssie

                    Evening Star 2018-12-01 16:41:37

                    Evening Star

                    avek

                    Rejestracja: 2016-07-13

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

                    Skąd: Bydgoszcz

                    Bo? Ciekawie u nas czy u nich?xD Bo im to już nic nie pomoże xD U nas na ich miejsce przyjdą kolejni, bo i tak siedzą na krótkoterminowych umowach.

                    LINK
                  • Re: Dorosłość ssie

                    AJ73 2018-12-01 17:10:38

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    U nas, o nich się nie martwię . Ciekawie w sensie, że jako kraj duże części gospodarki obsadzone są głównie przez nisko opłacanych Ukraińców.
                    Niemcy ich wessą, bo tam zdaje się "na już" potrzebują około miliona pracowników. Czy do nas przyjdą kolejni ?, pewnie i tak - ale już nie za taką kasę jak obecnie. Tak mi się wydaje

                    LINK
                • Re: Dorosłość ssie

                  Vergesso 2018-12-02 16:22:56

                  Vergesso

                  avek

                  Rejestracja: 2007-08-29

                  Ostatnia wizyta: 2024-05-05

                  Skąd: Toruń

                  Evening Star napisał:
                  ale kwestią czasu jest powstanie jakiejś ukraińskiej partii, jak sądzę.
                  -----------------------

                  Akurat nie ma takiej potrzeby, aby Ukraińcy zakładali jakąkolwiek partię, bo polskie prawo wyborcze pozwala na zarejestrowanie komitetu wyborczego mniejszości narodowej w wyborach parlamentarnych, który jest wyłączony z konieczności przekraczania progu wyborczego.
                  Na dzień dzisiejszy z tego przywileju dla mniejszości narodowych korzystali jedynie Niemcy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystali z tego również Ukraińcy, jednak do tego trzeba spełnić jeden warunek: trzeba posiadać bierne prawo wyborcze, a tym samym, polskie obywatelstwo. A na dzień dzisiejszy wielu Ukraińców takiego nie posiada.

                  Ale jak już odpowiednia ilość będzie posiadać obywatelstwo polskie, to wtedy Ukraińcy mają szanse spróbować startować do Sejmu jako mniejszość narodowa.

                  LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              Evening Star 2018-12-01 16:03:02

              Evening Star

              avek

              Rejestracja: 2016-07-13

              Ostatnia wizyta: 2024-09-20

              Skąd: Bydgoszcz

              Ja też, bo w zasadzie te studia też mi są zbędne xD

              Humany to nie tumany tylko dlatego, że pracodawcy wychodzą z takiego założenia/dlatego, że są zbędni na rynku pracy. Potem jest, że nikt nie potrafi napisać poprawnego e-maila czy w ogóle nie za bardzo umie w polski język. Aż uszy więdną.

              Ach, ci rozczarowani rodzice, co się muszą wstydzić za dzieci - uwielbiam xD Generalnie gratuluję podejścia mamusi xD Olej ją. Nadzieja jest, jeśli obniżysz oczekiwania. Jak pisałam, jeśli chcesz mieć pracę w miarę szybko to przeproś się z fizyczną.

              Historia - piękna rzecz

              LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              Mossar 2018-12-01 16:14:36

              Mossar

              avek

              Rejestracja: 2015-06-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-17

              Skąd:

              Eh.. nie lubię tego podejścia na zasadzie "Taka praca to jest szanowana, a ta nie, to będziemy o niej milczeć". Strasznie mnie wkurza takie podejście rodziny. Często się z tym spotykam u różnych osób, które znam i za każdym razem denerwuje mnie to tak samo.

              Jest ciężko z pracą, która jest godziwa i satysfakcjonująca. Dlatego nie mogę wytrzymać jak moi koledzy programiści narzekają, że pracują już 3 lata i mają jakieś marne 4000. Ja pierdziele.. Cieszcie się, że tak to wygląda, ale nie róbcie z siebie bufonów. Krew mnie zalewa jak słyszę takich pajaców. Albo polityków, którym nie starcza do pierwszego z 10k.

              Życzę Ci znalezienia fajnej pracy, w końcu się uda I nie sugeruj się prestiżem danej pracy. Rodziców trzeba olać i kierować się swoimi przekonaniami.

              LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              Joylinda_Hawks 2019-01-01 15:49:05

              Joylinda_Hawks

              avek

              Rejestracja: 2004-10-07

              Ostatnia wizyta: 2024-09-20

              Skąd: Mysłowice

              To dyplom masz tak jak mój mąż który od 25 lat siedzi w szkole i coraz mniej mu się tam podoba. Szkoda mi Ciebie, widzę teraz na rynku pracy coraz większy wyścig szczurów. I to u mnie w instytucji. Pracuje tu dużo młodych dziewczyn na stażu i jedna drugiej by nogę podstawiła by dostać etat - a jest o co się bić bo to budżetówka, stałość pracy, stałość ochrony. W zamierzchłych czasach ( prawie 30 lat temu) wykształcenie do prac biurowych nie miało znaczenia, liczyły się znajomosci. Mnie z uwagi na wypadek samochodowy nie udało się dostać na wymarzone studia. Może to dobrze, wybrałam inne zgodnie z praca. Studiowałam zaocznie, mogłam po 1 roku przejść na studia dzienne ale ceniłam niezależność, niekoniecznie wyszło mi to na dobre. Teraz po tylu latach pracy, zdobytym doświadczeniu, mam stabilizację, pracuje w zawodzie w którym nigdy nie myślałam że będę pracować, ale mimo przeciwności kocham to co robię. Nie było łatwo dostać się do „zamkniętego kręgu” ale udało się, jestem kilka lat w plecy w stosunku do osób które ze mną startowały. To się nie liczy. Trzeba próbować, trzeba walczcie, momomzwatpienia trzeba pójść naprzód. Wiem, ze teraz jest trudniej niż 10, 20 czy 5 lat temu ale trzeba mieć motywacje, wytyczyć cel i do niego dążyć. Wiem to brzmi jak slogan, ale to nie jest. Doznałam w życiu tez wielu porażek, myślałam że się po nich nie pozbieram, ale szlam naprzód w każdym upadku znalazłam siłę by pójść dalej. Teraz jestem na takim etapie, że zyskałam stabilizację, od prawie 10 lat, mam świadomość że mam dochody większe od męża ( co dla niego nie jest komfortowa sytuacją) i mam świadomość że jestem w grupie zawodów najmniej lubianych.. Życzę ci powodzenia w znalezieniu pracy, niekoniecznie po „wykształceniu” bo być miże odkryjesz w sobie coś nowego.

              LINK
          • Re: Dorosłość ssie

            SW-Yogurt 2018-12-01 15:56:37

            SW-Yogurt

            avek

            Rejestracja: 2011-05-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Wrocek

            W drugą stronę też to działa, gdy ktoś świeżo po studiach chce duuużo. A potem wychodzi, że coś się nie składa, a przecież w Inventorze pasowało.

            LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              Evening Star 2018-12-01 16:07:09

              Evening Star

              avek

              Rejestracja: 2016-07-13

              Ostatnia wizyta: 2024-09-20

              Skąd: Bydgoszcz

              Proszę, nie zaczynaj tylko o "roszczeniowym" pokoleniu. Jeśli pracodawca decyduje się na podstawie cv już kogoś zaprosić na rozmowę, a ten ktoś nie ma w nim doświadczenia, i później na rozmowie rektuter wypala, że niezbędnym warunkiem jest doświadczenie to jest debilem, który nie szanuje ani swojego czasu ani kandydata.

              LINK
              • Re: Dorosłość ssie

                SW-Yogurt 2018-12-01 18:27:24

                SW-Yogurt

                avek

                Rejestracja: 2011-05-19

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd: Wrocek

                Ależ ja nie podważam Twojej wypowiedzi, że ze strony pracodawców są osiołki. Ale nigdy nie spotkałaś drugiej strony? Serio?

                LINK
                • Re: Dorosłość ssie

                  Evening Star 2018-12-02 15:02:04

                  Evening Star

                  avek

                  Rejestracja: 2016-07-13

                  Ostatnia wizyta: 2024-09-20

                  Skąd: Bydgoszcz

                  Raz, dosłownie. I w tym przypadku akurat ta osoba miała po części rację, bo zmieniała pracę z pozycji kierowniczej w korpo i generalnie sądzę, że taka osoba ma prawo mieć większe wymagania. Poza tym serio, nigdy.

                  LINK
        • Re: Dorosłość ssie

          darth_numbers 2018-12-01 15:51:51

          darth_numbers

          avek

          Rejestracja: 2004-08-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd:

          Nuka-Cola napisał:
          co ja poradzę, że nie umiem w programowanie i matmę, więc ani informatykiem, ani inżynierem nie będę...
          -----------------------

          Pytanie jest, czy byś chciała być tym inżynierem czy np. programistą. "Nieumienie w matmę" to wielkie nieporozumienie, szkodliwy mit. Dawno temu, przez parę lat udzielałem korepetycji z matmy i z moich obserwacji wynikało, że do poziomu "politechnicznego" można dociągnąć KAŻDEGO. Niedawno dowiedziałem się, że w pewnym sensie potwierdzają to najnowsze badania tzw "neuroscience". Jest bardzo fajna książka na ten temat, i ogólnie jak się uczyć, żeby zrozumieć i zapamiętać:

          https://barbaraoakley.com/books/a-mind-for-numbers/
          https://en.wikipedia.org/wiki/Barbara_Oakley

          Mówisz, że masz 26 lat... to jesteś jeszcze bardzo młoda, za 5 lat mogła byś być programistą - ekspertem, albo i mieć dyplom inżyniera. Pytanie tylko, czy jest Ci to potrzebne, czy pomoże w zyciu, czy jesteś zadowolona ze ścieżki, którą teraz podążasz. Bo na naukę i przekwalifikowanie się nigdy nie jest za późno, a na pewno nie jak się jest taką małolatą, jak Ty teraz

          BTW do programowania nie jest potrzebny żaden talent matematyczny, 90% programistów albo i więcej w swojej pracy używa rozumowania matematycznego nie wykraczającego poza szkołę średnią (to nie moja branża ale znam ludzi i tak mi to na oko wygląda ).

          LINK
          • Re: Dorosłość ssie

            Nuka-Cola 2018-12-01 16:09:30

            Nuka-Cola

            avek

            Rejestracja: 2017-11-18

            Ostatnia wizyta: 2020-11-14

            Skąd:

            Niestety - znałam kilka osób, które tak mówiły o chemii. Że jak z nimi usiądę, to się na pewno nauczę. Ni cholery - jedno, co się udało, to doprowadzenie ich do rozpaczy

            A matmę okupowałam nocnym ślęczeniem i płaczem nad zeszytem odkąd pamiętam. Zawarłyśmy lekki rozejm, jak w końcu trafiłam na dobrą panią korepetytorkę, w liceum. Na tyle, że zdałam maturę na 82% (choć nadal myślę, że ktoś się pomylił, jak wyniki wpisywał). I na tym się skończyło, teraz nie pamiętam już absolutnie nic, poza tymi łzami, których chyba wiadra wypłakałam od pierwszej klasy podstawówki.

            Programowanie - chciałam się uczyć Pythona, chciałam się uczyć Javascriptu. Mam podręczniki.
            Wyżej ifów nie podskoczyłam, bo całkowicie nie umiałam pojąć w umyśle komend TRUE i FALSE. Niestety, logika to kolejna rzecz, która mnie mocno udziabła. A szkoda, bo chciałabym programować roboty z lego Albo chociaż robić aplikacje na telefony. Albo w ogóle, bawić się w takie rzeczy. Niestety, to jest kolejna rzecz - pierwszą była astronomia - którą bym chciała, ale której nigdy nie sięgnę. Wyżej tyłka nie skoczę, choćbym nie wiem jak się starała.

            LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              darth_numbers 2018-12-01 18:11:36

              darth_numbers

              avek

              Rejestracja: 2004-08-03

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd:

              Dziwna sprawa. 82% na maturze z matmy brzmi jak wysoka nota (sorry za moich czasów były po prostu oceny 1-6 i tyle). Z mojego doświadczenia wynika, że cudów nie ma. Więc albo wszystko ściągnęłaś albo po prostu na ocenę zasługiwałaś! Uważam, że umiałaś tę matmę. Mówisz, że nie pamiętasz absolutnie nic - i taka jest niestety norma, jeżeli się matmy nie używa, to się po prostu zapomina, spotykałem ludzi którzy studiowali matematykę na uniwerkach i po latach w pracy w innych klimatach również nie pamiętali absolutnie NIC. Także nie masz się czym przejmować!

              Zarówno do matmy (na poziomie który jest potrzebny do pracy i życia a nie w świecie zawodowych matematyków uniwersyteckich) jak i do programowania nie potrzeba wielkiego talentu (albo raczej żadnego). Raczej spokojny i poukładany umysł. Nie można robić nic z pośpiechem, nic w nerwach, w emocjach. Potrzebne jest podejście "nie wiem dziś, będę wiedzieć jutro". I tego można się nauczyć.

              Trochę niepokojące jest to co mówisz, o nieprzespanych nocach, wiadrach łez, o wybraniu złego kierunku edukacji ("lepiej by było mieć zawodówkę") i mamie, która każe kłamać o pracy. Wygląda na to, że podejrzewasz mamę o to, że się Ciebie wstydzi. Wiesz co, ja nie jestem psychologiem, nie mam o tym pojęcia ale już trochę po tym świecie chodzę, różne rzeczy widziałem i to mi nie wygląda na zdrowy układ. Nic dziwnego, że nie mogłaś tej matmy pojąć ani zająć się bardziej wymagającymi hobby. Większość normalnych umysłów nie funkcjonuje dobrze pod tego rodzaju ciśnieniem. Matematyka, pochodne nauki ścisłe - w takich warunkach nikt tego nie pojmie. Stres i zmartwienie zabija pamięć krótkotrwałą która jest niezbędna do "myślenia matematycznego", rozwiązywania łamigłówek, precyzyjnego rozumowania (tzw. logicznego), itp.

              Z tego co widzę, to jesteś inteligentną osobą z konkretnymi zainteresowaniami i chęciami do nauki (programowanie, robotyka, aplikacje na telefony). Wierz mi, świat jest tak poukładany, że jeżeli człowiek się czymś interesuje - to oznacza, że jest to w zasięgu jego możliwości umysłowych. Mam wrażenie, że przeszkody nie są natury intelektualnej, a emocjonalnej. Może rodzice Cię przygnietli zbyt wielkimi oczekiwaniami i ambicjami. Trzeba się spod tego wydostać, myśleć i żyć dla siebie, nie poddawać się przygnębieniu bo masz przed sobą całe życie a każdy nowy dzień to kolejne otwarcie.

              Chcesz mieć fajne hobby? Wróć do tego PYTHONA. Znasz angielszczyznę? Możesz spróbować przeczytać to:

              https://www.htdp.org/2003-09-26/Book/

              (chyba najlepszy tekst o podstawach programowania i JAK właściwie się tego uczyć). Przeproś się z matmą. To wszystko można robić normalnie pracując zawodowo. Jakby co, to ja jestem w stanie pomóc i doradzić zdalnie. Głowa do góry, z czasem będzie lepiej.

              LINK
        • Re: Dorosłość ssie

          Boris tBD 2018-12-03 21:31:21

          Boris tBD

          avek

          Rejestracja: 2001-09-17

          Ostatnia wizyta: 2020-04-14

          Skąd: Piaseczno

          Męża bogatego życzyć trzeba

          LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      Vergesso 2018-11-30 23:58:12

      Vergesso

      avek

      Rejestracja: 2007-08-29

      Ostatnia wizyta: 2024-05-05

      Skąd: Toruń

      Również współczuję, bo doskonale pamiętam, że sam jeszcze półtora roku temu byłem w identycznej sytuacji - a teraz widzę po swoich znajomych, że mają identyczny problem.

      Dlatego jeśli ktoś twierdzi, że mamy w Polsce "rynek pracownika", to jest to gówno prawda. O ile ktoś, kto już gdzieś został pracownikiem może tak o sobie powiedzieć kiedy chce zmienić pracę, o tyle takie twierdzenie jest kłamstwem w przypadku osób, które dopiero co wchodzą na rynek pracy. Takie osoby w Polsce cały czas mają pod górkę.
      Na gadkach o "rynku pracownika" poległa PO, a za 5 lat polegnie i PiS.


      Taka rada: poza wysyłaniem CV zarejestruj się też w urzędzie jako osoba bezrobotna - masz wtedy szanse załapać się na staż z urzędu pracy, zarówno z funduszy unijnych jak i z budżetu państwa. Dzięki temu będziesz mieć po pierwsze doświadczenie zawodowe, które będziesz mogła sobie wpisać w CV, a po drugie na stażu może pojawić się szansa na zatrudnienie na umowę zlecenie lub nawet na etat, jeśli spodobasz się takiemu pracodawcy.

      Powodzenia i MTFBWY!

      LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      rebelyell 2018-12-01 00:30:02

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kovir

      Współczucia, bo okres szukania pracy jest jednym z nieprzyjemniejszych, ale zawsze kiedyś się kończy, więc bez załamki i nos do góry!

      Co do rynku pracownika to jeszcze nam "trochę" do niego brakuje, może w jakiś wybranych dziedzinach to tylko działa

      LINK
      • Re: Dorosłość ssie

        Nuka-Cola 2018-12-01 13:32:47

        Nuka-Cola

        avek

        Rejestracja: 2017-11-18

        Ostatnia wizyta: 2020-11-14

        Skąd:

        Programistom, inżynierom i informatykom się rynek jeszcze nie wysycił chyba. Ale ja nie będę nigdy ITekiem, bo po prostu nie mam głowy do tego

        LINK
        • Re: Dorosłość ssie

          Adakus 2018-12-01 14:33:36

          Adakus

          avek

          Rejestracja: 2007-11-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Silesia

          Nie wiem jakie masz wykształcenie wyższe, ale to żadna gwarancja zatrudnienia. Mam styk z ludźmi którzy po zawodówce czy tylko średniej szkole zarabiają 4-5 tyś. A jest to praca fizyczna w której mogą pracować też kobiety.

          Niestety często bywa tak, że źle wybrany profil studiów niweczy jakąkolwiek karierę zawodową. A studia w Polsce to w większości przypadków tylko papierek. Takie realia niskiego poziomu edukacji, wystarczy spojrzeć na rankingi polskich uczelni na arenie światowej - najwyżej Uniwersytet Warszawski na 260 pozycji z 1000.

          LINK
        • Re: Dorosłość ssie

          rebelyell 2018-12-01 18:17:05

          rebelyell

          avek

          Rejestracja: 2009-12-01

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kovir

          Informatykami raczej nie, ale w rozmaitych dziedzinach inżynierskich bywa różnie i mam niejednego znajomego lub znajomą z tytułem mgr. inż., którzy zamiast wymarzonej pracy przebranżowili się na potrzeby np. korporacji. Więc to nie jest tak, że matematyka od razu zapewnia pracę, chociaż wiem, iż to nie jest żadne pocieszenie.
          Mnie się wydaje, że warto w międzyczasie łapać okazje gdziekolwiek, ale wciąż szukać wymarzonej pracy i nie porzucać nadziei.

          LINK
          • Re: Dorosłość ssie

            darth_numbers 2018-12-01 18:57:36

            darth_numbers

            avek

            Rejestracja: 2004-08-03

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd:

            W IT i ogólnie programowaniu/developerce podobno sytuacja wygląda tak: ogromne zapotrzebowanie i pieniądze dla specjalistów, których po prostu NIE MA. Perspektywy dla Juniora "bez Expa": 3000PLN brutto i lojalka na 2 lata. Źródło - kolega z branży. Warszawa, info sprzed tygodnia. Czy tak naprawdę jest, głowy nie dam. Może ktoś kumaty się wypowie.

            LINK
            • Re: Dorosłość ssie

              Mossar 2018-12-01 20:30:25

              Mossar

              avek

              Rejestracja: 2015-06-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-17

              Skąd:

              Jest. Na Śląsku odpowiednio niżej. Ja osobiście zaczynałem od 600 zł na miesiąc w czasie studiów, ale bardzo szybko to rośnie w pierwszych latach pracy. Dużo też zależy od dziedziny. Najbezpieczniejsza jest webówka, najwięcej się zarabia w niszowych technologiach, wymarłych wręcz Dla mnie osobiście najciekawsza jest branża gier, ewentualnie 3D ale jest zwykle opłacana niżej. A, i teraz jest szał na Big Data, Machine Learning itd. i tu też chyba jest więcej pieniędzy.

              Aktualnie programowanie się opłaca bardzo. Ale wiecie jak to jest, niby perspektywy są dobre, ale za 10 lat może świat wyglądać inaczej. I to nie jest tak, że trzeba się ciągle rozwijać, uczyć na bieżąco nowych rzeczy po godzinach. Ja tam jak wychodzę z pracy to zapominam o tym, skupiam się na hobby a nie samorozwoju programistycznym :d A jak już się czegoś uczę to w godzinach pracy.

              LINK
              • Re: Dorosłość ssie

                darth_numbers 2018-12-01 21:18:01

                darth_numbers

                avek

                Rejestracja: 2004-08-03

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd:

                Mossar napisał:
                najwięcej się zarabia w niszowych technologiach, wymarłych wręcz
                -----------------------

                COBOL? Smalltalk? Ada?


                Aktualnie programowanie się opłaca bardzo. Ale wiecie jak to jest, niby perspektywy są dobre, ale za 10 lat może świat wyglądać inaczej.
                -----------------------

                Prawdę mówiąc, wątpię. Nie tak szybko. Ktoś te wszystkie "inteligentne" urządzenia będzie musiał programować jednak. Zmienią się technologie, języki, ale sam "akt" programowania i "myślenie algorytmiczne" będzie coraz bardziej obecne w innych dziedzinach inżynierii (ja jestem obliczeniowcem/symulantem, coraz więcej czynności się automatyzuje, soft ma interfejsy programisty do różnych języków, np PYTHON, trzeba umieć myśleć kategoriami "kodera" i szybko wchłaniać wiedzę z tego obszaru).

                Ja sobie nie wyobrażam scenariusza gdzie programiści/inżynierowie nagle wypadają z gry, chyba tylko jakiś rodem z SF gdzie AI nagle jest w stanie robić wszystko milion razy lepiej od nas, łącznie z "prawdziwym myśleniem". Kurzweil i jego kościół twierdzą że to już niedługo, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Jedyne zagrożenie to takie, że znacząco spadną pensje, że będzie gigantyczne ciśnienie "od dołu" i konkurencja ze strony młodych ludzi, bo jednak coraz większy nacisk jest na kształcenie ludzi, którzy będą w tym pracować. Ale jak sam powiedziałeś, zawsze będą jakieś nisze bardzo wysoko płatne i człowiek inteligentny takie obszary namierzy i w nie wejdzie.

                LINK
                • Re: Dorosłość ssie

                  Finster Vater 2018-12-02 00:59:53

                  Finster Vater

                  avek

                  Rejestracja: 2016-04-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Kazamaty Alkazaru

                  To tam powyżej to na rękę czy brutto?

                  Generalnie kokosów nie ma, jak widzę.

                  Ja na pierwszą pracę opuściłem Wrocek (mimo ze miasto mi się podobał, i fajnie się mieszkało) i pojechałem na zadupie wszechświata, gdzie nawet nie było kolei, kina i nawet lokali poza "pijalnią wódki" ale potrzebowali inżynierów, dawali 2x średnią krajową na dzień dobry i jakieś mieszkanie, to no trudno, porzuciło się wielkomiejskie ambicje. I w sumie nie żałuję.

                  I Mossar ma rację - lepiej robić coś, co umie tylko niewiele osób, niż to co jest popularne i jest duża konkurencja.

                  LINK
                  • Re: Dorosłość ssie

                    darth_numbers 2018-12-02 08:45:37

                    darth_numbers

                    avek

                    Rejestracja: 2004-08-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd:

                    Finster Vater napisał:
                    I Mossar ma rację - lepiej robić coś, co umie tylko niewiele osób, niż to co jest popularne i jest duża konkurencja.
                    -----------------------

                    Tylko, że najczęściej droga do takiej kariery jest zamknięta, bo:

                    i.) musisz wiedzieć, że w ogóle jakiś obszar/dyscyplina istnieje,
                    ii.) ktoś musi Cię w to wprowadzić, bo dostępu do informacji nie ma, nie ma od kogo się nauczyć, samodzielne zgłębianie tematu odpada.

                    Krótko mówiąc fajnie jest być ekspertem w egzotycznej dziedzinie (ale jednocześnie nie wymierającej, he he) ale taka kariera to najczęściej fuks, tam mi się wydaje.

                    LINK
    • pocieszę cię

      Lord Bart 2018-12-01 20:43:34

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      jeśli to w ogóle możliwe - to nie dorosłość ssie, tylko życie w ogóle.

      Mało to odkrywcze, ale taka prawda. Z ciekawości - jak branża cię interesuje?

      LINK
      • Re: pocieszę cię

        Nuka-Cola 2018-12-01 21:17:26

        Nuka-Cola

        avek

        Rejestracja: 2017-11-18

        Ostatnia wizyta: 2020-11-14

        Skąd:

        Biurowa najlepiej. Jakieś korpo. Cokolwiek w tym stylu.

        LINK
        • ta

          Lord Bart 2018-12-01 21:32:21

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          nie rodzaj pracy (przy biurku/w lesie/za ladą/pod wodą), ale tematyka - IT, lekarz, prawnik, PR, marketing, środowisko, inżynier zaufania... w samym polskim oddziale Coca-Coli szukają i kogoś do analizy rynku, i technika-automatyka do rozlewni.

          LINK
          • Re: ta

            Nuka-Cola 2018-12-01 21:56:06

            Nuka-Cola

            avek

            Rejestracja: 2017-11-18

            Ostatnia wizyta: 2020-11-14

            Skąd:

            Analiza mogłaby być, mogłabym być asystentką, sekretarką, ogarniaczem dokumentacji, archiwistką - ogólnie czymś, co się brzydko określa jako "biurwa"

            LINK
            • ta #2

              Lord Bart 2018-12-02 00:06:37

              Lord Bart

              avek

              Rejestracja: 2004-01-20

              Ostatnia wizyta: 2021-09-13

              Skąd: Warszawa

              ale widzisz różnicę między analitykiem rynku sprzedaży (jakkolwiek dziwnie brzmi ten zawód i co się tam robi), a... sekretarką?

              Trochę się nie dziwię, że tak ci to wychodzi. Bez obrazy.

              LINK
              • Re: ta #2

                Nuka-Cola 2018-12-02 00:23:23

                Nuka-Cola

                avek

                Rejestracja: 2017-11-18

                Ostatnia wizyta: 2020-11-14

                Skąd:

                Słuchaj, tak naprawdę chciałabym pracować w muzeum jako kurator wystawy. Wystawy chciałabym projektować. Albo opisywać i wyszukiwać eksponaty, jako obsługa naukowa. Albo jako archiwistka chociażby.

                Tyle że...
                a) nie ma rekrutacji na takie stanowiska, obserwuję stronę mhk, to wiem,
                b) wiesz, ile się tam zarabia? W takim muzeum? Jeszcze, nie daj Boże, państwowym? Śmiem twierdzić, że parząc kawę Panu Dyrektorowi albo trzaskając tabelki i funkcje w Excelu zarobię trochę więcej.

                LINK
      • Nie

        Finster Vater 2018-12-02 01:18:54

        Finster Vater

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Kazamaty Alkazaru

        bywa ciężko, bywa fajnie, bywa trudno, bywa zabawnie.

        It`s Life. Just.

        Tak, czasami daje w kość, czasami chce się wyć, potem jak się na o patrzy to tylko człowiek widzi, jak czasami był głupi. I ilu dobrych rzeczy nie zauważał.

        Nuka, jesteś na początku drogi, wiele fajnych rzeczy przed tobą. Nie mówię że tylko same i że życie nie da w kość nie raz. Grunt, to się nie dać.

        LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      Slavek_8 2018-12-03 17:40:28

      Slavek_8

      avek

      Rejestracja: 2010-06-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd:

      Eh. Aż mnie boli, jak widzę ludzi z pasją dostających takie cięgi od losu...
      Jako dzieciak postanowiłem sobie kiedyś, że albo zostanę archeo- bądź paleontologiem (jak Indiana Jones czy inny dr Grant z Parku Jurajskiego), albo będę robił roboty jak te ze Star Warsów.
      I co? Całe szczęście, że od tej pierwszej ścieżki odstraszyła mnie już w okresie gimnazjalnym perspektywa kucia na pamięć dat z historii. Bo teraz bym pewnie biedował na uczelni albo bezrobociu.
      A chociaż praca automatyka PLC nie ma wiele wspólnego z konstruowaniem droidów, to mogę się czasem poczuć jak Artoo czyniący magię w fabryce na Geonosis. I piniądz za to dostać.

      Niestety, żeby podążanie za swoimi marzeniami się opłacało, trzeba mieć albo szczęście, albo kontakty, albo bardzo konkretne marzenia.

      Żeby natomiast nie dobijać Cię dalej, może uda mi się zaproponować jakąś alternatywę:
      Mojej żonie obiecywali przez całe studia robotę, miała wejść jakaś ustawa, blabla - ostatecznie została na lodzie z mgr inż. z mało rozchwytywanej dziedziny. Olała więc temat i zatrudniła się jako handlowiec w niedużym korpo. Wystarczy umieć rozmawiać z ludźmi, najlepiej w więcej niż jednym języku.
      Zastanawiałaś się nad takimi ofertami pracy? Nie chodzi mi tu o sprzedawcę/telemarketera (do tego to trzeba rzeczywiście oddać duszę - ludzie wciskający staruszkom odkurzacze "za darmo" dzwonią chyba prosto z najgłębszych otchłani piekieł). Chodzi o pracę, w której raczej klienci dzwonią do Ciebie, a nie na odwrót. Wiadomo, zwykle pracodawcy chcą 4 języki i miljon lat doświadczenia, ale to pewnie tylko filtr na "mało ambitnych".

      LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      Louie 2018-12-04 13:17:15

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Jak na tyle wysłanych CV dostałaś tylko tyle zaproszeń, to znaczy jedno - masz źle napisane CV. Poczytaj sobie jak powinien życiorys wyglądać i sobie je porządnie przerób.

      Prawda jest taka, że rekruter otrzymuje -dziesiąt CV i siłą rzeczy nie przeczyta wszystkich, tylko wybierze takie, które mu się rzucą w oczy, zainteresują.

      Wiele rad Ci nie udzielę, ale pamiętaj, że warto dodać zdjęcie i nie wypisuj wszystkiego na siłę. Nikt Cię poważnie nie potraktuje, jeżeli będziesz wpisywała do CV "zbieranie malin" w wakacje 2008, czy "praca w barze u Romana" w czasie studiów. A uwierz, widziałem takie CV. Warto też rozpisać co robiłaś w poszczególnych pracach (sama nazwa stanowiska często nic nie mówi) i nie wypisywać bzdur w stylu "zainteresowania: film, ksiązka, sport", tylko coś ciekawszego. Poczytaj sobie albo zgłoś się do kogoś, kto układa CV i myslę, że dużo to zmieni.

      Powodzenia.

      LINK
      • Re: Dorosłość ssie

        Nuka-Cola 2018-12-04 13:38:15

        Nuka-Cola

        avek

        Rejestracja: 2017-11-18

        Ostatnia wizyta: 2020-11-14

        Skąd:

        Już mi tyle osób przerabiało to cv, że bardziej ulepszyć się nie da. Zdjęcie jest, zainteresowania spoza Wielkiej Trójki też, wolontariat, działalność społeczna od nastolęctwa... i tych kilka prac, za które mi płacili, siłą rzeczy też. Owszem, nie jest to jakieś niesamowite doświadczenie, ale jednak.

        Ech. Poczekam teraz z tydzień i kolejne wysyłam...

        LINK
    • Re: Dorosłość ssie

      Shedao Shai 2018-12-04 14:40:34

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław


      Jesteś z dużego miasta? To zawsze ułatwia sprawę (większy rynek pracy, tam są korporacje). Jeśli jesteś z Warszawy, Krk czy Wro to dostanie się do korpo to quest lvl very easy, w Poznaniu czy Gdańsku też raczej spoko. Potem już trudność questa rośnie w tempie błyskawicznym xD

      Miałem podobny problem po studiach, z jednej strony mniejszy - bo skończyłem kierunek ekonomiczny, a to dobrze wygląda w oczach HRów w korpo (obecnie u mnie w zespole 80% osób skończyło tę samą uczelnię co ja). Z drugiej strony większy, bo doświadczenia zawodowego nie miałem wcale, dosłownie wcale, zero, nic, nigdy xD i skonstruuj tu jakoś sensownie CV xDD poszedłem na jakieś dwa szkolenia które nic mi nie dały, ale były w kierunku w który chciałem iść zawodowo, ładnie wyglądały na papierze i dawały punkt zaczepienia na rozmowie kwalifikacyjnej. No i aplikowałem na trzymiesięczny staż, a nie od razu etat. I takie coś polecam - na stażu pieniądze zazwyczaj słabe, ale w trzy miesiące poznajesz firmę, a co ważniejsze firma poznaje ciebie i potem cyk konwersja na UoP i jesteś zahaczona na stałe

      LINK
  • Pomysł na dorosłość

    perkun 2018-12-01 21:23:42

    perkun

    avek

    Rejestracja: 2016-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-07-07

    Skąd: Toruń

    Hej, Nuka, skoro masz takie dobre wyniki na uczelni, włączenie z sukcesami (publikacje + książka) to może zastanów się nad pozostaniem na niej? Czyli rób doktorat Wiem, że jest to również mało opłacalne, ale będziesz robić to, co lubisz (jak mniemam). Ktoś jednak musi zastępować tych starszych profesorów i czemuż nie miałabyś to być właśnie Ty?

    LINK
  • Widzę że nic się nie zmieniło.

    Princess Fantaghiro 2018-12-02 14:01:05

    Princess Fantaghiro

    avek

    Rejestracja: 2016-05-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Posępny Czerep

    Na Bastionie nadal jaja jak berety. Laska (niby) opowiada Opowieści z Narnii, że niby publikuje i nawet książkę wydała; i od x miesięcy ŻADNEJ roboty nie umie sobie znaleźć.
    Kwiczę ze śmiechu że ktokolwiek wierzy w ten gruby trolling.xD

    LINK
    • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

      bartoszcze 2018-12-02 14:15:17

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Ciebie też miło widzieć.

      LINK
    • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

      Nuka-Cola 2018-12-02 14:19:05

      Nuka-Cola

      avek

      Rejestracja: 2017-11-18

      Ostatnia wizyta: 2020-11-14

      Skąd:

      Ech, Princess.
      Nie żadnej, bo pracowałam w drukarni i na stażu - to raz. Ale chciałabym coś ambitniejszego niż uważanie, żeby maszyna nie ucięła mi paluchów. I bezpieczniejszego.
      Dwa - co z tego, że książka będzie? (będzie w przyszłym roku dopiero) I że artykuły w piśmie Koła Naukowego?
      Liczyć nadal nie umiem, a pracodawca chce kogoś z matmą/programiwaniem/językiem, którego akurat nie znam.
      Na doktorat w tym roku z naszego wydziału przyjęli jedną (!) osobę. Nie wiem, co gość miał w życiorysie, chyba za trzy Diamentowe Granty i pięć monografii piastowskich.
      Z kilku względów nie mogę iść na kasę ani do kuchni.

      Coś jeszcze wyjaśnić?

      LINK
      • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

        AJ73 2018-12-02 14:27:22

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        Nie musisz niczego wyjaśniać, po prostu co niektórzy cały czas siedzą w tej Narnii i kwiczą bez końca, więc nie dziwią posty-kwiatki.

        LINK
      • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

        San Holo 2018-12-02 14:30:48

        San Holo

        avek

        Rejestracja: 2016-01-28

        Ostatnia wizyta: 2020-10-28

        Skąd: Poznań

        Ale po co ty się jej tłumaczysz, Princess szuka atencji i tyle - w przedszkolach zawsze się tłumaczy dzieciom, żeby nie zwracały uwagi na to najbardziej nadpobudliwe dziecko, to się znudzi i przestanie dokazywać, analogia jest oczywista.

        LINK
        • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

          Princess Fantaghiro 2018-12-02 14:39:06

          Princess Fantaghiro

          avek

          Rejestracja: 2016-05-24

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Posępny Czerep

          Nie żeby mnie interesowało jakie masz o mnie zabawne i fałszywe wyobrażenia. Ale gwoli ścisłości kompletnie nie znasz się na ludziach... W zerówce i podstawówce byłam stawiana za wzór grzecznego dziecka. Nigdy nie dokazywałam, byłam bardzo zasadnicza i "sztywna". Do dziś niestety wiele mi z tego zostało, często żałuję że mam takie ogromne problemy podążania za impulsami.

          LINK
          • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

            San Holo 2018-12-02 14:43:16

            San Holo

            avek

            Rejestracja: 2016-01-28

            Ostatnia wizyta: 2020-10-28

            Skąd: Poznań

            Wzorem to mogłabyś być co najwyżej mitomanii.

            LINK
            • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

              Princess Fantaghiro 2018-12-02 16:09:05

              Princess Fantaghiro

              avek

              Rejestracja: 2016-05-24

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Posępny Czerep

              No a ty się o mitomana potknąłeś a nawet nie zauważyłeś. ;p Podpowiem ci: jeśli ktoś płacze Bóg wie ile razy że z matmy jest noga i nic nie umie, a się wygadała że na maturze dostała 82 punkty, to wiedz że ani chybi robi cię w jajco.

              LINK
              • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

                Finster Vater 2018-12-02 16:53:26

                Finster Vater

                avek

                Rejestracja: 2016-04-18

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd: Kazamaty Alkazaru

                Jest jeszcze opcja że znasz w jakimś stopniu tę osobę i wiesz że to co mówi jest prawdą, a zarzucanie komuś mitomaństwa (tylko dlatego, że się zdobył na odwagę i otworzył przed społecznością) z poziomu swojego wygodnego fotela jest bardzo nieeleganckie i słabe ogólnie. Szczególnie że, khem, Tobie też zarzucali że nie jesteś nawet kobieta, prawda?

                Pisałem Ci kiedyś - przemyśl dwa razy zanim napiszesz, potem skasuj i napisz jeszcze raz od nowa.

                A tutaj po prostu wypadałoby przeprosić. No ale...

                LINK
                • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

                  Princess Fantaghiro 2018-12-02 17:44:42

                  Princess Fantaghiro

                  avek

                  Rejestracja: 2016-05-24

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Posępny Czerep

                  Chyba kompletnie się nie zrozumieliśmy...Mo ale cóż. Nie ukrywam że drażnią mnie płacze typu :"O Jezu, czemu mnie jeszcze nie zatrudnili w korpo!!". Może niektórym ciężko to pojąć, ale są ludzie którzy chcieliby mieć siły i zdrowie do tak pogardzanej pracy jak np. praca na kasie.

                  LINK
    • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

      Lubsok 2018-12-02 14:23:27

      Lubsok

      avek

      Rejestracja: 2012-03-10

      Ostatnia wizyta: 2024-09-12

      Skąd: Białystok

      Myślałem, że zakłady dają przepustki dopiero w święta.

      LINK
    • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

      San Holo 2018-12-02 14:25:32

      San Holo

      avek

      Rejestracja: 2016-01-28

      Ostatnia wizyta: 2020-10-28

      Skąd: Poznań

      Skończ liceum w pierwszej kolejności a potem idź być wku*wiająca gdzie indziej xD

      LINK
    • No w końcu!

      Evening Star 2018-12-02 14:52:23

      Evening Star

      avek

      Rejestracja: 2016-07-13

      Ostatnia wizyta: 2024-09-20

      Skąd: Bydgoszcz

      Gdzieś Ty była, nie było co czytać xD

      LINK
    • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

      Finster Vater 2018-12-02 14:57:09

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      To uczucie, gdy widzisz jak bardzo się pomyliłeś i że to Shedao miał rację...

      LINK
      • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

        Evening Star 2018-12-02 14:58:04

        Evening Star

        avek

        Rejestracja: 2016-07-13

        Ostatnia wizyta: 2024-09-20

        Skąd: Bydgoszcz

        ?

        LINK
        • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

          Finster Vater 2018-12-02 15:01:50

          Finster Vater

          avek

          Rejestracja: 2016-04-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kazamaty Alkazaru

          Od kiedy pamiętam, zawsze broniłem tu Księżniczki przed oskarżeniami o troling itp. W
          więc jestem w znacznej mierze też odpowiedzialny za ten post powyzej. I nie,jest to powód do dumy...

          Co pisał Szedał o księżniczce można łatwo sprawdzić.

          LINK
          • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

            Evening Star 2018-12-02 15:04:27

            Evening Star

            avek

            Rejestracja: 2016-07-13

            Ostatnia wizyta: 2024-09-20

            Skąd: Bydgoszcz

            Aha. Też się łudziłam, przyznam, ale teraz mnie to bawi bardziej niż wyrzygi innych tutejszych trollków xD

            LINK
          • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

            Vergesso 2018-12-02 15:44:53

            Vergesso

            avek

            Rejestracja: 2007-08-29

            Ostatnia wizyta: 2024-05-05

            Skąd: Toruń

            A ja tam jestem gotów bronić Princessy, bo nie uważam jej za trolla. Co prawda ta odzywka w kierunku Nuka-Coli była niepotrzebnie napastliwa, ale na dzień dzisiejszy jedynym trollem którego moim zdaniem należałoby usunąć z Bastionu (czy to banem, czy inaczej) jest Smok Eustachy. A cała reszta albo się uspokoiła, albo zniknęła

            LINK
            • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

              AJ73 2018-12-02 16:20:11

              AJ73

              avek

              Rejestracja: 2017-10-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Strike Base XR-484

              Ależ ta odzywka była właśnie celowa, i widząc po naszym tu pospolitym ruszeniu - skuteczna, niestety. Przecież nikt z nas, tutaj, nie odpisałby w ten sposób innemu forumowiczowi, mającemu taki bądź inny problem - a może się mylę ? ... chyba jednak nie. Sytuacje są różne, problemy różne, i ich oceny są różne - bo z różnej perspektywy są widziane. Nie zmienia to faktu, że smarowanie tak GŁUPIEGO posta do innej osoby jest nie tylko nie na miejscu, jest po prostu żałosne.
              Tak uważam.

              LINK
    • Re: Widzę że nic się nie zmieniło.

      Kathi Langley 2018-12-02 19:38:48

      Kathi Langley

      avek

      Rejestracja: 2003-12-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Poznań

      Zaiste, nic się nie zmieniło, zarówno po naszej stronie kabla jak i twojej.

      Jak tam Królewno Podpoznańskich Wsi, Atamanko Biedashipów z tanich YA, podzielisz się z nami swoją rozległą wiedzą na temat polskiego rynku pracy w cywilizowany sposób czy znowu celujesz w promocję na wilczy bilet na Ekspres Pozamiastowy?

      LINK
  • Żyć po swojemu

    Mossar 2018-12-02 21:02:51

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Te wszystkie dyskusje zainspirowały mnie trochę żeby powiedzieć parę słów o podejściu do życia. Szczególnie w tym wieku kiedy wychodzi się od rodziców i zaczyna samodzielne życie.

