TWÓJ KOKPIT
0

Katee Sackhoff :: Newsy

NEWSY (54) TEKSTY (0)

<< POPRZEDNIA    

Koniec castingu, Polka w Ep7

2013-12-07 21:00:13

Formalnie nadal niewiele się dzieje w sprawie nowych filmów, tym razem mamy jednak informacje półoficjalne, co i tak nie zdarza się często.

Zaczynamy od najważniejszej informacji. Casting dobiega końca. Przynajmniej ten otwarty. W Wielkiej Brytanii zamykane są już strony (w tym konto na twitterze), które wspomagały cały proces. Kto się nie zdążył wybrać, to już może się pożegnać z rolą. Lada moment to samo będzie mieć miejsce w Stanach Zjednoczonych. Czy wybrano już nowych odtwórców, w szczególności do ról Thomasa i Rachel? Tego jeszcze nie wiemy. Poinformowano jedynie, że osoby, którymi będą zainteresowani twórcy zostaną powiadomione. Więc jeśli nie wybrano jeszcze aktorów, prawdopodobnie została już dużo krótsza lista kandydatów do głównych ról. Chcąc nie chcąc jesteśmy coraz bliżej momentu, w którym zostaną ogłoszeni.

Swoją drogą, niektóre źródła podają, że Ep7 zyskało jeszcze jednego koproducenta. Jest nim Ben Rosenblatt, koproducent „W ciemność. Star Trek”, a także współproducent „Rango”, „Super 8” oraz „Mission: Impossible - Ghost Protocol”, związany oczywiście z Bad Robot.

Natomiast wygląda na to, że będziemy mieć polski akcent w Gwiezdnych Wojnach 7. Otóż wszystko wskazuje na to, że wśród artystów zajmujących się projektowaniem konceptów kostiumów jest Polka - Magdalena Kusowska. Artystka ma na swoim koncie już udział w takich filmach jak „Królewna Śnieżka i Łowca” czy „Thor: Mroczny świat”, pracuje natomiast nad „Warcraftem” (jako artystka koncepcyjna) oraz „Guardians of the Galaxy”, no i Ep7. Część jej prac, nie związanych z sagą, można oglądać tutaj.

Teraz przechodzimy do plotek, tych jednak w tym tygodniu jest dużo mniej. Zaczynamy od Carrie Fisher i jej udziału w sequelach. Wciąż nic nie wiadomo, ale jej były partner, James Blunt zaczął coś opowiadać w mediach, że Carrie wraca w Star Wars 7. Cóż, jedyny problem jest taki, że Blunt nie jest wiarygodnym źródłem, gdyż nie raz opowiadał różne głupoty, ale kto wie, może tym razem ma rację.

Katee Sackhoff, czyli Bo-Katan z „Wojen klonów” (inni kojarzą ją z „Ridicka” lub nowego „Battlestar Galactica”), sama się wypisała z Ep7. Przyznała, że nie ma jej tam i prosiła by więcej o to nie pytać.

Został jeszcze Michael B. Jordan, o którym już kiedyś pisaliśmy. Przyznał tylko, że miał różne rozmowy, ale nic nie potwierdził, ani nic nie zaprzeczył. Sugerował, że decyzje jeszcze nie zapadły.
KOMENTARZE (8)

Filoni o Straży Śmierci w sezonie piątym

2012-01-14 08:53:33 Facebook

Wczoraj mieliśmy okazję obejrzeć odcinek "A Friend in Need", a wraz z nim powrót Straży Śmierci. Filoni odniósł się do tego, prezentując notatkę na swoim Facebooku. Pisze w niej między innymi o roli Straży Śmierci w sezonie piątym, oraz pokazuje nam nowy szkic Bo-Katan, pani porucznik, która zadebiutowała właśnie w ostatnim epizodzie.

