TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Książki

Mroczny uczeń (Christie Golden)

Kathi Langley 2014-07-25 23:57:40

Kathi Langley

avek

Rejestracja: 2003-12-28

Ostatnia wizyta: 2024-11-20

Skąd: Poznań

https://www.facebook.com/starwarsbooks/photos/a.10152381281623713.1073741828.67519418712/10152586491528713/?type=1
Dla bezfejsbukowych:
Exciting news from our panel Dave Filoni, executive producer and supervising director of Star Wars Rebels has announced Del Rey’s upcoming Star Wars novel. Starring Asajj Ventress and Quinlan Vos based on unaired Star Wars: The Clone Wars scripts, the book is being written by Christie Golden and is scheduled for publication in the summer of (tu brak cyfry, na grafice jest 2015)

link bezpośrednio do grafiki:
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t31.0-8/10476342_10152586491528713_5212322862697794050_o.jpg

LINK
  • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

    petrosdbz20 2014-07-26 00:08:21

    petrosdbz20

    avek

    Rejestracja: 2014-07-13

    Ostatnia wizyta: 2017-05-22

    Skąd: Białystok

    Jeśli nie planują czegoś zamknąć w Rebelsach, to dobrze, że chociaż w inny sposób chcą to zrobić. Osobiście wolę książkę niż komiks.

    LINK
  • .

    Matek 2014-07-26 00:12:43

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Pierwsza myśl :

    "O,fajnie, skoro Quinlan wszedł do kanonu to miło że dostaniemy jakąś inną jego wersji aniżeli tą z kreskówki."

    Potem czytam - "książka powstaje na podstawie niewykorzystanych scenariuszy z TCW".

    Ech

    LINK
  • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

    R2-r 2014-07-26 00:32:34

    R2-r

    avek

    Rejestracja: 2014-04-26

    Ostatnia wizyta: 2016-08-29

    Skąd: Niepołomice

    O! To może być ciekawe. Co prawda nie ma co liczyć na jakąś zgodność z starym kanonem bo Quinlan ma zbyt zapchaną historię a losy ventress już daaawno w TCW przestały się zgadzać z Republicami czu Obsesją ale... jeśli zachowają Quinlanowy charakter + napiszą wciągającą książkę to może wyjść zacnie. Ale przyszłość w ciągłym ruchu jest. Przeczytamy-ocenimy.

    Quinlan chyba się do tej pory w książkach nie pojawiał??? Bo ventress już była ale na pewno nie jako jedna z głównych postaci.

    LINK
    • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

      petrosdbz20 2014-07-26 00:51:40

      petrosdbz20

      avek

      Rejestracja: 2014-07-13

      Ostatnia wizyta: 2017-05-22

      Skąd: Białystok

      Heh. Zapomniałem o Obsesji A przecież mam ją na półce... Za dużo TCW ostatnio miałem...

      LINK
    • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

      Matek 2014-07-26 01:07:20

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      R2-r napisał:
      O! To może być ciekawe. Co prawda nie ma co liczyć na jakąś zgodność z starym kanonem bo Quinlan ma zbyt zapchaną historię a losy ventress już daaawno w TCW przestały się zgadzać z Republicami czu Obsesją ale... jeśli zachowają Quinlanowy charakter + napiszą wciągającą książkę to może wyjść zacnie. Ale przyszłość w ciągłym ruchu jest. Przeczytamy-ocenimy.

      Quinlan chyba się do tej pory w książkach nie pojawiał??? Bo ventress już była ale na pewno nie jako jedna z głównych postaci.

      -----------------------

      Na zgodność z kanonem to po 25 kwietnia 2014 nie masz już co liczyć

      Quinlan się w książkach nie pojawiał (był wspominany), a Asajj była np w Spisku Na Cestusie. Ale tak, nie grała tam pierwszych skrzypiec. Pojawiła się też w książkach powiązanych z TCW oraz w Mrocznym Spotkaniu ale i tam była to rola marginalna.

      Nie liczę książeczek dla dzieci i młodzieży, opartych na serialu.

      LINK
      • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

        R2-r 2014-07-26 09:54:08

        R2-r

        avek

        Rejestracja: 2014-04-26

        Ostatnia wizyta: 2016-08-29

        Skąd: Niepołomice

        No, to tak myślałem. To szykuje nam się coś w miarę oryginalnego. Choć i tak pewnie to ventress będzie.tyle ile Vadera w Mrocznym Lordzie i Revana w Revanie. Ale jest jeszcze Quinlan. I.scenariusz z TCW :/
        No ale kto to wie co z tego wyjdzie. Anyway, zainteresowało mnie to

        LINK
      • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

        Darth R 2014-07-27 12:18:20

        Darth R

        avek

        Rejestracja: 2014-07-27

        Ostatnia wizyta: 2014-10-26

        Skąd: Warszawa

        Matek napisał:
        R2-r napisał:
        Na zgodność z kanonem to po 25 kwietnia 2014 nie masz już co liczyć



        Quinlan się w książkach nie pojawiał (był wspominany), a Asajj była np w Spisku Na Cestusie. Ale tak, nie grała tam pierwszych skrzypiec. Pojawiła się też w książkach powiązanych z TCW oraz w Mrocznym Spotkaniu ale i tam była to rola marginalna.



        Nie liczę książeczek dla dzieci i młodzieży, opartych na serialu.

        -----------------------
        Od 25 kwietnia EU jest poza kanonem Ja cieszę się, że na nowo będzie opisana historia Vosa. W komiksach stał się on zaprzeczeniem rycerza Jedi, który złamał wszystkie reguły, dochował się dziecka, złamał regułę przywiązania

        LINK
        • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

          Matek 2014-07-27 21:58:13

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          Darth R napisał:
          Ja cieszę się, że na nowo będzie opisana historia Vosa. W komiksach stał się on zaprzeczeniem rycerza Jedi, który złamał wszystkie reguły, dochował się dziecka, złamał regułę przywiązania
          -----------------------

          Czyli to wszystko co sprawił że był taki fajny?

          LINK
          • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

            Mistrz Seller 2014-07-27 22:08:20

            Mistrz Seller

            avek

            Rejestracja: 2006-11-24

            Ostatnia wizyta: 2022-02-10

            Skąd: Skierniewice

            No właśnie. ta postać była bardziej ludzka. Miał pewne przywiązanie do pewnych osób, bywał zakochany (3 razy nawet), balansował na krawędzi światła i mroku. To wszystko sprawiało, że nie był to pomnikowy idealny jedi typu Obi-wan czy Yoda, a ktoś taki jak każdy z nas.

            LINK
            • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

              Darth Zabrak 2014-07-28 00:31:47

              Darth Zabrak

              avek

              Rejestracja: 2011-06-03

              Ostatnia wizyta: 2023-04-23

              Skąd: Dathomir

              Dokładnie, w pełni się zgadzam. To właśnie wszystkie te słabości sprawiły że Quinlan był ciekawą postacią, wyróżniającą się z tłumu jednakowych Jedi. A teraz nie wiadomo jak mają potoczyć się jego losy, ale jako że książka ma powstać na podstawie scenariuszy do tcw, to raczej nie liczę na ciekawą historię.

              LINK
              • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                Darth R 2014-07-28 21:38:25

                Darth R

                avek

                Rejestracja: 2014-07-27

                Ostatnia wizyta: 2014-10-26

                Skąd: Warszawa

                ciekawa postać = bardzo zły Jedi... Jedi, który jest zaprzeczeniem tego, czym Jedi powinni być

                LINK
                • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                  Mistrz Seller 2014-07-28 21:46:19

                  Mistrz Seller

                  avek

                  Rejestracja: 2006-11-24

                  Ostatnia wizyta: 2022-02-10

                  Skąd: Skierniewice

                  Nie do końca. Vos jest ciekawą postacią bo jest ludzki. Nie jest jednoznaczenie zły czy dobry. Czasami podejmuje takie a nie inne decyzje czasami na dobre intencje, ale trzyma się ich dokonując złe rzeczy. Ale to sprawia, że to bardzo ludzka postać. Życie nie jest czarno-białe.
                  Czasami człowiek działa w szlachetnym celu, ale nie mogąc osiągnąć go w szlachetny sposób robi złe rzeczy. Co do związywania się. No cóż miłość jest czymś co leży w ludzkiej naturze. To naturalna pokusa dla kogoś kto żyje w celibacie. Zwłaszcza, że w zakonie były istoty obu płci.

                  I nie tyle bardzo zły Jedi, co po prostu jedi z problemami.

                  LINK
                  • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                    Darth R 2014-07-29 09:19:03

                    Darth R

                    avek

                    Rejestracja: 2014-07-27

                    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

                    Skąd: Warszawa

                    Zarówno Sithowie jak Jedi nie są "ludzcy". Oni nie mają być jak zwykli ludzie, ale zmienia ich Moc. Prawdziwy Jedi są jak Obi Wan - nieludzki, gotowy poświęcić najlepszego przyjaciela dla spawy.

                    LINK
                • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                  Matek 2014-07-28 22:07:30

                  Matek

                  avek

                  Rejestracja: 2004-10-04

                  Ostatnia wizyta: 2018-06-22

                  Skąd: Skierniewice

                  Darth R napisał:
                  ciekawa postać = bardzo zły Jedi... Jedi, który jest zaprzeczeniem tego, czym Jedi powinni być
                  -----------------------

                  A czy nie widzisz że ... obaj możemy mieć rację? Tak, może być zaprzeczeniem tego, czy Jedi powinni być ... ale jednocześnie może być (dzięki temu) bardzo interesującą postacią?

                  LINK
                  • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                    Darth R 2014-07-29 09:21:34

                    Darth R

                    avek

                    Rejestracja: 2014-07-27

                    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

                    Skąd: Warszawa

                    Interesująca postać nadal nie jest kandydatem na Jedi Tak naprawdę postać Vosa pokazuje, że dla dobra Jedi należało wyzerować Zakon, gdyż stali się dwulicowi i zachowują się jak zwykli ludzie depcząć ideały Jedi

                    LINK
                • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                  Darth Zabrak 2014-07-28 22:48:47

                  Darth Zabrak

                  avek

                  Rejestracja: 2011-06-03

                  Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                  Skąd: Dathomir

                  Czy według Ciebie wszyscy Jedi powinni być jak barany, wszystkie beczące tak samo? W przeciwieństwie do większości Jedi, Vos wychodzi z szeregu, czymś się wyróżnia, nie jest całkowicie dobry lub zły. To czyni go bardziej ciekawym od szeregowców typu Fisto, Kolara czy Mundiego, którzy są nudni i przewidywalni.

                  LINK
                  • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                    Kwarc 2014-07-28 23:10:57

                    Kwarc

                    avek

                    Rejestracja: 2009-03-29

                    Ostatnia wizyta: 2021-06-05

                    Skąd: Jakku

                    Tylko zauważ, że Vos z TCW to zupełnie inna para kaloszy niż ten z Republic.

                    LINK
                  • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                    Darth Zabrak 2014-07-29 00:07:01

                    Darth Zabrak

                    avek

                    Rejestracja: 2011-06-03

                    Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                    Skąd: Dathomir

                    A czy ja mówię że nie? Oczywiście masz słuszność, TCW z Vosa zrobiło przygłupa

                    LINK
                  • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

                    Darth R 2014-07-29 09:27:29

                    Darth R

                    avek

                    Rejestracja: 2014-07-27

                    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

                    Skąd: Warszawa

                    Jedi to kapłani Jedi. Zakon, w którym znajdują się wybrane jednostki wrażliwe na Moc, która jest istniejącym panteistycznych bogiem. Przez to nie są oni zwykłymi humanoidami. Tak samo Sithowie nie są zwykłymi ambitnymi egocentrykami (co dobrze pokazała trylogia Dartha Bane`a - z całegu EU tych książek najbardziej mi szkoda), Moc czyni ich nieludzkimi

                    LINK
  • ...

    Quarior 2014-07-26 09:57:21

    Quarior

    avek

    Rejestracja: 2008-02-16

    Ostatnia wizyta: 2017-02-22

    Skąd: Kielce

    Ja rozumiem, że kanon poszedł w niepamięć, ale czy naprawdę WSZĘDZIE muszą wpychać motywy z TCW albo Rebels? EU zostało skasowane, żeby twórcy mieli wolność i pole do popisu, a jak na razie jakoś tego nie widać i jadą po wątkach, które i tak się sprzedadzą.[hate mode off]

    LINK
    • Re: ...

      Darth Zabrak 2014-07-26 10:56:00

      Darth Zabrak

      avek

      Rejestracja: 2011-06-03

      Ostatnia wizyta: 2023-04-23

      Skąd: Dathomir

      Tak, to bardzo irytujące. Ale wg mnie dzieje się tak, bo SW zostały stworzone na ekrany kin i telewizorów i wokół tego wszystko się kręci. Jeżeli na wspomnianych ekranach mamy TCW, Lego, Rebels to nic dziwnego nie ma w tym że pojawiają się one także w książkach, grach czy komiksach. No ale jest spora szansa że za 1,5 roku, te bajki pójdą w zapomnienie, już się nie mogę doczekać tego momentu

      LINK
    • Re: ...

      Darth R 2014-07-27 12:19:56

      Darth R

      avek

      Rejestracja: 2014-07-27

      Ostatnia wizyta: 2014-10-26

      Skąd: Warszawa

      Kanonem są TCW i Rebels. To naturalne, że książki kanoniczne nawiązują do kanonicznych seriali, uzupełniają je

      LINK
      • Re: ...

        Kwarc 2014-07-28 11:52:52

        Kwarc

        avek

        Rejestracja: 2009-03-29

        Ostatnia wizyta: 2021-06-05

        Skąd: Jakku

        Wiesz, dawniej jak kanonem były tylko filmy to Legends nie kręciły się do porzygu wokół nich i rozwijały inne różne odcinki chronologii starego kanonu, a tutaj? Albo niewykorzystane materiały z TCW, albo uzupełnienie Rebels. No ludzie...

        LINK
        • Re: ...