    Aktualnie większość naszych (moich i żony) przekonań nie jest zbieżna z przekonaniami rodziców. Prawdopodobnie zawsze tak będzie i trzeba szukać jakichś kompromisów, a czasem po prostu postawić na swoim, bo to Twoje życie i dopóki nie robisz komuś krzywdy to masz pełne prawo żeby podejmować własne decyzje. Ja już po tych paru miesiącach po ślubie doszedłem do wniosku, że mam to gdzieś i nawet nie będę przed faktem pytał rodziny o zdanie tylko robił po swojemu.

    Podobnie jest ze studiami, pracą. Ile ja już słyszałem historii o tym jak ktoś 5 lat studiował tylko dlatego, że rodzice oczekiwali, że zostanie lekarzem/prawnikiem/kimśtam. Albo poszedł do pracy, którą sobie wymarzyli rodzice. A to jest nasze życie i zdecydowanie lepiej się kierować tym co dla nas dobre, a nie to co prestiżowe w oczach rodziny.

    My taki problem mieliśmy ze ślubem. Doskonale wiedzieliśmy, że nasza wizja ślubu nie jest zgodna z wizją rodziców, ale postawiliśmy na swoim (z pewnymi kompromisami). No i trudno. Może do końca życia będą sobie swoje mysleć, ale wszyscy swoje myślimy i jakoś żyjemy Praca to klasyka. Nie dość, że ciężko o satysfakcjonującą pracę to jeszcze każdy w rodzinie ma inne oczekiwania. Niektórzy finansowe, niektórzy kierują się prestiżem, a nam wybijają z głowy działalność, bo przecież "trzeba mieć etat, pewną pracę, a nie jakieś eksperymenty". No ale ja nie mam zamiaru rezygnować z aktualnej pracy tylko przez jakiś czas godzić i jedno i drugie.

    LINK
  • gdy zwlekasz z decyzją

    Finster Vater 2018-12-02 23:52:34

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    za długo, to potem okazuje się że już sold out...

    Piękne popiersie Ahsoki od Gentle Giant

    https://www.gentlegiantltd.com/collectibles/ahsoka-tano-mini-bust/

    niestety, wyprzedane praktycznie od razu.

    A mogłem iść za impulsem i zamówić od razu, zachciało mi się bilansowania budżetu i rozważań czy to warte kasy z patentu.

    LINK
  • Grudzień bez SW :(

    HAL 9000 2018-12-04 01:41:53

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:



    Trzeba rok czekać na kolejny film i to na dodatek epizod a nie spin-off

    Totalna porażka

    LINK
    • Re: Grudzień bez SW :(

      Finster Vater 2018-12-04 03:22:12

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      życie ssie.

      Najgorsze, żenie kręcą żadnego spin-offa

      LINK
    • Re: Grudzień bez SW :(

      Mossar 2018-12-04 07:59:09

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Masakra.. Też nad tym ubolewam. Teraz powinien być epizod 9 a w 2019 jakieś nowe coś.

      LINK
    • Re: Grudzień bez SW :(

      bartoszcze 2018-12-04 08:11:28

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Ech, ta młodzież... kiedyś się DEKADĘ czekało na nowe SW, nie to co teraz !!!!11!!!

      LINK
      • Re: Grudzień bez SW :(

        AJ73 2018-12-04 11:47:47

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        O to, to. I jeszcze ta niezapomniana pierwsza myśl zaraz po wyjściu z kina - what a CRAP ! 😨😨😨 ...

        LINK
      • Re: Grudzień bez SW :(

        Mossar 2018-12-04 12:31:35

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Tak się kiedyś zastanawiałem i byłbym bardzo chętny żeby, strzelam, w 2022 zrobili przerwę i następne kinowe SW by wyszło w 2026 roku. A pomiędzy tymi latami niech rozwijają uniwersum w postaci książek, komiksów, gier, jakichś bardziej kameralnych seriali. Wtedy w 2026 znowu szedłbym do kina z taką ekscytacją jak przed TFA.

        LINK
        • Re: Grudzień bez SW :(

          HAL 9000 2018-12-05 00:15:14

          HAL 9000

          avek

          Rejestracja: 2016-01-23

          Ostatnia wizyta: 2022-01-21

          Skąd:

          Jesteś młody to sobie czekaj - ja chcę przed śmiercią jeszcze coś zobaczyć

          LINK
          • Re: Grudzień bez SW :(

            Finster Vater 2018-12-05 04:59:17

            Finster Vater

            avek

            Rejestracja: 2016-04-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Kazamaty Alkazaru

            A to już bliżej niż dalej

            LINK
            • Re: Grudzień bez SW :(

              AJ73 2018-12-05 13:58:44

              AJ73

              avek

              Rejestracja: 2017-10-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Strike Base XR-484

              Hihihi 😂, pamiętam jak w jednym z odcinków bohater mojej ulubionej kreskówki - Clarence, miał taką kapitalną kartkę urodzinową z grającą melodyjką przy otwieraniu. Otwierał i chichał za każdym razem - czym strasznie wkurzał tym swoją nauczycielkę, bo przeszkadzał jej w prowadzeniu zajęć. Na pierwszej stronie był napis - "Wszystkiego najlepszego ! - z każdym dniem bliżej mnie ... ", a gdy przekręcało się kartkę, to ukazywała się śmiejąca kostucha 😅 ... ile razy widzę ten odcinek, to nie wiem dlaczego, ale beczę jak dzieciak - ze śmiechu, oczywiście 😜

              LINK
    • Re: Grudzień bez SW :(

      asch 2018-12-05 09:01:04

      asch

      avek

      Rejestracja: 2018-01-22

      Ostatnia wizyta: 2023-04-07

      Skąd: warszawa

      Bez przesady. Rok czekania praktycznie za nami Teraz będzie z górki. Inna sprawa to w jakich nastrojach z przyszłym roku z tego kina wyjdziemy. Połowa pewnie uzna, że warto było czekać, druga połowa, że nie. Ot życie.

      LINK
    • Re: Grudzień bez SW :(

      Evening Star 2018-12-05 21:56:41

      Evening Star

      avek

      Rejestracja: 2016-07-13

      Ostatnia wizyta: 2024-09-20

      Skąd: Bydgoszcz

      Grudzień bez sw jak Boże Narodzenie bez śniegu. A mogli dac tego Solo teraz właśnie, tak by było fajnie iść na niego w święta.

      LINK
      • Re: Grudzień bez SW :(

        Lubsok 2018-12-05 22:04:52

        Lubsok

        avek

        Rejestracja: 2012-03-10

        Ostatnia wizyta: 2024-09-12

        Skąd: Białystok

        Evening Star napisał:
        Grudzień bez sw jak Boże Narodzenie bez śniegu.
        -----------------------

        W Boże Narodzenie nigdy nie ma śniegu. Resztę sobie sama dopowiedz. xD

        LINK
        • Re: Grudzień bez SW :(

          AJ73 2018-12-05 22:14:54

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          Teraz to ówno nie święnta som. Takie czasy
          Kiedyś nie do pomyślenia było, żeby zima w ogóle bez śniegu ... wszystko dziadzieje normalnie.

          Z drugiej strony, heh, zabawnie by było zobaczyć, jak przy powiedzmy minus 30 i śniegu po kolana, całe to dziadostwo "wolskie" dookoła przestaje funkcjonować z powodu - zimy

          LINK
      • Re: Grudzień bez SW :(

        bartoszcze 2018-12-05 22:10:47

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Żądamy świątecznego powrotu Solo do kin!
        (a najlepiej wszystkich 4 disnejowskich filmów SW, żeby wszyscy mieli radość)

        LINK
  • te fajerwerki

    Lord Bart 2018-12-07 18:21:11

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    nie że mnie to, ale w Polsce chyba można je legalnie odpalać tylko 31.12 i 01.01? I to też źle? Też stało się to kolejną cegiełką sporu politycznego?

    Szczerze powiem te lasery w Wawie mogą być i ciekawe, ale Światełko Owsiaka też? Bo... zwierzęta? Serio? Raz w roku, przez chwilę, ale najważniejszy piesek/kotek? Ten sam, którego właściciel spuszcza ze smyczy? Czy w którego gówno nadal można wejść w stolicy tego kraju, na chodniku, na jednej z ważniejszych ulic?

    Lubię zwierzęta, pseudo-prawicowcy polscy nadają się tylko na karmę dla zwierząt, ale serio... czasami ta "druga strona" też ma zryty beret.
    Nie odpalam fajerwerków, nawet średnio je oglądam (chociaż to zawsze był wyznacznik wypasienia narodu), ale nie robić i namawiać na nie, bo... zwierzęta?

    Nie mogę znaleźć w sobie empatii do tego pomysłu.

    LINK
  • Matura próbna

    Ursus89 2018-12-12 15:02:02

    Ursus89

    avek

    Rejestracja: 2016-06-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Pisałem dzisiaj próbną maturę z polskiego i muszę powiedzieć, że jestem z siebie zadowolony. Czytanie ze zrozumieniem poszło bardzo szybko, a temat rozprawki, którą wybrałem również był przyjemny, a brzmiał on mniej więcej tak: "Czy najważniejszą cechą młodości jest odkrywanie własnej tożsamości?" Oprócz fragmentu tekstu załączonego do tematu odwołałem się również do "Przedwiośnia" i "Przebudzenia Mocy" .

    LINK
  • ...

    Keran 2018-12-13 22:50:25

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    Mam jutro kolosa z podatków... to moje cierpienie, którym muszę się podzielić.

    LINK
  • ......

    Elendil 2018-12-14 00:04:01

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Żalę się. K**wa jego mać... Szkoda gadać, szkoda strzępić ryja

    https://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/oswiadczenie-wisly-krakow-w-sprawie-potencjalnych-inwestorow/k0nk8pe

    LINK
  • Zmiany, zmiany, zmiany ...

    AJ73 2018-12-18 13:04:32

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Powolutku, lecz chyba nieuchronnie, i wydaje się, że w tym kierunku MS będzie szedł z "łindołsem" w przyszłości. I chociaż jak na razie to raczej dalsza niż bliższa - ta przyszłość, to określenie systemu-usługi (płatnej) zdaje się nabierać powoli tego kształtu, który za jakiś czas może stać się standardem, tak jak dzisiaj wszelkiego rodzaju abonamenty na różnego rodzaju usługi, z których na co dzień przecież korzystamy.

    Ja tylko zalinkuję do strony : https://www.dobreprogramy.pl/Windows-moze-stac-sie-usluga-abonamentowa.-Microsoft-szykuje-tajemniczy-projekt,News,99118.html, każdy sobie przeczyta i będzie miał własne zdanie w temacie. Moim zdaniem prędzej czy później z dziesiątką tak właśnie będzie. Ale nie na zasadzie, że ten, kto nie będzie płacił, to nie będzie mógł korzystać z systemu i internetu - nie, tak czarno nie będzie. Raczej będzie to wyglądało na zasadzie, że płacący będą mieli pełna wsparcie i zagwarantowanie bezpieczeństwo, dokładnie tak, jak wygląda to dzisiaj w przypadku użytkownika komercyjnego. Tylko, że teraz dotknie to zwykłego usera ... by następnie powolutku, lecz konsekwentnie wraz z kolejnymi kompilacjami dokręcać śrubkę - a może się mylę ?, może piszę głupoty ?. No bo w licencji dla użytkownika przecież stoi jak wół, że (dla "dziesiątki") jest wsparcie na lata, łatki, patche, aktualizacje w pakiecie prawda ? ... cóż w przypadku "siódemek" z których na co dzień korzystam teoretycznie mam gwarancję na krytyczne paczki do 20 roku, ale - jeszcze niedawne problemy z nowymi prockami i 7emką robiły sporo zamieszania, ze względu na "odgórną" blokadę aktualizacji ...

    A więc powolutku, delikatnie i w zgodzie z prawem - przyszłość okienek jako usługi, ale z abonamentem jako standard dla wszystkich ?

    Kurczę, miałem nie smęcić a jednak znów narzekam, ehhh.

    LINK
    • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

      Boris tBD 2018-12-18 14:31:03

      Boris tBD

      avek

      Rejestracja: 2001-09-17

      Ostatnia wizyta: 2020-04-14

      Skąd: Piaseczno

      Pytanie teraz na ile komu jest komp potrzebny. Sam przyznam że z swojego pitka już prawie nie korzystam.

      LINK
      • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

        AJ73 2018-12-18 16:21:13

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        Do pisania np. na Bastionie nie jest potrzebny, fakt , ja przynajmniej nie wyobrażam sobie zamiennika, w sensie, że smartfon, czy też tablet jako substytut kompa. Wyrosłem na kompie, korzystam głównie z kompa i jak dla mnie to jedyna opcja. Na szczęście nie mam zamiaru korzystać z "dziesiątki", więc naturalnie przesiadkę prędzej czy później zrobię na jakieś przyjazne distro Linuxa - mój komp, mój system

        LINK
        • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

          Jacek112 2018-12-18 16:39:12

          Jacek112

          avek

          Rejestracja: 2012-04-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-18

          Skąd:

          Również nie wyobrażam sobie zostawić PC i używać smartphona lub tableta. Po prostu klasyczny komputer jest wygodniejszy i dużo bardziej przejrzysty. Natomiast jeśli Windows by coś takiego wprowadził to przesiadłbym się na Linuxa. Mało tego, myślę że dzięki temu zainteresowanie mogłoby wzrosnąć, przez co Linux (lub jakiś zupełnie nowy system) by się rozwinął i mógłby stać się realną konkurencją . Z drugiej strony masz rację z tym dokręcaniem śruby, wiadomo że nie nastąpiłoby to od razu, strzelam że potrzebne by było przynajmniej z 8 - 10 lat, aby stopniowo to wprowadzić. Gdyby zrobili to na raz to ludzie by się zbuntowali, a sam projekt zostałby szybko zamknięty.

          LINK
      • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

        darth_numbers 2018-12-18 17:43:31

        darth_numbers

        avek

        Rejestracja: 2004-08-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        Mi osobiście jest bardzo potrzebny, ale jestem w mniejszości, to prawda. Do "normalnych" zajęć (gry, internety dla rozrywki, filmy, komunikacja, muzyka, podstawowa "papierologia domowa") wystarczy telefon, tablet, konsola, smart TV. Zdaje mi się, że "młodsze" pokolenie nie widzi konieczności posiadania kompa (a desktop to już kompletne stetryczenie).

        LINK
      • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

        Louie 2018-12-19 07:30:11

        Louie

        avek

        Rejestracja: 2003-12-17

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        No, trochę w tym prawdy.

        W pracy co prawda komputer z dwoma monitorami, ale to odrębna kwestia. W domu mam PC, którego nie uruchomiłem od lipca 2017, kiedy sobie kupiłem porządnego smartphone`a.

        W kwietniu kupiłem laptop, z którego korzystałem kilkanaście razy, głównie jak muszę coś załatwić.

        Wszelkie filmy to albo Netflix/HBO na TV/telefonie, muzyka to aktualnie Spotify + głośnik JBL, a gry na konsoli.

        I cieszę się w sumie, że już tak nie muszę ślęczeć przed kompem na biurku.

        LINK
    • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

      darth_numbers 2018-12-18 17:58:41

      darth_numbers

      avek

      Rejestracja: 2004-08-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Ja tam się nie znam, ale uważam, że OS powinien być płatny, czy to w postaci jednorazowej opłaty przy zakupie, czy też abonamentu. Nawet ten abonament wydaje się być bardziej sensowny, bo w ciągu lat wiadomo, użytkownik zabuli o wiele więcej i ja bym się na to zgodził, pod warunkiem dostania prawdziwego supportu i maintenance`u. Wolałbym uczciwie zapłacić, i być traktowany uczciwie, a nie jako obiekt do podsłuchiwania, śledzenia i "dawca danych" dla różnych podejrzanych bytów, bez żadnej gwarancji co do bezpieczeństwa i prywatności. Czasy zupełnego "odpięcia" się od sieci i pełnej izolacji nigdy nie wrócą (chociaż kto wie), ale moim zdaniem ideałem był komercyjny open-sourcowy OS, czyli wszyscy bulimy ale wiemy co tam się dzieje pod maską. Ale to chyba z MS nigdy nie przejdzie.

      LINK
      • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

        bartoszcze 2018-12-18 19:38:25

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Co najmniej od W95 system był płatny.
        Natomiast przekonanie, że jak zapłacisz to będziesz traktowany tak jakbyś chciał...
        ...cóż, naiwność.

        LINK
    • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

      SW-Yogurt 2018-12-18 18:45:24

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      "10 ma wsparcie dożywotnie", tak zachęcani byli juzersi klamotów na starszych Atomach do przejścia z 8. Wyszło, że potrzebni byli do podbicia wyników udziału 10 w systemach. ~

      A abonament... MS różnymi drogami wprowadza go od lat. Istotna będzie kwestia ceny i otrzymywanej za nią jakości. Ostatnie śmichy-hihy nie nastrajają optymistycznie.

      Aha, inne firmy już mają takie rozwiązania w ofercie i mocno je promują.

      Teoretycznie zawsze istnieje alternatywa, szkoda, że czasami jedynie "teoretycznie". ~:/

      LINK
      • Re: Zmiany, zmiany, zmiany ...

        AJ73 2018-12-18 19:56:57

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        "10 ma wsparcie dożywotnie", jako system, ale kompilacje mogą inaczej potraktować ... powiedzmy, że przyszłościowo będzie tak - mam jakąś tam wersję i zrobią taki myk, że owszem nie będę musiał płacić, i będę mógł zostać przy swojej, darmowej. Niby wszystko będzie w porządku, będę używał kompa jak dotychczas, ale już nowsze wersje będą miały dodane jakieś tam nowe funkcje, nowe łaty i poprawki, no i dupa - chcem nie chcem, trza bedzie płacić

        To może być zrobione podobnie, jak z officem, tylko hehe, no właśnie, komputer na abonament ... no, ale odnawialne i płatne licencje na soft to przecież nasza codzienność, więc dlaczego nie oes ?

        Alternatywa i owszem, ale nic odkrywczego w tym, że ludziska jak "Mamoń" - lubią to co już znają, do czego się przyzwyczaili. To już nie czasy 32bitowe, że człowiek sam rozgryzał co i jak i z czego to wynika. Teraz się nie chce - samo ma działać, ingerencja usera zbędna i niepotrzebna - ot, czasy

        Btw., niedawno chyba "rozśmieszyłem" helpdesk Plustek-a, bo kombinowałem jak zrobić by stary skaner z czasów XP dogadał się z rocznym lapkiem - kup pan nowy skaner

        LINK
  • Gorzkie żale

    Louie 2018-12-19 07:26:33

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    W poniedziałek wstawałem o 6 rano. Teraz od dwóch dni wstaje o 5. Bo nagle nikogo nie ma w firmie i nie mogę sobie popracować zdalnie na 10. I wstać o 9:50 jak człowiek.

    Jak tak można żyć?

    I pomyśleć, że pracując w logistyce wstawałem przez pół roku o 4:20.

    umieram


    LINK
  • Sprzedaję auto

    Mossar 2018-12-19 09:39:58

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Sprzedaję auto prawnie od mojej mamy, w praktyce moje stare. Ponad pół roku było w garażu. Wczoraj miał przyjechać facet, ale go odwołałem, bo okazało się, że ubezpieczenie nie opłacone od jakiegoś czasu. Dzisiaj ma przyjechać o 16, a ja nie umiem znaleźć dowodu rejestracyjnego. W międzyczasie muszę druknąć umowę kupna sprzedaży i jeszcze coś popracować, żeby się nikt nie dowalił, że mnie nie było cały dzień. A. I na przegląd pojechać. 6h left.

    Życie jest ciężkie.

    LINK
    • Re: Sprzedaję auto

      Louie 2018-12-19 09:48:57

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      A co sprzedajesz i w jakim przedziale cenowym? Może jeśli klient by zrezygnował to ja się zainteresuje, bo moje żale z wstawaniem o 5 są silnie powiązane z dojazdami do pracy. Np. dziś i wczoraj nie mogłem pożyczyć auta i przez to wstaje o nieludzkich porach. :/

      LINK
      • Re: Sprzedaję auto

        Mossar 2018-12-19 09:56:11

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Punto 2 z 2003 roku - 2700 zł. Facet jest chyba w miarę przekonany do kupna, jedyny problem to brak dowodu rejestracyjnego ;D Ale mam nadzieję, że znajdę w domu rodziców. Tylko, że nie mam klucza, bo mnie wywalili z domu. Żartuję. Nie wywalili, siostra zgubiła i oddałem jej swój klucz. I nie mam.

        LINK
  • Nuda

    Mossar 2018-12-23 09:54:24

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Eh nuda. Powinniśmy się od tygodnia kłócić o to czy epizod 9 był dobry czy nie. Temat recenzencki powinien się ładować 30 sekund, Lubsok powinien mieć bana na tydzień (no offense ;D), ja powinienem już być trzy razy wytrącony z równowagi przez Krogulca, Lubsoka i disclaimera, a Qel właśnke zaczynać 8 seans.

    A tu nic. Nuda.

    LINK
    • Re: Nuda

      bartoszcze 2018-12-23 10:15:27

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Epizod 9 był dobry, 10/10.

      LINK
    • Re: Nuda

      Evening Star 2018-12-23 10:39:00

      Evening Star

      avek

      Rejestracja: 2016-07-13

      Ostatnia wizyta: 2024-09-20

      Skąd: Bydgoszcz

      Tyle, że nie ep. 9, tylko Solo. Ciekawa jestem nadal jakby był odebrany i ile by zarobił, gdyby teraz była premiera.

      LINK
      • Re: Nuda

        Burzol 2018-12-24 11:04:59

        Burzol

        avek

        Rejestracja: 2003-10-14

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Poznań

        Evening Star napisał:
        Tyle, że nie ep. 9, tylko Solo. Ciekawa jestem nadal jakby był odebrany i ile by zarobił, gdyby teraz była premiera.
        -----------------------
        No właśnie, jeszcze przez wiele lat będę się zastanawiać co by było gdybyśmy dopiero teraz zimą dostali premierę Solo. Co by było gdyby film zarobił wszystkie te miliony, które zamiast tego zebrał Aquaman. Zimowe oglądanie Kessel Run. To byłby film tego sezonu! A Lucasfilm na nowy rok zapowiedziałby kolejne spinoffy, i w ogóle. Ech.

        LINK
    • Re: Nuda

      AJ73 2018-12-23 10:41:23

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Ja się nie nudzę się !, ja przedświątecznie zapie*dalam !!! 😬

      LINK
    • Re: Nuda

      Finster Vater 2018-12-23 15:56:11

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Ty to masz chyba anioła za małżonkę, że możesz sobie pozwolić na nudę przed świętami

      LINK
      • Re: Nuda

        Mossar 2018-12-23 16:38:58

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Jesteśmy pół roku po ślubie, i z jednej i z drugiej strony chcą nas na Święta ;D A takie rzeczy jak prezenty, choinka już dawno ogarnęliśmy.

        No ale moja żona to anioł, zgadza się ;D

        Ale w sumie było trochę zapierdzielu. Nuda tylko na Bastionie, bo się nic w SW nie dzieje.

        LINK
  • Policzki

    Mossar 2018-12-24 10:54:16

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Tydzień temu byłem w górach. Wszystko zarąbiście, weszliśmy sobie na Halę Gąsienicową, słoneczko waliło jak w lato.

    Wracam do domu, w środę patrzę w lustro i się zastanawiam, co ja mam takie czerwone policzki. W czwartek się budzę, jeszcze bardziej czerwone. Kurde.. przypiekłem się w zimę.. Patrzę, końcówki uszu (czapka musiała mi nie przykrywać całych) też czerwone.

    Ja jeszcze głupi, swędziało mnie to i tak sobie rozdrapałem uszy, że wyglądają jak, nie wiem w sumie jak, ale dalej swędzi.

    Dalej mam czerwone policzki, już mniej, ale wkurza mnie to konkretnie.

    LINK
    • Re: Policzki

      Kathi Langley 2018-12-24 11:23:39

      Kathi Langley

      avek

      Rejestracja: 2003-12-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Poznań

      Kefirkiem posmaruj, albo czymś na poparzenia słoneczne jak macie w apteczce

      LINK
      • Re: Policzki

        Mossar 2018-12-24 13:11:37

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Tak zrobię, może u dziadków znajdę kefir. Bo u nas to takich rarytasów nie ma ;D No albo przejdę się do apteki.

        LINK
        • Re: Policzki

          Finster Vater 2018-12-24 13:23:25

          Finster Vater

          avek

          Rejestracja: 2016-04-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kazamaty Alkazaru

          Teraz to już trochę musztarda po obiedzie, znaczy kefir

          Ale przynajmniej będziesz pamiętał, że w góry trzeba zabierać sunblockera przynajmniej +25

          LINK
        • Re: Policzki

          SW-Yogurt 2018-12-24 13:49:28

          SW-Yogurt

          avek

          Rejestracja: 2011-05-19

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Wrocek

          Pantenolem się spsikaj. W sumie najlepszy tuż po, ale jeśli nadal swędzi, to może złagodzi.

          Z ludowych sposobów na oparzenia, które działają, jest jeszcze mąka ziemniaczana, w różny sposób stosowana (np. jako maseczka z wodą i/lub białkiem, albo wręcz posypka na prześcieradło, gdy spać trzeba, a nie można ~).

          BTW dlaczego to na "żalniku", a nie w "pytaniach z życia wziętych"? ~

          LINK
          • Re: Policzki

            bartoszcze 2018-12-24 13:53:21

            bartoszcze

            avek

            Rejestracja: 2015-12-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Jeden z Wszechświatów

            Bo Mossar nie pytał co ma z tym zrobić tylko się pożalił

            LINK
            • Re: Policzki

              SW-Yogurt 2018-12-24 14:07:45

              SW-Yogurt

              avek

              Rejestracja: 2011-05-19

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Wrocek

              Coś w tym jest, choć po co się żalić, jeśli nie chce się z tym czymś czegoś zrobić, gdy można? ~

              LINK
              • Re: Policzki

                Mossar 2018-12-24 15:33:16

                Mossar

                avek

                Rejestracja: 2015-06-12

                Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                Skąd:

                Głównie się chciałem pożalić, ale Wy mi w bonusie pomogliście

                Akurat właśnie znalazłem w domu jakiś żel z pantenolem, trochę go sobie użyłem. Jeszcze po wigilii spróbuję.

                LINK
    • Re: Policzki

      AJ73 2018-12-24 13:54:24

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Z rok temu, albo dwa ? 😜, będąc na pokazach lotniczych zjarałem się tak bardzo na twarzy, szyi, i częściowo rękach, że skórę miałem dosłownie czerwoną jak pomidor, co gorsze, na twarzy mi pękała tak, że jakieś paskudztwo na dodatek mi wyciekało 😵. Niby słońce nie grzało, choć było dość ciepło, ale te osiem godzin na otwartej przestrzeni zrobiło swoje. Pamiętam że pomogły mi wtedy różne maści nawilżająco-regenerujące - okazuje się, że to jednak działa, prawie jak w reklamie 😜.

      W skrócie, jeśli jesteś - jak ja ☺👍, z tych osób, co zamiast się opalać, spalają się na słońcu, to musisz uważać i dobierać przed takimi wypadami odpowiedni arsenał ochronny, bo inaczej, to nie wiadomo jak, i +/- dwa tygodnie męki pańskiej 😀

      LINK
      • Re: Policzki

        Mossar 2018-12-24 15:35:55

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Jestem z tej samej grupy ludzi

        Tzn. jestem z grupy "albo biały albo czerwony".

        LINK
  • rodzina

    bartoszcze 2018-12-25 21:09:36

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    z nią się najlepiej na zdjęciu wychodzi

    Tyle mieli okazji i nikt, powtarzam, nikt nie wpadł na to żeby pod choinkę mi kupić SOLO!

    LINK
  • żalenie

    Lord Bart 2018-12-26 17:16:42

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    się na TVP jest obecnie strasznie śmieszno-żenujące, ale jednak na TVP Sport wprowadzili taki program Retro. Tylko, wały, nie potrafią go cyfrowo opisać i nie wiadomo co będzie.

    I wczoraj załapałem się na końcówkę Chicago
    http://www.sport.tvp.pl/40582154/retro-tvp-sport-hej-hej-tu-nba-jordan-pippen-stockton-i-malone-znow-w-akcji
    i potem na Barkleja, Olażułana i
    https://www.youtube.com/watch?v=hHDP-SKqamw

    Szalone lata .90, kiedy przez moment kosz triumfował u mnie nad kopaną, I love this game.

    Mogliby to opisywać. Matoły, kaczyści, ale jednak :/

    LINK
  • No muszę ...

    AJ73 2018-12-30 13:39:59

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Zastanawiałem się, czy to napisać na forum, ale jednak zdecydowałem, że tak. Wcześniej jednak napisałem w ramach odpowiedzi - mam nadzieję ostatniej w ogóle, do adresatki, czyli Princessy. Napisałem także do moderacji, ponieważ uważam, że takie rzeczy nie powinny przechodzić.

    O czym mowa ?, o bluzgach ad-personam, i treści tak niskich lotów, że nie nadają się do cytowania na forum. I stąd moje pytanie do Was, czy w mailach na priv normalnym sposobem na komunikację z drugim forumowiczem są bluzgi ?, czy mając inne zdanie na temat - w tym przypadku filmiku od "Star Wars Theory", piszecie dosadnie co myślicie i jaką macie opinię o innym forumowiczu ?. A może kiedyś też mieliście wątpliwą przyjemność czytania bełkotu z wstawkami personalnymi, ale nic z tym nie robiliście ?, olewając po prostu.
    Cóż, ja nie przechodzę obok takich rzeczy obojętnie, staram się nie obrażać tak w postach, a prywatnie to już w ogóle, nie mówiąc już o poziomie zero treści, jakie musiałem przeczytać ... po prostu w głowie mi się nie mieści, by wypisywać do innego użytkownika aż takie głupoty.

    Well, jak macie jakieś spostrzeżenia, to śmiało

    LINK
    • Re: No muszę ...

      bartoszcze 2018-12-30 13:47:15

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      "czy to normalne"
      "Princess"
      ...
      ...
      ...
      ...
      ...

      Po "życzeniach" powinieneś widzieć pewną sprzeczność. Generalnie przestałbym czytać i tyle.

      LINK
    • Re: No muszę ...

      Mossar 2018-12-30 14:03:59

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Też dostałem "miłym" privem w twarz. Jakiś czas temu.

      LINK
    • Re: No muszę ...

      Princess Fantaghiro 2018-12-30 14:09:47

      Princess Fantaghiro

      avek

      Rejestracja: 2016-05-24

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Posępny Czerep

      Biedny, pokrzywdzony chłopczyk...Ale zaglądać do cudzego portfela, i mówić kobiecie na co ma wydawać swoje pieniądze, to pierwszy.

      LINK
      • Re: No muszę ...

        AJ73 2018-12-30 14:25:04

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        Wyjaśnię jeszcze raz, tym razem publicznie, bo jak widzę nie zrozumiałaś mojej intencji - także w odpowiedzi do Ciebie.

        Pytając się dwa razy czy wsparłaś w jakimś datkiem "SWT", nie mówię na co masz wydawać swoje pieniądze, ani tym bardziej nie zaglądam do Twojego portfela. Widząc i czytając Twoje zachwyty nad tym filmikiem, zapytałem się Ciebie o wsparcie dla nich, ponieważ jest to jedna z możliwych form docenienia ich pracy. Sam kilka razy wsparłem małą kwotą różne fanowskie inicjatywy, więc nie widzę nic złego w zapytaniu się, jak widzę - oddanego fana produkcji "SWT".

        Przy okacji, bo otrzymałem właśnie drugiego maile od Ciebie - informuję publicznie, że NIE JESTEM CYFRĄ. Nawet nie wiem o co tu chodzi - jestem na forum noobkiem

        LINK
      • Re: No muszę ...

        Jacek112 2018-12-30 15:09:56

        Jacek112

        avek

        Rejestracja: 2012-04-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-18

        Skąd:

        Czy dobrze rozumiem, że AJ zapytał się Ciebie, czy wsparłaś film pieniężnie, a Ty zamiast napisać zwyczajnie tak/nie to wysłałaś PW z bluzgami? To chyba nie jest zbyt wysoki poziom, nie sądzisz?

        LINK
    • xD

      Evening Star 2018-12-30 14:25:51

      Evening Star

      avek

      Rejestracja: 2016-07-13

      Ostatnia wizyta: 2024-09-20

      Skąd: Bydgoszcz

      Serio to już zeszło do takiego poziomu? Poczytałabym xD

      LINK
    • Re: No muszę ...

      asch 2018-12-30 15:05:59

      asch

      avek

      Rejestracja: 2018-01-22

      Ostatnia wizyta: 2023-04-07

      Skąd: warszawa

      Raz w życiu ale na innym forum dostałam takiego maila. Od kobiety około 60 letniej. O co poszło? Ano o to, że na forum podróżniczym założyła wątek o Polakach- burakach wrzucających papier do toalety w Grecji I, że to byli na 100% Polacy. Toaleta się zapchała. Próby wytłumaczenia kobiecie, że człowiek przyzwyczajony do takiej czynności codziennej może się pomylić i zrobić to mechanicznie nie dawały skutku. W pensjonacie były też małe dzieci więc sugerowano, że dziecku mogło się zdarzyć- ona sama jechała tam z wnuczką ok 10 lat. Nie, to dorośli Polacy źli, brudni, niewychowani itd. Po czym dostałam maila z bluzgami obrażającymi nawet moich rodziców (to ja w sposób bardzo grzeczny i kulturalny zasugerowałam jakieś dziecko, nic więcej, żadnego wyzwiska), ponieważ w innym wątku wspomniałam , że wyjeżdżaliśmy w dzieciństwie do Jugosławii dowiedziałam się, że... UWAGA! na pewno współpracowali z UB!
      Odpuściłam, nie czytam jej wypowiedzi na tamtym forum , nie komentuję, nie wchodzę w jej wątki. Im mniej osób z nią dyskutuje tym lepiej- nie karmić trolla i tyle.

      LINK
    • Re: No muszę ...

      Darth Ponda 2018-12-30 16:22:39

      Darth Ponda

      avek

      Rejestracja: 2014-02-15

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Olsztyn

      Czasami zaczynasz dyskusję. I czasem jest taki moment, gdy ktoś zarzuca ci zmyślanie rzeczywistości i ty wiesz, że powinieneś przerwać tą dyskusję.
      Ale maila z bluzgami ani oskrażeniami o bycie Cyfrą nie dostałem. Kogo i jak muszę obrazić żeby dostać taką wiadomość?

      LINK
  • Spadłam z krzesła i leżę

    Evening Star 2018-12-30 19:47:18

    Evening Star

    avek

    Rejestracja: 2016-07-13

    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

    Skąd: Bydgoszcz

    Wiadomości tvp PiS i co ja patrzę: Beatka Kempa - MINISTER DS. POMOCY HUMANITARNEJ?! No żesz k, serio? Nie miałam pojęcia, że mamy w ogóle tak zbędne ministerstwo. Zamiast ograniczać zbędną biurokrację się ją mnoży. Wiem, że nie powinno mnie to dziwić, ale krew mnie zalała, tym bardziej, że to pomysł akurat TEJ ekipy, która używa takiej, a nie innej narracji, jeśli idzie o imigrantów.

    LINK
  • Sukces

    Mossar 2018-12-30 20:54:38

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Ten temat to moje najlepsze dzieło. Jestem dumny z Was

    LINK
  • Samotny sylwester.

    Ewok. 2018-12-31 10:54:58

    Ewok.

    avek

    Rejestracja: 2016-07-26

    Ostatnia wizyta: 2022-09-28

    Skąd: Mała wioska na wewnętrznych rubieżach

    Dzisiaj spędzę sylwestra sam, bez nikogo. Smutne to, bo osiemnastolatek powinien się bawić, a nie siedzieć nad książkami w taki wieczór.

    LINK
  • Samotność.

    Ewok. 2018-12-31 10:56:43

    Ewok.

    avek

    Rejestracja: 2016-07-26

    Ostatnia wizyta: 2022-09-28

    Skąd: Mała wioska na wewnętrznych rubieżach

    Wszyscy moi koledzy i koleżanki zakładają związki, a ja sam...

    Nie mam do kogo się przytulić, pogłaskać, porozmawiać jak z miłością, a nie tylko z rodziną.

    LINK
  • Africana

    HAL 9000 2019-01-02 16:11:53

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Nabrałem wielkiej ochoty na węgierską czekoladę "Africana" (földimogyorós nugátszerű termék).
    https://www.nlcafe.hu/data/cikk/16/155454/21.jpg

    Podczas sylwestrowej imprezy, znajomy (mój rocznik), który również tą czekoladę pamiętał, zadeklarował że przywiezie ją w większej ilości, gdyż często w tamte rejony się zapuszcza.
    Oczyma wyobraźni już ją konsumowałem, ale oczywiście z tyłu głowy skradało się pytanie: "czy to jest jeszcze dostępne?".
    Postanowiłem dzisiaj sprawdzić (od czego jest internet) i...



    Na pocieszenie znalazłem czeskie orzeszki "Arasidky Jojo" , które smakowały mi jakieś 15-20 lat temu:
    http://www.czeskimarket.pl/cmsdata/800x800/5939-jojo-arasidky-arasidki.jpg

    I... jadą do mnie, jadą
    http://www.czeskimarket.pl/p1625-Arasidky-Jojo-arasidki-araszidky-araszidki-wyjatkowe-kultowe-orzeszki-w-polewie

    LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Evening Star 2019-01-07 19:59:26

    Evening Star

    avek

    Rejestracja: 2016-07-13

    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

    Skąd: Bydgoszcz

    https://www.telemagazyn.pl/artykuly/escape-room-wycofany-z-dystrybucji-w-polsce-powodem-tragedia-w-koszalinie-69204.html

    Film Escape room, który miał mieć w Pl premierę 11 stycznia, nie będzie jej wtedy miał i nie wiadomo czy w ogóle. Wiadomo z jakiego powodu.

    Czy to można uznać za szczyt polskich pokazówek z narodowymi żałobami czy ktoś to przeskoczy kiedyś?

    LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      AJ73 2019-01-07 20:22:43

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Można, i wszystko co z tym związane, bo to zamieniło się w spektakl medialny, niestety. A pytań w tym całym nieszczęściu jest sporo. I zacząłbym od tej rozszczelnionej butli, na przepisach, a skończył na pozwoleniach - kto je wydał, bądź nie.

      LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      bartoszcze 2019-01-07 22:23:38

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      W październiku 2001 Amerykanie odwołali premierę nowego filmu z Arniem, bo zaczynał się od sceny zamachu terrorystycznego w USA...

      LINK
  • Onlajnowe zakupy

    AJ73 2019-01-08 11:54:12

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Żalę się, bo złożyłem zamówienie w jednej z większych sieci-sprzedawców elektroniki (nie, nie tej na M 😈), oczywiście on-line`owo. Pominę tu konieczność zakładania konta, ale dobra - skoro inaczej nie można ... znaczy jest opcja telefoniczna, teoretycznie znaczy jest.

    Potwierdzenie mailowe dostałem, przy czym pierwszy zgrzyt - zamiast obiecanej dostawy w ciągu trzech dni, jest siedem. Oczywiście na stronie sklepu jak WÓŁ stoi TRZY. Ale dobra, poczekam ... mija już 6 dzień, i nic, czekam dalej ...
    Oczywiście, pisałem - zero odpowiedzi, dzwoniłem - konsultanci somzajenci, WTF ???!! ...

    Na szczęście, składając zamówienie wybrałem opcję zapłaty kurierowi, więc oprócz zmarnowanego czasu - bo mogłem zamówienie złożyć u konkurencji, nic nie straciłem ...
    Tak czy siak, pierwszy i ostatni kontakt z tą siecią, nigdy więcej. Poczekam do końca tygodnia i anuluję, Nie ma sensu.

    LINK
  • #spisek

    AJ73 2019-01-10 18:52:33

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Offtopicowo, ale chyba nie ma założonego tematu o OS-ach . W każdym razie, forumowi użytkownicy Win7 powinni uważać na wczorajsze aktualizacje, a najlepiej je usunąć/wstrzymać z update`a. Chodzą słuchy, że aktualizacje o numerach KB4480960 oraz KB4480970 powodują kłopoty w połączeniach sieciowych, a na dodatek wywołują problem z aktywacją systemu. Jak na razie brak informacji o łatkach rozwiązujących te problemy

    Żalił-bym się, ale na szczęście rzem mondry i updejty instaluję po czasie
    #specjalnieuwalają

    LINK
  • 2018

    Louie 2019-01-11 11:03:36

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    To był pierwszy rok, odkąd zbieram książki SW, w którym nie przeczytałem książki SW.

    Komiksy czytałem, ale książki nie.

    Jak żyć.

    LINK
    • Re: 2018

      Mossar 2019-01-11 11:16:22

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      To ja się dorzucę. To był pierwszy rok kiedy przeczytałem więcej Legend niż Nowego Kanonu.

      NK: TLJ, Thrawn: Alliances, Last Shot, Phasma
      L: Rajska Pułapka, Poza galaktykę, X-Wingi 1-5

      Trochę to wina Uroborosa imo. No, chociaż w tym roku komiksy NK mnie nie zawodziły. Mimo wszystko komiksów NK chyba więcej przeczytałem aczkolwiek ciężko określić skoro mam za sobą 12 tomów klasycznych Marveli, całego KOTORa i Republiki od deAgostini. Kto wie, może klasyczne Marvele przeważają szalę na stronę Legend.

      Ale szczerze mówiąc niektóre wątki były tak nudne, że ciężko to nazwać czytaniem Choć parę historii w tych klasykach było spoko.

      LINK
      • Re: 2018

        Louie 2019-01-11 11:18:40

        Louie

        avek

        Rejestracja: 2003-12-17

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        Mossar napisał:
        Ale szczerze mówiąc niektóre wątki były tak nudne, że ciężko to nazwać czytaniem Choć parę historii w tych klasykach było spoko.
        -----------------------

        Ja przeczytałem 2 albo 3 tomy Klasycznych Opowieści. Na półce czeka komplet, ale to jest tak trudno przyswajalne, że mi się odechciewa. xDD

        LINK
    • Re: 2018

      Raven2156 2019-01-11 11:42:19

      Raven2156

      avek

      Rejestracja: 2018-01-17

      Ostatnia wizyta: 2023-01-19

      Skąd: Wrocław

      U mnie też to był pierwszy rok w którym zacząłem rozszerzać swoją wiedzę o SW o "Expanded Universe" skupiając się na NK.

      Szczerze mówiąc nie miałem zielonego pojęcia, że Uniwersum jest aż tak rozbudowane i przez ten rok dowiedziałem się naprawdę wiele.

      Dodatkowo za 6 dni wybije mi roczek odkąd jestem użytkownikiem (założyłem konto) na Bastionie! Dzięki wam dowiedziałem się duuuużo więcej i dzięki za to.

      LINK
    • Re: 2018

      RodzyN jr. 2019-01-11 13:24:48

      RodzyN jr.

      avek

      Rejestracja: 2007-05-21

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Grodzisk Maz.