Witajcie! Mam nadzieję, że podobał Wam się odcinek. Mam wrażenie, że Straż Śmierci ostatnio zrobiła się znacznie fajniejsza i będziemy ją rozwijać w sezonie piątym. Jedną z ciekawszych rzeczy w tym odcinku było przedstawienie żołnierzy z oddziału "Nocne Sowy", dowodzonych przez panią porucznik Bo-Katan. Mieliśmy niezłego farta, że udało nam się zaangażować Katee Sackhoff, by zagrała śmiercionośną członkinię Straży Śmierci. Jej postać początkowo nie istniała w scenariuszu; była mężczyzną i nazywała się po prostu "Porucznik Straży Śmierci". Zmieniłem to, gdy wziąłem się za reżyserowanie odcinka. Stało się to dość późno w procesie produkcji, więc mieliśmy czas na wykonanie jej zbroi, ale nie udało nam się zrobić głowy, bo wymaga to stworzenia bardziej skomplikowanego szkieletu postaci i czasu na ułożenie kształtu twarzy. Zdecydowałem się więc nie zdejmować hełmu, lecz zrobić bardziej wyrazistą twarz w sezonie piątym. Aby pokazać Wam, co Was czeka, zrobiłem szybką ilustrację. Ukazuje ona fragment jej twarzy, a kto wie, jeśli uda Wam się dojechać na Celebration VI w Orlando, to może zobaczycie więcej Straży Śmierci, niż przedtem. (...)



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (26)

Filoni opowiada o sezonie czwartym

2011-08-27 11:35:21 IGN

Do premiery nowych odcinków "Wojen klonów" pozostało niewiele ponad dwa tygodnie, więc na dobre rozpoczyna się jego promocja. Dave Filoni udzielił wywiadu dla serwisu IGN, w którym opowiada o sezonie trzecim i nadchodzącym czwartym. Zapraszamy do czytania.

A więc podtytuł tego sezonu to "Battle Lines"? [można w wolnym tłumaczeniu przełożyć jako "linie frontu"]

Tak, "Battle Lines". Koniec z "ujawnionymi tajemnicami". Cóż, zawsze są jakieś ujawnione tajemnice, ale w tym roku naprawdę ruszamy na front. W pierwszej historii, którą mamy zamiar opowiedzieć, jest ogromna bitwa. W każdym odcinku dzieją się wielkie konflikty. Uwielbiam te akty skupione wokół klonów, na przykład kapitana Reksa i Fivesa - niestety, Echa już to nie dotyczy. Bardzo dużo się o nim nasłuchałem. Ale tak, bitwy są większe i wyglądają lepiej, niż kiedykolwiek.

Filmiki pokazują, że dużo będzie się działo pod wodą.

Tak, to będzie niezłe - kapitan Ackbar i Kalamarianie. Myślę, że ta rzecz istniała w umysłach fanów od kiedy zobaczyliśmy tą rasę w "Powrocie Jedi". <>? To była jedna z tych świetnych chwil, gdy siadaliśmy z Georgem Lucasem w pokoju i tworzyliśmy cywilizację od początku. Zaprojektowanie jej było jedną z najbardziej skomplikowanych rzeczy, jaką robiliśmy dla tego aktu. Lot na Coruscant nie jest już taką wielką sprawą, ale lot na planetę, gdzie jest zupełnie inne, podwodne miasto... To było dla nas wyzwanie. Mamy tam cywilów, różnych żołnierzy, no i wrogów, Quarrenów. Było to duże przedsięwzięcie, ale było warto.

Widzieliśmy bitwę o Kalamara w mikroserii "Clone Wars" lata temu. Czy było zabawnie zrobić ją samemu?

Zdecydowanie. Szczerze mówiąc, nie przypominałem sobie tamtej bitwy, ale, jak mówiłem, fani od zawsze się nad tym zastanawiali, więc dlaczego nie? Myślę, że po sezonie trzecim jesteśmy już na tyle pewni siebie, że możemy powiedzieć: "No dalej, robimy to!" Po Kamino sądziliśmy, że z wodą nie będzie już tak wiele kłopotów. Ale tutaj kłopot był naprawdę wielki!

Mówiąc o Kamino, muszę zapytać... Komandosi Republiki pojawili się na chwilę, czy wystąpią jeszcze raz?

Będę tutaj szczery, ponieważ nie chcę, by fani wymyślali sobie coś, co potem nigdy się nie stanie. Nie mają żadnego dużego aktu. Już nigdy więcej się nie pojawiają. Nawet bym ich więcej nie chciał. Wiele rzeczy z nimi związanych nie ma odniesienia do filmów. Są raczej produktem EU. Udało mi się wcisnąć ich do tego odcinka, a reakcja fanów była niesamowita. Wszyscy ich kochali. Jeśli mielibyśmy robić coś o komandosach, to na pewno nie z tą drużyną, ponieważ tak wiele już o niej napisano. Myślę, że jedną z naszych lepszych rzeczy jest Rex, który bardzo się rozwija i chcemy opowiadać jego historię, skupić się na nim. Chodzi o to, że tam walczy jeszcze tak wiele postaci. Może w przyszłości zobaczymy komandosów, ale takich, których jeszcze nikt nie zna. Byłoby to bardziej w naszym stylu, stworzyć zupełnie nowych gości, a nie drużynę Delta, która pojawiła się w odcinkach o Siostrach Nocy. Chciałem, by komandosi się pojawili, aby uczcić kolegów z LucasArts, którzy zrobili taką świetną grę. Więc czemu nie?

