TWÓJ KOKPIT
0

The Clone Wars :: Newsy

NEWSY (1414) TEKSTY (271)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Twórcy o kolejnym odcinku TCW - Ghosts of Mortis

2011-02-09 08:52:04 StarWars.com

Wszystkich miłośników "The Clone Wars" zapraszamy do przygotowania się do obejrzenia kolejnego odcinka serialu, czytając opowieści autorów o tym co wymyślili w konkretnym odcinku, dlaczego pokazują to tak, a nie inaczej i czy podoba im się to co robią. W tym tygodniu Oficjalna przedstawiła nam jedynie krótkie wypowiedzi Matta Lantera na temat finału Trylogii Mortis.

Przepowiednia nareszcie jest dopowiedziana. Zaczynamy zdawać sobie sprawę, że wiele istotnych wydarzeń, które miały dotąd miejsce, będą miały swój wpływ w "Zemście Sithów". Patrzymy, jak Anakin powoli staje się bardziej niezależny, chce więcej wolności i potęgi. Jego relacje z innymi zmieniają się. Więcej jest w nim z osoby dowódcy, ale zaczyna coraz bardziej kwestionować dowództwo Jedi. I zdaje się, że nie ufa już tak bardzo Obi-Wanowi, wydaje mu się, że ten go powstrzymuje.



To najlepsze TCW do tej pory. Te historie są bardzo istotne nie tylko w serialu, ale i w GW w ogóle - i bez wątpienia są to najbardziej emocjonalne i przykre epizody, z jakimi Anakin ma do czynienia. Musi stawić czoła wizjom przeszłości, uratować swoją padawankę, oraz ryzykować swoją teraźniejszością w tym samym czasie. To wiele dodaje do Sagi i sprawia, że wydarzenia w filmach są o wiele bardziej niszczycielskie.

Dodatkowo, Oficjalna pokazała nam szkic z notatnika Dave'a Filoniego, przedstawiający dorosłą Ahsokę, którą widzieliśmy w odcinku "Overlords". Obrazek możecie zobaczyć poniżej.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (17)

Wywiad z Adrienne Wilkinson

2011-02-08 09:19:38 StarWars.com

Ostatni wywiad na Oficjalnej przeprowadzono z Adrienne Wilkinson, odtwórczynią roli Córki. Fani Star Wars znają aktorkę najbardziej z roli Maris Brood z “The Force Unleashed”. Grała też w “Xenie Wojowniczej Księżniczce” i grze “Saints Row“.

Jaka była twoja pierwsza reakcja, gdy poproszono cię o granie w “The Clone Wars”?

Po pierwsze, to mogliby zaproponować mi jakąkolwiek rolę, a ja przyjęłabym ją bez wahania. Bardzo jestem podekscytowana faktem bycia częścią TCW. Na rolę czekałam od jakiegoś czasu. Gdy wyszły te trzy odcinki, to twórcy byli bardzo tajemniczy, jeśli chodzi o detale. I zupełnym zaskoczeniem była dla mnie ponowna praca z Samem Witwerem. Dowiadywaliśmy się faktów o naszych postaciach praktycznie w trakcie nagrywania. Wszystko było bardzo tajemnicze i całkiem nowe; wszyscy rozpracowywali te postaci. Nie dostaliśmy nawet scenariusza do dnia, w którym przybyliśmy do studia.



Widziałaś Córkę zanim zaczęłaś ją dubbingować?

Dostaliśmy obrazki ze szkicami koncepcyjnymi. Twórcy dokładnie sprecyzowali jak Moc w sposób fizyczny reprezentuje nasze postacie. Z całą pewnością musieliśmy się wcześniej przygotować. Użyłam tego obrazka jako inspiracji i na pewno cała reszta aktorów też. To szczęście, że dostaliśmy szkice i że mogliśmy pokazywać je sobie nawzajem.

Jak się pracowało z Samem, tym razem jako rodzeństwo?

Żartowaliśmy, że nie możemy dostać pracy, jeśli nie walczymy ze sobą nawzajem. Współpracowaliśmy łatwo i sprawiało nam to przyjemność. Oboje wczuliśmy się w rolę od razu po tym, jak zaczęliśmy czytać. Gdy zapytaliśmy się Dave’a Filoniego, czy nie było jakiś zgrzytów w naszej grze, to odparł, że jest z niej bardzo zadowolony, co dało nam motywację, by działać dalej.

Jak, jako aktorka, podeszłaś to tak istotnej roli, mając tak niewielkie przygotowanie?

Najlepszą rzeczą, jaką mogłam zrobić, to respektowanie całego materiału. Gdy dowiedzieliśmy się kogo tak naprawdę gramy, oraz jak ważna jest ta informacja dla całej historii, to mogliśmy po prostu uprościć całą grę i zaprezentować ją z dozą lekkości i naturalności. Ta rodzina, zwana Tymi Jednymi (ang. “The Ones”) jest niemal boska. Są pełni potęgi, ponieważ pokładają tak wielką wiarę w Moc. I tą siłę staraliśmy się pokazać. Nie chciałam, by Córka była czysto dziewczęca; chciałam, by była tak stoicka, jak to tylko możliwe.