      To był kolejny rok, w którym nie przeczytałem żadnej książki

      LINK
    • Re: 2018

      Adakus 2019-01-11 14:43:31

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Z racji że prowadzę statystyki czytelnicze, to udało mi się narzucić pewien rygor, dzięki temu udaje mi się przeczytać 4-6 książek rocznie i póki co to same Legendy, które będę czytał w takim tempie jeszcze kilka lat .

      LINK
  • :/

    Louie 2019-01-16 08:24:56

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Zasnąłem dziś o 3 w nocy, wstałem o 6:30. Miałem być na 7:30 w pracy, a przyjechałem 10min temu. Musiałem w aucie odpalić kompa, żeby się zalogować.

    A teraz się okazuje, że mi łazienkę na piętrze malują.

    :angry:

    LINK
  • Padł mi JBL ~:(

    SW-Yogurt 2019-01-18 22:54:10

    SW-Yogurt

    avek

    Rejestracja: 2011-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Wrocek

    Strzeliło zawieszenie membran w satelitach mojego ślicznego komputerowego JBL Creature II. ~

    Poszukałem, poczytałem, ponoć standard po jakimś czasie. Niech to szlag!

    LINK
  • Grammy 2019

    AJ73 2019-02-11 14:11:21

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Szukałem wątku o tych nagrodach, ale zdaje się, że nie ma - odnośnie muzyki, nie że SW
    A więc piszę, i żalę się, bo paczę i paczę i jakoś to mnie nie przekonuje ... wczorajsze nagrody muzyczne Grammy i "Najlepszy Album Rockowy" : "From The Fires" - Greta Van Fleet ..... serio ?, to aż taka bida w muzyce rockowej, że wygrywa bezczelna kopia Led Zeppelin ??? ...

    Kurczę, ja rozumiem, ponad dekadę temu był taki band - The Black Crowes, grali kapitalnie,

    https://www.youtube.com/watch?v=BYyRLTveFJQ

    szczególnie na "The Southern Harmony and Musical Companion". Potrafili umiejętnie i pełnymi garściami czerpać i nawiązywać do korzeni rocka, także Led Zeppelin, bo wokalista Chris Robinson to prawie drugi Plant był . Ale przede wszystkim czerpali z muzyki amerykańskiego południa, i TO MIAŁO swój POZIOM, KLASĘ, i nie było w żadnym wypadku kopią, tylko inspiracją umiejętnie oddaną w muzyce którą wtedy tworzyli.
    Dawne kapele z lat 90, pomimo także wyraźnych nawiązań do korzeni, miały jednak coś do zaoferowania, coś, co muzycznie było świeże, nowe, pchało muzykę rockową na nowe tory, tworzyło nowe style muzyczne, było wartością w samą sobie. Przeciwieństwem tego wszystkiego jest dzisiejsze Greta Van Fleet : https://www.youtube.com/watch?v=86_vnQc1oBE ...

    Sorry chłopaki - zdaje się, że nawet rodaki (bracia Kiszka), ale jeśli - jak twierdzicie, Led Zeppelin to wasza (tylko) inspiracja, jedna z wielu, że dzięki temu młodsze pokolenia sięgną po klasykę, to ja jednak twierdzę po przesłuchaniu "From The Fires", że próbujecie mi wcisnąć kit. To nie jest inspiracja, tylko jawna zrzynka, i to kolejna, bo to drugi zdaje się wasz album.
    Inspirację w muzyce i na płytach to przekazywała między innymi Nirvana, Soundgarden, Pear Jam, to było słychać, tam były wyraźne nawiązania, ale to nie była zrzynka jaką prezentują Kiszka Brothers.
    A może Led Zeppelin Brothers powinno być ? ...

    A druga myśl, jaka przychodzi mi do głowy, to jak długo to pociągniecie, bo o ile dzisiaj jest na was moda i rozbijacie bank, to jak długo będziecie z tym jechać ?. Kolejny taki sam album ?, wokalista jeszcze bardziej imitujący Planta ?, gitarzysta drugim Page`m ? ... well, dużych pokładów optymizmu i wiary życzę w takim razie. Mnie tym nie kupicie.

    Lista, nominacje i zwycięzcy w poszczególnych kategoriach :

    https://www.terazmuzyka.pl/aktualnosci/czytaj/grammy-2019-wiemy-kto-zdobyl-najwazniejsze-statuetki-przemyslu-muzycznego-lista.html

    LINK
    • Re: Grammy 2019

      bartoszcze 2019-02-11 14:15:01

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Marudzisz, GVF jest spoko.

      LINK
    • Re: Grammy 2019

      Shedao Shai 2019-02-11 15:21:40

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      Popularność tego zespołu pokazuje, w jak kiepskim stanie jest obecnie muzyka gitarowa. No trudno - nic na to nie poradzimy.

      Co do samych nagród Grammy, to w tym roku nie jest tak rakowato, jak możnaby oczekiwać po amerykańskim przemyśle muzycznym i tym, co jest obecnie najpopularniejsze. Childish Gambino (czyli, dla niewiedzących, Lando Calrissian ) jest w porządku (nie słucham, nie moja muzyka, ale naprawdę, w porównaniu do tego, co mogło wygrać tą nagrodę, jest OK). Nagrody dla Chrisa Cornella i High on Fire to bdb rzecz. St. Vincent jest świetna. Ariana Grande w swojej kategorii (pop) obecnie króluje popularnością a i ja przyznam, że całkiem lubię jej posłuchać... i popatrzeć. Dua Lipa to już nie taka "nowa artystka" - to wyróżnienie by pasowało rok temu, ale i tak miło, że została wyróżniona (spędziłem kilka dni zapętlając "New Rules", a potem przeszedłem do reszty piosenek i też jest fajnie). Ogólnie - w erze dominacji prostackich odmian rapu, trapu i pobliskich patologii, Grammy wybrały całkiem znośne rzeczy.

      LINK
    • Re: Grammy 2019

      Kathi Langley 2019-02-11 17:01:41

      Kathi Langley

      avek

      Rejestracja: 2003-12-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Poznań

      Wrzuć na luz, Zeppelini skończyli grać, a nie można katować tych samych płyt w kółko, GvF wypełnia tą niszę - kawałków jak Zeppelini, ale nie będących z ich pierwotnej dyskografii

      LINK
    • Re: Grammy 2019

      San Holo 2019-02-11 18:17:50

      San Holo

      avek

      Rejestracja: 2016-01-28

      Ostatnia wizyta: 2020-10-28

      Skąd: Poznań

      GvF to szajs, popieram, zresztą jak pokazywał klasyczek

      https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_hdvCdlhRRzLPiTyWW59aUqE7JqzWiqsX.jpg

      Widocznie przyszedł taki okres, że część ludzi zamiast w jakikolwiek sposób poszerzać horyzonty muzyczne i poznawać coś nowego, woli dalej siedzieć w nostalgicznym grajdołku i łykać brzmienie, które jest ewidentną pod*ebką, ale ważne że brzmi "tak jak kiedyś". Przykre wyparcie kreatywności kosztem mentalnej masturbacji do tego "co było kiedyś a tera jusz ni mo hlip hlip". Lepiej żeby GvF wydało coś autentycznie swojego i w jakimś stopniu oryginalnego (bo inspiracje zawsze będą, czy się tego chce czy nie) i nawet jeśli miałoby być to średnie, to przynajmniej własne, najwyżej wróciliby z kolejny nagraniem, bardziej doszlifowanym. W ten sposób można się rozwijać, ale wiadomo, opcja sprytnie przemyconego quasi-plagiatu jest prostsza i bardziej lukratywna - mimo wszystko, jakby na to nie patrzeć, nie dziwi mnie obieranie przez artystów tej drogi i ciężko ich za to winić - ostatecznie wszystko zależy od odbiorców. Greta van Fleet to nie jest powrót rocka, raczej bieda cosplay ze strojem zrobionym z papieru śniadaniowego Jan Niezbędny.

      LINK
      • Re: Grammy 2019

        bartoszcze 2019-02-11 19:58:28

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Man, jak nie ma o co poszerzać, to można posłuchać fajnie zagranych kawałków, nie doszukując się w tym Nowego Wielkiego Rocka.

        Poleć lepiej coś kreatywnego a słuchalnego, zamiast się doebywać na siłę

        LINK
        • Re: Grammy 2019

          San Holo 2019-02-11 20:13:56

          San Holo

          avek

          Rejestracja: 2016-01-28

          Ostatnia wizyta: 2020-10-28

          Skąd: Poznań

          Zwracanie uwagi na oczywistości nie jest doebywaniem się na siłę a jak nie ma o co poszerzać to może taka wydmuszka jak GvF faktycznie wystarcza.

          LINK
    • Re: Grammy 2019

      HAL 9000 2019-02-11 19:11:15

      HAL 9000

      avek

      Rejestracja: 2016-01-23

      Ostatnia wizyta: 2022-01-21

      Skąd:

      Nie znam tego "Greta Van Fleet" więc obadam, a Led Zeppelin ma już jedną zaprzyjaźnioną kopię, która nawet była we Wrocławiu.
      https://youtu.be/XKe5_GXsxj4?t=36

      https://youtu.be/a2uMP3h_JRk?t=58

      Lez Zeppelin

      LINK
  • Słaby ze mnie fan

    Mossar 2019-03-08 08:43:24

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Tak sobie oglądam listę wszystkich alienów w OT:
    https://www.youtube.com/watch?v=yHVzcCGUM9U

    I stwierdzam, że słaby ze mnie fan. Moja znajomość tych ras to 41/73. Ledwo ponad połowa.

    LINK
  • Tak tylko ...

    AJ73 2019-03-12 21:24:33

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Robiłem ostatnio porządki w stertach popularnych czasopism komputerowych, które leżały pochowane gdzieś na półkach, i które obecne były na rynku prasowym właściwie od ponad dekady. To na nich głównie obstukałem się w kompach, to z nimi po raz pierwszy reinstalowałem systemy na swoich domowych kompach, kupowałem i instalowałem różnego rodzaju karty w slotach, wymieniałem i podłączałem dyski, robiłem nowe partycje i grzebałem w biosach prawie dostając zawału , no i miałem też całą masę świetnego softu w pełnych wersjach - na zawsze.
    I tak sobie patrzę na te kupki gazet, przeczytanych i znanych od deski-do deski, i właśnie dotarło do mnie, że większości z tych tytułów już nie ma na rynku. Podobnie jak i magazynów growych, których też się uzbierało trochę ... ile ich kiedyś było, a ile dziś pozostało na rynku ?. Kiedyś, potęgi z nakładami w okolicach setki (tysięcy) egzemplarzy - a dzisiaj ?. Dzisiaj te, co jeszcze przetrwały, walczą jeszcze. Czasem jest lepiej, czasem gorzej z nakładem, ale jeszcze są, jeszcze się ukazują.

    No a gry ? - te pudełkowe, oczywiście też są. Mam klasyki z klasyki, wykosztowałem się kiedyś na te wersje "premium", "complete", "złote edycje", czy wreszcie "goty". Stoją na półeczce i cieszą oczy, bo nie tylko ładnie wydane, ale po prostu te wyselekcjonowane, te które najbardziej polubiłem, które mnie wciągnęły w swój świat, wręcz wessały, także i poruszyły opowiedzianą historią, albo emocjonalnie rozwaliły - jak cały Mass Effect, a "trójka" najbardziej ...

    Gazety poszły na makulaturę - wszystko co w nich było, to już wiem. Płytki z softem także, praktycznie wszystko co na nich było, to do systemów 32bitowych, a więc już archeo. Wiedza, o kompach, której przez te lata się naczytałem - została. I procentuje, bo to podstawy nawet dzisiaj. Człowiek po prostu wie co z czego wynika, a w przypadku systemowych problemów wie gdzie czego szukać i jak sobie poradzić. I tylko złość ogarnia, że kiedyś człowiek kupował i miał pełne wersje na zawsze, a dzisiaj ma gówniane licencje z łaską na rok - albo i mniej. Przy około dwudziestu programów z których normalnie korzystam, dostaje się szału widząc po czasie info - licencja już wygasła, nie zrobisz już tego i tego, wykup i przedłuż o kolejny rok możliwość korzystania z pełnej wersji. F*ck !.

    A gry pudełkowe ? - cieszą, bo są fizycznie moje, a nie tylko "wypożyczone". Cieszą opakowaniem, zawartością bonusową, fizycznym nośnikiem/nośnikami. Tak, wersje fizyczne uznaję i akceptuję, bo to najlepsze - z punktu widzenia użytkownika rozwiązanie. Doceniam oczywiście możliwości i wygodę jakie daje wersja elektroniczna, rozumiem i akceptuję ten "postęp" w dostępie do zawartości wszędzie i z każdego miejsca, ale ... no właśnie.
    Czy wygodniej znaczy lepiej dla użytkownika ? ... to chyba pytanie z tych "mieć ciastko czy zjeść ciastko ?".

    W sumie, to nie żalę się tym postem. Tak, tylko ...

    LINK
  • Praca :(

    Burzol 2019-03-15 09:28:58

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Poznań

    Nie wiem czy poważnie traktować swoją pracę, czy nie. Od 6 lat próbuję być poważnym człowiekiem w takiej jednej firemce IT. Ale niespecjalnie mi to wychodzi, a pieniędzy też nie mam z tego jakichś szczególnie dobrych. I teraz mam już dosyć mojego obecnego pracodawcy, więc zacząłem szukać czegoś nowego. W tym tygodniu odrzucili mnie z trzeciego etapu rekrutacji w jednym fajnym, acz ambitnym miejscu. Szkoda, bo tam byłoby mi bogato. I samo odrzucenie też naprawdę zabolało. Ale zaraz potem przyszła do mnie ulga, że może w takim razie nie powinienem się starać w pracy?
    Mój problem jest taki, że ja w ogóle nie chcę pracować. Bycie poważnym człowiekiem mnie dręczy. Praca to jest podstawowy powód, dla którego nie mam czasu na Bastion, szczególnie udzielanie się w redakcji. "Kariera" to jest takie coś, co bym się brzydził gdybym to miał. W dzieciństwie, gdy ktoś mnie pytał kim chcę zostać jak dorosnę, odpowiadałem "emerytem". Nigdy nie wiedziałem jak chcę w życiu zarabiać pieniądze, i w sumie nadal tego nie wiem. Jest taki jeden dawny użytkownik Bastionu, który imponował mi, bo pracując w jakiejś korporacji całymi dniami czytał książki. I to jest w sumie dobre życie, uczciwe. To znaczy nieuczciwe dla korporacji, ale komu ma być żal złej korporacji.

    I teraz kurcze nie wiem co mam robić w życiu :/. Starać się być poważnym człowiekiem biznesu? Czy może lepiej nie?

    LINK
    • Re: Praca :(

      AJ73 2019-03-15 10:04:44

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Najlepiej w życiu, to wygrać dużą szóstkę w euro-totka i zostać emerytem. Od lat kombinuję, jak ten pomysł zrealizować, i jak tylko mi się uda, to podzielę tym odkryciem z forumowiczami 🤣

      W ogóle to w życiu niektôrzy mają już ułożone - taki były rzecznik rządu, kilka dni bez pracy i już ma nową, za 20 patoli miesięcznie. Dla mnie wzór 👍👏👏👏

      LINK
    • Re: Praca :(

      Mossar 2019-03-15 10:49:34

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Burzol, jak ja się z Tobą zgadzam. Wszędzie wokół ludzie cisnący w karierę, niektórzy biorą dodatkowe etaty nie dlatego, że nie mają pieniędzy, tylko dlatego, że chcą jeszcze więcej pracować. Rozwijać się, zarabiać więcej. I widzę to nie tylko u znajomych, ale też u rodziców, wujków, ciotek, itd.

      A ja podobnie jak Ty nieraz mówiłem, że chciałbym już mieć 70 lat, chodzić sobie na spacery z żoną, czytać książki, oglądać filmy, slowlife`ować. Tzn. nie jest to do końca prawda, bo ten okres 25-70 też ma swoje jasne strony, ale nigdy nie ciągnęło mnie do kariery. Wolę pochodzić po górach, coś porysować, poczytać. Mieć kasę na podstawowe rzeczy i hobby, jeździć starym Citroenem, mieszkać w mieszkanku i tyle.

      Czy tak się da? Pewnie tak, ale jest ciężko. Ja aktualnie mam coś pomiędzy jeśli chodzi o pracę, bo też pracuję w firmie IT, ale w miarę mi to idzie, nie zarabiam 5-cyfrowych kwot jak niektórzy frontendowcy, ale za to mam w miarę spokój, fajnych ludzi i całkiem mało pracy. Ale za to wkurza mnie to wszechobecne ciśnięcie w karierę. Jak braliśmy psa ze schroniska to było, że to będzie problem, nigdzie sobie nie polecimy za granicę, bla bla bla. Ja to kurde chciałbym zapakować psa w samochód i pojechać sobie w Beskidy na jeden dzień. Wszyscy się też dziwią, że jeżdzę 18-letnim Citroenem, ale kurde nie potrzebuję auta do szpanowania. No dobra 18 lat to trochę jest, za niedługo trzeba by wymienić, ale nie będę kupować samochodu po to, żeby somsiada z zazdrości skręcało. Nie mówiąc już o tym, że w dzisiejszych latach najlepiej pracować więcej niż 8 godzin i być zarobionym, nie mieć czasu na nic innego, bo to lepiej brzmi. Żeby było jasne, nie mówię o ludziach, którzy rzeczywiście muszą pracować ponad normę, bo inaczej nie są w stanie zarobić na podstawowe rzeczy. Chodzi mi o ludzi, którzy w sumie wszystko mają, ale chcą mieć więcej. Ale tylko dla faktu posiadania, a nie tego, żeby mieć z tego szczęśliwe życie.

      LINK
      • Re: Praca :(

        SW-Yogurt 2019-03-15 16:32:00

        SW-Yogurt

        avek

        Rejestracja: 2011-05-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Wrocek

        Xsara? Fajne autko, nie tak zakręcone jak następca, ale za to pancerne. Kumpel jakiś czas temu pchnął pełnoletnią, a dojeździł od nowości do 350-400kkm. ~

        LINK
        • Re: Praca :(

          Mossar 2019-03-15 16:38:42

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-17

          Skąd:

          Xsara II Fajne autko, o dziwo ta moja Xsara 18 letnia ma tylko 130 tys. przejechane, ale nie tylko o przebieg chodzi.

          LINK
          • Re: Praca :(

            SW-Yogurt 2019-03-15 17:13:55

            SW-Yogurt

            avek

            Rejestracja: 2011-05-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Wrocek

            Pewnie tak, w tym wieku zaczynają(?) się sypać duperele. A szukanie i wymiana jakiś sparciałych wężyków, pękniętych plastików, uwalonych pstryczków, zaśniedziałych lub urwanych drucików jest upierdliwe. No i w Xsarze jest jeszcze belka skrętna z tymi swoimi łożyskami igiełkowymi...

            Na duperelach poległa moja Fela, a miała tylko 15 lat. Choć może gdyby MZLP zrobiła wcześniej prawo jazdy, to utrzymalibyśmy ją jeszcze jakiś czas? W końcu przez rok miałem dwa autka. ~

            LINK
            • Xsara

              Mossar 2019-03-17 16:14:56

              Mossar

              avek

              Rejestracja: 2015-06-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-17

              Skąd:

              No wczoraj z teściem wymienialiśmy pasek wieloklinowy i olej, ale to akurat takie okresowe czynności. Ale przy okazji zauważyłem, że łączniki drążka skrzyni biegów się wyrobiły i przez to drążek stuka na nierównej nawierzchni. A to taka głupia wymiana - dziwne części do wymiany i dosyć trudny dostęp.

              LINK
              • Re: Xsara

                Finster Vater 2019-03-18 01:15:35

                Finster Vater

                avek

                Rejestracja: 2016-04-18

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd: Kazamaty Alkazaru

                Ja wiem że sentyment, ale pomyśl nad czymś nowym a niezawodnym i relatywnie tanim (typu kombi najlepiej - ja miałem Dacie MCV z niezawodnym 1,4 z Megane, polecam, i dużo miejsca dla pieseła) - skoro rozkręcacie firmę to musicie czymś wozić sprzęt (a na długą metę bez doświetleń, multiblitzów, przenośnego tła itp. się nie da) i musicie być niezawodni bo raz zawalony termin i fama idzie w miasto. I jak w terenie to taki żeby nie żal było lakieru zadrapać i żeby miski na kamieniu nie urwać.

                LINK
                • Re: Xsara

                  Mossar 2019-03-18 07:26:29

                  Mossar

                  avek

                  Rejestracja: 2015-06-12

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                  Skąd:

                  Jasne że tak. To jest nasz główny powód żeby wymienić auto. Co do wożenia to nie ma tego aż tak dużo. Nowoczesne aparaty pozwalają Ci pracować bez lamp w 95% przypadków natomiast tła "w terenie" raczej się nie wykorzystuje. Ale w przyszłości będziemy jeździć z 4 aparatami, statywem, jakimiś dwoma ewentualnymi lampami. To się w Xsarze zmieści spokojnie. Ale boję się już o jego zawodność a logistyka w czasie ślubu to jeden z najważniejszych elementów. Trzeba być na przygotowaniach w domu młodych, potem pojechać do kościoła i jak najszybciej po ślubie pojechać na salę weselną żeby sobie wszystko poukładać. I przy okazji zrobić zdjęcia sali jak jeszcze nikogo nie ma i nic nie jest rozpieprzone

                  LINK
                  • Re: Xsara

                    Finster Vater 2019-03-19 02:50:27

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    No na początek wystarczy i tak się wydaje, ale jak zobaczysz później jak się pięknie robi zdjęcia w pochmurny dzień z udziałem baterii fleszy to zmienisz zdanie [żeby nie być gołoslownym, zobacz sobie jak wygląda okładka płyty Depeche Mode "A Broken Frame" wykonana bez cienia fotoszopy]. Tło się przyda jako choćby greenbox, wtedy możesz "wrzucić" parę na Księżyc czy Jakku (pamiętaj o oplatach licencyjnych) czy gdzie tam będą chcieli jako ekstra usługę - i tutaj też kombiaczek ma zaletę, że się szybko i sprawnie wypakowuje i wpakowuje. A jak plenery górskie, to już raczej myśleć o 4x4. Tylko takim prawdziwym, z porządnym reduktorem i blokadą mechanizmu roznicowego, nie SUVa. Ale chyba w ramach unijnych kredytów na działalność się da?

                    LINK
                • Re: Xsara

                  SW-Yogurt 2019-03-19 00:07:25

                  SW-Yogurt

                  avek

                  Rejestracja: 2011-05-19

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Wrocek

                  W ramach "zbowidowych" opowieści z zaświatów, czyli gdy Mossara jeszcze na świecie nie było:
                  Kumpla rodzice mieli Daćkę i miała ona jechać na wakacje (może kumpel miał? bo już miał świeży papier; szczegóły Niemiec mi pochował), a tu gaźnik trach. W czasach słusznie minionych znalezienie takiego było awykonalne. No ale Daćka 13x0,to była Renówka 12. Jakoś zdobyli (Pewex?) oryginalny gaźnik, który idealnie pasował. Oprócz trzech śrub, którymi był mocowany, a które w Daćce były w trochę innych miejscach. ~

                  LINK
                  • Re: Xsara

                    Finster Vater 2019-03-19 02:55:23

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Daćka była nie do zajezdzenia, wujek miał i dlatego też się zdecydowałem. Najbardziej żałowałem że musiałem sprzedać jak wyjeżdżałem a tutaj nie kupię (ogólnie, francuza nie kupisz i to jest smutne)

                    Ze zbowidowych, to ojciec miał Syrene 104 którą "przejąłem", i to był samochód gdzie większość części dało się dorobić w garażu za pomocą imadła, młotka i pilnika. A te bardziej skomplikowane w warsztacie zawodowki samochodowej u kumpli z podwórka.

                    LINK
                  • Re: Xsara

                    SW-Yogurt 2019-03-19 20:24:10

                    SW-Yogurt

                    avek

                    Rejestracja: 2011-05-19

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Wrocek

                    I Syrenka była ostatnim autem, które można było rozkręcić do cna kluczami, które z nią były. Mnie minęło; i dobrze, bo było to jedyne auto, w którym rzygałem jak kot. ~ Egzemplarz wuja miał chyba odpowietrznik zbiornika podłączony do kabiny, a żeby penziną nie waliło, to i wydech chyba też. ~

                    W ramach żalenia się: Takich aut już nie robią. Nawet Cytryny zniemczały. ~

                    LINK
                  • Re: Xsara

                    Finster Vater 2019-03-19 21:14:14

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    To taka "wada fabryczna" była, bo się szybko rozszczelnialo. Kto jeździł sajrensem* notorycznie, ten nigdy się na zapach penziny nie skrzywi i będzie wzdychał opaty jak perfumy.

                    * Endżoj de Sajrejns - taka piosenka nawet była, o zadowolonych posiadaczach syrenek.

                    LINK
    • Re: Praca :(

      Nuka-Cola 2019-03-15 12:55:39

      Nuka-Cola

      avek

      Rejestracja: 2017-11-18

      Ostatnia wizyta: 2020-11-14

      Skąd:

      Ech, Burzol, znam ten ból pewnie, że najlepszą opcją jest wygrana w totka albo milionowy spadek po nieznanym wuju z Ameryki. Ale dopóki ten wuj się nie znajdzie, to fajnie by było chociaż dostać robotę...
      I tak, wiem, co to za ból, jak mówią, że "zatrudniliśmy kogoś z większym doświadczeniem". Dziesiąty raz.

      LINK
    • Re: Praca :(

      disclaimer 2019-03-15 16:03:00

      disclaimer

      avek

      Rejestracja: 2016-03-06

      Ostatnia wizyta: 2024-11-02

      Skąd:

      Z Avon będziesz szczęśliwy do końca życia
      https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/54520588_1179825435520941_9088236126451269632_o.jpg?_nc_cat=102&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=268ed1175e69cf54bfaa9c14f296f1dc&oe=5D234225

      LINK
    • Re: Praca :(

      HAL 9000 2019-03-15 16:33:46

      HAL 9000

      avek

      Rejestracja: 2016-01-23

      Ostatnia wizyta: 2022-01-21

      Skąd:

      Nie ma się co zastanawiać - pieniądze szczęścia nie dają

      LINK
    • Nigdy

      rebelyell 2019-03-15 17:43:32

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kovir

      Ponoć jeszcze nikt na łożu śmierci, zapytany czy czegoś w swoim życiu żałuje, nie odpowiedział, iż żałuje, że nie spędził więcej czasu w biurze. Także ten...

      LINK
      • Re: Nigdy

        Kathi Langley 2019-03-15 19:36:20

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Poznań

        zależy od biura. Ja ze swojego obecnego wychodzę z żalem

        LINK
        • Re: Nigdy

          rebelyell 2019-03-15 19:44:53

          rebelyell

          avek

          Rejestracja: 2009-12-01

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kovir

          Wiesz, ja bardzo lubię ludzi, z którymi pracuję, ale i tak tyle czasu spędza się w tym jednym miejscu (zwłaszcza jeśli nie liczyć czasu poświęconego na sen), że jednak miłe jest urozmaicenie

          LINK
          • Re: Nigdy

            Kathi Langley 2019-03-15 20:19:40

            Kathi Langley

            avek

            Rejestracja: 2003-12-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Poznań

            To teraz szerzej, i od razu odpowiadając Burzolowi.

            Wychodziłam z założenia, że moja praca jako grafika to jest miły sposób na zarabianie na życie (przy czym nie miałam nigdy wrażenia że nie mogłabym wykonywać innej pracy, bo mogłabym i siedzieć na kasie, ale hej, skoro mogę być grafikiem i mieć jakąś relatywnie dorzeczną pensję to czemu nie?), ale w żaden sposób nadrzędny do moich innych aktywności, ujmijmy to szeroko, życiowych. Dopiero od niedawna mam poczucie, że jest cały świat świetnych rzeczy które mogę robić. Więcej. Nie mogę robić - a będę robić. I droga do tego nie biegnie przez jakieś dodatkowe aktywności, a przez pracę zawodową. Win-win scenario. Nawet malując wielkie obrazy i zatracając się w tym procesie nie miałam nigdy takiego entuzjazmu (może też i stąd że malowanie ma sporo z walki wewnętrznej i nie ma skokowego poczucia progresu ). Last but not least, niedawno poznałąm ludzi, którzy robią coś z pasji, i którzy na tej pasji - zawodowej - robią karierę. Więc nagle okazuje się że dychotomia między pracą a życiem nie jest stanem faktycznym, a jedynie jednym ze scenariuszy. Teraz widzę że można zlać i karierę i radości życia w mniej-więcej jeden strumień, trzeba tylko wymyślić swój sposób

            Prawdę mówiąc dawno nie czułam takiego podekscytowania jeśli chodzi o przyszłość

            LINK
            • Re: Nigdy

              Mossar 2019-03-15 20:40:37

              Mossar

              avek

              Rejestracja: 2015-06-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-17

              Skąd:

              Dlatego w tym roku zaczynamy z żoną pracę jako fotografowie. Na razie trochę nieśmiale, ale jak wypali to w 2020 na pełnych obrotach. Tylko że to jest to co uwielbiamy, coś co mimo że jest pracą to jest naszą pasją.

              Dzisiaj proponowaliśmy parze, która chce wesele w schronisku górskim swoje usługi, ale większa szycha fotograficzna nas wyparła. Grrrrr. Ale wszystko w swoim czasie.

              LINK
            • Re: Nigdy

              AJ73 2019-03-15 21:11:33

              AJ73

              avek

              Rejestracja: 2017-10-12

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Strike Base XR-484

              Nie napiszę nic odkrywczego, albo też pisząc - niczego nie odkryję, bo to odkryto już wcześniej , ale ... jedną z najwspanialszych rzeczy na tym łez padole, to swoją pasję połączyć z pracą zawodową - innymi słowy, robić to, co się kocha, i jeszcze mieć z tego kasę .

              Oczywiście, gdyby to było takie łatwe ... wybrać w sobie właśnie tą jedyną, największą, naj pasję - bo przecież wszyscy mamy ich wiele, i jeszcze mając przy tym przychylność losu, połączyć to w jedno. Wtedy jest pięknie

              LINK
            • Re: Nigdy

              rebelyell 2019-03-15 23:24:55

              rebelyell

              avek

              Rejestracja: 2009-12-01

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Kovir

              Tylko pogratulować oczywiście idealnym scenariuszem jest połączenie pasji z pracą zarobkową, ale spójrzmy prawdzie w oczy: większość osób pracuje, bo trzeba gdzieś zarabiać, a hobby zajmuje się po godzinach.

              Druga sprawa to ograniczenie czasowe, doba nie jest z gumy, a w przeciętnym tygodniu więcej czasu spędzamy ze współpracownikami niż z własną rodziną (no chyba, że ktoś ma rodzinny biznes lub żona pracuje w tej samej firmie - u mnie były takie przypadki ), co jednak może niektórych zniechęcać do nadgodzin. Ale jeśli ma się fajną atmosferę to przynajmniej ten czas nie jest męczarnią

              LINK
        • Re: Nigdy

          Finster Vater 2019-03-15 23:48:51

          Finster Vater

          avek

          Rejestracja: 2016-04-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kazamaty Alkazaru

          Z księgi przysłów ludowych:

          "Jedyną rzeczą, która powstrzymuje mnie przed zaproponowaniem rozwiazania polegajacego na zaoraniu obecnego miejsca pracy i posypaniu go solą jest pasek wypłaty"

          LINK
        • Re: Nigdy

          Lord Sidious 2019-03-18 21:52:43

          Lord Sidious

          avek

          Rejestracja: 2001-09-05

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wrocław

          może to nie kwestia pracy, a tego lub kogo kto w domu czeka?

          LINK
    • Re: Praca :(

      Adakus 2019-03-15 18:21:33

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Zostań yutuberem, to nie jest poważna praca, ale niektórzy się w tym spełniają.

      LINK
    • rób

      Lord Bart 2019-03-15 19:13:01

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      tylko to co uznasz za słuszne i stosowne. Resztę olewaj. Ale tego trzeba się nauczyć.

      LINK
    • Re: Praca :(

      Finster Vater 2019-03-15 22:03:15

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Oooo, bratnia dusza Ja też poszukuję pracy lzejszej od spania. No niestety, największa bieda w tym, że człowiek ma tzw. zobowiazania, a chcąc móc sobie czasami spojrzeć w lustro wypada zobowiązania wypełniać. A do wypełniania zobowiązań niestety potrzebne są pieniążki, których praca lżejsza od spania nie zawsze potrafi zapewnić (o ile nie mamy wujka który nam załatwi posadę w spółce lub nie jesteśmy szejkiem naftowym) I krąg się zamyka. Na szczęście do emerytury juz niedaleko i ogólnie całościowo bliżej niż dalej.

      LINK
    • Re: Praca :(

      Lord Sidious 2019-03-18 22:30:25

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wrocław

      Pamiętaj o kilku rzeczach.

      Owszem płaci Ci pracodawca, ale pracujesz z ludźmi. Oraz to, że nie da się oddzielić jednoznacznie pracy od reszty życia.

      Rozwijając pierwszą myśl, pamiętaj o tym, że nie wiesz, co się będzie działo w przyszłości. Pracujesz z wieloma różnymi ludźmi. Jest szansa, że ktoś z nich, zupełnie w innym miejscu, stanie na drodze twojej kariery, ale Ciebie będzie oceniał przez pryzmat tej pracy, którą masz teraz. Zgodnie z filozofią Sun Tzu, dziś szykujesz przedpole do innych bitew. Tu nie trzeba wierzyć w karmę, by wiedzieć, że takie sytuacje mogą się zdarzyć. Ktoś z tych ludzi, z którymi dziś pracujesz może odpowiadać za Twoje przyszłe zatrudnienie. Nie będzie pamiętał, że pracodawca był zły. Będzie pamiętał, jak Ty traktowałeś swoje obowiązki i innych.

      Druga rzecz, to psychika i podświadomość. O ile nie cierpisz na rozdwojenie jaźni, zapamiętaj jedno. Twoje nastawienie do pracy, frustracja, apatia i niechęć, będzie przekładać się na inne aspekty Twojego życia. Może też mieć wpływ na poszukiwania Twojej kolejnej pracy, czy hobby.

      Jak chcesz być emerytem, czyli robić niewiele, to faktycznie zostaje sprzedać wszystko, wyprowadzić się na wieś i żyć skromnie z dopłat unijnych, czasem tylko karmiąc swoje owce, a czasem zamawiając strzyżenie.

      Istotne jest to, co się dziś nazywa work life balance. Szczęśliwie, ten trend zaczyna do naszych korporacji docierać. Może nie do takiej dziury jak Poznań Korelia (choć oczywiście szanuję każdego, komu udało się wyjść z tego rynsztoka - pozdro dla Zaxa), ale Warszawa, Kraków, czy Wrocław powoli to dostrzegają. Work life balance w dużej mierze wynika wprost z piramidy Maslowa, czyli teorii o hierarchii potrzeb. Pracodawca w dużej mierze załatwia nam drugi poziom, czyli kwestie bezpieczeństwa - wypłatą. Kariera, to próba motywacji, przy obietnicy realizacji najwyższej potrzeby - samorealizacji. Pułapka idealna. Tyle, że w pewnym momencie przestaje działać. Prezes jest w firmie jeden. Dyrektorów też jest ograniczona ilość. Stąd w niektórych korporacjach doszli do wniosku że zmotywowany pracownik, to taki, który się samorealizuje. Robi coś więcej, jest aktywny. Dokładnie to samo, o czym pisałem w przypadku podświadomości. Skoro komuś się będzie chciało robić różne rzeczy po pracy, będzie też pracował wydajnie. Jasne nie będzie siedzieć 12 godzin, z czego przez 4 będzie robił wokół siebie szum, przez 4 udawał, że pracuje, a po drodze jeszcze gdzieś pójdzie na obiad czy coś - jak robi wiele osób walczących o swoją pozycję. Taka osoba, która ma własne cele, najchętniej wyjdzie z pracy po 6-8 godzinach. Jeśli przez te 6 godzin będzie efektywniejsza niż karierowicz przez 12, to kto na tym zyskuje? Pracodawca.

      Czasem na początku ciężko przekonać szefa, by oceniał cię po efektach, nie po tym ile siedzisz. Więc mojra rada - w pracy rób swoje, tyle ile masz do zrobienia, a potem zajmuj się swoimi pasjami. W końcu to z pasji czerpiemy siłę .

      LINK
    • Re: Praca :(

      Boris tBD 2019-03-19 14:26:50

      Boris tBD

      avek

      Rejestracja: 2001-09-17

      Ostatnia wizyta: 2020-04-14

      Skąd: Piaseczno

      W życiu możesz być każdym ale najważniejsze abyś zawsze był człowiekiem !


      Badź sobą. Po co masz być powazny ? Może jeszcze chcesz być dorosły

      Trzeba zaakceptować siebie i robić to co się lubi, być wytrwałym, zamiast gonić za uj wie czym... Doceń minimalizm !

      LINK
  • Witajcie w Marwen - czyli polscy kiniarze to

    Vergesso 2019-03-17 21:22:26

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    bez dodawania w tytule posta - polscy kiniarze to debile! Przy czym pisząc "kiniarze" mam na myśli właścicieli kin i dystrybutorów, a nie kinomanów.
    O co dokładniej biega?

    1 marca miał swoją premierę w Polsce najnowszy film Roberta Zemeckisa "Witajcie w Marwen". Jako, że Zemeckis to jeden z moich ulubionych reżyserów, to miałem ogromną ochotę obejrzeć film na wielkim ekranie.

    Okazało się jednak, że ta "premiera" objęła tylko część kin Helios w Polsce oraz część kin studyjnych. Dość powiedzieć - w moim województwie kujawsko-pomorskim nie było ani jednego seansu tego filmu. Planowałem więc wybrać się do Gdańska w celu obejrzenia filmu w któryś weekend...

    ...do momentu w którym się okazało, że ostatni seans wypadał w ostatni czwartek. Tak więc konieczność szybkiej wycieczki do Gdańska, by obejrzeć film.

    O tym czy było warto czy nie to kwestia na inną dyskusję, ale co nagle dystrybutorom odbiło, by "banować" pewne głośne filmy tak, by nie dało się ich normalnie obejrzeć w ogólnokrajowej dystrybucji?
    Podobny problem miałem zresztą z "Arktyką" z Madsem Mikkelsenem.


    "Pięknie" się rok 2019 zapowiada pod względem filmowym - po "Arktykę" musiałem dymać do innego miasta, po "Witajcie w Marwen" do innego województwa... ja wiem, że moje miasto to dziura, ale przecież nie aż taka...

    LINK
    • Re: Witajcie w Marwen - czyli polscy kiniarze to

      Evening Star 2019-03-17 22:04:36

      Evening Star

      avek

      Rejestracja: 2016-07-13

      Ostatnia wizyta: 2024-09-20

      Skąd: Bydgoszcz

      W CC był jeden seans w ramach abonamentu, ale odpuściłam, bo nie sądziłam, że nie będzie normalnej premiery tego filmu 1 marca... W końcu jednak reżyser robi swoje, a i innych, większych premier na ten dzień nie było, żeby się ten film nie zmieścił. Z tego też powodu na ich fanpage`u na fb była mała gównoburza, tym bardziej, że trailery tego filmu ochoczo puszczali przed innymi seansami. W tym przypadku jednak, jak piszesz, nie było alternatywy w postaci Heliosa, Multikina czy kina studyjnego w moim mieście, no nic. Powód wydaje się dość prosty - fatalne recenzje i fatalny box office, bo film w USA miał premierę 21 grudnia, gdy debiutowały tam także Bumblebee i Aquaman, nie miał więc szans (najgorsze otwarcie filmu Zemeckis`a). I umówmy się - całe kujawsko-pomorskie to dziura xD

      LINK
  • Teść

    Mossar 2019-03-28 22:13:05

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    To takie wyżal się i pochwal jednocześnie. Generalnie cierpimy z teściem na syndrom konfliktu ego. Od pół roku stoją u niego deski na szafę u nas, od pół roku mamy zamontować podgrzewacz i chyba z rok temu już mieliśmy wymienić olej w aucie.

    Ale nikt się nie chce narzucać..

    On po mnie nie zadzwoni bo mowi że "jak będzie Wojtek chciał to sam zadzwoni". Ja w końcu dzwonię i słyszę "Przyjedź kiedyś to zrobimy". No i ostatecznie nie wiem kiedy i wchodzimy w zaklęty krąg nic nie robienia.

    No i dzisiaj sukces. Ugadałem się na montaż szafy i podgrzewacza!!! Bydzie ciepło woda w chałpie! Tzn. już jest ale tylko na góra 30 sekund i wybija korki i ja/żona musi łyżką do butów załączać je na nowo :d

    Teściu jest bardzo w porządku, ale za nic się nie umiemy w takich sprawach porozumieć. Myślę że remont luźno skończylibyśmy 3 miesiące wcześniej gdyby nie problemy komunikacyjne. W aucie olej nie był wymieniany dwa lata bo nie umieliśmy się zgasać. Ale idą lepsze czasy. Chyba trochę wydoroślałem.

    LINK
  • #spisek 2

    AJ73 2019-04-23 21:14:52

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Podobno kwietniowe poprawki do starszych okienek (7,8.1) gryzą się z popularnymi antywirusami. Lista tychże podobno stale się wydłuża, więc możliwe, że problem zaraz będzie dotyczył większej ilości programów antywirusowych. W skrócie wygląda to tak, że po aktualizacji system wstaje, ale zalogować się nie idzie. Jedyna możliwość, to tryb awaryjny i wyłączenie antywirusa, a następnie odinstalowanie wadliwej paczki. Oczywiście problem nie dotyczy "dziesiątki", więc szczęśliwcy mogą spać spokojnie

    A, i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle MS wypuści poprawkę, więc dla świętego spokoju lepiej nie instalować nowych łatek.

    tu przeczytałem : https://www.dobreprogramy.pl/Kwietniowe-poprawki-Windowsa-gryza-sie-z-programami-antywirusowymi,News,101521.html

    LINK
    • Re: #spisek 2

      AJ73 2019-04-23 21:22:48

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Można też wyłączyć antywirusa, i kłopot sam się rozwiązuje - podobno. Albo poczekać na poprawki do softu antywirusowego, bo podobno sami producenci tegoż wzięli się za naprawę tego, co MS (celowo ) sp*przył ...

      LINK
      • Re: #spisek 2

        SW-Yogurt 2019-04-27 00:36:03

        SW-Yogurt

        avek

        Rejestracja: 2011-05-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Wrocek

        AV firmy na S. znanej też jako N. działa OK. Przynajmniej na razie. ~ Możliwe, że ktoś coś poprawił do dzisiaj.

        Za to teraz zjadło mi pliterki w domq. Można je zrobić w "starym" stylu - tyldą. ~ Przełącznik LAlt+Shift nie działa.

        LINK
        • Re: #spisek 2

          SW-Yogurt 2019-04-28 01:41:24

          SW-Yogurt

          avek

          Rejestracja: 2011-05-19

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Wrocek

          Może komuś się przyda: AltGr potrafi być zżerany przy włączonych zdalnych "pulpetach".

