Świat Gwiezdnych Wojen: Kronika ilustrowana
- Autorstwo: Ryder Windham, Daniel Wallace, Pablo Hidalgo
- Ilustracje: Lucasfilm
- Ilustracja okładki:
- Tłumaczenie: Anna Hikiert
- Redakcja:
- Oryginalny tytuł: Star Wars: Year by Year - A Visual Chronicle
- Wydanie oryginalne: Dorling Kindersley, 2 sierpnia 2010
- Wydanie polskie: Egmont Polska, 7 lutego 2012
- Objętość (oryg/pl): 320 stron
- Cena (oryg/pl): 35,00 GBP/199,99 PLN
- Uniwersum:
- Rodzaj publikacji: Przewodnik
- Seria powieściowa:
- Cykl wydawniczy: Kronika ilustrowana
- Projekt multimedialny:
- Nota wydawnicza
- Zawartość
- Recenzje
- Dodatkowe informacje
- Galeria
Nota wydawnicza (Dorling Kindersley, 2010)
The Star Wars Chronicle is an unparalleled chronological journey from the first release of Star Wars, in 1977, to the 2008 release of The Clone Wars.
This incredibly illustrated book chronicles the history and development of the Star Wars movies; the events, press, and logistics surrounding the making of each movie; and exclusive interviews with people who worked behind the scenes. The year-by-year format brings together images from the movies, TV series, comic books, and novels, featuring book covers, movie posters, movie memorabilia, and more.
This book a must-have for Star Wars fans of all ages.
Nota wydawnicza (Egmont Polska, 2012)
W 1977 roku świat ujrzał Gwiezdne wojny - pierwszy ze wspaniałych filmów George'a Lucasa, który od razu podbił serca widzów na całym świecie.
Kolejne filmy, książki i komiksy zdobywały uznanie kolejnych pokoleń, tworząc świat STAR WARS, będący częścią współczesnej kultury.
Dziś do rąk czytelników trafia PIERWSZA KOMPLETNA KRONIKA STAR WARS opisująca w porządku chronologicznym ponad trzydzieści lat historii świata GWIEZDNYCH WOJEN.
Ta niezwykła książka powstała dzięki współpracy wytwórni Lucasfilm i specjalistów w dziedzinie GWIEZDNYCH WOJEN: Rydera Windhama, Daniela Wallace'a i Pabla Hidalga.
To prawdziwa kopalnia wiedzy i STAR WARS - począwszy od inspiracji, które pomogły Lucasowi stworzyć Gwiezdną Sagę, przez szczegółową historię jej powstawania, na wszelkich gwiezdnowojennych produktach skończywszy.
To także opowieści o ludziach, których pasja i talent zbudowały potęgę STAR WARS. To tysiące informacji, faktów, opisów zdarzeń.
Wszystko to tworzy prawdziwą kronikę świata GWIEZDNYCH WOJEN, jakiej jeszcze nie było! WYDANIE KOLEKCJONERSKIE
Dwa wyjątkowe zdjęcia w prezencie.
The Star Wars Chronicle is an unparalleled chronological journey from the first release of Star Wars, in 1977, to the 2008 release of The Clone Wars.
This incredibly illustrated book chronicles the history and development of the Star Wars movies; the events, press, and logistics surrounding the making of each movie; and exclusive interviews with people who worked behind the scenes. The year-by-year format brings together images from the movies, TV series, comic books, and novels, featuring book covers, movie posters, movie memorabilia, and more.
This book a must-have for Star Wars fans of all ages.
Nota wydawnicza (Egmont Polska, 2012)
W 1977 roku świat ujrzał Gwiezdne wojny - pierwszy ze wspaniałych filmów George'a Lucasa, który od razu podbił serca widzów na całym świecie.
Kolejne filmy, książki i komiksy zdobywały uznanie kolejnych pokoleń, tworząc świat STAR WARS, będący częścią współczesnej kultury.
Dziś do rąk czytelników trafia PIERWSZA KOMPLETNA KRONIKA STAR WARS opisująca w porządku chronologicznym ponad trzydzieści lat historii świata GWIEZDNYCH WOJEN.
Ta niezwykła książka powstała dzięki współpracy wytwórni Lucasfilm i specjalistów w dziedzinie GWIEZDNYCH WOJEN: Rydera Windhama, Daniela Wallace'a i Pabla Hidalga.