Historia o Siostrach Nocy pozostawiła nam jeden z największych niezakończonych wątków, związanych z Savagem Opressem i... Darthem Maulem?

A, to coś w kryształowej kuli, tak? Co to było? No przecież Darth Maul został przecięty na pół. Zdaje się być nieprawdopodobne, by coś miało później z nim być. Więc ciekawie będzie zobaczyć jak... Ponieważ, jak powiedziałem, będziemy kontynuować tą historię. Musimy! Zostawiliśmy ją w tym miejscu i nie możemy powiedzieć: "Ee, nie robimy tego." Historia Savage'a Opressa toczy się dalej. Ta będzie jedną z najbardziej interesujących, ponieważ w dużej mierze skupia się na Ciemnej Stronie. Myślę, że fani chcą to usłyszeć, a my chcemy ją opowiedzieć. No i jeszcze akt o Ventress...

Myślę, że zmiany, które z nią zrobiliśmy, były jednym z naszych ciekawszych eksperymentów. W tym sezonie idziemy jeszcze dalej. Jestem ciekaw reakcji publiczności, ponieważ, jak dla mnie, stała się ona najbardziej interesującą postacią serialu. Zaczyna jako "ta zła z mieczem świetlnym", a potem staje się kimś więcej. Dowiedzieliśmy się, że miała przeszłość i dzieciństwo i świetnie było to pokazać. Praca z Katie Lucas była cudowna. (...).



Postać, którą gra Katee Sackhoff jest super, ponieważ w filmach nigdy nie widzieliśmy Mandalorianki.

To jest naprawdę ekscytujące. To jedna z takich rzeczy, nad którą zawsze dyskutowaliśmy. Zaczynając od początku, jest postać w historii - o której ukończenie naprawdę walczyłem - w opowieści o Straży Śmierci. Osobiście wyreżyserowałem odcinek, w którym ona się pojawia, ponieważ czułem, że Straż musi być tam ukazana we właściwy sposób. Pre Vizsla, postać grana przez Jona Favreau, wraca, a wśród jego podwładnych sporo się zmienia. Mieliśmy postać, która była po prostu jego porucznikiem, a która nigdy nie została nazwana. Miałem wolną wolę w tej kwestii, więc pomyślałem: "Zrobię z niej dziewczynę. Naprawdę chcę to zobaczyć".

Mam wiele przyjaciółek, które robią kostiumy i chciałem, by miały do wyboru nowy. Żona mojego przyjaciela, Setha Greena, Clare Grant, robi wiele kostiumów i pomyślałem sobie: "Ludzie, jak bardzo ona by pasowała na tą postać!" Moja żona też chciała zobaczyć silną postać kobiecą w zbroi. A skoro tak, to naszkicowałem hełm - chyba w samolocie z Burbanku do Oaklandu - i była to dla mnie pestka. Oparłem swój projekt o wygląd płomykówki zwyczajnej, ponieważ moja żona kocha sowy. Więc jest on po części oparty na przypominającym ducha łbie płomykówki. (...).

Uwielbiam tez robić odniesienia do innych mediów. Ten z Georgem Takei był dla nas bezcenny
[aktor grał Loka Durda w sezonie pierwszym - przyp. tłum.]. Nawet on sam zauważył, że był pierwszym aktorem ze "Star Treka", który grał w SW... A potem pomyślałem o "Battlestarze"... Musieliśmy mieć kogoś stamtąd. A Katee łaskawie zgodziła się zagrać tą rolę. To nie jest znowu jakaś wielka rola, ale poradziła sobie świetnie. Jest kimś, kogo fani kochają i sama rozumie fandom, więc sądzę, że to świetne połączenie. (...).

Wspominałeś wcześniej o nowym wyglądzie dla głównych postaci. Jeśli chodzi o Ahsokę, to nie wiemy jak zdobyła te dwa miecze, czy możesz nam powiedzieć?

