Tytuł: Episode III: Revenge of the Sith Rok wydania: 2005 Wydawca: LucasArts Producent: The Collective, Inc. Wydawca PL: LEM Oficjalna strona: LucasArts.com Oficjalna strona PL: LEM.com.pl Typ: przygodowa Platforma: PS2, XBox, Nintendo DS |
Recenzja Sebo250
Film „Star Wars Episode III: Revenge of the Sith” miał być punktem kulminacyjnym Nowej Trylogii Lucasa oraz wyjaśniać nam jak doszło do powstania wielkiego Galaktycznego Imperium a przede wszystkim ukazać powstanie mrocznego Dartha Vadera. Z tej okazji LA postanowiło wydać grę bazującą na owym epizodzie tak jak uczynili to w przypadku „Episode I: Mroczne Widmo”, jednak w przypadku E2 nie zdecydowano się na wydaniu gry bezpośrednio bazującej na filmie. I tak oto w 2005 roku otrzymaliśmy na nasze konsole (PS2, XBox) grę opartą na tym samym tytule „Episode III: Revenge of The Sith”, co pierwsze rzuca sie w oczy brak PC co już wtedy było dziwnym zabiegiem z racji tego że seria Jedi Knight przecież wywodzi się z komputerów stacjonarnych. Cóż, chwytajmy pady w dłoń i jeszcze raz przeżyjmy „Zemstę Sithów”.
Tradycyjnie wita nas logo LucasArts, muzyka Johna Williamsa oraz filmiki wycięte z samego filmu. Do wyboru (na początku) mamy Single Player, Multi player, options oraz features (concept arty, filmiki oraz informacje o twórcach gry). Przeskakujemy single player i wybieramy story missions, będące etapami z filmu. W trakcie misji przyjdzie nam sterować Anakinem Skywalkerem i Obi-Wanem Kenobi (na zmianę), czyli legendarnym duetem Jedi podczas Wojen Klonów.
Zacznijmy od oprawy, ta prezentuje się przyzwoicie, kolory są żywe, postacie czy efekty specjalne są dobrze odwzorowane oraz brak im jakieś widocznej kanciastości (mowa o wersji na maszynkę Microsoftu). Grając kilka godzin jednak zaczynamy rozumieć dlaczego gra nie wyszła na nasze blaszaki, po prostu występuje tu feria kolorów znana z filmu, która niekoniecznie dobrze by się przyjęła na komputerach stacjonarnych - wystarczy porównać „Jedi Outcast” i „Revenge of the Sith” by bez problemu ocenić przeznaczenie owych produktów. Jednak czy to źle? Niekoniecznie, choć zależeć to będzie od Naszych gustów. Grafika jest poprawna i tyle można o niej powiedzieć, jakością nie zachwycała 4 lata temu więc i dzisiaj tego nie zrobi.
Lokacje, znane nam z filmu sprawiają, że bardziej wczujemy się w klimat „Epizodu III”. Ganianie z mieczem świetlnym po Świątyni Jedi czy Mustafar rzeczywiście sprawia jakbyśmy byli Skywalkerem czy Kenobim. Oczywiście lokacje są bardziej rozbudowane niż to co ujrzeliśmy w filmie co zapewnia nam dłuższą rozgrywkę niż długość filmu. Długość etapów jest w sam raz i nie uświadczymy tu raczej uczucia znużenia wlekącym się etapem. Minusem natomiast jest same złożenie tych lokacji, po ukończeniu gry mamy wrażenie jakbyśmy wędrowali wąskim przejściem z zakrętami do mety. Otóż lokacji zdecydowanie są za bardzo "klaustrofobiczne", otaczają nas ściany a jedynym sposobem jest droga do przodu - brak tu bardziej otwartych przestrzeni, kilku ścieżek prowadzących do końca etapu oraz Kashyyku?!
Muzyka, czyli poezja dla uszu...no dobra trochę przesadziłem. Muzycznie nie dało się popsuć gry bo znaczek Star Wars do czegoś zobowiązuje, i tak towarzyszą nam utwory znane z filmu...prawie wszystkie bo sporym minusem dla mnie jest brak „Battle of Heroes” podczas końcowej walki Mistrza i Ucznia. Dźwiękowo już gra prezentuje się sporo gorzej, głosy postaci brzmią dla mnie sztucznie i często nie pasują do sytuacji. Oczywiście nie wszystkich głosów się to tyczy, głos Yody jak zwykle jest genialny tak samo jak jego sposób dobierania słów; najbardziej rażącym jest głos Anakina, który podczas gry mówi jakby mu się zbierało na wymioty - może już wtedy wyczuwał że niedługo jego głos jak i ciało diametralnie się zmieni?
