TWÓJ KOKPIT
0

Star Wars Magazyn :: Newsy

NEWSY (38) TEKSTY (9)

NASTĘPNA >>

P&O 58: Jak zdobyć Insidera w moim kraju?

2014-02-16 06:11:13



Kolejne pytanie, które mimo lat nadal może pozostawać aktualne. A odpowiada ulubieniec fanów Steve Sansweet.



P: Chciałbym zdobyć magazyn „Star Wars Insider”, ale nigdzie nie mogę znaleźć go w moim kraju. Co mogę zrobić?

O: Sytuacja ta jest trudna, bo to przede wszystkim kwestia biznesowych decyzji i pewnej wiarygodności wobec naszych licencjonobiorców. Są oficjalne magazyny w USA, Anglii, Francji, Niemczech, Hiszpanii, Włoszech czy Meksyku. Z kontraktu wynika, że te narodowe magazyny muszą zawierać odpowiedni procent materiałów z Insidera, wraz z oryginalnymi, lokalnymi dodatkami. A wraz z licencją, dajemy też prawo do magazynu na danym terytorium. Niedawno (w 2002) uruchomiono prenumeratę międzynarodową „Insidera”, z wyjątkiem tych krajów, które mają narodowe magazyny. Staramy się też namawiać wydawców by oferowali nie tylko swój magazyn, ale i „Insidera”, a także wraz z „Insiderem” udostępniali swój magazyn do sprzedaży poza swoim narodowym terytorium.

K: Jeśli za coś, Sansweetowi można było przyznać tytuł mistrza nietrafionych odpowiedzi, to właśnie za tę wypowiedź. Z prenumeratą „Insidera” przez wiele lat było różnie, jeszcze w latach 90. dostęp do kart kredytowych w Polsce był praktycznie znikomy, do sieci również. Zdobycie „Insidera” graniczyło z cudem. Tym bardziej, że i zapotrzebowanie było mniejsze. Dziś nie ma problemu z kupnem „Insidera” w Empiku, ale nam de facto drogę przetarł brytyjski magazyn „Star Wars”, wraz z magazynem komiksowym. Natomiast w momencie, gdy Sansweet odpowiadał na tę pytanie, w Polsce jeszcze trudno było kupić magazyn w Empiku. Dziś nie tylko bez większych problemów można znaleźć najnowszy numer „Insidera”, ale także mieliśmy własny „Star Wars Magazyn”, który także zawierał przedruki z „Insidera”. Oczywiście z dostępnością tego ostatniego jest póki co problem, jak z wszystkim, za co zabrali się spece od licencji Disneya. Pozostaje nam czekać, aż sprawy na nowo się uregulują.
KOMENTARZE (3)

Zapowiedź Star Wars Magazyn #12

2013-11-05 20:51:31 Star Wars Magazyn

Niestety nad redakcją Star Wars Magazynu wisi fatum opóźnień. I tutaj przejęcie Lucasfilm przez Disneya niestety tylko pogłębiło problem. Wydanie kolejnego numeru zostało wstrzymane przez biurokrację i przedłużające się formalności związane z przedłużeniem licencji. Mimo tego redaktorzy SWM dzielnie walczą na tym bezwzględnym polu, by najnowszy numer ukazał się jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia i o to by kolejne gazetki pojawiały się w regularnych odstępach, według założonego przez wydawce terminarzu. Z polskiej strony wszystko co mogło zostało zrobione i gotowy Star Wars Magazyn #12 „czeka w szufladzie” na zielone światło ludzi od licencji już od półtora miesiąca. Jednak do końca oczekiwania jest z pewnością bliżej niż dalej.

Żeby umilić wam nieco czas do premiery tego nieszczęsnego numeru prezentujemy jego okładkę, wykonaną przez ilustratora Matta Buscha, który stworzył okładki paru podręczników RPG czy też plakaty prequeli.



Na zawartość Star Wars Magazyn #12 składać się będą:
  • artykuł na temat budowy repliki Sokoła Millenium,
  • kolejny wywiad z kolejnym twórcą „Wojen Klonów”,
  • rozmowa Marka Hamilla z Charlsem Lippincottem,
  • tłumaczenie opowiadania Ari Marmell „Reputacja”,
  • relacja Star Wars Magazyn z konwentu Celebration Europe II.


    Temat na forum
    KOMENTARZE (5)
  • Star Wars Magazyn #11 w sprzedaży

    2013-07-24 21:42:59 Star Wars Magazyn

    Po długich tygodniach oczekiwania na jakąkolwiek zapowiedź nowego Star Wars Magazynu przyszło nam odczekać jeszcze 4 dodatkowe tygodnie na premierę jedenastego numeru. Dziś można odtrąbić, że nasze męki zostały zakończone i nagrodzone, bowiem Star Wars Magazyn #11 trafił na początku tygodnia do sprzedaży. Gazetkę można nabyć za 12,50 PLN brutto w salonikach prasowych Empik i Kolporter oraz wielu innych punktach na terenie całego kraju. Ta odsłona czasopisma nie zmieniło formatu i liczy 46 strony, została wypełniona wieloma ciekawymi plakatami, w tym fantastyczną rozkładówkę prosto z gwiezdnego przewodnika. Na czytelników czekają następujące atrakcje:

  • dział nowości,
  • 30-lecie polskiej premiery "Powrotu Jedi",
  • przekrojowy artykuł o grach Star Wars,
  • druga część rozmowy z Harleyem Brownem,
  • wywiad z Grzegorzem Bielawą - fanem ze Szczecina, który dysponuje olbrzymią garderobą ciuchów z logiem Star Wars,
  • wywiad z Atheną Portillo - producentką serialu "The Clone Wars",
  • The Old Republic okiem fana,
  • druga rocznica Star Wars Magazyn,
  • tłumaczenie opowiadania "Rzut kostką" autorstwa Karen Miller,
  • akcja "W poszukiwaniu Mocy",
  • dział Kantyna oraz konkurs łowców nagród.

    Informacji kiedy pojawi się w sprzedaży kolejny numer póki co nie mamy, ale jeżeli do nich dotrzemy, to z pewnością je Wam przekażemy. Tymczasem rozkoszujmy się Star Was Magazyn #11, do czego zachęca wszystkich nasza redakcyjna koleżanka Kasis vel Ciocia Kasia.




    Temat na forum
    KOMENTARZE (11)
  • Zapowiedź Star Wars Magazyn #11

    2013-06-25 19:07:48 Star Wars Magazyn

    Po długiej przerwie zimowej spowodowanej reorganizacyjną zawieruchą, jaka toczy spółki córki Lucasa po przejęciu Lucasfilm przez Disney’a, powraca Star Wars Magazyn ze swoją jedenastą odsłoną! Przez ostatnie cztery miesiące wdrażano nowe procedury i zasady cenzury akceptacji tekstów przez Najwyższe Władze, od tego numeru wszystko powinno iść sprawniej i bez opóźnień. Niemniej jednak Star Wars Magazyn zgodnie z wcześniejszą zmianą będzie wydawany w trybie trzymiesięcznym.

    Skupmy się jednak na numerze 11-stym. Po raz drugi z rzędu na okładce umieszczono przedstawicieli Wielkie Armii Republiki. Gazetka będzie kosztować 12,50 PLN brutto i liczyć 46 stron, a poza mocą artykułów znajdziemy w niej jak zawsze: wiele ciekawych plakatów i zdjęć, szczyptę humoru, konkurs z nagrodami oraz tłumaczenie opowiadania. W skład Star Wars Magazyn #11 wejdą:
  • artykuł z okazji 30-lecia gier Star Wars,
  • wywiad z kolejnym twórcą serialu „Wojny Klonów”,
  • rzut oka na prace Harley’a Browna,
  • artykuł naszego redakcyjnego kolegi o grze sieciowej „The Old Republic”,
  • ekskluzywne opowiadanie „Rzut kostką” autorstwa Karren Travis.

    Dokładna data premiery Star Wars Magazyn #11 jest niestety niemożliwa do określenia, ponieważ na drodze tego numeru czasopisma stoją jeszcze drobne bariery biurokratyczne, ale dla pocieszenia zdradzimy, że jest to tylko i wyłącznie kwestia dwóch tygodni.


    Temat na forum
    KOMENTARZE (8)
  • Gwiezdna Majówka ze Star Wars Magazyn w Witaszycach Epizod II

    2013-05-09 21:09:37 Star Wars Magazyn

    Już w najbliższą sobotę w Witaszycach koło Jarocina odbędzie się tegoroczna edycja Gwiezdnej Majówki ze Star Wars Magazyn. O pierwszej tego typu imprezie pisaliśmy w tym newsie, odwiedzając ten link zapoznacie się także ze zbiorami Muzeum Dwóch Imperiów, które mieści się w kompleksie Pałacu Witaszyce, na terenie którego odbędzie się majówka. W tym roku na przybyłych do witaszyckiego dworku czeka mnóstwo atrakcji: rozmaite pokazy, salon gier, zabawy i gry dla dzieci, grill na świeżym powietrzu, a także premiera pojazdu SKOT, który został przerobiony na wóz bojowy rodem z Gwiezdnych Wojen. Zmiany przeszło również Muzeum Dwóch Imperiów, które doczekało się nowych eksponatów i ekspozycji w szczególności w swojej starwarsowej części.