          Mistrz Seller 2014-07-28 12:19:30

          Mistrz Seller

          avek

          Rejestracja: 2006-11-24

          Ostatnia wizyta: 2022-02-10

          Skąd: Skierniewice

          No właśnie. W latach 90. jakoś nie wszystko kręciło się wokół starej trylogii (mimo, że Edycja specjalna oraz nadchodziło mroczne widmo). Potrafiono tworzyć opowieści o nowych postaciach z poza filmu (Opowieści Jedi, X-wing), nawet dziejące się w zupełnie innym czasie i innym wyglądzie świata SW (opowieści Jedi).
          Zresztą: poprzednia dekada. NT i seriale, a jakoś nie wychodziły same opowieści z tych czasów. Wprost przeciwnie. Mieliśmy Dziedzictwo, NEJ, Dziedzictwo Mocy, komiksowe KotORy, Dawn of the Jedi.

          LINK
          • Re: ...

            Matek 2014-07-28 15:37:59

            Matek

            avek

            Rejestracja: 2004-10-04

            Ostatnia wizyta: 2018-06-22

            Skąd: Skierniewice

            Mistrz Seller napisał:

            Zresztą: poprzednia dekada. NT i seriale, a jakoś nie wychodziły same opowieści z tych czasów. Wprost przeciwnie. Mieliśmy Dziedzictwo, NEJ, Dziedzictwo Mocy, komiksowe KotORy, Dawn of the Jedi.

            -----------------------

            Właśnie, szczególnie po komiksach było to widać ! Naraz mieliśmy KOTOR:WAR, Legacy, Mroczne Czasy, Star Wars, Invasion i Dawn of The Jedi Żyć nie umierać, naraz (kolejno) Stara Republika, przyszłość, początki Imperium, czasy OT, inwazja Vongów i prehistoria SW. Dodajmy książki i gry które rozwijały czasy post-Nejowe/okołofilmowe i starożytne naraz ... to było to ! ;D

            LINK
            • Re: ...

              Kwarc 2014-07-28 16:14:23

              Kwarc

              avek

              Rejestracja: 2009-03-29

              Ostatnia wizyta: 2021-06-05

              Skąd: Jakku

              Taa... a teraz co mamy? Rebelia z punktu widzenia Wielkiej Trójcy, Dartha Vadera, Księżniczki Leii, Luke`a, Tarkina i kilku nowych postaci. Szał!

              LINK
          • Re: ...

            Kathi Langley 2014-07-28 16:14:11

            Kathi Langley

            avek

            Rejestracja: 2003-12-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Poznań

            bo okres bezpośrednio przy trylogiach został zasiedlony? Na tym etapie nie lata 90, a raczej koniec 70 i początek 80 powinny być odniesieniem; tj, słynne Spotkanie na Mimban, Przygody Hana Solo, etc :>

            LINK
        • Re: ...

          Darth R 2014-07-28 21:43:22

          Darth R

          avek

          Rejestracja: 2014-07-27

          Ostatnia wizyta: 2014-10-26

          Skąd: Warszawa

          Kiedy EU było kanonem, to zakazano poruszać pewnych tematów. Komiksy opowiadały co się działo pomiędzy V a VI epizodem, potem pojawiły się komiksy i książki, które działy się przed TPM i AOTC. Tak więc zdanie, że "dawniej jak kanonem były tylko filmy to Legends nie kręciły się do porzygu wokół nich" nie odpowiada rzeczywistości.

          LINK
  • Jeżeli

    RodzyN jr. 2014-07-26 10:56:08

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    to będzie na podstawie scenariuszy TCW to nawet nie liczcie na coś ciekawego... I te blond włosy Assaj...

    LINK
  • ....

    Alex 2014-07-26 12:26:45

    Alex

    avek

    Rejestracja: 2005-11-02

    Ostatnia wizyta: 2024-09-02

    Skąd: Szczecin

    Naprawdę planuje kupić to ktokolwiek poza fanatykami TCW? XD

    LINK
  • Ja mam jedno pytanie

    Vergesso 2014-07-26 13:40:06

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    Od kiedy Ventress ma włosy? O_o
    Asajj, będąca jedną z moich ulubionych postaci, już została wystarczająco skrzywdzona przez twórców TCW, chcą ją rozwalić jeszcze bardziej?

    Tzn. kiedyś bym się ucieszył, że Ventress dostanie własną książkę - ale w tamtych czasach EU miało jeszcze jakiś sens. Cóż...

    LINK
    • Re: Ja mam jedno pytanie

      Darth Zabrak 2014-07-26 19:31:23

      Darth Zabrak

      avek

      Rejestracja: 2011-06-03

      Ostatnia wizyta: 2023-04-23

      Skąd: Dathomir

      Niby taka błachostka ale te włosy Ventress, są pierwszym przykładem na to że w nowym kanonie nie ma miejsca na spójne uniwersum.

      LINK
      • Re: Ja mam jedno pytanie

        Kathi Langley 2014-07-26 19:38:14

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Poznań

        A możesz to rozwinąć?

        LINK
        • Re: Ja mam jedno pytanie

          Darth Zabrak 2014-07-26 20:37:53

          Darth Zabrak

          avek

          Rejestracja: 2011-06-03

          Ostatnia wizyta: 2023-04-23

          Skąd: Dathomir

          No wiesz, mam wrażenie że TCW zaprzecza samemu sobie, że połyka własny ogon

          LINK
          • Re: Ja mam jedno pytanie

            Kathi Langley 2014-07-26 23:08:49

            Kathi Langley

            avek

            Rejestracja: 2003-12-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Poznań

            no ale ja się pytam w którym miejscu?

            LINK
            • Re: Ja mam jedno pytanie

              Darth Zabrak 2014-07-26 23:41:41

              Darth Zabrak

              avek

              Rejestracja: 2011-06-03

              Ostatnia wizyta: 2023-04-23

              Skąd: Dathomir

              Po prostu myślę że w tym nowym kanonie może nastąpić efekt domina na tego typu pierdoły. W końcu zapewniali że nowy kanon będzie spójny, że Story Group czuwa, i się okazuje że nawet przez mniej niż pół roku nie potrafili dotrzymać takiej pierdoły jak fryzura Ventress. A to dopiero początek.

              LINK
              • Re: Ja mam jedno pytanie

                Kathi Langley 2014-07-26 23:45:32

                Kathi Langley

                avek

                Rejestracja: 2003-12-28

                Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                Skąd: Poznań

                ale co do tego ma ogolony łeb Ventress? wiesz ile jest roboty przy goleniu łba, żeby ciągle lśnił? Nie mówiąc o tym, że Ventress jest kobietą. W ciągu ostatniego roku miałam cztery różne kolory włosów i pięć różnych fryzur. Twój argument mnie nijak nie przekonuje

                LINK
                • Re: Ja mam jedno pytanie

                  Darth Zabrak 2014-07-27 00:17:04

                  Darth Zabrak

                  avek

                  Rejestracja: 2011-06-03

                  Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                  Skąd: Dathomir

                  A co mnie ma obchodzić ile roboty jest przy goleniu łba? To jest science fiction czy jak kto woli space opera, jakoś do tej pory nie było z tym problemu . Poza tym, ten łysy łeb bardziej jej pasował, był tym samym czym dla Maula są rogi, a dla Vadera hełm. Nie jest to dla mnie jakiś szczególny problem, w końcu Zannah też miała blond włosy, jestem tylko zdania że nie powinno się ruszać znaków rozpoznawczych

                  LINK
                  • Re: Ja mam jedno pytanie

                    Darth R 2014-07-28 21:46:16

                    Darth R

                    avek

                    Rejestracja: 2014-07-27

                    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

                    Skąd: Warszawa

                    Wyjątkowo słaby argument. Oczekiwać, że humanoid nie zmienia przez wiele lat fryzury jest dosyć absurdalne

                    LINK
                  • Re: Ja mam jedno pytanie

                    Darth Zabrak 2014-07-29 00:39:49

                    Darth Zabrak

                    avek

                    Rejestracja: 2011-06-03

                    Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                    Skąd: Dathomir

                    Ujmę to inaczej. Użytkownik Mocy to nie zwykły humanoid, każdy z nich jest przepełniony Mocą, jej jasną bądź ciemną stroną. Jasna strona to życie, dlatego Jedi mają wielu uzdrowicieli, są długowieczni itd. Natomiast ciemna strona to śmierć, potrafi jedynie niszczyć, o czym wie każdy kto przeczytał trylogię Bane`a, to właśnie w tych trzech książkach można znaleźć te analogie. Także ci łysi użytkownicy darksajdu tacy jak Maul czy Ventress nie mają łysego łba bo akurat teraz tak im się podoba. Im te włosy po prostu nie rosną, przez taki a nie inny sposób korzystania z mocy. To samo np. z oczami, nigdy Cię nie zastanowiło dlaczego mają czerwony czy żółty kolor? Od używania ciemnej strony całe ciało powoli umiera, i to się tyczy także włosów, wystarczy spojrzeć na pierwszego, lepszego Sitha aby się o tym przekonać, jak wyniszczony był Palpatine, Bane albo Malgus? Ja tak to widzę, i proszę skończmy wałkować temat włosów tej łysej wiedźmy i tak już zajął zbyt wiele miejsca.

                    LINK
                  • Re: Ja mam jedno pytanie

                    Darth R 2014-07-29 09:32:39

                    Darth R

                    avek

                    Rejestracja: 2014-07-27

                    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

                    Skąd: Warszawa

                    Raz Siostry Mocy nie są ani Jedi ani Sithami. Dwa w TCW Ventres jest pomiędzy Jedi a Sithami. Była uczennicą Jedi, potem uczennicą Sitha, a następnie poszła własną drogę. A co do wyniszczenia Palpatine`a mocno przyczynił się Mace Vindu.

                    LINK
                  • Re: Ja mam jedno pytanie

                    outcast44 2014-07-29 10:50:21

                    outcast44

                    avek

                    Rejestracja: 2011-11-08

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-23

                    Skąd: Łódź

                    Do wyniszczenia Palpatine`a przyczyniło się nadużywanie ciemnej strony, podobnie jak w komiksie Dark Empire.

                    LINK
                  • Re: Ja mam jedno pytanie

                    Darth Zabrak 2014-07-29 11:49:05

                    Darth Zabrak

                    avek

                    Rejestracja: 2011-06-03

                    Ostatnia wizyta: 2023-04-23

                    Skąd: Dathomir

                    Nie ważne czy była Siostrą Nocy, Sithem czy mrocznym Jedi. Była użytkownikiem ciemnej strony i to wystarczy. Czerpała swoją siłę z tych samych negatywnych emocji co inny darksajderzy.

                    LINK
                  • Re: Ja mam jedno pytanie

                    Darth R 2014-07-29 13:09:52

                    Darth R

                    avek

                    Rejestracja: 2014-07-27

                    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

                    Skąd: Warszawa

                    W ROTS jest inaczej, a to jedynie dzieło kanoniczne

                    LINK
      • Re: Ja mam jedno pytanie

        Matek 2014-07-26 21:14:57

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        Darth Zabrak napisał:
        Niby taka błachostka ale te włosy Ventress, są pierwszym przykładem na to że w nowym kanonie nie ma miejsca na spójne uniwersum.
        -----------------------

        E tam, kto wie, może zerwała ze starym imidżem bo był za bardzo charakterystyczny?

        Ja bardzo chętnie bym ją powitał (w tym wyglądzie) w książce o tym co porabia po Rozkazie 66, razem z Vosem któy również przetrwał i muszą się sprzymierzyć aby przetrwać

        Tylko że w uniwersum Legends ... ;/

        LINK
      • Re: Ja mam jedno pytanie

        Darth R 2014-07-27 12:20:43

        Darth R

        avek

        Rejestracja: 2014-07-27

        Ostatnia wizyta: 2014-10-26

        Skąd: Warszawa

        Czasami się zdarza, że kobieta zmienia fryzurę

        LINK
      • Re: Ja mam jedno pytanie

        Kwarc 2014-07-28 23:43:07

        Kwarc

        avek

        Rejestracja: 2009-03-29

        Ostatnia wizyta: 2021-06-05

        Skąd: Jakku

        Ale to jest nowy kanon, w którym Ventress nie jest Rattatakiem tylko Dathomirianką, a te mogą mieć włosy. Niby głupota, ale ta rozbieżność powstała jeszcze przed rebootem i wynikała z niezwykle olewczego stosunku Filoniego do ówczesnego kanonu. Znalazł interesującą go postać i nawet nie zadał sobie trudu poznania jej bliżej.

        LINK
  • ...

    Keran 2014-07-26 14:00:13

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    Golden .... może być nieźle.

    Czekam na New Dawn, niby książeczka dziecinna, ale autor dobry.

    LINK
  • Taaak...

    Jamboleo 2014-07-26 17:51:34

    Jamboleo

    avek

    Rejestracja: 2014-05-20

    Ostatnia wizyta: 2018-08-06

    Skąd: Kruszwica

    Ja zarzekałem się święcie, że nie ruszę nowego kanonu ze względów sentymentalnych, ale zapowiedzi brzmią obiecująco, więc czekam na premiery nowych powieści.

    LINK
  • cóż..

    Burzol 2014-07-26 21:02:44

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Poznań

    Ta książka jest kolejnym przypomnieniem, że animowane Wojny Klonów zostały przerwane w połowie produkcji, natychmiast po przejęciu przez Disneya. Na sam tytuł książkowy cieszę się średnio, bo jednak korzystanie z jakichś tam półgotowych materiałów tylko uświadamia jak bardzo czekamy na nowy film Star Wars. No i nie wiadomo co to za historia, bo też jednak George Lucas pod koniec działalności miewał dziwne pomysły. Z drugiej strony nawet podoba mi się to, co zrobili z Ventress w serialu, bo rozwinęli tę postać znacznie dalej i ciekawiej niż robiły to legendy EU. Acz jeszcze nie czytałem nic z Christie Golden, więc nie wiem czego się po niej spodziewać.

    Natomaist co do nerdzenia. Czemy tak dużo oburzenia wzbudzają włosy Asajj Ventres? Czy bohaterom nie mogą rosnąć włosy? Czy postacie nie powinny się zmieniać? Czy gdyby włosy urosły Asajj po wydarzeniach Obsesji, to fani byliby nagle zadowoleni? Besęsu.

    LINK
    • Re: cóż..

      Darth Zabrak 2014-07-26 21:28:40

      Darth Zabrak

      avek

      Rejestracja: 2011-06-03

      Ostatnia wizyta: 2023-04-23

      Skąd: Dathomir

      Po prostu Asajj z włosami wygląda dziwnie, a przecież jej łysina jest jej znakiem rozpoznawczym. A poza tym, wszystkie łyse postaci, takie jak Maul, Vader, Bane, Ventress czy Malgus nie są łyse dlatego że im gorąco w głowę . Chyba każdy kto choć trochę zna się na SW wie że darksajd zmienia wygląd postaci władającej nią, a Asajj z włosami nie wygląda już tak złowieszczo jak bez.