To jest taki rodzaj historii, od której trzymamy się z daleka. Powiedział mi ją George. Porównajcie sobie to z "Powrotem Jedi", gdy Luke pokazuje się z nową bronią. Teraz wiemy, że jest wycięta scena, w której pokazane jest, jak ją kończył, ale nie jest wyjaśnione jak zdobył kryształ i części. George uważa, że tak jest dobrze. Nie wyjaśniamy tego, to po prostu się dzieje. Teraz, gdy piszę i reżyseruję, mam wiele pomysłów. Zawsze moją ideą był fakt, że Ahsoka jest małą dziewczynką, na przykład w porównaniu do Grievousa, który jest ogromny. Więc aby mogła sprostać potężnym przeciwnikom, Anakin powiedział jej, by zrobiła sobie to drugie ostrze, dzięki któremu może bronić się i zadawać szybkie ciosy. To właśnie bardzo współgra z jej szybkością. Logika jest tu po prostu cudna, a dodajmy jeszcze fakt, że Ahsoka wygląda znacznie fajniej. To bardzo pomaga!

Chciałem także od połowy tamtego sezonu pokazać, że jest starsza, bardziej doświadczona, i ma w sobie więcej z wojowniczki, niż z małej dziewczynki. A jeśli porównacie sobie ją z Tajnym Uczniem, który też miał dwa miecze, i którego też uczył Anakin, no to... To jest synergia w całej swej okazałości! Rozmawiałem z Hadenem Blackmanem, który to zauważył i powiedziałem: "Łał, nigdy nie zdawałem sobie z tego sprawy!" Oboje używają też chwytu odwróconego. Więc to chyba musiało tak być.

Tak, to byłaby zabawna historia. Jest coś, co chętnie zobaczyłbym jako komiks wydany przez Dark Horse. Znam całkiem dobrze Randy'ego Stradleya i często z nim rozmawiam. Mam historię pochodzenia Ahsoki, o tym, jak znalazł ją Plo Koon i generalnie o czym jest ta cała bajka. Właściwie, to zrobiłem na ten temat całkiem sporo szkiców, ponieważ bardzo chciałbym zilustrować to osobiście. Kiedyś byłem animatorem 2D i rysowałem każdego dnia, by zarobić na chleb i bardzo za tym tęsknię. (...). Największym problemem byłoby znalezienie na to czasu! Ale pewnego dnia to zrobię, pewnego dnia to się stanie. Byłaby to fajna niespodzianka dla fanów Ahsoki.




W tym sezonie przedstawiacie zbroję klonów z Epizodu III. Gdy zaczął się serial, myśleliśmy, że będzie trwał pięć lat, a teraz wydaje się, że będzie go więcej. Więc w jaki sposób rozdzielacie linię czasu, wiedząc, że gdy ludzie widzą tą zbroję, myślą: "Zbliżamy się do końca!"

To prawda, to jest jedna z najtrudniejszych rzeczy... Patrząc na to logicznie: sezon pierwszy, drugi, trzeci... Tam nosili zbroję fazy pierwszej i to zdawało się naturalne. Nie wiem, ile jeszcze to potrwa, ale powiedziałbym, że sześć sezonów. Szóstka to dobry numer. Więc może zacznę układać to w ten sposób. Tak po prostu będzie dobrze. W ten sposób mamy swojego rodzaju punkt odniesienia. Chciałem, by zmiany dotknęły też Reksa, więc dałem mu specjalny hełm. Mamy w związku z tym małą historię. Stworzyłem ją dla Dee Bakera, gdy mówiłem mu, że Rex nie wierzy, że jego nowa zbroja jest aż tak dobra. Uważa ją za prefabrykowaną, no a stara... wiecie, coś klasycznego, rzemiosło, te rzeczy. Więc Rex podciął trochę swój stary hełm i przyspawał części z nowego, a cała zbroja to miszmasz starego i nowego. Jego postać też taka jest. Teraz jest jak weteran i ma na zbroi znaczki z liczbą zabitych wrogów. Myślę, że Rex powoli staje się legendą. (...). Ale przyszedł czas na nowy wygląd i sezon czwarty to czas, by zabłysnął - och, zaraz, oni wszyscy noszą zbroję fazy drugiej.

A jak było pokazać, choć na chwilę, Dartha Vadera w historii o Mortis?