    Wszystkich fanów Star Wars mających jeszcze niezaplanowany weekend zapraszamy serdecznie do wzięcia udziału w Gwiezdnej Majówce ze Star Wars Magazyn w Witaszycach Epizod II.
    KOMENTARZE (6)

    Star Wars Magazyn #10 w sprzedaży

    2013-02-25 21:13:58 Star Wars Magazyn

    Opóźnienie premiery Star Wars Magazyn #10 urosło do dwóch miesięcy, jednak okres oczekiwania mamy już za sobą, bo gazetka jest dostępna w sprzedaży od dwóch tygodni. Dziesiąty numer tego pierwszego polskiego licencjonowanego czasopisma o Gwiezdnych Wojnach można nabyć w sieci salonów Empik i Kolporter a także wielu innych punktach na terenie całego kraju za 12,50 PLN brutto. Pisemko liczy 46 stron. Zawartość najnowszego numeru, poza kilkoma przepięknymi ilustracjami/plakatami, stanowią:

  • dział Nowości,
  • wywiad z Davem Filoni na temat czwartego sezonu „Wojen Klonów”,
  • garść pytań do Warwicka Daviesa, który zagrał Ewoka Wicketa w „Powrocie Jedi”,
  • artykuł „Czas na Star Wars”,
  • opowiadanie „Ucieczka” (tłumaczenie: Karol Dobosz),
  • artykuł: „Przemawiaj jak Sith”,
  • artykuł: „Imperium światła i magii”,
  • artykuł: „Imperium Dartha Vadera”,
  • akcja „W poszukiwaniu Mocy”,
  • działy Kantyna i Holonet,
  • zimowy konkurs Łowców Nagród.

    Kolejny numer Star Wars Magazyn ukaże się w marcu, przypominamy że od tego momentu nastąpi mała reorganizacja i kolejne edycje gazetki będą ukazywały się w trybie 3 miesięcznym.


    Temat na forum
    KOMENTARZE (15)
  • Zapowiedź Star Wars Magazyn #10

    2013-02-01 20:41:03 Star Wars Magazyn

    Mimo licznych perypetii i opóźnień dziesiąty numer Star Wars Magazyn ukaże się w pierwszym tygodniu lutego. Pierwotnie premiera tego numeru miała mieć miejsce jeszcze w zeszłym roku, jednak po perturbacjach jakie przechodzi obecnie Lucasfilm redakcja czasopisma z niezależnych od siebie przyczyn musiała przesunąć wydanie najnowszej gazetki. Jednak problemy zostały zażegnane i dziesiąty numer trafił już do druku, a na początku przyszłego tygodnia zostanie przekazany do dystrybucji. I tak też Star Wars Magazyn #10 będzie liczył 46 stron i kosztował 12,50 PLN brutto, będzie można go nabyć w salonikach prasowych sieci Empik i Kolporter oraz wielu innych punkach na terenie całego kraju.

    Zawartość Star Wars Magazyn #10 zapowiada się następująco:
  • Dave Filoni opowie o 5-tym sezonie „Wojen Klonów”,
  • wywiad z Warwick Davisem,
  • Ben Grossblatt opowie o mowie Sithów,
  • artykuł „Czas na Star Wars – nieśmiertelna Saga?”,
  • opowiadanie „Ucieczka”,
  • kolejny konkurs Łowców Nagród.

    W planie wydawniczym Star Wars Magazyn nastąpi pewna zmiana, otóż następny numer ukaże się w marcu, natomiast kolejne edycje będą pojawiać się w odstępie co trzy miesiące a nie jak to było dotychczas – co dwa. Jak podaje redakcja czasopisma: „nasza decyzja została podyktowana rosnącymi kosztami związanymi z powstawaniem pisma, a chcieliśmy uniknąć podnoszenia ceny naszego Magazynu. Obiecujemy, że gdy sytuacja się poprawi, wrócimy do wcześniejszego harmonogramu wydawniczego.

    Na osłodę dodamy, że Majówka ze Star Wars Magazyn w Witaszycach 2013 została zapowiedziana na termin 3-5 maja. Impreza odbędzie się na terenie Pałacu w Witaszycach, gdzie na przybyłych czekać będzie wiele atrakcji.




    Temat na forum
    KOMENTARZE (17)
  • Redakcyjne podsumowanie roku 2012

    2013-01-14 23:03:26



    W roku 2012 świąt się nam ani nie zawalił, ani nie skończył, a wręcz przeciwnie w pewien sposób zaczął na nowo. Taki rok jak ten aż się prosi o podsumowanie, więc o takie wspólne, redakcyjne się pokusiliśmy. Lista oczywiście jest jak najbardziej subiektywna, takie mieliśmy założenie.

    16. Nowa karcianka na horyzoncie
    Master of the Force: Fantasy Flight Games atakuje! Szczerze powiedziawszy, nie sądziłem, że w najbliższym czasie ukaże się karcianka Star Wars. Gdy pojawiły się pierwsze zdjęcia kart, ta gra mnie urzekła. Grafiki na każdej z nich są przepiękne i nawet jeśli nie będę często w The Card Game grać, na pewno będzie to piękny dodatek do mojej kolekcji (z kolekcjonerskiego punktu widzenia). Nie mogę się doczekać polskiej premiery!
    ogór: Kto by pomyślał, że starłorsy wrócą jeszcze w postaci gry karcianej? Może to nie będzie SW CCG, które już chyba na zawsze będzie miało szczególne miejsce w moim sercu, ale czekam z niecierpliwością, w dodatku będzie po polsku! Co najważniejsze ominie mnie to całe kupowanie boosterów i szukanie przydatnych kart, wszystko będzie już gotowe, zapakowane i czekało tylko na zakup. Jestem dobrej myśli, wizualnie karty są piękne, a sama rozgrywka? Zobaczymy...


    15. Bitewniak X-Wing
    Master of the Force: Od chwili ogłoszenia X-winga wiedziałem, że muszę go wypróbować. Nie mogłem odpuścić sobie bitewniaka osadzonego w moim ulubionym uniwersum. Dodatkowo, w przeciwieństwie do Star Wars Miniatures ukazała się oficjalna w 100% polska wersja, która gwarantuje dużą liczbę polskich graczy, z którymi niejedną bitwę na pewno rozegram. Będę śledził poczynania tego bitewniaka i życzę mu wielu pięknych modeli.
    Nestor: Bitewniak a wraz z nim karcianka wracają na salony Star Wars. Czekam na rozwój tych dyscyplin i bacznie obserwuję popularność tych gier w Polsce. Najważniejsze, że wydawnictwo Galakta wydaje te pozycje w pełni po polsku, dzięki czemu ich popularyzacja stanie się znacznie łatwiejsza. Teraz potrzeba tyko licznych turniejów, lig i pokazów.


    14. Angry Birds Star Wars
    Lorn: Bardzo fajny pomysł, sprawdza się w małych i dużych dawkach. Świetna alternatywa dla lekcji czy wykładu.
    Master of the Force: Ciekawa sprawa. Naprawdę ciekawa. Gram w to na Facebooku i bardzo mi się podoba. Na pewno to nie jest gra, za którą miałbym płacić 20zł, ale świetnie się sprawdza w zadaniu zabijacza czasu. Polecam!
    ogór: Gram, ale na Facebooku. Boję się, że jak kupię wersję PC to już nie wyjdę z domu. Uwaga, wciąga!


    13. Zapowedź Star Wars Detours
    Lord Sidious: Star Wars: Detours, czyli serial komediowy, a raczej póki co tylko jego zapowiedź. Wygląda obiecująco, ale nie wiem jak to traktować. Humor jest rzeczą dość indywidualną, mnie bawi „Monty Python”, a nie „Family Guy”. No i ile można pociągnąć na takiej autoparodii? Prawdopodobnie gdyby nie inne wydarzenia, „Detours” byłoby dla mnie dużo ciekawsze, teraz to tylko takie coś, z czym nie wiem, co zrobić. Ciekawostka, ot co.
    Lorn: Gdyby nie zmiana właściciela i obietnica nowej trylogii to uznałbym to za najważniejsze wydarzenie roku. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego pomysłu, SW z humorem i bez nadęcia to jest to czego potrzebuje to środowisko, oby nie zabrakło odrobiny polotu.
    Master of the Force: Jestem zwolennikiem gwiezdnowojennych parodii. Po kapitalnym Robot Chickenie Star Wars Detours jest jedną z rzeczy, na które najbardziej czekam. Mam nadzieję, że Seth Green i Matthew Senreich ponownie pokażą klasę i zaserwują nam ciekawy serial komediowy.
    Nestor: Trochę boleję nad tym, że poza zapowiedzą na CEVI nie dostaliśmy nic więcej na temat Detours. Czy czasem nie jest tak, że jedyne materiały jakie powstały to te jakie wówczas zobaczyliśmy? Mamy już 2013 rok, więc w zasadzie w każdym momencie może pojawi się jakaś szczegółowa zapowiedź (kiedy premiera, ile odcinków, jaka stacja będzie go eitować). Dobrze by było gdyby nie był to tasiemiec, myślę, że 20 trzydziestominutowych odcinków w zupełności by wystarczyło.
    ogór: Mam mieszane odczucia, ale jednak przeważają te “pozytywne”. Jeśli to będzie coś w rodzaju 20-minutowego odcinka, w którym żarty będą śmieszne i bardziej wyszukane niż te w “Family Guyu” czy “Robot Chicken” to jestem jak najbardziej na tak. Mam także cichą nadzieję, że będzie dużo żartów, które wyłapywać będą tylko fani SW a nie zwykli niedzielni widzowie.