Skoro grałaś Maris w TFU, to jak różnią się te obie postacie?

Są podobne w tym względzie, że mają wewnętrzną potęgę i są silnymi kobietami. Oczywiście jest między nimi wiele różnic. Maris jest młoda i porywcza, co jest przeciwieństwem Córki.

LucasArts napisało niesamowitą historię Maris, która pokazywała detale dotyczące jej przeszłości, oraz wyjaśniała, dlaczego tak często przekraczała linię między dobrem a złem. Ona chciała przeżyć; była jak piratka, szukająca łupu. Jest o wiele bardziej skomplikowaną bohaterką, niż Córka.


Córka zdaje się być bardzo “regulaminową” postacią, taką, która nie ma zbyt wiele zrozumienia dla sposobu myślenia, który nie jest jej własnym.

Myślę, że te ludzkie dylematy w ogóle nie mają wstępu do jej świata. Ci Jedni byli opisani jako połączenie bogów i władzy królewskiej. W każdym z tych przypadków macie do czynienia z istotami, które są wyłączone spoza obszaru codziennych ludzkich zagwozdek, z którymi boryka się większość z nas.

Co sądzisz o odcinkach Trylogii Mortis, oraz o idei istot wyższych, będących wcieleniami różnych aspektów Mocy?

Gdy ma się jakąś historię w GW, a także podstawę fanowskiej wiedzy, myślę, że to genialne, by przedstawiać tego typu pomysły, w sposób, w jaki jeszcze nigdy tego nie przedstawiano. Informacje o Mocy wymagały wyjaśnienia, a wymyślenie tych dwóch postaci dodało coś nie tylko do historii Anakina i historii w ogóle, lecz także kompletnie przedefiniowało Moc. Myśleliśmy, że wiemy o niej tak wiele, a tu okazuje się, że jest coś jeszcze.

Skoro serial ogląda tak wiele kobiet i dziewczynek, to jak myślisz, dlaczego ważne jest ukazywanie silnych i dynamicznych postaci kobiecych?

Myślę, że imperatywem wszystkich sci-fi, nie tylko TCW, jest ukazywanie silnych kobiet. Ważne jest, by ukazywały się tego typu role. Wszyscy wiemy, że małe rzeczy mogą mieć wielki wpływ na nasze życie - jak widzimy świat i siebie w perspektywie naszych własnych zdolności.

Gdy masz w filmie silne kobiety, to masz możliwość wpływania na innych. Robisz to dzięki pokazywaniu heroizmu bohatera, tego, jak pokonuje niesamowite trudności, oraz przez prezentację złożoności ludzkiej natury. Ludzie upadają, owszem, ale widzisz potem jak przeżywają, przegrupowują się i nacierają znowu. I to nie jest zarezerwowane tylko dla mężczyzn.

Każdy (kobiety i mężczyźni) lubi jak postać triumfuje na koniec. To leży w ludzkiej naturze, to żywi nasze dusze. To dla mnie dar, że mogę w GW i innych filmach grać bohaterki, które są skomplikowane i niejednoznaczne, ale są jednocześnie niesamowitymi kobietami.

Wystarczy, że napiszą linijkę dialogu, którą chcesz usłyszeć, i w tym właśnie momencie to zupełnie zmienia twój proces myślenia o całej sytuacji. Albo widzisz postać, która radzi sobie z czymś, co jest emocjonalnie dla ciebie bliskie, lub rozjaśnia ci problem życiowy.

Byłam na wielu konwentach i na kilku z nich spotkałam małą dziewczynkę, która za każdym razem była w innym gwiezdnowojennym kostiumie. I tylko mniej więcej połowa z nich była tym, co tradycyjnie uważa się za strój kobiecy, ale jednak przerabiała je tak, by pasowały do niej. Na przykład pokazała się w stroju szturmowca, ale kilka elementów było w kolorze lawendowym. Dla mnie to było słodkie. I widać było po niej, że nawet do głowy jej nie przyszło, że to jest coś niezwykłego.


Widziałaś może fankę przebraną za Maris Brood?

Widziałam! Jest taka dziewczynka o imieniu Frankie, którą spotkałam parę razy, i która bardzo ciężko pracowała nad swoim kostiumem. Bardzo mi się podobał. To tylko pokazuje jak bardzo ludzie kochają SW.

Teraz możesz tylko czekać, aż jakaś fanka przebierze się za Córkę.

Nie mogę się doczekać!
KOMENTARZE (5)

Twórcy "Robot Chicken: Star Wars III" nagrodzeni Annie Award

2011-02-06 18:22:32 TheForce.Net

Wczoraj wieczorem miała miejsca gala wręczenia nagród Annie Awards przyznawanych za najlepsze osiągnięcia w dziedzinie animacji. Nagrody te uznawane są za najważniejsze w branży i stanowią swoisty odpowiednik Oscarów. W tym roku Annie Awards wręczono już po raz 38. Szczęście uśmiechnęło się do Setha Greena i Matta Senreicha. Obaj panowie odebrali statuetkę w kategorii "Najlepszy scenariusz produkcji telewizyjnej", w której nagrodzono Robot Chicken: Star Wars III. Wspólnie z pomysłodawcami show nagrodzeni zostali także pozostali współscenarzyści: Geoff Johns, Matthew Beans, Zeb Wells, Hugh Sterbakov, Breckin Meyer, Mike Fasolo, Douglas Goldstein, Tom Root, Dan Milano, Kevin Shinick i Hugh Davidson.