Rozgrywka w samej grze jest zdecydowanie na plus i jest najjaśniejszą stroną produktu. Animacje podczas walki, cięcia, piruety, pchnięcia są bardzo bardzo dobre nawet dzisiaj (rok 2009). Seria „Jedi Knight” może naprawdę zazdrościć takiego modelu walki mieczem świetlnym. Bardzo ciekawym "bajerem" jest odbijanie strzałów, które odbywa się poprzez trzymanie bloku i kręcenie prawym analogiem o 360 stopni przez co nasz Jedi kręci bardzo szybko mieczem świetlnym tworząc barierę przed sobą, która odbija wszystkie lasery. Prócz tego mamy tradycyjne korzystanie z Mocy jak pchnięcie Mocą, Błyskawica Mocy (Anakinem - szkoda że w filmie tego nie uświadczyliśmy), leczenie czy przesuwanie przedmiotów. Kolejną ciekawostką jest sposób otwierania zablokowanych drzwi, odbywa się to poprzez wbicie miecza świetlnego w drzwi i wypalenie otworu analogiem. Przechodząc etapy, zdobywamy punkty doświadczenia, które potem przeznaczamy na rozwijanie naszym umiejętności i Mocy; uważnie rozglądając się po lokacjach odkrywamy również sekrety (misje bonusowe czy concept arty). Prócz samego rozcinania przeciwników jest sporo momentów gdy musimy odnaleźć przełącznik do otworzenia dalszego przejścia itp. Przeważnie na końcu danego etapu czeka nas pojedynek z bossem i są to ciekawe pojedynki, często wieloetapowe (na przykład z Grievousem) oraz takie których nie było nam dane ujrzeć w filmie (pojedynek w Świątyn Jedi z Mistrzem Cin Dralligiem oraz jego uczennicą Serro Ketą oraz arcyciekawy duel Anakin Skywalker vs Mace Windu!).
Słów kilka o dodatkach i smaczkach w grze a tych troche jest. Po pierwsze: pojedynki 1 na 1 w multiplayer (tutaj mamy do wyboru 9 osobistości z Cin Dralligiem, Mace'm Windu, Benem Kenobi, Anakinem czy Darthem Vaderem w czarnej zbroi na czele - jedynie brak tu Yody). Skoro o multiplayerze mowa to co jeszcze można było tutaj dodać? Otóż tak, mamy w grze Cooperative dzięki czemu możemy razem z kumplem pokonywać przeciwników (jednak do dyspozycji mamy tutaj tylko challenge missions ale jedna dotyczy duetu Serra Keto/ Cin Drallig) choć plus za sam pomysł bo zabawa jest przednia. Do dyspozycji mamy również bonusowe misje, w których przyjdzie nam kierować Grievousem, Mistrzem Yodą czy epicki duel z Epizodu 4 na gwieździe Śmierci Darth Vader kontra Ben Kenobi. Należy również wspomnieć o smaczkach w samym story missions: rzeźnia w Świątyni Jedi dokonana przez Anakina z walką z Cin Dralligiem i jego uczennicą na końcu, pojedynek Anakina z Mace'm Windu w apartamencie Palpatine'a czy alternatywne zakończenie dające nam odpowiedź na to jak by film zakończył się gdyby Obi-Wan zawahał się podczas skoku Anakina na Mustafarze i jak wyglądałoby spotkanie Anakina z Sidiousem na samym końcu. Prócz tego mamy naprawdę sporo do odblokowania concept artów i filmików, dzięki czemu trochę czasu upłynie nim ukończymy wszystkie misji z filmu jak i bonusowe.
Tym sposobem dobrnęliśmy do końca, od gry nie należy wymagać arcydzieła gdyż jest to tylko adaptacja filmu a swoją role spełnia dobrze. Dzięki misjom dodatkowym możemy zaprosić znajomych i razem toczyć pojedynki czy przechodzić challenge missions. Jest to przyjemna gra szczególnie dla fanów Epizodu III dająca nam możliwość dopełnienia filmu o kilka pojedynków, których w filmie Lucasa zabrakło. Grze do hitu sporo brakuje ale jeżeli damy jej szanse to nas miło zaskoczy bo sam sposób walki jest ciekawy i daje sporo satysfakcji. Posiadaczom PC polecam wybrać się do znajomego i ukończyć tytuł choćby dla samego zapoznania się z "bonusami" Epizodu III.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 7/10 Fabuła: 7/10 Grywalność: 8/10 Grafika: 7/10 Dźwięk: 5/10 Muzyka: 7/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,91 Liczba: 23 |
|
Jericho2010-10-17 20:56:56
10/10
revan194352010-08-26 21:41:31
10/10 niezła
rafal12010-03-15 18:07:37
MI SIĘ PODOBA TA GRA
ALE ŁADNA GRAFIKA I ZMIENILI WALKĘ Z GRIEVOUSEM
DAJE 9\10
kapuwoj2010-03-07 09:22:49
10/10 super!
Anakin992010-02-12 15:48:05
10/10
Discess2010-02-09 22:15:42
10/10 mam na PS2
Raham Kota2010-01-31 15:26:00
super 10/10
Anakin Skwywoker2010-01-27 11:01:31
Jest super,tylko szkoda,że walke z grievousem przemienili,ale tak to według mnie 10/10.
ewoczek2010-01-07 17:32:04
no jasne ,jedi1995
Jedi19952010-01-07 17:07:47
Ładnie , że było alternatywne zakończenie , dużo akcji , fajnie , że jest tryb solo i misji dla jednoego i dwuch graczy - przynajmniej w jednej można grać Yodą- A Grievousem gra się fajnie a Vaderem I benem troche ciężko się macha xD
Resvain2009-12-27 22:50:22
Prosta i nieskomplikowana, acz niezła i radosna gra. Fajne cutscenki, świetna masakra w Świątyni Jedi, sporo zabawy i Duele. Mniam. 8/10 częściowo z racji sentymentu. ;]
imperator rafal2009-12-25 12:09:40
fajny grievous i dooku