          Czasami wystarczy je pozamykać i po "odzyskaniu" pootwierać, czasami trzeba się jeszcze przelogować. O tyle zabawne, że zazwyczaj mam pootwierane kilka w różnych konfiguracjach (pełny ekran, kilka okien, kombinacja obu) i zazwyczaj nie ma problemu z czymś lokalnym (np. teraz), ale raz na jakiś czas któryś zablokuje AltGr dla siebie. Można wtedy "pisać tyldą", jak w przedwiecznych Windach lub Ctrl+Alt, co na jedno wychodzi.

          LINK
  • nie zdążyłem

    bartoszcze 2019-04-26 21:21:33

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Podglądając forum w jakiejś chwili odnotowałem, że ktoś napisał coś "u mnie" na Blogowisku, pomyślałem że przeczytam jak wrócę do domu.

    Wróciłem i co? I nie ma go.
    I jakoś mi smutno.

    LINK
  • Cloudy Weddings

    Mossar 2019-04-28 14:30:42

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Kurde powinniśmy zmienić z żoną nazwę firmy z Moska Photography na Cloudy Weddings. Pierwsza sesja poślubna - totalne mleko na niebie, zero słońca. Kolejna pełno chmur, lekkie słońce przez parę minut. Ostatnio w Krakowie sesja narzeczeńska - pełno chmur i deszcz. Co mamy jutro? Pierwszy ślub i wali deszczem jak nie wiem.

    Nasze nowe motto: "Boisz się deszczu na swoim ślubie? Z nami masz go jak w banku! Na szczęście wiemy jak go okiełznać."

    Tylko że jeszcze nie wiemy, ale Lightroom czasem czyni cuda.

    LINK
  • Pierwszy raz

    Evening Star 2019-05-02 18:26:53

    Evening Star

    avek

    Rejestracja: 2016-07-13

    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

    Skąd: Bydgoszcz

    Ten dzień się od początku zapowiadał na katastrofę. Najpierw w autobusie z porannego zamulenia wyrwało mnie lekkie kopanie i chamskie wciskanie się czegoś na siłę mi na siedzenie (wiecie, czasem za kierowcą jest takie siedzenie ni to pojedyncze, ni to dla półtorej osoby). W niemalże pustym autobusie, bo długi weekend. A to ładuje się mamusia + bombelek. No to pyskówka na "dzień dobry". Ale w sumie to całkiem pospolita sytuacja i nic takiego, jazda to była w pracy. Taka, że na poniedziałek jestem zaproszona na audiencję z szefem i kierownikiem. Nie wdając się w szczegóły to chlapnęłam coś bardzo głupiego na forum przy pracownikach i szefostwie. Do tej pory podobne sytuacje były rozwiązywane od ręki, jeszcze nigdy nie byłam "na dywaniku" z wyprzedzeniem, ani, co pewnie się w tym przypadku wydarzy, nie dostałam wypowiedzenia z powodu zachowania. Brawo ja. Kupię sobie jakieś lego dla poprawy humoru. Będę je składać, jak już mnie wywalą -_-

    LINK
  • Na majówkę ...

    AJ73 2019-05-02 22:36:41

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    żalem się w tym roku, bo na złość zrobiła się zimna, a nawet z lekka zimowa o poranku w łikend ma być, psia kość. A nie można tak jak w zeszłym roku, hę ? ... pod +30 było, to nie można tak i teraz ?, na złość trzeba zimno zrobić ? ... kurtki się jeszcze nie znudziły, co ?. Do dupy z taką wiosną !, obrażam się !

    http://twojememy.pl/wp-content/uploads/2018/07/comment_Xkuky66Ra4Rm5E3FAT8J71TkXgUMBfFmw400.jpg

    LINK
  • 202

    HAL 9000 2019-05-30 20:59:05

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Minął już rok od premiery SOLO, a na TROS trzeba czekać jeszcze 202 dni - totalna porażka
    Na dodatek seanse TROS będą miały gorzko-słodki smak, bo wiadomo że po nich nastąpi jeszcze dłuższa, kilkuletnia przerwa

    Marka zdycha na moich oczach i nic nie mogę zrobić

    Nie jest dobrze.

    LINK
    • Re: 202

      bartoszcze 2019-05-30 21:35:51

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Ale ślicznie marudzisz o tym zdychaniu marki. Brzmi jak sowieckie opowieści o gnijącym kapitalizmie Zachodu

      (tak, jeszcze całe 202 dni, a potem ponad 1000 kolejnych...)

      LINK
      • Re: 202

        Finster Vater 2019-05-30 22:35:21

        Finster Vater

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Kazamaty Alkazaru

        Tylko, po tych zapowiedziach jak to teraz nie będą robione "things right", jak to nie dostaniemy od razu "trzy szpinofy" i potem dwa razy po kolejnej trylogii i jak to będzie hohohoho, a co z tego zostało, no co?

        2 spinoffy, jeden skasowany, i filmy raz na dwa lata (przy 2-3 Marvellach rocznie)

        I seriale na pocieszenie (bo taniej)

        LINK
        • Re: 202

          Jacek112 2019-05-31 13:39:48

          Jacek112

          avek

          Rejestracja: 2012-04-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-18

          Skąd:

          Serial aktorski jako medium często jest lepszy od filmu. A, że tańszy - jasne, nie trzeba dawać tyle efektów specjalnych, które są niezbędne np. przy wielkich bitwach.

          LINK
          • Re: 202

            Finster Vater 2019-05-31 14:13:23

            Finster Vater

            avek

            Rejestracja: 2016-04-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Kazamaty Alkazaru

            Jako współczesny tak, jako SF/Fantasy/Historyczny już niekoniecznie, bo jednak bieda (vel paździerz i dykta) będzie wychodzić i tego się nie uniknie.

            I OK, jak ograniczymy się do jednej lokacji (jak I sezon "Spartakusa" czy "Rzymu") to będzie to OK, jak już wyjdziemy "w plener" to wyjdzie z tego cała bieda.

            I jak Mando będzie na Tatooine to będzie pewnie fajny i spoko dawał radę, no tylko ile można ciągnąć serial SW na jednej planecie? A już zrobienie takiej np. Felucji, no to już się po taniości nie da.

            LINK
            • Re: 202

              Jacek112 2019-05-31 16:47:55

              Jacek112

              avek

              Rejestracja: 2012-04-03

              Ostatnia wizyta: 2024-11-18

              Skąd:

              Niekoniecznie, wystarczy scenariusz napisać tak, żeby nie trzeba było lecieć na Felucię. Zresztą sama tematyka jest taka, że można praktycznie cały czas pokazywać brudne stacje i biedne planety.

              Dodatkowo Disney biedny nie jest, dlatego raz na jakiś czas może pojawić się coś specjalnego i droższego. Jednocześnie mogą robić to na tyle rzadko, żeby i tak całościowo serial był dużo tańszy od filmu (jeśli oczywiście o to Disneyowi chodzi).

              Co takiego złego było w Rzymie? Jeśli mnie pamięć nie myli to wszystko wyglądało tam przynajmniej dobrze.

              LINK
              • Re: 202

                Finster Vater 2019-05-31 17:28:33

                Finster Vater

                avek

                Rejestracja: 2016-04-18

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd: Kazamaty Alkazaru

                No właśnie, jak D ma robić coś większego i droższego, to niech lepiej robi filmy.

                Jakbyśmy nie patrzyli, D to korpo i ma zarabiać. Wiadomo że seriale nie przyniosą takich zysków jak filmy, to nie będą tam pakować kosztów jak w filmy.

                "Rzym" wyglądał dobrze jak toczył się w Rzymie, jak wyszedł poza, a na pola bitew szczególnie, to już było słabo.

                LINK
                • Re: 202

                  Jacek112 2019-05-31 18:50:16

                  Jacek112

                  avek

                  Rejestracja: 2012-04-03

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                  Skąd:

                  A ja wolałbym zobaczyć drogi serial. Dużo bardziej cenię sobie to medium niż filmy. Aczkolwiek zadowolę się też czymś na mniejszą skalę. Serial również może dużo zarobić, ale na pewno jest to trudniejsze niż w przypadku filmu. Przy oglądaniu Rzymu nie odniosłem takiego wrażenia, jak dla mnie cały czas było przynajmniej dobrze.

                  LINK
    • Re: 202

      Evening Star 2019-05-30 21:52:14

      Evening Star

      avek

      Rejestracja: 2016-07-13

      Ostatnia wizyta: 2024-09-20

      Skąd: Bydgoszcz

      "Jeszcze" 202 dni, lub "tylko" 202. Chciałabym jak najszybciej obejrzeć ten film, z drugiej strony po nim nie będzie na co czekać (nie wiem nawet czy chcę oglądać filmy tych partaczy od got). Żeby chociaż była szansa na Solo 2, a tu nic. Tak więc niech się dłuży do tego grudnia.

      LINK
    • Re: 202

      Jacek112 2019-05-31 13:36:23

      Jacek112

      avek

      Rejestracja: 2012-04-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-18

      Skąd:

      Zapowiedziano filmy, serial, cały czas ukazują się książki i komiksy, może nawet czeka nas powrót dobrych gier SW, a Ty mówisz, że marka zdycha? Przerwa od filmów dobrze zrobi w kontekście zainteresowania masowego widza, a fani będą cały czas dostawać nowe rzeczy, wydaje mi się, że nie tak wygląda śmierć wielkiej marki.

      LINK
      • Re: 202

        HAL 9000 2019-05-31 16:41:20

        HAL 9000

        avek

        Rejestracja: 2016-01-23

        Ostatnia wizyta: 2022-01-21

        Skąd:

        Coś tam zapowiadano, że kiedyś coś ma być, a to coś to takie gruszki na wierzbie - wiadomo chociaż kto będzie reżyserem? NIE.
        A były już przecież zapowiadane filmy
        i znany był reżyser

        i słoń z trąbami dwiema
        i tylko wysp tych nie ma

        LINK
        • Re: 202

          Jacek112 2019-05-31 16:54:51

          Jacek112

          avek

          Rejestracja: 2012-04-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-18

          Skąd:

          Po prostu zorientowali się, że żeby zainteresować zwykłych ludzi muszą trochę przyhamować, w taki sposób żeby za kilka lat ogłosić kolejny wielki powrót SW do kin.

          LINK
          • Re: 202

            HAL 9000 2019-05-31 17:02:33

            HAL 9000

            avek

            Rejestracja: 2016-01-23

            Ostatnia wizyta: 2022-01-21

            Skąd:

            To tak nie działa, to nie lata 90. I to nie są TE Gwiezdne wojny. Teraz to zwykłe filmy jakich wiele a konkurencja mocna jak nigdy, więc zamiast większego zainteresowania będzie zapomnienie i pretensje, dlaczego zamiast Avatar 3 znowu próbują nam wcisnąć te g*&^%$# Star Wars.

            LINK
            • Re: 202

              Jacek112 2019-05-31 18:42:25

              Jacek112

              avek

              Rejestracja: 2012-04-03

              Ostatnia wizyta: 2024-11-18

              Skąd:

              Z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy to zawsze były filmy jakich wiele. Wątpię żeby te spekulacje okazały się słuszne. Myślę, że w przyszłości kiedy będą wypuszczać kolejne filmy hype train znowu się rozpędzi. I znowu będą zachwyty, przybędzie wielu nowych fanów itd. Tak samo jak po raz kolejny znajdą się osoby, którym zniszczono dzieciństwo, a nowe filmy będą dla nich klapą.

              LINK
              • Re: 202

                HAL 9000 2019-05-31 19:14:01

                HAL 9000

                avek

                Rejestracja: 2016-01-23

                Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                Skąd:

                -Z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy to zawsze były filmy jakich wiele.
                No nie, tu się mylisz. I na dodatek, tak jak pisałem, sytuacja mocno się zmieniła. Już nawet Avatar nie będzie miał łatwo - wszystko zależy od marketingu i czy tym razem producenci AV włączą się w kampanię reklamową.
                Jest teraz ciasno MC/DC, będzie Avatar, Diuna i multum różnych innych atrakcji, kto wypada z kolejki ten nie ma szans dogonić peleton i musi uciekać przed Marry Poppins (do czego to doszło).

                PS
                Nie znam takiego serialu, który by do pięt dorastał dobremu filmowi, bo seriale to paździerz und popelina and dykta

                LINK
                • Re: 202

                  Finster Vater 2019-05-31 19:34:17

                  Finster Vater

                  avek

                  Rejestracja: 2016-04-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Kazamaty Alkazaru

                  Ja tylko przypomnę, że oryginalna Mary Poppins to całkiem dobry film był i należy go szanować, oraz na liście "przeliczeniowych dolarków" ciągle jest to film co zarobił więcej niż Awendżers, Czarny Panter czy - Infinity Wars

                  https://www.boxofficemojo.com/alltime/adjusted.htm

                  LINK
                • Re: 202

                  AJ73 2019-05-31 19:49:52

                  AJ73

                  avek

                  Rejestracja: 2017-10-12

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Strike Base XR-484

                  "Przystanek Alaska"
                  "Miasteczko Twin Peaks"

                  LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-05-31 19:51:50

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Spokojnie biją na głowę wiele dobrych filmów.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Jacek112 2019-05-31 21:51:56

                    Jacek112

                    avek

                    Rejestracja: 2012-04-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                    Skąd:

                    Dodałbym jeszcze Breaking Bad czy nawet tą nieszczęsną Grę o Tron gdzieś tak do 4/5 sezonu. Z oceną serialu jest taki problem, że najczęściej po czasie jest tylko gorzej, w 2-3 godzinnym filmie dużo łatwiej utrzymać poziom.

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-05-31 21:57:17

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Dokładnie

                    LINK
                  • komedie

                    rebelyell 2019-05-31 22:36:19

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    O komediowych nawet nie ma co mówić, bo ich jest pełno: Seinfeld, Frasier, The Office, IT Crowd, czy nawet polscy Zmiennicy.

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-01 19:41:16

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Nie mam ochoty się zagłębiać w te sitcomy i Przystanki Alaska ale jak sprawdzałem rankingi seriali to Breaking Bad jest aktualnie w ścisłej światowej czołówce a tak się składa że grudniu zacząłem oglądać ten serial i coś skończyć go nie mogę, ale służę fragmentem jednego z odcinków (jak ktoś nie zna to może śmiało obejrzeć bo nic nie zdradza):
                    https://www.youtube.com/watch?v=55-UVBmqIo4
                    To jest jeden z najciekawszych fragmentów, bo przez większość czasu ten łysy w okularach samotnie poluje na muchę w laboratorium.

                    Tak się zastanawiam, do czego można to porównać?
                    Czy to jest poziom Ace Ventura? Dumb & Dumber?
                    No chyba nie, raczej The Room.

                    Zastanawiam się skąd taka miłość do seriali a co ważniejsze, skąd pomysł że mogą się równać z dobrymi filmami - myślę że chyba wiem, to się bierze stąd że ludzie pamiętają tylko te dobre rzeczy: zwroty akcji, zaskakujące zakończenia itp.
                    Przez większość czasu to jest przecież zwykłe lanie wody o którym się zapomina. Dochodzi do tego niski poziom techniczny seriali, który nikomu raczej nie przeszkadza a nawet wywołuje zachwyt jak w GoT

                    W przypadku filmów, wystarczy jedna krótka scena, która nam się nie spodoba i już pozamiatane - to jest ta różnica.

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-06-01 20:41:31

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Z dobrymi serialami masz tak, że jeśli jest dobry - tu przykładowo "Przystanek Alaska", to wsiąkasz w ten klimat, który wprost wylewa się z ekranu i nie pozwala odejść, a tym bardziej zapomnieć. Po prostu siedzisz w tym i tyle. To znaczy, albo wsiąkasz, albo nie. Bo nie każdy kupi formułę serialu, choćby nie wiem jakby był dobry. Gusta panie.

                    I nie musisz mieć nie wiem jakich zwrotów akcji, to nie musi być na niewiemjakwysokim poziomie technicznym zrobione, bo to nie o to tu w tym wszystkim chodzi. "Przystanek Alaska" (again) nie miał przecież jakiejś niesamowitej fabuły, czy zwrotów akcji ... zwykłe miasteczko na zadupiu, ale miliony ludzi kupiły z miejsca to zadupie, właśnie za niesamowity klimat jaki serial pokazywał, za fajnych i ciekawych bohaterów, i za życiowe opowieści w każdym odcinku.

                    Film nie jest w stanie takich rzeczy w całości oddać, a serial owszem, i to jest właśnie jego główna przewaga. A poza tym, no naprawdę, to : https://www.youtube.com/watch?v=b9BiXsnYd7k było słabe jako serial ? ... przecież bije na głowę późniejsze filmy, a czy ktoś sobie wyobraża, by może to https://www.youtube.com/watch?v=1nsFdUGQgwo zrobić dzisiaj ponownie ? ... To są perły, i jest ich przecież więcej. I każdy zapewne od siebie też może coś serialowego dorzucić.

                    Filmy to filmy, przeważnie są wyżej od seriali, ale często wśród seriali są prawdziwe perełki, którym żaden film nie dorówna.


                    Iiiii, dlatego też, jestem jak najbardziej za serialową wersją "Knights Of The Old Republic", o czym nie raz wspominałem . Ja coś takiego kupuję w ciemno. Właśnie z powodów jak powyżej - KLI-MAT. Nie petryliard efektów, ale klimat, nie techniczny top, ale fabuła, która wciągnie na maksa. Choć z drugiej strony, nie pogardzę też i filmową trylogią ...

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-01 21:18:49

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Czyli KOTOR wmiasteczku na zadupiu galaktyki. Gdzie nie ma niczego, ale jes Klimat.

                    Nie będzie fabuły, będzie klimat

                    Nie będzie akcji, będzie klimat

                    Będą "życiowe opowieści". Coś jak w Alu Bundym.

                    I jeżeli to nie jest śmierć marki, to co nią jest?

                    To już chyba wolę Alfa, mimo że zjadal koty. I też podpada pod niskobudzetowe SF

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-06-01 21:33:01

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Growy Kotor to przede wszystkim fabuła i klimat. Dla ciachania świecącym patykiem nikt tej gry by nie wymieniał jako jednej z najlepszych ever. Historia i fabuła w serialu może być pokazana i bez epickich fajerwerków, budżet netfliksowego "Witchera" także nie jest jakoś powalający, a nikt chyba z tego powodu nie drze szat ? ... No ale każdy ma swoje gusta, dla jednego błyskotki, dla innego story.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-01 22:34:04

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    No właśnie, dla jednego fabuła, dal innego "klimat" i śmiechy z offu

                    LINK
                  • Re: 202

                    Jacek112 2019-06-02 11:01:18

                    Jacek112

                    avek

                    Rejestracja: 2012-04-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                    Skąd:

                    W BrBa chodzi przede wszystkim o przemianę bohatera. Wybuchy i fajerwerki nie są do niczego potrzebne. Ale to już jest kwestia gustu, przecież filmy również dzielą się na te spokojniejsze i bardziej wybuchowe.

                    Równie dobrze mnie może zastanawiać skąd pomysł, że film może równać się z dobrym serialem.

                    A z filmów ludzie niby wszystko pamiętają? Wiadomo, że zapomina się o gorszych momentach, nieważne czy mówimy o filmach, serialach, grach i właściwie wszystkim innym. Ty to nazywasz laniem wody, dla innych będzie to stopniowe budowanie świata i bohatera. Nie zauważyłem, żeby w pierwszych sezonach GoT był niski poziom techniczny.

                    Nie wiem jak można skreślić cały film przez jedną scenę.

                    Ocena obu mediów jest bardzo problematyczna przede wszystkim ze względu na czas. Film to tylko 2-3 godziny. Dużo prościej jest zagospodarować ten czas tak, aby widza nie znudzić. Słabe zakończenie również jest mniejszym problemem, wszakże widz poświęcił tylko parę godzin, a to co było wcześniej może w pewnym stopniu je wynagrodzić. Natomiast w serialu dużo prościej jest pokazać stopniową i przekonującą przemianę bohatera, ale ciężej jest nie znudzić widza. Natomiast słabsze zakończenie jest jedną z najgorszych rzeczy, które mogą się wydarzyć. Przykładem niech będzie GoT, pełno jest komentarzy w stylu "żałuję, że poświęciłem na ten serial tyle czasu".

                    LINK
                  • Re: 202

                    Jacek112 2019-06-02 11:15:40

                    Jacek112

                    avek

                    Rejestracja: 2012-04-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                    Skąd:

                    Będzie fabuła, rozbudowana na kilka/kilkanaście odcinków - nie trzeba będzie się śpieszyć.

                    Akcja? Będzie, ale nie cały czas. Bo i po co, niech zaczną od np. odcinka pokazującego jak wygląda świat, potem odcinek na zebranie drużyny i pokazanie motywacji postaci. Następnie stopniowe realizowanie celu. Całość kończy jedna wielka bitwa. Dużo bardziej wolałbym taki układ niż 2,5 godzinny filmy, gdzie przez 30 minut jest sama akcja.

                    Wątki poboczne zawsze mile widziane, rozwiną uniwersum, zbudują realniejszy świat.

                    I jeśli tak ma wyglądać śmierć marki to szczerze jej kibicuję.

                    A SW niskobudżetowe być nie musi, Disney kasę ma.

                    LINK
                  • Gdyby

                    AJ73 2019-06-02 15:30:26

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    mieli przenieść growego "KotOR-a" 1:1, to choćby nie wiem jak się skręcałi ze scenariuszem - w jednym filmie nie-da-się. W trzech ? ... dyskusyjne, im bardziej się nad tym zastanawiam, tym bardziej mi nie wychodzi . Tam po prostu zbyt dużo się dzieje w wątkach pobocznych, by to odpowiednio pokazać na kinowym ekranie. Owszem, z topowoym budżetem można by zrobić z tego super efektowną trylogię, ale tu nie o kinowe efekciarstwo tu chodzi, tylko o świetnie opoiedzianą w grze historię ...

                    Serial, przedstawiający w odcinkach poszczególne etapy fabuły z gry byłby tu zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, niż powiedzmy 7,5 godzinna trylogia. Pytanie tylko ile, i jak dużą kasę Disney byłby w stanie wyłożyć na taką produkcję, a w kontekście zapowiadanego "Mandalorianina" - jak ten serial finalnie wypadnie ?.

                    LINK
                  • Re: Gdyby

                    AJ73 2019-06-02 15:32:33

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    No dobra, powiedzmy, że sam nie wiem co bardziej bym wolał - serial, czy trylogię

                    LINK
                  • Re: Gdyby

                    Jacek112 2019-06-02 15:58:52

                    Jacek112

                    avek

                    Rejestracja: 2012-04-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                    Skąd:

                    Dokładnie, jeśli nowe dzieło miałoby opowiadać historię z gier to niemożliwe byłoby dobre przedstawienie jej w pojedynczym filmie.

                    Osobiście bardzo liczę na The Mandalorian. Jeżeli o finanse chodzi to wybrali sobie doskonałą tematykę, bo nie trzeba będzie wydawać połowy budżetu na np. jedną bitwę. Miejmy nadzieję, że wszystko wyjdzie bardzo dobrze, a serial będzie pierwszym z wielu .

                    LINK
                  • Re: Gdyby

                    Mossar 2019-06-02 17:44:20

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                    Skąd:

                    Zgadzam się. Tylko po co? Ludzie przechodzili KOTORa na tak różne sposoby, że dla wielu historia opowiedziana w filmach byłaby nie do końca prawdziwa. Niech ta historia pozostanie w grach (może remaster kiedyś?), a filmy niech opowiedzą nam o początkach Zakonu Jedi i Sith w Starej Republice, może kanoniczną historię Bane`a albo historię Revana i Malaka sprzed gier (bo to było w grach tylko zaznaczone, a komiksy/książki to już margines, dla większości ludzi nie byłoby problemem opowiedzieć tą historię "na nowo".

                    LINK
                  • Re: Gdyby

                    AJ73 2019-06-02 17:58:55

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Pełna zgoda. Jednak dopóki nie ma 100% pewności o czym te filmy będą, albo jakiego okresu z "Knights ..." będą dotyczyć, to wszystkie opcje teoretycznie są otwarte.
                    My tu po prostu jakoś strasznie wybrzydzamy , parę dobrych lat temu, jeszcze zanim TFA było w zamysłach Disneya, na wieść o tym, że będzie filmowe Revan and Co., pospadalibyśmy z krzeseł, a dzisiaj mamy same narzekania ... w sumie, sam narzekam i wybrzydzam , bo gdyby oficjalnie już ogłoszono, że jednak Revan, to chyba też bym kręcił nosem, że mogliby inną historię, inny wątek, itd.

                    Generalnie, cokolwiek będzie z tych opowieści, najważniejsze, żeby było DOBRZE i z sensem nakręcone. I na odpowiednim poziomie. Rzekłem

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-02 20:26:24

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Ej no bez jaj, jaka przemiana bohater - facet łapie muchę przez 40 minut, takie numery nie przeszłyby nawet w tych tasiemcach co lecą w polskiej telewizji i w TVN.
                    Że niby obudził się w nim morderczy instynkt? Przecież on już zabijał ludzi a decyzja żeby robić w narkobiznesie zajęła mu 5 minut. Heloł

                    Natomiast nie wiem skąd trop, że wybuchy i fajerwerki to cecha dobrych filmów? Heloł

                    Chyba że masz na myśli takie "fajerwerki":
                    https://youtu.be/TUzp2XUhskY?t=38
                    To zgoda, takie "fajerwerki i wybuchy" to cecha dobrych filmów

                    Tak generalnie, to ludzie lubią podglądać innych (Big Brother itp.) i żyć życiem innych (choć przez chwilę) stąd seriale tę potrzebę realizują:
                    Facet jedzie do szkoły gdzie uczy chemii, potem wraca do domu, je obiad, rozmawia z żoną, pyta co słychać u syna, jak tam w szkole, martwi się o rachunki itd.
                    początek spoilera Sranie w banie XDD koniec spoilera

                    Nie chce się tutaj lansować na jakiegoś "snoba", bo też widziałem nie jeden serial w życiu, ale znam proporcje i nie przeszkadza mi to cieszyć się rozrywką "gorszego sortu" - wczoraj oglądałem film "Dog Soldiers"
                    https://youtu.be/UX9S3hdgZ5g
                    i świetnie się bawiłem, mimo że jest to chyba najgorszy film 4K na świecie i musiałem z 10 minut poświęcić na grzebanie w ustawieniach TV żeby w miarę komfortowo oglądać

                    Przed TFA nie było narzekania, ale skoro epizody wyglądają badziewnie to jak będą wyglądały seriale?
                    Startrekizacja Star Wars mnie absolutnie nie cieszy, bo właśnie to, co nas różniło od Star Treka, to fakt, że Star Trek to zawsze był czysty paździerz i filmy, i seriale. Niestety różnice się zacierają - najpierw oni zaczęli gonić nas, a teraz my ich

                    LINK
                  • Re: 202

                    Jacek112 2019-06-03 20:13:21

                    Jacek112

                    avek

                    Rejestracja: 2012-04-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                    Skąd:

                    Na tym polega piękno seriali. Przemiana nie odbywa się w ciągu 30 minut, zamiast tego jest rozłożona na kilka sezonów co dodaje jej realności. I tak w pierwszym sezonie żyje jak każdy z nas, dopiero potem się to zmienia. Tak samo zabijanie, wystarczy porównać jego reakcję na pierwsze zabójstwo, z późniejszymi.

                    Ten serial rozkłada się na kilka sezonów więc nie spodziewaj się jakichkolwiek fajerwerków w każdym odcinku, niektóre muszą być spokojniejsze.

                    A to czasem w obu mediach nie chodzi o to żeby zobaczyć jak żyją inni ludzie? Żeby móc poczuć się jak np. superbohater albo detyktyw? Żeby w jakiś sposób umilić sobie życie za pomocą historii innej osoby?

                    Zupełnie nie rozumiem porównania do Star Treka. Chodzi Ci o to, że uniwersum ST było znane przede wszystkim z serialu, który wygląda dość zabawnie po latach? Cóż, to było dawno temu, uwierz mi, z budżetem Disneya i dzisiejszą technologią można bez problemu zrobić serial, który wyglądałby po prostu bardzo dobrze.
                    Dodatkowo podstawową różnicą może być to, że ST w porównaniu ze SW jest martwą marką, także żadnego wyścigu nie ma.

                    LINK
                  • Re: 202

                    SW-Yogurt 2019-06-03 20:21:12

                    SW-Yogurt

                    avek

                    Rejestracja: 2011-05-19

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Wrocek

                    A propos ostatniego zdania, to tak mi się tylko jakoś bez sensu skojarzyło, że ST ożywiał pan J.J., czy jakoś tak.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Jacek112 2019-06-03 21:57:08

                    Jacek112

                    avek

                    Rejestracja: 2012-04-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                    Skąd:

                    Czy ja wiem czy ożywił. Z tego co mi wiadomo to tylko kilka filmów, które nie osiągnęły olbrzymiej popularności, dlatego moim zdaniem w porównaniu ze SW uniwersum ST wciąż jest martwe.

                    LINK
                  • Re: 202

                    SW-Yogurt 2019-06-03 23:42:08

                    SW-Yogurt

                    avek

                    Rejestracja: 2011-05-19

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Wrocek

                    OżywiAł, nie ożywił. ~

                    LINK
                  • Re: 202

                    rebelyell 2019-06-04 00:26:24

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Nie oglądałem, ale czy aby czasem nie lecą aktualnie jakieś seriale ze ST? Coś mi się obiło o uszy.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-04 09:23:35

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Tak, wychodzi obecnie Star Trek: Discovery, który co prawda bardziej przypomina Star Wars niż Star Treka, ale mi to nie przeszkadza , w produkcji jest jego spinoff o jednej z postaci oraz serial o kapitanie Picardzie. Star Trek, po latach posuchy i późniejszego gwałcenia go przez Jar Jar Abramsa, zdaje się podnosić z kolan - może nie w takiej formie, jak by chcieli hardkorowi fani, ale jak na dzisiejsze czasy to chyba nie ma co wybrzydzać

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-05 15:53:03

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    -ST w porównaniu ze SW jest martwą marką


                    Star Trek reaktywacja:
                    Trzy filmy z których 2 są dziełem J.J Abramsa

                    Seriale Star Trek: Discovery (2 sezony) i zapowiedź Star Trek: Picard

                    W przyszłości ma powstać Star Trek: Tarantino - wszyscy się jarają
                    ------------------------------
                    Star Wars reaktywacja:
                    Trzy epizody z których 2 są dziełem J.J Abramsa
                    2 spin-offy
                    Zapowiedziano także dwa seriale oraz...

                    w przyszłości ma powstać Star Wars panów od Gry o tron - wszyscy się jarali

                    I jeśli tak ma wyglądać śmierć marki to szczerze jej kibicuję.

                    Startrekizacja - nie zdziwmy się zatem, jeżeli dla zwykłego widza np. fana MC/DC, Star Wars będzie martwą marką, bo mogą mieć rację niestety

                    LINK
                  • Re: 202

                    Jacek112 2019-06-05 16:31:49

                    Jacek112

                    avek

                    Rejestracja: 2012-04-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                    Skąd:

                    A czy pojawiły się ostatnio jakieś książki ze ST? Albo komiksy? Bo te ze SW cały czas wychodzą i bez problemu można je dostrzec np. w Empiku. Czy wyszła jakakolwiek gra, oprócz tej jednej VR (nie twierdzę, że w grach SW jest dobrze, ale wciąż lepiej niż ST)? Nawet zapytam czy widujesz osoby z koszulkami ST na ulicy? Po prostu ST jest mniej popularny i na ten moment, w porównaniu ze SW, martwy. Dodatkowo zauważ, że pierwszy film ST z ery "reaktywacji" wyszedł w 2009, SW w 2015.

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-05 19:58:24

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Mnie się nie pytaj o książki i komiksy ST, bo mnie ta marka nie interesuje, wydaje mi się że jakąś grę widziałem na XBOX 360 ale nie jestem pewny.
                    Natomiast jeżeli wyjdzie jakiś nowy film kinowy to chętnie zobaczę, bo generalnie lubię S-F nawet takie słabsze

                    Co do ścigania się, to chodziło o to że Star Wars goni Star Trek w drodze do zapomnienia.
                    A jak Tarantino zrobi film ST, to Star Trek może wyprzedzić Star Wars w drodze do chwały

                    PS
                    Książki, komiksy i gry SW wychodziły także po ROTS - powiedziałbym nawet że więcej niż teraz, jednak bez motoru napędowego jakim są filmy kinowe, był to towar coraz bardziej niszowy i jako taki to napewno nigdy nie zniknie.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Jacek112 2019-06-05 21:31:43

                    Jacek112

                    avek

                    Rejestracja: 2012-04-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                    Skąd:

                    Jak dla mnie SW nawet nie spojrzało w stronę drogi zapomnienia, którą poszedł ST. Jeden film to za mało, żeby wskrzesić całą markę. Gdyby ST miał choćby zbliżyć się do poziomu popularności SW to ten film musiałby być dopiero początkiem, najlepiej restartem marki, który trzeba by zrobić z wielkim hukiem. Dobrze wiem, że po ROTS też wychodziły książki, komiksy i inne ciekawe rzeczy. Gdyby nie one to by mnie tu nie było, parę filmów to dla mnie o wiele za mało.

                    LINK
                • Re: 202

                  Jacek112 2019-05-31 21:49:34

                  Jacek112

                  avek

                  Rejestracja: 2012-04-03

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-18

                  Skąd:

                  Swoją drogą nie rozumiem czemu ludzie czekają na Avatara, zawsze kojarzył mi się z jednostrzałowcem, który te 10 lat temu oferował świetne efekty 3D i w sumie nic więcej. Spokojnie, ludzie lubią kino i miejsca starczy dla wszystkich. Gdyby było tak jak piszesz to nowe filmy praktycznie by nie powstawały, zamiast tego mielibyśmy kilka uniwersów i nic więcej .

                  LINK
                  • Re: 202

                    Evening Star 2019-06-02 10:09:14

                    Evening Star

                    avek

                    Rejestracja: 2016-07-13

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

                    Skąd: Bydgoszcz

                    Wydaje mi się, że czekający na Avatara liczą na powtórkę, czyli jakąś rewolucję techniczną. Może 3D bez okularów? Bo nie widzę innego powodu dla którego każą czekać tak długo na kolejną część. Pytanie tylko czy w dzisiejszych czasach to wystarczy do sukcesu. I w sumie mając na uwadze, że finał lubianej, ponad dwudziestofilmowej serii nie przebił w bo Avatara to może się znow udać.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-04 09:44:05

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Oj, coś czuję, że Avatar 2 to będzie potężne zaskoczenie box office`owe dla wszystkich producentów tego filmu Jedynka odniosła potężny sukces, powodowany dobrze nakręconym hype`em, świetnym odbiorem technologii filmu, która zachęcała ludzi do wielokrotnego seansu, ogólnie - otoczką. To wszystko zostało zbudowane mistrzowsko, wynosząc film zaskakująco i nazasłużenie wysoko. Tylko rok 2009 a 2019 w kinematografii to jak dwie różne ery. Obecnie nie widzę już potencjału na takie hity, ot, Avatar 2 będzie jednym z wielu blockbusterów, gdzieś tam pomiędzy kolejnym Marvelem a kolejnym Star Warsem. Może i wybijającym się (finansowym wynikiem) spośród tego towarzystwa, ale to już będzie taki primus inter pares, a nie totalny dominator, jak jedynka.

                    3D bez okularów to interesujący koncept, ale obawiam się jak to może być z jego odbiorem, czy nasze kina są gotowe technologicznie na coś takiego. Nie znam się, po prostu jakoś tego nie widzę. Rewolucja 3D jaka miała miejsce przy Avatarze to coś raczej nie do powtórzenia. Zresztą, od tego czasu widzowie sami zobaczyli, że to taka sztuczna rewolucja - bardziej nastawiona na wyciąganie kasy za filmy konwertowane do 3D, niż rzeczywisty skok jakościowy. I co z tego, że Avatar wypadł super, jak po nim mieliśmy dekadę rozczarowań i zmęczenia tym, co zainicjował. Drugi raz ludzie już raczej nie będą tacy ufni. A przynajmniej nie w takim stopniu, żeby film pobił rekordy sukcesu. Zwrócić, pewnie się zwróci.

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-08 15:43:18

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Tak, część ludzi czeka na jakąś nowinkę techniczną związaną z nowym Avatarem i ja np. z tego powodu wstrzymałem się z zakupem nowych telewizorów OLED.

                    Mnie nie interesują dalsze losy bohaterów pierwszej cząści i ich dzieci, ale z pewnością jakaś tam grupa ludzi czeka - jest nawet Avatar-Forum, które z pewnościa ożyje jak pojawią się nowe filmy:
                    http://avatar-forum.pl/index

                    Co do 3D bez okularów, to były jakieś eksperymenty i plotki, ale raczej nie ma na to szans.
                    Dużo się mówiło o 60 klatkach na sekundę i to już jest bardzo prawdopodobne - przypominam że w niektórych kinach leciał już Hobbit w 48 fps.

                    Kupiłem z ciekawości film Billy Lynn’s, który został nakręcony i wydany w 60 klatkach na sekundę, i ciężko mi się do tego przekonać, bo wygląda to jak film dokumentalny robiony dla TV.

                    Bitrate przekracza 100 Mb/s ale ta płynność trochę zabija "magię kina"
                    https://youtu.be/w4AD3KApo1k?t=55

                    Choć to może być w przyszłości nieuniknone i Avatar 2 zapoczątkuje nowy trend, w końcu też nie był pierwszym filmem 3D.

                    LINK
                • Re: 202

                  rebelyell 2019-06-02 21:45:24

                  rebelyell

                  avek

                  Rejestracja: 2009-12-01

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Kovir

                  HAL 9000 napisał:
                  Nie znam takiego serialu, który by do pięt dorastał dobremu filmowi, bo seriale to paździerz und popelina and dykta
                  -----------------------

                  Zgadzam się z Tobą i nie zgadzam jednocześnie

                  Zgadzam się, bo uważam, że miejsce SW jest na dużym ekranie - oczywiście nie wykluczam możliwości, że można zrobić jakiś dobry serial w tym uniwersum, ale w dłuższej perspektywie nie będzie lepiej niż wysokobudżetowe filmy kinowe!

                  A nie zgadzam się, bo wrzucanie wszystkich seriali do jednego wora jest jednak pewną ignorancją, zwłaszcza w dobie obniżania się - przynajmniej w moim mniemaniu - wieku docelowego widza kinowego. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie porównując repertuar obecny z tym sprzed lat...a w serialu można sobie pozwolić na więcej, autorzy (przynajmniej nie wszyscy) nie są ograniczeni tyloma rzeczami i zasadami narzuconymi przez wielkie studia starające się zadowolić "wszystkich".

                  LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-03 21:29:59

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    To ja też się zgodzę i nie zgodzę jednocześnie

                    Bo jak będą robili filmy kinowe, to niech sobie robią też seriale, bo będzie to miłym uzupełnieniem. Paradoksalnie, wolałbym dobry serial animowany z dobrym budżetem niż serial aktorski z podobnym budżetem, bo jednak TCW było fajne między innymi dlatego że mieliśmy tam takie planety (i to jak zrobione) jak Felucja, Umbara, Zygeria, Wasskah, dolne poziomy Coru, gdzie nie szczędzono na detalach i smaczkach. To samo w serialu aktorskim będzie musiało kosztować dużo więcej (dużo dużo więcej), dodatkowo znaczną część budżetu "zjedzą" gaże aktorów. Wiec serial aktorski będzie siła rzeczy jedno-dwu lokacyjny z ubogimi planetami i nie ma co dawać argumentu że "Disneya stać". To że stać, nie oznacza że lubi i będzie wyrzucał pieniążki w w błoto. Mnie też stać na dużo rzeczy i co z tego? Disney ma zarabiać i jak wiadomo że na serialu nie zarobi tyle co na filmie to też wiadomo, że nie zainwestuje tyle co w film. Ale - powtórzę się - jak będą kręcili jeden - dwa filmy rocznie, to niech robią i takie kameralne małolokacyjne seriale, nie widzę przeciwwskazań. Tak TCW, jak i Mando, przygody Casiana i ten trzeci jeszcze nie wiadomo o czym chętnie zobaczę. Resistance też.

                    Tylko, że jak na razie zapowiedzieli nam, że będzie jeden film na dwa lata (i to też nie wiadomo czy traktowany jako epizod czy spinn-off z mniejszym budżetem) a seriale to będzie coś, co ma nam te filmy zastąpić. I to jest właśnie rozmienianie marki na drobne - zamiast zrobić coś z rozmachem robimy głównie coś po taniości a filmy przy okazji.

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-06-03 22:00:14

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Podbijam stawkę, i walem wprost - Disneya stać, a to oznacza, że musi i powinien zrobić serial aktorski z topowym budżetem. Skoro serialowy "Lotr" będzie miał budżet niczym wysokość wieży Saurona, to nie rozumiem, dlaczego Disney nie mógłby zrobić tego samego.
                    Znaczy rozumiem - ma zarabiać, to argument jak najbardziej słuszny, ale czy Amazon stuknął się w główkę by taką kasę wywalać w wodne otchłanie Nûrnen ?, chyba nie. A jednak będą kręcić na tip-top, znaczy tu można, a tam nie ? ...

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-06-03 22:38:04

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Z drugiej strony - polemizując sam ze sobą , można powiedzieć, ależ gdzie SW, a gdzie Lotr ? ... to przecie inna skala, inne uniwersa, itd. No dobrze, to może z naszego podwórka, przecież EA przez EONY upływającego czasy twierdziło, że nie da się zrobić gry SW bez monetyzacji i multi. Zamknęli Viscerala, zwolnili Amy, bo gdy oficjalnie się zorientowali jaka to skala i jakie koszty - no NIE DA SIĘ, i poszło w pzdu ...

                    I nagle pojawia się kupiony Respawn, po czym elektronicy ogłaszają, że nowa gra SW będzie singlową przygodą BEZ mikro i multi. Czyli bez ZARABIANIA, no żesz, to prawie jak przewrót kopernikański w świecie gier. Nie dziwi więc zalew kąśliwych i ironicznych komentarzy pod adresem EA, nie dziwi też zdziwienie Amy Henning, która swoją irytację z tym związaną musiała lekko okiełznać w swoich twitach - no przecież mówili, że się nie da, że gry muszą zarabiać, itd., itp., więc ...

                    jak powyżej, Disney - MUSISZ !

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-03 22:45:06

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Ale, właśnie - ta "wysokość wieży Saurona" to milion za odcinek czy 10 mln za odcinek czy jeszcze więcej? Oczywiście nie mówimy o złotówkach.

                    I - co do gier - zrobili multi z mikro, i masy ludzi to w ogóle nie interesowało. Teraz robią singla dla tych, co ich multi nie kręci w najmniejszym stopniu. No trudno robić singla na mikropłatnościach czy pay to win jednak I zobacz, to SW, ludzie chcą gdy takiej co najmniej jak KOTOR-y, a nie jakiegoś multi. tak samo ludzie chcą filmów takich jak OT (w sensie odbieranych tak, jak wtedy były odbierane te filmy w kinach), a nie "seriali zastępczych".