      LINK
    • włosy

      Lord Sidious 2014-07-26 21:49:23

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wrocław

      problem chyba wynika z jednej rzeczy. Początkowo Asajj była z rasy Rattataki, która owłosienia na głowie w postaci włosów czy rzęs nie miała. Potem w TCW zmieniono jej rasę na Dathomirkę (czy podobny twór), które włosy posiadały (swoją drogą nie wiem jak się mają Dathomirianie do Zabraków, ale mniejsza o to). Dathomirianie włosy mieli (podobnie jak Zabrakowie, mimo, że najbardziej znany z nich jest łysy). Asajj Ventress też pozostawała łysa, pozostawiając pole do manewru dla Lelanda i innych ludzi, którzy godzili niezgodności (jak się mają Rattataki do Dathomirian). Teraz Rattataki nawet nie wiem czy są w kanonie. Swoją drogą kiedyś chyba Leland wysnuł tłumaczenie, że Asajj była Dathomirką ale goliła głowę bo miała związek z Rattataki. Teraz jak widać, nie musi. Inna sprawa, że póki goliła, to wszyscy byli zadowoleni, tak fani starej kreskówki, nowej, no i komiksów.

      LINK
    • Włosy Asajj...

      Ricky Skywalker 2014-07-26 21:53:54

      Ricky Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2002-07-12

      Ostatnia wizyta: 2024-01-10

      Skąd: Bydgoszcz

      to dla mnie bardzo czytelny spoiler odnośnie E7. Można powiedzieć, ze jestem w 90% pewien, kogo zagra Gwendoline Christie...

      LINK
      • Re: Włosy Asajj...

        Kathi Langley 2014-07-26 23:08:08

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Poznań

        wczoraj już to pisałam na grupie z pytaniami do `miszcza Jedi` - nie rozpędzajcie się z Christie, bo akcja TCW jest na ~20 lat przed Bitwą o Yavin (akcja książki pewnie wypadnie jakoś 20 - moooże... 15 lat przed Asajj Ventress zapuszcza kłaki i ukrywa się po galaktyce...). Akcja Epizodu Siódmego to 35 lat po Nowej Nadziei, choć zdaje się, że padało stwierdzenie, że akcja będzie się działa 35 lat po Powrocie Jedi (ale ręki nie dam sobie uciąć) - czyli daje nam to jakieś 55 lat, do 60. Zważywszy na to, że nie była nastoletnią sarną już w czasie Wojen Klonów, w najlepszym wypadku może mieć lat 80, a w gorszym, nawet i sto. O ile nie przywalą jej jakiejś niezwykłej długowieczności (a w końcu reguły rasy ludzkiej częściowo się do niej stosują, skoro jest mieszańcem ludzi i zabraków) to w EVII Ventress będzie co najmniej... niemłoda
        A Christie jest niespełna 40letnia i za wysoka na Ventress.

        Jeśli już, to widząc te ploty o `imperialnej z mieczem świetlnym ganiającej protagonistę` podpięłabym ją pod alternatywę dla Mary Jade.

        LINK
        • Re: Włosy Asajj...

          Ricky Skywalker 2014-07-26 23:27:50

          Ricky Skywalker

          avek

          Rejestracja: 2002-07-12

          Ostatnia wizyta: 2024-01-10

          Skąd: Bydgoszcz

          Ale przecież ten problem wieku łatwo rozwiązać - okaże się, że ktoś ją wsadził w karbonit, albo coś... Mało to dziwniejszych akcji było w SW...?

          LINK
          • Re: Włosy Asajj...

            Kathi Langley 2014-07-26 23:43:18

            Kathi Langley

            avek

            Rejestracja: 2003-12-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Poznań

            za dużo, dlatego nie zal mi EU Gdyby ją wsadzili faktycznie w karbonit to bym się chyba zapłakała w tym kinie

            LINK
        • Kathi...

          Vos 2014-07-26 23:30:02

          Vos

          avek

          Rejestracja: 2007-05-07

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Warszawa

          ...ale nie sądzisz, że to jednak interesująca perspektywa? Jeszcze 2-3 lata temu wyśmiałbym osobę, która by mi powiedziała, że kiedykolwiek zobaczymy Asajj w filmach, jest to postać nierozerwalnie związana z EU, w dodatku jedna z moich ulubionych.

          Ogólnie rzecz biorąc, to w tej roli widziałbym bardziej Lupitę, ale kiedy się dowiedziałem, TCW jest oficjalnie w kanonie, stało się jasne, że postać Ventress musi grać biała aktorka.

          Szczerze mówiąc, liczę nawet na najbardziej idiotyczne wyjaśnienie jej obecności w produkcji po tylu latach, nie wiem, nawet hibernacja.

          Byleby była!

          LINK
          • Re: Kathi...

            Kathi Langley 2014-07-26 23:42:35

            Kathi Langley

            avek

            Rejestracja: 2003-12-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Poznań

            meh, nie przekonują mnie takie zagrywki Nie widzę Ventress w EVII z czysto logicznego punktu widzenia.
            Gwendolyne może przecież dostać równie ciekawą, a nawet bardziej złożoną postać do zagrania. Po co mamy się ograniczać do wysilonego recyklingu istniejących postaci, kiedy można budowany kanon zaludnić nowymi?

            LINK
            • Re: Kathi...

              Alex 2014-07-27 00:08:45

              Alex

              avek

              Rejestracja: 2005-11-02

              Ostatnia wizyta: 2024-09-02

              Skąd: Szczecin

              Choć mamy inne poglądy odnośnie usunięcia EU i EU w ogóle.. tu się zgadzam Wciskanie starych postaci z TCW czy ogólnie aktualnego EU do nowych filmów byłoby bez sensu - w końcu w pierwszej kolejności EU usuwali, żeby tworzyć całkowicie nowe postacie i historie. A dodanie Ventress, jak to słusznie ujęłaś, byłoby recyklingiem.

              (poza tym osobiście uważam Ventress za jedna z najnudniejszych postaci z całego SW... więc gdyby miała się pojawić, to ja sobie po prostu odpuszczę EVII ;p)

              LINK
        • Re: Włosy Asajj...

          Matek 2014-07-27 00:00:34

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          No tak, ale przecież Asajj nie jest człowiekiem Nie wiemy jak jej rasa (w nowym kanonie) się starzeje ... Wookie żyją po kilkaset lat, więc pewnie taki Chewbacca wyglądał na młodzieniaszka przez ponad stulecie. Może i Asajj okaże się żyć 3-4 razy dłużej (a tym samym starzeć się) od ludzi?

          LINK
          • Re: Włosy Asajj...

            Kathi Langley 2014-07-27 00:05:22

            Kathi Langley

            avek

            Rejestracja: 2003-12-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Poznań

            Raz, nie mówię o tym że to niemożliwe, tylko o pros & cons, żeby się po prostu nie napalać, bo samo chcenie nic tu nie załatwi
            Dwa - zdaje się, że dathomiranie (jak to się odmienia? ) są w połowie ludźmi, więc reguły dotyczące naszej rasy mogą mieć zastosowanie. Jak już wspominałam w powyższym poście.
            Trzy - poza tym, ZNOWU, pisałam wyżej, O ILE NIE PRZYWALĄ długowieczności Czytamy, panie Michalak, czytamy.

            Dobra, koniec z tym spamem, na następne wątpliwości odpiszę zbiorczo w jednym poście, bo syf w lateście :P

            LINK
    • Re: cóż..

      Vergesso 2014-07-27 13:08:40

      Vergesso

      avek

      Rejestracja: 2007-08-29

      Ostatnia wizyta: 2024-05-05

      Skąd: Toruń

      Powód, dlaczego włosy Ventress budzą oburzenie, jest prosty - i nie chodzi o kwestie starego EU, czy to, że gdyby miała w Obsesji, byłoby lepiej. Po prostu - bez włosów, z dotychczasowym imagem, wyglądała zajebiście! A teraz z tymi blond włosami wygląda kretyńsko. Czyli wzięli fajną postać i znowu ją zepsuli.

      LINK
  • zbiorczo:

    Kathi Langley 2014-07-27 20:34:32

    Kathi Langley

    avek

    Rejestracja: 2003-12-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Poznań

    do rozbitych wątków:
    - Ok, z dathomiryjczykami się walnęłam, tu mój błąd, przyznaję się

    - Co do zapuszczonych włosów - jakoś pierwsze co mi przychodzi na myśl, to to, że Asajj musi zmienić ąturaż, żeby się kryć. Może Vos ją ściga? Może jest `spłukana` i musi teraz kombinować jak może, kryjąc się po zakamarkach i biorąc każdą robotę jaka się nawinie? To byłby ciekawy wątek. Ale z drugiej strony, kto wie co strzeli do głowy scenarzystom Lepiej nic sobie nie obiecywać. Dla mnie łysina nie jest bezwarunkowa. Za to zaczyna się rysować kwestia, jak bardzo fani są przywiązani do starych `kolein`, jak szukają powtórzeń ze starego EU w nowej historii (jak dopasowywanie Daisy Ridley do Jainy). Może chodzi po prostu o to, by ludzi wybić z ich przyzwyczajeń?

    LINK
  • ......

    Alex 2014-07-28 16:43:47

    Alex

    avek

    Rejestracja: 2005-11-02

    Ostatnia wizyta: 2024-09-02

    Skąd: Szczecin

    Uważam, że nadzieje fanów na coś całkowicie nowego w aktualnym kanonie są płonne.. Nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek otrzymali książki/komiksy dziejące się w innych czasach niż aktualnie najnowszy wydany film. Więc SW staną się dla wszystkich bez wyjątku filmami. Wszystkie książki i komiksy będą nieistotnym dodatkiem, który niekoniecznie rozszerzy uniwersum czy będzie kontynuował historie (jak NEJ, Legacy, KOTOR`y itd), tylko raczej powieli istniejące pomysły i postacie.

    KOTOR opisywał odległy i nieznany dotąd okres w SW, NEJ i Legacy (oraz serie po drodze, jak choćby X-wingi) kontynuowały dzieje całego uniwersum, wszystkich postaci znanych z filmów.

    Nowy content będzie raczej tym, czym dotychczas były np. książki z wojen klonów - czasem lepsze, czasem gorsze historie, w większości będące dopełnieniem filmów, które można pominąć.

    Raczej nie ma co liczyć na coś odważnego.

    LINK
    • Re: ......

      Kwarc 2014-07-28 18:12:01

      Kwarc

      avek

      Rejestracja: 2009-03-29

      Ostatnia wizyta: 2021-06-05

      Skąd: Jakku

      Panie, przecież to jest Marvel. Tam to wałkują swoje uniwersum na wszystkie możliwe sposoby, a dlaczego? Bo to się sprzedaje, więc o SW nie ma się co bać.

      LINK
      • Re: ......

        Quarior 2014-07-29 13:58:47

        Quarior

        avek

        Rejestracja: 2008-02-16

        Ostatnia wizyta: 2017-02-22

        Skąd: Kielce

        Sprzedaje się to co jest akurat w filmach. Smutno trochę gdy patrzę jak serie komiksowe robią się zależne od filmów, a powinno być na odwrót. Wychodzi film Guardians of the galaxy, od razu dostają swoją serię komiksową. Premiera Amazing Spider-Man 2, Peter Parker w komiksach wraca do roli Spider-Mana. Bardzo prawdopodobne, że tak samo będzie ze Star Warsami, czego początki widać już teraz. Hajs się musi zgadzać. Pokolenie wychowane na TCW czy nawet prequelach dostaje teraz 3 serie komiksowe o OT i Rebels, najwyraźniej, żeby wprowadzić ludzi w klimat jaki będzie panował w nowych filmach. W EU raczej nie będzie już wielkich historii, to zostawią na kolejne spin offy, z których będą mieć pieniądze.

        LINK
        • Re: ......

          Kwarc 2014-07-29 15:46:42

          Kwarc

          avek

          Rejestracja: 2009-03-29

          Ostatnia wizyta: 2021-06-05

          Skąd: Jakku

          Wiadomo jadąc na popularności filmów sprzedadzą więcej książek, komiksów i gadżetów niż tworząc jakieś nowe realia w ramach kanonu, ale to nie oznacza, że na takie coś nie ma zbytu. Osobiście sam wolę jakieś egzotyczne czasy niż kręcenie się wokół filmów i nie jestem raczej w tym odosobniony. Po drugie kręcenie się wokół filmów szybko zostałoby przesycone, bo ile można tworzyć seriali, książek, komiksów i gier dziejących się w czasach Rebelii czy Wojen Klonów? Jak TCW wychodziło to już czułem przesycenie tematem, a to był dopiero początek nowej fali, która wyparła stary kanon. No i jeszcze gry... jak się chce zrobić porządną to musi mieć fabułę z prawdziwego zdarzenia. Rebelia z punktu widzenia jakiegoś leszcza odpada, bo byłoby to zbytnio ograniczone filmami.

          LINK
  • opis

    ShaakTi1138 2014-08-21 11:43:48

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    Pojawił się opis książki... Ukrywam za spoilerem, jakby co.

    http://www.jedinews.co.uk/news/news.aspx?newsID=18172

    początek spoilera When the Jedi decide to target Count Dooku—Darth Tyranus—himself, they turn to his ex-apprentice, Asajj Ventress, for help in getting close to the slippery Sith Lord. But when unexpected sparks fly between Ventress and Quinlan Vos, the unorthodox Jedi sent to work with her, the mission becomes a web of betrayal, alliances, secrets, and dark plotting that might just be the undoing of both Jedi and Sith—and everything in between!

    VosxVentress? Ugh, nieszczególnie raduje mnie ta myśl... A jak wiemy z konceptów do TCW, prawdopodobnie pojawi się wątek przejścia Quinlana na ciemną stronę.
    koniec spoilera

    LINK
  • Re: Nowa powieść - Asajj Ventress / Quinlan Vos

    Sluban 2014-08-22 21:40:03

    Sluban

    avek

    Rejestracja: 2013-12-16

    Ostatnia wizyta: 2014-10-05

    Skąd:

    Asaji fajnie wygląda z włosami.