    12. Zapowiedź nowego Legacy
    Lord Sidious: Prawdę mówiąc nowe „Legacy” jest dla mnie tak trochę oderwane od rzeczywistości, z wiadomych powodów. O ile pół roku wcześniej cieszyłbym się, że ta era dalej żyje, teraz tylko wzruszam ramionami i zastanawiam się, czy to w ogóle będzie kanoniczne. Dla mnie to chyba największe pudło roku, ale komiks trzeba będzie ocenić jak się ukaże.
    Lorn: Moja ulubiona seria -zaraz po Dark Times, tylko czy ma teraz sens w kontekście trzeciej trylogii? Szczerze mówiąc, nie dbam o to i chętnie poczytam.
    Master of the Force: Tego się nie spodziewałem. I jestem zaskoczony raczej pozytywnie. Nie obawiam się o spójność nowego Legacy z Trylogią Disney. Liczę na ciekawy, pełen akcji komiks. Mam nadzieję, że nowi twórcy wprowadzą świeżość do ery Dziedzictwa i nie popsują tej serii, która ma tak duży potencjał.
    Nestor: Nie sądziłem, że KotOR i Legacy będą jeszcze kiedykolwiek wskrzeszane. Ale dostaliśmy KotOR: War i teraz kontynuację Legacy z Anią Solo. Jak ja lubię Polaków w SW.
    ogór: O łał, nowe Legacy, suuuuper. Mamy Epizod VII zapowiedziany i.. teraz wszystko co po “Powrocie Jedi” ma teraz taki sens, że aż się boję.. Ale przeczytać przeczytam, ale bez jakiejś wielkiej euforii.
    Shedao Shai: Mam wątpliwości co do sensu ciągnięcia ery Dziedzictwa akurat teraz, gdy są zapowiedziane nowe filmy ale nie podano jeszcze żadnych szczegółów. Komiksowe “Legacy” jest najprawdopodobniejszym typem do wylotu poza nawiasy kanonu (i mam szczerą nadzieję że na tym się skończy), więc zastanawiam się jak to wszystko wyjdzie. Jestem na tak, ale z poważnymi obawami.

    11. Indiana Jones na BD
    Lord Sidious: Tym razem nie „Gwiezdne Wojny”, a Indiana Jones, i to na Blu-ray. Kompletny, nie komplenty, w Polsce wydany w wersji z dźwiękiem właściwej jakości. Cóż uwielbiam to młodsze dziecko Lucasa (trzy pierwsze części) i jedyne czego mi brakuje to jeszcze „Kronik”. Może kiedyś. Natomiast sposób wydania (także polskiej wersji) to jest to, czego oczekiwałem przy „Gwiezdnych Wojnach”.
    Lorn: Nareszcie - tak można by to najkrócej podsumować.
    ogór: Pozycja na mojej “wishliście” jeśli chodzi o filmy na Blu-ray. Lubię “Indianę Jonesa”, moja mama też lubi, nie mogę się doczekać aż razem sobie zrobimy seans filmów z jej ulubionym aktorem, czyli Harrisonem Fordem : )

    10. 10 lat Bastionu
    Lord Sidious: Jak ten czas szybko leci. Najzabawniejsze jest to, że zaczynaliśmy przy nowej trylogii i teraz znów ciągniemy... na nowej.
    Lorn: 10 lat Bastionu to dla mnie tak na prawdę 7 lat bo siedzę tu od 2005, sporo się wydarzyło i wiele wciąż może nas zaskoczyć - to jest najlepsze. W redakcji nieco ponad rok więc wszystko przede mną, to jak poznać Bastion na nowo.
    Master of the Force: 10 lat to w internecie bardzo dużo. Nic tylko gratulować. Mam nadzieję, że Bastion będzie dalej funkcjonował przez następnych wiele lat. Sto lat, Bastionie!
    Nestor: 10 lat to jak na fanowską, zupełnie niekomercyjną stronę bardzo dużo. Najważniejsze, że to nie koniec i będziemy pracować dla fanowskiej braci przez kolejne lata. Starzy newsani wracają do gry, a nowi wprowadzają wiele świeżej krwi. Jak tak dalej pójdzie (pomimo obiegowej opinii, że „Bastion schodzi na psy”) pociągniemy jeszcze przynajmniej kolejne 10 lat.
    ogór: Bastion ma już 10 lat, jestem na nim od 2004, w redakcji od 2009... Zapał do pracy raz jest większy, raz jest mniejszy, ale najważniejsze, że jest i Bastion będzie rozwijany na pewno, szczególnie teraz gdy “Najnowsza Trylogia” na horyzoncie się pojawiła.
    Shedao Shai: Bastionowi stuknęło już 10 lat, a tymczasem mi za miesiąc stuknie 10 lat z Bastionem. To spory kawał mojego życia, poznałem dzięki niemu wielu świetnych ludzi, wciąż mam zapał żeby tutaj pisać - teraz również jako redaktor. Szczerze mówiąc nie wiem, czy mój zapał do “Gwiezdnych Wojen” wciąż by trwał, gdyby nie Bastion.

    9. „Apokalipsa” i finał przeznaczenia Jedi
    Lord Sidious:
    Finał „Przeznaczenia Jedi”. Kończy się pewna epoka, zapoczątkowana w 1999 Wektorem pierwszym. Przez prawie trzynaście lat, z pewnymi przerwami dostawaliśmy ciągnącą się książkową sagę. Oczywiście serie się zmieniały, podobnie jak i autorzy, czy nawet samo podejście, ale EU płynęło, historia się rozwijała, skończyło się skakanie po okresach. Owszem ono wciąż trwało, ale poza „głównym nurtem”. Tu mieliśmy sztywną chronologię i krokowy rozwój wydarzeń. Różnie można oceniać ten okres, podobnie jak i same powieści, czy ogólne wykonanie projektu. Sam zresztą miałem już objawy zmęczenia materiału. Ta historia rozrosła się, ale o ile samym „Przeznaczeniem Jedi” byłem zmęczony, o tyle Apokalipsa Troya Denninga trzeba przyznać trzyma poziom i okazała się dość satysfakcjonująca. W dodatku tym razem to już naprawdę koniec. Owszem jakieś odpryski już są zapowiedziane („Crucible”, „Sword of the Jedi”), ale perspektywa nowej trylogii zamyka definitywnie to dzieło. Nawet jeśli kiedyś z nim ruszą to już będzie coś innego. Osobiście cieszę się, że to już koniec i to w takiej formie, a sam chciałbym by EU dalej się ciągnęło, ale najlepiej w czasach Starej Republiki, oczywiście po jakimś czasie odpoczynku.
    Lorn: Najlepsza seria od czasów... No właśnie, nie wiem od kiedy bo chociaż NEJ-ka miała lepsze pojedyncze pozycje to nie utrzymywała tak równego poziomu jako całość. Otwarte zakończenie z jednej strony nieco rozczarowało, ale z drugiej pozostawiło nadzieję na coś więcej. Tylko znowu kłania się problem nowych filmów i kanonu.
    Nestor: Przed Celebration VI myślałem, że będzie to największe wydarzenie roku Star Wars – wielki finał, „wielkiej” serii. Czekałem na tą książkę bardzo bardzo długo, doczekałem się i dostałem to co chciałem, choć bardziej od kunsztu pisarskiego Deninga przemawiał do mnie klimat i epickość finału.
    Shedao Shai: Po rozczarowaniu jakim dla mnie było “Dziedzictwo Mocy”, do “Przeznaczenia Jedi” podchodziłem od początku nieufnie - skończyło się tak, że wciąż tej serii nie ruszyłem i niezbyt mam na to ochotę. Ale to niewątpliwie koniec pewnej ery i początek następnej - zanosi się na większe zróżnicowanie tematyki i autorów piszących w czasach około-FotJ (X-Wing: Mercy Kill, Crucible, Rozdroża czasu, Riptide). Z entuzjazmem czekam na kolejne takie książki, opowiadające w końcu o czymś innym niż machinacje polityczne w Sojuszu Galaktycznym i Zakon Jedi zwalczający kolejne zagrożenia dla pokoju w Galaktyce.

    8. TCW wciąż się ciągnie (99 odcinków, setny za pasem)
    Lord Sidious: „Wojny klonów”, z różnych powodów częściej mam je okazję oglądać na dużym ekranie niż na małym, więc raczej są mi dość obojętne. Ale dobicie do 100 odcinków (no dobra, setny był w 2013), to jest coś. Wcześniejszym serialom się to nie udało. Ten wynik zasługuje na szacunek. Widać też olbrzymi postęp animacji, choć potem niestety wychodzą takie kulfony jak zestawienie Maula czy Opressa z Obi-Wanem. Ci pierwsi wyglądają cudownie, a Kenobi już jak ze starej bajki. Mam nadzieję, że serial, który zastąpi „Wojny klonów”, bo taki zapewne powstanie, dalej będzie rozwijał się tak wizualnie. Może płynnie nawet przejdziemy do tego aktorskiego?
    Lorn: Fajna bajka, którą oglądam bez przekonania, ale i bez wstrętu. Wydaje mi się, że projekt spełnił swoje zadanie -podtrzymał zainteresowanie SW do czasu aż zacznie się mówić o nowych filmach i chwała mu za to. Oby już tylko nikt nie popełnił książek z tego okresu, albo chociaż nie w tym stylu. Dzieła pań Traviss i Miller do tej pory śnią mi się po nocach...
    Master of the Force: Oprócz niespójności z kanonem nic nie mogę zarzucić The Clone Wars. Poziom większości odcinków jest wysoki. Ale niestety wszystko zawsze musi się skończyć. TCW pozostał 1, góra 2 sezony. Czas zacząć spekulować co zajmie jego miejsce :P
    Nestor: Ten serial jest bardzo sympatyczny, ale dla jego legendy najlepiej byłoby gdyby skończył się na piątym sezonie. Dla mnie formuła TCW się już wyczerpała i wszystko co najlepsze mamy już za sobą.
    ogór: Lubię “The Clone Wars”, ale ostatnio coraz mniej mnie ciągnie do tego serialu niż jeszcze chociażby rok temu.. Powoli już chyba odliczam do zakończenia tego serialu i czekam na jakiś nowy, może w czasach Starej Republiki? Marzenia...
    Shedao Shai: Mijają lata, a “Wojny klonów” wciąż trwają, nieustannie siejąc spustoszenie w kanonie “Gwiezdnych Wojen”. Oby do 200 odcinków już nie dociągnęły. Sobie i Wam życzę końca tej żenady.

