Tikál
Tikál to starożytne miasto Majów położone w Gwatemali, którego początki są datowane na trzeci wiek naszej ery. Z upływem lat miasto się rozrastało, aż zostało prawdopodobnie stolicą państwa Majów. Ok. 480 roku wybudowano świątynię IV, zwaną Świątynią Dwugłowego Węża. To ze szczytu tej właśnie, 65-metrowej świątyni, kręcono ujęcia do "Nowej nadziei". Największy rozkwit Tikál przypada na VII - VIII wiek. Niedługo później jednak cywilizacja Majów przeżyła upadek, liczba ludności drastycznie zmalała, a miasta uległy wyludnieniu. W IX wieku Tikál zostało porzucone, a dżungla zaczęła wchłaniać to co Majowie zbudowali. Ocenia się, że około 100 lat zajęło jej kompletne wchłonięcie Tikál. Miasto zostało odkryte przez przez hiszpańskich misjonarzy w XVII wieku, a w 1848 przybyła do niego pierwsza ekspedycja naukowa. Minęło jednak wiele lat zanim archeolodzy zaczęli prowadzić wykopaliska i odbierać dżungli kolejne świątynie. Jednak wciąż tylko niewielka część spośród tysięcy zabudowań składających się na dawne Tikál została odkopana.
George Lucas wybrał Tikál, gdy zobaczył miasto na plakacie jednego z biur podróży - już podczas kręcenia "Nowej nadziei". Wysłał do Gwatemali ekipę w marcu 1977 roku, w czasie gdy trwała tam wojna domowa. Richard Edlund przewodził wyprawie do Gwatemali, by nakręcić ujęcia Yavina IV. Razem z nim wybrali się Richard Alexander by nadzorować materiał oraz Pepi Lenzi jako ich przewodnik i tłumacz. Mieli ze sobą 1200 funtów (ponad 500 kilo) bagażu, w tym kamerę oraz dwanaście storyboardów Joe Johnstona. Pepiego polecił Ray Gosnell z Foxa, gdyż Pepi znał 10 języków. Mieli ze sobą kamerę z 1931 roku zbudowaną dla Disneya przez Technikolor. Trochę przesiadek na lotniskach i dotarli do Gwatemali. Następnie lecieli do Tikál jakimś używanym samolotem, z którego wylewał się gdzieś po boku olej. W środku były też klatki z kurami (jak w Indiana Jonesie), a lecieli niezbyt wysoko nad dżunglą. Dojazd zajął im 21 godzin, a w czasie wyjazdu jedli fasolę i ryż. Padało, więc mieli problem z błotem. Zatrzymali się w Jungle Inn, stamtąd przesiedli na busa marki Volksvagen, a z powrotem na Jeepa. Kamery skręcili w hotelu, wyglądającym raczej jak szałas. Padało i było ok. 19 stopni, ciężkie powietrze. Następnego dnia wybrali się na rozpoznanie do świątyń, jakieś 5-6 mil przez dżungle. George miał obraz w głowie który chciał, oni tylko storyboardy, a już nakręcono scenę z "Sokołem", więc musieli się zgrać z tym klipem. W końcu znaleźli idealne ujęcie zgodne ze storyboardami. Znaleźli tam też nietoperza i węża koralowego. Jak już znaleźli miejsce, to 3. dnia przyjechał do nich Lorne Peterson (modelarz), on też w filmie stoi na gnieździe. Poza nimi byli jeszcze lokalni przewodnicy. Zdjęcia tam trwały 5 dni (plus 3 szukanie lokacji). W rok po wyjechaniu ekipy, chaty w których nocowali zostały spalone na skutek trwającej wojny.
Podstawa Świątyni IV
Początek schodów na Świątynię IV
Połowa drogi
Widok ze szczytu
I kolejny
Oraz z przybliżenia
Widok na szczyt
Szczyt Świątyni IV z daleka
Na wejściu do Tikál natykamy się na stragany z pamiątkami i restaurację. Jest to jedyne miejsce gdzie możemy coś kupić - na terenie całego parku nie ma żadnych sprzedawców, którzy by nas niepokoili próbując wcisnąć pamiątki (znaleźć można tylko jedną czy dwie budki z napojami). Teren udostępniony do zwiedzania ma kilkanaście kilometrów kwadratowych powierzchni. Przez las wytyczonych jest wiele ścieżek, o różnym stopniu trudności, pozwalających dojść do kolejnych świątyń. W zależności od stopnia trudności, ścieżki są bardziej lub mniej męczące, ale prawie każdy będzie w stanie zejść teren Tikál - wybierając prostsze ścieżki. Pamiętać jednak należy, że jest to dżungla ze ścieżkami ziemistymi pokrytymi korzeniami - w przypadku opadów deszczu (który i nas zastał), nawet mniej strome odcinki trasy się mogą zrobić dosyć niewygodne. Na niektóre ze świątyń można wejść po starych schodach, do części dobudowano drewniane schody, a inne są całkiem zamknięte dla zwiedzających. W przypadku świątyni IV, która najbardziej interesuje fanów Gwiezdnych Wojen, dobudowano drewniane schody, którymi od podstawy świątyni da się wspiąć na wysokość ok. 60 metrów. Na górze czeka nas wąski kamienny chodnik i kilka kamiennych schodków prowadzących na sam szczyt piramidy. Rozpościera się stąd widok, który znamy doskonale z filmu. Polecamy dotrzeć do tego miejsca jak najwcześniej, póki jeszcze nie ma innych turystów. Później można ruszyć do pozostałych świątyń (w tym również tych, widzianych z daleka w filmie), na większość z nich nie da się już niestety wejść. Obejście całego dostępnego do zwiedzania terenu zajmuje ok 6 h, przy utrzymaniu dobrego tempa.
Mapa Tikal
Ścieżka
Inny fragment trasy
Świątynia pochłonięta przez las
Jedna ze świątyń widocznych z daleka w filmie
Szerszy widok na nią
Inna świątynia widoczna w filmie - akurat w remoncie
Świątynia widoczna ze szczytu filmowej, w samym filmie zasłania ją Rebeliant
Jedna z wielu świątyń w Tikal
Część z nich jest tylko miejscami odkopana
A las nie daje sobie łatwo tego odebrać
Na większość świątyń (tak jak tą - V) wejście jest zabronione