    LINK
  • nie wiem

    ShaakTi1138 2014-09-26 09:48:49

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    czy w sumie wrzucać to tu, ale co tam: oto jak mieli się prezentować Asajj i Quinlan w TCW i zapewne jak będą wyglądać w książce:

    https://pbs.twimg.com/media/ByaT6-FCYAE2NHX.jpg

    https://pbs.twimg.com/media/ByaT655CEAAqI7W.jpg

    https://pbs.twimg.com/media/ByaT655CIAAK17B.jpg

    Ventress w szpilach? Łał O_O.

    LINK
  • Dark Disciple - okładka

    Kovallo 2014-12-09 23:00:30

    Kovallo

    avek

    Rejestracja: 2014-07-09

    Ostatnia wizyta: 2022-12-19

    Skąd: Sosnowiec

    Okładka do nowej książki o Asajj

    http://www.starwars.com/news/star-wars-dark-disciple-cover-exclusive-reveal

    Jak dla mnie super, fajnie ją zrobili z włosami

    LINK
    • ;d

      RedValdez 2014-12-10 02:04:20

      RedValdez

      avek

      Rejestracja: 2009-10-10

      Ostatnia wizyta: 2024-10-13

      Skąd: Gdańsk

      Jestem ciekawy czy nowe EU pójdzie właśnie w takim kierunku wrzucając na kartki właśnie takich bohaterów czy po pewnym czasie dostaniemy mnóstwo pozycji dziejących się wokół nowych epizodów.

      LINK
    • :)

      Kovallo 2014-12-10 07:40:37

      Kovallo

      avek

      Rejestracja: 2014-07-09

      Ostatnia wizyta: 2022-12-19

      Skąd: Sosnowiec

      Sądzę, że dostaniemy mix. Napewno przy premierze pojawi się sporo stuffu około epizodu, tak jak teraz przy rebelsach - dostaliśmy A New Dawn i kilka pomniejszych krótkich książeczek (nie licząc tych dla dzieci), a zapowiedziany jest jeszcze komiks o Kananie i dodatkowych kilka książek.

      Tarkin w sumie dotyczy postaci z epizodu i Clone Wars ale w sumie mało co o nim wiemy i trochę go w tej książce przedstawili.

      Ja tam jestem pełen nadziei, że dostaniemy niezły content - na razie jak dla mnie jest fajnie, chociaż brakuje mi choćby zapowiedzi jakiejś fajnej gry, bo odświeżanie Battlefronta i gówienka na komórki mnie nie za bardzo bawią. Chociaż ciekawy jestem czy gdziekolwiek pojawi się Saponza

      LINK
    • ...

      Darth Zabrak 2014-12-10 08:41:31

      Darth Zabrak

      avek

      Rejestracja: 2011-06-03

      Ostatnia wizyta: 2023-04-23

      Skąd: Dathomir

      Po co robić osobny temat dla samej okładki, skoro temat o tej książce jest już na forum? Żadnego przemyślenia, w ten sposób robi się tylko bałagan na forum.
      A co do samej okładki, to jest paskudna. Taka "kreska" zupełnie nie przypada mi do gustu. No cóż, to już dla mnie drugi powód do odpuszczenia sobie tej książki, po fabule opierającej się na scenariuszach do TCW. Mam nadzieję że przy okazji TFA, zanikną tego typu książeczki dla młodzieży, zastąpione książkami skupiającymi się wokół TFA.

      LINK
    • Okładka

      Mistrz Mateusz 2014-12-11 21:28:39

      Mistrz Mateusz

      avek

      Rejestracja: 2011-04-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Piła

      Bardzo ładna okładka. Ludzie na nią narzekają, że brzydka, że ta kreska jest byle jaka. Ale moim zdaniem wygląda to nieźle. Już się nie mogę doczekać tej książki. Wydaję mi się, że może to być naprawdę przyzwoita powieść. Ale Ventress z włosami? To mi się już nie bardzo podoba. Za to podoba mi się to, iż teraz będzie miała żółty miecz świetlny. Na koniec dodam jeszcze, że fajnie by było, gdybyśmy zobaczyli kiedyś odcinki, na podstawie których powstała właśnie ta książka. Mam na myśli te z niedokończoną animacją, jak tetralogia na Utapau (która była mega słaba). I tak na koniec napiszę jeszcze, czy ten Amber w końcu się obudzi? Wypada w końcu coś wydać... Niech Moc będzie z Wami.

      LINK
    • Re: Dark Disciple - okładka

      Onoma 2014-12-11 22:10:54

      Onoma

      avek

      Rejestracja: 2007-12-06

      Ostatnia wizyta: 2024-01-06

      Skąd: Dołuje

      Nie podoba mi się, okładki książek powinny być malowane a nie bazgrane jakąś kiepską podróbką stylu Duursemy.

      LINK
  • Po co?

    Krogulec 2014-12-12 18:55:59

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Szczecin

    Nie rozumiem czemu biorą się za coś, co już jest nie dość, że opisane na 100 różnych sposób to i opisane dobrze. Mam na myśli przede wszystkim Quinlana Vosa, którego Filoni i spółka nie zdążyli jeszcze zepsuć, zinfantylizować i całkowicie zmienić jego historii. Widzę, że teraz się za to biorą w ramach "bonusu" dla starszych fanów... co jest dość idiotycznym pomysłem bo Quinlan Vos ma status bardzo ważnej postaci od dawna i mieszanie się w jego bardzo dobrą i skończoną historię z jakimś wątkiem z Asajj, której nagle urosły też włosy to po prostu przejaw głupoty.

    LINK
    • Re: Po co?

      Piett 2014-12-12 23:09:22

      Piett

      avek

      Rejestracja: 2005-07-01

      Ostatnia wizyta: 2022-03-19

      Skąd:

      Krogulec napisał:
      Mam na myśli przede wszystkim Quinlana Vosa, którego Filoni i spółka nie zdążyli jeszcze zepsuć, zinfantylizować i całkowicie zmienić jego historii.

      No tak, bo pewien odcinek tego chłamu gdzie vos został ukazany jako wesoły zapijaczony ćpun który robi z siebie debila i w dodatku nie jest tajnym agentem u Sepów + kumplowanie z komandorem klonów nie zalicza się do "zmiany" historii .

      Widzę, że teraz się za to biorą w ramach "bonusu" dla starszych fanów... co jest dość idiotycznym pomysłem bo Quinlan Vos ma status bardzo ważnej postaci od dawna i mieszanie się w jego bardzo dobrą i skończoną historię z jakimś wątkiem z Asajj, której nagle urosły też włosy to po prostu przejaw głupoty.

      No raczej użycie jego postaci to po prostu taki pokaz pogardy wobec starych wyjadaczy dla których już to co zrobiono w filonowej smirze wystarczyło do obrzydzenia postaci dosyć złożonej postaci jak na realia SW.

      LINK
  • cały mój

    Lord Bart 2014-12-12 20:50:27

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    komentarz
    /Forum/Temat/19331#592128

    W ogóle co się dzieje z Matkiem? Nadal ban?

    LINK
  • Fabuła

    Hego Damask 2015-03-22 18:21:59

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    wygląda tak:

    Podczas wojny o kontrolę nad galaktyką, toczącej się między armiami Ciemnej Strony i Republiki, były mistrz Jedi, a obecnie okrutny Lord Sithów, hrabia Dooku, staje się jeszcze bardziej bezwzględny. Pomimo wysiłków Jedi i militarnej potęgi armii klonów, śmierć zbiera żniwo. A kiedy Dooku nakazuje masakrę floty wiozącej bezbronnych uchodźców, Rada Jedi nie ma wyjścia: hrabia musi zostać wyeliminowany.

    Ale Dooku wymyka się nawet najbardziej wyszkolonym łowcom. Jedi podejmują decyzję i porywczy Quinlan Voss oraz była akolitka Sithów Asajj Ventress, muszą połączyć siły. Chociaż Rada nie ufa sprytnej zabójczyni, która służyła Dooku, nienawiść Ventress do jej byłego mistrza jest ogromna. Jest bardziej niż chętna użyczyć swoich talentów jako łowczyni nagród i zabójczyni Vossowi.

    Oboje są najlepszymi wyznaczonymi do tego zadania - dopóki pojawiające się między nimi uczucia nie zagrożą ich misji. Ale Asajj jest zdeterminowana aby pozbyć się swojej mrocznej przeszłości jako Sith. Równowaga między skomplikowanymi emocjami jakie ma dla Vosa a furią jej wojowniczego ducha, obiecuje sobie zwycięstwo na wszystkich frontach - przysięga ta będzie wystawiona na próbę przez jej śmiertelnego wroga a także jej wątpliwości...

    LINK
    • Re: Fabuła

      Darth Zabrak 2015-03-22 18:58:40

      Darth Zabrak

      avek

      Rejestracja: 2011-06-03

      Ostatnia wizyta: 2023-04-23

      Skąd: Dathomir

      Nie wygląda to tak źle na pierwszy rzut oka, ale sądząc po tym jak obydwie postaci zostały przedstawione w TCW, to mam poważne wątpliwości co do tej książki. BTW mam nadzieję że Dooku wreszcie pozbędzie się swojej dawnej uczennicy.

      LINK
    • Re: Fabuła

      Keran 2015-03-22 20:54:00

      Keran

      avek

      Rejestracja: 2011-10-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Lublin

      A dla mnie to wygląda fatalnie. Wiadomo co się stanie z Dooku więc po co w to go mieszać? Wątek Asajj nawracającej się również mi się nie podoba, szczególnie, że sam Quinlan nie jest postacią mogącą jej pomóc Kolejna, podobna historia w czasie Wojen Klonów. Dla mnie cienko.

      LINK
      • Re: Fabuła

        Darth Zabrak 2015-03-23 10:23:20

        Darth Zabrak

        avek

        Rejestracja: 2011-06-03

        Ostatnia wizyta: 2023-04-23

        Skąd: Dathomir

        To oczywiście nie jest jakaś fabuła wysokich lotów, naiwnie wygląda przejście Asajj na Jasną Stronę (choć w pewien sposób tłumaczy to nagły porost włosów ), jeszcze naiwniej wygląda ewentualny wątek miłosny między tymi postaciami. Ogólnie to średniawo, ale bardziej chodziło mi o to jak fabuła wygląda na tle TCW, pod tym względem to już nie jest tak źle, choć dobrze też nie jest. Szczerze mówiąc to myślałem że będzie gorzej.

        LINK
        • Re: Fabuła

          Keran 2015-03-23 13:17:48

          Keran

          avek

          Rejestracja: 2011-10-31

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Lublin

          A ja chyba właśnie oczekiwałem ciut za dużo. Sama koncepcja połączenia Quinlana z Asajj na początku wyglądała ciekawie. Ale oczywiście musieli dodać Dooku i metamorfozę Ventress. Szkoda.

          LINK
    • Re: Fabuła

      smajlush 2015-03-23 23:01:45

      smajlush

      avek

      Rejestracja: 2010-09-18

      Ostatnia wizyta: 2024-06-29

      Skąd: Kraków

      Czyli Zakon Jedi robi z Quinlana swojego prywatnego zabójcę? Ale serio? Wprawdzie koncepcja fabularna nie brzmi jakoś mega źle, to główna oś fabuły jest dla mnie zupełnie niezrozumiała i niezgodna z Kodeksem Jedi - nawet z tym, co robili w trakcie wojny.

      LINK
  • fragment

    ShaakTi1138 2015-04-07 18:28:10

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    Jest fragment pod koniec previewu "Dark Disciple".

    http://www.amazon.com/Lords-Sith-Paul-S-Kemp/dp/0345511441/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1428422926&sr=8-1&keywords=lords+of+the+sith#reader_0345511441

    początek spoilera Windu proponujący zabójstwo Dooku? Serio? Pal licho EU, przecież nawet w TCW, gdy były podobne dylematy moralne (zabicie zillo, zemsta na Bobie), Mace zawsze opowiadał się za ideałami Jedi. koniec spoilera

    LINK
  • fragment 2

    ShaakTi1138 2015-06-08 10:34:25

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    I kolejny fragment, tym razem większy, więc jeszcze nie zdążyłam przeczytać. Są do tego nazwy odcinków.

    http://www.penguinrandomhouse.com/books/7868/dark-disciple-star-wars-by-christie-golden/

    LINK
  • spoilery

    ShaakTi1138 2015-06-08 22:14:20

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    Jak przygotowywałam newsa do "Rebelsów", to natrafiłam na ten duży spoiler... i pogrzebałam trochę. Jasne, że 100% pewności nie ma, ale oto, co udało mi się znaleźć:

    początek spoilera *Tak, Asajj ginie. Podobno na nią, Dooku i Vosa zapada się budynek, wszyscy to przeżywają, ale hrabia ją zabija. Podobno przed śmiercią Ventress ma jakiś "moment Jedi", gość z forum nie chciał podać szczegółów.

    *Skoro o tym mowa, znany nam Kodeks Jedi jest kanoniczny.

    *Aby nauczyć Vosa używania CSM, Asajj wmawia mu, że Dooku zabił jego mistrza - Tholme`a. Ten używa jednak psychometrii, by zbadać jego miecz i dowiaduje się, że naprawdę była to Ventress (przypuszczalnie jeszcze wtedy, gdy była uczennicą Dooku). I podobno to sprawia, że Quinlan przechodzi w pełni na CSM i posuwa się nawet do zabijania Jedi :/

    *Poszukując Ventress, Vos zwraca się do Boby.

    *Anakin i Dooku pojedynkują się. Znowu.

    *Grievous też się pojawia, traci dłoń i ucieka. Znowu.
    koniec spoilera

    Wyobraźcie sobie co się dzieje na forach.

    LINK
  • Wrażenia

    Kovallo 2015-07-13 20:58:53

    Kovallo

    avek

    Rejestracja: 2014-07-09

    Ostatnia wizyta: 2022-12-19

    Skąd: Sosnowiec

    Chciałem się podzielić swoimi wrażeniami dotyczącymi tej książki więc to co napiszę będzie silnie subiektywne

    Przeczytałem ją w jedną noc, co mi się ostatnio rzadko zdarza, a w szczególności w nocy z niedzieli na poniedziałek kiedy wstaję o 6 żeby iść do pracy

    Nie mogłem sobie jej po prostu odpuścić, czytało mi się ją znakomicie. Jak ktoś lubi TCW to będzie się czuł tak jakby oglądał kolejnych kilka odcinków.