    7. SW trzyma się w Polsce (Egmont, Amber i kolekcja, Ameet, deAgostini, SW Magazyn)
    Lord Sidious: Jeśli chodzi o rozwój sagi w naszym kraju, to faktycznie widać pewien odwrót, ale jednocześnie saga nadal trzyma się dobrze. Amber ma niestety pewne trudności wydawnicze, ale na szczęście dla nas, nie dotyczy to tylko sagi. Choć oczywiście dobrze byłoby, aby szybko z dołka wyszli, bo to, że mają opóźnienia raczej dobrze nie wróży całemu wydawnictwu. Plusem są wznowienia, choć sam z tego nie skorzystałem, myślę, że wiele osób skorzystało. Szkoda, że tego nie będą kontynuować. Egmont trochę przegrupował swoje siły, ale też nadal wysoko dzierży swój sztandar komiksowy. I chwała im za to. Hachette w tym roku się nie popisało, ale rynek pustki nie toleruje i w ich miejsce doskonale weszło Ameet, które co pewien czas coś wydaje. DeAgostini utrzymuje się ze swoją kolekcją kultowych pojazdów, półek już mi na to brakuje, tak po cichu liczę, że skończą niebawem. No i jeszcze na koniec „Star Wars Magazyn”, nasz polski Insider, rozwija się, może wolniej niż byśmy chcieli, ale cały czas utrzymuje się na rynku, nawet pomimo kryzysu. 2013 może być gorszy dla wydawców, ale potem 2014-2015 to już z górki, saga znów będzie tętnić życiem. Patrząc jak to wyglądało choćby 15 lat temu, jestem zadowolony z obecnego rozwoju sytuacji sagi w Polsce. I tu dziękuję wszystkim wydawcom, dobra robota.
    Lorn: Cieszę się z regularnego wydawania komiksów i książek (chociaż Amber ostatnio kuleje, ale trzymam za nich kciuki). Pojawiło się kilka albumów, za to chwała Egmontowi. Mam nadzieję, że kolejne lata pozwolą przynajmniej utrzymać tempo wydawnicze w Polsce, bo jest na prawdę dobrze.
    Master of the Force: Jest naprawdę dobrze. Co miesiąc polscy fani mogą czytać nowe książki i komiksy w ojczystym języku. Bez tego nie byłoby u nas tylu fanów. Mimo, iż poziom niektórych magazynów jest marny, ważne że są i mam nadzieję, że z czasem się ich poziom poprawi. Ogólnie rzecz biorąc, polski rynek pozycji spod znaku SW jest naprawdę mocno rozwinięty. Niech to trwa jak najdłużej!
    Nestor: Na mapie świata Star Wars jesteśmy prawdziwym fenomenem. Gwiezdne Wojny mimo kryzysu trzymają się u nas dobrze, a liczna grupa wydawców jest tego najlepszym dowodem. Najważniejsze, że pomimo mocnej konkurencji nikt nie odpada z naszego rodzimego rynku.
    ogór: Coraz więcej produktów ze znaczkiem SW na naszym rodzimym rynku, dla mnie chyba za dużo. Nie to, że się nie cieszę z takiego obrotu, ale trochę sam nie wiem co już kupować, o ile komiksy Egmontu kupuję to już tej gazetki nie, książki Amberu głównie kupuję w Taniej Książce (wiadomo, bo taniej), Ameet mam dwie, może trzy książeczki bo jakaś tam promocja kiedyś była.. SW Magazyn kupiłem tylko pierwszy numer + te gdzie były moje teksty.. A o DeAgostini nie wspomnę, mam tylko Sokoła bo.. mama mi kupiła z ciekawości. Jakby tak podliczyć ile musiałbym wydawać co miesiąc na “polskie” SW... to aż smutno się robi człowiekowi. Pamiętam czasy gdy były albumy z EI czy EII, “Gwiezdne Wojny Komiks”...a potem lata posuchy... Teraz jest dla mnie za dużo. Ciekawi mnie jak długo to pociągnie zważywszy na fakt, że w 2015 czeka nas nowy film.
    Shedao Shai: To wspaniałe że rynek SW w Polsce wciąż się trzyma, tym bardziej w obliczu kryzysu na rynku książkowo-komiksowym (który odcisnął się i na “naszych” wydawnictwach, ale mogło być dużo gorzej!). Dotarliśmy już do momentu, w którym każdy może wybrać sobie jakąś niszę, w której się odnajduje, która go najbardziej interesuje. Ja nieustannie od przeszło dekady zbieram wszystkie książki z Amberu, do tego na bieżąco kupuję wydania zbiorcze z Egmontu (Dziedzictwo, Mroczne czasy itd.). Resztę pomijam, ponieważ nie trafia w moje gusta, a w dodatku przestrzeń w moim pokoju kurczy się w tempie zastraszającym, ale to cieszy, że mamy u nas taki wybór.

    6. Mroczne widmo 3D
    Lord Sidious: Byłem kiedyś zwolennikiem 3D, ale to było na długo przed wszechobecnymi konwersjami. Teraz raczej unikam go jak ognia, ew. na natywne 3D mogę sobie czasem pójść. Niemniej jednak „Gwiezdne Wojny” rządzą się innymi prawami, 4,5 raza na „Mrocznym widmie 3D” tego dowodzi. Cieszy mnie powrót filmów na wielki ekran, choć oczywiście wolałbym by dodatkowo była wersja 2D. 3D się nacieszyłem już po pierwszym razie, potem chodziłem tylko na „Mroczne widmo”, więc niedociągnięcia konwersji jakoś mi nie przeszkadzały. Owszem premiera nie miała takiego klimatu jak nowe epizody, przypominało to raczej „Wersję specjalną”, ale mnie to pasuje. Nie lubię tłumów w kinach, a duży ekran to jednak duży ekran.
    Lorn: Idąc do kina zawsze zaczynam od wybrania “płaskiej” wersji, ale to jest SW. Jeżeli dzięki szałowi na 3D mam zobaczyć całą sagę w kinie, to niech tak będzie.
    Master of the Force: Gdyby to nie były Gwiezdne Wojny, pewnie bym na to do kina nie poszedł, ale fanostwo do czegoś zobowiązuje :P Najbardziej jednak cieszy sam fakt, że Star Wars powróciło do kin.
    Nestor: Niezmiernie cieszyła mnie możliwość obejrzenia Mrocznego widma w kinie, ale technologia 3D totalnie mnie rozczarowała. Obraz był przyciemniony, a oglądanie po prostu mnie męczyło. Cieszyłbym się 10 razy bardziej, gdybym mógł obejrzeć tradycyjną wersję 2D tego filmu.
    ogór: “Mroczne Widmo” był pierwszym filmem, którym zobaczyłem w kinie jeśli chodzi o SW, było to kino w starym stylu, film z taśmy, stare fotele.. Teraz “Mroczne Widmo” w 3D i nowe kino, cyfrowa jakość... Skok na kasę pana Luca$a? Co z tego, zobaczyć SW na dużym kinowym ekranie - bezcenne!
    Shedao Shai: Skok na kasę? Jasne. Przeciętny wynik konwersji na 3D? Może tak. Ale mnie to nie obchodzi. Zobaczyć “Gwiezdne Wojny” na ekranie kinowym zawsze jest ekstra, nieważne czy w 3D czy nie. Bawiłem się bardzo dobrze i już nie mogę doczekać się premiery kolejnych części.

    5. Dawn of the Jedi (nowa seria, nowa era)
    Lord Sidious: Ta pozycja to dla mnie ciekawostka, bo jeszcze jej nie liznąłem. Dawn of the Jedi, nowa era, nowe komiksy. 25 tysięcy lat przed „Nową nadzieją”, kulisy powstania zakonu Jedi. Powiem wprost, nie specjalnie interesuje mnie ta historia, opowieści, czy jakieś perypetie bohaterów. Wystarczyłby mi porządny przewodnik, a dostaliśmy coś więcej. Mam nadzieję, że tym razem John Ostrander szybciej upora się z kreowaniem świata i będzie mógł się zająć akcją niż to miało miejsce w „Dziedzictwie”. A nawet jeśli mu się to nie uda, to niech kreuje ten świat. To coś, co chcę zobaczyć. Choć już raczej 2013 roku.
    Lorn: Szczerze mówiąc wolałbym rozbudowanie historii od czasów TOR-a do powiedzmy Bane’a niż płodzenie na siłę okresu tak odległego. Wydaje mi się to przesadzone i niepotrzebne.
    Master of the Force: Nie da się ukryć, Dawn of the Jedi to przełomowy projekt. Tak w cześnie osadzonej w gwiezdnej chronologii pozycji jeszcze nie było. Po pierwszych 7 zeszytach jestem zadowolony z efektu prac Johna Ostrandera i Jan Duuremy. Otrzymaliśmy solidny komiks z ciekawą fabułą w zupełnie nowym, niezbadanym światem. Jeśli jeszcze nie przeczytałe(a)ś Force Storm i Prisoner of Bogan (tyle ile na razie zostało wydane), leć i szybko nadrób tę pozycję. Naprawdę warto.
    Nestor: Wyznaczenie nowej ery w chronologii Star Wars to wielka sprawa, liczyłem na rozmach ale zderzyłem się z rzeczywistością. Duet Ostrander & Dursema najlepsze lata mają za sobą, a prowadzenie tak wielkiego projektu stało się dla nich zbyt dużym wyzwaniem. Twierdzę, że projekt Dawn of the Jedi bardziej sprawdziłby się w roli książkowej serii, a tymczasem dostaniemy tylko jedną powieść – mam nadzieję, że na próbę początkową a nie dodatek do serii komiksowej.
    ogór: Początki Zakonu Jedi.. Czasy archaiczne w Gwiezdnych Wojnach to chyba moja ulubiona era, uwielbiam “Opowieści Jedi”, jestem pasjonatem projektu “The Old Republic” jeśli chodzi o książki i komiksy, a teraz nowy komiks i nowa seria? Miodzio.
    Shedao Shai: Początki Zakonu Jedi dotychczas były dla nas owiane tajemnicą, dopiero od niedawna rozmaici twórcy zajęli się przybliżaniem nam tematyki dotychczas legendarnej, a prym wiedzie w tym właśnie ta seria komiksowa. Mamy tu Tython, mamy Je’daii jako protoplastów pierwszych Jedi, mamy Bezkresne Imperium Rakatan w czasach swojej chwały. DotJ to prawdziwa uczta dla każdego fana “Gwiezdnych Wojen”, przepełniona - jak zawsze u Johna Ostrandera - różnymi nawiązaniami do innych dzieł EU, ale jednocześnie wolna od wszelkich ograniczeń. Nie możecie tego przegapić.