Niestety mniej szczęścia do nagród miał serial The Clone Wars, ponieważ żadna z przyznanych mu nominacji nie zamieniła się w nagrodę. Nominowani w kategorii "Najlepszy dubbing postaci" Nika Futterman i Corey Burton musieli uznać wyższość Jamesa Honga, którego nagrodzono za jego występ w Kung Fu Panda Holiday, zaś scenarzystę Daniela Ankina pokonali Green, Senreich i pozostali twórcy scenariusza do RC:SW III. W tym przypadku jednak nagroda pozostała w rękach wielkiej gwiezdnowojennej rodziny.

Ekipie twórców Robot Chicken gratulujemy sukcesu i po cichu liczymy, że zmotywuje on ich do rozpoczęcia prac nad odcinkami parodiującymi głównie wątki z Nowej Trylogii.

Przyznawane przez International Animated Film Society nagrody Annie pierwszy raz rozdano w roku 1972. Tegoroczna ceremonia wręczenia statuetek odbyła się tradycyjnie w Hollywood.

KOMENTARZE (8)

TCW #60 w USA

2011-02-04 09:35:09 StarWars.com

Już dziś wieczorem na amerykańskiej stacji Cartoon Network zostanie wyemitowany kolejny odcinek trzeciej odsłony "Wojen klonów". Epizod ten to ”Altar of Mortis". Poniżej znajdują się zapowiedzi wideo.





Przypominamy, że jeszcze w ten weekend możecie oglądać powtórki "The Clone Wars" na Cartoon Network zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Są one wyświetlane o 13:05.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (18)

Figurki z "The Clone Wars"

2011-01-29 15:35:37

Najważniejsza obecnie linia produktów firmy Hasbro dotyczy serialu The Clone Wars. To w niej w ostatnich latach możemy zobaczyć najwięcej nowych figurek. Tym razem mamy przyjemność zaprezentować Wam pierwsze trzy serie z 2011 roku. Pierwsza z nich już znajduje się w sprzedaży, pozostałe dwie niedługo powinny trafić do sklepów. Gadżety są wykonane w standardowym formacie i mierzą około 10 cm. Do każdej figurki dołączona zostanie podstawka i karta umożliwiająca wykorzystanie jej w grze figurkowej.

2011 - Seria 1
  • #CW39 - Hondo Ohnaka
  • #CW40 - Obi-Wan Kenobi
  • #CW41 - Clone Trooper Hevy
  • #CW42 - Cad Bane z Todo-360
  • #CW43 - R7-A7


2011 - Seria 2
  • #CW44 - Ahsoka Tano (Sezon 3)
  • #CW45 - Anakin Skywalker (Sezon 3)
  • #CW46 - Aqua Droid
  • #CW47 - El-Les
  • #CW48 - Clone Commander Wolffe


2011 - Seria 3
  • #CW49 - Riot Control Clone Trooper
  • #CW50 - Barriss Offee
  • #CW51 - Eeth Koth
  • #CW52 - Clone Commander Colt
  • #CW53 - nieznana jeszcze figurka

KOMENTARZE (17)

Wywiad z Samem Witwerem

2011-01-29 13:48:06 StarWars.com

W dniu dzisiejszym na Oficjalnej ukazał się wywiad z Samem Witwerem, którego wszyscy znamy z roli Starkillera z “The Force Unleashed”. Aktor w grze użyczył również głosu Imperatorowi, a w najnowszym odcinku TCW zagrał Syna. Towarzyszy mu inna aktorka z TFU, Adrienne Wilkinson, która wcieliła się w Córkę. Wywiad w języku angielskim możecie przeczytać tu.

Jakie było twoje pierwsze wrażenie dotyczące granej przez ciebie postaci?

Gdy zostałem poinformowany, że będę robił TCW, to myślałem, że będzie to tylko jeden odcinek, ale że będzie bardzo fajny. Gdy tylko usłyszałem frazę “Wojny klonów”, to powiedziałem: okej, jasne, wchodzę w to.



A potem dowiedziałem się, że będą to trzy odcinki. Przeczytałem pierwszy scenariusz, który jest tylko czubkiem góry lodowej, jeśli chodzi o tą postać. I wtedy było coś takiego: o tak, to jest super postać. - gram Ciemną Stronę Mocy. Upersonifikowaną Ciemną Stronę. Oto, czym on jest. To nie do wiary. Kto by pomyślał, że idziemy w tym kierunku? A gdy zobaczyłem dwa kolejne scenariusze, wiedziałem, że to świetna, świetna historia.