    Książka jest przesycona akcją więc nie ma co narzekać na nudę. Jeśli chodzi o fabułę, to chyba jest w miarę oczywista (nie chce spoilować) i im dalej się czyta tym staje się bardziej przewidywalna ale nie ujmuje to w zasadzie nic odbiorowi całokształtu.

    Jeśli chodzi o zakończenie to mogę powiedzieć, że oprócz tego, że w zasadzie można się go było spodziewać, ale daje ciekawy setting na później, jeśli będą chcieli eksploatować postaci z TCW

    W porównaniu do pozostałych książek wydanych na przestrzeni ostatniego roku to ta podobała mi się najbardziej. Lords Of The Sith oraz Tarkin też mi się podobały ale nie wciągnęły mnie tak jak Dark Disciple

    Wiem, że pewnie zaraz będę hejtowany za polecanie TCW, chociaż ja akurat bardzo lubiłem ten serial, to szczerze polecam lekturę

    LINK
    • Re: Wrażenia

      Bazy 2015-07-14 07:20:15

      Bazy

      avek

      Rejestracja: 2007-06-11

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Expanded Universe

      Kovallo napisał:
      Jak ktoś lubi TCW to będzie się czuł tak jakby oglądał kolejnych kilka odcinków.

      -----------------------

      http://cdn.alltheragefaces.com/img/faces/large/disgusted-oh-god-why-text-l.png

      LINK
    • Re: Wrażenia

      Bolek 2015-07-14 11:42:49

      Bolek

      avek

      Rejestracja: 2007-03-18

      Ostatnia wizyta: 2024-05-22

      Skąd: Inowrocław

      Nie czytałem jeszcze, ale nie podoba mi się jak rozwiązali historię na końcu. Kto wie, ten wie o co mi chodzi.

      LINK
    • Re: Wrażenia

      Slavek_8 2015-08-06 13:59:27

      Slavek_8

      avek

      Rejestracja: 2010-06-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd:

      Przebrnąłem! Pierwsza, powiedzmy, 1/3 książki była mordęgą - jako fan komiksów Republic czytałem to przez łzy i z obrzydzeniem. Ale potem robi się całkiem w porządku i czytałem już "z górki". ;]
      Od razu zaznaczę, że moje uprzedzenia do tej książki wynikają tylko i wyłącznie z mojej miłości do tworów Ostrandera i Duursemy - jestem pewien, że dla osób nie mających styczności z ich komiksami Dark Disciple jest świetną powieścią.
      Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości: za sprawą tej książki Ostrander zdecydowanie dołącza do założonego w 2009 przez Karen Traviss klubu autorów zgwałconych przez TCW.

      Z takich nie-spoilerowych rzeczy dodam jeszcze, że zauważyłem ciekawą "nierówność" w fabule ksiażki. Widać, że najważniejsze fabularnie fragmenty bywają nienaturalne i "out of character", a mało ważne szczegóły i wydarzenia opisane są znacznie lepiej.
      Wynika to pewnie z faktu, że powieść jest pisana na bazie scenariusza do TCW, tzn. dialogi prosto ze scenariusza są słabe, ale Christie Golden w wielu miejscach dodaje coś fajnego od siebie.

      A teraz spoilery dla tych, którzy są ciekawscy (serio, to są duże spoilery, radzę się zastanowić przed podjęciem decyzji czytania tego):
      początek spoilera
      - Quin kończy tak jak w komiksie - całkowicie wraca na Jasną Stronę. Pamiętacie jego słynny tekst, "I know who I am. My name is Quinlan Vos and I`m a Jedi." ? Wprawdzie w książce przycięli to do samego "I`m a Jedi", ale pojawienie się tego stwierdzenia w kulminacyjnym momencie to wielki plus. ;]
      - Owszem, zanim Vos w pełni się nawrócił z CS zabił dwóch Jedi, ale nie było to takie całkiem morderstwo z zimną krwią - nie będę wchodził w szczegóły, ale gdyby jeden z nich nie był honornym futrzakiem wyposażonym przez naturę w bezsensowne "obosieczne" żądło, obaj by żyli.
      - Wspomniany "Moment Jedi" u Ventress tuż przed jej śmiercią to moment, gdy zaakceptowała Jasną Stronę i dostała wizji przyszłości (czy raczej wszystkich możliwych przyszłości) i wybrała poświęcenie życia żeby ratować Vosa.
      - Myślicie, że kolejny pojedynek Anakina i Dooku to jedyny wtórny i oklepany Clone Warsowy wątek w Dark Disciple? Niespodzianka! Kilka rozdziałów później Anakin i Kenobi ZNOWU się z nim spotykają (chociaż tym razem Dooku nie krzyżuje miecza z Anakinem), ZNOWU udaje się im go pojmać i zakuć w kajdanki, a on potem ZNOWU ucieka. xD Sorry, ale to żałosne.
      - W całej książce nie ma ANI SŁOWA o Aayli Securze. Cały wątek jej więzi z Vosem jest bezczelnie przemilczany, chociaż wyraźnie jest powiedziane, ze Quin jest Mistrzem (więc wiadomo, że wyszkolił jakiegoś padawana).
      - Nikt nie używa skrótu "Quin". Wszyscy zwracają się do niego "Quinlan", "Vos" albo "Idiot".
      - Tholme został zabity przez Ventress na samym początku wojny.
      - Siostrzyczki z Dathomir, jak się okazuje, brały swój magiczny płyn od mieszkającego głęboko pod wodą starożytnego skorupiaka o imieniu Śpioszek. Brzmi to komicznie, ale walka ze Sleeperem to punkt zwrotny książki i chyba jej najlepszy moment, naprawdę świetnie opisana scena. 9/10, polecam.
      - Nie ma tam za dużo Boby i jego paczki, ale podobało mi się, jak przedstawiono Fetta: "Nie jestem już dzieciakiem, którego zostawiłaś związanego w skrzynce".
      - Ktoś z łowców nagród używa Stokhli Stick (albo czegoś podobnego, nazwa się nie pojawia).
      - Fabuła powieści rozciąga się na około 4 miesiące (!), plus ostatni rozdział dzieje się jeszcze "kilka miesięcy później". Matko, jakby podliczyć te Wojny Klonów, to trwają już chyba 5 lat.
      - Na końcu Kenobi opieprza wszystkich w Radzie za sam pomysł skrytobójstwa i egzekucji, "we lost our way" itp - jakby nie mógł na początku.
      koniec spoilera

      LINK
  • Ok.

    Princess Fantaghiro 2016-09-09 08:46:30

    Princess Fantaghiro

    avek

    Rejestracja: 2016-05-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Posępny Czerep

    Scena początek spoilera śmierci Ventress na jej rodzimej Dathomirze jest trzecią, po Amidali i Anakina/Vadera, która doprowadziła mnie do płaczu. (W tym uniwersum oczywiście.)
    No może, nawet nie tyle sama scena śmierci co pożegnania przez Vosa
    koniec spoilera

    Bardzo to było wzruszające, muszę przyznać, nawwet jeśli tkliwe. A może właśnie dlatego .
    Choć nadal nie rozumiem dlaczego początek spoilera GL zdecydował się zabić tak zarombiaszczą postać. Szczerze mówiąc miałam nadzieję że jej potencjał zostanie jeszcze wykorzystany. koniec spoilera
    Ech, nadzieja - matusia naiwnych

    LINK
    • Re: Ok.

      vilkala 2016-09-28 19:59:57

      vilkala

      avek

      Rejestracja: 2015-10-19

      Ostatnia wizyta: 2020-12-18

      Skąd:

      eeeeeee spoko
      początek spoilera on ją przecież pochował w tym jeziorze, co ma moc ożywiania zmarłych, czy jakoś tak, więc na pewno jak się obudziła wreszcie to się zdrowo wkurzyła, zdążyła akurat by go jakoś przed 66 uchronić, nazwała idiotą i żyli długo i szczęśliwie koniec spoilera

      LINK
  • Pytanie

    hempel3 2016-09-28 19:04:32

    hempel3

    avek

    Rejestracja: 2014-04-29

    Ostatnia wizyta: 2017-05-26

    Skąd:

    Witam wszystkich, ja z kolei mam pytanie jak bardzo brak znajomości serialu przeszkodzi mi w zrozumieniu fabuły tej książki, gdyż nie mam za bardzo czasu ani ochoty na oglądanie jeśli nie wszytkich, to przynajmniej części odcinków, a nie ukrywam że książka po wielu recenzjach zaciekawiła mnie bardzo.
    A jeśli ktoś miałby ochotę wytłumaczyć mi choćby w spoilerach, dlaczego Ventress, która przecież kojarzę jako tę złą, nagle jest dobra to byłbym wdzięczny.

    LINK
    • Re: Pytanie

      vilkala 2016-09-28 20:05:26

      vilkala

      avek

      Rejestracja: 2015-10-19

      Ostatnia wizyta: 2020-12-18

      Skąd:

      moim zdaniem przeszkodzi znacznie - w serialu jest dlaczego Ventress może nie tyle jest po jasnej stronie ale jest neutralna, dlaczego szuka pomocy Boby&company, skąd jej "przyjaźń" z Obi-Wanem itp.
      Quinlan serialowy jest też inny niż komiksowy.


      LINK
  • .........

    Elendil 2016-10-01 21:02:34

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Może przeczytam, bo skoro to adaptacja niewyemitowanych odcinków TCW, to w sumie chętnie się dowiem czego nam już nie pokazano.

    A Vos był w ogóle wcześniej w TCW? Coś jakbym kojarzył serialowy model postaci, ale odcinków to już nie za bardzo.

    LINK
  • Najlepsza w nowym kanonie

    Awkop 2016-11-20 17:45:37

    Awkop

    avek

    Rejestracja: 2016-01-28

    Ostatnia wizyta: 2020-01-16

    Skąd: Toruń

    IMO najlepsza książka w nowym kanonie, choć mogę być subiektywny z uwagi na fakt, iż era PT, a w szczególności lata schyłku Republiki to mój ulubiony okres w SW.

    Przez tę książkę polubiłem Asajj Ventress, która raczej w Clone Wars działała mi na nerwy. Czytając książkę w momencie początek spoilera jej śmierci koniec spoilera aż zakląłem na głos, bo miałem nadzieję, że początek spoilera przeżyje koniec spoilera. Natomiast jeszcze bardziej znienawidziłem Kenobiego .

    Złapałem się na tym, że czytając, miałem nadzieję, że w momencie akcji na dreadnoucie Kenobi zabije Dooku, a Anakin Vosa, wiedząc dobrze, że Dooku zginie kilka miesięcy później na Invisible Hand. Po raz kolejny Jedi dali ciała zostawiając Dooku i Vosa bez opieki, bo jak nazwać kompanię klonów i dwóch średniej reputacji Jedi? Jeez, jeśli chwytasz Lorda Sithów, to robisz wszystko, żeby nie dopuścić do jego ucieczki.

    Chciałbym się dowiedzieć, co stało się z Vosem po 66, czy przeżył, czy zginął jeśli tak to gdzie, ale nie spodziewam się tego, bo pierd.... Disney całkowicie olewa PT. Tak samo chciałbym 3 spinoff o Dooku, ale mówią, że będzie o Kenobim, McGregor się nada.

    Kończąc, podobał mi się też styl pisania Chrisite Golden.

    LINK
  • Asajj i Vos

    Mossar 2017-02-25 16:10:55

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Kupiłem sobię Mrocznego Ucznia i zastanawiam się czy czytać teraz czy dokończyć TCW. Aktualnie jestem po arcu Nightsisters z 3 sezonu TCW. Czy wydarzenia z dalszych sezonów TCW mają jakieś znaczenie dla pełnego rozumienia tej książki?

    LINK
  • ...

    Keran 2017-03-12 17:49:49

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    Jestem na setnej stronie i jest ciężko. Momentami jakbym widział TCW, czyli słabizna. I znowu romans? Myślałem, że "Utracone Gwiazdy" wystarczyły xD

    LINK
    • Re: ...

      Emperor Reek 2017-03-12 21:21:59

      Emperor Reek

      avek

      Rejestracja: 2014-11-19

      Ostatnia wizyta: 2022-09-03

      Skąd: Olsztyn

      Cięższą część masz za sobą. Ja bym Ci radził już dokończyć. Z romansem lepiej nie będzie, ale ogólnie powinno być teraz znośniej.

      LINK
      • Re: ...

        Keran 2017-03-12 21:45:10

        Keran

        avek

        Rejestracja: 2011-10-31

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Lublin

        Pościg za tym pierwszym typem trwał chyba 30 stron. 30 stron walk ulicznych i ciągłych ucieczek. Boshe to była tragedia. Teraz jestem na momencie podróży na Mustafar i już lepiej się czyta. Tamten pościg nie dość, że trwał tak długo to był infantylny jak TCW, masakra. Dodałeś mi otuchy Czytam dalej.

        LINK
  • bleeee

    Keran 2017-03-23 18:56:45

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    To nie ta Asajj, to nie ten Quinlan.

    Totalne nie porozumienie. TCW aż bije po oczach. Infantylność, kretynizm, absurdy.

    ŻAŁOSNE

    Większość stron przelatywałem tylko wzrokiem bo były po prostu zbędne, nudne i nic nie wnoszące.

    Że TCW skrzywdziło Vosa to wiedziałem, ale myślałem, że chociaż "Mroczny Uczeń" nie zrobi tego samego z Ventress. Zrobił i to bardzo. Jednak Legendy w sposób fenomenalny pokazały Vosa i jego próby zdemaskowania Sidiousa, tak samo komiksy "Obsesja" świetnie ukazały Asajj i zakończenie jej historii. Szczególnie przykre dla mnie było przedstawienie tej bohaterki ze względu, że oglądałem CW Genndy`ego Tartakovsky`ego, które wciąż miażdżą TCW.

    2/10

    LINK
  • Re: Nowa powieść - Dark Disciple (A.Ventress/Q.Vos)

    Rayena 2017-07-25 22:35:18

    Rayena

    avek

    Rejestracja: 2016-09-26

    Ostatnia wizyta: 2018-03-12

    Skąd: Szczecin

    Znając historię Vosa i Ventress z Legend podeszłam do tej książki jak do fanfika i całe szczęście, że tak zrobiłam. Widać, że bazuje na niewykorzystanych pomysłach z TCW, chociaż dobrze się stało, że te odcinki nie powstały, bo nie sądzę aby cokolwiek mogło ratować tę historię. Jakby to pisała nastolatka to nie miałabym się do czego przyczepić, a tak to pozostaje mi tylko pominąć milczeniem wszystkie te infantylne pierdółki. Z drugiej strony, gdybym przeczytała DD bez znajomości Legend to pewnie uznałabym, że nie jest to aż taka zła książka, bo w moim osobistym rankingu głupoty nie przebija Aftermath

    LINK
    • Re: Nowa powieść - Dark Disciple (A.Ventress/Q.Vos)

      Finster Vater 2017-07-26 05:55:03

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Czytałaś "Kryształową Gwiazdę"?