    4. TOR free-to-play
    Lord Sidious: „The Old Republic” przechodzi na tryb Free-to-play. Skorzystałem i nadal korzystam. Gra może mało RPGowa, trochę za dużo nużących walk jak dla mnie, ale świat i jego klimat po prostu cudowne. Zagłębiłem się i nie mogę wyjść z podziwu, móc łazić po Nar Shadda, Korriban, czy Alderaanie. Ta wtórność świata, która dla mnie źle wyglądała w książkach i komiksach, niesamowicie sprawdza się w grze, gdy można ten świat poczuć czy dotknąć. Z jednej strony jest bliski filmom, i to zarówno klimatom Imperialnym starej trylogii, jak i Jedi nowej, a jednocześnie daje możliwość grania wieloma Sithami. I jeszcze mnóstwo rzeczy wyciągniętych z EU. W sumie nieźle jest to nawet wymyślone. Powtórzę jeszcze raz, nie interesuje mnie zbytnio gra MMO, interesują mnie „Gwiezdne Wojny”. Z TORa pudełkowego byłbym bardziej zadowolony chyba nawet, ale tak mam nadzieję, że za szybko tej gry nie wyłączą. Ograniczenia zaś mnie śmieszą, da się z nimi żyć, zwłaszcza jak chce się tylko oddychać światem.
    Lorn: Po wyjściu gry jakiś czas za nią płaciłem, potem mi przeszło. Teraz, gdy mamy FTP gram, bardzo lubię ten tytuł i jestem wdzięczny, że mogę poznać wątki główne wszystkich postaci. Inna sprawa to jak FTP zostało zrealizowane -za to wielki minus.
    ogór: Nie gram w gry bo nie mam na czym, no chyba, że w te klasyczne albo jakieś starsze. Mało tego “The Old Republic” jako gra mnie nie obchodzi jakoś, wolę książki i komiksy z tego okresu.
    Shedao Shai: Do TORa podchodziłem od początku pozytywnie, ale jednak gdy już wyszedł - nie grałem w niego. Ceny subskrypcji były dla mnie zbyt wysokie, zbyt mało znajomych zaczęło w niego grać, a mi trochę szkoda było czasu - nigdy nie byłem fanem gier komputerowych. O całym temacie zapomniałem, aż do czasu przejścia TORa na f2p (połączonego z obniżeniem ceny subskrypcji). Postanowiłem dać mu szansę i może pograć dzień-dwa, skończyło się tak że od połowy listopada mnóstwo wolnego czasu spędzam w grze, a subskrypcję mam już wykupioną na następne dwa miesiące. Podobnie jak LSa, nie interesuje mnie MMO, interesują mnie “Gwiezdne Wojny”. A gdy po raz pierwszy przebiegłem się po dolinie z grobowcami Sithów na Korribanie, wiedziałem że to jest to i spędzę w tej grze wiele ciekawych godzin. Parę dni temu skończyłem fabułę pierwszej klasy (Sith Warrior), w planach mam jeszcze dwie kolejne, a może i cztery?
    Urthona: Cóż, nie wiem jak to jest być graczem FTP w dosłownym znaczeniu tego słowa, bo mam status Preferred. Chociaż to też ma swoje ograniczenia - np. brak dodatkowego doświadczenia przy wypoczynku w kantynie i na statku. Ale ogólnie gra się dalej przyjemnie :D

    3. Darth Plagueis
    Lord Sidious: Darth Plagueis... czemu tylko na trzeciej? Właściwie to wielką trójkę w tym roku było bardzo trudno wytypować. Rok był za dobry. „Darth Plaguies” Luceno w sumie to powieść z 2011, ale z ostatnich dni, więc do mnie dotarła na początku 2012. Owszem jest trudna, wymaga obeznania w EU inaczej może być nudna, ale to co utkał Luceno to majstersztyk. Oglądanie potem „Mrocznego widma” w kinie to niesamowite przeżycie. Zwłaszcza jak się ma świadomość, że... Dobra, nie wyszło jeszcze w Polsce, nie będę spoilerował. W normalnym roku byłaby to bez wątpienia pozycja numer 1, ale pech chciał, że to 2012. Ach ci Majowie. Dla wielu osób w Polsce pewnie to będzie arcydzieło 2013. Też czekam na polską wersję.
    Lorn: Po nastawieniu ludzi, którzy czytali w oryginale, niecierpliwie czekam na rodzime wydanie.
    Shedao Shai: Ta książka całkowicie zmieniła (na lepsze) moje postrzeganie “Mrocznego widma”. LS ma rację: oglądając je teraz i znając fakty z “Plagueisa”, niektóre sceny robią miażdżące wrażenie. Dobrze że już niedługo będzie dostępna w polskim wydaniu, polecam ją każdemu fanowi SW! To jedna z najlepszych rzeczy jakie przydarzyły się naszemu uniwersum nie tylko w minionym roku, ale nawet dekadzie.
    Urthona: Jak pisałem w recenzji na forum, książka jest jednym wielkim nawiązaniem do wszystkiego co możliwe z EU. Fajnie było wyłapywać smaczki z książek i komiksów, które się przeczytało i z gier, w które się grało :P Uważam, że Luceno dał radę :) Poza tym cieszy mnie, że mimo przełożenia wydania książki nie zmieniono rasy Plagueisa, w końcu nie człowiek :D

    2. Celebration VI (w tym zapowiedzi CE2 i AOTC i ROTS 3D)
    Lord Sidious: Bardzo dobry konwent, wyprawa owszem trochę męcząca, nawet rzekłbym, że coraz bardziej, ale już wiem, czego się spodziewać i jak się tam zachować. George Lucas i Carrie Fisher mi wszystko zrekompensowali, ale to nie był koniec atrakcji. No i jeszcze ogłoszenia duszpasterskie, czyli kolejne Celebration Europe i dwie konwersje 3D w 2013. To nie zmienia faktu, że to największa impreza fanowska na świecie. Warto w ogóle coś takiego zobaczyć.
    Lorn: Za ogórem -zazdroszczę Lordowi i Rusisowi możliwości spotkania tych wszystkich ludzi i “dotknięcia” tego uniwersum. Ostrzę zęby na CE2. Mówiłem już, że zazdroszczę Lordowi i Rusisowi?
    Master of the Force: Niestety mnie tam nie było i pewnie długo nie zagoszczę na evencie tego typu. Fani Star Wars potrzebują takich imprez, które ich jednoczą i na szczęście mają Celebration. To właśnie tam są ogłaszane najnowsze pozycje z Expanded Universe, a fani mogą się spotkać z aktorami i pisarzami. Każde Celebration jest wydarzeniem niezwykłym, które należy śledzić nawet jeśli się nie jest na miejscu.
    Nestor: Regularność tych wielkich imprez wypłaszcza ich znaczenie, bo wieści przekazywane tam nie są już szczególnie wielkie i do porównania z tymi przekazywane chociażby na SDCC, ale cieszy mnie że konwent Celebration zaglądnie ponownie do Europy.
    ogór: Marzeniem każdego fana jest zobaczyć George’a Lucasa na własne oczy... Flanelowiec był na Celebration VI.. Zazdroszczę Lordowi i Rusisowi, bo dla mnie zobaczyć Lucasa to jak poczuć się spełnionym fanem. Sam wyjazd na Celebration to także jedno z moich marzeń, choć bardzo odległym jeśli chodzi o względy finansowe, tak samo jak wyjazd na Celebration Europe II.. A AOTC i ROTS w 3D? Czekam z niecierpliwością, SW znowu na dużym ekranie.
    Shedao Shai: Bardzo cieszę się na nadchodzące CE2 w Essen, będzie to mój pierwszy oficjalny konwent gwiezdnowojenny. Najbardziej liczę na to, że spotkam jakichś autorów książek SW, chociaż oczywiście atrakcji będzie całe mnóstwo i pewnie niejednym punktem programu mnie zainteresują.