Po wcieleniu się w ucznia Lorda Vadera w TFU, odgrywanie mrocznej postaci pewnie nie jest dla ciebie pierwszyzną.

Powiedziałem do Dave’a Filoniego: Słuchaj, Syn brzmi momentami jak Starkiller, moja postać z TFU. Na to Filoni odparł, że skoro on jest Ciemną Stroną, to może powinien brzmieć trochę jak Starkiller. A gdy zacząłem się nad tym zastanawiać, to doszedłem do wniosku - czy nie byłoby dobrze, gdybyśmy słyszeli w jego głosie wszystkie te postaci: Dartha Vadera, Maula, Imperatora… Skoro on jest Ciemną Stroną, to konkretne elementy jego głosu powinny być słyszalne w filmach. Co, jeśli brzmiałby jak Vader, jeśli miałby tekst jak Vader? Co, jeśli słychać byłoby nutkę głosu Imperatora?

Dave’owi podobała się to, więc zacząłem tak grać. Ale pomyślałem sobie: czy jeśli ciągle tak do kogoś nawiązuję, to czy nie będzie to kiepskie? Ale z powodu okoliczności w tym odcinku, że to taki koszmarny świat jak ze snu, to zasady są nieco inne. A więc są chwile, w których ci bohaterowie, też z TFU, niepostrzeżenie się wkradają. Jeśli on jest Ciemną Stroną, to jest w każdym z nich.


Poświęcasz tym postaciom sporo emocji i uwagi…

To przychodzi automatycznie, bo kocham GW. Od razu rozumiem jak się czują fani, bo sam jestem jednym z nich. Więc jeśli chodzi o Star Wars, to trzeba zrobić coś, co odda pokłon w stronę miłości ludzi do tej mitologii. I wiem, jak głośno potrafią oni krzyczeć, jeśli coś im się nie podoba. Lepiej jest więc robić coś dobrze. Lepiej jest robić coś, co spotka się z akceptacją fanów. Więc, owszem, podchodzę do tego poważnie.

Ta postać zdaje się być czystym złem - jak, jako aktor, osiągnąłeś taki poziom?

Syn ma podobne motywacje jak Imperator. Jest on, Ciemna Strona, jest Córka, czyli Jasna Strona, oraz Ojciec, który ich jednoczy. Syn uważa, że równowaga jest zachwiana, i że on sam powinien mieć więcej wpływów - wtedy Galaktyka byłaby lepszym miejscem. Głównie z tej przyczyny ważne dla niego jest, by jak najszybciej wpłynąć na Anakina.

Mój bohater nie jest cierpliwy i możecie to wyczuć. Ma w sobie coś z aroganckiego młodzika i widzicie jak traktuje swoją siostrę. Ciemna Strona nie jest może czystym złem, a jest może raczej niszczycielskim impulsem, którego czasem potrzebujecie. Ale jeśli zagłębicie się za bardzo, to może zniszczyć całe wasze życie. A nie możecie się tego pozbyć, bo wtedy cały świat pogrąży się w stagnacji. Musicie mieć ten niszczycielski impuls, by mieć nieco wpływów. Ale jeśli stracicie równowagę, no to robi się takie Imperium i cały świat idzie do diabła. Ciemna Strona jest też impulsem do działania.

Myślę, że ludzie, którzy sądzą, że Jedi w filmach są czystym dobrem i nie mają tych niszczycielskich impulsów, oszukują sami siebie. Gdyby ich nie mieli, nie mogliby się bronić. Nie mogliby bronić pokoju, bo nie mogliby podjąć żadnych działań. Nie mogliby podjąć żadnej decyzji. Ale oni faworyzują jedną stronę - tą pasywną, spokojną, twórczą - tą, która tworzy idee i możliwości. A więc impuls kreatywny pochodzi z dobrej strony, a iskra, by czyn wprowadzić w życie, z tej drugiej.


A jak układała się praca z Matem Lanterem?

To było naprawdę zabawne, bo widziałem jak popycha swoją postać tam, gdzie zwykle się jej nie popycha. A to z tego powodu, jak powiedział Dave, że docieramy w TCW do najbardziej mitologicznej tkanki. Widzimy jak Anakin zmaga się tym, kim naprawdę jest, i co go w środku boli. Świetnie było patrzeć, jak Matt go odgrywa. A ja miałem niezłą zabawę, ponieważ to moja postać jest katalizatorem, to Syn ukazuje mu najbardziej czułe miejsca jego psychiki. Między naszymi bohaterami była niezła chemia.

Co sądzisz o wszystkich odcinkach z trylogii Mortis?

Te odcinki są najbardziej nastawione na mitologię w całym TCW. A chodzi o to, że nie można we wszystkich epizodach nastawiać się na mitologię, nie można nawet cały czas nawiązywać do Dartha Vadera. Trzeba opowiedzieć inne historie przy udziale innych postaci. Trzeba żyć w tym świecie. Ale co jakiś czas można przejść do mitologii i mieć nadzieję, że trafi się przy tym w sedno. Co uwielbiam w tej trylogii, to fakt, że mamy w trzech odcinkach odzwierciedlone wszystkie sześć filmów. To będzie coś naprawdę ekscytującego.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (5)

''Dialogi'' w ''LEGO Star Wars III: The Clone Wars''

2011-01-28 22:22:15 StarWars.com

Każdy kto grał w grę z serii „LEGO Star Wars” wie, że dialogi są w tych grach bardzo specyficzne. W zasadzie nie dialogi, a pomruki i chrząknięcia, które imitują rozmowy. Ta niecodzienna komunikacja jest charakterystyczna dla wszystkich gier LEGO.