To prawdziwa kopalnia wiedzy i STAR WARS - począwszy od inspiracji, które pomogły Lucasowi stworzyć Gwiezdną Sagę, przez szczegółową historię jej powstawania, na wszelkich gwiezdnowojennych produktach skończywszy.
To także opowieści o ludziach, których pasja i talent zbudowały potęgę STAR WARS. To tysiące informacji, faktów, opisów zdarzeń.
Wszystko to tworzy prawdziwą kronikę świata GWIEZDNYCH WOJEN, jakiej jeszcze nie było! WYDANIE KOLEKCJONERSKIE
Dwa wyjątkowe zdjęcia w prezencie.
Recenzja Lorda Sidiousa
Człowiek, który może się poszczycić największą liczbą publikacji gwiezdno-wojennych, czyli Ryder Windham, redaktor oficjalnej czyli Pablo Hidalgo, kolekcjoner, podróżnik i autor wielu opracowań oraz osoba odpowiedzialna za panele kolekcjonerskie na Celebration czyli Gus Lopez i jeszcze chodząca encyklopedia czyli Daniel Wallace. Cztery wielkie nazwiska. Jedno wspólne dzieło. Czy to mogło się nie udać? W to wątpię. Jedyny problem tej pozycji to czasem dobór niektórych wydarzeń, ale to już chyba kwestia drugorzędna, bowiem wszystkie najważniejsze rzeczy są.
Czym jest „Year by Year”? To album, który pokazuje nam jak wyglądał świat oraz Gwiezdna saga w kolejnych latach. Jak w zarysie wyglądały prace nad filmami, rozwój EU i innych produktów licencjonowanych, a także jak zmieniał się wówczas prawdziwy świat. Znajdziemy tu opis wszystkich najważniejszych wydarzeń związanych z sagą z ostatnich kilkudziesięciu lat. I wszystko to, co tworzy popkulturę, głośniejsze premiery i wydarzenia, lecz zawsze priorytetem będzie saga.
Trzeba jednak pamiętać, że jest to historia widziana przez Amerykanów, więc chcąc nie chcąc może nie jest przekłamana, ale z pewnością nie jest obiektywna. Nie znajdziemy tu nawet wydarzeń, które z naszego punktu widzenia zmieniły bieg losów Europy – jak okrągły stół, za to jest wspomnienie upadku muru berlińskiego. O Polsce mamy jedno małe wspomnienie w roku 1982, że Solidarność została zakazana. I nic więcej. Taki przeciętny Amerykanin nawet nie będzie wiedział czym była ta Solidarność, za to dowie się o tym, że Obama został senatorem (prezydentem było jasne, że wspomną), czy o tym, co się działo w krajach najważniejszych dla USA (Izrael, Rosja, Niemcy i Wielka Brytania). Reszta, nawet historii Unii Europejskiej jest pominięta. Powiem tak, nie dziwi mnie takie podejście, skoro to Amerykanie pisali, ale liczyłem na to, że polityki i innych wydarzeń będzie zdecydowanie mniej. Że będą tłem, albo przynajmniej zostaną wyłuskane te, które miały wpływ na sagę. Niestety obrano inną drogę.
Część kulturalno-religijna w ogóle dotyczy już tylko i wyłącznie popkultury amerykańskiej. O sporcie (w tym olimpiadach) wspomina się tylko, jeśli była z jakiegoś powodu ważna dla Amerykanów. Jasne, jestem w stanie to zrozumieć, ale wolałbym by raczej trzymano się jednej konwencji – np. albo piszemy o wszystkich olimpiadach, albo je pomijamy z góry na dół. W przyjętej przez autorów wersji dostajemy miejscami podręcznik patriotyzmu amerykańskiego. Gagarin w kosmosie był, tak było coś takiego (nazwisko pominięte), ale ważniejsze jest lądowanie na księżycu i o tym trzeba pisać dużo. Gdy patrzy się na to z innej niż amerykańska perspektywy, może jest to zjadliwe, ale miejscami trochę irytujące. Ta propaganda amerykańskiego sukcesu jest tu zbyt nachalna i niepotrzebna, a przede wszystkim odsłania ignorancję.