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-06-03 23:06:52

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    No ok., ludzie chcą filmów SW, to oczywista oczywistość - sam tak mam , ale z kolejnej już strony, zauważ, że tak naprawdę nie było jeszcze serialu aktorskiego SW. Serialowe animacje w postaci "Clone Wars" podchwyciły masy fanów around the world, choć wcale nie jestem pewien, czy i wtedy nie było pytań i obaw w stylu - ale po co ładować w coś takiego kasę, skończymy na kilku odcinkach i pójdziemy "z torbami" ... a jednak chwyciło.

                    Oczywiście, "klony" to zupełnie co innego niż przykładowo zapowiedziany "Mandalorian". Disney stąpa jakby nie było, po serialowym dziewiczym terenie, sam nie wiedząc w jaką stronę to pójdzie.
                    Jestem jednak dobrej myśli, uważam, że Mandalorian będzie sukcesem Disneya i przełamie w pewien sposób opór ichnich księgowych. Może się więc okazać, że za parę latek dostaniemy serial z budżetem, o jakim dzisiaj nawet nie odważymy się pomyśleć

                    LINK
                  • filmy SW > seriale SW

                    rebelyell 2019-06-04 00:25:35

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    A ja za to się zgadzam bo o ile animacje w świecie SW można trzaskać - patrz chociażby CW, które było specyficzne, ale bardzo dobrze się oglądało - to w wersji aktorskiej bardziej spokojny byłbym o filmy właśnie z tegoż powodu, iż nie wiadomo czy nie będzie za "biednie". Twierdzę, że nie można skreślać seriali generalnie, lecz "Gwiezdne wojny" wymagają więcej niż przeciętny, który można nakręcić po kosztach mając za najmocniejszy punkt dobre aktorstwo i scenariusz etc.
                    Niby bywały już seriale kosztujące 200 mln. dolców, ale nigdy nie trwały one długo właśnie przez ogromne koszty - do dzisiaj żałuję skasowania np. niewiele tańszego "Rzymu"...

                    LINK
                  • kasa kasa

                    rebelyell 2019-06-04 20:33:38

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Teoretycznie można, ale czy praktycznie wyobrażasz sobie, że będą kręcić serial SW za serialem SW i na każdy będą wywalać grube miliony? Nie każdy padnie na podatny grunt i osiągnie sukces warty tylu zielonych - ileż to już mieliśmy "następców GoTa", którzy okazywali się frekwencyjnym niewypałem? A tu wystarczyłby jeden wysokobudżetowy tytuł SW, by zachwiać wiarę w celowość przedsięwzięcia - patrz Solo - a w tv mogłoby to być bardziej spektakularne...

                    LINK
                  • Re: kasa kasa

                    AJ73 2019-06-04 20:53:19

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Ale dlaczego od razu serial za serialem ?, do szczęścia wystarczy mi jeden-dwa, a porządnie zrobione. Jeśli, powiedzmy "Rycerze Republiki", to proszę, niech przedstawią główne wydarzenia w formie odcinkowej na swojo platformo, i wsio

                    "Lotr" jako temat jest także kopalnią na kilka seriali tematycznych, a robią jeden. Co prawda, zdaje się, że kilka sezonów ma tego być (jeśli błądzę, to wybaczcie ), ale kasy nie szczędzą , zresztą ... wydaje mi się, że czas seriali dopiero nadchodzi. Jeśli "Mandalorian" zaskoczy, a po tym co pokazano, są ku temu podstawy by wierzyć, że tak będzie, to kto wie ? ...

                    LINK
                  • Re: kasa kasa

                    rebelyell 2019-06-04 22:26:58

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    No tak, tylko że co po tym jednym udanym? Jeśli hipotetycznie przestawiamy wajchę z filmów na seriale (planowane przerwy) to trzeba by iść za ciosem z kolejnym - oczywiście w przypadku, gdy chcemy, żeby marka żyła.

                    Najlepszym rozwiązaniem byłoby uzupełnianie się różnych mediów, ale to seanse kinowe byłyby swego rodzaju świętem i przedstawiały najważniejsze wydarzenia z uniwersum

                    LINK
                  • Re: kasa kasa

                    Finster Vater 2019-06-04 22:31:39

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Ale jeszcze raz - co to znaczy "nie szczędzą kasy" i jak się to ma do SW?

                    Bo wiesz - śródziemie to jednak ziemia - tu się podkręci, tam się rozbuduje wodospad, a i na ziemi pięknych plenerów jest spoko dużo. A i zamków sporo - tu Ogrodziniec i kręcimy Wiedźmaka, tam Bouzov czy Pernstejn, i kręcimy filmy o księżniczce Fantaghiro. Ludzi poubierasz w łachmany i masz statystów.

                    Ze starłorsami się tak nie da. Mimo najszczerszych chęci. Tu obcy muszą wyglądać, planety muszą wyglądać. Inaczej kicha. Koszty rosną. Trochę chcesz porównywać nieporównywalne. Jeden serial jak Mando, bez użytkowników latarek, na zadupiu galaktyki gdzie bieda to może być, wszystkie kręcone w ten deseń - to nie da rady.

                    LINK
                  • Re: kasa kasa

                    AJ73 2019-06-04 23:23:19

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Jeśli się nie mylę, to Amazon za same prawa do adaptacji zapłacił 250 baniek. Budżet na serial ma wynieść w okolicach miliarda. Za dwa (?) sezony. Byłby to więc najdroższy serial w historii. Sama akcja ma dziać się w tzw. "drugiej erze", a więc przed wydarzeniami z trylogii, ale w okresie potęgi Saurona, kucia pierścieni, krasnoludów w Morii, elfów w Lothlorien, Rivendel, Ostatniego Sojuszu, itd., itp. Słowem, samo najlepsze fajkowe ziele i wieprzowinka

                    Określanie tego, że to jednak ziemia, wodospadzik, i piękne plenerki jest - przyznasz, zbyt dużym uproszczeniem. Serialowy Wiedźmak, to inna para kaloszy, bo tu faktycznie ziemia plener i wodospady. No i statyści w ciuchach z second handu.

                    Ja wiem, że "Mando", to nie 100% starwarsowości, ale niech Disney w końcu zrobi serial z budżetem na poziomie, to wtedy się okaże, wtedy będzie można krytykować-bądź nie. Sprowadzanie wszystkiego do paździerza, popeliny und dykty, jest mimo wszystko, zbyt proste.

                    Jeśli jednak - bo widzę, że nie przekonamy się do swoich racji, aktorskiego serialu nie da rady zrobić na poziomie, to może animację podobną jak w "TOR"owych cinematicach ? ... będzie zdecydowanie taniej, a i dzisiaj zdaje się, że koszta byłyby niższe, niż wtedy, gdy te trailerki miały swoje premiery.

                    LINK
                  • Re: kasa kasa

                    Darth Ponda 2019-06-05 09:47:45

                    Darth Ponda

                    avek

                    Rejestracja: 2014-02-15

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-19

                    Skąd: Olsztyn

                    W Drugiej Erze? Słyszałem że między Hobbitem i LotR-em?

                    LINK
                  • Re: kasa kasa

                    AJ73 2019-06-05 12:50:02

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Tak, w drugiej. Będziemy mieli Númenor w pełni, Elronda w Rivendell, krasnoludów w Khazad-dûm, no i początek konfliktu z Sauronem, który wykuł sobie pierścień.

                    To będzie prawdziwy ODJAZD!, nie mogę się doczekać pierwszej zajawki

                    LINK
                  • Re: kasa kasa

                    Finster Vater 2019-06-05 13:04:16

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    No właśnie. I teraz dopisz "0" do sumy i masz ile powinien kosztować pełny, z rozmachem serial w świecie SW, z wieloma planetami, wojną w tle (wszak "wars") itp. Bo każdy plan powinien się zacząć od rozpisania zakładanego budżetu i policzenia ROI.

                    Natomiast Mando mnie jara, cieszę się na ten serial i sądzę że ma prawo się udać nawet w realiach paździerza i dykty Tatooine, bo będą #starerasyurwa #staredroidy i Filoniego ktoś będzie kontrolował. Jako miły dodatek do ep. IX i TCW biorę w ciemno.

                    Mój sprzeciw budzi natomiast pomysł, że D i L nie chcą robić filmów, a w ZAMIAN będą robić seriale. Bo to jest prosty przepis na upupienie marki. SW to uniwersum oparte na filmie kinowym.

                    LINK
                  • Re: kasa kasa

                    rebelyell 2019-06-05 14:22:18

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Amen.

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-20 12:40:17

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Czyli możemy się całkowicie zgodzić, bo to oczywiste że są lepsze i gorsze seriale, podobnie jak filmy.
                    Seriale podniosły poziom, gdy zaczęły upodabniać się do filmów i np. skracać lanie wody.
                    Taki Czarnobyl (wysoko oceniany) jest już niewiele dłuższy od wersji reżyserskiej Powrotu Króla
                    Nie wykluczam więc, że jak serial będzie miał 120 minut, to i poziom całkowicie się wyrówna
                    Natomiast wiek docelowy widza kinowego obniża się nie od dziś i dotyczy wybranych gatunków, najczęściej
                    ma to związek z $$$$$$
                    Jest też zjawisko idealizowania tego co było kiedyś, a przecież...
                    jutro dzisiaj będzie wczoraj

                    LINK
                  • "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    rebelyell 2019-06-20 23:15:21

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Może coś jest z tą idealizacją, może mi się wydawało, że kino było skierowane do dojrzalszego widza, bo sam byłem młodszy? Who knows?

                    No to może trochę wyjaśnię czemu czepiłem się głównie tego stwierdzenia: "Nie znam takiego serialu, który by do pięt dorastał dobremu filmowi, bo seriale to paździerz und popelina and dykta", bo razi mnie takie kategoryczne przyporządkowanie (jak stwierdzenia"zawsze" czy "nigdy" generalnie) i równie dobrze można stwierdzić, iż książka jest zawsze lepsza od filmu, bo film ma ograniczenia "produkcji", a ona jedynie wyobraźni autora i czytelnika, więc wszystkie filmy to popelina. No nie. Są to różne media i co innego w nich się sprawdza. Przeniesienie książki na ekran jest prawie niemożliwe w taki sposób, by jej fanów zachwycić bardziej od oryginału, ale już stworzyć coś zachwycającego czysto kinowymi środkami - operowaniem klimatem, obrazem lub muzyką (moim zdaniem SW wiele zawdzięcza Williamsowi!) czy grą aktorską (Harrison Ford wydobył chyba maxa ze scenariusza) - a które w adaptacji na papierze nie zrobiłyby dużego wrażenia jest już jak najbardziej możliwe. Tak samo jest z filmem i serialem, bo czy gra aktorska nie może być lepsza w tym drugim? Albo scenariusz? Albo pomysł? Zależy to od wielu czynników i od długości historii do opowiedzenia, czy jest wystarczająco długo zajmująca etc. a nie od samego budżetu, który to jest największym atutem filmów w porównaniu do seriali.

                    Osobiście sam byłem zawsze bardziej zwolennikiem filmów niż tasiemców (za wyjątkiem komedii! W tym względzie już dawno filmy nie dorastają do pięt serialom, co samo już moim zdaniem przeczy Twojej jednak zbyt krytycznej opinii o tych drugich), ale mam wrażenie, że następuje serializacja kina (czym takie MCU jest, jak nie serialem? Lub kolejne sequele każdego przeboju BO) połączona z szukaniem coraz młodszego widza kinowego. Zaś z drugiej strony jest tendencja odwrotna, więc modne stają się miniseriale lub antologie, powstaje "Czarnobyl", "Czarne lustro", "Sprawa OJ Simpsona", "Fargo", "Miłość, śmierć i roboty", czy nawet "Metal Hurlant Chronicles" (z beznadziejnymi efektami specjalnymi, ale na tej samej bazie co wcześniej wymieniony serial) albo ewentualnie krótkie "End of the F*** World" (które w sumie trwa chyba ze 2,5h), co mnie bardzo cieszy, gdyż często od seriali odstraszała mnie ich długość, bo jak wiadomo doba nie jest z gumy, a lista pozycji do obejrzenia/przeczytania nie tylko nie maleje, ale wciąż rośnie w zastraszającym tempie
                    Zatem przez sam czas trwania nie podoba mi się obecna tendencja tworzenia filmów jak od sztancy oraz to, że ciekawe pomysły, czy niesztampowe tematy mają większe szanse na realizacje jako serial, ale w tym kierunku to chyba zmierza. Pocieszyć się można, że realizacyjnie powoli równają do filmów (poza najdroższymi blockbusterami ofc), a wielkie gwiazdy już od nich nie stronią (patrz Jude Law, Meryl Streep, Nicole Kidman, Ewan McGregor lub chociażby imponująca liczba znanych aktorów, którzy kiedykolwiek wcześniej grywali wampiry, a potem mieli cameo w "Co robimy w ukryciu"), ale trzeba wziąć pod uwagę kilkadziesiąt lat, które mają do nadrobienia, gdyż seriale pokonują podobną drogę, jaką przed nimi przeszły filmy, lecz ruszyły kilka dekad później od swojego poprzednika, a na to, że nie muszą być jedynie nie wymagającymi skupienia zapychaczami wpadnięto na serio dopiero w latach 90., gdy z braku laku w czasie strajku scenarzystów pozwolono Lynchowi na Twin Peaks, a od niedawna dzięki polityce udostępniania na raz całych sezonów znikła konieczność umieszczania na siłę naciąganych cliffhangerów na końcach poszczególnych odcinków.
                    Także więc to wszystko, jak i dynamiczny rozwój platform streamingowych mogą sprawić, że to seriale wkrótce będą wiodły prym. Przynajmniej u siebie już widzę o czym gadają ludzie, z którymi na co dzień nie rozmawiamy o filmach etc. - Może o drugim hicie światowego BO: End Game? Nie! Wszyscy gadali jedynie o GoT oraz Czarnobylu! A na horyzoncie Wiedźmin i serial w świecie Śródziemia!

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    HAL 9000 2019-06-21 15:22:45

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Idealizacja to jedno a "obniżanie" wieku widza to drugie.
                    Nie mieszajmy niepotrzebnie

                    Poziom filmów stale rośnie - technologicznie bezspornie.
                    Również aktorzy grają lepiej, kino kiedyś raczkowało, gra była bardziej teatralna, później obyczajowość się zmieniła i teraz można sobie na więcej pozwolić.

                    Tak jak napisałem wcześniej o obniżaniu wieku decyduje kasa. Budżety zaczęły rosnąć i apetyty producentów też.
                    Nie jest uczciwe porównywanie dawnych "normalnych" filmów z produktami, które mają dzisiaj jak najwięcej zarobić.
                    Ja rozumiem, że jest kasa na reklamy i o tych filmach się dużo mówi, ale znajmy proporcje.

                    Zjawisko nie jest nowe.
                    Pamiętamy "Mroczne widmo" 1999 rok.
                    A jeszcze lepszy przykład to Terminator.
                    1984 rok - budżet 6,4 mln $
                    Film zarobił na całym świecie 78 mln $.
                    W USA był na 21 miejscu.
                    https://www.boxofficemojo.com/yearly/chart/?yr=1984&p=.htm

                    7 lat póżniej powstała Terminator 2
                    1991 rok - budżet 102 mln $

                    Tak więc mamy nastolatka, zrezygnowano z seksu, nie ma cycuszków, z elektronicznego mordercy zrobiono
                    elektroniczego przyjaciela a jak trzeba to i pajaca, typowy film familijny gdzie zamiast faków dostaniemy
                    "Hasta la vista, baby".

                    I co?
                    Film zarobił na całym świecie 520 mln $
                    W USA 1 miejsce.

                    Co do idealizacji to jestem w miarę świeżo po seansie kilku filmów z Bogartem (Casablanca, Wielki sen, Key Largo).
                    To uznane klasyki ale warto wiedzieć że pochodzą z taśmowej produkcji przemysłu filmowego i nikt nad nimi nie dumał.

                    Mówi się teraz jakie to straszne te marvele że produkują 3 rocznie.
                    Kiedyś była moda na film noir a Warner trzepał rocznie 50 filmów (jeden tygodniowo), sam Bogart grał w kilku filmach rocznie.
                    Nie ma tu mowy że specjalnie przygotowywał się do roli, ćwiczył itp.
                    Co sprawia że te filmy da się jeszcze w ogóle oglądać?
                    Otóż te najlepsze to przeważnie są ekranizacje znakomitych sztuk teatralnych lub powieści. Co nie zmienia faktu, że często powstawały w pośpiechu.
                    Casblanca nie miała gotowego scenariusza i pierwszą część pisali "na wesoło"
                    - narodowość
                    - pijak
                    potem przyszedł inny scenarzysta "na poważnie", dokręcono sceny retrospekcji, wrócili scenarzyści od "na wesoło"

                    - aresztować podejrzanych

                    A zakończenie dopisał sobie producent (Hal B. Wallis), a co?

                    - to początek pięknej przyjaźni

                    Ingrid Bergman zapytała reżysera kogo jej bohaterka kocha w tym filmie, odpowiedział jej żeby grała neutralnie, bo jeszcze nie mają zakończenia
                    Później chciano dokręcić z nią sceny ale Bergman ścięła włosy na potrzeby innego filmu.
                    Natomiast całkowicie od nowa nakręcono sceny z Lauren Bacall w filmie "Wielki sen", film przeleżał na półce bo skończyła się wojna i wypuszczano filmy wojenne w pierwszej kolejności, materiał zobaczył agent Bacall i stwierdził że jej kariera wisi na włosku, poprosił studio WB o przysługę i dokrkętki - tak było.

                    Wracając do teraźniejszości, wiadomo że wielkie pieniądze przyciągają aktorów do głupiutkich filmów, ale nie ma obawy - ci najlepsi aktorzy zawsze chętnie zagrają w czymś dobrym i im więcej będą chałturzyć z tym większą tęsknotą i entuzjazmem będą uczestniczyć w ambitnych projektach, nierzadko wykładając własne pieniądze, bo ich stać. Można zaobserwować że aktorzy biorą się też za reżyserię.

                    Tak jak powstawały kiedyś ekranizacje sztuk, tak powstają do dzisiaj - Polański chociażby "Rzeź" czy "Wenus w futrze", ja polecam nieco starszy film Jamesa Foleya "Glengarry Glen Ross" (1992) ze znakomitymi rolami Lemona i Pacino.

                    Zgadzam się co do "serializacji" filmów i "filmizacji" seriali, dlatego też żałuję że Disney nie wyczuł tematu i pokpił sprawę SW o czym pisaliśmy w disneyowskim temacie, bo skoro jest moda na seriale to trzeba było to wykorzystać "serializując" SW.
                    "Filmizacja" seriali to bardzo dobry kierunek - jak równać to do najlepszych.
                    A dlaczego ludzie tak lubią seriale, to już inna sprawa, oprócz tego co już wcześniej napisałem, może to być również powiązane z ogólnym roztrzepaniem społeczeństwa - tempo życia, brak czasu, brak skupienia.
                    Seriale podzielone są na odcinki najczęściej 40-60 min.
                    W cenie jednego filmu mamy multum treści i tylko od nas zależy czy taki "Czarnobyl" łykniemy na raz czy kilku dawkach.

                    A kto dzisiaj np. słucha muzyki przez godzinę nie robiąc nic innego, offline?

                    PS
                    Wiem że lubisz "Gorączkę" 1995 r.
                    Masz tutaj fajne porównanie, bo można usłyszeć że scenariusz najważniejszy i takie tam.
                    Ten sam reżyser Michael Mann zrobił kilka lat wcześniej film "Wydarzyło się w Los Angeles", który miał być pilotażowym odcinkiem serialu.
                    Serial
                    https://youtu.be/7EqYkCsxzXc?t=230
                    Film
                    https://youtu.be/ZL9fnVtz_lc?t=259
                    Jest tego więcej na YouTube
                    https://youtu.be/PcIkqSNZ_qg?t=30

                    I to by było na tyle w kwestii Film kontra Serial.

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    Finster Vater 2019-06-21 18:19:39

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    -ja polecam nieco starszy film Jamesa Foleya "Glengarry Glen Ross" (1992) ze znakomitymi rolami Lemona i Pacino.

                    Polecam tego polecacza i ten film

                    A kto dzisiaj np. słucha muzyki przez godzinę nie robiąc nic innego, offline?

                    ja Szczerze to nie wyobrażam sobie, jak można inaczej słuchać muzyki, niż w taki sposób, wyłączając się zupełnie z rzeczywistości.

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    rebelyell 2019-06-25 22:45:29

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    HAL 9000 napisał:
                    obyczajowość się zmieniła i teraz można sobie na więcej pozwolić.
                    -----------------------

                    Ale przez szukanie młodszego odbiorcy dzisiejszy Robocop w porównaniu do pierwszego wygląda jakby było na odwrót. Obecnie w mainstreamie to seriale są odważniejsze, a filmy zachowawcze, bo mają więcej do stracenia. Rozumiem, że jak wywalę kupę kasy to zależy mi, by się film zwrócił, ale czasem po prostu w takim produkcie nie widać nawet tej włożonej forsy i o ile nie twierdzę, że scenariusz jest najważniejszy (on się bardziej liczy właśnie w odcinkowcach, gdzie za to można przymknąć oko na niedostatki budżetowe) - można zrobić takie ciekawostki jak np. "Hardware", które mi się fajnie oglądało, więc stworzyć genialny klimat, ale nie jest to łatwe, ani częste, więc m.in. słabo napisane postaci psują cały seans, nawet jakby efekty były nieziemskie (choćby ile kasy wpakowano w efekty to nie jestem w stanie polubić Transformers Baya, gdy postacie są irytujące, główne role grają ludzie, zamiast robotów, humor jest głupkowaty etc. a miło wspominam tę serię z dzieciństwa w wersji komiksowej i animacyjnej).

                    Mnie osobiście nie przeszkadzają Marvele, mało tego: z racji dużego sentymentu do komiksów TM-SEMIC, na których szkoliłem umiejętność czytania, chętnie śledzę MCU (z tym że - w przeciwieństwie do np. SW - zazwyczaj są to dla mnie filmy "na raz"), ale ze zwiększania się wpływów Disneya niezbyt się cieszę, bo zmierza to w kierunku monopolu. Jednak wolałbym bardziej zróżnicowane podejście: niech sobie egzystuje MCU, a obok niego inne uniwersa, z innym podejściem, nawet kosztem wpadek pokroju X-men: Apokalypse, jeśli dzięki temu mamy First Class czy Logana i w ogóle nowe otwarcie w kinie komiksowym, czyli pierwszą część X-men.

                    Akurat "Wenus w futrze" nie przypadło mi zbytnio do gustu, ale już "Rzeź" i "Glengarry Glen Ross" - super, "Gorączkę" zaś ubóstwiam, tyle że współcześni aktorzy w kinie akcji trochę odstają od poprzedników, muszą ich ratować emeryci w wieku Neesona, czy wiecznie młody Keanu (tak, wiem, troszkę to inny typ akcyjniaków niż "Heat", ale w swojej konwencji dają radę) lub Cruise.

                    Może właśnie przez tę serializację filmów SW ginie w tłumie wszelakich uniwersów, a Chiny ratują od śmierci serie pokroju F&F i różne wielkie potwory, jednocześnie Gwiezdne wojny pomijają milczeniem, a szkoda, bo to był wzór serii kinowej i liczę, że np. udany start Old Republic na dużym ekranie przywróci miejsce SW tam, gdzie być powinno - ja kcem oglądać je w IMAXie

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    HAL 9000 2019-06-29 16:54:54

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    -obyczajowość się zmieniła i teraz można sobie na więcej pozwolić.

                    To dotyczyło oczywiście gry aktorów, którzy są na niesamowitym poziomie obecnie.

                    Również aktorzy grają lepiej, kino kiedyś raczkowało, gra była bardziej teatralna

                    I nawet nie chodzi o to aktor teraz może biegać na golasa czy mieć odważne sceny erotyczne i raczej nikogo to nie rusza, a przecież kiedyś to było nie do pomyślenia - już sama historia pocałunków w kinie to ciekawy temat
                    Bardziej chodziło mi o rodzaj ekspresji i naturalność - aktorzy cały czas podglądają siebie nawzajem, inspirują itd.

                    Popełniasz po raz kolejny ten sam błąd porównując Robocopa z 1987 roku z tym z 2014.

                    Seriale są odważniejsze od filmów dla dzieciaków? No litości.
                    Taka Gra o tron, gdzie młodociani się podniecają na widok cycka albo gdy w w piątym odcinku, piątego sezonu na pięć sekund pokazano penisa:
                    WOW, super, serial miazga, rewelacja, najlepszy itp.

                    Ja tak tylko przypomnę że już 30 lat temu były filmy kinowe, gdzie miałeś Full LGBT, Hard Porno i różne dewiacje, przy których Gra o tron to przytulanka na dobranoc.
                    Nie będę reklamował, ale seriale są 30 lat za "Rzymianami"

                    Wracając do Robocopa. Widziałem nowszą wersję i wcale nie jest to zły film. Spodziewałem się czegoś gorszego, zaskoczył mnie pewną dojrzałością, bo nie był infantylny. Jednak to za mało żeby dzisiaj zaistnieć, był za mało wyrazisty i zabrakło mu zadziorności. Gdyby twórcy zapytali mnie o zdanie to odradzałbym realizacje tego filmu w tym kształcie

                    Tak jak napisałem błędne jest porównywanie filmu z erką do PG-13 - inne były cele.
                    Popatrzmy:
                    Robocop 1987
                    Budżet 13 mln - 16 miejsce
                    https://www.boxofficemojo.com/yearly/chart/?yr=1987&p=.htm
                    Robocop 2014
                    Budżet 100 mln - 56 miejsce
                    https://www.boxofficemojo.com/yearly/chart/?yr=2014&p=.htm

                    Ludzie tego nie kupili, a co kupowali w 1987 i 2014 roku?
                    1987 Nr 1 Three Men and a Baby
                    2014 Nr 1 American Sniper

                    Porównaj ile jest świetnych filmów w 1987 roku a ile w 2014.
                    2014 zdecydowanie wygrywa, choć oczywiście w 1987 było kilka znakomitych, jak zawsze
                    Oby tak dalej.

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    rebelyell 2019-07-01 20:01:11

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Tak samo w serialach pojawiają się coraz lepsi aktorzy, więc nie ma co porównywać do tych z zeszłego wieku. Nawet więcej, wyciągają ostatnio przyblakłe gwiazdy kinowe, które nieraz przestały dostawać role jedynie z racji wieku - zwłaszcza jeśli są kobietami (w przypadku np. "Grace & Frankie" nawet po siedemdziesiątce, co z resztą facetów też tam dotyczy) i nie nazywają się Meryl Streep - a nie braku talentu.

                    Ależ porównując Robocopy nie chciałem dowodzić, że nie ma już żadnych filmów dla starszej widowni, ale to, iż w moim odczuciu w mainstreamie jest ich coraz mniej. Ty o powodach, ja o efektach

                    Oddzielnym tematem są komedie, nad którymi bardzo ubolewam, bo bardzo lubię, a tak niesamowicie obniżyły noty, że głowa mała - przynajmniej te amerykańskie, Brytyjczycy może jeszcze jakoś się trzymają, Skandynawowie też (chociaż jak im Hollywood podebrało w ostatniej dekadzie tylu twórców to nie wiem jak się obecnie mają), a we Francji ostał się chyba jedynie Dany Boon. Za to zabawnych seriali jest moim zdaniem wciąż całkiem niezła ilość.

                    Oczywiście, że są odważniejsze, bo - tak jak mówiłeś - gdy producenci wywalają kupę kasy, to chcą, by dzieciaki zostały wpuszczone na seans, żeby produkt się zwrócił, a twórcy serialowi mają to w nosie, bo i tak nie da się kontrolować kto je ogląda. I nie, żeby kategoria R była lekiem na całe zło, co to to nie, nie ma tak łatwo. Ba, nawet stwierdzam, że gdyby w GoT nie było golizny, to nic by nie straciła, bo to nie był wyróżniający się element PLiO, ale sam fakt, iż twórcy mają związane ręce jest ograniczający dla kreatywności. Nie mówiąc już o tym, że teraz to producenci wypuszczali by do kin głównie rimejki, sequele, przeróbki z animacji na wersje aktorskie i tym podobne "pewniaki"...zaś taki netflix (który swoją drogą tworzy bardzo marne filmy w porównaniu do seriali, mimo że te nie są już takim gwarantem jakości jak się wydawało w czasach świetności House of Cards) nie boi się różnorodnych pomysłów, a odkąd wypuszcza seriale sezonami nie cofa się przed szybką kasacją - jak to było jeszcze w czasach "klasycznych" seriali, gdy długo na siłę trzymano dogorywającego "pacjenta" - robiąc miejsce na nowe produkcje.

                    Liczę, że jednak trend się kiedyś odwróci i ciężar zacznie przesuwać się w stronę filmów, bo jednak co kino, to kino

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    Finster Vater 2019-07-01 21:06:06

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Może gdyby w GoT w sezonie I było mniej obwisłych cyców to nawet bym i obejrzał Na Netflixie to ciekawego nic nie ma (poza starociami z klasyki zwykłej i anime), filmy ichnie oryginalne były takie se (zarówno ten o przemytnikach z Dameronem jak i ten o Bonnie&Clyde z Beckettem), seriale dołują (np. Ania z zielonego wzgórza rozminęła się z książką w stopniu doskonałym), będzie ST 3 sezon, zobaczymy, wczoraj był jakiś film z Kijannu gdzie grał on siebie samego i było to słabe bardzo... (fakt że oglądałem w czytając Aphrę i głaszcząc koty, no ale jak nie wciągnęło to też o czymś świadczy). Już lepiej to wygląda na Primie.

                    Liczę, że jednak trend się kiedyś odwróci i ciężar zacznie przesuwać się w stronę filmów, bo jednak co kino, to kino [2]

                    LINK
                  • zalew seriali

                    rebelyell 2019-07-01 22:34:48

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Trzeba się było skupić na intrygach, zamiast na cyckach

                    Filmy są słabiutkie - jak już pisałem, a poziom seriali bardziej nierówny niż na HBO, które stara się iść na jakość, podczas gdy netflix idzie na ilość ale parę perełek się znajdzie: "Narcos", "BoJack", "Miłość, śmierć i roboty", "End of the F***ing World", czy bardzo dobre jak "Sex education", "Grace & Frankie" albo "The Kominsky Method"

                    LINK
                  • Re: zalew seriali

                    Finster Vater 2019-07-01 22:46:10

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    -Trzeba się było skupić na intrygach, zamiast na cyckach

                    No urwał, w jaki sposób "skupić się na intrygach" w takich okolicznościach przyrody, no jak?

                    A fakt, "Narcos" całkiem przyjemne było, ale i tak gównie starocie oglądam.

                    LINK
                  • Re: zalew seriali

                    rebelyell 2019-07-01 23:32:51

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    To znaczy miałem na myśli momenty, gdy ich nie ma na ekranie

                    LINK
                  • Re: zalew seriali

                    Finster Vater 2019-07-02 02:09:14

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Ta dwuznaczność gdy czytasz "miałem na myśli momenty..."

                    I, w sezonie I były takie sytuacje, ze NIE było na ekranie?

                    LINK
                  • Re: zalew seriali

                    rebelyell 2019-07-02 08:53:53

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Nie pamiętam dla swojej obrony napiszę, że były, musiały być

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    HAL 9000 2019-07-02 11:59:33

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Mam wrażenie że kręcimy się w kółko i już w tym miejscu byłem - przecież ustaliliśmy wcześniej że poziom seriali też się podniósł (jest to nawet bardziej zauważalne, bo startowały z bardzo niskiego poziomu w przeciwieństwie do filmów, gdzie perełki były już bardzo dawno temu). Natknąłem się ostatnio na jeden odcinek serialu `Allo `Allo! który kiedyś tam oglądałem, no i cóż, sentyment sentymentem ale wygląda to bardzo słabiutko dzisiaj i gdyby usunąć te śmiechy z taśmy, to niewiele zostanie z tego serialu (gdyby wykorzystać najlepsze momenty z całej historii `Allo `Allo! i zrobić z tego jeden film, to przeciętna komedia z tego wyjdzie).

                    Co do amerykańskiego poczucia humoru to zgadzam się, bo ostatnio to dno dna (nie ogarniam dlaczego kawały o stawianiu kloca i penisach tak ich śmieszą) a takie "Sausage Party" to festiwal żenady choć zwiastun zapowiadał niezłą komedię.
                    Zapewne to chwilowy trend i fekalne kawały się przejedzą bo żadne seriale nie podskoczą do "Big Lebowskiego" czy "Dnia świstaka".

                    Nie rozumiem jaki ciężar ma się przesuwać w stronę filmów?
                    Twoje odczucie jest błędne, bo oprócz nowego Robocopa, który jak pokazałem, w ogóle się nie liczył w tym 2014 roku, to miałeś przecież takie filmy jak:
                    The Raid 2
                    The Equalizer
                    The Expendables 3
                    John Wick
                    Kingsman: The Secret Service
                    The Purge: Anarchy

                    Przypominam że na szczycie masz "Trzech mężczyzn i dziecko" (1987) kontra "American Sniper" (2014).

                    A zaraz potem świetne marvele "Guardians of the Galaxy" (mój ulubiony, ma więcej klimatu Star Wars niż TFA) i "Captain America: The Winter Soldier". Oba te filmy przeczą teorii że marvel wszystko klepie na jedno kopyto.

                    Co dalej:
                    Interstellar (jeden z najlepszych filmów SF w historii)
                    Birdman (bez komentarza)
                    Whiplash
                    The Grand Budapest Hotel
                    Nightcrawler
                    Boyhood
                    Gone Girl
                    The Judge
                    Inherent Vice
                    Edge of Tomorrow

                    Jest tego w cholerę, a że są filmy nieudane i jest ich większość, to normalne, bo sztuką jest zrobić dobry film a nie łatwizną

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    rebelyell 2019-07-02 13:08:54

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Seriale nie tyle startowały z niższego poziomu, ile tenże start nastąpił kilkadziesiąt lat później, a w swoim założeniu miały być proste, nieskomplikowane i nakręcone w ten sposób, by nie trzeba było oglądać każdego odcinka - co dopiero w dobie nagrywarek i streamingu przestało być ograniczeniem, stając się katalizatorem skokowego wzrostu ich poziomu.

                    Dobra, ja też zaczynam odnosić wrażenie kręcenia się w kółko - chyba już przewałkowaliśmy temat, bo nie uważam, że filmy tak całkiem zeszły na psy - tylko komedie Obecnie poczucie humoru w miarę na poziomie miewają jeszcze może dramaty komediowe, ale czyste gatunkowo komedie upadły na dno.

                    Noooo, John Wick i Raid (jedynka na pewno, dwójka trochę mniej mnie porwała - podobnie miałem z brazylijskimi Elitarnymi z Mourą znanym z roli w Narcosie) to chyba najlepsze akcyjniaki dekady, może rozruszają ponownie gatunek!

                    "Allo, allo" uwielbiałem do momentu, gdy zaczęto wymieniać aktorów w obsadzie, im więcej, tym było coraz gorzej - może scenarzystów też wymieniali? Generalnie to czasem strach odświeżać coś, co zachwycało w dzieciństwie, bo można się rozczarować, chociaż taki Robin Hood z muzyką Clannad kusi, by go odkurzyć

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    HAL 9000 2019-07-02 23:59:45

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Robin Hood z muzyką Clannad kusi [2]
                    Jest nawet na amazon uk z polską wersją językową (ale nie wiem czy ta sama co była w TVP)
                    Tylko jakoś kiepska, gdyby zremasterowali bo bym się nie zastanawiał a tak to tylko ceną mogą mnie zachęcić

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    Finster Vater 2019-07-03 01:25:37

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    RH z muzą C jest ciągle OK, widziałem rok temu we Wrocku, szwagier mial nagrywane z jakiejś TV w której akurat leciało.

                    Tak właśnie myślę, na co przepuścić piniondze, i to wydaje się rozsądną opcją.

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    HAL 9000 2019-07-05 01:06:28

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    No i zamówiłem RH z muzą C, komplet (z tym blondynem 3 sezon też) około 40 £, a i jest zapowiedź Czarnobyla na BD
                    https://www.amazon.co.uk/Chernobyl-2019-Atlantic-Drama-Blu-ray/dp/B07SRF34B2/ref=sr_1_2?crid=14C22X8JC7W1Y&keywords=chernobyl&qid=1562281350&s=gateway&sprefix=ch%2Caps%2C924&sr=8-2

                    i bardzo dobrze, będzie alternatywa jak nasi nawalą lub wyskoczą z DVD.

                    PS
                    Żeby nie było za wesoło, żalę się że Hydrozagadki jak nie było tak nie ma i nie widać jej nawet na horyzoncie

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    Finster Vater 2019-07-05 01:53:14

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Hydrozagadka jest, a przyjemniej była rok temu na tubce i to w HD, ku mojemu zdziwieniu. Oglądać, nie marudzić.

                    LINK
                  • Re: "serializacja" filmów / "filmizacja" seriali

                    HAL 9000 2019-07-05 04:39:51

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Nie znalazłem HD ale jest HQ
                    https://youtu.be/djhUa085_Vc

                    Ta jakość HQ to 360p i rozmiar 232 Mb.

                    Pobrałem na wszelki wypadek ale zacznę się rozglądać za ponad dziesięciokrotnie lepszą jakością na DVD.

                    LINK
                • Re: 202

                  Shedao Shai 2019-06-04 09:11:01

                  Shedao Shai

                  avek

                  Rejestracja: 2003-02-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                  Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                  HAL 9000 napisał:

                  Nie znam takiego serialu, który by do pięt dorastał dobremu filmowi, bo seriale to paździerz und popelina and dykta

                  -----------------------

                  Nie wiem jak potraktować tą wypowiedź, bo emotka na końcu wprowadza wątpliwości: czy to jakiś żart którego nie rozumiem? Chociaż nie, czytając Twoje późniejsze wypowiedzi, widzę że to nie żart. W takim razie odpowiem tak: to chyba nie widziałeś żadnego serialu z ostatnich 20 lat, albo bardzo umiejętnie kroczyłeś między nimi, wybierając te słabe

                  Świat seriali przez ostatnie dwie dekady tak poszedł do przodu, że to niesamowite. Perełki pojawiają się co chwilę; mimo że oglądam dużo, to i tak nie nadążam z oglądaniem wszystkiego. Za to filmy poszły w drugą stronę i obecnie - przynajmniej w mainstreamie - ciężko mi jest odnaleźć choćby kilka filmów rocznie, prezentujących rzeczywiście dobrą jakość.

                  Nie wspominając już o tym, że serial daje możliwości, o których film może tylko pomarzyć. Mając już z nimi pewne doświadczenie, ciężko mi patrzeć z podekscytowaniem na filmy - kiedy widzę, jak wszystkie elementy można rozbudować, forma dwugodzinna wydaje się po prostu strasznie ograniczająca. Parafrazując Twoją wypowiedź:

                  Zastanawiam się skąd taka miłość do filmów a co ważniejsze, skąd pomysł że mogą się równać z dobrymi serialami - myślę że chyba wiem, to się bierze stąd że ludzie pamiętają tylko te dobre rzeczy: drogie efekty, najpopularniejsi aktorzy itp.
                  Większość popularnych filmów to jest przecież zwykła papka o której się zapomina. Dochodzi do tego niski poziom fabularny, słaba konstrukcja postaci, w większości to takie klejnociki które mają ładnie świecić i przynieść duże zyski z kin.


                  Dotychczasowe przygody Disney-SW pokazały już chyba dobitnie, że w filmach sobie nie radzą. Seriale to nadzieja dla tego uniwersum - może w tym medium uda się im rozbudować świat, skonstruować dobre postacie i fabułę. Jak nie tam, to już nigdzie.

                  PS. Co do epizodu BB z muchą - bez obrazy, ale Twoje podejście to totalna ignorancja. Chociażby pierwsza z góry strona z google powinna Ci naświetlić sprawę - https://www.quora.com/What-is-the-point-and-meaning-of-the-episode-Fly-in-Breaking-Bad Rozumiem, że można nie łyknąć tej konwencji, że można stwierdzić że, nie wiem, serial to nie poezja żeby robić analizę i interpretację symboli xD - okej, ale próba ośmieszenia tego, porównując do Ace Ventury czy polskich telenowel to... to po prostu ignorancja.

                  LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-04 11:49:32

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Już traciłem nadzieję że Shedao Shai - jeden z największych miłośników seriali - się pojawi, na ale w końcu
                    Pech chciał że akurat jestem w drodze do Gliwic na pożegnalny koncert Slayera


                    Obiecuję, że jutro jak dojdę do siebie, to wszystkim kolegom wątpiącym iż seriale to rozrywka gorszego sortu, bardzo chętnie odpowiem

                    Tak na szybko to oczywiście, że

                    paździerz und popelina and dykta

                    odnosi się również do takich seriali jak The Expanse, Twin Peaks (2017) czy Battlestar Galactica. Oczywiście że... w różnym stopniu mamy tu do czynienie z paździerzem, popeliną czy dyktą, bo prym wiedzie w tym zestawieniu Battlestar Galactica - tu potwierdzam teorię że poziom rośnie, ale w tym tempie życia nam nie starczy niestety


                    PS
                    SLAYER K@#WA

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-04 12:15:45

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Aha. Czyli trollujesz. A ja Cię potraktowałem na poważnie. No trudno. Każdy się czasem myli

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-04 13:13:22

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Spokojnie, HAL jest już myślą i mową na koncercie Slayera, daj mu czas wrócić, ochłonąć i uporządkować myśli

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-04 13:25:11

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Tak przedstawił swoją opinię, że raczej nie ma miejsca na niedomówienia czy korekty xD

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-04 14:13:59

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Ja nie o tym, jak ją przedstawił , tylk ow jakich okolicznościach przyrody ją przedstawił

                    Co też trochę rozumiem, bo Expanse świetny serial, ale tamtejsze "bitwy" a bitwy w SW, to jednak porównanie paździerza do wału Hadriana

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-04 14:51:38

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Trolling rozumiesz? Dobry jesteś

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-04 14:56:04

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Zawsze staram się patrzeć na każdego jak Luke na Vadera

                    LINK
                  • Że co ? :D ...

                    AJ73 2019-06-04 18:40:35

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Heh, to już nawet "Miasteczko Twin Peaks 2017" to "paździerz und popelina and dykta" ? ... daleko nam kolega odjechał, zaprawdę ...
                    Albo więc to celowe trollolo, albo faktycznie słuchanie Slayera w zbyt dużej dawce jednak szkodzi ... Przypuszczam jednak patrząc po całości posta, że to jednak celowa zagrywka, mimo wszystko, jednak złapię haczyk i od razu walem tak :

                    Życzyłbym Disneyowi, by potrafił choćby częściowo dorównać Lynchowi w sposobie, w jaki ten pociągnął dalszą fabułę tego kultowego jakby nie było serialu, i to po 25 latach przerwy pomiędzy sezonami !. Idąc zaś dalej tym wątkiem, postaram się z lekka wyprowadzić kolegę z błędnego (tak mi się wydaje) przeświadczenia, jakoby ten Twin Peaks, miałby być dokładnie tym samym serialem, który to ponad dobre dwie dekady temu zachwycił widzów przed tiwiziorami na całym świecie.