W najnowszym webodcu o „LEGO Star Wars III: The Clone Wars” poruszono temat słynnych „dialogów”. Dyrektor działu zajmującego się głosem David Collins opowiada o sympatycznej mowie bohaterów gry. Dee Bradley Baker, który odtwarza dźwięki wydawane przez klony, tłumaczy, że to co robią aktorzy, też jest częścią gry aktorskiej. Polega to na opowiadaniu historii i przekazywaniu emocji za pomocą głosu. Swoje trzy grosze dorzucają Matt Lanter (Anakin Skywalker) i Ashley Eckstein (Ahsoka Tano), oboje służą swoimi głosami zarówno w „Wojnach Klonów” i „LEGO Star Wars III”. Z poniższego filmiku dowiecie się również jak wygląda nagrywanie głosów do gry. Jest też pokazanych wiele nie prezentowanych do tej pory fragmentów najnowszej produkcji Traveler's Tale.




Temat na forum
KOMENTARZE (8)

TCW #59 w USA

2011-01-28 15:19:22 Różne

Już dziś wieczorem na amerykańskiej stacji Cartoon Network zostanie wyemitowany kolejny odcinek trzeciej odsłony "Wojen klonów". Epizod ten to ”Overlords". Wypowiedź twórców na temat odcinka możecie przeczytać tutaj, a poniżej znajdują się zapowiedzi wideo.





Na chwilę obecną nadal nie można stwierdzić, czy za tydzień zostanie wyemitowany kolejny odcinek (jak podaje program Cartoon Network), czy też czeka nas przerwa (o czym informuje Insider).

Od przyszłego miesiąca nastąpią zmiany w ramówce polskiego Cartoon Network. Od 13 lutego na ekranach zagości nowy serial, "Generator Rex". W związku z tym będzie to również ostatni dzień, w którym TCW będzie wyświetlane w niedzielę. Później po dwa odcinki "Wojen klonów" będzie można oglądać w soboty od 13:05. Od 6 lutego rozpocznie się emisja powtórek z sezonu drugiego. Pozostaje nam tylko czekać na wieści o sezonie trzecim.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (4)

Twórcy o kolejnym odcinku TCW - Overlords

2011-01-28 09:05:52 StarWars.com

Już dzisiaj na amerykańskim Cartoon Network wyświetlony zostanie kolejny odcinek serialu "The Clone Wars", zatytułowany "Overlords". Będzie to pierwszy epizod z "Trylogii Mortis".

Tajemnicza siła sprowadza Anakina, Obi-Wana i Ahsokę na odległą planetę Mortis, gdzie Skywalker dowiaduje się swojego losu od rodziny niezwykle silnej w Mocy. Przekonany, że to Anakin jest Wybrańcem, patriarcha rodu zachęca młodego Jedi, by ten został i utrzymał równowagę między Jasną a Ciemną Stroną Mocy.



"Overlords" rozpoczyna akt w TCW, w którym wiele zostanie ujawnione i co może wpłynąć na los całej Galaktyki. Będą też zdrady i nowe perspektywy dla samej tkanki gwiezdnowojennej mitologii.

Reżyser Dave Filoni mówi:To bardzo ważny rozdział w historii rozwoju Anakina. Przepowiednia o Wybrańcu została wspomniana w filmach i nic poza tym. Będziemy mogli popatrzeć co ona znaczy dla Skywalkera i Galaktyki. Chcieliśmy mieć tutaj właściwe połączenie z większą sagą. Bardzo się cieszę, że mamy Liama Neesona i Pernillę August. Oboje są bardzo ważni w podróży Anakina i fakt, że są obecni w TCW, jest naprawdę ekscytujący.

August grała w Epizodach I i II Shmi Skywalker, matkę Anakina. Po otrzymaniu pierwszych zapowiedzi, że być może jej syn przyniesie równowagę w Mocy, zachęciła go, by ten poszedł śladem Qui-Gon Jinna i Obi-Wana Kenobiego, by poszukał dla siebie lepszej przyszłości wśród gwiazd. Poproszona, by powtórzyła swoją kluczową rolę, Pernilla przypomniała sobie, jak sama została zaproszona do rodziny "Gwieznych Wojen". Wszyscy zaczynaliśmy od tego samego punktu: wiedzieliśmy, że bierzemy udział w czymś ogromnym. Nie przypuszczaliśmy, że to będzie rosnąć, ewoluować i rozwijać się w taki sposób, w jaki robi to teraz. I że będzie takie ważne dla nowych pokoleń. Sama jestem matką i ta rola wiele dla mnie znaczy; bardzo się cieszę, że Shmi będzie w TCW.