    1. Nowa trylogia i przejęcie przez Disneya oraz zmiany w LFL
    Lord Sidious: Numer jeden to oczywiście zmiany w Lucasfilmie i to, co z tym związane. Kathleen Kennedy nowym szefem, emeryturki dla kilku wygów, Disney nowym właścicielem, a w końcu najważniejsza informacja – nowa trylogia (i to pewnie nie koniec). To kop, którego saga potrzebowała i od razu zaczął mieszać. Znów weszliśmy w ciekawy okres, w którym dopiero wyczekujemy czegoś na horyzoncie. Tym razem jednak nie mamy bladego pojęcia ku czemu dążą nowe epizody. Ja jestem bardzo nakręcony na nowe filmy. Dla mnie to właśnie one były podstawą uniwersum, czymś co mnie do niego przyciągnęło. Świetnie, że nowe pokolenie będzie miało swoją sagę, choć mam nadzieję, że Disney nie rozmieni jej na drobne.
    Lorn: Wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba. Mam nadzieję że spustoszenie przez nią poczynione nie będzie porównywalne z tym jakie zrobią nowe epizody w kanonie. Ostrożny optymizm i wiele obaw, chcę nowych Gwiezdnych Wojen bo dzięki temu Saga żyje. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie Trylogia tylko dla nowego pokolenia fanów, mam nadzieję, że Ci starsi, też znajdą coś dla siebie. A w ramach poprawienia nastroju, proponuje sprawdzić kto był do 2010 roku właścicielem marki Pulp Fiction ;)
    Master of the Force: Najpierw było ogromne zaskoczenie. Od samego momentu ogłoszenia tego newsa dekady (jeśli nie więcej?) byłem pesymistycznie nastawiony w stronę Disneya, jednak z czasem zmieniłem zdanie i teraz cieszę się na te zmiany, jakie niesie nowy właściciel Lucasfilmu. Nic uniwersum Star Wars nie mogło bardziej pomóc jak nowe filmy. Przecież to od nich się wszystko zaczęło. Mówię wam, będzie dobrze, Gwiezdne Wojny będą dalej się rozwijać za sprawą Disneya i przybędzie niedługo nowa fala fanów! Nie mogę się doczekać 2015 roku!
    Nestor: Wow, byłem w wielkim szoku czytając na bieżąco relację z tego przejęcia. Zapowiedź nowych Epizodów to najważniejsza informacja w zasadzie od 20 lat. Wieści o „The Clone Wars” i „Detours” bledną przy tym wydarzeniu. Historia dzieje się na naszych oczach, będziemy pewnie o tej chwili opowiadać swoim dzieciom, a może nawet wnukom – w końcu Star Wars z Disneyem ma nie zginąć nigdy.
    ogór: Im dłużej Lucasfilm jest w rękach Disneya i oswajam się z tą myślą, tym coraz bardziej opada fala euforii, która mnie ogarnęła jeśli chodzi o nowe filmy. Teraz do nowej Trylogii podchodzę coraz bardziej z dystansem, ale jeśli chodzi o samodzielne filmy (nieważne czy kinowe czy telewizyjne) spod znaku Gwiezdnych Wojen - jestem jak najbardziej na tak! Najbardziej mnie zastanawia co dalej z książkami i komiksami, których akcja dzieje się po “Powrocie Jedi”, to wszystko do kosza? Oby nie! Ale żeby nie było, że narzekam, obawy są, ale w głębi serca wiem, że i tak pójdę do kina na nowe Gwiezdne Wojny.
    Shedao Shai: W redakcji byliśmy co do tego zgodni, bo i jest to kwestia oczywista: wydarzeniem roku w “Gwiezdnych Wojnach” było przejęcie Lucasfilmu przez Disneya oraz ogłoszenie nowych epizodów. Dla mnie jest to wiadomość jednoznacznie negatywna. Disney dzisiejszych czasów nie kojarzy mi się z niczym dobrym, a ich pierwsza decyzja (nowe epizody) tylko potwierdza moje obawy. Już nawet nie chodzi mi o prawdopodobne problemy z istniejącym kanonem czy też możliwą kiepską jakość E7-9. Dla mnie filmowe “Gwiezdne Wojny” to (zgodnie z tym co powiedział kiedyś Lucas) historia Anakina Skywalkera, a ta już jest zamknięta. Ja po prostu nie chcę nowych filmów, jakiekolwiek one by nie były. Trzeba wiedzieć kiedy skończyć.

    I to na tyle, jeśli chodzi o nasze podsumowanie. Wszyscy zgadzamy się z tym, że rok 2012 był nieprzeciętny. A co waszym zdaniem było tym najważniejszym wydarzeniem roku?
    KOMENTARZE (10)

    Star Wars Magazyn #9 w sprzedaży

    2012-11-02 09:20:08 Star Wars Magazyn

    W cieniu informacji o przejęciu przez Disney'a Lucasfilmu miejsce mają także inne wydarzenia – obecnie oczywiście mniej ważne, aczkolwiek istotne. Najnowszy numer Star Wars Magazyn trafił do sprzedaży, w dystrybucji ogólnopolskiej gazetka jest od zeszłego piątku, dlatego wnioskować można, że obecnie dostępna jest już prawe w całym kraju. Star Wars Magazyn #9 liczy 46 strony i kosztuje 12,50 PLN brutto. Czasopismo nabyć można w salonikach sieci Empik i Kolporter, a także wielu innych punktach.

    Spis treści Star Wars Magazyn #9 prezentuje się następująco:
  • nowości,
  • „Czas apokalipsy” - wywiad z autorami serii „Przeznaczenie Jedi”,
  • artykuł o łowcach nagród,
  • Paul Pope i Frank Quitely opowiedzają o powstaniu albumu „Star Wars Art: Comics”,
  • opowiadanie „Kurs przez Labirynt” autorstwa Dawida J. Williamsa i Mara S. Williamsa,
  • relacja naszych redakcyjnych kolegów ze Star Wars Celebration VI,
  • artykuł „Polcon 2012 vs StarForce 2012”,
  • Miasto i region Mocy,
  • dział Kantyna,
  • dział Holonet,
  • Konkurs Łowców Nagród.


    Cholipa, znowu się skleiły!

    Temat na forum
    KOMENTARZE (10)
  • Wywiad z redaktorami Star Wars Magazyn

    2012-10-21 14:10:58 Star Wars Magazyn

    Premiera najnowszego numeru czasopisma Star Wars Magazyn powinna mieć miejsce w nadchodzącym tygodniu. Będzie to dziewiąta odsłona gazetki. Żeby umilić wam czekanie, mamy dla was ciekawą propozycję w postaci wywiadu z redaktorami Star Wars Magazyn: Maciejem „M@ską” Skawińskim i Arkadiuszem „Areckinem” Szajkiem. Żeby nie było sielanki, zadawaliśmy chłopakom też trudne pytania, które z pewnością trapią niejednego czytelnika.


    Bastion: Cześć chłopaki! Na początek zadam standardowe pytanie otwierające w starwarsowych wywiadach: jak zaczęła się wasza przygoda z Gwiezdnymi Wojnami?

    Maciej „M@ska” Skawiński: Łatwo i przyjemnie trzydzieści dwa lata temu. (uśmiecha się) Nową nadzieję zobaczyłem w osiedlowym kinie Hetman w Szczecinie, mając osiem lat. Matematyka jest prosta, dziś mając czterdzieści, ten moment, gdy po raz pierwszy ujrzałem żółte napisy przepływające po ekranie, jest we mnie wciąż żywy i choć z czasem moja pasja zmieniała się wraz ze mną, to dziś wiem, że Gwiezdne wojny dały mi Moc realizowania marzeń.



    Arkadiusz „Areckin” Szajek: Ja natomiast miałem szczęście być na wszystkich polskich premierach, oczywiście na początku do kina zabrał mnie ojciec. Swój pierwszy seans zaliczyłem w poznańskim kinie Rialto. Trafiło mnie po tym jak na ekran „wpłynął” wielki statek kosmiczny, a po chwili, o zgrozo kolejny jeszcze większy. Te kilka pierwszych ujęć zadecydowało o tym, że wpadłem po uszy. Trudno się jednak dziwić, że na kilkuletnim chłopcu wywarło to tak wielkie wrażenie, skoro najlepszym, co do tej pory widziałem były zwycięski marsz armii czerwonej na Berlin w telewizji lub „Calineczka” w kinie - obowiązkowo na seansie z klasą (głośny śmiech).



    B: Co pchnęło was do tego by z kolekcjonerów i „przebierańców” stać się publicystami i wydawcami pierwszego polskiego licencjonowanego magazynu o Star Wars?

    Maciej: Jakieś piętnaście lat wstecz, kupiłem w jednym ze szczecińskich kiosków Das Offiziele Star Wars Magazin [który mam w swojej kolekcji do dziś]. Pismo ówczesnego niemieckiego fanklubu Star Wars. W tamtym czasie na naszym rynku pojawiały się już książki Amberu, trochę później komiksy, ale nadal brakowało czegoś takiego jak niemiecki magazyn. Wcześniej podjąłem już próbę publikowania fanzinu tyle, że ściśle związanego z działaniami w ramach 501st Legion w naszym kraju. Byłem jednoosobowym zespołem redakcyjnym powstającego spontanicznie Outpost Gazette, miał on ograniczony zasięg i wydałem jedynie kilka numerów opisujących nasze akcje i fanów związanych z organizacją, to była ciężka i samotna praca... i na koniec okazała się całkowicie niedoceniona. Jednak Star Wars Magazyn to kompletnie inne marzenie i inny poziom zaawansowania na niewyobrażalnym szczeblu, które się spełniło i dzięki temu Gwiezdne wojny stały się jeszcze bliższe mojemu sercu. A nie ukrywam, też, że jestem dumny z faktu, że jakaś cząstka mnie pozostanie w uniwersum Star Wars, a co za tym idzie także w archiwach Lucasfilm. (uśmiecha się)

    Arek: Moja przygoda z publicystyką zaczęła się w momencie powstania Magazynu, no może trochę wcześniej kiedy spędzaliśmy z Maciejem sporo czasu na wspólnych akcjach kostiumowych i snuliśmy plany na przyszłość. Podeszliśmy do sprawy z punktu widzenia fanów i skupiliśmy się nad tym czego brakowało nam na polskim rynku. Star Wars Magazyn stał się pozycją, która wypełniła lukę na fanowskich półkach. Jest jeszcze jeden czynnik – każdy człowiek pragnie zostawić coś wartościowego po sobie, w naszym mniemaniu Magazyn jest właśnie tym czymś. Jednak na tym nie koniec, dzięki naszej pasji i uporowi udało nam się dać fanom jeszcze jedną rzecz, a mianowicie stałą ekspozycje Star Wars, co samo w sobie jest olbrzymim sukcesem i jesteśmy z niej dumni na równi z Magazynem.

    B: Czy jest szansa by w tym roku Star Wars Magazyn powiększył się o kolejne 4 strony?

    Maciej: Myślimy nad różnymi możliwościami, nie tylko dodawaniem stron. W tej chwili mamy 48 stron i tak oczywiście cały czas chcemy rozszerzać objętość o kolejne. Jednak następny przyrost będzie raczej w 2013.

    Arek: Maciej w zasadzie powiedział wszystko, dodam może tylko, że każdy wzrost objętości to poważny wzrost wydatków z naszej strony jak również ze zobowiązaniami wobec Lucasfilm związanymi z zawartością. Niestety w dobie pogłębiającego się kryzysu i wzrostu cen w każdym aspekcie życia jest to poważny problem. Cena Magazynu jest w tej chwili optymalna i nie chcielibyśmy jej zwiększać po raz kolejny.



