Pisaliśmy już kilka razy o Jeffie Tweitenie i Johnie Guth, którzy czekają pod kinem Cinerama w Seattle, w stanie Waszyngton, na premierę AOTC. Tymczasem jak podała interia.pl:
na premierę obrazu czeka już kolejnych sześć osób, które usadowiły się przed słynnym Chinese Theatre w Hollywood. Premiera filmu "Atak klonów" zaplanowana jest na 16 maja, tak więc najbardziej zagorzałych zwolenników historii George'a Lucasa czeka jeszcze ponadpięciotygodniowy okres oczekiwania na pokaz. Rekordzistami pozostaną jednak Jeff Tweiten i John Guth, którzy spędzą w "kolejce" prawie pięć miesięcy!!!
Wszyscy fani tłumaczą jednak, że tak długie wyczekiwanie na otwarcie kas leży w tradycji "gwiezdnych maniaków". Wielbiciele gwiezdnej sagi mają zamiar spędzić najbliższe tygodnie dyskutując o filmach wchodzących w jej skład z przechodniami, którzy mijać będą Chinese Theatre, a także odbierając telefony w budce położonej tuż obok wejścia do kina. W ten sposób z "koczownikami" porozumiewają się między innymi przedstawiciel mediów.
"Ten telefon naprawdę dzwoni bez przerwy!" - mówi Rik Carter, fan gwiezdnej sagi, który w 1999 roku również spędził pod kinem sześć tygodni w oczekiwaniu na premierę "Mrocznego widma".
Wielbiciele historii będą również zbierać datki dla Starlight Children's Foundation. Fundacja ta, działająca pod hasłem "Brightening the Lives of Seriously Ill Children..." ("Rozjaśnij życie ciężko chorych dzieci") zbiera pieniądze wspierające leczenie maluchów.