Liam Neeson powraca z kolei jako Mistrz Qui-Gon Jinn, który w Epizodzie I zginął z rąk Dartha Maula. Jinn nadal pozostaje jedną z najbardziej uwielbianych postaci w kanonie. Ma niezwykłą mądrość, nawet jeśli nie zgadza się z Radą Jedi - i to on pierwszy dostrzegł potencjał (i niebezpieczeństwo) w przyszłości młodego Anakina. Jego rola jako mędrca była echem Bena Kenobiego, granego przez Aleca Guinessa, oraz powtarzała uniwersalny motyw w Sadze.

Neeson mówi: W Jedi jest coś szlachetnie klasycznego i uniwersalnego. Gdy dorastałem, moimi bohaterami byli kowboje. Mieli w sobie coś tajemniczego i zdaje się, że zawsze odjeżdżali w stronę zachodzącego słońca. Dla dzisiejszych dzieciaków właśnie SW ma taką magię. Bardzo chciałem być częścią tego wszystkiego. Granie Qui-Gona było bardzo przyjemne i to miło, że on wciąż jeszcze tyle znaczy dla wielu ludzi. Pamiętam moje pierwsze przesłuchanie do tej roli: nie było rozmowy o scenariuszu, tylko pogawędka z Georgem o naszych dzieciach. Do końca lunchu nawet nie dotknęliśmy tematu GW - ale dostałem rolę. To niesamowite, że moje "przesłuchanie" było oparte na tej rozmowie, co wciąż mnie uderza. Wszystkie te postaci rezonują z dziećmi, nawet po tylu latach.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (14)

Komiks TCW w UK

2011-01-26 02:20:40 StarWars.com

Jak donosi oficjalna w Wlk. Brytnii 16 stycznia ukazał się kolejny numer magazynu The Clone Wars wydawnictwa Titan. W środku jak zwykle można znaleźć gry, gadżety oraz nowe informacje dotyczące trzeciego sezonu telewizyjnego serialu. Podobnie jak w poprzednich edycjach tak i tym razem pojawił się krótki komiks.
The Clone Wars UK Comic #6.16

"Hunted" to tytuł nowej opowieści, w której Anakin i Obi-Wan Kenobi biorą udział w misji, której celem jest odzyskanie rozbitej kapsuły ratunkowej zawierającej lokalizację istotnych strategicznie urządzeń Separatystów. Nasi bohaterowie lądują na lodowej planecie, nie wiedząc czy cokolwiek przetrwało katastrofę i czy dadzą radę odnaleźć kapsułę na czas, biorąc pod uwagę, że Asajj Ventress depcze im po piętach?

KOMENTARZE (3)

TCW - komiks online

2011-01-25 12:29:25 StarWars.com

Na oficjalnej zamieszczono nowy fragment sieciowego komiksu The Clone Wars. Jedenasty odcinek "The Valsedian Operation" znajdziecie pod tym linkiem. W komiksie odnajdziecie bohaterów oraz twórców dobrze znanych z poprzednich części. Autorem scenariusza jest Pablo Hidalgo, rysunki wykonał Thomas Hodges, natomiast kolorami zajął się Grant Gould.

Przypominamy, że historie udostępnione we wcześniejszych latach są nadal dostępne. Wystarczy kliknąć, widoczny podczas przeglądania komiksu, przycisk menu, gdzie można wybrać odpowiednie odnośniki prowadzące do wszystkich trzech sezonów internetowego The Clone Wars oraz The Empire Strikes Back.
KOMENTARZE (1)

Wywiad z Barbarą Goodson

2011-01-22 10:46:06 StarWars.com

Dzisiejszy wywiad na Oficjalnej przeprowadzono z Barbarą Goodson, odtwórczynią roli Matki Talzin w "Trylogii Sióstr Nocy". Aktorka ta grała ponadto w "Power Rangers", "Digimonach", "Naruto", "Avatar: The Last Airbender" i w różnych grach komputerowych. Wywiad po angielsku jest dostępny tu.

Rozmowę przeprowadził Pete Vilmur.

Twoja gra aktorska jest absolutnie unikalna w TCW. Co wiedziałaś o postaci przed rozpoczęciem nagrań?



Cóż, pamiętam jak podczas przesłuchań powiedzieli mi, że chcą postać z silnym akcentem rumuńskim. Nie pamiętam już jak dokładnie z nią było, ale wyczuwałam w niej osobowość podobną do tej, którą miała Marija Uspienskaja, o której nikt już nie pamięta, chyba, że ma pięćdziesiąt lub sześćdziesiąt lat. Występowała w czarno-białych filmach o wilkołakach z czasów Beli Lugosi. Uspienskaja powiedziałaby [z silnym rosyjskim akcentem] "Strzeż się ugryzienia wilkołaka".

Pięknie ją naśladujesz!

Wiesz, jeśli coś przychodzi do ciebie w czasie szczenięcych lat, to po prostu wsiąka w ciebie na poziomie komórkowym. Uspienskaja jest małą damą w przylizanych siwych włosach, ale ten głos! (Możecie posłuchać tej aktorki w tym trailerze filmu "Wilkołak" z 1941 roku).