    B: Według jakiego klucza wybierane są opowiadania do tłumaczenia? Czy fani będą mogli w przyszłości wpływać na to, które opowiadanie zobaczymy w kolejnych numerach czasopisma np. za pomocą sondy na waszej stronie?

    Maciej: Ciekawe pytanie. Jak zapewne wiecie opowiadania są przedrukami, a materiałów jakie były, są i będą zawarte w Insiderze jest cała masa. Dobór następuje w dużej mierze spontanicznie, bazując na fanowskim podejściu do tej materii. Czy fani będą mogli decydować... zastanowimy się nad taką możliwością. Prosimy jednak dać nam więcej czasu, my pracujemy nad numerem 9, a Insiderów jest już 137...

    Arek: Dodam tylko że odbiorców mamy wielu i o rożnych upodobaniach i choćby nie wiem jak byśmy się starali to i tak wszystkich nie zadowolimy, ale będziemy się nadal starać.

    B: Skąd te wszystkie opóźnienia? Czy proces akceptacji numeru jest aż tak skomplikowany? Możecie przybliżyć naszym czytelnikom jak wygląda cała procedura?

    Maciej: Uczymy się. Poza tym jesteśmy jedynym w kraju czasopismem Star Wars, które w dużej części opiera się na własnych (lub w kooperacji np. z Bastionem) materiałach, które muszą przejść przez akceptację LFL. Czasem to powoduje opóźnienia, a czasem też pojawiają się inne czynniki niezależne od nas. Ostatnio mieliśmy problemy techniczne i merytoryczne, które nałożyły się i spowodowały, że jeden numer SWM z 2012 wypadł z terminarza.

    Arek: Chciałbym zauważyć że Insider do niedawna nie zamieszczał na swoich łamach daty wydania. Marka Star Wars w mojej i wielu licencjobiorców opinii jest bardzo trudna marką, w związku z czym problemów jest co niemiara. Żadne opóźnienie nie wynikło jeszcze z naszej strony. Tak jak Maciej powiedział każdy szczegół gazety wymaga akceptacji LFL ale po drodze jest jeszcze agencja w Danii, która pośredniczy w tym wszystkim. W samym LFL jest kilka osób sprawdzających produkt. Wystarczy że jedno ogniwo „pęknie” i kilka dni straconych. Często bywa że wymiana maili jest bardzo intensywna i długotrwała. SWM nie jest komiksem czy książka którą wystarczy tylko przetłumaczyć i wydrukować.

    B: Nie można ukrywać, że problemem Star Wars Magazynu jest korekta, której po prostu w niektórych artykułach brakuje. Co macie na swoje usprawiedliwienie?

    Maciej: Trudne pytanie. Jedynie to, że staramy się, czasem popełniamy błędy, ale kto ich nie popełnia, chyba tylko ten, kto nic nie robi. Oczywiście naszym celem jest uwolnienie się od tego typu problemów i do tego zmierzamy.



    Arek: Myślę że nie ma co zbytnio demonizować, z numeru na numer jest coraz lepiej. Proponuje się przyjrzeć paru poczytnym gazetom czy magazynom w Polsce także tym elektronicznym. Tam to się można naoglądać...

    B: Jakie postacie zobaczymy na okładkach przyszłych Star Wars Magazyn? Jest szansa, że sięgniecie do kogoś z Expanded Universe? Czy monopol filmowo-serialowy jest nie do przełamania?

    Maciej: Na najnowszej pojawi się klimat związany z Przeznaczeniem Jedi, postaramy się aby pojawiały się także postaci z EU, sam jestem fanem kilku wątków z tej domeny. Co do monopolu...jest oficjalna polityka LFL. Wojny klonów, i wszystko co pojawi się po nich będzie zawsze tematem przewodnim. Ktoś może się z tym nie zgadzać, ale SWM jest magazynem oficjalnym i tak już musi być. Oczywiście postaramy się to urozmaicić i czasem oderwać od głównego nurtu...

    Arek: Po tym jak otrzymaliśmy licencje Steve Sansweet powiedział nam jedną bardzo ważną rzecz „Panowie od dziś jesteście głosem G. Lucasa, musicie robić to co on uważna za stosowne”. Myślę, że to wyjaśnia wszystko.

    B: Czy fan mający pomysł na ciekawy artykuł ma szansę na jego publikację na łamach Star Wars Magazyn?

    M: Z tym jest ciężko. Ostatnio dostaliśmy ciekawy artykuł od fana, który poruszał temat związany z kinem japońskim i Star Wars. Niestety nie udało się go przeforsować. Może jeszcze spróbujemy. Zawsze jest szansa, ale są dwa warunki. Artykuł musi być napisany po polsku i po angielsku i LFL musi go zaakceptować... Próbowaliśmy nie tylko z artykułami, podjęliśmy próbę 'wylansowania' polskich grafików rysujących w klimatach SW-Manga, niestety bez powodzenia, a szkoda. Tak czy siak zachęcamy do pisania i przesyłania tekstów do naszej redakcji, przypominam o dwujęzyczności tekstów. To Lucasfilm tworzy oficjalne nurty w świecie Gwiezdnych wojen, dzięki nam jest szansa do niego dołączyć. W kilku przypadkach już się nam to udało, wystarczy zerknąć do numerów archiwalnych.

    Arek: Proponuję, aby każdy kto chce o czymś napisać, skontaktował się z naszą redakcją. Artykuły muszą być zgodne z oficjalną polityką LFL, wiem że chcielibyście napisać o kilku tematach, ale nie wszystko przejdzie. Jednak nie zawadzi spróbować...



    B: Wiele osób ma do was żal za to że bardzo mało piszecie o „The Old Republic”, a jest to przecież temat nr 2 w świecie Gwiezdnych Wojen zaraz po „The Clone Wars”, którym żyje tysiące ludzi w Polsce.

    Maciej: To się da załatwić, może będzie to pretekstem do rozszerzenia objętości, a może jakiś fan napisze swoje odczucia z gry... Problem w tym, że duża część odbiorców SWM nie grywa w TOR'a z różnych powodów. Oczywiście jesteśmy dalecy od marginalizacji tematu i wrócimy do tego przy najbliższych okazjach. Staram się wychodzić z założenia, że wszystko co powstaje w świecie Star Wars jest częścią wielkiego i wspaniałego wszechświata, w którym każdy może odnaleźć coś dla siebie. Jestem też daleki od dokonywania wyborów co jest ważniejsze, a co mniej ważne. I tak właśnie staramy się podchodzić to tego tworząc zawartość SWM.

    Arek: Ja natomiast odpowiem pytaniem na pytanie. Skoro TCW jest numerem jeden i tysiące ludzi żyje tym tematem to dlaczego tak wielu bastjonowiczów krytykuje nas za umieszczanie artykułów o tym temacie. Moją pasją jest Star Wars i nie przedkładam żadnego tematu nad inne. Patrzę na Gwiezdne wojny całościowo i wtedy nawet nie przypadające do gustu rzeczy nabierają innego wymiaru.

    B: Czy jest szansa by fani komiksów i książek Star Wars doczekali się regularnych artykułów na temat tych produktów?

    Maciej: Kolejne dobre pytanie. Jest szansa tylko problem leży gdzie indziej. Podejmujemy takie próby i będziemy podejmować nadal, ale niestety nie jest łatwo...

    B: Na jakich imprezach w tym roku będzie można spotkać redakcję Star Wars Magazyn?

    Maciej: Ostatnio byliśmy na Polconie we Wrocławiu, niestety z przyczyn 'technicznych' nie mogliśmy pojawić się na StarForce i póki co to wszystko. Jednak nie znaczy to, że nie można nas spotkać. Być może w tym roku będziemy współorganizatorami dwóch imprez, ale póki co nie mogę nic więcej powiedzieć. Zapraszamy na naszą stronę www.swmag.pl, jeśli będą jakieś informacje to właśnie tam je znajdziecie. Oczywiście możecie także do nas pisać, zwłaszcza do działu HOLONET. Zachęcamy do kontaktowania się z nami i dzielenia się swoją pasją z innymi czytelnikami Magazynu.

    Arek: Mam nadzieje, że wyjaśniliśmy tu kilka spraw. Piszcie do nas na adres redakcja@swmag.pl. Chętnie odpowiemy na Wasze pytania. NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI!


    Temat na forum
    KOMENTARZE (15)

    Czas apokalipsy w Star Wars Magazyn #9

    2012-10-12 21:18:29 Star Wars Magazyn

    Z miesięcznym poślizgiem, ale szczęśliwie doczekaliśmy się zapowiedzi nowego numeru Star Wars Magazyn. Dziewiąta odsłona gazetki ponownie będzie liczyć 46 stron i kosztować 12,50 PLN brutto. Na okładce październikowego numeru umieszczono motyw z książki „Przeznaczenie Jedi #9: Apokalipsa”. Jakie atrakcje czekają tym razem na czytelników?

  • wywiad z autorami „Przeznaczenia Jedi”,
  • Aul Pope i Frank Quitely opowiedzą o powstaniu albumu „Star Wars Art: Comics”,
  • relacja redakcji Bastionu z Celebration VI,
  • raport z konwentów Polcon 2012 i Star Force 2012,
  • ekskluzywne opowiadnie o przygodach Hana Solo i Chewbaccy.

    Zgodnie z naszymi najświeższymi informacjami Star Wars Magazyn #9 powinien trafić do sprzedaży około 23 października. Czasopismo będziecie mogli nabyć tradycyjnie w salonikach sieci Empik i Kolporter, a także wielu innych miejscach w całym kraju.


    Temat na forum
    KOMENTARZE (16)
  • Redakcja "Star Wars Magazyn" na Polconie

    2012-08-14 05:56:27 strona konwentu



    Już w przyszły czwartek rozpocznie się kolejna edycja konwentu Polcon, który odbędzie się, przypomnijmy, we Wrocławiu. Kolejną gwiezdnowojenną atrakcją będzie spotkanie z redaktorami czasopisma "Star Wars Magazyn" - Arkadiuszem Szajkiem i Maciejem Skawińskim.