                    Otóż, upraszczając na maksa, tamtem serial rozgrywał się w miasteczku, opowiadał główne wydarzenia z Twin Peaks only, natomiast kontynuacja dzieje się już na znacznie większą skalę. Można śmiało powiedzieć, że fabularnie obejmuje już cały świat, a nawet wszechświat
                    To jest zasadnicza różnica, i punkt wyjścia do opowiedzenia starej-nowej historii. I Lynch to zrobił w sposób absolutnie mi-strzo-wski i po swojemu, i nie oglądając się na krytyków. Bowiem nie dostaliśmy kalki tego samego co już było - choć pewnie kusiło, by to zrobić, ale MISTRZ
                    wyprowadził główne story poza ramy opowieści jaką znaliśmy dotychczas, przedstawił wydarzenia na dużo, dużo większą skalę, przeskakując miastami, pokazując zupełnie nowe i ciekawe miejsca, niemniej ciekawe wątki poboczne, które w intrygujący sposób łączą stare z nowym - bo pozornie tylko nie są ze sobą powiązane.
                    Pokazać dalsze losy ulubionych i kluczowych postaci z poprzedniego serialu, mieć na to pomysł, wiedzieć jak wprowadzić zupełnie nowych bohaterów, którzy śmiało mogliby być umieszczeni w sezonach 1-2 ... no, tu trzeba wyobraźni i odwagi. A przede wszystkim nie oglądania się na to co kto chce, tylko pokazania historii, jaką miała być zawsze. Czyli po Lynchowemu.

                    Chylę czoła, za poprowadzenia głównej postaci - czyli agenta FBI, Dale`a Coopera w tak zaskakujący i niespodziewany sposób, na który chyba nikt z oglądających i śledzących serialowe wydarzenia nie wpadłby wcześniej.
                    W skrócie, dla tych, co nie oglądali - główna postać tym razem odgrywa siebie samego w trzech różnych wersjach, a to, w jak odmienny sposób zagrał Kyle MacLachlan, warte jest najwyższych nagród aktorskich

                    Zaś wisienką na torcie jest połączenie tego wszystkiego w jedną, w miarę spójną historię - co wcale nie było takie proste, patrząc jak bardzo Lynch z Frostem potrafili "odlecieć".
                    Z finałem, a właściwie to dwoma finałami, dodając do tego jeszcze ARCYMISTRZOWSKIE zakończenie(a), po którym zbierałem szczękę i dochodziłem do siebie przez naprawdę dobry tydzień

                    A więc, za te zarwane noce, bo trza przecie było koniecznie oglądać HBO`owe seanse, za to, że właściwie żyło się tym serialem, gadało po internetach nocami, śledziło każdą pojawiającą się teorię po obejrzanym epizodzie - bo trza było się upewnić, czy to, co się oglądało, było rzeczywiście tym, co się układało w głowie ... to wszystko mnie, i zapewne nie
                    tylko mnie utwierdza w przekonaniu że "Twin Peaks 2017" było kolejnym pokazem mistrzostwa serialowego, i mistrzostwa w opowiadaniu historii. Tej samej, choć innej, znanej, choć częściowo nowej.
                    Ponownie dane było nam, fanom, zobaczyć kolejną odsłonę serialowego mistrzostwa. I tylko szkoda, że to naprawdę już koniec tej historii, bo jestem pewien, że kolejne odsłony byłyby na tak samo obłędnym poziomie - nieosiągalnym dla innych seriali.

                    Mózg jara : https://www.youtube.com/watch?v=b6mIBPWIVOk

                    LINK
                  • zamiana ról

                    rebelyell 2019-06-04 20:49:37

                    rebelyell

                    avek

                    Rejestracja: 2009-12-01

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kovir

                    Kiedyś seriale były robione do oglądania "przy prasowaniu", jak mawia moja koleżanka, a potem nastąpił strajk scenarzystów, który doprowadził do sytuacji, gdy Lynch dostał swoją szansę z "Twin Peaks", które było punktem zwrotnym i zmieniło postrzeganie tej formy. Krok po kroku zaczęto wprowadzać do seriali rozwiązania znane do tej pory jedynie z filmów aż dotarliśmy do momentu, gdy to tam - przynajmniej w mainstreamie - łatwiej trafić na perełkę niż kinie. Chociaż liczę na odwrócenie trendu i nie dojdziemy do momentu, gdy widownia na sali rzadko będzie przekraczała wiek szkolny.

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-05 15:01:24

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Typowe
                    Już nie pierwszy raz czytam że jestem ignorantem, skoro nie zachwycam się serialami.
                    I oczywiście trolling, bo wiem że lubisz seriale, ehh.

                    W odpowiedzi na to:

                    chyba nie widziałeś żadnego serialu z ostatnich 20 lat, albo bardzo umiejętnie kroczyłeś między nimi, wybierając te słabe

                    Napisałem to:

                    paździerz und popelina and dykta

                    odnosi się również do takich seriali jak The Expanse, Twin Peaks (2017) czy Battlestar Galactica.


                    Bardzo wyraźnie zaznaczyłem że:

                    Oczywiście że... w różnym stopniu mamy tu do czynienie z paździerzem, popeliną czy dyktą

                    Moja wypowiedź była widocznie za krótka, żeby została zrozumiana. Tu uwidacznia sie jeszcze jeden problem związany z serialami - SERIALE OGŁUPIAJĄ.
                    Ile to razy teraz się słyszy, że widownia narzeka na filmy kinowe:

                    skąd to się wzięło
                    za krótko
                    nie zdążyłem się zżyć z postacią
                    nie wyjaśniono
                    I klasyka:

                    Kim jest Snoke?
                    Rey nie może być nikim, itd. do...

                    Pod hasłem rozwijania świata, kryje się tak naprawdę zwykła łopatologia i niestety filmy kinowe też dostosowują poziom do społeczeństwa które głupieje.


                    Co do analizy odcinka, w którym bohater łapie muchę przez 40 minut, to nieźle się uśmiałem - wszystko fajnie brzmi, gdyby ktoś tego odcinka nie oglądał, jednak ktoś oglądał i "król jest nagi"
                    https://www.youtube.com/watch?v=55-UVBmqIo4

                    Ja nikomu nie bronię i może sobie nawet poematy pisać o tym odcinku, co nie zmieni faktu że jest to żenujące, ale znajdą się obrońcy którzy stwierdzą że artyzm tego odcinka jak i całego serialu polega na tym że miał być żenujący itd.
                    Pomijając niski poziom realizacji, dla mnie kluczowe jest to:
                    "Fly" is a classic scene of preparation, stretched * to the length of an episode, a carefully paced moment of reflection that makes everything that follows that much more powerful, that much more believable.
                    * słowo klucz

                    I jeszcze jedno:

                    forma dwugodzinna wydaje się po prostu strasznie ograniczająca.

                    Cała sztuka polega właśnie na tym żeby się w tej formie zmieścić, bo NIE JEST SZTUKĄ pitolić w nieskończoność. Serial jest popularny, to zrobimy jeszcze kilka sezonów i woda się leje:
                    https://youtu.be/wB6gHz8XHDI?t=51

                    Jak już wcześniej wspominałem, ja też oglądam seriale, tylko że jestem w pełni świadomy ich ułomności.

                    Dowód:
                    https://zapodaj.net/0670f006833ed.jpg.html
                    To znaczna część seriali które posiadam, a oglądałem oczywiście znacznie więcej, więc jestem wiarygodny pisząc że:
                    Seriale to paździerz und popelina and dykta.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-05 16:21:09

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    HAL 9000 napisał:
                    Typowe
                    Już nie pierwszy raz czytam że jestem ignorantem, skoro nie zachwycam się serialami.
                    I oczywiście trolling, bo wiem że lubisz seriale, ehh.


                    Otóż nie.

                    Ignorant, bo rzuciłeś ignorancką opinię, powierzchownie oceniając/wyśmiewając uznany odcinek cenionego serialu, wykazując się celowym niezrozumieniem jego przesłania, byle wyśmiać i wykazać swoją rację.

                    Trolling, bo rzuciłeś kilkoma tekstami mającymi na celu chyba tylko wywołanie kontrowersji. Znalazłeś sobie mantrę o popelinie i dykcie, i powtarzasz ją w kółko, wrzuciłeś nawet do sygnaturki, tak jakbyś chciał sprowokować ludzi do jakiejś reakcji. A to jest właśnie trolling. Patrzcie, powiem coś dziwnego i siłujcie się potem ze mną, lol iksde xD Ja nie zamierzam. Skoro jesteś jakoś tam obeznany w świecie seriali i dalej tak mówisz, to możliwości są dwie:

                    1) trollujesz, szukając atencji,
                    2) rzeczywiście tak uważasz.

                    Odezwałem się w początkowym poście, bo założyłem, że mówisz na serio, a Twoja opinia wynika z nieznajomości tematu. Skoro udowodniłeś, że na temacie się znasz, to pozostają powyższe opcje. I która by nie była prawdziwa, nie ma sensu prowadzić z Tobą w tym temacie dyskusji. Nic w tym dla mnie nie ma.

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-05 20:33:10

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Oczywiście, że Twoja wypowiedź o ignorancji odnosiła się do odcinka o łapaniu muchy - nie wiem komu to tłumaczysz, chyba kolegom serialożercom.

                    Ja natomiast skracam maksymalnie swoje wypowiedzi i odniosłem się także do kilku wypowiedzi innych kolegów, którym do głowy nie przyszło że ktoś widział najnowsze seriale i nadal uważa że filmy są zdecydowanie lepsze.
                    Mając na uwadze kto to może przeczytać, powtórzę raz jeszcze, że prawdą jest iż poziom seriali w XXI wieku znacząco się podniósł (TO FAKT NIEZAPRZECZALNY), jednak ignorantami są te osoby, które zachłystnęły się modą na seriale i twierdzą - o zgrozo - że są lepsze niż filmy.
                    Zgodzić się mogę, że lepsze dla tych otumanionych modą, ale starajmy się o jakiś obiektywizm (aktorstwo, zdjęcia, scenariusz itp.).

                    Tak więc podsumowując, temat seriali jest mi znany - nie wypowiadałem się na temat finału Gry o tron, bo nie miałem takiej potrzeby ale przyznaję że nie widziałem jeszcze Czarnobyla, nie sądzę jednak że po obejrzeniu doznam oświecenia i zmienię zdanie.

                    Co do sygnaturki, to jest ona reakcją na działania Disneya, które krótko mówiąc nie podobają mi się i jest mi smutno z postępującej startrekizacji SW. Nie było moim celem wywołanie spiny u Shedao Shai.

                    Ja również nie zamierzam kontynuować dyskusji z kimś tak otumanionym serialami, bo to do niczego nie prowadzi. Warto jednak wiedzieć że nie wszyscy dali się otumanić, choć wyniki finansowe MCU zdają się potwierdzać że otumanionych jest całkiem sporo.

                    Nie ma co płakać, trzeba przeczekać, bo każda moda się kiedyś kończy.

                    Dla mnie ważne jest żeby marka Star Wars przetrwała, przetrwała na jak najwyższym poziomie i nie rozmieniała się na paździerz und popelinę and dyktę.

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-06-05 21:09:05

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Ale zaraz, skoro skracasz maksymalnie swoje wypowiedzi, to nie dziw się, że możesz być źle zrozumiany ... dwa paczę po postach, i nie widzę by ktoś twierdził, że seriale są lepsze od filmów. To tak nie działa, seriale i filmy mają swoje zalety i swoje wady, chyba każdy to widzi, wie, i rozumie.
                    Poza tym, jacy ignoranci ?, jacy otumanieni modą ? ... odnoszę wrażenie, że jest to jakaś próba dowartościowania siebie, choć nie wykluczam, że źle interpretuję twoje ostatnie posty - wszak maksymalnie skracasz.

                    Znaczy, in-short, Twoja racja, a kto ma inne zdanie w temacie wyższości filmów nad serialami, ten tuman ? ...

                    A marka SW przetrwa, bez obaw, czy będą seriale w tym uniwersum czy też nie. Co do najwyższego poziomu, to zdaje się, że ten od czasów OT stale się obniża, ale to oczywiście moje subiektywne zdanie

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-05 21:32:25

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    -A marka SW przetrwa, bez obaw, czy będą seriale w tym uniwersum czy też nie.

                    Obawy nie są o to, CZY przetrwa, tylko o to JAK przetrwa.

                    Rożnica, wytłumaczę obrazowo - między rozpoznawalnością Dartha Vadera a Jacena. Jacena Solo, nie tego z zielonymi włosami na głowie.

                    "Flagowy" sklepik Disneya na McCoy International w Orlando pokazuje, jak bardzo źle jest z marką, a jak ktoś tam bywał częściej to może bez problemu zauważyć, jak to się zmieniło "in minus" od czasów premiery TFA.

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-06-05 21:57:46

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Ale na to JAK przetrwa, to niestety, ale nie mamy wpływu. Tak samo jak Ty, czy inni forumowicze, ja też bym chciał, by było jak NAJLEPIEJ. Ale jaki mamy możliwości, by to zmienić ? ...

                    Od razu też napiszę, że porzucając mrzonki o serialowych SW, nie sprawię, że Disney pójdzie po rozum do głowy, i nagle dostanie olśnienia - teraz będziemy robić najlepsze filmy, bo fani tak chcą !.
                    Chciałbym, by tak było, ale się nie da

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-06 08:22:42

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    -otumanionym serialami

                    xD ok. Chcesz się postrzegać jako wyjątkowy rodzynek znający prawdę w morzu otumanionych - Twoje prawo xD Tylko nie dziw się, jeśli nie będziesz potem brany na poważnie.

                    Działania Disneya są słabe, tu się zgadzam. Na pociechę za startrekizację Star Wars, masz starwarsizację Star Treka. Może niedługo ten proces zabrnie na tyle daleko, że tam znajdziesz więcej SW niż w SW

                    Skoro tyle piszesz o modach, może warto rozważyć też to: a co, jeśli to moda na uważanie filmu za lepsze medium od serialu się kończy?

                    Dla mnie ważne jest żeby marka Star Wars przetrwała, przetrwała na jak najwyższym poziomie i nie rozmieniała się na paździerz und popelinę and dyktę.

                    No i na to właśnie jest teraz szansa. Wygląda to tak, jakby w Lucasfilmie wyciągnęli wnioski z własnych porażek i po pięciu latach robienia z marki SW dojnej krowy, bez pomysłu czy dbania o jakość, teraz pojawiła się szansa dla na podniesienie się z kolan. Może i zarobią mniej, ale zanosi się na to, że dostaniemy w końcu lepsze produkty.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-06 11:35:27

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Jako co najmniej współtwórca hasła o "startrekizacji SW" chciałbym nieśmiało zauważyć, że być może masz rację i niedługo w ST będzie więcej SW niż w samych SW. Co akurat mnie niespecjalnie cieszy - a Ciebie?

                    "Lucasfilm wstaje z kolan"

                    Nie wiem na jakiej podstawie uważasz, że dostaniemy "lepsze produkty"? Bo wiesz, ja też mam taką nadzieję, ale jakiś podstaw żeby tak twierdzić to już nie za bardzo.

                    A jak "zarobią mniej", to niestety nie ma przeproś. To jest korpo, jest rada nadzorcza i wyjścia mają dwa - użyć żelaznej miotły i "make things right" (co, mam nadzieje zrobią w końcu, patrząc na wpływy jakie przynosiła im marka w ostatnicjh latach) lub po prostu skasować projekt.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-06 11:55:26

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    -Jako co najmniej współtwórca hasła o "startrekizacji SW" chciałbym nieśmiało zauważyć, że być może masz rację i niedługo w ST będzie więcej SW niż w samych SW. Co akurat mnie niespecjalnie cieszy - a Ciebie?

                    Mnie też niespecjalnie; wolałbym żeby ST pozostał ST a SW - SW. Ale mamy czasy jakie mamy, wymagania rynku są jakie są, i tak po prawdzie to i jedno i drugie utraciło swojego ducha. Gdyby jeszcze startrekizacja SW polegała na czerpaniu z uniwersum ST tego, co najlepsze, czyli inteligentnego, dojrzałego sci-fi, to niech się tak dzieje. No ale niestety, takie rzeczy to nie w Hollywood w 2019. W końcu sam Star Trek poszedł w kierunku przyjemnej przygody.

                    Nie wiem na jakiej podstawie uważasz, że dostaniemy "lepsze produkty"? Bo wiesz, ja też mam taką nadzieję, ale jakiś podstaw żeby tak twierdzić to już nie za bardzo.

                    Bo ciężko żeby było gorzej niż w trylogii sequeli, podpieram się tu prawdopodobieństwem xD a pierwsze zapowiedzi i Mandalorianina i serialu o Cassianie (tzn. nie zapowiedzi, ale to co o nich mówią, w jakim kierunku mają pójść, jacy aktorzy wystąpią) - daje pewną nadzieję. Nie mówię, że będzie super - w to wątpię. Ale może nie będę miał takich ciarek zażenowania jak przy latającej Leii czy ciągłej bece z Huxa, a jedna ekipa twórców sprawi, że przynajmniej nie będzie takiego "każdy sobie rzepkę skrobie" jak w przypadku Jar Jara i Ruina, gdzie każdy miał swoją wizję i ją realizował, a nikt z góry tego nie nadzorował.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-06 12:58:23

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    No właśnie, nadzieję mam i ja i nawet to co nagrano biedafonami na celebration daje pewne podstawy optymizmu, no ale... Przy czym mam też duże wątpliwości co do Cassiana - bo dla fanów świetny temat, ale dla pozostałych to serial o gościu który wziął i umarł.

                    Co do zażenowania - no właśnie nie rozumiem. No OK., scena z Leią nie była może najszczesliwsza, ale nie przesadzjmy. A z Huxem już zupełnie - w TFA to kompetentny oficer w przeciwieństwie do Renusia, w TLJ to rze nim rzucają zle świadczy o Snoku i ponownie o Renusiu, nie o nim (on akurat wynalazł urządzenie co inni mówili "niemożliwe") - więc gdzie powód do beki? [więcej Ci pewnie Nuka napisze]

                    LINK
                  • Ale

                    AJ73 2019-06-06 13:15:07

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    zobacz, jakie to piękne ! - seriale o Mandalorinach i Cassianie, dają pewną nadzieję na lepsze SW w przyszłości ... historia zna podobne przypadki, pewne duże korpo z Tokio zostało uratowane przed kapitulacją, przez ichni mały oddział, zdaje się robiący do dzisiaj takie pudełeczka do grania ...

                    https://i.imgur.com/6jZmVW0.gif

                    LINK
                  • Re: 202

                    Mossar 2019-06-06 13:30:16

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                    Skąd:

                    Ja myślę, że Shedao średnio obchodzi czy to jest wina Snoke`a czy Rena, bo dla Shedao jest to wina Riana

                    Co nie znaczy, że ja tak uważam. Byłem zły, że z Huxem poszli w takim kierunku, bo moim zdaniem aż się prosiło żeby Hux w TLJ wydoroślał, a w TLJ Rian uznał go za element żartotwórczy. Ale generalnie koncepcja Huxa mi się podoba. Ale może to być wywołane tym, że rodzinkę Huxów po książkach znam dużo lepiej i jego zachowanie ma 100% sensu po życiu z Brendolem. Myślę, że bez książek miałbym podobnie zdanie jak Shedao.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-06 13:44:06

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Finster Vater napisał:
                    No właśnie, nadzieję mam i ja i nawet to co nagrano biedafonami na celebration daje pewne podstawy optymizmu, no ale... Przy czym mam też duże wątpliwości co do Cassiana - bo dla fanów świetny temat, ale dla pozostałych to serial o gościu który wziął i umarł.
                    -----------------------

                    No i? My jesteśmy fanami, a nie pracownikami działu finansowego Disneya, więc interesuje nas perspektywa fanowska. Pewnie, jak się nie sprzeda, to skasują, nie będzie drugiego sezonu i do widzenia, więc też strata dla nas. Ale jednak bardziej mnie interesuje, żebym mógł obejrzeć coś fajnego, niż żeby Disney sobie na tym zarobił. Nie mylmy priorytetów.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-06 14:14:03

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    -Nie mylmy priorytetów.

                    Ale to są TE SAME priorytety.

                    Patrz np. "SOLO". co prawda Tobie się pewnie (jak wszystko nowe) nie podobało, ale dla mnie (i dla wielu - nawet krytykujących TLJ w czambuł) to był bardzo miły i fajny film. I aż się prosi o następną część - lub części. Ale Disney nie zarobił (dokładnie - zarobił ale nie tyle co zakładali i nie pilnowali budżetu i mają "excellową" stratę) - i no niestety, kontynuacji nie będzie. Rozumiesz teraz?

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-06 14:18:15

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    #winaRiana - rozumiem

                    Ja nie czytałem książek o Huxie wcześniej, a i tak nie miałem do niego zastrzeżeń większych. No po prostu chłopak ma "pod górkę" przez całe życie, co akurat z książkami jest zgodne też. Wynajdzie sobie urządzenie do sledzenia w nadprzestrzeni to go przeczołgają po mostku (ale potem przeproszą przynajmniej), powie słuszną uwagę do psychopaty, że już wystarczy tego strzelania, to nim rzucą o ścianę. Trochę pech, bo gdyby cierpliwie poczekał, aż Benek wyjdzie później samojeden przed szereg, to miałby swoją szansę.

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-06 14:48:27

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    Cieszę się w takim razie że nie należysz do osób, które uważają iż seriale są lepsze od filmów. Może faktycznie tych zakochanych w serialach nie jest aż tak dużo, jednak ja bez problemów znalazłem takie wypowiedzi, tu zaraz obok:

                    2019-05-31 13:39:48
                    Jacek112
                    Serial aktorski jako medium często jest lepszy od filmu.


                    2019-06-01 20:41:31
                    AJ73
                    wśród seriali są prawdziwe perełki, którym żaden film nie dorówna.

                    LINK
                  • Re: 202

                    HAL 9000 2019-06-06 14:58:39

                    HAL 9000

                    avek

                    Rejestracja: 2016-01-23

                    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

                    Skąd:

                    No cóż, przeczytałem moją wcześniejszą wypowiedź
                    2019-06-04 11:49:32
                    HAL 9000
                    Już traciłem nadzieję że Shedao Shai - jeden z największych miłośników seriali - się pojawi, na ale w końcu

                    I z przykrością stwierdzam, że forma była mocno niestosowna. Moje spoufalanie się wynikało zapewne z emocji jakie towarzyszyły wyprawie na koncert Sleyera - kto był ten wie o co chodzi.


                    Pozostaje mi jedynie przeprosić i zapewnić że to się więcej nie powtórzy, bo to był pożegnalny koncert.

                    LINK
                  • Re: 202

                    AJ73 2019-06-06 15:00:13

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Cieszę się, że wyłapałeś to, co ja przeoczyłem
                    Zakładam też ze 100% pewnością, że dostrzegasz różnice w słowach zawsze-często-żaden
                    I tym optymistycznym akcentem - eot

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-06 15:30:51

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Nie ma za co przepraszać, ot sobie gaworzymy i się nie zgadzamy. Zdarza się

                    Patrząc na to, jaki jest trend wśród podobnych zespołów, to podejrzewam że jeszcze niejeden pożegnalny koncert Slayera będziesz miał okazję zobaczyć. Ja np. pożegnałem Judas Priest w Spodku w 2011, a ile razy od tego czasu byli w Polsce? Cztery, pięć?

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-06 15:33:25

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Finster Vater napisał:

                    Ale to są TE SAME priorytety.

                    Nie są, skoro patrzysz przede wszystkim pod kątem tego, czy się dobrze sprzeda.

                    Patrz np. "SOLO". co prawda Tobie się pewnie (jak wszystko nowe) nie podobało, ale dla mnie (i dla wielu - nawet krytykujących TLJ w czambuł) to był bardzo miły i fajny film. I aż się prosi o następną część - lub części. Ale Disney nie zarobił (dokładnie - zarobił ale nie tyle co zakładali i nie pilnowali budżetu i mają "excellową" stratę) - i no niestety, kontynuacji nie będzie. Rozumiesz teraz?

                    -----------------------

                    Ale Solo akurat mi się podobał. I jest to pierwsza rzecz z nowego SW, która wtopiła w box ofisie i nie wywołała nerdgasmu w ogólnej populacji. Więc tym bardziej myślę, że kolejna rzecz "dla fanów" podejdzie mi bardziej, niż te "dla wszystkich".

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-06 15:35:24

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Generalnie to "nastempnom razom" mógłbyś dołączyć do dreamteamu pogaworzyć w realu

                    LINK
                  • Re: 202

                    Finster Vater 2019-06-06 15:38:10

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Nie, nie patrzę tylko pod kątem żeby się dobrze sprzedał, ale mam świadomość, że jak się nie sprzeda, to choćby nie wiem jak mi się podobał to będzie kicha, bo nie dostanę zaplanowanej kontynuacji. Ani kolejnych filmów w tym duchu. Tak więc tego, wyniki finansowe są równie ważne, jak cała otoczka fajnościowo-artystyczna.

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-06 15:40:18

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    HAL 9000 napisał:
                    Cieszę się w takim razie że nie należysz do osób, które uważają iż seriale są lepsze od filmów. Może faktycznie tych zakochanych w serialach nie jest aż tak dużo, jednak ja bez problemów znalazłem takie wypowiedzi, tu zaraz obok:

                    2019-05-31 13:39:48
                    Jacek112
                    Serial aktorski jako medium często jest lepszy od filmu.


                    2019-06-01 20:41:31
                    AJ73
                    wśród seriali są prawdziwe perełki, którym żaden film nie dorówna.


                    -----------------------

                    Mają rację chłopaki W obecnych czasach filmy górują nad serialami już tylko w kwestii budżetu i tego, na co sobie mogą dzięki niemu pozwolić. Reszta to a idź pan w ch...

                    LINK
                  • Re: 202

                    Shedao Shai 2019-06-06 15:41:29

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    Jak dacie znać, to pewnie

                    LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Nuka-Cola 2019-05-31 11:36:42

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    Spaliła mi się płyta główna w laptopie. Powiedzieli w serwisie, że nic się nie da zrobić. Czyli - komp do wymiany. Czy mam na to pieniądze? Skądże, proszę pana.

    Poszłam do fryzjera. Chciałam wrócić do naturalnie brązowych włosów. Fryzjerka uparła się, że "siętaknieda" i trzeba dać ciemniejsze. I dała. Czarne. Wyglądam paskudnie.

    Mój ulubiony płaszcz czymś się upaprał. Nie wiem, czym. Ale w pralni już zastrzegli, że może się nie dać go uratować.

    Już pomijając, że nadal szukam pracy, dorabiając na jakichś bieda-zleceniach. Ostatnio chciałam nawet być pomocnikiem majstra. Odnawiałam zabytki z 1939 roku (włącznie z kopaniem okopów i montowaniem potykaczy), dałabym radę. Nie. Wprost - bo jestrm kobietą, a kobiety się do bycia pomocnikiem majstra wykończeniówki nie nadają.

    Jakieś combo mam w tym cholernym maju

    LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      Mossar 2019-05-31 13:47:10

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Co do pierwszego to znam ten ból. Wczoraj mi się zaczął jarać kabel z ładowarki od laptopa. Blisko było żeby coś się zjarało w domu, bo ładowarka leżała na drewnianym stole przy kwiatku stojącym na drewnianym pieńku. A teraz nie mam dostępu do laptopa ze zdjęciami ślubnymi pary młodej. No ale może uda mi się w weekend załatwić nową ładowarkę.

      LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      darth_numbers 2019-05-31 16:22:32

      darth_numbers

      avek

      Rejestracja: 2004-08-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Szczerze współczuję tych wszystkich niefajnych obrotów losu.
      Może zrób to dla siebie, odżałuj 3 PLN i puść jeden kupon lotto, ok?

      Już pomijając, że nadal szukam pracy, dorabiając na jakichś bieda-zleceniach. Ostatnio chciałam nawet być pomocnikiem majstra. Odnawiałam zabytki z 1939 roku (włącznie z kopaniem okopów i montowaniem potykaczy), dałabym radę. Nie. Wprost - bo jestrm kobietą, a kobiety się do bycia pomocnikiem majstra wykończeniówki nie nadają.
      -----------------------

      O to jest już poważna sprawa. Z tą pracą, to w ogóle jakaś lipa - podobno brakuje pracowników a nawet do dyskontu nie idzie się dostać. Nie przyjmowanie kobiet do prac remontowo-budowlanych to też jakieś zapóźnienie - mieszkałem kiedyś w USA, i pamiętam, że w 2003 roku na posesji naprzeciwko budowany był dom i robiła tam jakaś babka. Więc w czym problem?

      LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      Darth Ponda 2019-05-31 17:19:33

      Darth Ponda

      avek

      Rejestracja: 2014-02-15

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Olsztyn

      Rzeczywiście nie najlepiej. Ale nie martw się, okazuje się że wokół ciebie jest znacznie więcej ludzi którzy mają równie lub bardziej przewalone niż ty niż mogłabyś przypuszczać. Wystarczy dość głęboko pogrzebać. Więc carpe diem.

      LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      AJ73 2019-05-31 17:57:45

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Odnośnie pierwszego ... na Twoim miejscu pochodziłbym po kilku serwisach, o ile masz taką możliwość, oczywiście. Z doświadczenia wiem, że nie wszędzie traktują klientów uczciwie ...
      Bardzo często zdarza się, że "coś" padło w samej płycie - ale nie płyta. Serwisom nie opłaca się naprawa za te kilkadziesiąt złotych, na dodatek masę roboty przy tym jest, a często też sami pracownicy nie za bardzo wiedzą co i jak, więc lecą po najmniejszej linii - wymienić całość.

      Jeśli faktycznie płyta główna się spaliła, znaczy jesteś tego PEWNA, że tak jest, to już niewiele można zrobić. Znaczy można zlecić wymianę, ale tu już koszt dość spory raczej jest - razem z wymianą, rzecz jasna.
      W takim przypadku, możesz poszukać używanych sprzętów po serwisach. Nie uwierzysz, ale często można znaleźć u nich naprawdę przyzwoite laptopy "z drugiej ręki", sprawny, wyczyszczony i po przeglądzie, w ofercie za parę stówek wraz z opieką serwisową

      LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz (D)

      Ewok. 2019-05-31 23:31:46

      Ewok.

      avek

      Rejestracja: 2016-07-26

      Ostatnia wizyta: 2022-09-28

      Skąd: Mała wioska na wewnętrznych rubieżach

      Dobry wieczór!

      Pozwoliłem sobie poczytać Twoje wcześniejsze wypowiedzi w tym temacie i mam kilka rad i wskazówek. Wiem, że jestem od Ciebie prawie dekadę młodszy ale myślę, że to co powiem może być interesujące.

      Wspominałaś, że ukończyłaś wydział historii z wyróżnieniem. To znaczy, że bardzo dobrze znasz dzieje ludzkości i naszego pięknego narodu. Nie jest Ci obca żadna intryga, spisek, czy wydarzenie, które miało wpływ na losy świata. Znasz jego znaczenia dla historii i wiesz co ono oznaczało dla aktorów sceny historycznej. Tak?
      Jeśli to już mamy ustalone, to zastanówmy się, co można na tym zbudować? Ano moja kochana wszystko!
      Ona jest na równi królową nauk razem z matematyką, a nawet mogę powiedzieć, że jest ważniejsza, bo wszystkie odkrycia matematyczne i ścisłe wynikają z niej! Bez dziejów nie powstałoby żadne prawo fizyczne, czy matematyczne! To jest dziedzina nauki od której można rozpocząć wielkie rzeczy, tylko trzeba wiedzieć jak i gdzie zacząć.
      Zobacz ilu wpływowych polityków i premierów III RP było i są nadal historykami z wykształcenia. Tusk, Szydło, Morawiecki, Kaczyński, Komorowski. To Ci ludzie stoją na szczytach władzy, choć tak jak i Ty ukończyli studia historyczne! Po prostu wiedzieli jak wykorzystać wiedzę historyczną i uczyć się na cudzych błędach sprzed wieków... I to polecam Tobie! Wróć do korzeni, do swojej pasji! Piszę, to jako pasjonat historii. I choć ja nie zamierzam tego kierunku studiować (wybieram prawo), to poleciłbym Ci powrócić do tego co Ciebie naprawdę "kręci", myśl na temat historii, analizuj ją dogłębnie i wyciągaj wnioski, które będą dla Ciebie dobre i owocne. Powtarzaj materiał do znudzenia, aż nie zrozumiesz, gdzie, jak i w którą stronę masz iść i przyniesie Ci to szczęście i upragniony spokój ducha i pieniądze.

      Żeby nie być gołosłownym, przytoczę jedną historię z mojej nauki w liceum. Było to dokładnie w kwietniu tego roku. Starałem się o 6 z przyrody, by mieć średnią 5.0 na świadectwie ukończenia szkoły. I jaki temat wybrałem na prezentację na ocenę celującą z tego przedmiotu? Jaką argumentacją przekonywałem nauczyciela do wystawienia na koniec roku celującej? Był to temat Czarnobyla! Zrobiłem 120 slajdów ze zdjęciami, procesami technologicznymi reaktora RBMK 1000, portretami bohaterów dramatu, procesem czarnobylskim. Podawałem dane, procesy i fakty naukowe o których nigdy, absolutnie nigdy bym nie podejrzewał, że je zdobędę. Teraz jestem w stanie opisać reaktor atomowy! I to dzięki czemu? Dzięki historii!
      Dlaczego Ty nie mogłabyś rozkładać na czynniki pierwsze kryzysu lat trzydziestych ubiegłego wieku i bawić się tym jak zabawkami? Dlaczego by nie nauczyć się praw rządzących ekonomią w dobrze znanym sobie środowisku historycznym? Dlaczego ja w ogóle piszę o ekonomii? Ano dlatego, że proponowałbym Ci pójście w stronę ekonomii. Jedna z współmieszkanek mojego powiatu jest kierownikiem działu banku na szczeblu lokalnym. I zgadnij jakie ma wykształcenie? Historyczne! Mówiła mi, że została tak wyróżniona, bo miała najlepszą analizę rynkową. A dlaczego? Bo zna historię i wie, że historia lubi się powtarzać, więc zostało jej tylko powiedzieć kiedy się to stanie!

      Dzięki historii możesz zrozumieć każdą dziedzinę nauki, bo każda dziedzina nauki ma historię! Tylko twórcy podstawy programowej to buce i tego nie zauważyli i dalej męczą uczniaków pierwiastkami, potęgami i wielomianami, nie mówiąc od czego tak naprawdę rozpoczął się rozwój matematyki! Od czego te dziedziny wyszły. Myślę, że nauka przedmiotów ścisłych jest możliwa byłaby łatwiejsza, niż uczenie się Pitagorasa, bez znajomości biografii tej postaci.

      I tak jak ja rozpracowałem RBMK 1000, tak Ty możesz zostać dyrektorem banku! I kiedyś dać pracę biednemu prawnikowi. Tylko musisz zacząć wykorzystywać i rozumieć swoje życie i wybory w kontekście historii i z niej czerpać garściami!

      Trzymaj się ciepło siostro, bo osoba która interesuje się historią to skarb.

      Dobrej nocy wszystkim.

      LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Asfo 2019-06-25 00:26:04

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    Nazbieraliśmy z małżonkiem czereśni i prawie wszystkie miały robaki. Z tego połowę wywaliłam od razu bo te dziurki od robaków zaczęły obgniwać, a drugą połowę starym babcinym sposobem zalałam wodą i robale powyłaziły.

    I wyszło na to, że robal był w każdej jednej.
    Czyli prawie eko.

    LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      Finster Vater 2019-06-25 03:41:47

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Dialektyczna jedność przeciwieństw. Albo masz uprawę eko i "dzielisz się posiłkiem" z robaczkami i innyi gryzoniami, albo używasz chemii. Tertium non datur. Ja u siebie też próbuję bez chemii i mam amatorów na wszystko, ostatnio nawet coś pogryzło habanero na krzaczku. Tylko okra się trzyma, może za bardzo oleista.

      LINK
    • Re: Wyżal się jeśli musisz

      AJ73 2019-06-25 09:08:49

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Heh, im starsi jesteśmy, tym więcej problemów sobie stwarzamy😎. Kiedyś, w lepszych czasach jadło się i z robakami, maliny, czereśnie, pestki się obowiązkowo połykało - od śliwek to już nie, nie dało rady 😋. I się żyło i przeżyło.
      Teraz, w tych gorszych czasach, zwyczajnie zdziadzieliśmy, nie jedz, robaka nie dotykaj, nie siadaj na ziemi bo się pobrudzisz, same zakazy sobie stwarzamy - niepotrzebnie 😉

      Bowiem jesteśmy częścią tej samej przyrody, bądźmy więc EKO, jedzmy robaki !. Prędzej czy później, one i tak nas zjedzą, co za różnica 😃🤣

      LINK
      • Re: Wyżal się jeśli musisz

        Finster Vater 2019-06-25 12:19:27

        Finster Vater

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Kazamaty Alkazaru

        Co jesz?
        Mięsko!
        Skąd masz?
        Samo psipełzło

        LINK
      • Re: Wyżal się jeśli musisz

        Asfo 2019-06-25 12:25:01

        Asfo

        avek

        Rejestracja: 2016-03-31

        Ostatnia wizyta: 2024-11-06

        Skąd:

        Wykąpałam je w wodzie trzy razy, 99% robali wylazło. I zalałam spirytusem. Na dnie dwóch z dziesięciu słoików znalazłam jeszcze po jednych zwłokach, rozważam wyłowienie.

        No ale jednak szkoda, że połowa zbioru poszła do kosza, bo uszkodzone owoce błyskawicznie zaczęły gnić.

        Uprawa była połowicznie eko, to znaczy szwagrowi starczyło zapału na tylko jedno pryskanie. ;->

        LINK
      • Re: Wyżal się jeśli musisz

        Mossar 2019-06-25 13:10:18

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Od paru tyg. oglądam program "Szokujące potrawy". W wielu miejscach na ziemi je się robaki i, ponoć, dobrze przyprawione smakują nieźle. Myślę, że Polakom jeszcze do tego daleko, ale to co jemy zmieniło się mocno w ciągu ~30 lat, więc kto wie czy nie będziemy kiedyś jeść robaków.

        BTW ten program czasami jest obrzydliwy, ale ciekawy. Szokuje co jedzą/muszą jeść ludzie w niektórych kulturach.

        LINK
        • Re: Wyżal się jeśli musisz

          Boris tBD 2019-06-25 13:14:37

          Boris tBD

          avek

          Rejestracja: 2001-09-17

          Ostatnia wizyta: 2020-04-14

          Skąd: Piaseczno

          Jak to mawiają: z musztardą mozna zjesć wszystko XD

          A tak zmieniły się i to bardzo. Wystarczy sobie kupić ksiażkę Kuchnia Polska Bergera i tam widać jak wszystko się zmieniło.

          Choć z drugiej strony te nieco zapomniane dania są fajne i pewnie z czasem może w jakichś wariacjach dostaną drugą młodość.

          LINK
  • Samiec alfa

    Mossar 2019-06-25 09:56:43

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Popełniliśmy klasyczny błąd przy braniu psa ze schroniska. Tak nam było go żal i chcieliśmy mu okazywać czułość, że zamiast zostać dla niego autorytetami, przywódcmi stada, to on powoli zaczął rządzić.

    Ale w taki dosyć specyficzny sposób. W domu nie. Nie śpi z nami w nocy (tylko drzemka xD), jak szczeknie na drzwi to idzie na miejsce, itd. Ale coś nie pykło i jak tylko wychodzi na klatkę schodową to zamienia się w samca alfa. Idzie z przodu, szczeknie jak mu ktoś zagrodzi drogę na klatce. Potem już na spacerze jest spokojniejszy, ale też idzie z przodu.

    KONIEC. Muszę zostać przywódcą stada. Skończyło się rumakowanie. Od wczoraj nie pozwalam mu wyjść poza linię moich nóg. Mam. Groźniejszy. Wzrok! Nie no żartuje. Ale muszę parę dodatkowych reguł wprowadzić póki jest z nami na tyle krótko i nie zdążył jeszcze zbyt silnie się przyzwyczaić (jak pies rodziców który ma w domu takie miejsca, z których go nikt nie zrzuci).

    Czasami śmieszne jest jak różnie odbierać różne sytuacje. Ja sobie myślę "Oo, jaki grzeczny, przynosi zabawki a ja mu rzucam". Tylko że Elvis myśli "Oo, ale sobie go ustawiłem. Jak tylko przyniosę mu zabawkę to on mi ją rzuca."

    LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Asfo 2019-06-28 18:28:47

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    Ja jeszcze o nowych, progresywnych pinglach. Pochodziłam 6 dni, nie łapiąc ostrości na metrze w żadnej pozycji, chociaż poczucie dezorientacji minęło po dwóch.

    Polazłam zatem do VE porozmawiać na ten temat. Okazało się, że cylinder z recepty źle przepisali i będzie przyjęta reklamacja.

    To uznałam, że się jeszcze na wszelki wypadek poddam badaniu i dobrze uczyniłam, bo udało się lepiej dobrać.

    Teraz czekam aż zrobią od nowa, ale jestem zadowolona o tyle, że udało się popchnąć questa bez kolejnych kosztów.

    LINK
  • Jedzenie

    Mossar 2019-07-03 11:14:13

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Powiem Wam, że w dzisiejszych czasach z jedzeniem to jest problem. Czego byś nie chciał to kupisz w sklepie, milion różnych diet, gluten zły, nabiał zły, jarmuż super, warzywa strączkowe super, mięcho to w sumie nie wiadomo, niby trzeba, ale nie można.

    No i człowiek chce zdrowo jeść, kupuje orzechy, bo niby zdrowe, walnie se kakałko, jak chleb rano to oczywiście pełnoziarnisty. Niby zdrowo, nie? Niby tak. A potem jak przesadzisz to Cie napierdziela w żołądku/przełyku, refluks, kwas solny i takie tam.

    I teraz wciskam w siebie siemię lniane xD Bleee, może to nie jest to najgorsza rzecz na świecie, ale nie lubię tych glutów.

    I co? Trzeba teraz wrócić do starego dobrego białego pieczywa, ryżu i takiej tam klasyki.

    LINK
  • FML

    Lubsok 2019-07-10 16:12:27

    Lubsok

    avek

    Rejestracja: 2012-03-10

    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

    Skąd: Białystok

    Robią mi się jeb*** zakola. W wieku 22 lat... Kur**!

    Przeklinam was wszystkich z idealną linią czoła! Obyście w piekle, niebie, czy gdzie tam po śmierci traficie byli całkowicie łysi.

    LINK
  • For 7 users only :)

    AJ73 2019-07-12 17:03:29

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Nie to, że się żalę, przyzwoitość po prostu nakazuje by podzielić się tą informacją z bastionowymi użytkownikami NAJLEPSZEGO systemu od MS

    W lipcowej aktualizacji zabezpieczeń z ostatniego wtorku, znów dodali potajemnie to ustrojstwo, czyli kultową już "paczkę" KB2952664. Ci, co na widok tej nazwy dostają nerwowego tiku - już wiedzą, dla tych co nie bardzo, to piszę.
    Ustrojstwo owe to nic innego, jak telemetria. Sztuczka tym razem polega na tym, że MS zaszył toto w "security only update KB4507456", nie informując, że aktualizacja ta instaluje się z niechcianym prezentem.