Która twoja dawna rola jest najbardziej podobna do roli Matki Talzin?

Hmm, powiedziałabym, że cesarzowa Rita z "Power Rangers". Krzyczy i szaleje, ale robi to jak osoba, która jest raczej zastępcą kogoś potężniejszego. Porównałabym Matkę również do Cruelli deMon z przedstawień łyżwiarskich i gier komputerowych. Wszystkie te mroczne kobiety, te cudownie złowieszcze kobiety, zeszły się razem i stopiły.

(Zabawny fakt: Barbara Goodson grała w filmie animowanym z 1984 "Which Witch is Which" [osoby znające język angielski zapewne dostrzegają tu fonetyczną grę słów]).

Co sądzisz o jej wyglądzie?

Och, jest przepyszny - to znaczy sposób, w jaki ona chodzi, jest fenomenalny; ona delikatnie sunie nad ziemią. I ta czerwień! Jeden z moich przyjaciół zobaczył odcinek i spytał - "ta jej twarz - to makijaż, czy jej skóra?" A ja odpowiedziałam: "Nie mam bladego pojęcia!" I to jest wspaniałe.

Te postaci są takie super, ale coś mają z tymi ustami. Zgaduję, że to ma przypominać Jokera
[w wykonaniu Heatha Ledgera]. Sądzę, że to było zamierzone, ale ja wytarłabym usta...

Co myślisz o echu, które odpowiada za każdym razem, gdy Talzin się odezwie?

Sądzę, że to była naprawdę fajna decyzja. Jestem osobą, która słychać tu i tam - powiedzmy to, jestem nieśmiertelna - i myślę, że mój głos może mieć delikatne znamiona pogłosu. Skupiam w sobie starożytne siły, więc one wszystkie przemawiają przeze mnie. Coś, jak w "Egzorcyście", do którego miałam przesłuchanie jak miałam dwadzieścia-kilka lat. Szukali kogoś, kto mógłby być dublerką Lindy Blair, kogoś, kto byłby na tyle stary, by mówić wulgarne słowa [które były wymagane do roli]. Wyglądałam, jakbym miała 16 lat, ale byłam starsza. I chyba skończyło się na tym, że rolę dostała Mercedes McCambrdge, która była dla mnie kolejną inspiracją.

[Dźwiękowiec David Acord dodaje: Jeśli chodzi o ducha jej głosu, to chciałem w subtelny, ale stanowczy sposób sprawić, by Matka Talzin wzbudzała grozę. Aby zachować wspaniałą grę Barbary, skopiowałem jej nagranie; jedno było grane "na surowo", a drugie zostało przerobione. To drugie współgra dobrze z pierwszym, dając wrażenie jak nie z tego świata. Drugą ścieżkę uzyskaliśmy poprzez obniżenie głosu, potem przepuściliśmy je przez LFE (jest to 1 w systemie dźwięku 5.1), potem dodaliśmy dla smaczku pogłos i echo. Przy niektórych okazjach pozwalałem, by ten drugi głos wybijał się bardziej.]

Czy wiesz, czy zobaczymy Talzin w przyszłych odcinkach?

[Z rosyjskim akcentem] Myślę, że tak...

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (5)

TCW - komiks online

2011-01-21 11:52:11 StarWars.com

Kolejny fragment sieciowego komiksu The Clone Wars jest już dostępny w sieci. StarWars.com zamieściła na swej stronie dziesiąty odcinek "The Valsedian Operation". Najnowsze strony tej historii znajdziecie bezpośrednio w tym miejscu. W komiksie odnajdziecie bohaterów oraz twórców dobrze znanych z poprzednich części. Autorem scenariusza jest Pablo Hidalgo, rysunki wykonał Thomas Hodges, natomiast kolorami zajął się Grant Gould.

Przypominamy, że historie udostępnione we wcześniejszych latach są nadal dostępne. Wystarczy kliknąć, widoczny podczas przeglądania komiksu, przycisk menu, gdzie można wybrać odpowiednie odnośniki prowadzące do wszystkich trzech sezonów internetowego The Clone Wars oraz The Empire Strikes Back.
KOMENTARZE (2)

Okładka ''LEGO Star Wars III: The Clone Wars''

2011-01-20 20:35:41 Amazon

Na Amazonie w kartach produktu dla „LEGO Star Wars III: The Clone Wars” umieszczono okładki gry we wszystkich wersjach – konsolowych i PCtową. Na pierwszym planie artu zdobiącego okładki znajdują się główni bohaterowie „Wojen Klonów” w strojach z serialu: mistrz Yoda, Obi-Wan Kenobi i Anakin Skywalker. W tle widzimy czarne charaktery tego burzliwego okresu, klony i padawankę Ahsokę Tano w starciu z Asajj Ventress; do tego dochodzą pojazdy Republiki i Federacji, jakimi będziemy mogli dysponować w grze. Co ciekawe z tyłu obok Grievousa dostrzec można hełm Dartha Vadera. Jest to z pewnością zwiastun zakończenia gry, lub jakiegoś nawiązania do pierwszej części. Okładki wszystkich wydań „LEGO Star Wars III: The Clone Wars” prezentują się następująco:



Premiera gry odbędzie się 25 marca tego roku.
KOMENTARZE (15)

TCW #58 w USA

2011-01-20 19:32:11 Różne

Już jutro wieczorem na amerykańskiej stacji Cartoon Network zostanie wyemitowany kolejny odcinek trzeciej odsłony "Wojen klonów". Epizod ten to ”Witches of the Mist". Wypowiedź twórców na temat odcinka możecie przeczytać tutaj, a poniżej znajduje się zapowiedź wideo.