      Ja uważam że to nie fanfic, a imperialna propaganda mająca za zadanie ukazania degrengolady, dwulicowosci i zakłamania Jedi.

      Ale czyta się bez większego bólu zębów, pomijając, jak już ktoś wspomniał, rozwleczone do granic możliwości sceny pościgu.

      Natomiast wnosząc z fragmentów niezreenderowanych filmików (choćby sceny walki Łowców z Dooku) to jednak w TCW miało to wyglądać zupełnie inacznej. Bo ogólnie to TCW "Republicom" nie zaprzecza i kłóci się z nimi w drobiazgach, I nie sądzę żeby George zrobił aż taki numer jak pani Golden (książka jednak była pisana PO skasowaniu EU)

      LINK
  • "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

    RODO-anonim3 2017-07-26 16:29:25

    RODO-anonim3

    avek

    Rejestracja: 2017-04-26

    Ostatnia wizyta: 2021-08-17

    Skąd:

    "Mroczny Uczeń" Christie Golden to najwcześniejsza z Nowego Kanonu "Gwiezdnych Wojen" książka, którą posiadam i którą aktualnie czytam. Jej akcja dzieje się w ostatnich latach "Wojen Klonów", wtedy gdy mistrz Jedi Plo Koon zamartwia się trwaniem tego konfliktu przez długie standardowe 3 lata.

    Zdecydowałem się na tą pozycję ze względu na fenomenalną serię animacji : ,,Gwiezdne Wojny - Wojny Klonów". Nie tak dawno przecież skończyłem oglądać 6x13 "The Clone Wars" - czyli epizod "Sacrifice", który okazał się być czymś niesamowitym pod względem tematyki Mocy owiniętej wokół Wielkiego Mistrza Yody. Odcinek kończył cudowną całość Tryptyku skoncentrowanego wokół zielonkawego, małego Hominida i szósty sezon "Wojen Klonów". Przede mną jeszcze nieemitowane : The Story Reel, The Bad Batch i pozostałe "niedokończone epizody". Dlatego by przedłużyć sobie kontakt z "Star Wars - The Clone Wars" zanurzyłem się w lekturze "Mrocznego Ucznia". Asajj Ventress - porzucona Sithianka, Quinlan Vos i jego psychometryczne Moce Jedi. Ta dwójka,razem będzie musiała wspólnie zabić Dooku by zakończyć konflikt Separatystów z Republiką.
    Nie będę zdradzał co się dzieje w powieści - a dzieją się rzeczy wręcz niemożliwe - gdyż jestem na 290 stronie, a dzisiaj i jutro ją skończę. Po książce oglądam zakupiony niedawno na Blu-Rayu, w steelbooku film: wersję rozszerzoną ,,Gwiezdne Wojny - Atak Klonów". Na koniec zostawiam sobie niewyemitowane odcinki "Wojen Klonów" - czyli te tzw. "graficznie niedopracowane epizodziki".

    LINK
    • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

      SW-Yogurt 2017-07-26 22:46:43

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      Yyyyy, ale dlaczego oglądasz AotC _PO_ TCW?

      LINK
      • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

        Finster Vater 2017-07-26 23:35:58

        Finster Vater

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Kazamaty Alkazaru

        Złe pytanie - raczej należy zapytać, czemu ogląda AotC przed obejrzeniem TPM

        LINK
      • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

        RODO-anonim3 2017-07-27 19:34:18

        RODO-anonim3

        avek

        Rejestracja: 2017-04-26

        Ostatnia wizyta: 2021-08-17

        Skąd:

        ,,Gwiezdne Wojny-Atak Klonów" oglądam nie patrząc na właściwą kolejność epizodów i na to, że ,,Wojny Klonów" były rozszerzeniem do części II,,Star Wars", ale doświadczam tego widowiska ze względu na spojrzenie poprzez ten film na początki prawie 4-ero letniej, długiej ,,Wojny Klonów", co da mi okazję do skonfrontowania serialu animowanego z kinową produkcją. Porównam sobie m.in. pierwowzory postaci, tak świetnie graficznie zaprezentowanych w 6 -cio sezonowej serii. Antologia ,,Gwiezdnych Wojen" jest mi bardzo dobrze znana, oglądałem ją nie jeden raz. Teraz chcę skompletować sobie ją w kolekcji na blu-Rayu, a dopiero potem oglądać wszystko od początku.Starym czy Nowym Kanonem zacznę, to jeszcze zobaczę..

        LINK
        • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

          SW-Yogurt 2017-07-27 20:47:02

          SW-Yogurt

          avek

          Rejestracja: 2011-05-19

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Wrocek

          OK, dzięki.

          A co do kompletowania, to ja bym sobie odpuścił i poczekał na 4K w HDR. Znaczy się, ja sobie odpuściłem. ~

          LINK
          • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

            Finster Vater 2017-07-27 20:56:16

            Finster Vater

            avek

            Rejestracja: 2016-04-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Kazamaty Alkazaru

            Ja mam i DVD, i BD ("po co kupujesz, przecież masz") i czekam na 4K (już się cieszę na "po co kupujesz, przecież masz już dwa"), i pewnie co tam w przyszłości wymyślą (np. 3D bez okularów) też kupię.

            LINK
            • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

              SW-Yogurt 2017-07-27 21:23:06

              SW-Yogurt

              avek

              Rejestracja: 2011-05-19

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Wrocek

              Nie no, całkiem źle nie jest.~
              Mam na VHSie (choć w zasadzie nie mam już magnetowidu, choć mam dwa) i na DVD w kilku wersjach (przynajmniej OT, bo tam było wydanie z wersją z laserdysków +/- bez zmian na drugiej płycie). Ale BD zbojkotowałem całkowicie świadomie. Polskie wydanie było (i nadal jest) niepełnosprawne, a obcego nie chciało mi się ściągać. W sumie dobrze wyszło. ~

              LINK
            • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

              RODO-anonim3 2017-08-07 00:25:51

              RODO-anonim3

              avek

              Rejestracja: 2017-04-26

              Ostatnia wizyta: 2021-08-17

              Skąd:

              "LEGO Star Wars: Kroniki Yody" - oglądajcie ten 7-mio epizodowy serial w stylu "klockowego" świata LEGO. Nie dość, że jest trochę humorystycznie i bardziej skierowane do dzieciaków, które właśnie w tak łagodny sposób powinny zaznajomić się ze światem ,,Gwiezdnych Wojen " , to animacja ta ma swoje wyjątkowe, odbiegające od Klasycznego Kanonu momenty. I tak np. pojawił się nawet Klon Sithów - Jek 14, który został stworzony nie na potrzebę Republiki lecz dla Seperatystów, a do jego wielonakładowej produkcji miał posłużyć kryształ Kyberu ukradziony z mieczów świetlnych "Younglings" młodzików Jedi. Żeby było jeszcze absolutnie inaczej, to Jek 14 postanowił nie służyć ani KNS ani Republice. Zapragnął cieszyć się wolnością. To jest dopiero odstępstwo, a został mi jeszcze jeden epizod do końca. Jak ma nie być uśmiechu na twarzy, jeśli Vader oczekując na rozmowę z Imperatorem parzy sobie kawkę w Expresie.

              LINK
              • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

                Mister S. 2017-08-07 01:27:19

                Mister S.

                avek

                Rejestracja: 2014-11-28

                Ostatnia wizyta: 2024-11-19

                Skąd: Kraków

                To jest niesamowite to co napisałeś. W Tych samych odcinkach Palpatine zgłębia tajemnice holocronów Jedi. Czyżby chciał zbadać historię samego Yody? W dodatku w serialu pojawia się przemieniony C-3PO, który prowadzi drużynę i Baila Organę do boju przeciwko Imperium. Oni walczą o wolność. Wszystko jest doprawione formą retrospekcji Obi-Wana Kenobiego, który w postaci ducha przywołuje swoje wspomnienia wraz z sędziwym mistrzem Jasnej Strony Mocy. Liczę na kontynuację tego miniserialu w świecie LEGO Star-Wars i wprost nie mogę się doczekać seansu następnej serii z rodziną Freemakerów w roli głównej.

                Animatorzy duńskich klocków w niepowtarzalny sposób kreują światy rozmaitych uniwersów i filmów. Nigdy nie sądziłem, że poprzez kolorowe zabawki z dzieciństwa można tak wspaniale ukazać Gwiezdne Wojny.

                LINK
                • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

                  Darth Starkiller 2017-08-08 00:11:07

                  Darth Starkiller

                  avek

                  Rejestracja: 2015-09-29

                  Ostatnia wizyta: 2018-04-11

                  Skąd: Kashyyyk

                  SirStaniak napisał:
                  Animatorzy duńskich klocków w niepowtarzalny sposób kreują światy rozmaitych uniwersów i filmów. Nigdy nie sądziłem, że poprzez kolorowe zabawki z dzieciństwa można tak wspaniale ukazać Gwiezdne Wojny.
                  -----------------------
                  W tym mniej więcej momencie czytania Twojego posta mój uśmiech przerodził się w śmiech.

                  LINK
                • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

                  RODO-anonim3 2017-08-08 15:56:32

                  RODO-anonim3

                  avek

                  Rejestracja: 2017-04-26

                  Ostatnia wizyta: 2021-08-17

                  Skąd:

                  -"LEGO - Star Wars: Kroniki Yody" to na pewno nie kanoniczna czy klasyczna porcja wiedzy z dziedziny Space Opery "Gwiezdnych Wojen", lecz jest to zawsze jakiś tam dodatek, takie indywiduum, które można lecz nie koniecznie trzeba oglądać. Czy zatem, animacja ta, składająca się z tych wszechobecnych cegiełek LEGO i śmiesznych klockowych "ludzików" z dwuzębnymi chwytakami, a nie dłońmi, została stworzona tylko dla najmłodszych? Oczywiście, pozycje takie jak powyższe "Kroniki Yody" są idealne, by pokazać swemu dziecko - jeśli się ma - czym są zupełnie w uproszczeniu "Gwiezdne Wojny", gdyż dopiero gdy pociecha w miarę dorośnie, to wtedy powinno się w pełni przelać swemu potomkowi naszą "starwarsową" pasję.

                  "LEGO Star-Wars: Kroniki Yody" na tyle zyskały sobie sympatię fanów, że omawia się je dość szczegółowo i robi się im encyklopedyczne odnośniki na wikii czy innym fandomie. Został mi jeden epizod do końca : czyli odc.7 - "Awantura rodzinna". Jestem w pełni zadowolony, a ta klockowa wersja "STAR-WARS" spełniła w 110% moje oczekiwania.


                  Można było boki zrywać i łapczywie chwytać powietrze z powodu śmiechowej kolki, gdy np. w Senacie, pośrodku obrad nagle na sokole Millenium wparowali: Lando Calrissian wraz z ojcem, by urządzić funky 80`s party, albo gdy na Mustafar hrabia Dooku urządził akademię młodych Sithów, których nazwał analogicznie do padawanów Jedi: ,,złodawanów".

                  Kwestia czasu, praktycznie na dniach zaopatrzę się w grę na Ps4 "LEGO Star Wars - Przebudzenie Mocy"!

                  LINK
                  • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

                    Telis 2017-08-08 22:31:50

                    Telis

                    avek

                    Rejestracja: 2017-04-16

                    Ostatnia wizyta: 2021-02-01

                    Skąd: Rudnik n.S.

                    "Kroniki Yody" są może dobre do pokazania dziecku... ale tylko takiemu. które absolutnie nic nie wie o SW. Moim nieopatrznie dałam obejrzeć, a potem niemal nie zwariowałam od pytań - dlaczego i dlaczego. Dla nich to wszystko są jedne GW, ale wszystkie niezgodności fabuły i postaci wyłapują lepiej niż radar i weź tu potem wytłumacz człowieku co i jak.

                    LINK
        • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

          HAL 9000 2017-07-27 21:05:21

          HAL 9000

          avek

          Rejestracja: 2016-01-23

          Ostatnia wizyta: 2022-01-21

          Skąd:

          W stacjonarnych MM można kupić epizody 1-6 na Blu-ray za 149 zł.
          Na stronie internetowej tego nie ma, ale w stacjonarnych są - trzeba szukać.
          Niedawno też były steelbooki za 25 zł. to się skusiłem (cena czyni cuda), mimo iż miałem już "Komplentą Sagę"

          LINK
    • Re: "Mroczny Uczeń" Christen Golden i "Gwiezdne Wojny - Atak Klonów" po serii TCW.

      HAL 9000 2017-07-26 23:09:43

      HAL 9000

      avek

      Rejestracja: 2016-01-23

      Ostatnia wizyta: 2022-01-21

      Skąd:

      Yyyyy,
      ...na Blu-Rayu, w steelbooku film: wersję rozszerzoną ,,Gwiezdne Wojny - Atak Klonów".

      Wersja rozszerzona, bo ma szerszy obraz w stosunku do DVD - zgaduję.

      LINK
  • Dark Disciple

    Mossar 2017-08-22 14:08:42

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Podszedłem do tej książki z myślą, że to nowy kanon i nie biorę pod uwagę wszelkich nieścisłości z Legendami. Aczkolwiek nie spodziewałem się, że pomysł na historię Quinlana będzie aż tak podobny, więc porównania do wersji legendarnej muszą się pojawić.

    Czy ta historia była o wiele gorsza od komiksowej? Nie. Czy była lepsza? Zdecydowanie nie. Więc w końcu jaka była? Patrząc na całokształt - po prostu gorsza, choć niektóre momenty, pomysły były czasem nawet lepsze i były rozdziały, które czytało mi się naprawdę przyjemnie.

