Formalnie nadal niewiele się dzieje w sprawie nowych filmów, tym razem mamy jednak informacje półoficjalne, co i tak nie zdarza się często.
Zaczynamy od najważniejszej informacji. Casting dobiega końca. Przynajmniej ten otwarty. W Wielkiej Brytanii zamykane są już strony (w tym konto na twitterze), które wspomagały cały proces. Kto się nie zdążył wybrać, to już może się pożegnać z rolą. Lada moment to samo będzie mieć miejsce w Stanach Zjednoczonych. Czy wybrano już nowych odtwórców, w szczególności do ról Thomasa i Rachel? Tego jeszcze nie wiemy. Poinformowano jedynie, że osoby, którymi będą zainteresowani twórcy zostaną powiadomione. Więc jeśli nie wybrano jeszcze aktorów, prawdopodobnie została już dużo krótsza lista kandydatów do głównych ról. Chcąc nie chcąc jesteśmy coraz bliżej momentu, w którym zostaną ogłoszeni.
Swoją drogą, niektóre źródła podają, że Ep7 zyskało jeszcze jednego koproducenta. Jest nim
Ben Rosenblatt, koproducent „W ciemność. Star Trek”, a także współproducent „Rango”, „Super 8” oraz „Mission: Impossible - Ghost Protocol”, związany oczywiście z Bad Robot.
Natomiast wygląda na to, że będziemy mieć polski akcent w Gwiezdnych Wojnach 7. Otóż wszystko wskazuje na to, że wśród artystów zajmujących się projektowaniem konceptów kostiumów jest Polka -
Magdalena Kusowska. Artystka ma na swoim koncie już udział w takich filmach jak „Królewna Śnieżka i Łowca” czy „Thor: Mroczny świat”, pracuje natomiast nad „Warcraftem” (jako artystka koncepcyjna) oraz „Guardians of the Galaxy”, no i Ep7. Część jej prac, nie związanych z sagą, można oglądać
tutaj.
Teraz przechodzimy do plotek, tych jednak w tym tygodniu jest dużo mniej. Zaczynamy od
Carrie Fisher i jej udziału w sequelach. Wciąż nic nie wiadomo, ale jej były partner, James Blunt zaczął coś opowiadać w mediach, że Carrie wraca w Star Wars 7. Cóż, jedyny problem jest taki, że Blunt nie jest wiarygodnym źródłem, gdyż nie raz opowiadał różne głupoty, ale kto wie, może tym razem ma rację.
Katee Sackhoff, czyli Bo-Katan z „Wojen klonów” (inni kojarzą ją z „Ridicka” lub nowego „Battlestar Galactica”), sama się wypisała z Ep7. Przyznała, że nie ma jej tam i prosiła by więcej o to nie pytać.
Został jeszcze Michael B. Jordan, o którym już kiedyś
pisaliśmy. Przyznał tylko, że miał różne rozmowy, ale nic nie potwierdził, ani nic nie zaprzeczył. Sugerował, że decyzje jeszcze nie zapadły.
KOMENTARZE (8)