Ale to jednak nie wszystko. Strona Entertainment Weekly, która od jakiegoś czasu serwuje nam wieści o TCW, tym razem ujawniła, że w „Trylogii Mortis” wystąpi… duch Qui Gon Jinna. I zagra go nie kto inny, jak sam Liam Neeson, którego znamy z "Mrocznego widma". Według EW.com, pojawi się on (Spoiler):w odcinkach z 28 stycznia i 11 lutego, to jest „Overlords” i „Altar of Mortis”. Będzie się on ukazywał Obi-Wanowi w wizjach. (Koniec Spoilera) Wideo dostępne poniżej.



Przypominamy, że na polskim Cartoon Network można oglądać powtórki pierwszego sezonu w weekendy o 13:05.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (27)

Twórcy o kolejnym odcinku "The Clone Wars"

2011-01-19 17:04:12 StarWars.com

Już w najbliższy piątek na amerykańskim Cartoon Network wyświetlony zostanie kolejny odcinek serialu "The Clone Wars", zatytułowany "Witches of the Mist". Będzie to ostatni z serii poświęconej Siostrom Nocy i Savage'owi Opressowi.

Wysłani aby wytropić tajemniczą osobę odpowiedzialną za śmierć kilku Jedi, Anakin Skywalker i Obi-Wan Kenobi wpadają na trop nowego ucznia hrabiego Dooku - Savage'a Opressa. Okazuje się jednak, że Dooku i Asajj Ventress nie przewidzieli, iż stworzona przez nich istota ma własną wolę i stała się bardziej potężna niż połączone siły Jedi i Sithów...

Postać Dooku jest przedstawiana bardziej jako zręczny dyplomata, posiadający własne motywy pod przykrywką wyrafinowania - mówi Corey Burton, udzielający głosu hrabiemu. - Jest on przewrotnym mistrzem polityki, głównym "sprzedawcą", kuszącym "klientów" przejściem na Ciemną Stronę. Chodzi mu o osobiste wzbogacenie się, władzę i pozycję w hierarchii. Nie jest jednak okrutny specjalnie - ma swój cel. Jako Lord Sithów wie, jak należy zarządzać, aby spełniło się przeznaczenie galaktyki.

Z drugiej strony mamy Asajj Ventress. Jej motywacją jest zemsta, surowa i okrutna - odbicie jej trudnej przeszłości.

Zbyt wielu źle jej życzyło i myślę, że jej losy zaprowadzą ją do jeszcze większej potęgi - twierdzi Nika Futterman, podkładająca głos Ventress. - W końcu zaczynamy rozumieć, o co jej chodzi. Wydaje mi się, że napędza ją zemsta a nie pragnienie potęgi, jak innych Sithów. To ją właśnie oddziela od innych. Robi rzeczy, które wydają się jej drogą do osiągnięcia potęgi, ale, jak myślę, przywiązanie do Ciemnej Strony oznacza dla niej osiągnięcie celu. Nie zapomina przysług ale też i tego, kto ją skrzywdził. Przez cały czas miałam nadzieję, że dowiem się więcej o tym, dlaczego jest taka jaka jest. Podejrzewam, że moje nadzieje się spełniają!

Jako narzędzie w ostatecznej walce między uczennicą a jej byłym mistrzem służy Opress. Pozornie niezbyt inteligentna, potworna istota ma jednak własne motywy by nienawidzić - jest to zasługa scenariusza i słynnego aktora, Clancy'ego Browna, który tchnął w tę postać ducha.



Od pierwszego sezonu jestem fanem The Clone Wars, a potem obejrzałem drugi sezon z moim synem - mówi. On był zachwycony tym, że to Gwiezdne Wojny, a ja tym, że dostałem rolę. Nie dlatego, że postać Savage'a jest częścią tego uniwersum, ale dlatego, że scenariusz jest bardzo przemyślany. Nigdy nie pytałem o motywy Opressa ani co się będzie działo, bo znałem już postacie i można było odkryć ich kolejne, że tak powiem, "warstwy"

Warto nadmienić, że w odcinku pojawi się również postać mistrza Jedi Saesee Tiina, którą można obejrzeć na prezentowanym jakiś czas temu trailerze oraz ulubieni przez fanów komandosi z drużyny Delta (jednak prawdopodobnie tylko przez parę chwil).

Temat na forum.
KOMENTARZE (16)
Loading..