    Dobra, zacznijmy od początku. Na starcie czytało mi się źle - w głowie cały czas latali mi Quinlan, Kenobi i Asajj z TCW. Wszystko co czytałem, rysowało mi się w mózgu w formie animacji z TCW, co automatycznie ujmowało tej historii powagi. Na szczęście po pierwszy rozdziałach mi to przeszło i zacząłem powoli wciągąć się w historię. I naprawdę.. przynajmniej do połowy książki było naprawdę dobrze. Myślałem sobie: "Cholera, legendarna historia Quinlana jest genialna, ale to też jest naprawdę w porządku." Niestety potem zaczęło się wszystko sypać. Największym plusem drugiej połowy książki było to, że do samego końca Quinlan zwodził mnie, nie wiedziałem jakie były jego motywy, o co mu właściwie chodzi. I przez te drugie pół książki wierzyłem, że na koniec okaże się, że to był jakiś genialny plan, który w ostatnim rozdziale zniszczy wszystkie moje przypuszczenia. I gdyby rzeczywiście tak było to odbiór tej książki byłby w moim przypadku o wiele lepszy. Gdyby skończyło się (mam na myśli ostatnie kilkadziesiąt stron) to wszystko jakoś inaczej to pewnie myślałbym o tej historii lepiej. A tak.. tak to historia ta skończyła się w tak błahy, infantylny sposób, że zrobiło mi się przykro.

    Jakie plusy tej książki? Zdecydowanie pierwsza połowa książki zwiastowała całkiem niezłą opowieść, powiedziałbym, że nawet taką, która jakoś bardzo nie odstaje od tej legendarnej. Jest gorsza, owszem, ale sam pomysł był całkiem niezły. Przez większość książki nie wiedziałem co się właściwie stało z tym Quinlanem. Kolejny plus to Asajj, którą w tej książce bardzo polubiłem, a przez większość TCW mnie wkurzała. Dopiero od 4,5 sezonu zacząłem wkręcać się w jej historię. Poza tym to całkiem niezła, szybka przygodówka. Szkoda tylko, że tak dużo w niej dziecinnych zabiegów, infantylności i rozczarowań na koniec.

    LINK
  • Przeczytałem

    Darth Ponda 2018-02-03 21:06:55

    Darth Ponda

    avek

    Rejestracja: 2014-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-11-19

    Skąd: Olsztyn

    I - co tu dużo mówić, vilkala miała rację, wracam do Republiców. Nie dlatego, że historia jest zła, tylko dlatego, że TEN Quinlan pojawił się dopiero pod koniec i narobił mi apetytu. Bo na początku…
    Na początku podobnie jak Mossar widziałem w tym TCW. Każda scena była animowana w charakterystyczny sposób. Sam początek nieodparcie przywodził mi namyśl kolejne odcinki tego serialu, nie te ciekawe z końcówki, lecz całkiem przeciętne. Za bardzo nastawiłem się na Quinach z Republiców, tymczasem to był Quin z TCW - beztroski, zabawowy, nudny jedi. Do tego romans z Asajj też niezbyt ciekawy…
    I gdy już straciłem nadzieję niespodziewanie się wciągnąłem. Zaczęła się intryga. W gruncie rzeczy całkiem ciekawa, ale po Republicach nie dość zawiła, wręcz prosta - od początku miałem teorię co i jak i sprawdziła się ona niemal w całości. Niemniej traciła ona na znaczeniu nie wobec romansu czy działań Jedi, lecz samego Quinlana. TEGO Quinlana. Mrocznego, ni to dobrego, ni to złego, niezgłębionego. I w tym momencie na siłę pojawili się Obi-Wan i Anakin, akcja szybko się skończyła, Dooku zwiał, Quin wrócił i tyle. A szkoda, bo to świetny wstęp do jego historii w Republicach, do których jak już wspominałem wracam.
    Ogólnie rzecz biorąc takie typowe TCW - momentami średnie, momentami świetne, momentami wtf. Hrabia niestety miejscami robi za tępego badassa. Z drugiej strony bardzo niedobry Windu (co potwierdza moją teorię tłumaczącą kolor jego miecza) na plusik. Jest też sporo wspominajek poprzednich odcinków. I mam pytania dla wiedzących/myślących/ogarniętych, nie złośliwe (może trochę xD):
    - skąd Asajj ma żółty miecz?
    - czemu hrabia prosi mistrza o transport, czy to nie on przypadkiem dowodzi Konfederacją?
    - Republika wygrywa na wszystkich frontach, jest coraz bliżej zwycięstwa, czy jest wobec tego sens łamać swoje podstawowe zasady i zlecać morderstwo?
    - akcja zaczyna się jakoś trzy lata po wybuchu wojny, trwa z kilka miesięcy, potem jeszcze trochę żeby płynnie się połączyło z RotS… wojna nie powinna się skończyć w tym czasie?

    LINK
    • DD

      Mistrz Mateusz 2018-02-03 23:00:03

      Mistrz Mateusz

      avek

      Rejestracja: 2011-04-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Piła

      Odpowiadam na pytania:

      Asajj kupiła ten żółty miecz na czarnym markecie. Jak dla mnie totalnie głupie, bo to powinien być jej nowo zbudowany miecz. Tym bardziej, że - biorąc pod uwagę fakt, iż w nowym kanonie kolor kryształu jest uzależniony od stanu ducha i psychiki użytkownika Mocy - żółty pasowałby idealnie do Asajj. Bo nie jest ani dobra, ani do końca zła.

      Na drugie pytanie nie odpowiem, bo nie pamiętam, o co dokładnie chodziło. Już ponad rok temu tę książkę czytałem.

      To ciekawe pytanie, na które nie da się wprost odpowiedzieć. Może dlatego, że to nic Radę Jedi nie kosztowało? Przynajmniej tak im się wydawało rzecz jasna, bo w końcowym rozrachunku niemal stracili Quinlana; no i dwóch Jedi zginęło. Myślę, że to nie było do końca tak, że Republika wygrywała. Oczywiście, większość bitew tak, ale na tym etapie wojny przewaga nie była na tyle wysoka, by zakładać, że wygrana jest w kieszeni. Poza tym lekceważenie takiego zagrożenia jak Dooku byłoby po prostu nieroztropne. Trzeba też pamiętać, że wojna toczyła się tak długo przede wszystkim dzięki silnym i nieuchwytnym wodzom separatystycznym. Gdyby Dooku i Grievous zginęli, to Sojusz rozpadłby się tak szybko jak Imperium bez Sheeva i Anakina. A nawet jeszcze szybciej, bo Republika zmusiłaby tchórzów typu Tambor czy Gunray do kapitulacji. Poza tym Dooku, tak jak było to przedstawione na początku książki, był zagrożeniem dla milionów, a może i miliardów/bilionów/biliardów istnień, więc Zakon - co naturalne - prędzej czy później musiał interweniować w sposób jak najbardziej stanowczy. Inna sprawa, że rozegrali to bardzo źle, jak zwykle można powiedzieć. Ta historia dopełnia jednak obraz wewnętrzego rozpadu Zakonu, przede wszystkim na podłożu ideologicznym, egzystencjalnym. Kolejna cegiełka prowadząca do ich ostatecznego upadku.

      Cholera wie, wiadomo jedynie, że w TCW nie mamy konkretnych ram czasowych, czyli że na przykład wydarzenia przedstawione w piątym i szóstym sezonie działy się konkretnie od tego do tego miesiąca tego i tego roku wojny. Wszystko to domysły.

      Niech Moc będzie z Wami.

      LINK
      • Re: DD

        Darth Ponda 2018-02-04 12:28:43

        Darth Ponda

        avek

        Rejestracja: 2014-02-15

        Ostatnia wizyta: 2024-11-19

        Skąd: Olsztyn

        Ech, czyli niestety tak jak się spodziewałem. Nic ciekawego czy specjalnie logicznego, tylko „po prostu”. Cóż, dzięki.
        Co do drugiego. Gdy Dooku schował się w tajnej siedzibie na Christophis z Quinem i Asajj skontaktował się z nim Sidious, którego hrabia poprosił o transport w związku z grożącym im atakiem Republiki. Czemu sam nie mógł wezwać statku tylko prosił o to mistrza?

        LINK
        • Re: DD

          Mistrz Mateusz 2018-02-04 22:33:43

          Mistrz Mateusz

          avek

          Rejestracja: 2011-04-04

          Ostatnia wizyta: 2024-10-09

          Skąd: Piła

          No niestety, tak właśnie głupio zrobili w sprawie tego miecza.

          Swoją drogą, to jeśli chodzi o ten drugi miecz Ahsoki, to sprawa wygląda chyba podobnie. Nie wiem gdzie, ale było wyjaśnione, że chyba Anakin namówił ją na ten drugi żółty miecz. I że nawet chyba to on jej go podarował, bo dzierżenie go przez Ahsokę - jak twierdził - byłoby dobre dla niej i jej rozwoju w kontekście jej stylu walki i sposobu posługiwania się mieczem. Co jest jak dla mnie strasznie głupie, bo moim zdaniem kolor tego miecza, czyli żółty, idealnie pasowałby do tych nowych realiów z kryształami. Bo oznaczałoby to, że Ahsoka uległa przemianie, ale niekoniecznie zbaczając z jasnej strony; nie uważam bowiem, że kolor kryształu powinien być przynależny do danego ugrupowania/zakonu lub strony Mocy - jasnej lub ciemnej. Nie widziałbym nic przeciwko temu, by i Ahsoka, i Asajj, miały swoje żółte miecze, które stworzyły same, zatem to one wpłynęłyby na ich kolory. To, że użytkowniczka jasnej strony i użytkowniczka bardziej ciemnej lub czegoś pośrodku, z drobnym skierowaniem się na ciemną tak czy siak, miałyby mieć miecz o takim samym kolorze klingi wcale nie oznacza, że są takie same, mają takie same charaktery, systemy wartości, kręgosłupy moralne, systemy wartości, wierzenia i tym podobne. Bo posiadanie żółtego miecza, będąc Jedi, oznaczałoby coś zupełnie innego w niż przypadku, gdy masz żółtą klingę miecza będąc Sithem.

          Niech Moc będzie z Wami.

          LINK
          • Re: DD

            Finster Vater 2018-02-05 04:28:45

            Finster Vater

            avek

            Rejestracja: 2016-04-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Kazamaty Alkazaru

            Namówił w FoD (swoją drogą jeden z lepszych odcinków) i tam niestety nie widać że to jest inny kolor. Bo on nie jest żółty, jest dalej zielony, tylko w takim troszkę żółtym odcieniu.

            LINK
            • Re: DD

              Mistrz Mateusz 2018-02-05 18:17:46

              Mistrz Mateusz

              avek

              Rejestracja: 2011-04-04

              Ostatnia wizyta: 2024-10-09

              Skąd: Piła

              Acha, czyli to ten pseudoserial jest źródłem tej informacji? Żenada, że stąd to czerpiemy...

              A w ogóle ten śmieszny „serial” jest kanoniczny?

              Cóż, tak czy siak ja go oglądać nie będę. Za kanoniczny też uważać go nie zamierzam.

              A drugi miecz Ahsoki jest dla mnie żółty i basta. Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Tym bardziej taki twór jak FoD.

              Niech Moc będzie z Wami.

              LINK
  • Re: Nowa powieść - Dark Disciple (A.Ventress/Q.Vos)

    Sifo-Dyass 2018-09-14 00:57:43

    Sifo-Dyass

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

    Do TCW nic nie mam, ogólnie serial miło wspominam więc jak w tej książce są nawiązania do tego to ok. Jak w tej historii jest pokazana Ventress- jako zabójczyni która jako jedna z niewielu była zdolna ubić Jedi w czasie wojny i jest tu ukazana jako postać z którą każdy się liczył i każdy się bał?? Czy jest wręcz odwrotnie jak w TCW gdzie w pierwszych sezonach zrobili z niej trochę takiego ucznia który ciągle rozczarowuje swojego mistrza i zawala każdą misję ??
    Niewiem czy zakupić tą pozycję a muszę coś poczytać bo serie old republic nie rusze puki nie przejdę Kotora. Mroczny uczeń jest następny w kolejności w kanonie po Katalizatorze więc ..?Warto???

    LINK
  • Mroczny Uczeń

    Wolf Sazen 2019-02-11 22:24:09

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Prudnik

    Takie kontrowersyjne pozycje jak "Mroczny Uczeń" zdecydowanie wolę czytać jak przysłowiowy kurz już opadnie. Dla mnie, jak pewnie wielu fanów, sam pomysł na główną fabułę wydawał się absurdalny - Vos i Ventress jako para kochanków próbujących zabić Ventress. A całość oparta jeszcze na kilku niezrealizowanych odcinkach TCW. Dla fana Vosa z EU rzecz wręcz absurdalna.

    Jednak to przetrawieniu pomysł, i uznaniu go za alternatywną historię SW (jak cały nowy kanon dla mnie) otrzymałem chyba pierwszą książkę z ww. kanonu, która potrafiła mnie wciągnąć. Pomimo kilku wad które obniżają nieco ocenę całości. Lubię bardzo autorkę powieści, Christie Golden może nie ma wybitnego warsztatu pisarskiego jest jest sprawną rzemieślniczką, która tutaj dodatkowo musiała nieźle się nagimnastykować żeby skleić kilka odcinków w ciągłą powieść. Widać niestety kilka przestojów fabularnych, zwłaszcza pomiędzy pierwszą próbą zamachu na Hrabiego a ostatecznym starciem. Ograniczenie naszego uniwersum nie pozwalają na nic więcej niż namiętne pocałunki jednak można się domyślać co było po nich. Relacja Vosa i Ventress napędza tą powieść, dając nam naprawdę szansę kibicować głównym bohaterom, któych losy oprócz Ventress doskonale znamy. Ten Quinlan to zupełnie inny Quinlan niż ten oryginalny. Ale i jemu można kibicować. Mocno została zaakcentowana również hipokryzja Jedi, w pewnym momencie wręcz opętanych chęcią zabójstwa Dooku. Pewnie gdy za tą pozycję zabrał się ktoś pokroju Matthew Stovera otrzymalibyśmy coś wybitnego, powieść o kochankach balansujących na granicy Mocy. Tak otrzymaliśmy powieść niezłą z kilkoma potknięciami (grzechy Vosa wybaczone zbyt lekko a wątek okrycia kim jest Darth Sidious bardzo szybko zamieciony pod dywan). Jednak w nowym kanonie to jednak z lepszych pozycji. 6,5/10

    PS. Po przeczytaniu lektury poczułem tęsknotę za legendarnymi Wojnami Klonów, już trochę zapomniał że jest i chyba będzie to mój ulubiony okres w naszym uniwersum

    LINK
    • Re: Mroczny Uczeń

      Mossar 2019-02-11 22:33:32

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      To jest taka specyficzna książka. Pełna uproszczeń, czasem trochę infantylna, ale czyta się ją przyjemnie. Pamiętam że ją czytałem na wakacjach i pochłonąłem ją mega szybko. Właściwie zero znużenia. A jednak podchodziłem do tej książki z dużym dystansem - byłem dopiero co po przeczytaniu ciągiem całego Republic. Mimo to mi się podobało. Nie zasługuje na więcej niż 7,8 ale nie mogę zaprzeczyć, że dało mi frajdę.