Wiecie, to jedna z rzeczy, nad którą się zastanawialiśmy... Łał, serio powinniśmy to robić? Zrobimy to? A potem już tylko chcesz to zrobić. Joel [Aron] naprawdę chciał, byśmy to zobaczyli i myślę, że dzięki temu czuje się gwiezdnowojenny posmak. Gdy słyszy się oddech Vadera i widzi się go... To było niesamowite. Jessie, gość, który zajmował się tym ujęciem i robił efekty, powtarzał to setki razy, bo tak wiele to dla niego znaczyło. Każdy chciał to zobaczyć, mimo że jest tam, ile, osiem klatek? Lecz każdy pragnął, by te osiem klatek było idealne. On przecież jest ikoną! Każdy zna Vadera i chyba ważne było mieć ten moment w filmie, bo wtedy zaczyna się myśleć: "Och, to właśnie jest Anakin!" Dla niektórych ludzi jest to ciężka sprawa. Ci dwaj goście to jedno. I będziemy zdążać właśnie w tym kierunku. Sprawy potoczą się naprawdę źle! (...).

Jeśli chodzi o następne odcinki, to będziecie skakać, czy...

Staramy się iść porządkiem linearnym od odcinka "Heroes on Both Sides". Naciskam na całą ekipę, byśmy pozostali właśnie w tym porządku. Mój Mistrz miłuje się w prequelach i sequelach... (...). [śmieje się] Ale staram się powiedzieć nie i myślę, że wszyscy scenarzyści się z tym zgadzają. Chcę pokazać ludziom takie postaci jak Rex, Ahsoka, Ventress i Savage, pokazać, jak ewoluują. Sądzę, że musimy iść właśnie w takim porządku. (...). Mam wielką podziałkę czasową, na której jest pokazane jak inne odcinki mają się do tych. Pewnego dnia ją ujawnimy i na pewno ktoś znajdzie jakiś błąd w chronologii, ale... Naprawimy to i wszystko będzie dobrze! Mamy wielki wykres, który wyjaśnia jak "Clone Cadets" ma się do "Rookies" i "ARC Troopers". Te odcinki nie dzieją się jeden po drugim, ponieważ drużyna Domino opuszcza Kamino, dzieje się mnóstwo rzeczy, potem trafiają na księżyc Rishi, potem znowu mnóstwo rzeczy i kończymy na "ARC Troopers". Wszystko mamy wypracowane i pewnego dnia podzielimy się tym z Wami.

Chciałbym wiedzieć jak Aurra Sing...

... wydostała się z więzienia?

Tak, bo jest w drużynie Bane'a w "Hostage Crisis"!

I znowu, sądzę, że to super temat na komiks. Chodzi o to, że... Cad Bane potrzebował jej. Wiedział, że przyda mu się z powodu jej umiejętności obsługi karabinu snajperskiego, więc brał udział w jej uwolnieniu. Uwierzcie mi, siedziałem i myślałem o tych wszystkich powiązaniach. Ciekawie było z Todo 360, który wybuchł w Świątyni, a potem pojawia się znowu... Przyczyna tego jest taka, że Anakin poprosił o odbudowanie go, by przekonać się, czy nie będą mogli ściągnąć jakiś danych dotyczących Bane'a i gdy tylko włączają robota, Duros zdaje sobie z tego sprawę... Więc nawet jeśli nie nakręciliśmy takiego odcinka, staram się to właśnie tak tłumaczyć: "Logicznie rzecz biorąc, tak to właśnie było." Nie będziemy robić odcinków na ten temat. (...).



Dzięki! Zanim pozwolę panu pójść, muszę zapytać o coś, co pojawiło się na trailerach sezonu czwartego, a konkretnie o Grievousa walczącego z Gunganami.

Gunganie kontra Grievous! Niebezpieczna i niepokojąca ta historia jest!

Czy interesującym doświadczeniem było stawienie temu czoła?

Bardzo. To będzie bardzo ciekawa chwila dla fanów. Ciekawie będzie zobaczyć ich reakcję, no bo... Gunganie kontra Grievous... Deszcz sprawia, że jest to jeszcze fajniejsze. To będzie prawdziwa dewastacja.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (75)

Klip z czwartego sezonu TCW

2011-07-21 08:07:40 Entertainment Weekly

Do naszej strefy czasowej informacje z Comic-Conu dotrą praktycznie jutro, lecz dzisiaj strona EW.com dała nam mały przedsmak tego, co będzie na imprezie, pokazując nowy klip z czwartego sezonu.