Jednak amerykańska historia świata to tylko element tego albumu, bynajmniej nie najważniejszy. Sednem jest historia sagi, rozpoczęta od tego, co inspirowało młodego Lucasa, przez jego wczesną karierę i rozwój marki. Będziemy tu śledzić najważniejsze wydarzenia, nie tylko filmy, ale też dużo o kolekcjonariach i figurkach. Widać w tym rękę Gusa Lopeza, no i mamy mnóstwo ciekawostek. Choćby tego jak dzięki figurkom Kennera nazywano niektóre postaci. Mniej więcej od połowy lat 70. każdy rok ma już swój własny rozdział, a każdy rozdział ma krótkie streszczenie, oraz cytat, który oddaje tamte czasy. Fajne jest to, że czasem wspominane są wywiady, czy reakcje twórców, na to co się działo z sagą. No i że przy niektórych wydarzeniach związanych z Gwiezdnymi Wojnami autorzy starają się oddać odbiór wydarzeń obiektywnie. Dobry przykład to oryginalna klasyczna trylogia na DVD, na którą wielu fanów czekało, ale jednocześnie byli rozczarowani jakością filmu. Nie chcieli wersji specjalnej i zmian, chcieli tylko zobaczyć swój ukochany film dzieciństwa w najlepszej, dostępnej formie. I takie podejście mi się podoba, nie ma sensu ukrywać jakiś faktów.
Sama struktura chyba najbardziej przypomina The Ultimate Visual Guide. W podobny sposób prezentowane są kolejne krótkie wpisy. Z tym, że tym razem poukładano wszystko po datach wydania. I z jednej strony to bardzo dobre posunięcie, ale aż prosiłoby się o jeszcze jedną rzecz. U mnie w liceum każde wydarzenie historyczne składało się z trzech części: przyczyn, przebiegu i skutków. Przyczyn raczej tu nie znajdziemy, skutki można zazwyczaj samemu zgadnąć. Wydaje się, że pozostaje przebieg, ale to jest chyba właśnie największe rozczarowanie. Bo dostajemy datę i konkretne wydarzenie, a bardzo często brakuje całej drogi, która do niego doprowadziła. Dobry przykład to zmiana tytułu „Revenge of the Jedi” na „Return of the Jedi”. Według „Year by Year” ona miała miejsce. Nie wiadomo dokładnie dlaczego, czy wcześniej była planowana, z czego wynika. Problem w tym, że o bardzo wielu rzeczach wiemy, ale chciałoby się poznać ich kulisy. I tych niestety brakuje i to bardzo.
Wizualnie album jest dopracowany, w końcu to kolejne dzieło DK. I chyba bez wątpienia jedna z najlepszych pozycji tego wydawnictwa z ostatnich lat. Przyznaję, że całość wciąga, jest dobrym źródłem wiedzy podstawowej, lub ściągawką z historii. Do podręcznika jej jednak trochę daleko, a prawie każdy wpis trzeba samemu weryfikować, by dowiedzieć się czegoś więcej. Przyznaję, że jak się patrzy na ogrom roboty, jaką odwalili czterej autorzy, to pozostaje im pogratulować. Spisali się na medal, choć ja osobiście wolałbym by trochę zmodyfikowali swoje założenia.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 9/10 Wykonanie: 10/10 Wartość informacyjna: 7/10 |
- Publikacja zawiera wysuwane etui.
- Przewodnik pierwotnie po raz pierwszy pojawił się na rynku brytyjskim, a dopiero dwa tygodnie później na rynku amerykańskim.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,67 Liczba: 15 |
|
Darth Invidious2015-05-25 14:54:31
świetna pozycja - i uzupelnienie wiedzy :) 8/10
Jabba the best2013-06-15 12:40:16
do Apophisa_: Zgadzam się z tobą, że dla przeciętnego Amerikanina i tym bardziej twórców Star Wars historia Polski i w tym również Europy Środkowej czy Europy jako takiej jest mało ważna i nie ma na nich właściwie żadnego wpływu (chociaż akurat koniec zimnej wojny chyba jednak miał na nich olbrzymi wpływ), ale skoro tak jest, to tym bardziej nie mieliby mieć żadnego pojęcia o upadku muru berlińskiego, bo to wydarzenie jest z ich punktu widzenia dla nich kompletnie nieistotne, tak samo jak solidarność czy okrągły stół. Problem w tym, że jeżeli już ktoś w ogóle podnosi sprawę upadku komunizmu w Europie środkowo-wschodniej, to powinien to robić tak, jak powinien a nie wypisywać bzdur (upadek muru berlińskiego był tylko jednym z następstw upadającego komunizmu, który upadał w wyniku wydarzeń w Polsce i reformy Gorbaczowa w ZSRR). Oczywiście powtarzam, że przy tej publikacji jest to w sumie obojętne, ale próbujmy sobie wmówić, że historia Polski i czyny Polaków są ZAWSZE z zasady nic nie warte i nie ważne, bo akurat przy upadku komunizmu tak nie było. Nie przechodźmy od skrajności do skrajności. Inaczej książka jest w porządku.