      LINK
  • Najgorsza

    cwany-lis 2020-05-14 17:48:39

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Sopot

    Czuję się źle po lekturze tej powieści - fabuła ma tyle idiotycznych momentów, tak wiele kiepsko zaaranżowanych scen, nieuzasadnionych decyzji jakie podejmują bohaterowie, że pod względem samej historii bliżej jej do twórczości fanowskiej. Jedi podejmują nagle decyzję o wydaniu wyroku śmierci, następnie chcą dokonać egzekucji (!),ale gdy nadarza się okazja zestrzelenia przywódcy Separatystów i zdrajcy to znów chcą ich pochwycić żywcem ... by następnie dokonać egzekucji. Dooku dwukrotnie wdaje się w walkę z Anakinem i Kenobi - czemu nie? w samym serialu walczyli już z 10 razy? Dwukrotnie też Hrabia zostaje obezwładniony niczym jakiś przeciętniak - ręce opadają. Jedi wlatują sobie i wylatują z krążownika Separatystów jak im się podoba. Dooku jak zawsze ucieka, nie raz, nie dwa a ze trzy razy. Fabularnych uproszczeń jest bez liku - zgaduję, że to wina tego, że sama historia bazuje na scenariuszach do serialu a Golden tylko schludnie i profesjonalnie przelała je na papier bo taką ma pracę. O stylu tej autorki mogę się wypowiedzieć w samych superlatywach bo Mrocznego Ucznia czyta się niezwykle lekko i przystępnie, mimo durnej fabuły.

    Vos był w starym kanonie postacią, której przejście na ciemną stronę zajęło sporo czasu, było to złożone i kompleksowe zaprzedanie własnej duszy w imię większej sprawy. Jego relacja z Dooku była rozpisana na kilkadziesiąt zeszytów komiksowych, nie opierała się na próbie zabójstwa - Mace i Yoda nigdy by na to nie wyrazili zgody, tym bardziej w tak lekkomyślny sposób jak w książce. Vos miał szpiegować Separatystów i odkryć, kto tak na prawdę pociąga za sznurki. Jego obsesja na punkcie Lorda Sithów była jedną z przyczyn jego upadku. Cały "run" Vosa w serii Republic był jedną z najbardziej przemyślanych i świetnie rozpisanych, dojrzałych historii w EU. Zresztą miesiąc temu po raz któryś z kolei czytałem całą starą serię Clone Wars od dark horse`a i mam na świeżo w pamięci wiele fantastycznych scen. Nie mogę się pogodzić z tym jak Vos został wybrakowany w nowym kanonie. Nie mogę też przeboleć tego jak wygląda sam konflikt w tej powieści - na razie to jedyna książka osadzona w Wojnach Klonów w nowym kanonie, może to i lepiej, jeśli się okaże, że będzie ostatnia.

    3/10 Jak dotąd najgorsza powieść z nowego kanonu i jedna z najgorszych w ogóle - mam większą zgagę niż po "Ostatnim Jedi" Reavesa.

    LINK
    • Re: Najgorsza

      Mistrz Mateusz 2020-05-14 18:02:37

      Mistrz Mateusz

      avek

      Rejestracja: 2011-04-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Piła

      Łoł, naprawdę jestem pod wrażeniem, że ta książka wywołuje tak różne i skrajne postawy, oceny i emocje. Ja na przykład jestem jej wielkim fanem i coraz częściej mam myśl, że z chęcią przeczytałbym ją drugi raz, ale z racji presji, jaką wywiera na nas nasza kultura czytania, która jest ekstensywna, a nie intensywna, i to coraz mniej intensywna, a coraz bardziej ekstensywna, miałbym wyrzuty sumienia, że nie czytałbym czegoś nowego zamiast tego. Tym niemniej uwielbiam tę książkę i niezmiennie marzę o tym, by została zekranizowana w postaci dokrętek TCW, zaraz obok Son of Dathomir (wiem, że się z tym już na forum powtarzam, ale to chyba moje największe marzenie na tę chwilę jeśli chodzi o to, co chcę, żeby w kontekście SW się spełniło).

      Niech Moc będzie z Wami.

      LINK
      • Re: Najgorsza

        Adam Skywalker 2020-05-14 19:40:57

        Adam Skywalker

        avek

        Rejestracja: 2014-08-04

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Gdańsk

        Czytałem tą książkę już jakiś czas temu, ale cały czas pamiętam, że nie mogłem jej wtedy skończyć, bo była bardzo generyczna. Coś bardziej jak Legendy niż Kanon. Dużo się dzieje, tak dużo, że nie mamy możliwości nawet wczuć się mocniej w akcję. Vos w pewnym momencie nagle staje się zły, potem okazuje się, że jednak nie, jest Dooku, jacyś Łowcy Nagród, w międzyczasie nagle pojawiają się Anakin i Kenobi. Był tam Grievous? Chyba też.

        Dopiero teraz, dzięki liście głupotek, które wymieniaci,e zauważyłem, co ta książka udowadnia. Że Wojny Klonów są bardzo...overrated. Fajnie się to ogląda, szczególnie gdy darzy się ten serial sentymentem, ale jak się zastanowić, to pełno jest tam własnie takich głupotek. Zdecydowanie więcej niż w filmach czy innych powieściach. Inferno Squad było dużo lepsze co pokazuje, że wina za tą książkę tylko częściowo leży po stronie autorki.

        LINK
        • Re: Najgorsza

          cwany-lis 2020-05-14 20:42:22

          cwany-lis

          avek

          Rejestracja: 2003-07-31

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Sopot

          Opowiedziana tu historia o wiele bardziej sprawdziłaby się w formule serialu, dzieje się dużo, często bez sensu i logiki - ot, typowy odcinek Wojen Klonów.

          Ta powieść jako niezobowiązujące czytadło wypada bardzo dobrze, ze względu na przystępny styl autorki. Ja jednak oczekuję - nawet od komercyjnych czytadeł, pisanych na zlecenie - logicznego ciągu-przyczynowo-skutkowego - i tu Mroczny Uczeń zawodzi po całości.

          I co jeszcze mi się nie podoba to wzorem serialu - nadużywanie filmowych lokacji i bohaterów - znowu mamy duet Anakina i Obiwana, wciśnięto nawet Mos Eisley a jedyni łowcy nagród w galaktyce to Bossk, Fett i reszta tych wariatów z serialu. Cudem chyba zapomniano o Ashoce. To właściwie przekleństwo całego nowego kanonu - galaktyka przypomina w nim jakieś małe miasteczko jak Sandomierz z Ojca Mateusza.

          LINK
  • Warto?

    Elrond123 2020-05-14 23:26:45

    Elrond123

    avek

    Rejestracja: 2017-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Kepler-438b

    Widzę bardzo różne opinie. Właśnie skończyłem oglądać Wojny Klonów trzeci raz i bardzo lubię ten serial. Wczoraj czytałem Son of Dathomir, i muszę przyznać, że był dziwny. Nie jak cała reszta serialu, predzej coś z Marvela albo EU. Może, gdyby zostało to zekranizowane, oglądałoby się dobrze. Nie czytam komiksów, chciałem się dowiedzieć jedynie, co się działo z Maulem pomiędzy piątym sezonem, a siódmym. Jak jest z tą książką? Fabularnie jest w podobnym tonie, jak serial, czy to coś bardzo się różniącego? Wiem, że zarówno Dark Disciple, jak i Son of Dathomir sa na podstawie zwykłych niezrealizowanych odcinków,jednak mogą być inne, niż serial. Uważacie, że książka jest dobra i ciekawa, czy wręcz przeciwnie? I jak tu znowu z chronologią? Rozumiem, że dzieje się to pomiędzy szóstym, a siódmym sezonem, ale jak w odniesieniu do Crystal Crisis i Son of Dathomir? Będę wdzięczny za odpowiedzi.

    LINK
    • Re: Warto?

      Mistrz Mateusz 2020-05-14 23:48:34

      Mistrz Mateusz

      avek

      Rejestracja: 2011-04-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Piła

      Według mnie bardzo warto. Ja jestem akurat tej książki fanem, więc będę zawsze agitował, by ją czytać. Ale jak zawsze w sytuacjach, gdy opinie są bardzo podzielone - najlepiej przeczytać i samemu się przekonać.

      Niech Moc będzie z Wami.

      LINK
      • Re: Warto?

        Elrond123 2020-05-15 01:56:37

        Elrond123

        avek

        Rejestracja: 2017-05-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Kepler-438b

        A jak z tą chronologią? Ciężko znaleźć o tym informacje. Na oficjalnej chronologiczny spis odcinków jest tylko do szóstego sezonu. Ani słowa o sezonie siódmym czy SoD i DD.

        LINK
        • Chronologia

          Mistrz Mateusz 2020-05-15 05:29:14

          Mistrz Mateusz

          avek

          Rejestracja: 2011-04-04

          Ostatnia wizyta: 2024-10-09

          Skąd: Piła

          DD chronologicznie jest po SoD, a przed sezonem siódmym.

          Niech Moc będzie z Wami.

          LINK
          • Re: Chronologia

            Elrond123 2020-05-15 11:44:29

            Elrond123

            avek

            Rejestracja: 2017-05-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Kepler-438b

            Dzięki. BTW, po zapoznaniu się z historią coraz bardziej żałuję, że tego nie zekranizowali i w ogóle anulowali serial i nie zrobili tych 40 odcinków z dziesięciu pozostałych arców. Miały być dwa sezony po dwadzieścia parę odcinków, ograniczyli się do jednego, deunasto-odcinkowego. Dobre i to, jednak czuję straszny niedosyt. Założę się, że DD byłoby świete, jako część serialu. Asajj Ventress zasługuje na więcej czasu na ekranie.

            LINK
        • Re: Warto?

          Darth Ponda 2020-05-15 11:10:17

          Darth Ponda

          avek

          Rejestracja: 2014-02-15

          Ostatnia wizyta: 2024-11-19

          Skąd: Olsztyn

          Jeśli jeszcze kiedyś będziesz potrzebował pomocy z chronologią, Bastion posiada interaktywną chronologię wszystkiego z NK.
          https://star-wars.pl/Tekst/4011

          LINK
          • Re: Warto?

            Elrond123 2020-05-15 11:37:13

            Elrond123

            avek

            Rejestracja: 2017-05-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Kepler-438b

            Też przydatne, dobra robota z tym. Nie ma jednak książek i komiksów. Disney powinien opublikować chronologiczny spis wszystkich pozycji ze SW dla jasności. Rozumiem, że fanom ciężko jest ułożyć wszystko w kolejności chronologicznej, bo często nie znamy dokładnej daty. O to powinni już twórcy zadbać.

            LINK
            • Re: Warto?

              Darth Ponda 2020-05-15 14:17:25

              Darth Ponda

              avek

              Rejestracja: 2014-02-15

              Ostatnia wizyta: 2024-11-19

              Skąd: Olsztyn

              Otóż są! Na górze chronologii możesz przejść do chronologii interesujących cię dzieł. Ponadto możesz dołączyć inne chronologie do obecnej i zmieniać ich widoczność. Możesz np. stworzyć chronologię książek i gier, a potem zmienić widoczność książek młodzieżowych.

              LINK
      • Re: Warto?

        Elrond123 2020-05-15 04:52:39

        Elrond123

        avek

        Rejestracja: 2017-05-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Kepler-438b

        Czytałem opinie i trochę streszczenia z Wookiepedii i chyba jutro zacznę to czytać. Brzmi bardzo ciekawie. Swoją drogą dałbym wiele za ekranizację SoD, również Dark Disciple i zrobienie tych anulowanych arców, jak Cad Bane & Boba Fett on Tatooine, czy Yoda & Bad Batch on Kashyyyk. Moim zdaniem to cholerny błąd, że zrobili na koniec tylko te trzy historie, resztę wywalili do kosza. Wojny Klonów wciąż są niekompletne wbrew temu, co mówią. Mogliby wciąż zrobić sezon, może nawet dwa spin-offów, gdzie by przedstawili SoD, DD i chociaż część z anulowanych arców. To o Yuuzhan Vongah i to o Rexie, R2 i D-Squad na jakimś księżycu Ryloth mogliby sobie darować. Anakin i Padme w Mon Cala opcjonalnie. Seeds of Rebelion i polityczna gra o próbie obalenia Palpatine`a mogłaby być ciekawa, ale sama historia, która miała być przedstawiona w tym arcu już niekoniecznie. Ahsoka odkrywająca świątynie Sithów brzmi bardzo ciekawie, ale to chyba niemożliwe do zrealizowania, ponieważ nie spotkała się z Anakinem i pozostałymi Jedi do czasu historii o Mandalorze. Bardzo chciałbym jeszcze zobaczyć 4, a może nawet 8 odcinków o Ahsoce pomiędzy jej odejściem z Zakonu, a tym, co widzieliśmy w sezonie siódmym. Tu minęło co najmniej kilka miesięcy, musiała coś robić. Strasznie mi jej brakuje w sezonie szóstym, przez co między innymi oceniam ten sezon najgorzej ze wszystkich. Ahsoka zasługuje na więcej, nawet na dużo więcej. Oczywiście czekam na kolejne projekty, jak kontynuacja Rebels, czy jakiś serial o Ahsoce. Jednak okres Wojen Klonów wciąż moim zdaniem jest niekompletny, tym bardziej, że napisali scenariusz do co najmniej dziesięciu (9, jeśli liczyć DD jako jeden) cztero-odcinkowych arców. Anulowanie tylu ciekawych historii to chyba najgłupsza ze wszystkich głupich decyzji Disney`a. Wciąż mam cichą nadzieję, że zmienią zdanie i zrobią jeszcze parę tych arców.

        LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..