Wideo przedstawia debiut Katee Sackhoff, o której już pisaliśmy. Zasłynęła ona przede wszystkim jako kapitan Starbuck z "Battlestar Galactica". W "Wojnach klonów" wcieli się w członkinię Straży Śmierci. I, wbrew informacjom podanym na EW.com, nie jest to pierwsza Mandalorianka w świecie "Gwiezdnych Wojen", ale na pewno w TCW. Jej odcinek zostanie wyemitowany mniej więcej w połowie sezonu i (Spoiler):będzie się skupiał na postaciach Ahsoki i Luksa Bonteriego. Chłopak będzie szukał zemsty na hrabim Dooku i w tym celu skontaktuje się ze Strażą Śmierci(Koniec Spoilera). Wideo dostępne poniżej.



Przy okazji na pewno warto wspomnieć o Samie Witwerze, który udzielił ostatnio wywiadu. Aktor powróci do dubbingowania "Wojen klonów", lecz nie w roli Syna. Jego nowa postać ma pojawiać się w większej ilości odcinków. Pozostaje więc czekać na więcej informacji.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (17)

Plotki o "The Clone Wars" #21

2011-04-04 18:46:55 Różne

Dziś po raz kolejny chcielibyśmy przedstawić Wam kolejne plotki i różne wiadomości dotyczące serialu animowanego „The Clone Wars”. Oczywiście mogą się one okazać prawdziwe lub też nie.

Mimo że ledwo zakończył się sezon trzeci, Dave Filoni przekazał nam już kilka wskazówek odnośnie epizodów „Wojen klonów”, które zobaczymy na jesieni. Całkiem sporo informacji podał na konwencie Wonder Con, a które strona EU Cantina opublikowała na swoim Twitterze (poniższe informacje zawierają pewną ilość spoilerów):

  • Odnośnie ostatniego odcinka: Ahsoka zna język Wookieech, ponieważ uczyła się go w Świątyni Jedi.

  • Losy Reksa i Tano są bardzo ważne dla Filoniego. Ma już pomysł odnośnie tej ostatniej bohaterki.

  • Wróci Asajj Ventress.

  • Zobaczymy więcej kobiet Jedi, niektóre już znane dostaną nowe modele.

  • Padło pytanie odnośnie innych klasycznych bohaterów. Odpowiedź Filoniego brzmiała: Widzieliście jednego na trailerze. Można stąd wywnioskować, że najprawdopodobniej chodzi o (Spoiler):Ackbara(Koniec Spoilera).

A oto, co można wyczytać z wywiadu na stornie Entertainment Weekly:
  • Reżyser nie wie do końca, czy Chewbacca będzie się pojawiał często, bo z jednej strony nie chce za często wykorzystywać klasycznych postaci, a z drugiej, mają już jego model. Co może być bardziej gwiezdnowojennego, niż odgłos Wookieech?

  • Gdy na początku powiedzieliśmy, że Anakin będzie miał uczennicę, ludzie w Internecie komentowali: „On będzie okropnym nauczycielem” (…). Jego problem polegał na tym, że nie mógł uwolnić się od przywiązania do innych. Uważam, że Yoda dostrzegł to, dlatego pomyślał, że dobrze byłoby, gdyby Anakin wytrenował padawana. I w tym momencie na końcu [„Wookiee Hunt”] gdy daje krok w tył i myśli: „Okej, ta dziewczyna umie sobie sama poradzić”, Yoda dostrzega to. Jego plan działa. Niestety, jak wiemy, to tak się nie skończy, ale scena ta pokazuje w którym kierunku pójdzie serial.

  • Nastąpi powrót do odcinków ukazujących stricte wojnę między Republiką a Separatystami. Bitwy będą większe – reżyser porównał tu bitwy o Yavina, Hoth i Endor, z których każda była większa i bardziej spektakularna.

  • Odcinki będą głównie pogrupowane w trylogie, choć pojedyncze też się pojawią; będą to zwłaszcza te, w których bohaterami są C-3PO i R2-D2.