Apophis_2012-12-04 21:13:22
Okrągły stół jest nieistotny, nie widzę powodu dla którego też miałyby się znaleźć w książce jakiekolwiek informacje na ten temat.
Podoba mi się pomieszanie historii, historii popkultury, polityki i Star Wars, bo wszystkie się ze sobą przeplatały, ale sorry bardzo, jakiekolwiek wydarzenia w Polsce nie miały wpływu na SW i na Lucasa, więc nie mają prawa bytu w tej pozycji.
Przyznajcie się sami przed sobą ile wiecie o historii Uzbekistanu, Gruzji czy Algierii, a dla zachodu jesteśmy właśnie czymś tej kategorii (i słusznie, bo mocarstwem nie byliśmy i nie będziemy, nie ważne jak bardzo chcemy w to wierzyć).
Star Wars to współczesna AMERYKAŃSKA mitologia, pogódźmy się z tym.
To takim wtrąceniem do zarzutów postawionych w recenzji.
Jak dla mnie jedna z najlepszych pozycji ostatnich lat. Treści jest wystarczająco dużo, więcej nie potrzeba - gdyby było inaczej, zamieniłoby się to wtedy w wielotomowe ciężkie dzieło przez które niewielu by przebrnęło. Książka ma przybliżyć nam historię Star Wars, poznać inspiracje Lucasa, zobaczyć jak to było i tyle, a jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej, może poszukać informacje w necie :)
Wykonanie jak dla mnie perfekcyjne, wszystko jest świetnie uporządkowane i okraszone świetnymi ilustracjami. Dopieszczone na maksa.
Pozycja obowiązkowa dla każdego fana Star Wars!
Wracam do lektury tego arcydzieła.
Wolf Sazen2012-03-11 14:50:14
Star Wars: Year b year był na mojej liście must have. Jednak kiedy egmont w zeszłym roku podał informację iż zamierza wydać ten album w naszym kraju postanowiłem się wstrzymać. Niestety kiedy pojawiał się zapowiedź w lutym wraz z ceną jaką trzeba będzie za niego zapłacić w naszym kraju podziękowałem. Za połowę tej kwoty sprowadziłem ten album z UK. I jest mega zadowolony z tej pozycji. Z żadnej pozycji ostatnimi czasy nie dowiedziałem się aż tylu ciekawostek. Autorom należą się wielkie prawa za wygrzebanie taki informacji. Zwłaszcza w okresie między Starą a Nową Trylogią. Bogato ilustrowany album jest prawdziwą ucztą dla oka. Mimo iż całość została napisana z punktu widzenie amerykanów to jednak mnie osobiście to nie przeszkadza. W końcu SW to wymysł jednego z nich. 10/10
Nestor2012-03-01 13:28:12
Bardzo udana pozycja, trochę za droga jak na polskie warunki ale mimo tego zaopatrzyłem się w nią i z dumą przeglądam co wieczór przed snem. :P
Ahsoka_Tano2012-01-23 11:09:37
Albo SW i wszystko wokół tego (żeby to było ciekawie opisane i zawierające naprawdę warte poznania ciekawostki, historie i takie tam) albo takie "nie wiadomo co" i kolejna próba skoku na kasę...
Ahsoka_Tano2012-01-23 11:05:21
Spisali się na medal? Po przeczytaniu recki, stwierdzam że chyba rzeczywiście ta kronika ilustrowana, to bardziej przewodnik - tak jak powiedziałeś - zawierający - podstawowe info, niż bardziej rozszerzone i pełne - dotyczące SAMEGO SW. No OK - POWINNO też być jak SW wpływało na kulturę nie tylko USA ale i reszty świata ale przez dekady, lecz najwidoczniej tego jest mało a nawet brak. To że tutaj się pojawiło słowo "polityka" - nawet tego nie komentuję, bo według mnie takich rzeczy - nie powinno w ogóle być - w tego typu publikacjach.
Jaro2011-09-12 10:17:01
LS, za łatwo dajesz w swoich reckach "dziewiątki". W tym wypadku album z pewnością nie powinien tyle dostać, skoro jeździsz po nim przez trzy czwarte tekstu.