    Generalnie, krzywdy to nie robi, siedzi tam se w updajtach, albo w "customer experience improvement", czy też "application experience" i kulturalnie nadaje . Jednakże, jako, że to MÓJ komputer i "M-Ó-J" system, to dla zasady - ubijam. Bez mej zgody nic nie ma prawa nadawać mi z systemu

    Ehh, co za czasy, kilka miesięcy zostało do definitywnego (podobno) końca "siódemki", a ci dalej swoje ... na siłę, aż chciałoby się krzyknąć "HELP ME !. RODO-Kenobi", ale rodo przecie nic do tego, cóż. Podobno 38% aktualnych użytkowników siódemki nie może się mylić, więc ... tako i ja zostanę z moją Se7en, i żadne tam nachalne zaproszenia z wiadomo-czyjej-strony, tego nie zmienią ... także tego, szybciej komp mi się zestarzeje.
    A jakby co, wiecie gdzie to siedzi, i ubijać, ubijać ...

    LINK
  • Blender

    Asfo 2019-08-03 13:01:20

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    Blender to taki darmowy kombajn do grfiki 3d, z bardzo sprytnym intefejsem bazującym na skrótach klawiaturowych i kontestacji Microsoftu w zakresie tego, jak zwykle wyglądają programy graficzne. Niektórzy go za to uwielbiają.

    Próbowałam do niego przez lata podchodzić wiele razy - bez skutku. Uznałam, że nie jestem wystarczająco sprytna, by nauczyć się grafiki 3d.

    Aż w końcu natrafiłam na darmowy i zabugowany programik o nazwie Hexagon, do którego ostatnio dokupiłam amatorską wersję 3d Coat (do teksturowania m.in.). I okazało się, że jednak mogę i umiem, i nawet zaczyna mi się podobać.

    Kto wie, gdyby nie Blender i jego po*ny interfejs, może teraz kosiłabym kasę klecąc domki do jakiegoś Cyberpunka? :>

    https://www.facebook.com/asfodelium/photos/a.1652671741486202/2371487506271285/?type=3&theater
    To jest czwarty obiekt 3d który zrobiłam i pierwszy "udany". Przyswojenie obsługi narzędzi mogło mi zająć w sumie jakieś 10 dni roboczych. Nie jest to może żaden cud, ale jest - zrobiony, pomalowany. Czyli jednak mogę.

    Grr.

    LINK
    • Re: Blender

      Darth Ponda 2019-08-03 19:04:48

      Darth Ponda

      avek

      Rejestracja: 2014-02-15

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Olsztyn

      Ale wiesz, że interfejs Blendera można niemal dowolnie modyfikować?

      LINK
      • Re: Blender

        Asfo 2019-08-03 20:55:05

        Asfo

        avek

        Rejestracja: 2016-03-31

        Ostatnia wizyta: 2024-11-06

        Skąd:

        Nie na tyle dowolnie, żeby mi pasował. Zresztą nie tylko mi.

        Jestem plastykiem i zapamiętuję rzeczy wzrokowo - ta ikonka robi to, a w trzecim menu na górze od lewej jest komenda zaczynająca się od litery C, która robi coś tam.

        Blender jest zrobiony pod gości, którzy pamiętają wzory matematyczne i liczą je w pamięci, więc co im szkodzi jeszcze zapamiętywać skróty klawiszowe do podstawowych czynności (inne niż standard Windows oczywiście). W dodatku same okna, nawigacja w nich jest inna i dość często działa akurat odwrotnie niż w każdym innym programie pod Windows.

        W rezultacie każde moje podejście do Blendera polegało na przypominaniu sobie, jak wstawić wierzchołek, jak przestawić okno, jak coś zaznaczyć, jak obrócić widok... Nigdy nie dochodziłam do aktualnego modelowania.

        Wzięłam inny program, w dwie godziny ogarnęłam co gdzie jest i zaczęłam robić model, a po trzeciej próbie zrobiłam go prawidłowo.

        Może z tej wersji 2.80 coś będzie, ale póki co to się niego obraziłam. Szkoda mi tracić czasu. ;-/

        LINK
        • Re: Blender

          Darth Ponda 2019-08-04 18:18:59

          Darth Ponda

          avek

          Rejestracja: 2014-02-15

          Ostatnia wizyta: 2024-11-19

          Skąd: Olsztyn

          To szkoda, bo Blender ma mnóstwo świetnych funkcji. Ja sterowanie jakoś ogarnąłem, skrótów nie pamiętam tylko szukam w menu. Mogę przynajmniej zagwarantować, że to nie jest najgorszy program do grafiki 3D, jakiego używałem. Jest taki jeden na 10, nawet nie pamiętam nazwy, chyba MS. Masakra, nie polecam. NIC tam się nie dało dobrze zrobić.

          LINK
          • Re: Blender

            Asfo 2019-08-05 00:26:51

            Asfo

            avek

            Rejestracja: 2016-03-31

            Ostatnia wizyta: 2024-11-06

            Skąd:

            W sumie, to głównie jestem zła na siebie, że uwierzyłam w to, że nie jestem w stanie opanować tematu, i w to co ludzie pisali na forach że to taki wygodny program więc jak ktoś nie ogarnia to głupi jest.

            Powinnam była posprawdzać inne programy, zamiast się poddawać.

            LINK
    • Re: Blender

      Darth Rumcajs 2019-08-15 11:23:41

      Darth Rumcajs

      avek

      Rejestracja: 2003-06-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-16

      Skąd: Tarnów

      Blender jest idealny do komponowania scen, natomiast do tworzenia brył, nawet mi niespecjalnie odpowiada... osobiście bryły tworzę we FreeCADzie (zwłaszcza jeśli ktoś ma/miał styczność z programami CAD/CAM jest to bardzo intuicyjne i darmowe rozwiązanie).
      https://photos.app.goo.gl/3wQBpMdA8Yu6DFjq7
      https://photos.app.goo.gl/uLwZZPA2BZnkJa9J9
      https://photos.app.goo.gl/htJuoACoxmpV6Svr5

      LINK
  • asdfg

    Onoma 2019-08-04 00:19:02

    Onoma

    avek

    Rejestracja: 2007-12-06

    Ostatnia wizyta: 2024-01-06

    Skąd: Dołuje

    Zazdroszczę ludziom, że są w stanie tyć.
    Ja, jak zjem za dużo, to po prostu nie mogę spać. Nawet się nieraz zdarza, że czuję senność po obiedzie, ale zasypiam w jednym przypadku na 100.
    Bywa, że przez to jestem "na chodzie" do piątej rano, bo szok, byłem głodny i zjadłem kolację o 19:00 (nie jakąś szalenie dużą, coś typu jedna kiełbacha i kromka chleba) i taki przypływ zbędnej energii miałem, że mnie trzymała z dala od jakiegokolwiek snu.
    Trochę pomaga mi jazda na rowerze i siłownia - bo trochę się pali cukru - ale to bywa dość męczące i nie wystarcza.
    I w zasadzie niewiele zależy to od tego, jak dużo nauki / zapieprzu miałem w danym dniu.

    LINK
  • Zębacz

    Mossar 2019-09-10 16:12:33

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Zębacz smugowy. Nie polecam. Najgorsza ryba ever.

    LINK
  • Bastion

    Adam Skywalker 2019-09-12 16:31:11

    Adam Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Gdańsk

    A dokładnie panel edycyjny. Któryś raz wkurza mnie tak, że mam czasem tego po prostu dosyć. A tym razem mowa o tekście, na którym mi wyjątkowo zależy (IXp1) a zaginął gdzieś w odmętach nieotagowanych magazynów LEGO Star Wars.

    LINK
  • Klocki się wzięły i zepsuły były

    Evening Star 2019-10-16 00:17:42

    Evening Star

    avek

    Rejestracja: 2016-07-13

    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

    Skąd: Bydgoszcz

    Bo przecież nie mogło się dziś skończyć tylko na tym, że tros będzie mieć 2:35, gdzieżby. Zaglądam sobie do lego sandcrawlera drugi raz w tym roku, żeby sobie go pomiąchać, patrzę, luźne elementy na górze? Hm? Ale jak? Kilka elementów o kodzie 6030720 popękało od samego stania:

    https://imgur.com/a/weBNdsR

    Zbadałam temat. Klocki z brązowym pigmentem (inni wspominają żółty i czerwony jeszcze) są najbardziej podatne na tego typu rzeczy i trzeba się z nimi obchodzić jak z jajem. W tym przypadku zadziałał czas, bo te elementy to chwytaki, które cały czas były rozpierane i te felerne nie dały rady. Nie ma ich na pierwszych lepszych stronach z pojedynczymi klockami (nie chce mi się szukać dziś) ani w oficjalnym. Jutro sobie do nich przedzwonię. Jak żyć?

    LINK
    • Re: Klocki się wzięły i zepsuły były

      Nuka-Cola 2019-10-16 00:49:02

      Nuka-Cola

      avek

      Rejestracja: 2017-11-18

      Ostatnia wizyta: 2020-11-14

      Skąd:

      Ojej... dziwne to, Lego zazwyczaj tak nie pękają. I spróbuj na allegro, zazwyczaj takie części są tam za grosze. Niektóre nawet z darmową wysyłką, to już w ogóle wychodzi tanio.

      LINK
      • Re: Klocki się wzięły i zepsuły były

        Evening Star 2019-10-16 21:17:04

        Evening Star

        avek

        Rejestracja: 2016-07-13

        Ostatnia wizyta: 2024-09-20

        Skąd: Bydgoszcz

        Bo nie pękają, z brązowymi są jazdy. Przyślą za frajer z oficjalnego sklepu, ale trzeba było zadzwonić.

        LINK
  • Nie dadzą wincyj Huxa :(

    Nuka-Cola 2019-10-27 20:00:06

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    https://huxsmug.tumblr.com/post/188616873156/bad-news-for-hux-fans-according-to-a-trusted

    Podobno wyszło 27,107 dla Poe i 24,326 dla Huxa. Sama kupiłam osiem egzemplarzy... ech. No nic więcej się zrobić nie dało

    LINK
    • Re: Nie dadzą wincyj Huxa :(

      Evening Star 2019-10-27 20:43:55

      Evening Star

      avek

      Rejestracja: 2016-07-13

      Ostatnia wizyta: 2024-09-20

      Skąd: Bydgoszcz

      To ile oni przewidywali dla Huxa, skoro sprzedał się niemalże tak, jak Rey? Chyba, że główne postaci nie były brane pod uwagę to wtedy tak, bo inaczej logiki brak. Wyniki Poe i Finna kosmiczne, więc będą tym karmić... Generalnie, widać tę konsekwencję w prowadzeniu postaci. Z marketingu TROS też wycięty. W sumie to już mnie nawet takie plotki nie dziwią, wszystkiego się można po tej firmie spodziewać.

      LINK
    • Re: Nie dadzą wincyj Huxa :(

      Finster Vater 2019-10-27 21:10:19

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Gdyby ci "szpece" pracowali u mnie, to nie że bym ich od razu zwolnił, bo ktoś musi czyścić formy zalewowe suchym lodem i wycierać podłogę z kwasów, ale od procesów decyzyjnych trzymałbym ich z daleka.

      One shot komiks w zasadzie o niczym sprzedaje się w 27 tysiach, komiks o sztandarowej postaci w tej samej formule sprzedaje się niewiele lepiej, Aphra która ma kolejną serię to jest dużo gorzej... Czego oni oczekują?

      Przy czym sporo ludzi kupuje zbiorcze, a do tej pory nie można się doczekać Vadera cz. II w twardej...

      LINK
    • Re: Nie dadzą wincyj Huxa :(

      Evening Star 2019-10-28 21:14:46

      Evening Star

      avek

      Rejestracja: 2016-07-13

      Ostatnia wizyta: 2024-09-20

      Skąd: Bydgoszcz

      Może to bs.

      https://twitter.com/missingwords/status/1188870487188754441?s=19

      LINK
  • Halołyn

    Asfo 2019-10-31 17:07:31

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    5 lat temu, albo dawniej przylazły jakieś kritersy, żeby im cukierki dawać. Nie miałam, zrobiły smutne miny i polazły dręczyć sąsiadów.

    Rok później byłam przygotowana. Przylazły, wzięły, poszły.

    Od tamtej pory co rok nabywam paczkę cuksów (normalnie nie jadam i nie kupuję), ale oczywiście małe złole więcej się już nie pokazały. W dodatku w tym roku w sklepie były tylko jakieś kwaśne mordoklejki, nieszczególnie interesujące dla dorosłego człowieka, mieszanki Wedlowskiej ani widu.

    LINK
    • Re: Halołyn

      AJ73 2019-10-31 18:00:57

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      To pogańskie święta, więc i odpowiednich słodyczy brak w katolickim jakby nie było kraju. Może "boją" się produkować na to all hallows eve - wiadomo, diabol czycha

      LINK
    • Re: Halołyn

      Mossar 2019-10-31 18:45:19

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      U nas już były trzy grupki. Ale zrobiliśmy zdjęcie naszego psa przebranego za ducha, żona napisała wiersz, żeby nie pukać tylko wziąć sobie z pojemnika obok drzwi bo pies się stresuje

      Wiem, że to drażliwy temat, ale dałbym spokój Halloween. Jak widać protesty nic nie dają, Halloween jest i będzie. A spinanie tylko powoduje, że rzeczywiście niektórzy traktują Halloween jako kontrę względem Wszystkich Świętych. I po co to komu? Niech się dzieci przebierają i mają radochę. Jakoś nikt się nie oburza że synek wraca z grobów i idzie grać w Battlefielda. A już to że wyjdzie przebrany po cukierki albo będzie musiał kreatywnie myśleć przy robieniu dynii to już jest problem. Sam jestem w wielu kwestiach, niestety, hipokrytą, ale najgorsze co nas cechuje w tym świecie to hipokryzja. Halloween zły, ale już stanie przy grobie babci i gadanie z przekleństwami o aucie sąsiada, który nie wiadomo skąd tą kase ukradł to żaden problem.

      A nawet jak komuś to przeszkadza.. to dajcie spokój. Nie pokonacie tego, a naprawdę tak bardzo przeszkadza Wam to że w inny dzień parę małych człowieków przyjdzie po cukierki? Nie musicie przecież nawet otwierać. A raczej nikt nie obsmaruje Wam pastą do zębow drzwi.

      LINK
      • Re: Halołyn

        bartoszcze 2019-10-31 18:57:20

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Mój* jedyny problem to żeby nie łaziły tam gdzie są niemile widziane

        *mnie nie przeszkadzają, ale żonie i owszem

        LINK
        • Re: Halołyn

          Mossar 2019-10-31 19:15:19

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-17

          Skąd:

          To może trzeba wprowadzić jakieś sprzedawane w Lidlu plakietki "Nie otwieram w Halloween"

          LINK
      • Re: Halołyn

        Asfo 2019-10-31 19:42:03

        Asfo

        avek

        Rejestracja: 2016-03-31

        Ostatnia wizyta: 2024-11-06

        Skąd:

        Przeszkadzać, to mi specjalnie nie przeszkadza.
        Tyle że znowu będę te cukierki sama zjadać, bo ponownie nie przylazły.

        LINK
        • Re: Halołyn

          SW-Yogurt 2019-10-31 20:14:57

          SW-Yogurt

          avek

          Rejestracja: 2011-05-19

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Wrocek

          Jedyna kwestia, czy dobre? ~
          Bo gdy dostały, a rok później nie przyszły, to może wytrułaś? Albo jednak nie smakowały.
          Bazując na kolejnych brakach wizyt - trzeba było brać pod siebie. ~

          LINK
        • Re: Halołyn

          AJ73 2019-10-31 21:08:21

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          Gram właśnie w "Skyrima", no i przed chwilą przylazły - nie w grze , tylko do chałupy mi zadzwoniły. Otwieram drzwi, paczę i mówię tak :

          - ciasteczkowy potwór był przed chwilę, i wszystko mi zjadł !

          Nie wiem, czy uwierzyli , ale było trochę śmiechu (pewnie ze mnie ), i poszly

          LINK
      • Re: Halołyn

        Adam Skywalker 2019-11-01 00:00:09

        Adam Skywalker

        avek

        Rejestracja: 2014-08-04

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Gdańsk

        Jak ktoś zamiast Halloween woli Bal Wszystkich Świętych, to niech sobie to robi (chociaż przydałby się sensowna argumentacja), ale nie podoba mi się, że w takim wydarzeniu biorą u mnie udział nie tylko probosz i biskup, ale także prezydent miasta. Niby ma prawo, ale to opisane przeze mnie zdjęcie trójcy trochę pokazuje bardzo dobrze romans państwa i Kościoła, a to mi się już bardzo nie podoba.

        LINK
    • Re: Halołyn

      Lubsok 2019-11-01 10:31:12

      Lubsok

      avek

      Rejestracja: 2012-03-10

      Ostatnia wizyta: 2024-09-12

      Skąd: Białystok

      Fajne święto, można w niektórych lokalach za darmo dostać np. Krwawą Mary jak się jest przebranym

      W tym roku razem z ziomeczkiem przebraliśmy się (on za Jokera, ja za Jasona Voorheesa) i chodziliśmy po mieście strasząc ludzi. Część była autentycznie wystraszona (w sumie co się dziwić, facet w masce podnosi na nich maczetę), ale właśnie o to w tym chodzi - o strach, adrenalinę i dobrą zabawę. Niektórzy jednak tego nie rozumieją - na rynku np. był mini koncert muzyki... religijnej. xD

      LINK
  • Zęby mądrości, po co istniejecie?

    Mossar 2019-11-04 21:25:12

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Poszedłem w końcu do dentysty.. i mam wszystkie ósemki do wyrąbania. Pierwsza poszła niecałe dwa tygodnie temu. Chciałem być twardy i nie brać apapu, ale przed spaniem moja silna wola nie wytrzymała xD Potem w sumie bez przez tydzień, ale z jakiegoś dziwnego powodu musiałem brać apapy tydzień później z dwa dni.

    Dzisiaj jestem po drugim wyrwaniu. W sumie już się trochę czuję jakiś taki obeznany w temacie i większy chill. Ale jakoś nie mam ochoty wracać do tego jeszcze dwa razy. Ale to już chyba w 2020, bo teraz mam to gdzieś. A w ogóle niby po wyrwaniu nie można tydzień uprawiać sportu, a ja teraz mam jakąś dziwną motywację, ktorej wcześniej nigdy nie miałem i, że tak powiem, idę za ciosem. I mnie ta zasada "tydzień bez aktywnosci fizycznej" trochę wkurza. Choć trochę ją naginam, tak z dwa dni ;D

    Zęby mądrości, kij Wam w oko. Po co istniejecie? Ale serio, jak do tego doszło drogą ewolucji, że niektórym z nas rosną te gnojarze?

    LINK
    • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

      Finster Vater 2019-11-05 01:50:08

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Rwij, pókiś młody. Potem, to dopiero jest jazda.

      LINK
    • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

      AJ73 2019-11-05 10:06:17

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      O, fajny wątek !. Jak dobrze, że nie mój . Panowie !, sprawa wygląda tak. A mianowicie, raz na pół roku kontrolka u stomatologa, raz w roku - albo dwa, czyszczenie ząbków, tzw. piaskowanie. Co by osad, który się zawsze odkłada, zlikwidować.
      Po 35+, parodontolog, czy jak tam on się nazywa, i prześwietlenie całej szczęki, by ocenić, czy nie ma ubytku kości, co jest procesem naturalnym, z wiekiem może występować bardziej lub mniej.
      I nie wierzyć w żadne cuda z reklam, jeśli coś złego się dzieje - tylko stomatolog.

      Btw., a po co rwać te ósemki, i to jeszcze prawie tak hurtowo ? O_0

      LINK
      • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

        Mossar 2019-11-05 11:28:25

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Po co? No dolne, bo były zniszczone. Jedna koniecznie - duża ukruszona dziura. Druga w sumie w słabym stanie, więc też do wywalenia. Górne są całkiem spoko, ale dentysta twierdzi, że dobrze by było je usunąć profilaktycznie, bo nie mają tam za dużo miejsca i się rozpychają.

        Miałem zdjęcie robione, chyba tragedii nie ma, bo nic nie mówili. Parę małych ubytków i tyle.

        A co do tej tygodniowej przerwy. Właściwie z czego to wynika? Wczoraj serio musiałem sobie wziąć jeden Apap, ale dzisiaj w ogóle mnie nie boli. Wiem, że się goi, że to jest jednak rana i że zwiększone ciśnienie krwi może naruszyć ten skrzep. Ale przecież za, powiedzmy, 4-5 dni już nie powinno się nic stać. Przy poprzednim zębie biegałem 5 dni po i było spoko.

        LINK
        • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

          AJ73 2019-11-05 14:43:35

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          Chodzi o zwiększone ciśnienie krwi, które może powodować nieprawidłowe zagojenie rany po usunięciu. Jeśli krew "zmyje" ten skrzep, albo też nie pozwoli na jego naturalne powstawanie w miejscu ekstrakcji, to przy niekorzystnej sytuacji może dojść do zakażenia i w konsekwencji - powstaniem stanu zapalnego. A to nie tyle będzie bolesne, co wydłuży zdecydowanie cały proces, no i bez antybiotyków się nie obejdzie

          Sport bardziej obciąża, niż powiedzmy sprzątanie chałupy, więc i przerwa jest zalecana tak do tygodnia właśnie.

          Miałem ze dwa lata temu, konieczne niestety rwanie jednej siódemki, a że stomatolog jest moim dobrym znajomym, to i wykład miałem odpowiedni

          LINK
      • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

        KiraSolo 2019-11-05 16:22:40

        KiraSolo

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2020-12-18

        Skąd: Rzeszów

        AJ73 napisał:
        Btw., a po co rwać te ósemki, i to jeszcze prawie tak hurtowo ? O_0
        -----------------------
        Ósemki przeważnie bardzo łatwo się psują i najlepiej się ich po prostu pozbyć, bo nie są do niczego potrzebne.

        LINK
    • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

      AJ73 2019-11-05 10:17:47

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      I tak, po rwaniu, wysiłek nie jest mile widziany. Radzę odpuścić sporty na ten tydzień, serio.

      LINK
    • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

      KiraSolo 2019-11-05 16:30:06

      KiraSolo

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2020-12-18

      Skąd: Rzeszów

      Aż się zainteresowałam tematem i wyczytałam, że w zamierzchłych czasach wszyscy mieli ósemki, ale w wyniku ewolucji szczęka stała się mniejsza i zaczęło brakować na nie miejsca. Czyli za ileś tysięcy lat może nikt nie będzie miał tych zębów i nie będzie musiał się nie z nimi męczyć.

      LINK
    • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

      asch 2019-11-06 08:46:02

      asch

      avek

      Rejestracja: 2018-01-22

      Ostatnia wizyta: 2023-04-07

      Skąd: warszawa

      Po wielu latach leczenia, łatania, bólu itd musiałam usunąć wszystkie zęby mądrości. Powiem szczerze , że było to trudne nie fizycznie a psychicznie. Przegrałam jakąś tam walkę, straciłam zęby. Wyrywanie przebiegło bezboleśnie- bardziej bolało znieczulenie Gojenie podobnie ale sam fakt usunięcia nie napawał mnie radością.
      Z aktywnością sportową bym jednak uważała. W dole po zębie musi powstać skrzep- kiedy wypadnie może powstać suchy zębodół. Wyjątkowo upierdliwa przypadłość.

      LINK
      • Re: Zęby mądrości, po co istniejecie?

        Mossar 2019-11-06 11:39:36

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        O to widzę, że nie jestem jedyny. Wprowadzanie znieczulenia przy ósemkach to jakaś katorga - aż mi oczy łzawiły, mimo, że to tylko ~30 sekund. Nie wiem z czego to wynika, bo podawanie znieczulenia przy zwyklym leczeniu zęba tak nie boli (choć ostatnio rezygnuję ze znieczulenia przy leczeniu, trzeba oszczędzać ;D).

        LINK
  • Nature ...

    AJ73 2019-12-22 19:56:15

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Odrobina spokoju, w tej przed-świątecznej gorączce wszystkim się należy . Szczególnie przy lepieniu pierogów, kręceniu mięcha na pasztet, pieczeniu ciast, i innych takich "uprzyjemniaczy".

    Najlepiej odpalać na jak największym ekranie.

    Nie ma za co

    https://www.youtube.com/user/dhuting/videos

    LINK
  • Obejrzałem tros

    adasko 2019-12-22 20:42:34

    adasko

    avek

    Rejestracja: 2019-12-04

    Ostatnia wizyta: 2019-12-24

    Skąd:

    Obejrzałem tros (((

    LINK
  • Kupiłam grę

    Nuka-Cola 2019-12-26 22:17:53

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    W ramach Gwiazdki wydałam dychę na Steamie i kupiłam grę dzieciństwa, czyli Rollercoaster Tycoon. Spędziłam nad tym dłuuugie godziny w podstawówce <3 Ale czemu się żalę - no bo ja buduję te kolejki, tworzę niesamowite pętle, serpentyny i węzły z innymi kolejkami, a klienci, no... te niewdzięczne cholery nie chcą nimi jeździć Wszystko jest tylko "too intense" dla nich. Ustawiają się w kolejki tylko do bujanych statków, olewając mój wysiłek i wyobraźnię!!!! Bojące dudki, cholera! No focha mam, no.

    LINK
    • Re: Kupiłam grę

      AJ73 2019-12-26 22:22:30

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      W prostocie siła, buduj proste odcinki zamiast pętli . Też bym nie wsiadł, więc się nie dziw

      LINK
      • Re: Kupiłam grę

        Nuka-Cola 2019-12-26 22:43:33

        Nuka-Cola

        avek

        Rejestracja: 2017-11-18

        Ostatnia wizyta: 2020-11-14

        Skąd:

        Bez przesady, na takie, jak ja buduję, bym bez problemu wsiadła... no, może poza tymi, co mają spadki pionowo w dół i do tego zakręty Ale poza tym, to właśnie spoko! Ja, jak kupuję bilet na kolejkę, to chcę emocji! I tego uczucia na chwilę przed pierwszym zjazdem, kiedy widzisz, jak jesteś wysoko i mówisz sobie, że popełniłaś straszny błąd i zaraz zginiesz... za to płacę! A nie za ciuchcianie dookoła parku jak na lokomotywce parowej!

        Uch! (kolejna kolejka przeszła bez echa)

        LINK
        • Re: Kupiłam grę

          AJ73 2019-12-26 22:49:43

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          Eeee, chcesz powiedzieć, że one, te pętle i serpentyny znaczy są w pionie ? ... aha, to tym bardziej podziękował
          I nie, nie kupuję biletu na kolejkę z myślą, ze zaraz zginę
          Wolę ciuchciać dookoła parku, a na lokomotywie parowej, to już w ogóle

          ps. takie buduj, do ciuchciania, ludzi nie strasz

          LINK
        • Re: Kupiłam grę

          AJ73 2019-12-26 22:52:45

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          btw., odnośnie tego "ginięcia", to kiedyś na diabelskim młynie miałem taką historię, że akurat będąc na szczycie w tym wagoniku, cholerstwo - znaczy ten młyn, się wziął i na dłużej jakoś zatrzymał, tak z dobrych 10 minut. To chyba trauma, i tak mi zostało

          LINK
          • Re: Kupiłam grę

            Nuka-Cola 2019-12-26 23:01:30

            Nuka-Cola

            avek

            Rejestracja: 2017-11-18

            Ostatnia wizyta: 2020-11-14

            Skąd:

            Nieprzyjemne uczucie z tym młynem, owszem A co do mnie - ja zawsze uwielbiałam "zabawę z błędnikiem", stąd moje uwielbienie do kolejek górskich, karuzel i wszelkiej maszynerii, która może człowieka wykręcić na drugą stronę. Taka jestem
            Ale gra taka świetna... aż mi powiało wczesnymi latami dwutysięcznymi...

            LINK
          • Re: Kupiłam grę

            Finster Vater 2019-12-27 01:06:29

            Finster Vater

            avek

            Rejestracja: 2016-04-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Kazamaty Alkazaru

            Nie no, młyn się zatrzymuje bo wpuszcza i wypuszcza ludków, a jak na samej górze, to Twoja wygrana Jeszcze jak do tego wieje, to pełny fun.

            LINK
        • Re: Kupiłam grę

          Finster Vater 2019-12-27 03:34:54

          Finster Vater

          avek

          Rejestracja: 2016-04-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kazamaty Alkazaru

          Generalnie wolę takie wodne, gdzie cię z pontonem wyrzuca pionowo w górę i potem spadasz robiąc wielki "plusk", lub zjezdzalnie gdzie spadasz pionowo. Ale zwykłe górskie też fajne, szczególnie gdzy cała kolejka ci spada pionowo w dół wraz z odcinkiem toru

          A w grze to dziwne, w realnym świecie największe kolejki są właśnie do tych najszybszych i najstraszniejszych, te "spokojne" to raczej świecą pustkami...

          LINK
          • Re: Kupiłam grę

            HAL 9000 2019-12-27 14:06:38

            HAL 9000

            avek

            Rejestracja: 2016-01-23

            Ostatnia wizyta: 2022-01-21

            Skąd:

            Niekoniecznie, tam gdzie ludzie świadomie szukają tych najszybszych to tak, ale w takich rodzinnych może być odwrotnie.
            Pamiętam wizytę w Aquapark Reda, gdzie do wszystkich zjeżdżalni z pontonami były bardzo bardzo długie kolejki, a do tej "Ultra Speed" kompletnie pusto. Sam po kilku zjazdach powiedziałem sobie że już mi wystarczy, zwłaszcza jak zobaczyłem zakrwawione plecy dziewczyny która zjeżdżała przede mną

            LINK
    • Re: Kupiłam grę

      bartoszcze 2019-12-27 09:33:42

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Pomyśl o tym w ten sposób - czy chcesz być artystką, czy sprzedawcą kontentu dla mas?
      #RianCzyJJ

      LINK
  • Wybór maszyny...

    Asfo 2019-12-29 01:20:59

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    ...do szycia. Miałam wybraną, ale mi siostra zaczęła gadać, że na takiej zwykłej elastycznego się nie zszyje.

    No to wygrzebałam inną, z regulowanym naciskiem stopki (singer), a teraz zaczynam mieć milion wątpliwości, np. czy taki kret jak ja nie potrzebuje aby modelu z wsparciem nawlekania za 800, zamiast tego bez za 450.

    Za chwilę pewnie się zacznę zastanawiać, czy nie potrzebuję koniecznie czegoś, co występuje w modelach od 1200...

    LINK
    • Re: Wybór maszyny...

      Finster Vater 2019-12-29 03:48:41

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      To musisz sobie odpowiedź na dwa ważne pytania:

      - Ile czasu chcesz poświęcać pracując maszyną, czy wszystkie funkcje, jak ta "do elastycznego" są ci potrzebne raz do roku czy raz na tydzień, czy w ogóle nie, a tylko chcesz mieć "bo może kiedyś". Jak "bo może kiedyś", to raczej nie warto się żyłować - ale też patrz punkt 2.

      - Czy różnica w wydanych pieniążkach jest dla Ciebie istotna, czy też "dosen`t matter" - w drugim przypadku kupuj najlepsze co jest, bo po co masz potem żałować.

      Oczywiście sprawdź też opinie, bo czasem bywa tak że to tańsze rozleci się po kilku miesiącach i w sumie wyjdzie drożej.

      LINK
  • Sylwek

    Keran 2019-12-31 18:43:22

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    Miała być dobra imprezka, spotkanie ze znajomymi, tańce, wyznawanie miłości (xD), a zostały antybiotyki, gorączka i zapchane zatoki

    Jakieś filmy polecacie na sylwester w łóżku ?

    LINK
  • Blue Monday

    rebelyell 2020-01-20 19:15:36

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kovir

    To dziś! Najbardziej depresyjny dzień roku

    https://www.youtube.com/watch?v=b-dfCIjYs0s

    LINK
  • Przesilenie

    Mossar 2020-02-04 21:02:57

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    To chyba ten moment. Przesilenie zimowe. A właściwie "zimowe". Szaro, buro, nieprzyjemnie i się czeka na wiosnę. Jeszcze se stope rozwaliłem biegając i nawet nic fajnego w SW nie ma.

    LINK
    • Re: Przesilenie

      AJ73 2020-02-04 21:41:08

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Zimowe ?, hmmm ... to podobno jest wtedy, kiedy rano budzik dzwoni, otwierasz powoli jedno oko i mówisz - ni uja, dzisiaj nie wstaję ...
      U mnie zaczyna to się zaraz u schyłku lata, już czuć paskudną jesień w powietrzu, ale ranki jeszcze w miarę jasne. No, i tak trwa do mniej więcej połowy wiosny. Najchętniej przeniósłbym się gdzieś na równik, co to słońce na pół godzinki za horyzont myk, i ponownie up. Tjaa ... ale pocieszam się, że Finowie mają jeszcze gorzej

      LINK
    • Re: Przesilenie

      Louie 2020-02-05 07:44:51

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Więcej witaminy D i Ludwika na forum - pomoże!

      LINK
      • Re: Przesilenie

        Mossar 2020-02-05 09:18:00

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Jakąś tam witamine D biorę. Jeszcze w styczniu biegałem i była spoko pogoda to miałem nastrój 9/10. Ale rozwaliłem se nogę, siedzę scrolluje bastion, twittera i reddit, a żona zajmuje się wszystkim i czuję się jak nierób.

        Nie no nie jest tak źle. Już umiem chodzić, więc ogarniam więcej. Ale kurde brakuje mi sportu. Te 2, 3 razy w tyg dają energię na cały tydzień.

        LINK
  • It`s a trap !

    AJ73 2020-02-10 17:18:10

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    W dwu poprzednich, i zdaje się, że w temacie prasowym. Dzisiaj wrzucam w "żale". Mowa o MS i ostatnich "spapranych" aktualizacjach W7. Starzy wyjadacze parkietów domyślali się, że przed zakończeniem wsparcia dla siódemki, korpo tak łatwo nie odpuści. No i nie myliliśmy się. Patch z bodajże ostatniego dnia wsparcia uwalał tapetę ... jak ?, ano, przy próbie rozciągnięcia obrazka na pulpit, pojawiał się czarny ekran. Coś, co zwyczajnie działało od zawsze, a w zasadzie i tak nikt tego nie używał , zostało pięknie spartolone. Jako, że userzy zgłaszali to na oficjalnych kanałach MS, i generalnie zrobił się szum na forach, to korpo "ugięło się" i wspaniałomyślnie obiecało naprawić to co spartoliło. No i naprawiło ...

    najnowszy patch naprawia, ale przy okazji dodaje poważniejszy "ficzer". Systemu nie idzie wyłączyć. Wchodzimy w domyślnie "zamknij", po czym system wywala komunikat, że nie mamy takich uprawnień. Czyżby #spisek ? ... let see
    Pomimo zamknięcia ostatecznie W7, a wcześniej ofensywy na wszystkich frontach, jakoby po okresie wsparcia se7en będzie tak niebezpieczny, że najlepszym rozwiązaniem będzie kupno nowego kompa z W10 na pokładzie - oczywiście, ludziska jednak nie pokochały masowo dziesiątki, nie przenieśli się hurtem na nowy os. Pomimo, że wciąż istnieje darmowa furtka, dzięki której szybko zaktualizujemy swój niebezpieczny, niezałatany, zombie-system, do i d e a l pure-safe W10. Co prawda, legitne to nie jest, o czym MS informuje na swoich stronach, ale nie zamierza nikomu odcinać możliwości korzystania z kompa. Z nowym systemem. Na razie
    No więc, migracji userów jak nie było, tak nie ma.

    Czas więc wprowadzić "plan B."

    Forum redditowe już zawalone tematyką spiskową, ludzie mają wqrw na maksa, czemu nie ma się co dziwić. Dziwnym trafem dzieje się to właśnie teraz, wcześniej wszystko grało jak talala, a teraz następuje zwyczajne psucie, i mam prawo przypuszczać, że jest to celowa robota. W takie przypadkowe zbiegi okoliczności zwyczajnie nie wierzę. Co zatem robić, zapyta się user, w którego tak perfidnie i celnie trafiono ?. Ba, trafiono w jego ulubiony, odpicowywany latami i idealnie działający system ever ? ... no więc, jest solution - poszukać i wywalić na amen winne całej sytuacji aktualizacje. Wyłączyć WU na zawsze, bo i tak nie ma po co włączać. Zrestartować kompa i zapomnieć Nie wiem czy zadziała , z doświadczenia wiem natomiast, że danie systemowi możliwości by sam instalował wsio jak leci, zawsze oznacza kłopoty. No, ale kiedyś decyzję o tym podejmował user - władca systemu. Teraz czasy niestety się zmieniły.

    LINK
  • Ścinki

    Asfo 2020-02-21 11:53:49

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    Kupuję sobie na allegro resztki szmatek, żeby się nauczyć szyć. Było napisane - aksamit, ścinki 20-50 cm, 10 zł/kg - to wzięłam wszystko co było, czyli 3kg, myślę sobie, spróbuję jakieś ozdobne poszewki na poduszki, jak nie wyjdzie to wiele nie stracę.

    No i dostałam 4 kawałki, z każdego da się kiecę wykroić, w sensownych kolorach. jakbym to kupiła normalnym trybem to by mi parę stów za to zaśpiewali. I pójdą do worka w towarzystwie kulek na mole, czekać aż będę coś umiała, i znowu muszę szukać ścinków na poduszki. ;->

    LINK
    • Re: Ścinki

      Finster Vater 2020-02-21 12:00:39

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Nie masz nożyczek, żeby zrobić z tego ścinki?

      Ciekawe też, czy ktoś wybulił parę stowek na materiał, a dostał 3 kg ścinek?

      LINK
      • Re: Ścinki

        Asfo 2020-02-21 12:40:43

        Asfo

        avek

        Rejestracja: 2016-03-31

        Ostatnia wizyta: 2024-11-06

        Skąd:

        Może trochę przesadzam z tymi stówkami, bo jest aksamit za 25zł/m i aksamit za 200 zł/m, ale i tego taniego za 6m - a w pudle mam co najmniej tyle - trzeba by dać 150, podczas gdy ja dałam 42 razem z dostawą.

        Trochę mi szkoda ciąć, ale pewnie na tym się skończy, bo inaczej będzie leżało aż się przyda na kir do trumny. ;-> Z tymże i tak na razie poleży, przynajmniej do czasu aż będę w stanie zrobić poszewkę na poduszkę prawidłowo.

        LINK
    • Re: Ścinki

      Asfo 2020-03-11 23:22:11

      Asfo

      avek

      Rejestracja: 2016-03-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-06

      Skąd:

      No i mię wciągło.

      Miałam naszywać łaty na stare gacie, a mam już:

      - 4 woreczki na warzywka
      - 6 poduszek z polaru
      - 2 panele przednie do poszewek na powyższe poduszki
      - krzywy ale działający pokrowiec na siodełko rowerowe
      - szalik
      - nieudany szalik (za krótki i za szeroki)
      - 1 "scrunchie"
      - naprawiłam też kilka rzeczy

      Mam też 2 książki, 5 nowych stopek, kilka paczek igieł - bo trzeba zmieniać w zależności od materiału i po każdej większej sztuce, startowy zestawik gum i tasiemek, naście szpulek nici 200 m (zużywają się dużo szybciej niżby się człowiek spodziewał), 3 sztuki nożyc, pudełko na szpulki wypełnione szpulkami w połowie, 2 kredy, centymetr, szpilki, czekam na paczkę z allegro z dzianinami na których będę trenować szycie bluz i koszulek z jednej z wymienionych wyżej książek.

      Jutro zabieram się za szycie torby na zakupy, pozycja nr 1 z "O szyciu".

      LINK
  • Telewizornia

    Slavek_8 2020-03-13 22:28:19

    Slavek_8

    avek

    Rejestracja: 2010-06-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd:

    To ja mam następujący powód do wyżalenia się:
    Jako odpowiedzialni rodzice staramy się wprowadzać do życia naszego prawie półtorarocznego dziecka jak najmniej telewizji i ogólnie pasywnej rozrywki. Nie stosujemy jednak całkowitej abstynencji - leci czasem muzyka z jutuba czy coś.
    W każdym razie jakoś tak wyszło, że bobas upodobał sobie clipy grupy Gloryhammer. Chciałem mu raz na jakiś czas puścić jakieś wesołe, animowane piosenki dla dzieci, żeby sobie potańczył albo coś. Gdzie tam, płacz, tylko metal. \m/
    Nie wiem, z jednej strony spoko, ale powoli mamy z żoną dość typa machającego młotkiem na ekranie. xD
    Ostatnio żona wyjechała na cały dzień, byłem sam z dzieckiem, w celu spokojnego oddania się czynnościom fizjologicznym chciałem puścić mu ulubiony clip na 5 minut. Okazało się, że z jakichś dziwnych powodów "ten film nie jest dostępny w twoim kraju". UGH. VPN nie pomógł, problem globalny - filmik wrócił dopiero kilka godzin później. Spróbowałem puścić samą muzykę, ale to nie to samo - machanie młotkiem musi być widoczne.

    W każdym razie aktualnie nie mogę przy dziecku puszczać muzyki na YT, bo będzie domagało się przełączenia na *GLORY! HAMMER!* xD

    LINK
    • Re: Telewizornia

      Gunfan 2020-03-13 22:37:04

      Gunfan

      avek

      Rejestracja: 2003-11-27

      Ostatnia wizyta: 2023-04-16

      Skąd: Bielsko-Biała

      Ty chyba żartujesz, że się na to żalisz. Pielęgnuj to w nim! GloryHammer to może nie najlepszy power metal na świecie, ale na początek nie jest zły. Bądź dumny! Wszelkie niedogodności bledną przy fakcie, że masz w domu półtorarocznego metala. Dziękuj bogom metalu i nie bluźnij.

      Trzymam różki, żeby mu nie przeszło.

      LINK
      • Re: Telewizornia

        Slavek_8 2020-03-13 23:08:42

        Slavek_8

        avek

        Rejestracja: 2010-06-25

        Ostatnia wizyta: 2024-10-17

        Skąd:

        No racja, nie jest źle.
        Właściwie głównie chciałem się wyżalić na tę jedną sytuację z "ten film nie jest dostępny w Twoim kraju", bo to była tragedia jakich mało.

        BTW, może jeszcze rozwinę co mam na myśli przez "jakoś tak wyszło"... Bo to było tak, że puszczałem mu początkowo różne clipy tylko podczas obcinania paznokci, żeby siedział przez chwilę nieruchomo i się patrzył. Zwykle po 20 sekundach tracił zainteresowanie, cokolwiek by tam w tej telewizorni nie leciało. Gloryhammer okazało się objawieniem - ewoczek siedzi i gapi się na to przez całą długość clipu. Ponad 3 minuty! Znam rodziców, którzy oddaliby nerkę za taką magiczną sztuczkę. xD
        Tym oto sposobem sposób na obcinanie paznokci przerodził się w młodzieńczą fascynację power metalem.