  • Nie będzie aktów, które trwałyby cały sezon. To byłoby trudne, bo nie widzieliśmy od dawna tylu postaci. Na przykład Cada Bane’a. Boba ma swój własny akt, ale o nim też nie słyszeliśmy przez jakiś czas (…). Savage też tam jest. Nie wiem, czy mogę tak po prostu powiedzieć, że będzie w sezonie czwartym. Najprawdopodobniej, co oznacza definitywnie tak.

  • Filoni potwierdził udział Katee Sackhoff (o której pisaliśmy tutaj). Myślę, że fani będą zadowoleni z jej postaci. To bardzo zapadająca w pamięć bohaterka, to mogę wam powiedzieć.

  • Ku wielkiemu rozczarowaniu rozmówcy, nie będzie Bena Quadinarosa.


  • Zapraszamy do dyskusji na forum.
    KOMENTARZE (15)

Chewbacca w The Clone Wars

2011-02-26 10:29:59 Różne

Mimo że finał trzeciego sezonu "Wojen klonów" zobaczymy dopiero pierwszego kwietnia, Oficjalna już zaprezentowała nam artykuł i wideo dotyczące procesu tworzenia Chewiego, który właśnie na Prima Aprilis zadebiutuje w serialu.

Główną rolę w kreacji postaci odegrał Peter Mayhew i twórcy TCW uznali, że jego obecność jest niezbędna, by oddać ducha Wookieego. Ten aktor, mierzący sobie około 220 cm wzrostu, został sprowadzony na Ranczo Skywalkera, by doradzić ludziom od serialu, jak wprowadzić swą legendarną postać w świat animowanej galaktyki.

Mayhew mówi: Dave Filoni powiedział, że mój udział w tworzeniu tej postaci jest absolutnie nieodzowny. Powiedział artystom, by zbadali sposób, w jaki chodzę, moją manierę i postawę. Powiedział, "by zrozumieć Chewiego, musicie zrozumieć Petera". Poszliśmy też do archiwów Lucasfilmu, by przestudiować oryginalny kostium Wookieego, aby upewnić się, że detale zostały przeniesione do animacji.



Filoni mówi z kolei: Kreacja Chewiego w TCW była dla nas czymś szczególnym i nie udałoby się to bez pomocy i błogosławieństwa Petera. On i jego postać są ulepieni z tej samej gliny; Mayhew wnosi bardzo wiele ze swojej osoby do Wookieego, więc chcieliśmy to uchwycić. W przeciwnym razie to nie byłoby po prostu dobre. Możliwość pracy z Peterem była fantastyczna; mógł on dodać do postaci tą swoją manierę i detale, o których wie tylko on po ponad trzydziestu latach życia z Chewiem.

Prócz doradzania w zakresie wyglądu i detali, Mayhew przysłużył się TCW w jeszcze jeden sposób: nagrał swój charakterystyczny ryk.

Peter Mayhew: Odgłos Chewiego został wzięty z oryginalnych baz danych dźwięków, ale Filoni i Matt Wood pomyśleli, że można byłoby zmiksować próbkę z moim głosem. Chyba wszyscy w Lucasfilmie czują, że powinienem odgrywać tę postać kiedy tylko to możliwe. A po tylu latach ryczenia dla fanów stwierdzam, że chyba jestem w tym dobry. Bycie częścią serialu jest absolutnie ekscytujące. Animacja jest niesamowita, widać w niej ducha Chewiego. Gdy tylko zobaczyłem odcinek, powiedziałem: "To jest to. To on. To Chewie."

Z innego artykułu na EW.com można się dowiedzieć, że Lucas chciał mieć Wookieego w serialu od samego początku, ale nie było to możliwe z powodów technicznych (czyli animacji futra). Odnośnie samych odcinków, Lucasfilm pilnie strzeże tajemnicy dokładnej fabuły, choć zdementowano pogłoski, jakoby akcja miała się dziać na Kashyyyku.

Z innych ciekawostek warto nadmienić, że odcinek dwudziesty, "Citadel Rescue", zobaczymy dopiero 11 marca, po czym czeka nas przerwa do pierwszego kwietnia. Prawdopodobnie odcinki zostaną wyemitowane wcześniej przez SKY, o czym pisaliśmy tutaj. Ponadto, aktorka Katee Sackhoff (grała kapitan Karę "Starbuck" Thrace w serialu "Battlestar Galactica" z 2004 roku) napisała na swoim Twitterze, że brała udział w sesji nagraniowej TCW. Nie dodała nic ponad to, że jej postać jest "fantastyczna".

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (12)
Loading..