    Do wspólnej zabawy z Gwiezdnymi Wojnami zaprasza redakcja jedynego w Polsce „Star Wars Magazyn”!

    Atrakcje, pokazy, spotkania z postaciami z Gwiezdnych Wojen oraz wystawa unikatowych figurek i gadżetów – a wszystko przez cztery dni trwania Polconu!



    "Star Wars Magazyn” to pismo całkowicie poświęcone tematyce Gwiezdnych Wojen. Od samego początku jest prowadzone przez fanów i pasjonatów – Arkadiusza Szajek oraz Macieja Skawińskiego.

    Ci dwaj panowie od lat świetnie znani są w kręgach fandomowych. To między innymi, za ich pośrednictwem, polscy fani uzyskali możliwość obcowania z aktorami sagi G. Lucasa. Tworzone przez nich przedsięwzięcia spod znaku Star Wars zawsze przyciągają liczne rzesze uczestników. Ostatnim z nich jest otwarcie jedynej w Europie stałej ekspozycji poświęconej ulubionej przez nich tematyce.

    Jednak ich rozpędzona lokomotywa nie zwalnia, po raz kolejny z wielka chęcią pojawiają się w zaprzyjaźnionym Wrocławiu, aby wspomóc organizatorów, tym razem, największego konwentu w Polsce jakim jest Polcon.



    Prezentacje:

    I. Jak powstaje jedyny w Polsce Star Wars Magazyn.

    Redaktorzy – Arkadiusz Szajek i Maciej Skawiński – zdradzą tajniki powstawania magazynu poświęconego Gwiezdnym Wojnom. Prześledzimy proces tworzenia - od pomysłu po produkt finalny.

    II. Konwenty u nas a u nich.

    Próba porównania imprez fantastycznych na dużą skalę organizowanych w naszym kraju a w innych państwach europejskich i nie tylko.

    III. Atrakcje dla dzieci i młodzieży.

    - Przejdź szkolenie Jedi.

    - Doświadcz ciężkiego treningu oddziałów Klonów

    - Zostań słynnym galaktycznym Łowcą Nagród

    - Wykaż się wiedzą o Gwiezdnych Wojnach

    A dla najmłodszych dodatkowo także starwarsowe kolorowanki i klocki Lego!


    Temat na forum.
    KOMENTARZE (11)

    Star Wars Magazyn #8 w sprzedaży

    2012-08-08 21:35:48 Star Wars Magazyn

    Z początkiem tygodnia do sprzedaży trafił najnowszy – ósmy już numer czasopisma Star Wars Magazyn. Ta odsłona gazetki liczy 46 stron i kosztuje 12,50 PLN brutto. Star Wars Magazyn #8 nabywać można w salonikach prasowych sieci Empik i Kolporter, a także w różnych innych kioskach na terenie całego kraju. Czasopismo jak zawsze wypełniono atrakcjami – zarówno dla czytelników młodszych jak i starszych. Spis treści prezentuje się następująco:

  • nowości ze świata Gwiezdnych Wojen,
  • „Świetlistymi istotami jesteśmy” – artykuł o postaciach z Sagi,
  • artykuł na temat konceptów Ralpha McQuarriego do „Imperium kontratakuje”,
  • wywiad z Samem Witwerem o jego roli Dartha Maula w „Wojnach Klonów”,
  • „Widmo komiksów” – tekst Adriana Dabeka o komiksach Marvela,
  • „Rozszerzając Imperium – jak Imperium kontratakuje wstrząsnęło Expanded Universe”,
  • opowiadanie: „Działo Kelrodo-Ai” autorstwa Jasona Fry,
  • relacja z Gwiezdnej Majówki w Witaszycach,
  • relacja z akcji charytatywnej w Legnicy koło Gniezna,
  • dział Holonet,
  • konkurs Imperio 2012.

    W gazetce znajduje się tradycyjnie plakat na rozkładówce, na którym widnieje Mroczny Lord Sithów Darth Vader.

    W kolejnym numerze możemy się spodziewać: wyznań autorów na temat serii książkowej „Przeznaczenie Jedi”, wywiad z autorami „Star Wars Art: Comics” a także opowiadanie „Maze Run” o przygodach Hana Solo i Chewbaccy.


    Temat na forum
    KOMENTARZE (8)
  • Star Wars Magazyn #8 trafił do druku

    2012-08-01 21:12:32 Star Wars Magazyn

    Zgodnie z informacjami przekazanymi nam przez członków redakcji Star Wars Magazyn, ósmy numer czasopisma właśnie trafił do druku. Jeżeli cały proces dystrybucji przebiegnie bez zakłóceń, to już w poniedziałek będziemy mogli nabywać Star Wars Magazyn #8 w salonach sieci Empik i Kolporter oraz wielu innych kioskach na terenie całego kraju. Co tymczasem czeka na nas w nowej gazetce?

  • artykuł o postaciach z sagi Star Wars,
  • wywiad z Samem Witwerem na temat wcielenia się w Dartha Maula w serialu „Wojny Klonów”,
  • artykuł o wstrząsającym wpływie „Imperium kontratakuje” na Expanded Universe,
  • opowiadanie: „Działa Kelrodo-Ai”.

    Star Wars Magazyn #8 kosztować będzie 12,50 brutto PLN i liczyć 46 stron.

    Natomiast już niedługo redakcja Star Wars Magazyn za pośrednictwem Bastionu podzieli się z fanami Star Wars nowymi informacjami na temat rozszerzenia swojej działalności – zarówno wydawniczej jak i w zakresie organizacji imprez w klimacie Gwiezdnych Wojen.


    Temat na forum
    KOMENTARZE (17)
  • Konkurs z nagrodami na stronie Star Wars Magazyn

    2012-07-08 12:43:28 Star Wars Magazyn

    Redakcja czasopisma Star Wars Magazyn, przy wsparciu TM Toys, przygotowała dla fanów konkurs z nagrodami, które można zgarnąć: odpowiadając na pytania i dodatkowo rysując scenkę gry Chewbaccy z C-3PO z „Nowej nadziei”. Jak podaje strona Star Wars Magazyn:

    Nasz konkurs podzieliliśmy na trzy oddzielne zestawy pytań, do których przypisane są nagrody. Możecie zdobyć pojedyncze nagrody odpowiadając na wybrany zestaw pytań lub zagracie o wszystko, to zależy tylko od Waszej woli walki.

    Aby zdobyć nagrodę, należy odpowiedzieć na przypisany do niej zestaw pytań (obrazek poniżej). Jeśli zamierzacie wygrać cały komplet nagród, musicie odpowiedzieć na wszystkie pytania i wykonać dowolną techniką pracę plastyczną, której motywem jest: scena, w której Chewbacca gra w Dejarik wraz z droidami na pokładzie Sokoła Millennium w Nowej nadziei.

    Odpowiedzi na pytania i prace należy przesyłać w formie elektronicznej na adres e-mail: redakcja@swmag.pl, koniecznie z pełnymi danymi teleadresowymi oraz dopiskiem: e-KONKURS TMTOYS.

    ZWYCIĘZCÓW WYBIERZEMY W LOSOWANIU, A WYNIKI OPUBLIKUJEMY 1 WRZEŚNIA NA NASZEJ STRONIE INTERNETOWEJ.

    NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI!




    KOMENTARZE (11)

    Star Wars Magazyn #7 w sprzedaży

    2012-05-28 21:49:06 Star Wars Magazyn

    Z niewielkim poślizgiem ukazał się Star Wars Magazyn #7. Od kilku dni czasopismo można kupić w salonach sieci Empik, Kolporter a także w wielu innych salonikach prasowych na terenie całego kraju. Najnowsza odsłona tego pierwszego polskiego licencjonowanego magazyny o Gwiezdnych Wojnach liczy 48 stron, objętość gazetki powiększyła się względem poprzedniego numeru o 4 strony. Cena natomiast pozostała bez zmian i plasuje się na poziomie 12,50 brutto PLN.

    Jakie atrakcje czekają na czytelników w Star Wars Magazyn #7?
  • nowości ze świata Gwiezdnych Wojen,
  • Super Trooper – artykuł o żołnierzach Republiki w czwartym sezonie „Wojen Klonów”,
  • 10 lat minęło – 10-ta rocznica premiery „Ataku klonów”,
  • Rodzinne tradycje – kilka rzeczy o rodzinie Skywalkerów,
  • Imperium nadal kontratakuje cz. 2 – kontynuacja artykułu z poprzedniego numeru na temat 30-lecia Epizodu V,
  • Sposób Tenebrousa – ekskluzywne opowiadanie o Sithach,
  • Star Wars Miniatures – artykuł o grze bitewnej,
  • Warsztat Probe Droida – czyli co do poczytania poleca redakcja Star Wars Magazyn,
  • Artyści wielkiego formatu cz. 1 – rozmowa z braćmi Kuleszami – wybitnymi rysownikami i modelarzami,
  • dział Kantyna – a w nim gry i zabawy,
  • dział Holonet – gdzie znajdziecie listy fanów do redakcji,
  • Konkurs Łowców Nagród z okazji premiery gry Kinect Star Wars,
  • ...a także wiele atrakcji graficznych i plakat z czarnymi charakterami czwartego sezonu „Wojen Klonów”!

    Do czytania Star Wars Magazyn #7 zaprasza Darth Kasa – jeden z najmłodszych redaktorów Bastionu (zarówno stażem jak i wiekiem).



    Kolejny numer już za kilka tygodni! W nim natomiast mowa będzie o: postaciach Star Wars, powrocie Dartha Maula w „Wojnach Klonów”, artykuł o wpływie „Imperium kontratakuje” na Expanded Universe oraz opowiadanie „Działa Kelrodo-Ai”.


    Temat na forum
    KOMENTARZE (26)
  • Loading..