        LINK
    • Re: Telewizornia

      Finster Vater 2020-03-14 03:00:11

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Już Gufi powiedział, ale tylko przypomnę - to jest wątek do wyżalania się, a nie chwalenia

      LINK
  • Aktualizacje BF2

    RodzyN jr. 2020-03-14 11:40:43

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Jak mnie to kurna irytuje, że jak chce sobie pograć raz w tygodniu (piątek lub sobota), kiedy mam ze 2h wolnego czasu, to zamiast grać ściągam po kilka gigabajtów aktualizacji, gdzie przy kiepskim internecie ściągnie trwa 3 godziny i z automatu mój czas przepada ;(. I serio, żeby te aktualizacje jeszcze coś wnosiły do gry...

    LINK
  • Pasmanteria

    Asfo 2020-04-10 15:59:13

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    Nie udało mi się znaleźć sprzedawcy on-line który jednocześnie sprzedaje ciemno-fioletową tasiemkę 38mm i ciemno-fioletowe nici.

    I tak jest kurła ze wszystkim.
    A pasmenteria zamknięta.

    LINK
  • Dzieci pierońskie

    Mossar 2020-04-25 19:56:28

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Dawno się nie zaliłem, teraz muszę.

    Pieprzony koronawirus spowodował, że dzieci nie siedzą w szkole tylko sie nudzą. I jeszcze w marcu, na początku kwietnia siedziały w domu, bo wszyscy się bali. A teraz wyszły na klatki i popylają na deskorolkach po klatce, krzyczą, piszczą, i tak całymi dniami. Pies mi szczeka, syn się denerwuje.

    Myślicie że następnym razem wyjść i objechać ich z góry do dołu? Zbieram pomysły co mogę im powiedzieć, żeby miały koszmary senne.

    LINK
    • Re: Dzieci pierońskie

      bartoszcze 2020-04-25 20:08:12

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      A może zacznij spokojnie?

      (chociaż to Ty wiesz lepiej co to za bajtle)

      LINK
    • Re: Dzieci pierońskie

      AJ73 2020-04-25 20:13:32

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Rozstrzelać
      Albo próbować zwrócić uwagę ich rodzicom, co raczej z góry jest skazane na porażkę, gdyż rodzice zapewne zareagują agresją. No, chyba, że masz niesamowite szczęście, i trafisz na takich na poziomie, co rozumieją ... co jest raczej tak prawdopodobne, jak to, że znajdziesz kryształ do miecze świetlnego na chodniku

      Druga opcja jest taka, by przeczekać. U dzieciaków jest tak, że szybko się nudzą, więc kilka dni, i znajdą coś nowego. Módl się, by nie znalazły sobie hałaśliwszej rozrywki

      LINK
    • Re: Dzieci pierońskie

      Sarah 2020-04-25 21:02:27

      Sarah

      avek

      Rejestracja: 2016-08-09

      Ostatnia wizyta: 2022-08-05

      Skąd:

      kiedy dzieci będą szaleć na klatce podejdź do drzwi mieszkania z płaczącym synem i głośno go uspokajaj - tak żeby przez drzwi było słychać- teksty typu "spokojnie, spokojnie, oni zaraz sobie pójdą i będzie cicho..." w sumie to najlepiej jakby Twój mały darł się jak obdzierany ze skóry - to zawsze działa na otoczenie możesz też z takim ryczącym dzieckiem wyjść na klatkę i pokazać mu co go tak denerwuje - jak Twój młody przekrzyczy tamtych to na pewno ich trochę przytka

      zwrócenie uwagi rodzicom raczej nie pomoże, bo sami te dzieciaki wypchnęli na klatkę, pewnie też ich mieli dosyć

      LINK
      • Re: Dzieci pierońskie

        Mossar 2020-04-25 21:33:06

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-17

        Skąd:

        Już niewiele brakowało, a bym wyszedł z synem zamotanym w chustę. Wyglądaliśmy nie do zdarcia, ja wkurzony z miesięcznym zarostem i roztrzepanymi włosami i syn w chuście z grumpy miną. Ale uznałem, że nie mam żadnego dobrego onelinera i to olałem

        LINK
    • Re: Dzieci pierońskie

      rebelyell 2020-04-25 21:20:45

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kovir

      Powiedz im, że masz gorączkę 39 stopni - jednocześnie lekko pokaszlując - i Cię od tych hałasów głowa boli

      LINK
  • Re: Wyżal się jeśli musisz

    Asfo 2020-05-10 22:49:32

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    Lamówka.

    Ni wuja nie umiem zrobić dobrze lamówki. Próbuję co jakiś czas, i ciągle mi nie wychodzi.

    W każdym razie dziś skończyło się to odpruwaniem 5 metrów i wykończeniem zasłonki w inny sposób.

    Poza tym od dwóch miesięcy głównym moim zajęciem są ćwiczenia z szycia. Miałam nieśmiało łatać dziury, a w minionym tygodniu uszyłam sobie niezbyt skomplikowaną kieckę plażową. Trochę krzywo, ale działa.

    LINK
  • Zapomniałam

    Nuka-Cola 2020-06-01 18:28:54

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    Zapomniałam hasła do maila. Tego, na który mam konto na Bastionie, Epicu i w ogóle.
    No na śmierć. Od tygodnia sobie przypominam i nie mogę. A pomocniczego, oczywiście, nie ustawiłam, telefonu też nie....

    LINK
  • Facebook

    Karaś 2020-06-24 18:37:54

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: София

    Facebook zablokował mi dziś konto. Nie usunęli mi żadnego posta, a konto było wcześniej zweryfikowane dokumentem. Dzisiaj zażądali dodatkowej weryfikacji selfie, wysłałem, po czym dostałem informację, że "We have fewer people available to review information due to the coronavirus (COVID-19) pandemic. This means we may be unable to review your account.".

    Tak więc nagle zablokowali mi zweryfikowane konto i messengera odcinając od wszystkiego i wszystkich i odmawiają weryfikacji bo kowid, "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi" ( ͡° ͜ʖ ͡°) mam nadzieję, że ten syf czym prędzej padnie, bo o ile rozumiem banowanie za głupoty i wyzwiska, przynajmniej po części, bo wystarczy ich nie pisać i tyle, ale prawie niczego nie pisałem i nawet nie ma się z nimi jak skontaktować, bo nie

    LINK
  • Zablokowałam się

    Nuka-Cola 2020-07-19 20:10:49

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    Twórczo żem się zablokowała.

    Od października nie wydusiłam z siebie ani linijki kreatywnego tekstu. "Imperialne bękarty" jak stanęły, tak stoją dalej. Mam sporo nowych pomysłów, ale nie mogę się zebrać żeby zacząć je pisać.

    Ale kurde, po kolejnej bezsennej nocy rozkminiłam, dlaczego.

    Bo się boję, że nie skończę.

    Dla wyjaśnienia, ja mam ambicje pisarskie od wczesnej podstawówki. Wygrało się niezliczoną ilość konkursów literackich, panie polonistki mnie uwielbiały (z jedną nadal mam kontakt), wszyscy wróżyli mi przynajmniej jednego bestsellera. Tylko no... o ile opowiadania na parę stron, to jasne, zawsze, to gorzej już z czymś dłuższym.

    Widzicie, od czternastego roku życia mam pomysł na powieść historyczną, którą chcę napisać. Ale o ile już dawno osadziłam początek i wymyśliłam koniec, to środek... no, akcja ma trwać cztery lata. Wymaga to cholernej wiedzy na temat wojskowości, taktyki, psychologii, no dużo z tym roboty jest - ale to nade mną wisi i mam wrażenie, że kładzie mi się cieniem nad całym życie twórczym. Bo zaczynałam już zbyt wiele razy, obiecując sobie, że tym razem się uda.

    Poza tym, pisałam zawsze sporo i często zaczynałam dłuższe formy. I zawsze mam początek i koniec. Ale też nigdy do tego końca nie dochodzę, bo utykam gdzieś w środku... i tak dobrze, jak w środku, a nie wykładam się tuż po starcie.

    Próbowałam już rozpisywać sobie akcję w zeszytach, stosować tabelki, różne sztuczki - ale zawsze w końcu utykam, i rzecz zostaje, taka rozgrzebana. A to po 182 stronach standardowego maszynopisu, a to po 249...

    "Imperialne bękarty" mają w tym momencie 511 stron i są oficjalnie najdłuższą rzeczą, jaką kiedykolwiek urodziłam. No - ale w końcu stało się to, czego bałam się od początku. Zacięłam się.

    Prawdopodobnie zacięłam się właśnie dlatego, że bałam się, że się zatnę. To tak jak ze wspinaczką na pionową skałę albo z przejściem przez most linowy nad przepaścią. Niby się nie boisz i wiesz, co robisz - ale wiesz, że jak spojrzysz w dół, to koniec. No i ja właśnie spojrzałam w dół. I stoję na środku tego mostu, kurczowo trzymając się poręczy i nie jestem w stanie ruszyć się w żadną stronę. Ani zawrócić i szukać nowego mostu, ani, co byłoby najlogiczniejsze, ruszyć dalej. Ani w prawo, ani w lewo, ani do góry. A jak spadnę, to po 511 zmarnowanych stronach ciężko będzie się zebrać...

    Niemoc twórcza. Boli.

    LINK
    • A ludzie czekajom

      Finster Vater 2020-07-19 20:44:45

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      To jest ten ból, że nie kończysz bo nie tyle boisz się że nie skończysz, ale bardziej tego jak skończysz.

      To jest tak jak czasami u nas, niektórzy nie chcą zrobić kolejnego kroku, bo się boja że nie wyjdzie i co wtedy... Ja zawsze wtedy mówię żeby kontynuować bez względu na okoliczności - jak nie wyjdzie to trudno, przecież nas nie zabiją.

      Uszy do góry i do przodu, bo jak w tytule - ludzie czekajom.

      LINK
    • Re: Zablokowałam się

      rebelyell 2020-07-20 00:11:47

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kovir

      Jak to się mówi: skończone jest lepsze niż perfekcyjne Dotyczy to różnych dziedzin, projektów itd. a już konkretnie pisarsko to taki R.R.Martin mógłby się wypowiedzieć w tym temacie

      LINK
    • Pisarstwo

      KiraSolo 2020-07-20 09:10:14

      KiraSolo

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2020-12-18

      Skąd: Rzeszów

      Ojej, ja mam podobnie. To znaczy, nie do końca tak samo, ale też chcę pisać i też mam z tym problem.

      Chyba najlepiej byłoby poczytać o doświadczeniach znanych pisarzy i sprawdzić, czy nie mają jakichś porad na takie przypadki. A rada ode mnie jest taka: mocno i konkretnie zdecyduj, co chcesz napisać, i spróbuj to po prostu zrobić. Skoro dałaś radę z początkiem, to dalej nie powinno być dużo trudniej, tylko musisz być pewna swoich pomysłów. Jak nie wyjdzie, zawsze możesz to przejrzeć i poprawić. A przynajmniej będziesz miała wstępną wersję, nad którą będziesz mogła pracować.

      A jak dalej będziesz mieć problem, to może nie pisz od razu tego, co jest dla Ciebie najważniejsze, tylko zacznij od czegoś, co byłoby Ci mniej szkoda popsuć, i po prostu dokończ to za wszelką cenę, tak w ramach wprawki. Nie zastanawiaj się nad tym, jak Ci idzie, tylko po prostu to napisz, tak jak piszesz wpisy na forum, zakończ i potem zobacz, czy jest takie tragiczne. Może dzięki temu poczujesz się pewniej.

      I chyba warto też złapać do tego dystans, uświadomić sobie, że nie będzie tragedii, jeśli wyjdzie nie do końca zgodnie z początkowym zamiarem. Paradoksalnie im mniej komuś zależy, tym lepiej mu idzie (sama tego wielokrotnie doświadczyłam).

      Trzymam za Ciebie kciuki (i mam nadzieję, że sama też skorzystam na radach, których Ci udzieliłam ).

      LINK
    • Re: Zablokowałam się

      Adam Skywalker 2020-07-20 15:49:39

      Adam Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Gdańsk

      Największym problemem piszącego, nawet gdy tego nie przyzna, jest fakt że niekoniecznie ktoś będzie chciał to czytać albo że on niekoniecznie będzie chciał, by ktoś to przeczytał.

      Ale pisanie to fajne zajęcie. Odpręża, pomaga uporządkować myśli, materializuje do jakiegoś stopnia fantazje.

      Jak masz środek i początek, to zapisz sobie, jak miałyby wyglądać ogólne ramy. Przygotuj krótkie streszczenie, za którym następnie podążaj. Nie pisz chronologicznie, tylko zapisuj to, co akurat masz w głowie. Potem poskładaj i wypełnij luki. Tak będzie łatwiej i przyjemniej.

      LINK
  • A niech to...

    Finster Vater 2020-07-19 21:12:17

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    To ja też się wyżalę.

    Otóż, wyjdą nowe figurki z Black Series, o takie o śliczne

    https://io9.gizmodo.com/star-wars-the-clone-wars-final-season-is-getting-some-1844405248

    Gdzie tu powód do żalów - będą to ponoć wyłącznie exclusivy dla Walmarta. Przedsprzedaż zaczęła się w piątek o 10 rano. Pech chciał, że akurat wtedy miałem dosyć ważna konfę z Europą. A o 11, jak już byłem wolny, okazało się że wszystko jest już "sold out"

    No i ja się trochę nawet cieszę, że Asia jest taka popularna, ale, kurde, trochę żal.

    Jak żyć?

    LINK
  • Żale

    SW-Yogurt 2020-07-24 21:27:19

    SW-Yogurt

    avek

    Rejestracja: 2011-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Wrocek

    Dwa tygodnie temu włączam blaszak, a ten radośnie oświadcza, że zapomniał jak kręcić wśrodek i wysłał BIOS w /dev/null. ~ Oczywiście moja pamięć, co ja tam pracowicie naustawiałem kilka lat temu, też w poszła w /dev/null. ~ Odpaliłem na rozsądnych defaultach, a Winda na to, że zrobiła sobie swapa na SSD. Super. ~ Przekonać ją, że ma go tam, gdzie ma, to kilka rebootów.

    Znaczy zdechła bateria. Faktycznie, 1.75V to niewiele.

    Tydzień temu nabyłem nową drogą kupna. Co ja się nabluzgałem na opakowanie, które zabezpiecza dzieci (nie mam, nie miałem, mieć nie będę) przed połykiem, to moje. ~ No nic, blaszak waży z pół tony, ustawiony tak, aby ładnie wyglądał. Aby wymieć baterię, trzeba 1/4 rozkręcić, jakieś druty poodłączać, wyciągnąć przynajmniej jedną grafikę. Odkryłem, że nie mam dodatkowych stawów w rękach. Szkoda. ~ Ale się udało. Znów rozsądne defaulty, znów zabawy ze swapem...

    Włączam dziś blaszaka, a ten, że niczego nie pamięta... ~ Czy ja coś o wadze i braku stawów? Rozkręciłem, wyciągnąłem baterię, a ta od spodu miała nalepkę, że DZIECI JĄ POŁKNĄ! I w czym problem? 3V krzywdy nie zrobi. A ile to różności człowiek się nałykał i żyje? I nie ma alergii. ~

    Tak to bateria mnie utwierdziła w mniemaniu, że dzieci to zło!

    Ale ja nie o tym. Dwa tygodnie temu sprzedałem najpiękniejszą Cytrynkę, ostatnią z cytrynkowym charakterem. W 12h. I wciąż mi jej brak. ~

    LINK
  • Przygody z pieprzykami

    Nuka-Cola 2020-07-31 22:03:23

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    Wirus nie wirus, udałam się do dermatologa by sprawdzić znamiona. Robię tak raz do roku, bo mam ich od jasnej cholery - pieprzyki, plamki, krostki, you name it. Płaskie, wypukłe, pół-wypukłe, mniej i bardziej ciemne, z włoskami i bez. No i raz do roku chodzę je wszystkie posprawdzać, bo mniej więcej raz do roku dostaję schizy na temat czerniaka (w rodzinie nie było a ja się nie opalam).

    Tylko wiecie, ja nie mam jednego, swojego lekarza. Zawsze wybieram jakiegoś dobrze ocenianego ze ZnanyLekarz.

    No i poszłam do pani doktor. Pomijając, że czekałam półtorej godziny... już na wstępie stwierdziła, że moja "trójka brzuszna", czyli trzy wypukłe, bąbelkowe pieprzyki na brzuchu są do wycięcia - nie na cito, ale są niepokojące, bo taki typ może się paprać. No nie lubię ich, owszem, bo serio mi się z wyglądu nie podobają - ale już mam dreszcze. Mimo że mam je... jeśli nie od urodzenia, to od wielu lat i zawsze są sprawdzane.

    Dalej jeszcze jakoś poszło - a potem pokazałam dwa, które mam w miejscach mniej oczywistych, o które się zazwyczaj mocno trzęsę.

    No i tak - oba do wycięcia, jasne. Ale "jeden ma objaw, który często miewają czerniaki" - jakiś objaw mlecznego szkła czy coś (internet mówi że to raczej w pulmonologii, czyli w płucach, a nie na skórze, ale ja się nie znam). Mnie już zmroziło, pytam, czy to TO - ale pani doktor mówi, że ona nigdy nikomu nie mówi, że ma raka, bo one bywają dowcipne i czasem znamię, które wygląda na raka, okazuje się rakiem nie być.

    No pocieszenie w ****. Już jestem całkowicie spokojna!

    Powiedziała, żebym na jesieni, jak sytuacja z koroną się uspokoi (taaa... na jesieni się uspokoi...), poszła i wycięła najpierw ten jeden, potem jeszcze jeden i potem te trzy na brzuchu. Na jesieni - akurat. Byłam tak przerażona, że zaraz po wyjściu z gabinetu zadzwoniłam do przychodni, żeby się zarejestrować do internisty po skierowanie do chirurga - ze strachu zapomniałam, że jest piątek po dwudziestej, że przychodnia dawno nieczynna a w ogóle to mamy koronę.

    Poszłam do domu. Już mam wizję siebie łysej i rzygającej po chemii. Ale staram się myśleć racjonalnie, chociaż z moimi zaburzeniami (cierpię od dziecka na zaburzenia lękowo-depresyjne) to trudne. Biorę fotki tego znamienia sprzed trzech lat...

    Wiecie, jak się rozwija wielkie R, to jednak coś się dzieje. Zazwyczaj znamię albo rośnie, albo wypukleje, ale krwawi, albo swędzi, albo się zmienia. A to wygląda zupełnie tak samo, jak wyglądało trzy lata temu. Mało tego - jest to znamię barwnikowe złożone wrodzone. Wrodzone. Czyli mam je od urodzenia. No w nietypowym miejscu, fakt, ale owalne, nie paprze się, brzegi równe, no ciemne, fakt, ale wiele mam ciemnych, niezbyt wypukłe, 6 mm nie przekracza...

    Co tam. Już się widzę w trumnie.

    Szukam drugiego dermatologa, coby zasięgnąć drugiej opinii. A potem... no, tak czy inaczej do chirurga pewnie, więc może w ogóle ten krok z drugą opinią pominę...

    LINK
    • Re: Przygody z pieprzykami

      Finster Vater 2020-07-31 22:20:32

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Ale mówisz, że pani doktur podejrzewa, a nie wzięła (wycięła na żywca) kawałka do sprawdzenia? Bo miałem podobnie, ale pani pielęgniarka na polecenia lekarza ciachnela kawałek tkanki i po tygodniu gryzienia ząbków wyszło, że wszystko spoko.

      Tak więc spokojnie, jak jest wrodzone to raczej wszystko OK, najważniejsze nie panikować.

      LINK
    • Re: Przygody z pieprzykami

      AJ73 2020-07-31 22:37:33

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Heh, z doktorami to tak właśnie jest. Strachu człowiekowi narobią, a po wyjściu z gabinetu idzie się tylko upić . Chłodna głowa w tym wszystkim, to podstawa, choć wiem, że łatwo nie jest. Ale najważniejsze, że podchodzisz racjonalnie, znaczy, sama widzisz, że zmian nie ma, więc i na zdrowy łeb, nie powinno być powodów do niepokoju

      Mimo wszystko, udałbym się do innych specjalistów, i zobaczył, co oni powiedzą. Choć pewnie z dostaniem się teraz, to istna masakra, no ale tak już teraz będzie, niestety.
      Głowa do góry, "gdybania" owej pani doktor, to tylko jej gdybania. Na szczęście "na oko", to lekarze jeszcze diagnoz nie stawiają

      LINK
      • Re: Przygody z pieprzykami

        Nuka-Cola 2020-07-31 22:45:43

        Nuka-Cola

        avek

        Rejestracja: 2017-11-18

        Ostatnia wizyta: 2020-11-14

        Skąd:

        Znaczy, nie na oko, bo badanie tą latareczką z mikroskopem było (każdy pieprzyk pod tym wygląda jak coś śmiertelnego). Czyli to nie jest tak, że wskazała i powiedziała - o, to jest brzydkie, trzeba ciąć. Badanie jak najbardziej było.

        Nie wiem, chyba za dużo sobie dopowiadam... zwłaszcza, że kurde mam przed sobą dowody, że znamię się nie zmienia od 2017 roku...

        Ale drugi doktur już umówiony. Na wszelki wypadek - chirurg onkolog, który takie rzeczy tnie.

        LINK
        • Re: Przygody z pieprzykami

          AJ73 2020-07-31 23:12:35

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          Nuka-Cola napisała:
          Nie wiem, chyba za dużo sobie dopowiadam... zwłaszcza, że kurde mam przed sobą dowody, że znamię się nie zmienia od 2017 roku...
          -----------------------
          Intuicja dobrze Ci podpowiada

          Z innej beczki, ale kiedyś tak paskudnie złamałem sobie rękę, że lekarz na prześwietleniu stwierdził, że gipsuje bo musi, ale i tak śruby mnie czekają, bo bark w rozsypce ...
          Po pierwszej kontroli wyszło mu, że się posklejało, ale i tak śruby, bo po zdjęciu gipsu nie będę mógł podnieść ręki. Po zdjęciu gipsu, faktycznie nie mogłem podnieść ręki , ale ja jak ten gupi, domagałem się rehabilitacji, choć lekarz twierdził, że to nie ma sensu.
          Dwa miesiące ostrych ćwiczeń, i na kolejnej wizycie doktor zrobił oczy jak pięć złotych, gdy kręciłem ręką z prędkością poddźwiękową

          Always in motion is the future ...

          LINK
        • Re: Przygody z pieprzykami

          Finster Vater 2020-07-31 23:14:15

          Finster Vater

          avek

          Rejestracja: 2016-04-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kazamaty Alkazaru

          Lekceważyć oczywiście nie należy. Ale właśnie dobrze znaleźć takiego, co przebada może nie na miejscu, ale wyniki będą w miarę szybko.

          I, spokojnie, nie warto panikować, szczególnie jak takie nerwy ogólnie szkodzą.

          LINK
  • Zapach mężczyzny.

    Asfo 2020-09-01 20:02:49

    Asfo

    avek

    Rejestracja: 2016-03-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-06

    Skąd:

    Kotka (12 lat) wyhodowała sobie cystę na powiece, okoliczne wetki nie chciały się dotknąć, bo oko, więc ostatecznie udaliśmy się do podmiejskiej kliniki dysponującej okulistą. Dziś ją odebraliśmy po operacji. Operacja się udała, pacjentka czuje się dobrze. Chodzi do tyłu w kołnierzu i ponawia próby pozbycia się go, drugi kot się drze pod drzwiami cały dzień, bo olaboga jak można zamknąć drzwi, na dworze coś piłują, na górze remont łazienki...

    Ale.

    Kotka, ewidentnie wyściskana przez weta, jest całkiem przesycona okropnie intensywnym, nieprzyjemnie ostrym, męskim odekolon. I co ją biorę na ręce, to aż wierci w nosie.

    LINK
  • Damy i huzary

    Nuka-Cola 2020-09-07 21:41:58

    Nuka-Cola

    avek

    Rejestracja: 2017-11-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-14

    Skąd:

    Jak może część z was pamięta, jestem historykiem. Specjalizuję się w międzywojniu co prawda, ale przeszłam przez cały kurs i mogę się chwalić dyplomem ukończenia studiów z wyróżnieniem. Zaraz potem go schowam i wrócę do roboty która nie ma z historią nic wspólnego.

    I jest taki moment, jak jadę sobie do domu rodzinnego, że mijam pewien cepeen*. I moje serce historyka wtedy dostaje częstoskurczu.

    Bo cepeen nazywa się HUZAR, a w logo ma HUSARZA.

    Tak dla jasności - to jest husarz: https://2.bp.blogspot.com/-wbM39nRKkL4/VzwWzGcBahI/AAAAAAAAAJI/D-UNV2u2MugA7gm7FQ4noz9_s_RIQAz3wCLcB/s1600/husarz.PNG
    Husaria była jednostką wojskową zaliczaną do jazdy ciężkiej, składała się wyłącznie niemal z polskiej szlachty i to tej najbogatszej (bo to oporządzenie, skrzydełka i konik to z własnej kasy trzeba było, a to dobrych kilka wsi...). Jej największa świetność to jest wiek XVII.

    To jest z kolei huzar: https://www.touchofart.eu/photos/Malgorzata_Wojtowicz_Cichon/big/Huzar_na_koniu_mwojt54_146107.jpg a raczej jeden z wielu jego wariantów. Huzarzy to jazda lekka, pochodzenia węgierskiego, ale potem rozpowszechniła się jako jednostka w całej Europie. Jej świetność przypada na wiek XIX. Pojawili się w końcu XVII, owszem, ale jako konnica bardzo podejrzanej konduity, do której wstąpić mógł niemal każdy i oficerem - co niespotykane wtedy w kawalerii - też mógł zostać każdy. Służba tam stała się honorem dopiero w wieku XIX, wcześniej to były rzezimieszki, złodziejaszki i gwałciciele, którzy specjalizowali się w robieniu "wypadów" na teren wroga coby zrobić "zwiad"... a tak naprawdę sobie pohulać.

    Widzicie, z czym mam problem?

    Nie widzicie, bo nikt normalny nie ma z tym problemu, nikogo normalnego to nie obchodzi.

    Ale się okazało, że jednak obchodzi kogoś jeszcze poza mną, bo stacja ma na swojej stronie zakładkę "Dla historyków" https://huzar.eu/o-nas/dla-historykow/ gdzie tłumaczy się, że tak, wiemy, ale to konnica i to konnica więc w sumie wsjo rawno. Nie no, w sumie rozumiem - ktoś dwadzieścia lat temu się rąbnął, to przecież nie będą po urzędach latać i poprawiać bo się historykom nie podoba.


    ...aczkolwiek myślimy z kolegą nad napisaniem pisma procesowego o przyznanie nam dwóch wsi z karczmą w zamian za szkody psychiczne, jakich doświadczam widząc tego cepeena.

    *CPN - stacja benzynowa, jakby kto młodszy nie załapał

    LINK
    • Re: Damy i huzary

      AJ73 2020-09-07 21:55:49

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Oni w tej zakładce jednak piszą, że pytania nienormalni te same zadają, znaczy kogoś - w liczbie mnogiej, to jednak obchodzi. No chyba, że te pytania, to tylko Twoje ...
      No i prawnie rzecz biorąc, wszystko jest w porząsiu, o czym szczegółowo informują
      Btw., w tym zadośćuczynieniu za szkody psychiczne, koniecznie dwie karczmy. Po jednej na łeb, znaczy na wieś

      LINK
    • Re: Damy i huzary

      Finster Vater 2020-09-07 22:20:04

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      O, jestem nienormalny Niby i tak to wiedziałem, ale dobrze mieć potwierdzenie. Nb. Jeszcze więcej osób myli jazdę kozacką z kozakami.

      Te petycję, to gdzie można podpisać?

      Z tym że, piszesz cepeen, a to pewnikiem Orlen Lub insza inszość.

      LINK
    • Re: Damy i huzary

      SW-Yogurt 2020-09-09 21:37:56

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      Zabawne. ~ Swoją drogą chyba nigdy nie widziałem, a na pewno nie zwróciłem uwagi. Ale puknąłem gdzie mają stacje i wszystko stało się jasne. ~

      LINK
    • Re: Damy i huzary

      Darth Ponda 2020-09-10 15:31:49

      Darth Ponda

      avek

      Rejestracja: 2014-02-15

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Olsztyn

      Chyba kiedyś przejeżdżałem obok tej stacji. Bardzo ciekawy tekst o huzarach i husarzach, nie wiedziałem, chcę tego więcej.

      LINK
  • Bastion na Facebooku

    Adam Skywalker 2020-09-18 20:25:48

    Adam Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Gdańsk

    Aż się bałem wstawać mojego tekstu na naszego fanpejdża, bo wiem, że większość komentujących poprze Ginę.

    Mam takie wrażenie, może błędne, że bardzo większa część obserwujących nas na FB ma poglądy prawicowe lub skrajnie prawicowe. Zupełnie inaczej niż na przykład w przypadku bardzo stonowanych czytelników Rebelianckich Szumowin. Szanuję większość naszych czytelników, ale po prostu jestem zawiedziony, jak jednogłośnie się w niektórych sprawach wypowiadają. Marzy mi się szerszy pluralizm. Jest to uciążliwe, bo niektóre rzeczy niespecjalnie możemy tam wstawiać (tak było na przykład z Lucasfilmem na Pride Moth).

    LINK
    • Re: Bastion na Facebooku

      bartoszcze 2020-09-18 20:29:53

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      W sumie nie używam tego fp, bo niewiele osób wie kim jestem IRL, a na fejsie jestem pod nazwiskiem

      LINK
    • Re: Bastion na Facebooku

      Mossar 2020-09-18 21:16:45

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Żyjemy w takich specyficznych czasach, że i po jednej i po drugiej stronie barykady jest dużo niezdrowych emocji, które nie bardzo służą rozwiązaniu problemu.

      Z jednej strony osoby LGBT mają prawo reagowac emocjonalnie. Co prawda dostają O WIELE większe wsparcie od społeczeństwa niż 10-20 lat temu, ale jednak przez sporo osób są jawnie obrażani i odczłowieczani. Z drugiej jednaj strony idą, moim zdaniem, o krok albo nawet dwa kroki za daleko, robiąc sobie wrogów z osób, które są ich sprawie przychylni. Niezależnie na jakim poziomie, czy pełnej przychylności czy po prostu gotowości do rozmowy i poznania ich życia i problemów.

      A zmierzam do tego, że ja, osoba, która jest jak najbardziej przychylna, zostałalem zjechany za to, że mam zamiar kupić "Hogwarts Legacy". Grę zrobioną przez Avalanche, pośrednio Warner Bros, pewnie w pewnym stopniu finansującą JK Rowling, która głosiła transfobiczne tezy. Nie wiem, może się nie znam, ale choćbym jej jutro wysłal na konto 100 tysięcy złoty to nie znaczy, że wspieram jej transfobiczne słowa.

      LINK
      • Re: Bastion na Facebooku

        Adam Skywalker 2020-09-18 21:29:04

        Adam Skywalker

        avek

        Rejestracja: 2014-08-04

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Gdańsk

        Ja bym jednak tej osi symetrii nie stawiał. Radykałowie anty-LGBT są nieempatyczni i dużo bardziej niebezpieczni, a kto kto jest ofiarą jest jednoznaczne (spoiler: nie polskie rodziny!).

        Przy czym graj sobie w Harry`ego Pottera. Rowling kasę ma tak czy siak, a Ty będziesz miał chociaż trochę zabawy. Miło jednak, że zauważasz problemy osób nieheternormatywnych i rozumiesz je. To bardzo budujące. Mam nadzieję, że przykre komentarze na Twitterze nie zmienią Twojej opinii.

        Sam chciałbym zaznaczyć jeszcze, że zaimki są tak naprawdę szczytem caranowej góry lodowej, która zaczęła się przy BLM, potem wyrosła nad The Fandom Menace, fałszywą pandemię, kościoły, aby na końcu skończyć tam, gdzie kończą wszystkie ważniejsze debaty społeczne w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Najpierw byłem z powodu nasilenia wątków LGBT+ w debacie publicznej zadowolony, licząc że coś się zmieni, teraz mam już nie tylko poharataną duszę (raczej przez homofobów i to naszych lokalnych), ale jestem chyba też zwyczajnie już zmęczony.

        LINK
        • Re: Bastion na Facebooku

          Nuka-Cola 2020-09-18 21:32:36

          Nuka-Cola

          avek

          Rejestracja: 2017-11-18

          Ostatnia wizyta: 2020-11-14

          Skąd:

          No cóż, mogę się tylko podpisać.

          LINK
        • Re: Bastion na Facebooku

          Mossar 2020-09-18 21:45:45

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-17

          Skąd:

          Nie stawiam osii symetrii, zwracam tylko uwagę, że emocje biora górę, aczkolwiek to nic dziwnego w takich sprawach. Tylko czasem w ten sposób kłóca się nie z tym kim powinni

          LINK
        • Re: Bastion na Facebooku

          Finster Vater 2020-09-18 22:04:31

          Finster Vater

          avek

          Rejestracja: 2016-04-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kazamaty Alkazaru

          Czy decyzja trybunału arbitrażowego ds. sportu, nakazująca pani Semenyi obniżenie poziomu testosteronu jest transfobiczna, czy też jest decyzją mającą na celu wyrównanie szans kobiet? Czy określanie poziomu testosteronu w biegach kobiecych jest transfobiczne? I dlaczego nie ma przypadków transmężczyzn w sportach gdzie w grę wchodzą duże pieniążki?

          LINK
          • Re: Bastion na Facebooku

            bartoszcze 2020-09-19 09:32:58

            bartoszcze

            avek

            Rejestracja: 2015-12-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Jeden z Wszechświatów

            Semenya nie jest osobą trans, cieszę się że mogłem pomóc

            LINK
            • Re: Bastion na Facebooku

              Finster Vater 2020-09-19 13:32:08

              Finster Vater

              avek

              Rejestracja: 2016-04-18

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Kazamaty Alkazaru

              A kim jest? Śmigłowcem bojowym?

              LINK
              • Re: Bastion na Facebooku

                Mossar 2020-09-19 13:44:38

                Mossar

                avek

                Rejestracja: 2015-06-12

                Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                Skąd:

                Urodziła się jako kobieta i jest kobietą. Ma zmiany chromosomalne, posiada chromosomy XY oraz podwyższony testosteron. Dyskusja jest tylko o tym czy powinno się wśród kobiet wprowadzać jakieś wymogi dot. np. testosteronu.

                LINK
                • Re: Bastion na Facebooku

                  Finster Vater 2020-09-19 14:46:28

                  Finster Vater

                  avek

                  Rejestracja: 2016-04-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Kazamaty Alkazaru

                  Ma wpisane w papiery że jest kobietą, ma chromosomy XY co określa mężczyznę i ma odczyty testosteronu jako mężczyzna. Jak to okreslila nasza zawodniczka zajmująca II miejsce - "wśród kobiet byłam pierwsza"

                  Elektrotechnika jest prostsza - jak widzisz "żeńską" końcówkę, ktora ma wszystko co taka końcówka winna posiadać, to nawet jak ktoś się błędnie na opakowaniu napisze (zdarza się) że to jest "male", to nikt rozsądny temu opisowi nie uwierzy.

                  LINK
                  • Re: Bastion na Facebooku

                    Mossar 2020-09-19 14:53:21

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                    Skąd:

                    Życie nie jest proste Tak jak Caster ma XY, tak mężczyźni mogą mieć zaburzenie chromosomalne XYY. I co wtedy? Mogą czy nie mogą startować z mężczyznami? Co określa płeć? To jaką ma "końcówkę", chromosomy czy jeszcze cos innego? Ludzie się oburzają o trans, a jeszcze przed jakimikolwiek dyskusjami o trans rodziły się osoby, których ze tak powiem, zestaw biologiczny utrudniał określenie czy jest mężczyzną czy kobietą.

                    LINK
                  • Re: Bastion na Facebooku

                    Finster Vater 2020-09-19 15:06:43

                    Finster Vater

                    avek

                    Rejestracja: 2016-04-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Kazamaty Alkazaru

                    Caster urodził się w takim nienajciekawszym miejscu na ziemi, i mógł ktoś popełnić błąd, bo takie rzeczy się zdarzają. To o czym piszesz jest - jak sama nazwa wskazuje - zaburzeniem, ale to nie ten przypadek - Caster nie ma XYY, tylko standardowe XY.

                    I tak, są osoby trans, które źle się czują w swojej plci biologicznej, i podejmują dzialania poczawszy od konsultacji z psychologiem, poprzez kurację hormonalną, operacje aż po załatwienie wszystkiego legalnie w papierach, tak jak to zrobiła pani Grodzka. I to jest OK, a nie powiedzenie, że "w tej chwili czuję się kobietą, to sobie wejdę do damskiej przebieralni na siłowni". Tak samo nie OK jest wykorzystywanie tej przewagi dawanej przez testosteron w zawodach sportowych, bo to jest okradanie kobiet.

                    Z drugiej strony, ciekawe gdyby mężczyźni w zarządach firm poczyli się "transkobietami", czy to zadowoliło by feministki, że zarządy firm składają się teraz 100% z kobiet?

                    LINK
                  • Re: Bastion na Facebooku

                    Mossar 2020-09-19 15:34:53

                    Mossar

                    avek

                    Rejestracja: 2015-06-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

                    Skąd:

                    Pamiętam, że na biologii uczyliśmy się o tych wszystkich mutacjach chromosomalnych i z tego co wiem jest ich trochę (w sensie typów, bo przypadków raczej mało). Podobnie zresztą z hiperandrogenizmem, który za to jest całkiem czesty (każdy z nas pewnie kojarzy taką osobę/osoby z okresu szkolnego).

                    Caster to przypadek specyficzny. Mozesz miec rację, że "mógł ktoś popełnić błąd", ale patrząc naukowo, tak jak zresztą patrzył zespół komisyjny IAAF składający się z różnych lekarzy, to jest możliwe. Tu po części jest to wyjaśnione (pod DND): https://www.google.com/amp/s/www.bbc.com/sport/amp/athletics/48114137

                    Nie mam ochoty dochodzić tego czy przypadek Caster to jedno wielkie oszustwo czy rzeczywiście mutacja chromosomalna. Zamiast się nad tym zastanawiać, IAAF powinno się zastanowić nad tym co jeśli kobieta ma tak wysoki poziom testosteronu i robi ciężko trenujace lekkoatletki na parę sekund. Osobna kategoria? Czy jednak pozwolić jej startować z kobietami? Jak to zostało określone w artykule - Phelps ma nienaturalnie wielkie stopy, które mu dawały przewagę. Powinien je skrócić?

                    Ja uważam, że ta decyzja o tym, żeby Caster obniżyć poziom testosteronu jest ok. W takich przypadkach powinno się szukać jakiegoś kompromisu.

                    LINK
        • Re: Bastion na Facebooku

          Finster Vater 2020-09-18 22:12:24

          Finster Vater

          avek

          Rejestracja: 2016-04-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Kazamaty Alkazaru

          Ale jeszcze - co jest nie tak z jej wypowiedzią o współczesnym KuKluxKlanie?

          LINK
        • Re: Bastion na Facebooku

          Smok Eustachy 2020-09-19 12:13:20

          Smok Eustachy

          avek

          Rejestracja: 2017-02-13

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Oxenfurt

          Radykałowie LGBT są o wiele bardziej niebezpieczni jako neoNKWD

          LINK
    • Re: Bastion na Facebooku

      Lubsok 2020-09-18 23:20:49

      Lubsok

      avek

      Rejestracja: 2012-03-10

      Ostatnia wizyta: 2024-09-12

      Skąd: Białystok

      I dobrze. Prawica to jedyna słuszna opcja.

      LINK
      • Re: Bastion na Facebooku

        Jacek112 2020-09-19 12:42:45

        Jacek112

        avek

        Rejestracja: 2012-04-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-18

        Skąd:

        Dlaczego tak sądzisz?

        LINK
        • Re: Bastion na Facebooku

          Mossar 2020-09-19 12:48:06

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-17

          Skąd:

          No dla Lubsoka jedyna słuszna. Tak jak MCU i Bionicle

          LINK
    • Re: Bastion na Facebooku

      Smok Eustachy 2020-09-19 12:09:00

      Smok Eustachy

      avek

      Rejestracja: 2017-02-13

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Oxenfurt

      Zostałeś zmiażdżony w komciach. Słusznie. To co się dzieje teraz to dla nas mieszkających w Polsce powtórka z rozrywki.

      LINK
    • Re: Bastion na Facebooku

      Karaś 2020-09-19 12:14:09

      Karaś

      avek

      Rejestracja: 2007-01-24

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: София

      Sprzeciw wobec nakręcania spirali szczucia to teraz skrajna prawica? XD

      LINK
    • Re: Bastion na Facebooku

      Slavek_8 2020-09-20 00:59:02

      Slavek_8

      avek

      Rejestracja: 2010-06-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd:

      Eh, przykro jest patrzeć na tę falę hejtu, która wylała się na autora tekstu.

      Wiadomo, temat jest kontrowersyjny. OK, można dyskutować, czy rzeczywiście autor był wystarczająco obiektywny (swoją drogą przyznał się do uprzedzeń w pierwszym komentarzu i widać, że starał się być neutralny).
      Ale czy naprawdę postawienie się za mniejszościami musi powodować takie toczenie piany?

      Osobiście bardzo lubię postać graną przez Carano, a jeśli chodzi o samą aktorkę - nie śmiałbym oceniać jej po kilku wybranych tweetach i wypowiedziach bez kontekstu, szczególnie że w innych sytuacjach wydaje się być naprawdę miłą osobą. Ba - nawet częściowo rozumiem jej motywacje, co do olania "zaimków" itp. W krainie Twittera obłudnicy pławią się w lajkach, a każdy przejaw braku poprawności politycznej, czy nawet szczerego, ludzkiego cynizmu, może potencjalnie zniszczyć karierę. Wszystko zależy od tego, co zadecyduje szara masa followersów - istny Sędzia Dredd, który wydaje wyroki i wykonuje egzekucje poza każdym prawem innym niż prawo Chaosu. Niczym Chyżwar/Dzierzba z "Hyperiona" Dana Simmonsa.

      Ale czy ten punkt widzenia sprawia, że muszę zwyzywać redaktora od najgorszych? Bo napisał newsa z innego kontekstu (przynajmniej równie słusznego, bo mniejszości zawsze najbardziej dostają po gębie, a przeciętny obywatel planety Ziemia prędzej zrozumie tolerancję pomiaru w przepływomierzu zwężkowym niż tolerancję w znaczeniu socjologicznym)?

      No nie.

      @adam1210leg - Jesteś naprawdę porządnym redaktorem. To tylko moje skromne zdanie, ale cenię, że zawsze jesteś "on top of things", dużo dyskutujesz o nowym kanonie, i opisujesz z dużym wyprzedzeniem smaczki z książek, które nawet jeszcze oficjalnie nie wyszły. Widać, że jesteś człowiekiem z pasją, a komentarze zaczynające się od "To jest trafna uwaga" tylko dowodzą, że w przeciwieństwie do niektórych masz otwarty umysł. Często nie zgadzam się z Twoimi opiniami - ale lol co z tego. xD Mam nadzieję, że nie jesteś przesadnie wrażliwym typem i hejty spływają po Tobie jak po kaczce, bo serio na nie nie zasługujesz. Pozdro!

      LINK
  • PRZEPROWADZKA

    Hego Damask 2020-09-20 16:28:03

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Nowy temat tu:


    https://star-wars.pl/Forum/Temat/24112#786129

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..