Zaczynamy od
Stevena Spielberga i filmu o roboczym tytule „St. James Place” lub „Berlin” (oba są używane). Jest to opowieść z czasów zimnej wojny z Tomem Hanksem, o której pisaliśmy już parę razy, acz wcześniej nie miała tytułu. Zresztą nie wiadomo, czy też będzie tak się ostatecznie nazywać. Otóż ruszają zdjęcia, ale najlepsze jest to, że jedna z lokacji będzie kręcona we Wrocławiu, który ma udawać Berlin przełomu lat 50. i 60. Swoją drogą, Steven we Wrocławiu był już w 2004, kiedy szukał lokacji do „Monachium”, wtedy jednak nie wybrał tego miasta. Kręcił także „Listę Schindlera” w Krakowie i Oświęcimiu. Póki co, reżyser ma ten projekt i na razie przestał wybierać kolejny, choć ponownie w grze jest „Robokalipsa”, którą chce on zrealizować. Jednak być może ograniczy się tylko do jej wyprodukowania. Na razie mamy kilka zdjęć prosto z powstającego planu „St. James Place”. Na sam plac budowy na razie zbytnio wejść nie można, ale z daleka widać jak prace trwają. W sobotę oraz dziś odbywały się we Wrocławiu castingi na statystów do tego filmu. Szukano wyłącznie mężczyzn w wieku 25-50 lat.
J.J. Abrams natomiast został uznany za wizjonera, dostał nagrodę Stowarzyszenia Specjalistów od Efektów Specjalnych, którą wręczą mu uroczyście na gali 4 lutego.
Powoli kończą się prace nad „Uprowadzoną 3” z
Liamem Neesonem. W sieci można już znaleźć zwiastun. Tym razem to jego postać zostanie prawie uprowadzona, a przynajmniej będzie mieć ogon, z którym trzeba się mierzyć. Planowana premiera to 9 stycznia. Ale to nie koniec, bowiem Neeson negocuje rolę w filmie „Nie mów nikomu” na podstawie prozy Harlana Cobena. Film w 2006 zekranizowali już Francuzi. Tymczasem Neeson chce spróbować swoich sił jako scenarzysta i wtórować ma mu w tym muzyk Bono. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Simon Kinberg wyprodukuje najnowszy film Ridleya Scotta „The Martian”, o którym wspominaliśmy. Dopiero po nim Scott być może wróci do „Łowcy androidów” z Fordem, albo zajmie się „Prometeuszem 2”, albo jeszcze czymś innym.
Ewan McGregor był wymieniany wśród potencjalnych kandydatów do roli doktora Strange’a, kolejnego widowiska Marvela. Ostatecznie jednak rolę dostał Benedict Cumberbatch.
Joel Edgerton przygotowuje się do swojego debiutu reżyserskiego. Do filmu napisał też już scenariusz. Czy będzie to „Weirdo” o którym pisaliśmy
w marcu czy coś innego na razie nie wiadomo. Zdjęcia mają się zacząć w pierwszym kwartale 2015, a póki co do filmu zatrudniono już Rebeccę Hall.
Clancy Brown (Savage Opress) dołączył do obsady filmu „Hail, Ceasar!” braci Coen. Będzie to komedia osadzona w Hollywood lat 50., gdy monter zauważa jak nagle zaczynają znikać gwiazdy… Zdjęcia rozpoczęły się 10 listopada.
Gary Whitta ma już kontrakt na kolejny scenariusz. Jak tylko skończy pracę nad spin-offem „Gwiezdnych Wojen” ma się zająć adaptacją komiksu „Starlight” Marka Millara. To nowy tytuł, który ma opowiadać historię trochę w stylu „Flasha Gordona” i „Mrocznego rycerza”.
Gareth Edwards natomiast wyprodukował film „Monsters: Dark Continent”. Jest to sequel jego debiutu, czyli filmu „Strefa X”. Akcja dzieje się 10 lat później. Sam Gareth był tylko producentem wykonawczym obrazu, nie reżyserował i nie pisał scenariusza. Premiera brytyjska odbędzie się pod koniec listopada.
Na premierę czeka także film „Kingsman: Tajne służby” (
The Secret Service) Matthew Vaughna. Opowiada on historię agenta służb specjalnych, który przed odejściem na emeryturę bierze sobie podopiecznego, któremu chce przekazać tajniki fachu. W filmie występują Colin Firth, Michael Caine,
Samuel L. Jackson,
Mark Hamill, Mark Strong oraz Jack Davenport. Całość bazuje na podstawie serii komiksów Marka Millara. Polska premiera filmu 13 lutego 2015.
Na ekrany powraca także
Warwick Davis. Aktor zagrał w filmie Christhopera Smitha „Uwolnić Mikołaja!” (
Get Santa). Mikołajowi zespuły się sanie i jeszcze zasnął, ale na pewno znajdzie się ktoś, kto uratuje święta. Premiera filmu już 5 grudnia.
Andy Serkis z szansą na Oskara? Otóż Fox zaczął batalię o to, by Serkisa choć nominowano za rolę Ceasara w „Ewolucji Planety Małp”. Najbliższe dzieło Serkisa to finał „Hobbita”, który w kinach pojawi się w grudniu. Tam Serkis był drugim reżyserem. Co ciekawe jako jeden z producentów tego filmu wciąż jest wymieniany
Alan Horn, który będąc jednym z szefów Warnerze doprowadził do realizacji trylogii. Obecnie Horn nadzoruje prace nad „Gwiezdnymi Wojnami” w Disneyu.
No i jeszcze jedna rzecz, tym razem właściwie żadna nowość, bowiem zanosiło się na to od dawna, ale już oficjalnie.
Samuel L. Jackson wystąpi w nowym filmie Quentina Tarantino – „The Hateful Eight”.
KOMENTARZE (8)